Dodaj do ulubionych

Na co komu zmiana czasu? 😶

26.03.23, 07:58
To okropieństwo jakieś po prostu.
Obserwuj wątek
    • tanebo001 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 07:59
      Znowu?
      • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:00
        Tak, znowu ukradli godzinę.
    • laura.palmer Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:09
      Żeby w czerwcu nie robiło się jasno o 3 w nocy, a we wrześniu ciemno już o 18. I żeby zimą nie było ciemno do 9 rano. Było to już wielokrotnie tłumaczone.
      Nie przesadzaj, to tylko godzina.
      • fibi00 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:13
        Wolałabym żeby został czas letni nawet gdyby zimą jasno robiło się o 9.00 (za to wieczorem ciemno robiłoby się o 17 a nie o 16).
        • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:17
          Właśnie. Kiedyś to ludzie w fabrykach mieli mieć przez to "lepiej", ale teraz?!
          • tanebo001 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:29
            A coś się zmieniło? Teraz też zapier...sz do opena spece na 8. Dzieci też mają po ciemku iść do szkoły?
            • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:33
              To niech już zawsze letni będzie.
            • andaba Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:37
              I tak idą.
              Jak idą na 7-7,30 to po ciemku idą.
              Rano żaden problem, ale wieczór jest super gdy dłużej jasno.
            • fibi00 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 10:36
              tanebo001 napisał:

              > A coś się zmieniło? Teraz też zapier...sz do opena spece na 8. Dzieci też mają
              > po ciemku iść do szkoły?
              >


              A co za problem? Roraty zaczynają się o 7, nawet o 6.45 i wtedy dzieci też po ciemnku do kościoła idą więc nie widzę problemu. A chociaż dłużej byłoby jasno a nie że wracają ze szkoły i zaraz ciemno jest....
              • tanebo001 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 10:42
                I nie można ich na plac zabaw wywalić i mieć spokój?
              • laokoon Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:08
                fibi00 napisała:
                > A co za problem? Roraty zaczynają się o 7, nawet o 6.45 i wtedy dzieci też po c
                > iemnku do kościoła idą więc nie widzę problemu. A chociaż dłużej byłoby jasno a
                > nie że wracają ze szkoły i zaraz ciemno jest....
                Normalni ludzie nie posyłają dzieci na roraty. Tylko katolickie oszołomy.
                • fibi00 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 14:49
                  laokoon napisała:

                  > fibi00 napisała:
                  > > A co za problem? Roraty zaczynają się o 7, nawet o 6.45 i wtedy dzieci te
                  > ż po c
                  > > iemnku do kościoła idą więc nie widzę problemu. A chociaż dłużej byłoby j
                  > asno a
                  > > nie że wracają ze szkoły i zaraz ciemno jest....
                  > Normalni ludzie nie posyłają dzieci na roraty. Tylko katolickie oszołomy.


                  Nie wnikam kto posyła dzieci na roraty.
                • bywalec.hoteli Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 14:53
                  Dlaczego uważasz ze roraty są tylko dla oszołomów a ci którzy na nie nie chodzą są normalni?
                  Roraty to piękna sprawa.
                  • anorektycznazdzira Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 19:58
                    To tam siedź i nie wracaj
            • hanusinamama Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 20:59
              NO lepiej isc po ciemku niż wracać jak ciemno....
        • anorektycznazdzira Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 19:56
          Tak samo uważam
      • gorzka.gorycz Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:56
        Dla to koszmarne w tę stronę. Bardzo długo nie mogę się przyzwyczaić.
    • naturella Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:13
      Mi ta zmiana akurat pasuje i cały rok powinien być ten czas letni. Moje psy też jakoś instynktownie na ten letni czas się zaczęły przestawiać, ostatnio wstawały o 5 - a dziś jak znalazł, była już 6 wink
      • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:16
        No tak. Zmienić i zostawić, a nie co roku udręka.
        • tanebo001 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:29
          Jaka udręka?
          • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:31
            Godzinę wcześniej wstać.
            • tanebo001 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:33
              W niedzielę. Jeden dzień...
              • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:34
                Ja potem z tydzień odczuwam.
                • tanebo001 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:40
                  To idź do lekarza.
                  • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:57
                    A ty zmień sygnaturkę. Koszmar prawie taki jak zmiana czasu. Do tego niezgodna z netykietą.
                  • ciemnokres Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 09:13
                    Może jednak ty idź do lekarza.
                    • tanebo001 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 09:15
                      żałosna jesteś
                  • memphis90 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:51
                    Przecież zmiana rytmu snu i czuwania nie wymaga wizyty u lekarza. Przystosowywanie się organizmu do sztucznej zmiany czasu to fizjologia.
        • fibi00 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:31
          ayelen40 napisała:

          > No tak. Zmienić i zostawić, a nie co roku udręka.


