Wpuszczacie ot tak do mieszkania?

[andallthat_jazz]

Wlasnie byl u mnie facet z GIS ( czyli od abonamentu tv). Pisalam im juz, ze nie mam tv, ani radia. No ale gosciu nie daje za wygrana i chce wejsc do mieszkania, aby zobaczyc. Pytam, czy ma takie uprawnienia. On, ze nie, ale chcialby szybko tylko zerknac. Posmialam sie i po krotkim "nie ma mowy" pozegnalam sie uprzejmie. Tv ani radia rzeczywiscie nie mam, ale nie bede wpuszczac do mieszkania obcych ludzi, ktorzy maja na to ochote. A Wy wpuszczacie?

[szarmszejk123]

Nie, nie wpuszczam do domu każdego, kto zechce wejść.

[naturella]

Moje psy by się ucieszyły na widok takiego gościa. I nie, nie wpuszczam nikogo, kogo nie zaprosiłam. Mamy dodatkowo ten komfort, że mieszkamy w domu, więc taką osobę można odprawić już przy furtce.

[andallthat_jazz]

Ucieszyly, czy "ucieszyly"? 🧐

[naturella]

Raczej „ucieszyły”. Są stróżujące, więc drą japę na każdego, kto znajdzie się w pobliżu furtki. Pies i jedna suka są przyjaźni (choć tego nie widać), ale druga suka jest mocno nieufna i nerwowo reaguje, jeśli ktoś pcha się do domu.

[agdzieztam]

Daaaaaj fotki. U mnie podział ról. Ten większy robi show przy bramce, ale potem wpuszcza. A wtedy ta mniejsza (58 kg) wyskakuje z ukrycia z krzaków i pokazuje, kto tu rzadzi. Teraz już łagodnie, bo staruszka.

[naturella]

Gang wp*erdolu oznajmia, że już się wybiegał. Na dole pies, na stole dwie suki, jedna 3 lata (matka), druga 5 miesięcy (córka). Gówniary nie widać, więc jest na następnej fotce

[agdzieztam]

Dzieeeeęki piękne psiaki!!!! Na pierwszym zdjęciu to jakby wada wzroku. Niby pies jeden a podwójnie.

[naturella]

Moje są młode i niewyżyte, ale ważą maksymalnie 20-22 kg, więc moje trzy wchodzą na Twoją mniejszą Ale paszcze mają wielkie i szczek potężny, więc rzadko kto się decyduje na konfrontację

[agdzieztam]

Moje też. Stoja w drzwiach i robią selekcję

[arwena_111]

Ale cuda - to większe to jaka rasa?

[glanaber]

Czy to mastiff?

[agdzieztam]

One chyba nie są rasowe, są ze schroniska. Ale ten większy to typ owczarek kaukaski.

[glanaber]

Cudny

[snajper55]

agdzieztam napisała:

> Moje też. Stoja w drzwiach i robią selekcję

Co robią? Sekcję?

S.

[naturella]

Sekcję robią tym, którzy nie przejdą selekcji

[sandy_cheeks]

Wpuszczam tylko znane mi osoby, wlewentualnie zapowiedziane, np. jutro eymieniają nam

[sandy_cheeks]

…wymieniają nam wodomierze (jest to obwieszczone na klatce na dole) to wpuszczę…

[malaperspektywa]

Nie wpuszczam do domu żadnego GISu, PISu, czy innych kominiarzy.

[mebloscianka_dziadka_franka]

Kominiarzy chyba nie możesz nie wpuścić. Chyb że takich co kalendarze sprzedają, ale oni sie nie pchają do domu.

[snajper55]

mebloscianka_dziadka_franka napisała:

> Kominiarzy chyba nie możesz nie wpuścić. Chyb że takich co kalendarze sprzedają
> , ale oni sie nie pchają do domu.

Kominiarza nie trzeba wpuszczać. Niech wchodzi przez komin.

S.

[alpepe]

W Niemczech się płaci od mieszkania, nie od posiadania.

[andallthat_jazz]

Nawet jak nie korzystasz?

[trudneslowa]

Tak, nawet jak nie korzystasz.

[clk]

Nawet jak nie korzystasz 😢 55€ chyba płace za 3 miesiące. Bo wychodzą z założenia ze radia słuchasz, przez internet możesz wiadomości zobaczyć etc. Koszmar ale - dla mnie to następny podatek

[ayelen40]

Możesz udowodnić, że jednak nie I wtedy nie będziesz płacić. Radia w aucie też wtedy mieć nie wolno.

[sandy_cheeks]

Podobno w PL listonosze mają łazić po mieszkaniach i lukać, czy ktoś ma odbiornik, więc żaden postman nie ma wjazdu poza moje drzwi…

[droch]

Jesteś w tym 1% szczęśliwców, do których listonosz fatyguje się osobiście?

