Dodaj do ulubionych

Szalony pomysł mojego ex

20.03.23, 19:28
Pamiętacie mój wątek?
forum.gazeta.pl/forum/w,567,175029604,175029604,Nowe_zycie_pierwsza_randka.html
,
No więc zadziałałam. Wspólnie z prawnik piszemy wniosek do sądu o ustanowienie opieki, bo właśnie mój ex tak mi utrudnia życie że już nie widuje się z moim synem. Jest dokładnie tak jak któraś z Was napiala.

Mamy z ex wspólne mieszkanie, które jest w zadłużone kredytem w CHF. W tym mieszkaniu ja mieszkam, bo ja wiecie mój ex mieszka z kochanka w wynajętym, luksusowym domu.

Mój ex przeszedł sam siebie ostatnio. Chyba jednak myśli coś sobie kupić do mieszkania i zaproponiwal mi, że skoro ja mieszkam w naszym wspólnym mieszkaniu to powinnam mu płacić za wynajem jego części.

Nue dość że całe życie stosował przemoc ekonomiczna. Wydawał do 0 nasza wspólną kasę, teraz co miesiąc z kochanka wyjezdza za granicę I znowu szaleje z kasą i mi każe płacić za wynajem.

Dawajcie porady jak pozbyć się gada i jego szalonych pomysłów.

Mój ex mówi "wspólnie ze swoim prawnikiem zaproponuj zapisy ugody i ile będziesz mi płacić za wynajem".

Ja ledwo wiąże koniec z końcem. Po prostu oszczędzam dla siebie idziecka skoro muszę już liczyć tylko na siebie a ten gad wydaje kupę kasy na luksusowe życie i jeszcze chce ode mnie za wynajem.
Co zrobić Drogie Brawo?
Obserwuj wątek
    • kamin Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 19:54
      Podziecie majątek. Na razie eks ma podstawy, żeby oczekiwać kasy za najem połowy mieszkania
      Kto płaci raty kredytu?
      • imponderabilia22 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 20:23
        kamin napisał(a):

        > Podziecie majątek. Na razie eks ma podstawy, żeby oczekiwać kasy za najem połow
        > y mieszkania
        > Kto płaci raty kredytu?


        Ma płacić komuś za to, że śmie mieszkać w mieszkaniu,którego jest właścicielką? Jak lokatorka? Przecież to on się wyprowadził.
        • ayelen40 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 20:35
          Ma płacić za jego część, nie za swoją. Niestety takie jest prawo.
          • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 21:49
            Co?
            • ayelen40 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:11
              Myślałam, że o byłego męża chodzi. Wtedy niestety możliwa jest taka opcja, jeśli on tego zażąda.
            • arwena_111 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:14
              Jak najbardziej ma płacić za użytkowanie nie swojej części. Chyba, że połowa eksa jest zamknięta.

              Koleżanka mojej mamy odzyskała od brata ponad 100 tys plus odsetki. Brat mieszka z rodziną od wielu lat w mieszkaniu po rodzicach. Właścicielami po śmierci matki została koleżanka mojej mamy i jej brat.
              Pani X zaproponowała bratu, żeby odkupił jej część mieszkania. Nie chciał.
              Poszła do sądu o zwrot za najem jej połowy mieszkania. Wygrała. Sąd sprawdził ile na rynku kosztuje najem takiego mieszkania, podzielił na pół - pomnożył przez ilość miesięcy od śmierci matki. Od tej kwoty odjął połowę czynszu administracyjnego ( bez mediów ) i naliczył jeszcze odsetki. Wyszła naprawdę ładna kwota. Pani X odzyskała kasę przez komornika i dodatkowo brat zdecydował się odkupić jej część.







              • arwena_111 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:15
                Sorry, jakoś zrozumiałam, że eks każe autorce płacić za najem jego połowy mieszkania, w którym mieszka autorka.
                • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:24
                  Dokładnie. Mój jeszcze mąż, którego w sensie psychicznym nazywam ex, każe mi placic jemu za wynajem polowy naszego wspólnego mieszkania, bo ja w nim zostałam i ja w nim mieszkam
                  • ayelen40 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:27
                    Wiesz, w prawie niemieckim tak jest już na etapie separacji. Dowiedz się lepiej, czy w Polsce jakiś geniusz też na coś takiego w międzyczasie nie wpadł.
                    • arthwen Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:29
                      Nie, w Polsce nie.
                • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:25
                  Ale na papierze on jest cały czas mężem
                  • arwena_111 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:32
                    No o tym to dopiero doczytałam niżej.
              • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:28
                Super. Tylko to chyba nie mój wątek. Ja jestem nadal żona mojego męża. Mamy wspólnotę majątkowa. Nie mamy rozwodu.
                • kamin Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:31
                  To po co piszesz o nim ex skoro jest mężem. To zmienia całkowicie pisać rzeczy
                • ayelen40 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:35
                  A co zrobisz po rozwodzie?
                  • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:37
                    Nic nie zrobi. Pan postanowi sprzedać mieszkanie ze strata, ona może się nie zgodzić ale się zgodzi.
                    • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:42
                      Chce złożyć ten pozew o CHF.
                      Ale jak mąż będzie chciał sprzedać to będzie musiał mi założyć sprawe w sądzie. Niech zakłada.
                      3 lata zanim sprzeda to mieszkanie, więcej spłaci tego kredytu niż zyska na sprzedaży. Żadne argumenty do niego nie przemawiają.
                      • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:44
                        Bo jemu nie chodzi o to żeby nie stracić tylko żeby tobie zrobić na złość, jak rozumiem stać go, kto bogatemu zabroni. Od tej strony na to patrz i obmyślaj strategie.
        • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:03
          Dokładnie. Każe placic jemu za to że on się szlaja a ja mieszkam w SWOIM mieszkaniu.
          • barbibarbi Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 23:37
            Weź się rozwiedź, z orzeczeniem o winie męża, skoro ma kochankę i z nią mieszka. Potem wystąp o alimenty na siebie, ponieważ z jego powodu twój poziom życia znacząco się obniżył. Ględzenie o płaceniu za wynajem wyśmiej, skoro on uważa, że jesteś mu winna kasę niech idzie do sądu. Moim zdaniem jego żądania są absurdalne i nic nie wskora.
      • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 21:58
        Przez 8 lat płaciłam tylko JA. Od 2 miesięcy powiedziałam mu ze juz nie płacę, bo on nie chce wspólnie ze mną złożyć pozwu o CHF. Moglibyśmy wygrać a on woli sprzedać zadłużone mieszkanie.

