14 lat rodzina mieszka w piwnicy

[szmaragdowa309]

www.urzadzamy.pl/nie-przegap/newsy/od-14-lat-mieszkaja-w-piwnicy-bloku-nikt-sie-nie-zorientowal-nie-mielismy-dokad-pojsc-aa-Kwd2-2Enf-prrP.html
Na pewno znacie temat, ostatnio był poruszany w mediach. Od 14 lat czteroosobowa rodzina żyje w piwnicy na warszawskim Ursynowie. On jest zatrudniony tam jak dozorca bloku, jego matka wywaliła ich wszystkich z domu, więc nielegalnie zaadaptowali pomieszczenie gospodarcze, doprowadzili prąd, wodę , zrobili łazienkę. Ona nie pracuje- bo zajmuje się młodszym dzieckiem. Na fb pod artykułami na ich temat polał się hejt, że nieudacznicy, lenie, a kto płaci za wodę i światło, a co z czynszem?
A Wy jak sądzicie- nieudacznicy i pasożyty czy po prostu biedni ludzie, którzy nie mają dokąd pójść?
No i faktycznie, kto płaci tam za prąd, wodę etc?

[gr.ruuu]

Państwo wypisują na fejsbuniu że szlachta nie pracuje tylko baluje i jest Pati jest impreza No to szlachta mieszka w piwnicy za darmo a plebs musi płacić za mieszkanie.

[szeptucha.z.malucha]

Ale, ze ta pani i ten pan tak wypisują?

[gr.ruuu]

Tak, teraz wyczyścili profile bo ludzie się rzucili do komentarzy ale są screeny. Jest Pati jest impreza. No to Pati sobie imprezuje w piwnicy jak tak lubi

[szara.myszka.555]

"Jest Pati jest impreza. No to Pati sobie imprezuje w piwnicy jak tak lubi"

Przecież to mógł być żart, mnóstwo ludzi wypisuje takie głupoty na Fejsie

[georgia.guidestones]

szara.myszka.555 napisała:

> [i]"Jest Pati jest impreza. No to Pati sobie imprezuje w piwnicy jak tak lubi"[
> /i]
>
> Przecież to mógł być żart, mnóstwo ludzi wypisuje takie głupoty na Fejsie
Miala tez"szlachta nie pracuje", to niestety bardzo specyficzny żart i świadczy o autorze.

[aandzia43]

Taki koszmarkowaty styl, buńczuczność dla ubogich, wrzucają go często ludzie pracujący i zarabiający na siebie. Ten pan pracuje, chyba nawet długo w jednym miejscu, więc raczej sprawdza się jako pracownik. Lokal przysposobił do wygodnego życia, kibel i łazienkę zrobił, meliny nie prowadzi. Mnie rusza głównie to kto płaci za ich prąd i wodę.

[7katipo]

A mnie, że w tej piwnicy siedzą też dzieci 😤

[aandzia43]

Obejrzałam film, pomieszczenie duże, większe od niejednej kawalerki. Taka suterena. Na żywo ci ludzie robią lepsze wrażenie niż na fb.

[georgia.guidestones]

aandzia43 napisała:

> Obejrzałam film, pomieszczenie duże, większe od niejednej kawalerki. Taka suter
> ena. Na żywo ci ludzie robią lepsze wrażenie niż na fb.
>
Wiesz ile spółdzielnia mogłaby zarobić przez bite 14 lat na wynajmie czegos takiego (po zrobieniu WC itp) jako lokal usługowy? W takich pomieszczeniach ludzie prowadzą na tym osiedlu zakłady fryzjerskie/salony manicure/punkty z poprawkami krawieckimi itp.

[skumbrie]

Wiesz ile spółdzielnia mogłaby zarobić przez bite 14 lat na wynajmie czegos takiego (po zrobieniu WC itp) jako lokal usługowy?

W moim bloku jest takie samo pomieszczenie, wyposażone już w WC i prysznic. Służy mieszkańcom jako suszarnia i miejsce do gry w ping-ponga (stół kupiony ze środków spółdzielni). Pies z kulawą nogą nie chce tego wynająć.

[profes79]

Zależy od bloku - u mnie każda dodatkowa powierzchnia do wynajęcia w charakterze komórki lokatorskiej schodzi na pniu bo bazowo tych komórek było mniej niż mieszkań.

[skumbrie]

Kórek lokatorskich wielkości kabiny prysznicowej jest tyle, ile mieszkań. Dodatkowo jest suszarnia prawie ok. 100 metrów kwadratowych i tzw. rowerownia, w której stoją rowery mieszkańców i wózki.

[koronka2012]

Widocznie nie szukają najemcy bo na 1 000 000% by się znalazł. Szewcy, zegarmistrze itp korzystają z takich pomieszczeń o ile mają przyzwoity czynsz

[skumbrie]

Nie będę spółdzielni uczyła, jak robić interesy. Od kilkunastu lat lokal stoi niewynajęty.

