by
23.03.23, 12:47
"To ja urodziłam, to ja straciłam pracę, to ja zajmuję się dzieckiem - a ty (tutaj mowa o mężu i ojcu dziecka) powinieneś zapewnić nam mieszkanie/dom i zadbać o wszystko co materialne przez najbliższe 3 - 4 lata"
Pani umywa ręce od wszystkiego, zajmuje się dzieckiem i nic poza tym.
Faktem jest, że to pan nalegał na rozmnożenie się i teraz MA

Pani nie za bardzo chciała się rozmnożyć ale ugięła się pod presją. Oboje wynajmowali i wynajmują. A teraz pan został sam ze wszystkim, musi utrzymać trzyosobową rodzinę plus mieszkanie i rachunki.