        On co miesiąc wyjeżdża z kochanka i dziećmi za granicę
        Żyją luksusowo. Wydają co mają do 0 a proszę mi wierzyć ze maja duuuuuzo.
        Uprawiają carpe diem. Żyją z dnia na dzień i tylko planują wycieczki.
      • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 21:59
        Jakie ma podstawy? Jaki jest na to paragraf jeśli nadal jestem jego żona, mieszkanie jest wspólne i mamy wspólnotę majątkowa.
        • arwena_111 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:17
          No ale tak napisałaś, jakbyście byli po rozwodzie. Na razie to twój mąż a nie eks.

          W sumie to ty możesz go szarpnąć o "zabezpieczenie potrzeb rodziny"
          • tt-tka Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:30
            arwena_111 napisała:

            > No ale tak napisałaś, jakbyście byli po rozwodzie. Na razie to twój mąż a nie e
            > ks.

            W grudniu pisala, ze maz zlozyl o rozwod, o podzial majatku i o wsteczna rozdzielnosc. Co z tego wyniklo, jak dawno zlozyl i o co rzeczywiscie - nie napisala.

            >
            > W sumie to ty możesz go szarpnąć o "zabezpieczenie potrzeb rodziny"


            Nie za bardzo moze, skoro syn od trzech lat mieszka z ojcem... i slowo nie padlo, czy ona sie do utrzymania syna doklada
            • arwena_111 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:30
              Ok, nie znałam całej historii.
            • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:33
              Sprawa rozwodowa jest w grudniu.
              Sprawa o rozdzielność wsteczna w pod koniec kwietnia.
              Tak, dokładam się do utrzymania syna.
              Robię co mogę zeby być z nim.
            • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:36
              Czekaj, jak od trzech lat? To nie jest ta laska której mąż zaprosił swoich kolegów na weekend i kazał zabawiać? To nie było trzy lata temu. Patologiczne małżeństwa i ich wątki mi się pierdzielą?
              • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:39
                Nie!!!! Mój syn mieszkal z tatą, ale obok mnie.. 300 metrów. I nie 3 lata tylko 2 lata.

                Do końca stycznia syn mieszkal obok I widywaliśmy się codziennie. Albo syn byl u mnie, albo ja szłam do niego te 300 metrów.
                Od lutego mąż mieszka z kochanka, wynajęli duży dom ale niestety ten dom jest już 30 km ode mnie sad
                • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:42
                  Wiesz co, nie wiem czy w Polsce jest prawo w ten deseń, ale u mnie jest tak, ze sad może nakazać, ze ojciec ma mieszkać w jakiejś określonej, nie za dużej odległości od dzieci.
                  • triss_merigold6 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 09:47
                    W Polsce nie może.
              • tt-tka Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:43
                jednoraz0w0 napisał(a):

                > Czekaj, jak od trzech lat? To nie jest ta laska której mąż zaprosił swoich kole
                > gów na weekend i kazał zabawiać?

                Nie. To jest babka, ktorej maz trzy lata temu wyprowadzil sie z domu, a trzy miesiace temu poznal pania, z ktora postanowil sie zwiazac - i wtedy ona dostala p...olca.
                Syn poczatkowo - 10 lat wtedy mial - byl tydzien u ojca, tydzien u matki, potem zaczal prosic o mieszkanie z ojcem na stale (opieram sie wylacznie na tym, co ona pisala). W kazdym razie z ojcem miesuzka od dawna i nawet to, ze umieni lokum i ze teraz bedzie z nimi mieszkac panin z wlasnymi dziecmi syna nie bzachecilo do mieszkania ponownie z matka.
                • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:45
                  A. To mnie się dwie łaski w jedną skleiły.
      • danaide2.0 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 10:25
        A gdzie mieszka dziecko?
        Bo część dziecka musi być pokryta. Powiedzmy po połowie lub w takiej części w jakiej ustali sąd. Gdy eks się dzieckiem nie zajmuje może być to większa część. Alimenty na dziecko masz?

        Nie, tamtego wątku nie kojarzę (temat randka nie dziecko więc nie wnikam).
        • tt-tka Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 12:36
          danaide2.0 napisała:

          > A gdzie mieszka dziecko?

          Z ojcem. Od trzech lat.


          > Bo część dziecka musi być pokryta. Powiedzmy po połowie lub w takiej części w j
          > akiej ustali sąd. Gdy eks się dzieckiem nie zajmuje

          Wylacznie eks sie zajmuje. Ona, gdy dziecko jeszcze ja odwiedzalo "caly czas trzymala je w objeciach" i tyle bylo tego zajmowania sie mamusi. Mowa o 13-latku, nie o trzylatku.


          > Alimenty na dziecko masz?


          ONA ???


          >
          > Nie, tamtego wątku nie kojarzę (temat randka nie dziecko więc nie wnikam).