[georgia.guidestones]

skumbrie napisała:

> Wiesz ile spółdzielnia mogłaby zarobić przez bite 14 lat na wynajmie czegos tak
> iego (po zrobieniu WC itp) jako lokal usługowy?
>
> W moim bloku jest takie samo pomieszczenie, wyposażone już w WC i prysznic. Słu
> ży mieszkańcom jako suszarnia i miejsce do gry w ping-ponga (stół kupiony ze śr
> odków spółdzielni). Pies z kulawą nogą nie chce tego wynająć.
w sypialnianej dzielnicy W-wy blisko przy linii metra to sie rozejdzie jak swieze buleczki, jesli spoldzielnia wystawi najem w dobrej cenie.

[skumbrie]

>Na żywo ci ludzie robią lepsze wrażenie niż na fb.
I tak, i nie. Na plus jest czysto, pomijam grzyb spowodowany brakiem ogrzewania poza sezonem. Mąż pracowity, sam wyremontował piwinicę, przystosował do zamieszkania, pracuje w tej spółdzielni. Ale 3-letnia córka zaniedbana koszmarnie. Dziecko otyłe, karmione butelką i wożone spacerówką? No ludzieee.
Zakładam, że dziecko nie jest niepełnosprawne.

[georgia.guidestones]

skumbrie napisała:

> >Na żywo ci ludzie robią lepsze wrażenie niż na fb.
> I tak, i nie. Na plus jest czysto, pomijam grzyb spowodowany brakiem ogrzewania
> poza sezonem. Mąż pracowity, sam wyremontował piwinicę, przystosował do zamies
> zkania, pracuje w tej spółdzielni. Ale 3-letnia córka zaniedbana koszmarnie. Dz
> iecko otyłe, karmione butelką i wożone spacerówką? No ludzieee.
> Zakładam, że dziecko nie jest niepełnosprawne.
Są niepozakrecane kaloryfery a w materiale zdjeciowo/filmowym Pan chodzi w krótkim rękawku. Przy braku ogrzewania raczej byłoby trudno wytrzymać w lekkim ubraniu.

Matka też wyhodowala sobie nadwagę, jak nie otyłość. Teraz jest epidemia insulinoopornosci u dzieci, nawet 3letnich

[skumbrie]

>Są niepozakrecane kaloryfery a w materiale zdjeciowo/filmowym Pan chodzi w krótkim rękawku. Przy braku ogrzewania raczej byłoby trudno wytrzymać w lekkim ubraniu.

Grzyb spowodowany brakiem ogrzewania POZA SEZONEM. Wyboldować?

>Matka też wyhodowala sobie nadwagę, jak nie otyłość. Teraz jest epidemia insulinoopornosci u dzieci, nawet 3letnich.

W dudzie mam matkę, może hodować sobie jeszcze większą wagę, jej sprawa. Trzylatki zwyczajnie szkoda.

[hanusinamama]

Serio chyba nie znam nikogo kto tak wpisuje. Nie ma obowiąkzu wpisac cokolwiek w miejscu praca

[vivi86]

To jest żart, ale w zestawieniu z koczowaniem 14 lat w piwnicy (co z opłatami za czynsz i media?), strzeleniem w ten pierdolnik drugiego dziecka, peregrynacjami za darmowym lokum i wiecznym siedzeniem szlachcianki Pati w domu - jakoś nie śmieszy.

[mgla_jedwabna]

Już strzelenie pierwszego dziecka nie mając gdzie mieszkać było bardzo w stylu "szlachta nie pracuje".

[m_incubo]

Ci ludzie zrobili sobie dziecko mieszkając w piwnicy. Trudno o większy żart od tego, rzeczywiście.

[mizantropka_20]

W moim mieście pani mieszkała z czwórką dzieci i partnerem w jednym małym pokoju z łazienką i kuchnią wspólną dla całego piętra - były hotel pracowniczy adaptowany na lokale socjalne. Chyba jej się nudziło, bo dorobiła sobie piąte. Jak było zimno spało w szufladzie, jak ciepło było wystawiane w wózku na balkon. O sprawie zrobiło się głośno jak dostała przydział na większe mieszkanie i propozycję pracy jako dozorczyni (pani nie była łaskawa pracować ani tym bardziej ponosić kosztów opłat za zajmowany lokal). Pani oczywiście prychnęła na propozycje zatrudnienia i opłacania nowego lokum. Tymi pomysłami podzieliła się z lokalną prasą i... no cóż nie znalazła zrozumienia.

[kokosowy15]

W moim mieście tysiące ludzi mieszkają na 12 - 15 metrach kwadratowych, z wodą na korytarzu i ubikacja na podwórku. I co z tego wynika? Minimalna place otrzymuje ok 20% zatrudnionych, przeważnie są to ekspedientki, dozorcy, pracownicy magazynów. Czy jesteś gotowa na to, że oni wszyscy zrezygnują z pracy, zostaną specjalistami i zaczną zarabiać na tyle dużo, że kupią sobie mieszkania?

