Wychodzi Wam krem z kremówki i mascarpone?

[mama-ola]

Mnie nie, a próbowałam wiele razy. Schładzam jedno i drugie. Miksuję mascarpone z cukrem pudrem i odstawiam. Potem miksuję śmietanę 30% lub 36% i dodaję po trochu tego rozrobnionego mascarpone. No i coś tam mam, masę taką, właściwie lejącą. O puszystym gęstym kremie mogę zapomnieć. Co robię źle?

[sophia.87]

A próbowałas ubijac śmietankę z cukrem pudrem i dodawać mascaropne bez miksowania?
Mnie to zawsze wychodzi, a często robię tiramisu

[pesteczka5]

Razem ubij.

[magia]

robie tak samo, zawsze wychodzi

[majenkirr]

Ja najpierw robię bitą śmietanę, potem dodaję stopniowo mascarpone, a i tak grudki mi się robią 😕

[ageman]

Ja nic nie miksuję, wkładam razem śmietankę i mascarpone (bez cukru) i ubijam. Właściwie po chwili jest gotowe, szybciej niż ubijanie samej śmietany.

Pozdrawiam
Aga

[karo.8]

Dokladnie

[mysiulek08]

marscapone to taka bardziej tlusta i gestsza kremowka nie uzywam, cena z kosmosu u nas jest, ubijam na sztywno kremowke i dodaje troche zelatyny/bialej czekolady itp

[mama-ola]

Jak dodajesz? Po rozpuszczeniu w kąpieli wodnej?

[mysiulek08]

zelatyna tak, rozpuszczona i przestudzona dodaje do kremowki w temp tzw pokojowej, schladzam (zelatyny jest nieduzo, zeby sie galaretka nie zrobila)

a czekolade biala/gorzka/ krem typu nutella itp rozpuszczam w smietance w kapieli wodnej, schladzam przez noc w lodowce i ubijam

[mama-ola]

Czyli byłam nadgorliwa mieszając przedtem mascarpone? Chciałam je trochę przygotować do połączenia ze śmietaną. Może spróbuję tak jak Wy robicie.
A jaki tort byście zrobiły, gdybyście miały robić w ten weekend? Myślałam o owocowym, ale nie wiem, jak rozmrożone owoce się zachowają. A nuż skapcieją i będą wodniste.

[mysiulek08]

bezowy z kremem kawowym

rozmrozone owoce beda wodniste, chyba, ze to jagody, te najlepiej 'trzymaja' po rozmrozeniu

[sophia.87]

Jakie masz owoce?
Może być malinowa chmurka, oczywiście z dowolnymi owocami.
W galaretce sobie rozmrozone owoce poradzą.
Zawsze i każdemu polecam także ten;
mojewypieki.com/przepis/tort-truflowy

[mama-ola]

Owoców jeszcze nie mam. Jestem na etapie przeglądania przepisów. Ten zalinkowany bardzo mi się podoba.

[sophia.87]

Tort naprawdę robi wrażenie. A masa truflowa jest niesamowita.
W ogóle możesz przejrzeć przepisy na Moje wypieki, na pewno coś znajdziesz.

[szorstkawelna]

Miksuję mascarpone ze śmietanką.
Tort przekladam ww. kremem, a druga warstwa dla przelamania smaku, to mrożone maliny lub wisnie, ktore wpierw odparowuję trochę w rondelku, dodaję cukier, cytrynę i na koniec odrobinę żelatyny. Biszkopt nasaczam malinową lub wiśniową wodka wymieszaną z mocną herbatą.

[rosie]

Ciemny biszkopt, krem jasny ze śmietanki i mascarpone. I wiśnie. Ja zamrożone wypestkowane wisnie (sprawdzam ręcznie każdą wisnię) posypuję cukrem i zagotowuję. Jak się zagotują wyłączam gaz i wsypuję galaretkę wisniową. Na pierwszy blat biszkoptu wykladam tężejące wiśnie i część śmietany. Druga warstwa tylko śmietana. Wierzch ozdabiam tak jak w torcie "czarny las" albo robię drip z czekolady. Jak biszkopty nasączysz nalewką wiśniową to podkręcisz smak. To jest mój ulubiony tort

[mama-ola]

No i chyba coś takiego właśnie zrobię. Tylko nie wiśnie, bo dzieci nie lubią (ja uwielbiam).

[afro.ninja]

Robię z tego przepisu i ciasto i masę. Zawsze wychodzi. Bardziej się bałam o biszkopt. Z tego przepisu jest super prosty.
ciasteczkolandia.pl/puszysty-tort-stracciatella-z-kawowa-nuta/

[imponderabilia22]

Ja miksuje kremówkę, dodaje smietanfix, potem cukier puder stopniowo i na koniec mascarpone. Przed wylaniem śmietany jeszcze nią mocno potrząsam, żeby grudek nie było.

[thank_you]

Ja to w ogóle wlewam kremówkę, dorzucam mascarpone i ubijam kilka minut i mam turbo gesty krem.

[thank_you]

Tak jak tu:

www.kwestiasmaku.com/przepis/czekoladowa-chmura-z-truskawkami

[volta2]

wychodzi,
daję śmietanę do mascarpone, potem cukier puder i czasem fix, czasem nie mam i nie daję, i jazda. chwila moment i gotowe
raczej ubijam zimne niż w pokojowej temperaturze, ale nie miałam do tej pory problemu

gdyby mi nie wychodziło, przyjrzałabym się śmietanie kremówce, bo to ona najwięcej problemu sprawia (skład, sposób produkcji, jakość czyli)

[gajmal]

Wszystko naraz od razu miksuję.