          A to zajrzyj, do innych tez...
          • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 12:46
            Ten wątek pod względem prawnym jest opowieścią o potworze z Loch Ness czy inną tam legendą o rycerzach śpiących pod Giewontem i zakładając, że prawdą jest to, co pisze wątkodajka, iż ma jakiegoś prawnika, który pisze z nią wniosek "o opiekę"(I don't think so...) to adresatem pytań, pomysłów i wątpliwości winien być ten prawnik. Ale jak dziewczyny chcą sobie popisać to popiszą wink
            • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 20:36
              Znasz trafiasz na wybitnego lekarza? Znasz tylko wspaniałych nauczycieli? Ja nie i dlatego mnie nie dziwi ze ludzie pytają o rady w sprawcy zdrowia czy edukacji. Wiec dlaczego zakładasz ze kazdy prawnik jest w 100% profesjonalistą i będzie mu zależało na tym by odpowiednio zabezpieczyć swojego klienta?
              Co wiec złego w pytaniu na forum o doświadczenia innych kobiet i rady, które można (lub nie) wykorzystać w dyskusji z prawnikiem?
              • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 21:14
                Ależ nic, nic. Niech pyta. W tym wątku dostała już tak lekko licząc z 10 porad kompletnie oderwanych od stanu faktycznego sprawy z tego jakże prostego powodu, że forumki owego stanu zwyczajnie nie znają, bo autorka pisze łagodnie mówiąc - zmiennie. Do tego tak z 5 ewidentnie błędnych.

                Zdecydowanie najlepiej pytać forum, które nie zna, nie kojarzy, nie pamięta, albo zwyczajnie nie może wiedzieć jak wygląda ów stan faktyczny. Jest ryzyko jest zabawa.
                • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 21:37
                  Ty znasz jej sytuacje na tyle dobrze ze wiesz rady sa absolutnie błędne? Autorka może wykorzystać w rozmowie z prawnikiem to czego dowiedziała się na forum, przynajmniej będzie wiedzieć o co ma pytac i co warto przedyskutowac.
                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 22:07
                    Znam przepisy więc owszem, wiem które są absolutnie błędne. Tak to działa. Matematyki wie, że dwa i dwa to cztery, a prawnik wie co przewiduje a czego nie przewiduje polskie prawo. Autorka zaś może wszystko. Wszak jej nie zabraniam.
                    • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 22:53
                      No chyba jednak nie do końca, prawo to nie matematyka. Nie spotkałaś się z sytuacja ze te sama sytuacje różni prawnicy interpretują zupełnie inaczej i dają różne rady? Bo ja owszem.
                      • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 22:57
                        Oczywiście. Oczywiście że jeśli w przepisie stoi że składnik X nie wchodzi w skład majątku wspólnego to prawnicy stwierdzą, że jasne - wchodzi. #takwłaśniebedzieitegosiętrzymajmy

                        Jest ryzyko, jest zabawa, że się tak powtórzę 🤣
                        • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 23:10
                          Jest całkiem duże ryzyko ze dobry prawnik udowodni ze jest a jeszcze lepszy ze nie, czy nie stad biora się latami ciągnące się sprawy sądowe?
                          • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 23:20
                            #takbędziewłaśnietak

                            A to ten prawnik już jest dobry? Wyżej miał być zły. Szybko się naprawił.😁😁😁
                            • turbinkamalinka Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 23:51
                              daniela34 napisała:

                              > #takbędziewłaśnietak
                              >
                              > A to ten prawnik już jest dobry? Wyżej miał być zły. Szybko się naprawił.😁😁😁

                              No musisz smile. Był słaby ale się wyrobił smile
                          • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 23:24
                            71tosia napisała:

                            > czy nie stad biora się latami ciągnące się sprawy sądowe?

                            Tak nawiasem mowiąc: nie, zupełnie nie stąd. Ale kto by tam się trzymał faktów skoro to tak dobrze brzmi.
                            • tt-tka Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 23:44
                              daniela34 napisała:


                              > Tak nawiasem mowiąc: nie, zupełnie nie stąd. Ale kto by tam się trzymał faktów


                              Wiadomo, kto nie tongue_out - ani tosia, ani toskanaaa. Ich wyobrazenia i przeswiadczenia odpowiadaja im bardziej, a fakty ? a co tam fakty...
                              • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 23:49
                                Ja w ogóle bardzo doceniam tę wizję prawnika, który niczym w musicalu Chicago zaczyna stepować i recytować przy tym

                                Nie-Wysoki-Sądzie-wprawdzie-ustawodawca-napisał-zasiedzenie-w-zlej-wierze-30lat-ale-tak-naprawdę-to-mial-na-myśli-45.
                                Plask-plask-ukłon-ociera pot z czoła.
                                A sąd oddala wniosek o zasiedzenie, bo 45 lat nie minęło, ale dobry prawnik zastepował.

                                Yeah! But no.
                                • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 23:53
                                  Aha, bardzo doceniam też wizję, że procesy w Polsce ciągną się przez dobrych prawników, a nie przez tak prozaiczne sprawy jak brak sal, brak sędziów, brak biegłych, brak obsługi administracyjnej itp., bo to by znaczyło, że w wielu krajach nie ma dobrych prawników, bo tam procesy czeguś szybciej idą, a u nas panie dzieju są.

                                  Yeah! But no.
                                  • turbinkamalinka Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 00:00
                                    daniela34 napisała:

                                    > Aha, bardzo doceniam też wizję, że procesy w Polsce ciągną się przez dobrych pr
                                    > awników, a nie przez tak prozaiczne sprawy jak brak sal, brak sędziów, brak bie
                                    > głych, brak obsługi administracyjnej itp., bo to by znaczyło, że w wielu krajac
                                    > h nie ma dobrych prawników, bo tam procesy czeguś szybciej idą, a u nas panie d
                                    > zieju są.
                                    >
                                    > Yeah! But no.