[martini_n]

> W moim mieście tysiące ludzi mieszkają na 12 - 15 metrach kwadratowych, z wodą
> na korytarzu i ubikacja na podwórku.

Jakiś to miasto? Poważnie pytam. Tzn. wiem, że to się zdarza, ale jestem ciekawa w którym mieście żyje tysiące ludzi w mieszkaniach z ubikacjami na podwórku.

[heca7]

martini_n napisała:

> > W moim mieście tysiące ludzi mieszkają na 12 - 15 metrach kwadratowych, z
> wodą
> > na korytarzu i ubikacja na podwórku.
>
> Jakiś to miasto? Poważnie pytam. Tzn. wiem, że to się zdarza, ale jestem ciekaw
> a w którym mieście żyje tysiące ludzi w mieszkaniach z ubikacjami na pod
> wórku.

O ile pamiętam to Łódź... albo Lublin...

[kokosowy15]

He a odpowiedziała. Są całe rejony starych kamienic, w których ludzie tak mieszkają.

[iwles]

kokosowy15 napisał(a):

> He a odpowiedziała. Są całe rejony starych kamienic, w których ludzie tak miesz
> kają.


Jesteś pewien, że mają wychodek na podworku???

[martini_n]

> > He a odpowiedziała. Są całe rejony starych kamienic, w których ludzie tak
> > mieszkają.
>
> Jesteś pewien, że mają wychodek na podworku???

Dodam - tysiącami?

[ichi51e]

Odsyłam do wątku o tym jak spis powszechny wykazał ze masa ludzi nie ma bieżącej wody…

[martini_n]

Znalazłam. 445 tys. w skali kraju nie ma bieżącej wody, 800 tys. nie ma dostępu do toalety. Ale my tu rozmawiamy o tysiącach mieszkań w jednym mieście (czyli wieś wyłączamy), gdzie ludzie chodzą do wychodka. Napisane w tonie "zjawisko masowe".

[hanusinamama]

Ichi dodam, ze od 10 lat w Łodzi bardzo duzo kamienic miało doprowadzoną wodę i kanalizację.

[kokosowy15]

Jestem pewien. Okolice Górniaka, Wojska Polskiego, Limanowskiego, Franciszka.

[jozefrobotnik]

W Lublinie nie ma takich miejsc. Ewentualnie jakieś pojedyncze, nie chrzań

[kokosowy15]

Przeczytaj dane z Łodzi, a to tylko mieszkania komunalne, nie uwzględniono prywatnych.

[iwles]

kokosowy15 napisał(a):

> Przeczytaj dane z Łodzi, a to tylko mieszkania komunalne, nie uwzględniono pryw
> atnych.


Przeczytałam.
I wychodzi na to, że większość nie mających wc w budynku, to mieszkańcy po eksmisjach. Czyli w mieszkaniach zastępczych.
W mieszkaniach komunalnych woda i kanalizacja są w większości doprowadzone do budynków. Kto chciał - zrobił sobie łazienkę.

[kokosowy15]

Na 39,5 tys mieszkań komunalnych 14,3 tys nie ma w domu toalety a ponad 2,9 tysiąca bezpośredniego podłączenia do ujęcia wody. I są to tylko mieszkania w zasobie komunalnym, sprywatyzowanych jest więcej.

[iwles]

kokosowy15 napisał(a):

> Na 39,5 tys mieszkań komunalnych 14,3 tys nie ma w domu toalety a ponad 2,9 tys
> iąca bezpośredniego podłączenia do ujęcia wody. I są to tylko mieszkania w zaso
> bie komunalnym

To, że nie ma w mieszkaniu toalety, nie znaczy, że jest wychodek na podwórku.
Prędzej wspólne wc na korytarzu. No i gdyby ktoś chciał, to może sobie zrobić toaletę w mieszkaniu, bo blok ma podłączenie i do kanalizacji, i do wody.

Sorry, ale manipulujesz.
Zgodzę się, że mogą być takie z wygódka na podwórku, ale nie są to tysiące.

[kokosowy15]

Wiesz, co to znaczy "brak podłączenia do ujęcia wody"?

[hanusinamama]

Nie ma w domu toalety nie oznacza automatem, ze kibelek to stojanka na dworze. Często są to wspólne łazinki na piętrze. Tak szału nie ma..ale z drugiej strony trudno oczekiwać warunków pałacowych za free
Jakoś ci nie szkoda ludzi, któzy turają i za pensje opłacaja mieszkanie

[kokosowy15]

Łazienki i toalety na piętrze bez wody? To ciekawe. Potrzebne ci są adresy domów, w których toaleta jest na podwórku, i w których mieszkają lokatorzy a nie są to mieszkania socjalne? W niektórych na każdym piętrze kest krani zlew, w innych Zdrój na podwórku. Jeśli pamiętasz wątek o mieszkaniach dla uchodźców, propozycja tymczasowego zakwaterowania w takich mieszkaniach wzbudziła powszechne oburzenie. A tam mieszkają ludzie.

