bywalec.hoteli
12.03.23, 10:21
… i odmówili udziału w walkach, a pracownicy producentów broni odmówili pracy, to wojna by się skończyła a fiutin by musiał sam przyjść do Zełenskiego i się ewentualnie z nim bić sam na sam… dostał by porządnie wpier…l albo i nie i wrócił do siebie.
Wiem, mrzonki. Ale unaoczniają absurd wojny: jacyś władcy maja problem albo nie umieją się dogadać albo jeden ma do drugiego jakis problem, a wojnę wywołują i biorą do niej serki tysięcy jeśli nie miliony.
Wojna, wojsko, patriotyzm, patetyczne tony,, „broń swoją ziemie” to jedno z największych oszustw zwykłych ludzi przez możnowładców.