                                    No i mamy to! smile Chociaż w czymś przodujemy i to nie są powolne sądy. Nasi prawnicy są najlepsi smile

                                    Następne zdanie jakie mi się nasuwa to "niech wyjeżdzają" tongue_out
                                    • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 00:02
                                      Prawda? 😄 i są coraz lepsi, bo procesy coraz dłuższe 😁😁😀
                                      • turbinkamalinka Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 00:08
                                        daniela34 napisała:

                                        > Prawda? 😄 i są coraz lepsi, bo procesy coraz dłuższe 😁😁😀

                                        Ale przyznasz, ze jest w tym jakaś logika smile

                                        Ale to oznacza, że tych od budowania dróg, też mamy co raz to lepszych. Korki co raz dłuższe smile
                                      • turbinkamalinka Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 00:10
                                        daniela34 napisała:

                                        > Prawda? 😄 i są coraz lepsi, bo procesy coraz dłuższe 😁😁😀

                                        No i jeszczr jedno. Czy jakby rząd wprowadził 60 minutowe lekcje, znaczyłoby że mamy lepszych nauczycieli?
                                    • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 00:34
                                      Dobre, Chyba jesteś Danielo jedynym prawnikiem w Polsce (o ile nim jesteś) który twierdzi ze prawo polskie nie ma reguł kolizyjnych czy sprzeczności interpretacyjnych i ze nieprzejrzystość prawa nie ma wpływu na przewlekłość procesie.
                                      • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 00:40
                                        71tosia napisała:

                                        > Dobre, Chyba jesteś Danielo jedynym prawnikiem w Polsce (o ile nim jesteś) któ
                                        > ry twierdzi ze prawo polskie nie ma reguł kolizyjnych czy sprzeczności interpre
                                        > tacyjnych i ze nieprzejrzystość prawa nie ma wpływu na przewlekłość procesie.


                                        Wszystko to ma. A i owszem. Ale to nie jest tak, że iwe reguły kolizyjne i interpretacyjne mają zastosowanie w przypadku gdy ustawodawca mowi: zasiedzenie to 30 lat. Podasz mi regułę interpretacyjna do 30 może? Albo refule interpretacjyjną do przepisu określającego dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi? A może regułę kolizyjną do przepisu który określą składniki majątku wspólnego. Otóż jakkolwiek mądrze brzmi to co piszesz - clara non sunt interpretanda. I z 30 nie zrobisz 45 a z 0.5 promila 3 promili. I tak dalej i w ten deseń. A otóż takie właśnie dość oczywiste "omylki" pojawiły się w tym wątku i zaiste reguły kolizyjnej lex posterior generalis non derogat legi priori speciali ni ma, pani l, do czego tu zastosować. Choćbyś skisła.
                                        • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 00:53
                                          No popatrz czyli jednak prawo to nie matematyka i bywają w nim reguły sprzeczne?
                                          Co ma „zasiedzenie” do spraw o które pyta Toskania? Pyta ogolnie o rady, dziewczyny odpisują posługując się swoimi doświadczeniami, masz dla niej radę to ja napisz, rady typu - nie pytaj na forum - sa po prostu głupie.
                                          • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 01:08
                                            Co ma. Ano to ma, że podobnie jak termin zasiedzenie- "omylki" forumek w tym wątku (usprawiedliwione, bo przecież ani się nie muszą znać ani wszystkich wątków autorki czytać) należą do sfery "clara." Nie do sfery interpretacyjnej. I tak jak nie mogę reguły lex posterior zastosować do 30 lat zasiedzenia tak nie ma reguł kolizyjnych do zastosowania w sprawie składu majątku wspólnego, bo nie kolidują tu zadne normy. I tak, forumce szczególnie radzę niepytanie na forum. Skoro inni mogą pisać rzeczy nijak nie mające oparcia w przepisach to mnie wolno udzielać takich głupich rad, prawda?
                                            • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 01:09
                                              Termin zasiedzeniA - zanim mi napiszesz ze termin "zasiedzenie" można interpretować.
                                  • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 00:14
                                    Stepujesz? Wspaniałe. Dobry prawnik za którego się uważasz twierdzi ze prawo jest jednoznaczne, nie ma możliwości różnych interpretacji?widocznie mam do czynienia z prawnikami idiotami bo oni widza jednak niejednoznacznosci w interpretacji przepisów, co innego genialna Daniela która prawo porównuje do matematyki.
                                    • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 00:21
                                      Ja wiem ze ty wie Tosiu znasz na prawie doskonale. Na tyle doskonale jak wyżej zaprezentowałaś wyżej: długość procesów uzasadniając jakością prawników. To napisze ci jeszcze, że najdłuższa sprawa, jaką prowadzę ma sygnaturę.../06. I tak. Tak jakk w matematyce wiemy co wchodzi w skład dzielonego przez nas spadku a co nie. Co nie przeszkadza temu, iż z uwagi na doręczenia zagraniczne i dezaktualizujace się operaty szacunkowe sprawa toczy się od 2006 roku. Ale przecież ty wiesz lepiej, że prawo to nie matematyka a dobry prawnik udowodni, że jak jest w orzepisie 30 to to znaczy 45.
                                      • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 00:42
                                        No cóż nie trzeba znać się na wszystkim, warto posluchac czasami co na temat polskiego prawa mowia prawnicy (nieforumowi)?
                                        • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 00:47
                                          No no no. Warto. Na pewno mówią, że dobry prawnik to z 30 zrobi 45. #takmówią
                                          • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 00:54
                                            Dobry prawnik wie jak działa prawo i ze nie jest „jak matematyka”
                                            • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 01:12
                                              Yhm. To coś może konkretnie: jaka regułę derogacyjną zastosujesz do poziomu alkoholu we krwi skutkującego odpowiedzialnością za przestępstwo. Skoro prawo to nie matematyka to na pewno to się jakoś deroguje, co nie?
                                              • ayelen40 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 07:33
                                                A choćby "regułę" pomroczności jasnej.
                                                • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 08:08
                                                  Niestety tyż nie. Pan z pomrocznością został skazany. Kiedyś to nawet specjalnie sprawdzałam po dyskusji z rikim
                                              • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 08:47
                                                Hmmm naprawdę jako prawnik nie slyszalas o przypadkach gdy prawnicy dwu różnych instytucji państwowych dają rożna interpretacje tych samych przepisów (np podatkowych)? Albo ze wyrok jednej instancji sądu jest kwestionowany przez wyższa? Nie slyszalas o tym ze sąd krajowy prosi tsue o interpretacje przepisu w formie pytań prejudycjalnych bo jakiś przepis prawa wtórnego jest niejasny?
                                                • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 08:52
                                                  71tosia napisała:

                                                  > Hmmm naprawdę jako prawnik nie slyszalas o przypadkach gdy prawnicy dwu różnych
                                                  > instytucji państwowych dają rożna interpretacje tych samych przepisów (np poda
                                                  > tkowych)?