[35wcieniu]

Potrzebne ci są adresy domów, w których toaleta jest na podwórku, i w których mieszkają lokatorzy a nie są to mieszkania socjalne?

Ja bym poprosiła.

[kokosowy15]

Nie wiem, czy taka reklama nor do mieszkania odpowiada właścicielom, więc podam tylko uliceosnowa, Fabryczna, Krucza, Franciszka.

[hanusinamama]

Konkretnie prosimy. Konkretnie

[hanusinamama]

Tak poproszę. przy czym jeżeli chdozi o Łódź i Stare Polsie to szybciutko zrewiduje twoje wiadomości

[kokosowy15]

Adres i PIN do konta także ci podać?

[iwles]

"Jeśli pamiętasz wątek o mieszkaniach dla uchodźców, propozycja tymczasowego zakwaterowania w takich mieszkaniach wzbudziła powszechne oburzenie. A tam mieszkają ludzie"

Czy aby na pewno?
Znalazłam informacje, że stoją puste i dlatego zaproponowano dla Ukraińców.

[kokosowy15]

Tak, stoją puste i są o takim standardzie, że Ukraińcy nie mogą w nich zamieszkać. Nadają się tylko dla obywateli Polski, sąsiadów tych pustych mieszkań.

[hanusinamama]

Kokosowy ja mieszkałam na Starym Polsiu czyli zagłębiu biedy i starych kamienic w Łodzi.
Nie pistol ze wiekszosc z nich nie ma łazienek w tych lokalach.
Ludzie pracujący mają tam dobre warunki.
Za to cała masa nierobotnych od pokoleń.

[kokosowy15]

Czyli władze miasta podają nieprawdziwe dane? Ciekawe, dlaczego.

[m_incubo]

Ktoś sugeruje, że powinni kupić mieszkanie?
Mogli przynajmniej starać się o komunalne, ale chyba niedałosię.

[mizantropka_20]

Jestem gotowa na to, że wszyscy którzy wolą robić dzieci zamiast robić na etacie wezmą się za robotę na etacie oraz przestaną być bohaterami programów interwencyjnych i klientami pomocy społecznej.

[georgia.guidestones]

kokosowy15 napisał(a):

> W moim mieście tysiące ludzi mieszkają na 12 - 15 metrach kwadratowych, z wodą
> na korytarzu i ubikacja na podwórku. I co z tego wynika? Minimalna place otrzym
> uje ok 20% zatrudnionych, przeważnie są to ekspedientki, dozorcy, pracownicy ma
> gazynów. Czy jesteś gotowa na to, że oni wszyscy zrezygnują z pracy, zostaną sp
> ecjalistami i zaczną zarabiać na tyle dużo, że kupią sobie mieszkania?
oni nie mieszkaja za darmo, latami, w 25mkw lub wiekszej suterenie 40-letniego bloku. (nie!nie piwnicy! ludzie od programu z Polszmatu maja konwencje pokazania kontrastu "biedni UCZCIWI obywatele kontra system" ). jakby różnica.
gdyby pp.Dunalom przydzielono lokal w gorszym standardzie niż ten, gdzie do tej pory siedzieli, i do tego z koniecznoscia placenia za czynsz i media, znowu polezliby do programu interwencyjnego z żądaniem "my chcemy za darmo, z pokojami dla obojga bobmelkow i w dobrej dzielnicy przy linii metra".

[hanusinamama]

Coż to za miasto i czy czasami nie zatrzymałeś się mentalnie na latach 60tych?
Praca za minimalną a bycie nierobotnym to wielka róznica

[kokosowy15]

Jezeli to do mnie - to oficjalne dane UM Łodzi.

[iwles]

kokosowy15 napisał(a):

> Jezeli to do mnie - to oficjalne dane UM Łodzi.


Jesteś pewien, że piszesz o mieszkaniach komunalnych?

[kokosowy15]

O politykę mieszkaniowa władz Łodzi pytała radna Grzeszczyk - dziennik Łódzki. Wystarczy wpisać w Google.

[georgia.guidestones]

kokosowy15 napisał(a):

> Jezeli to do mnie - to oficjalne dane UM Łodzi.
czy zdajesz sobie sprawe z rozróżnienia na lokale komunalne i socjalne? (zrodlo: ustawa o ochronie rpaw lokatorów) no widzisz, umarlbys w nieswiadomosci. Nie, to nie to samo, i wśród tych drugich są też takie z wc poza budynkiem.