[kk345]

A ktokolwiek wpuszcza listonosza? Po co?

[arwena_111]

Nie listonosze ale pracownicy jakiegoś tam działu poczty od kontroli.

[arthwen]

Nadal nie mają uprawnień de facto, więc można ich spuścić na drzewo.
Nie mam telewizora w ogóle, ale nie wiem czemu miałabym wpuszczać obcych ludzi do domu, tylko dlatego, że chcą wejść.

[arwena_111]

Oczywiście, że nie mają. Prostowałam tylko to, że to nie listonosze chodzą i sprawdzają.

[m_incubo]

A nie miało być tak, że jeśli nie wpuścisz, to domyślnie uznają, że masz odbiornik?

[arthwen]

Może i miało, ale najwyraźniej coś nie poszło, bo nie jest

[ga-ti]

Uuuu, to spokojnie z rok poczekam. U nas duże braki wśród listonoszy. Listy przynoszą raz na miesiąc i to zwykle rachunki i awizo na polecone. Inne leżą sobie gdzieś w czeluściach poczty.

[eliszka25]

W Szwajcarii też.

[zuzanna_a]

Absolutnie nie.
reszta u mojej babci łaził jakis wlasnie przebieraniec od abonamwntów czy innych tauronów i okradal staruszki.
Nikogo nie wpuszczam.

[abasia0]

Mnie od dwóch lat męczy urząd statystyczny, wylosowali mnie czy wyznaczyli 🤔 jeszcze w tym roku przyjdzie ankieter. Ale ok. odpowiadam na pytania zgodnie z wiedzą i poglądami.

[magda.z.bagien]

Nie wpuszczam. Jak miałam może 10 lat wpuściłam gościa, który spisywał liczniki. Wiedziałam, że mam tego nie robić, rodzice zawsze powtarzali żeby nikogo nie wpuszczać, ale facet coś gadał, że rodzice będą mieli problemy itd. Wydało mi się to podejrzane, ale z drugiej strony nie chciałam, żeby rodzice mieli problemy, więc zanim otworzyłam drzwi, wzięłam z kuchni największy nóż jaki był i schowałam za plecami. Otworzyłam drzwi, facet wszedł i zaczął spisywać, a ja obserwowałam go z tym nożem za plecami, gotowa do ataku jakby co. Gość spisał liczniki i poszedł, ale całość jakoś mnie zniechęciła.

[sol_13]

😂😂

[cojapaczem]

[teodor-k]

Ostatnio mnie nawiedzają Świadkowie Jehowy .Ale przy domofonie odmawiam .

[liliawodna222]

W ogóle nie otwieram drzwi.

[mania_222]

Nie

[bominka]

Nie ma takiej opcji.

[sol_13]

Ja czasem listonosza wpuszczam jak pada bo nie mamy daszku, ale chyba w takim razie przestanę

[mid.week]

Oczywiscie. Mam na oścież otwarte drzwi wejsciowe i od ogrodu. Ludzie tłumnie przechodzą przez moje mieszkanie, niektorzy zatrzymuja sie zrobic dobie kawę w ekspresie a inni po prostu skracaja sobie drogę. Ostatnio przechodzila pani z Urzędu Skarbowego i miedzy korytarzem a tarasem zdazyla mi sprawdzic wszystkie pity za ostatnie 7 lat.

[berdebul]

Śmiej się. Kiedyś znalazłam na własnym tarasie obcą kobietę. Pani upierała się, że zawsze tedy przechodziła, bo tu była ścieżka.

[mid.week]

Ciesz sie, ze nie byla komornikiem 🤷‍♀️

[auksencja15]

Lol xD

[arwena_111]

A pani była, że się tak wyrażę "cielesna"? Nie wiem czemu mam skojarzenia z duchem i ścieżką sprzed 100 czy 200 lat?

[ayelen40]

Chyba raczej ze spirytusem 😉

[berdebul]

Bardzo cielesna, powiedziała że to spisek, okłamujemy ją i ona to zgłosi. Następnie wyszła i yebnęła furtką.

[maleficent6]

berdebul napisała:

> Śmiej się. Kiedyś znalazłam na własnym tarasie obcą kobietę. Pani upier
> ała się, że zawsze tedy przechodziła, bo tu była ścieżka.

Też tak miałam 😉 tzn. zanim ogrodziłam cały, dość spory teren, to kilkukrotnie musiałam wysłuchiwać pretensji, że postawiłam ogrodzenie i ludzie przejść nie mogą.
Przyglądałam się tym pielgrzymkom z pewną fascynacją, kiedy ludzie łazili mi po ogrodzie i odbijali się od ogrodzenia po drugiej stronie.