                                                  Tak. Ale to nie ten przypadek.

                                                  Albo ze wyrok jednej instancji sądu jest kwestionowany przez wyższa?

                                                  Owszem. Ale to niekoniecznie oznacza odmienne interpretacje prawne. To zależy od konkretnej podstawy zmiany bądź uchylenia wyroku.

                                                  > Nie slyszalas o tym ze sąd krajowy prosi tsue o interpretacje przepisu w form
                                                  > ie pytań prejudycjalnych bo jakiś przepis prawa wtórnego jest niejasny?


                                                  Tak. Ale to nie ten przypadek.


                                                  Prawo to nie zawsze matematyka, ale czasem matematyka. A mówię o konkretnych "omylkach" popełnionych w tym wątku. Żadna z nich nie podlega pod orzecznictwo TSUE.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 09:04
                                                    Spróbuję jeszcze raz obrazowo, zakładając dobra wolę czytającej (ach ten mój optymizm).
                                                    Jest sobie taki przepis dotyczacy dziedziczenia, że małżonek dziedziczący w zbiegu z dziećmi nie może odziedziczyć mniej niż 1/4 spadku. I teraz przychodzi do mnie wdowa i mówi: mąż miał 4 dzieci, 2 córki, 2 nieślubnych synów. Ile odziedziczę. I teraz - moją rolą jest odpowiedzieć: jeśli wszystkie dzieci przyjmą spadek i zadne nie zostanie uznane za niegodbe dziedziczenia r
                                                    to 1/4. Koniec. A nie: biorąc pod uwagę reguły derogacyjne, orzecznictwo TSUE i prądy słoneczne- co prawda kodeks gwarantuje pani 1/4 ale może pani odziedziczyć 1/2. To znaczy mogę tylko to będzie zwyczajnie kłamstwo. Tak, czasem to jest takie proste. Matematyka.
                                                  • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:02
                                                    Czy autorka pyta o dziedziczenie? Naprawdę? Masz cos istotnego do dodania dla jej sytuacji?
                                                    Tak dodawanie ułamków jest proste co nie oznacza ze interpretacja np przepisów podatkowych w Polsce, mimo ze tez liczy się ułamki, jest prosta.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:08
                                                    71tosia napisała:

                                                    > Czy autorka pyta o dziedziczenie?



                                                    co nie oznacza ze interpretacja np przepisów
                                                    > podatkowych w Polsce, mimo ze tez liczy się ułamki, jest prosta.


                                                    A autorka pyta o przepisy podatkowe??? A gdzie?

                                                    Serio, udajesz czy nie rozumiesz - błędy w tym wątku są z gatunku dopuszczalnego poziomu alkoholu we krwi, ułamka spadku przypadającego wdowie z czwórką dzieci, terminu zasiedzenia. Czyli tak - wówczas prawo to dwa razy dwa a nie przepisy podatkowe w interpretacji TSUE.
                                                  • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:23
                                                    A pytała o prawo spadkowe o którym tu snujesz rozważania?
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:28
                                                    71tosia napisała:

                                                    > A pytała o prawo spadkowe o którym tu snujesz rozważania?

                                                    Pokazuje przykłady w których prawo jest jak cep lub matematyka. Dalej nie dociera?
                                                  • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:39
                                                    A ja pokazuje gdy nie jest. W matematyce jest tak ze jeden kontrprzyklad obala cała teorie. Ale rozumiem ze prawnik może tego nie rozumieć.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:43
                                                    No to ci słabo idzie.
                                                  • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:46
                                                    Z pewnością lepiej niż tobie z matematyka która sprowadzasz do dodawania ułamków. Pokazałam ci przykłady ze prawo nie jest nauka ścisła, ze wiele zależy od interpretacji, ale ty swoje. No cóż chcesz w to wierzyc- trudno.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:49
                                                    71tosia napisała:

                                                    > pokazałam ci przykłady ze prawo nie jest nauka ścisła, ze wiele zależy od in
                                                    > terpretacji, ale ty swoje.

                                                    Nie. Wypisałaś ogólniki. Reguły derogacyjne, i terpretacyjne, TSUE i Trybunał Świętego Piotra. Nic z powyższych nie ma zastosowania do sytuacji forumki. A o sytuacji forumki wypowiadały się dziewczyny w tym wątku - ewidentnie błędnie. Zatem TSUE może z całym swym autorytetem jej nie pomóc jak się do nich zastosuje.
                                                  • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:54
                                                    Postawiłaś głupia tezę i nie potrafisz się wycofać (jak na prawnika słabo) autorka pytała radę dostała twoj wykład o prawie spadkowym.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:58
                                                    71tosia napisała:

                                                    > Postawiłaś głupia tezę i nie potrafisz się wycofać (jak na prawnika słabo)


                                                    Ta teza o tym, że procesy w Polsce długo trwają przez dobrych prawników była zdecydowanie głupsza, więc czuje się bardzo dobrze.
                                                  • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 09:08
                                                    Odrzucenie wyroku przez wyższa instancje najczęściej oznacza inna interpretacje przepisów, na uJ ucza inaczej?
                                                    Nie wiem o czym ty mówisz bo zaczęłaś komentować bardzo różne rzeczy.
                                                    Masz zastrzeżenia do rad udzielonych autorce w tej dyskusji to napisz jakie sa te zastrzeżenia zamiast wypisywać głupoty o tym ze prawo jest jak matematyka, bo nie jest, jak w końcu sama przyznałas.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 09:15
                                                    71tosia napisała:

                                                    > Odrzucenie wyroku przez wyższa instancje najczęściej oznacza inna interpretacje
                                                    > przepisów, na uJ ucza inaczej?