[kokosowy15]

Mówimy o zasobach mieszkań komunalnych. Dla wyjaśnienia - zlokalizowanych przeważnie w kamienicach z początku XX wieku. A nie bierzemy pod uwagę kamienic zreprywatyzowanych, w których mieszkań socjalnych nie ma, za to są takie pozbawione podstawowego wyposażenia.

[martini_n]

Ale wiesz, że lokal komunalny i socjalny to nie to samo?

[hanusinamama]

Nie on nadal nie rozumie.

[kokosowy15]

To są w większości mieszkania komunalne, w których ci sami ludzie i ich dzieci mieszkają od lat. Widziałaś mieszkania socjalne w prywatnych kamienicach?

[muireade]

mizantropka_20 napisała:

> Pani oczywiście prychnęła na propozycje zatrudnienia i opłacania nowego lokum. Tymi pomysłami podzieliła się z lokalną prasą i... no cóż nie znalazła zrozumienia.

Masz link?

[mizantropka_20]

Nie, jestem trollem (chyba ruskim) i wszystko co napisałam wyssałam wiadomo skąd.

[muireade]

Szkoda, byłam ciekawa.

[vivi86]

Pati jeszcze kilka godzin temu miała, że szlachta nie pracuje. Mąż chyba skasował profil na FB.

[dni_minione]

Mąż miał na Fb w zakładce "praca": szlachta baluje, hołota pracuje.

[georgia.guidestones]

vivi86 napisał(a):

> Pati jeszcze kilka godzin temu miała, że szlachta nie pracuje. Mąż chyba skasow
> ał profil na FB.
Nie skasował,wstawił stare zdjęcie z którymś z dzieci, z czasów gdy bylo ono noworodkiem.

[profes79]

Dokładnie tak. Druga rzecz - 14 lat w piwnicy ale czas na nowe dziecko był. W dużym mieście trzeba naprawdę chcieć w ten sposób żyć. Jakoś się nie dziwię, że rodzina ich na zbity pysk wywaliła z mieszkania gdzie mieszkali.

[memphis90]

Hmm…

[georgia.guidestones]

Pani mnóstwa rzeczy z profilu nie pousuwała niestety, multum obrazków z cyklu JP na 100% (y*bać kulsonow)

[memphis90]

Plus wpisy „za naszych czasów nie mieliśmy fotelików i kasków rowerowych i żyjemy, a teraz wokół same pizd..te gówn..aki”. No to za tych dawnych „naszych czasów” mieszkaliśmy tez w 4 osoby w suterenie z grzybem, wiec niech państwo do oporu udowadniają, ze oni to nie maja „pizdow…tych gown..akow” na stanie i je sobie w grzybie trzymają i bez fotelików wożą…

[gr.ruuu]

Za dawnych czasów to się gowniaka brało pod pachę o szło w pole do roboty a potem w rzece prać, a damula czeka na przedszkole

[iberka]

Dokładnie tak. Niestety nie przemyśleli tego czy warto się upublicznić a na chwilę obecną wychodzą na obiboków.

[georgia.guidestones]

iberka napisała:

> Dokładnie tak. Niestety nie przemyśleli tego czy warto się upublicznić a na chw
> ilę obecną wychodzą na obiboków.
matka tej pani też sobie wpisala "szlachta nie pracuje" . z wygladu - niewiele starsza od tego dozorcy.

[vivi86]

To czemu ich pogoniła? Wychodzi na to, że nieźle się we 3 dobrali.

[gr.ruuu]

Bo szlachta nie po to nie pracuje,żeby dotować inną niepracującą szlachtę

[czarna.mamba50x]

Bo to byla babcia ze strony ojca a 2 ze strony matki wspiera matke i chyba ta tam tez mieszka na stałe.

[czarna.mamba50x]

Ci panstwo nie mowią prawdy. Oni raczej tam nie mieszkali 14 lat. Pani ma zdjecia na profilu z synem i biutkiem z normalnym oknem. Ma wpisane mieszka na Powiślu na fb a pan Środmiescie. Moze on tam pomieszkiwal w tej suterenie a mieszkali u jej rodziców.
Moze to ich sposob na wyludzenie mieszkania.
Pani ma 2 profile i ma pieska, niemozliwe zeby ukrywali się z pieskiem. Moze wcale razem nie mieszkali.
Gdzieś musiala podac adres jsk wychodziła ze szpitala z dzieckiem. Ciekawe gdzie nastolatek chodzi do szkoły. Moze wcale tam nie mieszka. Na nagraniu go nie było, mogli przeviez twarz wypikselować. Myślę ze dziennikarze mogli zrobic lepszy research

[ichi51e]

Ta „piwnica” ma normalne okno

[czarna.mamba50x]

Nie. Piwnica w reportażu ma male zakratowane okno. Na zdjeciu fb jest okno normalnej wielkosci z czystym pokojem, nie sutereną.

