black.imak
15.03.23, 08:13
Wiele osób pisze w komentarzach, że tu wydarzy się jakaś tragedia. Wszystko rozgrywa się na żywo, na oczach tysięcy obserwatorów. Jak można realnie pomóc takiej kobiecie, jak zareagować aby zapobiec jakiemuś nieszczęściu. Nie wiem czy jej otoczenie próbuje coś robić, bo efektów nie ma żadnych, problem wręcz eskaluje, a nie chce mi się wierzyć, że wszyscy olali tą kobietę, i ze spokojem patrzą co się wydarzy. Na miejscu następczyni Paulutka naprawdę bałabym się o siebie i dzieci, a gdy tam pojawi się jakieś dziecię to wolę nie myśleć co się będzie działo. Czy w tej sytuacji ktoś może coś zrobić, są jakieś możliwości czy trzeba czekać aż coś złego się naprawdę wydarzy?