[mama-ola]

gajmal napisała:

> Wszystko naraz od razu miksuję.

Jak wszyscy oprócz mnie. No to wszystko jasne

[alexa0011]

Ja zawsze ubijałam śmietanę z cukrem, wrzucałam mascarpone, wyciskałam z tubki mleczko karmelowe i rozdyzdywałam wszystko ręcznie, tylko chwilę, jedną z trzepaczek miksera. Pierwsze słyszę, że można śmietaną z mascarpone razem, ematka jak zawsze...

[rosie]

W pokojowej temperaturze smietanka się nie ubije. Musi być mocno schłodzona. Ja czasem nawet miskę od robota schładzam w zamrażalce.

[kotejka]

Najpierw bije kremówkę, potem dodaje mascarpone .
Robię kitchen aidem i on wszystko bije jak zloto

[mandre_polo]

Najprostszym Zelmerem też🤞

[em_em71]

Wrzucam wszystko razem. Miksuję i wychodzi. Ubicie najpierw śmietany i potem dodanie mascarpnone /miksując/ też jest ok.

[pani_up]

Wrzucasz razem, dodajesz cukier puder i miksujesz. Nie kupuj mascarpone z Lidla. Proporcje 2:1 śmietanka:mascarpone. Ubijanie osobno jest absolutnie bez sensu

[hanusinamama]

Wlewam smietanę, dodaje maskarpone odpalam mikser. Pilnuje tylko zeby nie przebić - bo bedzie masło.
Zazwyczaj robie to do tortu pavlovej, wiec nawet smietany nie słodzę...
Przy czym maskarpone dodaję jak mam 30% smietankę. Jak dostanę 36% to maskarpone moim zdaniem nie ejst potrzebne...

[homohominilupus]

Wychodzi, chyba miksowałam wszystko wg jakiegoś przepisu z kwestii smaku.
Zachciało mi się tortA

[woman_in_love]

jak słyszę kremówki, to widzę papcia jotpe2

i odchodzi mi apetyt

[atenette]

Miksuję od razu serek mascarpone ze śmietanką. Moment i jest gotowe. Zawsze wychodzi.

[trampkoss1]

jeśli używasz kremówki Łowicz, to nie ma szans, żeby się ubiła. Każda inna (nawet z biedry) da się ubić, a Łowicz nie.

[limelight7]

???!!! Właśnie Łowicz najlepiej się ubija

[magia]

dokladnie, tez tylko Łowicza uzywam

[bene_gesserit]

Smietan-fix. Nie Śnieżka, ale taki proszek do stabilizacji śmietanki. Unikasz trochę (tak gdzieś do polowy, mieszasz z cukrem, dodajesz do śmietanki i unikasz na sztywno.bPotem robisz dokładnie tak, jak robiłaś.

[afro.ninja]

Zawsze mi wychodzi bo to jedyny krem jaki robię do tortów. Najpierw ubijam śmietanę z cukrem pudrem i potem dodaję łyżkami mascarpone. Masa jest gesta i bardzo smaczna, zwłaszcza jak sobie postoi w w lodowce. Można dodać pokruszoną gorzką czekoladę, to wtedy jest krem straciatella.

[primula.alpicola]

Może za dużo kombinujesz?
Ja to wszystko razem ubijam, kremówka, mascarpane, puder i sok z cytryny, wychodzi jak złoto.

[mama-ola]

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi.
Zgodnie z poradami włożyłam do miski (też schłodzonej w lodówce) śmietanę i mascarpone jednocześnie, poubijałam, dodałam śmietan-fix i cukier puder i poubijałam jeszcze trochę. Tym razem krem wyszedł mi super.
Jeśli chodzi smak tortu, to stanęło na snickersie ze strony domowe wypieki (syn wybrał, bo to jego urodziny). Jakby ktoś chciał zrobić ten tort, to porada co do składników. Przy cieście wzięłam wszystko razy 1,5 i dobrze zrobiłam, bo wielkość biszkoptu wyszła akurat na trzy plastry. A jeśli chodzi o orzechy, to 100 g by wystarczyło; mnie połowa została.

[thank_you]

Smietan-fix (nie wiem co to) jest raczej zbędny, bo większość mas śmietanka/mascarpone robie w ten sposób i nic nie spływa - to kwestia idealnego ubicia (ani za mało ani za dużo - ma byc w punkt).

[bene_gesserit]

Smietan-fix jest stabilizatorem, podobnie jak np zelatyna albo czekolada. Mozna bez, ale dzieki niemu duża część wilgoci z kremu nie przesącza się do biszkoptu. I mniejsze ryzyko przebicia, tak całkiem przy okazji.

[thank_you]

Dlatego piszę o idealnym ubiciu. Moze rzeczywiście przy tortach/ciastach, które robione są x czasu wczesniej to ważne (aby nie oddawały wilgoci) - ja najczęściej robie tak, ze w ciagu kilkunastu h są zjedzone, wiec nie zauważyłam potrzeby używania tego typu dodatków. Ale moze dla kogos nieuprawnionego smietan-fix jest dobrym pomysłem, sorry!

[pierwszykot]

Wychodzi

[tokyocat]

Wrzuc wszystko razem.