[czarna.mamba50x]

Hmm moze jednak masz rację, okno jest mniejsze na zdjeciu. Moze zakratowali pozniej

[czarna.mamba50x]

Za to ma wpisane pani na fb ze w zwiazku małz od 2018r czyli mieszka z gościem od 5 lat. Zadne 14 lat.
Coś sciemniają

[milva24]

Wcześniej mogli nie być małżeństwem.

[czarna.mamba50x]

Pani w reportazu Polsatu powiedziała ze ona pomieszkiwala u dziadków i znajomych. Moze po prostu dalej sie nie dało balować u innych i chcą komunalny lokal. Cos tam się nie klei

[georgia.guidestones]

czarna.mamba50x napisała:

> Pani w reportazu Polsatu powiedziała ze ona pomieszkiwala u dziadków i znajomyc
> h. Moze po prostu dalej sie nie dało balować u innych i chcą komunalny lokal. C
> os tam się nie klei
razem mogli zamieszkac dla zrobienie inby w mediach "żądamy (bezczynszowego)mieszkania bo dzieci chcoo miec wlasne pokoje".

[marion.marion]

Ile to dziecko młodsze ma lat, że kobieta nie idzie do pracy?

[szmaragdowa309]

marion.marion napisała:

> Ile to dziecko młodsze ma lat, że kobieta nie idzie do pracy?

3 lata. Pani w " Interwencji" mówiła, że chce je od września posłać do przedszkola i iść do pracy.

[spirit_of_africa]

„Chce”, ciekawe czy złożyła wniosek? No i czy pracowała przed narodzinami czy balowała?

[kamin]

W mieście siedzenie z dzieckiem w domu do 3 lat to wybór. Nie wszystkich na to stać, większość kobiet po rocznym macierzyńskim wraca do pracy.
Państwo cwaniakiją IMHO.

[anorektycznazdzira]

14 lat tam mieszkają, nie zawsze miała dziecko w wieku żłobkowym. Pracowała wtedy? To raz. Tabuny kobiet wracają do pracy po rocznym macierzyńskim, to nie środek dżungli, są żłobki. To dwa.

[demodee]

Ale ta piwnica ma chyba swojego właściciela?

U nas w bloku nie ma bezpańskich piwnic.

[gr.ruuu]

Facet jest dozorcą, ma ja przydzieloną służbowo. To taki kantorek gdzie normalnie dozorcą ma stolik, szafkę, czajnik, coś w rodzaju pomieszczenia socjalnego. U nas w blokach też takie są.

[ichi51e]

były kiedyś takie mieszkania - pamietam ze u nas w mieszkaniu nr 1 mieszkała dozorczyni w mieszkaniu służbowym, ale to było normalne mieszkanie nie zaadaptowana kanciapa...

[szmaragdowa309]

ichi51e napisała:

> były kiedyś takie mieszkania - pamietam ze u nas w mieszkaniu nr 1 mieszkała do
> zorczyni w mieszkaniu służbowym, ale to było normalne mieszkanie nie zaadaptowa
> na kanciapa...

To jest pomieszczenie gospodarcze na szczotki, grabie etc mieszczące się w piwnicy, które pan zaadoptował sobie na mieszkanie.

[gr.ruuu]

Mieszkania też były przydzielane, ale to było dawno, w większości zostały wykupione. Natomiast standardem jest, że dozorca ma jakieś pomieszczenie, w którym może usiąść, wypić kawę. Czasem jeszcze ma tam szafę na szczotki, mopa itp. Tutaj facet zainstalował rodzinę w takim pomieszczeniu

[demodee]

> To taki kantorek gdzie normalnie dozorcą ma stolik, szafkę, czajnik, coś w rodzaju pomieszczenia socjalnego.

No dobra, ale oni chyba mają jakąś kuchnię i łazienkę? I to wszystko w tym kantorku, gdzie jest miejsce na szafkę i czajnik?

[gr.ruuu]

Tak na logikę to dozorca w czasie pracy powinien mieć możliwość skorzystania z toalety o umycia rąk

[ichi51e]

tak z filmu to było całkiem duze pomieszczenie myśle ze z łazienka (logiczne bo przecież dozorca 24h tez gdzieś musi skorzystać) u nas ochrona tez ma kanciapę ale faktycznie stoją tam ekrany szafka biurko i fotel i więcej nie wejdzie - to tutaj to było duze pomieszczenie bynajmniej nie szafa na miotły.

[georgia.guidestones]

demodee napisała:

> > To taki kantorek gdzie normalnie dozorcą ma stolik, szafkę, czajnik, coś
> w rodzaju pomieszczenia socjalnego.
>
> No dobra, ale oni chyba mają jakąś kuchnię i łazienkę? I to wszystko w tym kant
> orku, gdzie jest miejsce na szafkę i czajnik?
Jest zdjęcie w linku ze startera, spokojnie tam weszła szafa/meblościanka, duży stół, podwójne łóżko jak i sporo innych gratów, które nie zmiescily się w kadrze. Niejedna patodeweloperska mikrokawalerka jest tej samej wielkości.