[szarmszejk123]

Do mojej koleżanki kiedyś przyszły dwie stare Niemki i najpierw wpakowały jej się do kuchni i zaczęły sobie oglądać kąty, a dopiero po chwili koleżanka się otrząsnęła i zapytała kim są i czego chcą:p
Panie przyszły obejrzeć swój dom rodzinny.

[maleficent6]

😂😂😂

[stasi1]

U mojej mamy wpadło dwóch sąsiadów i rosół wyjadło. Jeden w miarę normalny

[marion.marion]

Nie wpuszczam. W ogóle raczej nie otwieram drzwi, chyba że jestem z kimś umówiona.

[ayelen40]

A to w Austrii nie jest tak, że wystarczy, że się ma internet w smartfonie, by trzeba było płacić tę daninę?

[andallthat_jazz]

Nope. Normalnie dostajesz list i masz zaznaczyc, czy masz tv, radio w mieszkaniu. Odpisywalam mailem, ze nie mam i byl spokoj. Teraz wlasnie byla ostatnio debata i petycja o calkowite zniesienie abonamentu i dlatego dziwie sie, czemu teraz ludzi po domach wysylaja. O telefon, czy radio w aucie nie pytali. W domu ex placilismy za radio, bo korzystalismy.

[ayelen40]

Pytali o Wohnung czy Haushalt? To drugie to też auto.

[kk345]

A terapeuta nie może ci wypisać papierka, że nie musisz płacić abonamentu? 🤣

[ayelen40]

Przecież jej radzi, by zafałszowała kartę zdrowia, a więc i utajniła fakt terapii pewnie (swoją drogą niepojęte).

[kk345]

Toteż własnie o tym piszę, Sherlocku...

[ginger.ale]

Nie wpuszczam.

[...]

[bywalec.hoteli]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[anomaliapogodowa81]

A potem się dziwiujesz, że ludzie mają polewkę z twojego ćwokostwa 😀

Inteligentni ludzie mają filtr pomiędzy mózgiem a ustami/palcami i niekoniecznie mówią/piszą wszystko, co pomyślą. No ale musiałeś, nie? Bo byś się obesr.ł 😀

[ayelen40]

A która by tam chciała do Ciebie zapukać...

[sol_13]

Ematki nie pracują na poczcie, pff.

[milin94]

Do domu nie wpuszczam nikogo niezaproszonego. Ostatnio nawiedzają nas panowie od fotowoltaiki, są bardziej namolni od Świadków Jehowy, masakra jakaś.

[andallthat_jazz]

W Austrii od 2004 tylko raz mnie swiadkowie odwiedzili w domu. Po krotkim "nie, dziekuje", przeprosili i grzecznie poszli. Tu czesciej stoja na dworcach lub stacjach metra ze swoimi gazetkami i nie zaczepiaja, czekaja az ktos sam podejdzie. Za to w Polsce przed wieloma laty moj brat postanowil podyskutowac ze swiadkami. Bylo to tuz przed jego wyprowadzka z domu. Jesssu z rok chyba co tydzien przychodzili domagajac sie rozmowy z bratem. 🙄

[leyla76]

Nieraz wpuszczam , jak musze.
Np gość od liczników (od 10 lat ten sam)
kominiarz (tez ten sam od 10 lat). Tutaj jest obowiązek raz w roku wpuszczenie kominiarza. Sprawdza i czyści kominek, czyści komin. Sprawdza ogrzewanie fazowe i czy nie ma wycieku gazu. Zanim przyjdzie , zawsze jest informacja w skrzynce kiedy i o której godzinie będzie.

Innych , przypadkowych ludzi nie wpuszczam.

[demono2004]

Nikt z nich nie uwierzy, ze nie mamy w domu telewizorów czy radia. Az tak głupi to nikt nie będzie. Do mieszkania bym nie wpuściła.,

[sol_13]

W dobie Netflixa i Spotify wcale nie każdy musi mieć odbiornik TV i radiowy w domu.

[ayelen40]

Jeśli masz internet to też podlegasz temu podatkowi, bo tv publiczną można też w internecie odbierać (nie jest istotne, czy się to faktycznie robi).

[sol_13]

O, nie zauważyłam że wątek nie dotyczy PL.
U nas na szczęście jeszcze na takie rozwiązanie nie wpadli.

[ayelen40]

A tak w ogóle to durny dodatkowy podatek.

[piataziuta]

Nie tylko nikogo nie wpuszczam, ale też nawet nie otwieram drzwi nieznanym, niezapowiedzianym osobom, gdy jestem sama.
Polecam to samo.

[ritual2019]

Nie, ale tez nie ma takich sytuacji zeby ktos mial powod do wejscia do mieszkania.

[babcia47]

Najwyżej do wiatrołapu zamykając za sobą dokładnie drzwi. Za drzwiami pies się piekli...jakoś brak chętnych na przejście dalej.