                                                    Nie. Po pierwsze na UJ uczą że nie ma czegoś takiego jak "odrzucenie wyroku" po drugie uczą, że przyczyną uchylenia bądź zmiany wyroku może być błąd w ustaleniach faktycznych, niewspółmiernie surowa kara, tzw.bezwzgledna przyczyna odwoławcza, nieważność postępowania, dopiero jedna z wielu wielu przyczyn jest odmienna interpretacja przepisów.


                                                    > Nie wiem o czym ty mówisz bo zaczęłaś komentować bardzo różne rzeczy.

                                                    Cały czas o tym samym.

                                                    > Masz zastrzeżenia do rad udzielonych autorce w tej dyskusji to napisz jakie sa
                                                    > te zastrzeżenia zamiast wypisywać głupoty o tym ze prawo jest jak matematyka, b
                                                    >
                                                    Bo bardzo często jest. A autorce nie będę udzielać żadnych rad, bo stan faktyczny jej sprawy jest "zmienny" I byłoby to z mojej strony nieodpowiedzialne. Natomiast jeżeli ktoś pisze "to jest zobowiązanie typu X i dlatego nie można się domagać zwrotu" to to jest proste jak matematyka (albo konstrukcja cepa) -zobowiązanie typu X nie wyklucza domagania się zwrotu. Ot, to tylko jedna z ewidentnie złych "rad" w tym watku.
                                                  • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:05
                                                    Czyli nie masz nic ciekawego do dodania w tej dyskusji ale skrytykowałas autorkę bo pyta o radę i całkiem sporo pan, które pisza co moglaby rozważyć.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:09
                                                    71tosia napisała:

                                                    > Czyli nie masz nic ciekawego do dodania w tej dyskusji ale skrytykowałas autork
                                                    > ę bo pyta o radę i całkiem sporo pan, które pisza co moglaby rozważyć.


                                                    Autorki nie krytykuję tylko odradzam jej pytanie na forum. A forumki migeesobie krytykować do woli tak jak ty krytykujesz mnie. Bo taki mam kaprys.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:12
                                                    Żebyś jeszcze otrzymała pełen zakres krytyki to dopiszę, że twoja sugestia aby panią kochankę powoływać na świadka celem udowodnienia winy jest z gatunku walnięcia śpiącego człowieka w czoło sporym kamieniem, żeby ukatrupić muchę, ktora na nim siedzi. Kwintesencja niedźwiedziej przysługi.
                                                  • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:22
                                                    Ciekawe bo znam dwa przypadki gdy pani kochanka musiała pojawić się na sprawie, wezwana przez sąd, wiec to ze ty nie znasz nie znaczy ze nie jest to możliwe.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:25
                                                    Pojawić się musi. I co z tego że musi? Każdy wezwany na świadka ms obowiązek się stawić. Nie to jest problemem ale co ty możesz o tym wiedzieć 😁😁😁
                                                  • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:28
                                                    No musi i musi nawet powiedzieć ze jest kochanka gdy jest, co znacznie przyspieszyło rozwod moich znajomych z winę pana.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:29
                                                    71tosia napisała:

                                                    > No musi i musi nawet powiedzieć ze jest kochanka gdy jest

                                                    Nie misiu od niedźwiedzich przysług. Nie musi.
                                                  • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:33
                                                    musi, rozwod znajomej prowadziła doswiadczona adwokat i to była jej inicjatywa by wezwać na sprawę kochankę, jak widać metoda była skuteczna.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:39
                                                    71tosia napisała:

                                                    > musi, rozwod znajomej prowadziła doswiadczona adwokat

                                                    Taaak. Ta sama która ci mówiła zw lepiej przyjąć spadek z dobrodzinwetarza niż go odrzucić w imieniu dziecka bo to "taaakie skomplikowane" czy jakaś inna?
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:37
                                                    Żebyś się już nie męczyła i nie wysilał. Tak świadek jest zobowiązany mówić prawdę. Nie, świadkowie nie mówią prawdy. Świadkowie w sprawach rodzinnych (nie tylko ale w tych szczególnie) kłamią. Kłamią w interesie stron, na których wygranej om zależy. Niezwykle rzadko da się ich złapać na fałszywych zeznaniach, bo najczęściej nie kłamią o zdarzeniach, które miały innych świadków. Dlatego zasada jest jedna i podstawowa - nie powoluj na świadka osoby ci niechętnej, o której nie wiesz co może zeznać. Taki elementarz. W przypadku autorki, tym bardziej że kochanka mieszka obecnie z jej dzieckiem.
                                                    Jeżeli chce się udowodnić romans to detektyw, ewentualnie świadkowie. Nie kochanka która będzie zeznawać w interesie męża. Banał
                                                  • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:42
                                                    No widzisz inny prawnik mial jednak inna strategie i świadka- kochankę powołal. Ale nadal twierdzisz ze prawo to matematyka?
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:44
                                                    71tosia napisała:

                                                    > No widzisz inny prawnik mial jednak inna strategie i świadka- kochankę powołal.
                                                    > Ale nadal twierdzisz ze prawo to matematyka?