[iberka]

U mnie nie ma, to pewnie stare budownictwo chociaż nawet w blokach z lat 50-tych nie widziałam takich rzeczy.

[thank_you]

Są, tzw. sluzbowki, swego czasu był ostry dym o te „mieszkania”.

[iberka]

Na osiedlu obok (bloki budowane 6-8 lat temu) są puste piwnice i miejsca garażowe. Co "sprytniejsi" zajmują np.3 miejsca i 4 piwnice....

[ichi51e]

od 14 lat to jednak przegięcie...

[ichi51e]

ja to sie w sumie nie dziwie ze oni się tam wprowadzili - jak na kanciapę dużo miejsca interwencja.polsatnews.pl/reportaz/2023-03-01/ich-dom-to-piwnica-w-bloku-w-warszawie-maja-dwoje-dzieci/

[1matka-polka]

Najbardziej denerwuje mnie, ze ludnosc tego bloku jest tak zajebiscie bierna. Zapewne wszyscy wiedza, tylko nikt nie zgłasza🙄

"z braku innych perspektyw 3-osobowa rodzina zamieszkała w piwnicy. Do dziś nikt z mieszkańców ursynowskiego bloku nie wie, że w podziemiach budynku toczy się normalne rodzinne życie"

[szmaragdowa309]

Nie zgłasza, bo nie ma imprez, burd, ludzie są cisi i spokojni. Mnie tylko ciekawi, jak oni płacą za prąd, gaz, wodę- przecież te przyłącza są nielegalne. Spółdzielnia o tym nic nie wie.

[black.emma]

Mieszkańcy im płaca.

[wkswks]

Zapewne inni mieszkańcy bloku za nich płacą. Po tym jak zobaczyłam na profilach: „szlachta nie pracuje…”, nie mam dla nich współczucia.

[misiamama]

no ale on pracuje, tak, jest dozorcą? no więc dlaczego te idiotyczne teksty profilowe tak Cię denerwują? ona nie pracuje, bo nie ma z kim zostawić trzylatka, w sumie też logiczne.

[gr.ruuu]

W piwnicy mieszkają od 14 lat. 10 lat temu też nie miała z kim zostawić dziecka?

[panipoczterdziestce]

10 lat temu, nastolatek obecny, ich syn, miał 4 lata. Syn nieobecny w reportażu.
Po co osądzać tych ludzi, mieszkania im żałować. Jeśli miasto ma mieszkania, a ma, to oni jak najbardziej spełniają warunki do otrzymania mieszkania od miasta.

[szmaragdowa309]

panipoczterdziestce napisała:

> 10 lat temu, nastolatek obecny, ich syn, miał 4 lata. Syn nieobecny w reportażu
> .
> Po co osądzać tych ludzi, mieszkania im żałować. Jeśli miasto ma mieszkania, a
> ma, to oni jak najbardziej spełniają warunki do otrzymania mieszkania od miasta

Problem polega na tym, że dzielnica nie ma tych mieszkań. A kolejka gigantyczna.

[memphis90]

>Po co osądzać tych ludzi, mieszkania >im żałować.
To daj im swoje, będą mieli gdzie balować.

[marion.marion]

Miał 4 lata i powinien iść do przedszkola a ona do pracy. Z dwóch pensji chyba daliby radę coś wynająć? Tymczasem sprowadzili na świat kolejne dziecko. W piwnicy. Nosz k...a.

[iwles]

panipoczterdziestce napisała:

> 10 lat temu, nastolatek obecny, ich syn, miał 4 lata.

Czyli mógł być w przedszkolu. Młodsza córka urodziła się 7 lat później.
Mogła kobieta iść do pracy? Mogła.

[panna.nasturcja]

Nie żałuj im, oddaj swoje. Oraz płać za nich opłaty, bo póki co płacą je mieszkańcy tego bloku a nie ty i nie ci państwo z reportażu.

[panna.nasturcja]

Przede wszystkim z artykułu wynika, że oni nigdy nie zlożyli wniosku o mieszkanie komunalne. Przez 14 lat nie zdążyli.

[ponis1990]

Powiem tylko - yyyy. Spokojnie by się łapali na kryteria jesli tylko on zarabia, dochod mają, niewielki na kilka osób. Widac nie chcieli i tu już kombinatorstwo wychodzi jak dla mnie.

[mizantropka_20]

Za mieszkanie komunalne i media trzeba płacić niestety

[ichi51e]

no właśnie - przecież oni w tej "piwnicy" (żadna piwnica suterena z oknem) żyją bezkosztowo...

[cosmetic.wipes]

panipoczterdziestce napisała:

> Po co osądzać tych ludzi, mieszkania im żałować.