                                                    Tak wiem. Ten doświadczony anonimowy prawnik. Ten od porad spadkowych? Kolejny przykład niedźwiedziej przysługi
                                                    BTW - strategii procesowej od prawa też nie odróżniasz. Ojej.
                                                  • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:51
                                                    Podaj swoje dane- bo na razie tez jest anonimowa, podająca się za prawnika forumowa dyskutantka.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:52
                                                    Kto chce mieć moje dane to je ma. Kilkanaście forumek na pewno. A tobie - nie mam przyjemności.
                                                  • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 14:57
                                                    No wiec dla ogółu jesteś anonimowa dyskutantka która podaje się za prawnika, potrzebując porady z pewnością poszukam specjalisty chociaż nie widzę nic złego by wcześniej spytać i o grypę i o dziedziczenie spadku i edukacje domowa (częste tematy tu) na forum. I na tym koncze, mam inne obowiązki, już się nie wysilaj.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 15:02
                                                    Nie jest niczym złym pytać o cokolwiek. Pytać nie przedstawiając całości faktów lecz za to prezentując fantazje jest rzeczą ryzykowną. Tym bardziej w przypadku autorki. Idź do tych obowiązków, idź. Na pewno nie obejmują strategii procesowej w sprawach rodzinnych.
                                                  • ayelen40 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 15:22
                                                    Ty naprawdę tak osobiście bierzesz, co napisał ktoś na forum?
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 15:43
                                                    Do kogo pytanie, bo drzewko się zlewa i jeżeli do mnie to konkretnie "coś"?
                                                  • ayelen40 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 15:44
                                                    Do Ciebie. Po co się aż tak angażować w to, co ktoś zaczepnie napisał.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 15:49
                                                    Bo mam na to ochotę - to dość proste. Uważam rady Tosi (nie pierwszy raz zresztą) za zwyczajnie głupie i szkodliwe. I będę to pisać ad maiorem Dei gloriam.
                                                  • ayelen40 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 15:58
                                                    Rób jak chcesz.
                                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 15:59
                                                    To jest bardzo dobra rada. Na forum zawsze robię dokładnie tak jak chcę.
                                                  • inny.kwiatek Re: Szalony pomysł mojego ex 21.04.23, 23:44
                                                    Dopiero dziś to przeczytałam. Danielo, Ty jesteś święta. A na pewno masz świętą cierpliwość.
                                • tt-tka Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 23:55
                                  daniela34 napisała:

                                  > Ja w ogóle bardzo doceniam tę wizję prawnika, który niczym w musicalu Chicago
                                  > zaczyna stepować i recytować przy tym


                                  Ojacie, przypomnialas mi ! Zupelnie inna bajka, ale przypomnialas mi Lalke w teatrze muzycznym w Gdyni i stepujacego Wokulskiego big_grin
                                  • daniela34 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 23:56
                                    Nie widziałam, ale 😃😃😃
                                    • migafka357 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.04.23, 23:15
                                      Boże jedyny, Danielo, masz świętą cierpliwość, normalnie jak dla mnie jesteś w światowej czołówce. Chyba już ze 30 razy na różne sposoby spokojnie wytlumaczyłaś to samo. Szapo ba.
    • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 20:07
      czej ale jeśli eks robi takie kokosy to czemu mieliście kredyt we frankach?
      • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:02
        Bo mój ex żyje na poziomie. Tak lubi. Ja opłacałam wszystkie rachunki a on żył luksusowo.
        4 nowe zegarki do biegania
        Nowy samochód
        Wyjazdy np 2 tygodnie w Alpach na nartach
        7-8 wyjazfow zagranicznych w roku, bo on musi, inaczej sie udusi.
        Nic nie miałam do powiedzenia, bo jego korrony argument był tak:" jak będziesz zarabiać tyle co ja to pogadamy, a nie mow mi że wydaje swoje, z moją pensja mogę robić co chcę!"
        • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:27
          Ale to dupa wołowa jesteś że na taki argument nie reagowałaś.
          • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:31
            A co byś mi poradziła? Mieszkałam razem w nim w mieszkaniu, mieliśmy małe dziecko?

            Według Ciebie powinnam złożyć pozew o rozwód I wystapic o alimenty? A gdzie w tym jest miłość? Kochałam tego tyrana i robiłam co chciał.
            • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:35
              tos_kaniaaa napisała:

              > A co byś mi poradziła?

              Uświadomiła pana, że w małżeństwie to są wasze pieniądze, nie jego. Nieważne, ze by się obśmiał. On cały czas jechał na tym, że ty traktowałaś te pieniądze które zarabiałaś jako swoje (jesli nie wasze) a te które on jako jego.


              > Mieszkałam razem w nim w mieszkaniu, mieliśmy małe dziec
              > ko?
              >

              Zabezpieczenie potrzeb rodziny?


              > Według Ciebie powinnam złożyć pozew o rozwód I wystapic o alimenty? A gdzie w t
              > ym jest miłość? Kochałam tego tyrana i robiłam co chciał.