Bo to lenie i pasożyty. Tysiące samotnych matek żyją z jednej wypłaty i uczciwie za mieszkania płacą. Gdyby pani szlachta skalała się robota, to z palcem w dupie mogliby wynająć mieszkanie.

[jozefrobotnik]

Patrycja, to Ty?

[koronka2012]

A dlaczego miasto miałoby cokolwiek dawać ludziom którzy mają dwie sprawne ręce? Tak można zarobić sobie na mieszkanie niekoniecznie w najdroższej dzielnicy jaką jest Ursynów - można się wyprowadzić np do Brwinowa tam znacznie taniej

[komorka25]

Jak miał 4 lata, to mógł chodzić do przedszkola, a z pewnością w wieku 6 lat do szkoły. Jaśnie pani mogła podjąć pracę.

[muireade]

panipoczterdziestce napisała:

> 10 lat temu, nastolatek obecny, ich syn, miał 4 lata.

Skoro 10 lat temu pierwszy syn miał 4 lata, to 5 lat temu miał 9, a drugiego dziecka jeszcze nie było na świecie. Nic nie stało na przeszkodzie, by Pati splamiła swoje szlachectwo pracą.

[anilorak174]

Żłobki publiczne istnieją. Mozna wczesniej isc do pracy.

[memphis90]

[memphis90]

Pan się wprowadził do piwnicy w wieku 33 (!) lat. Wcześniej mieszkał u matki. Do 47 roku życia nadal nie udało mu się zapewnić rodzinie lokum, ale zgodnie z deklaracją się nie zaharowywał i balował…

[georgia.guidestones]

misiamama napisała:

> no ale on pracuje, tak, jest dozorcą? no więc dlaczego te idiotyczne teksty pro
> filowe tak Cię denerwują? ona nie pracuje, bo nie ma z kim zostawić trzylatka,
> w sumie też logiczne.
Starsze dziecko może miec kilkanaście lat, czyżby całe swoje życie było absorbującym bombelkiem? Pani nie wygląda na osobę która pracowała po urodzeniu pierwszego dziecka, na rodzinę zarabiał tylko partner. Zresztą relacjonuje ze przed ślubem żyła na koszt dziadków, więc nie wiadomo czy zaznała jakiejkolwiek pracy.

[panna.nasturcja]

Od 14 lat nie ma z kim zostawić trzylatka?
I 14 lat kradną gaz, prąd, wodę, za które płacą mieszkańcy?

[7katipo]

Wcale nie logiczne. Większość znanych mi matek 3-latków pracuje.

[ginger.ale]

misiamama napisała:

> ona nie pracuje, bo nie ma z kim zostawić trzylatka,
> w sumie też logiczne.

Ona nie pracuje, bo szlachta nie pracuje.

[vivi86]

Nielogiczne, że 3latka sobie zrobili w takich warunkach.

[muireade]

vivi86 napisał(a):

> Nielogiczne, że 3latka sobie zrobili w takich warunkach.

Bardzo logiczne - co innego szlachta mogła robić w ramach rozrywki?

[ichi51e]

mogłaby z ojcem który pracuje w domu... gdyby w tym domu to ona byla dozorczynią spokojnie by ogarnęła sprzatanie i dziecko.

[panna.nasturcja]

Nie płacą. Mieszkańcy płacą za nich.

[iwoniaw]

szmaragdowa309 napisała:

> Nie zgłasza, bo nie ma imprez, burd, ludzie są cisi i spokojni. Mnie tylko ciek
> awi, jak oni płacą za prąd, gaz, wodę- przecież te przyłącza są nielegalne. Spó
> łdzielnia o tym nic nie wie.

Te przyłącza są legalne i zapewne rozliczane jako "wydatki na część wspólną". Czyli płacą za to pozostali mieszkancy bloku/spółdzielni. No przecież jeśli facet jest tam dozorcą, to nic dziwnego, ze w służbówce ma dostep do wc, prądu, wody do mycia (np. schodów) itd. A urządzić tam lokum dla rodziny był w stanie, jako że akurat to pomieszczenie jest wieksze niz niejedna obecnie budowana "kawalerka". Moze kiedyś oprócz bycia schowkiem na szczotki i grabie pełnilo funkcję rowerowni/wózkowni?

[anilorak174]

Gdybym mieszkała z dzieckiem w piwnicy w życiu nie zdecydowalabym się na kolejne dziecko.
I poszlabym do pracy przede wszystkim.

[panipoczterdziestce]

Gdybyś była w sytuacji tej kobiety, nie pracowałabyś prawdopodobnie na umowę o pracę za 5-6 netto. Dostałbyś umowę o dzieło zlecenie, za najniższą krajową. Ta kobieta nie jest wąską. Ile byś zarobiła? I czy starczyłoby to na wynajem mieszkania?