              No ale to już twój problem i wybór, jako dupy wołowej. Sorry. Oczywiście, każdej osobie w takiej sytuacji każdy by poradził, żeby niezależnie od miłości zadbała o to, co jej gwarantuje prawo.
        • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 23:55
          Zaraz, wróć. Ty faktycznie coś sciemniasz. Przecież bank rozpatruje zdolność kredytowa w oparciu o zarobki, więc jakie znaczenie miało to, ze chciał cztery nowe zegarki do biegania? Bankowi się nie przedstawia takich wydatków. Chyba, ze powiedział bankowi, ze zarabia tyle a tyle, ale ponieważ lubi wygodnie żyć, to wspólny kredyt będzie spłacać wyłącznie narzeczona.
    • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 20:11
      A poza tym wy zdaje się nadal jesteście przede rozwodem? No to powiedz mu, że pół tego domu który wynajmuje to zasadniczo twój plac, jełki nie macie rozdzielności.
      • kamin Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 20:17
        Jeśli są przed rozwodem, to nie jest żaden eks, tylko mąż.
        • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 20:30
          O tym mówię właśnie. Bo jeśli mi się autorki nie pieprzą to tam jest jeszcze cały czas rozgrywka w postaci manipulowania synem żeby się udało uzyskać wyrok bez orzekania o winie,
    • ta Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 21:31
      Jeżeli nie macie rozwodu, to kuriozalne jest żądanie małżonka byś mu płaciła za „ wynajem” połowy mieszkania, z którego on się sam wyprowadził. Na razie jest to wasza wspólna własność, a że on z niej nie korzysta na własne życzenie, to jego sprawa.
      • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 21:54
        Nasz stan jest taki:
        Mieszkanie jest po 50% na każdego,
        Kupione przed ślubem
        Tak, nie mamy jeszcze rozwodu, może będzie za rok.
        Tak, nadal mamy wspólnotę majątkowa
        • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 21:55
          No to wprowadź się do tej jego nowej chałupy, przecież płaci za wynajem WASZYMI pieniędzmi.
        • mayaalex Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:00
          Ale Ty mu przeciez nie zabralas sila kluczy i nie wyrzucilas rzeczy przez okno, prawda? On sam sie wyprowadzil, Ty mu nie bronisz korzystac z mieszkania… Nie ma prawa domagac sie pieniedzy. On chce Ci zatruc zycie, zebys na wszystkie jego pomysly zgadzala sie potulnie i nie podskakiwala przy rozwodzie. Pomoc ematki zawsze sie przyda ale mam wrazenie, ze Tobie jest przede wszystkim prawnik potrzebny, zeby ktos w Twoim imieniu kootasa na drzewo spuszczal jak bedzie mial kolejne genialne pomysly. To nie koszt, to inwestycja.
          • samawsnach Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:13
            Nie wiem, czy nie zatruje bardziej wracając do również swojego mieszkania. Jesteś na to autorko gotowa?
            • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:16
              W życiu. Nie chcę go znać.
            • mayaalex Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:23
              ale on nie wroci, przeciez mieszka juz z nowa pania. Natomiast nie ma prawa domagac sie od niej pieniedzy.
              • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:24
                Nie wróci i ja nie wyobrażam sobie żeby tu wrocil.
        • 71tosia Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 20:26
          Wystąp jeszcze przed rozwodem o zabezpieczenie finansowe rodziny, on ma nadal obowiązek ponoszenia kosztów utrzymania mieszkania i spłaty kredytu to czy mieszka w mieszkaniu nie ma nic do rzeczy.
    • tt-tka Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 22:25
      Co zrobic, pytasz... a u psychiatry bylas ? terapeuty poszukalas ?

      dla dyskutantek - goraco zalecam wrzucic nicka w wyszukiwarke i przypomniec sobie/poznac jej poprzednie watki
      • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 20.03.23, 23:16
        Byłam. Dużo mi pomogła. I mam zaplanowane juz kolejne spotkania.
        • jieva1 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 09:34
          Powinna oczekiwać od męża, że będzie płacił połowę kredytu jeśli nie robi tego teraz. Skoro macie wspólnotę, to ty płacisz a on też jest właścicielem. A nie on dopomina się o cenę rynkową najmu swojej części, co za bezczelność. Jeżeli robicie wsteczną rozdzielność majątkową, to czy masz możliwość udowodnienia za ten okres wstecz, że tylko Ty spłacałaś kredyt?
          • ayelen40 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 09:45
            Z kredytem jest ten problem, że to zobowiązanie fifty-fifty, a solidarne.
            • jieva1 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 10:07
              Ale skoro pan dobrze zarabia, to jakby nie chciał płacić, to komornik miałby z czego ściągać. Dlaczego pani ma się tylko obawiać solidarności w spłacie kredytu.
              • jieva1 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 10:09
                Dodatkowo skoro pan chce wstecznej rozdzielności, to możliwość udowodnienia kto rzeczywiście spłacał jest wskazana do uczciwego podziału majątku.
              • ayelen40 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 10:09
                Chodziło mi o to, że prawdopodobnie pani nie ma jak dochodzić zwrotu połowy raty kredytu od pana. Natomiast jest to argument, by nie płacić panu czynszu za jego połówkę mieszkania.
              • arwena_111 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 14:30
                Niekoniecznie - np on ma działalność, ona ma etat - jak myślisz z kogo komornik łatwiej ściągnie i mniej się narobi?
                • tt-tka Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 15:12
                  Ona, owszem, pracuje na etacie. I zarabia dwie srednie warszawskie. O ile oczywiscie nie jest to kolejna rzecz, ktora jej sie wydaje, a z realem nie ma nic wspolnego.
          • tos_kaniaaa Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 10:21
            Tak, tylko ja płaciłam ten kredyt. On ani złotówki.
            • ayelen40 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 10:24
              Ze wspólnego konta czy tylko Twojego?
            • jieva1 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 14:06
              To przy rozdzielności wstecz wykorzystaj to, że Ty płaciłaś kredyt i wywalcz większy udział w mieszkaniu.
            • jednoraz0w0 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 14:25
              tos_kaniaaa napisała:

              > Tak, tylko ja płaciłam ten kredyt. On ani złotówki.

              Jeśli macie wspólnotę majątkowa, to jak najbardziej on płacił tez, nie ma znaczenia, ze to były twoje zarobki i twoje konto. Połowa twoich zarobków należy wszak do niego i vice versa.
              • jieva1 Re: Szalony pomysł mojego ex 21.03.23, 16:50
                Tak ale podobno chcą przeprowadzić wsteczną rozdzielność, a wtedy może mieć znaczenie kto spłacał raty
      • fragile_f Re: Szalony pomysł mojego ex 22.03.23, 00:34
        Właśnie to zrobiłam, dziękuję. Niesamowite jest to, że NADAL nie mają rozdzielności majątkowej.

        To, że zgadzała się na te wszystkie mezowskie pierdolety przez tyle lat, jest po prostu porażające. Gość jest do odstrzalu sanitarnego.
    • anorektycznazdzira