          Dwa razy do roku. Choć dla mnie gorsza jest zmiana czasu na zimowy. Dwa tygodnie się przestawiam. Wtedy idę spać godzinę później niż w czasie letnim a rano budzę się wg starych godzin czyli godzinę wcześniej. Dopiero po tygodniu czy dwóch zaczynam się budzić według nowych godzin.
          • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:32
            Dla mnie ta zmiana to lekki koszmar.
            • hanusinamama Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 21:01
              Serio az tak?
              Upierdliwe to było jak miałam małe dzieci...i troche trwało znaim sie przestawiły
              Wiem ze upierdliwe jest dla właścicieli krów mlecznych...ale dla dorosłych, bez hodowli krów?
              • fibi00 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 08:16
                hanusinamama napisała:

                > Serio az tak?
                > Upierdliwe to było jak miałam małe dzieci...i troche trwało znaim sie przestawi
                > ły
                > Wiem ze upierdliwe jest dla właścicieli krów mlecznych...ale dla dorosłych, bez
                > hodowli krów?
                >



                Osoby które regularnie wstają o określonej godzinie nawet bez budzika o tej godzinie się obudzą. Przynajmniej ja tak mam. I mój mąż też tak miał kiedy pracował tylko na jedną zmianę. Budzik miał nastawiony na 5 rano a budził się sam dosłownie minutę przed budzikiem.
      • dreg13 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:31
        Stanowczo wolałabym czas letni.
        A tak poza tym - widząc przez lata wściekłość mojej matki i niezgodę mojego dziadka na zmianę (na starość potrafił cały czas trzymać się czasu letniego, tzn. nie przestawiał zegarka, co bywało trudne, jeśli chodzi np. o wizyty lekarskie) uznałam, że nie będę tego zauważać. I nie zauważam od czasu, kiedy to smartfon i komputer przestawiają się same.
        • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:32
          Mój organizm sam z siebie wie, że mu godzinę ukradli.
        • stasi1 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:45
          Kiedyś ja też tak miałem że nie przestawiłem zegarka i na pociąg nie na tą godzinę wyszedłem. Teraz nie mam problemu, nie mam zegarka.
          Dwa razy umówiłem się z kimś kogo nie zastałem. Okazało się że jedna była tylko godzinę pozniej, akurat na to nie wpadłem i drugim razem ti dzwonię do kobiety gdzie jest, a ona że tyle jeszcze czasu ma .
          A czas letni jest super. Chociaż samo przestawienie nie wpływa na mnie. We wtorek bedzie ok
          • tanebo001 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:51
            Sęk w tym że naturalny jest czas zimowy.
            • droch Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 10:58
              Sęk w tym że naturalny jest czas zimowy

              Co najwyżej - bardziej zbliżony do astronomicznego. A i to nie wszędzie w Polsce.
              Skąd w ogóle pomysł, że w naturze jeden obrót Ziemi dzieli się na 24 godziny…?
            • runny.babbit Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:49
              Już od dawna nie żyjemy w zgodzie z naturą i zmieniamy świat pod siebie, by było nam wygodniej i lepiej, a nie gorzej.
            • barbaram1 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 23:21
              Co naturalnego jest w tym, że w czerwcu przy zimowym czasie mielibyśmy już widno o 3.00 rano ( a właściwie o 3 w środku nocy), a o 20.00 byłby już zmrok? Co naturalnego jest w tym, że w grudniu o 15.00 jest ciemno?
              • al_sahra Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 03:59
                barbaram1 napisała:

                > Co naturalnego jest w tym, że w czerwcu przy zimowym czasie mielibyśmy już widn
                > o o 3.00 rano ( a właściwie o 3 w środku nocy), a o 20.00 byłby już zmrok?

                To jest "naturalne" o tyle, że mniej więcej w połowie tego czasu, czyli w południe, słońce jest najwyżej. Od wschodu słońca do astronomicznego południa upływa tyle samo czasu, co od południa do zachodu (w podanym przez Ciebie przykładzie południe wypadałoby o 11:30, a nie o 12, ale trzeba jeszcze wziąć uwagę, że strefy czasowe mają jakąś szerokość, więc w większości lokalizacji to musi trochę odstawać) . A że ludzie z różnych historycznych powodów przesunęli społeczną aktywność w kierunku wieczoru, to już inna sprawa.
                • snakelilith Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 14:58
                  al_sahra napisał(a):

                  >ale trzeba jeszcze wziąć uwagę, że st
                  > refy czasowe mają jakąś szerokość, więc w większości lokalizacji to musi trochę
                  > odstawać) .

                  Jeżeli chcemy mieć w Europie wspólną strefę czasową, to kraje na obrzeżach zawsze musiały robić kompromisy, ale do tej pory te zachodnie w znacznie większym stopniu, bo zimowy czas jest akurat idealny dla lini Odry. W Hiszpani np. przesunięcie południa wynosi w nim prawie 2 godziny. Polska nie ma aż tylu powodów do focha.
                  Jeżeli jednak czas letni zostawić cały rok, to w w Hiszpanii przesunięcie południa byłoby już prawie 3 godziny, czyli w wielu częściach Europy Zachodniej byłoby ciemno do 10, makabra. To chore jakieś. Wstawać w środku nocy, by południe mieć o 15 tej. Już teraz czas letni latem uważam za nieporozumienie dla regionów na zachód od Łaby, zmiana na zimowy zimą, to przynajmniej mała ulga i krok w kierunku normalności. Ale Polskę można przesunąć w strefę czasu wschodnioeuropejskiego, jak ktoś tak bardzo chce tam więcej światła w drugiej płowie dnia zimą. Nie mam nic przeciwko. Przypominam tylko, że dnia zimą nie da się rozciągnąć i tego światła i tak będzie z którejś strony brakować.
                  • runny.babbit Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 15:12
                    Pytanie po co na siłę utrzymywać UE w jednej strefie czasowej, geografii się i tak nie przeskoczy.
              • fibi00 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 08:13
                barbaram1 napisała:

                > Co naturalnego jest w tym, że w czerwcu przy zimowym czasie mielibyśmy już widn
                > o o 3.00 rano ( a właściwie o 3 w środku nocy), a o 20.00 byłby już zmrok? Co n
                > aturalnego jest w tym, że w grudniu o 15.00 jest ciemno?

                Dlatego jestem za pozostaniem przy czasie letnim przez cały rok.
            • stasi1 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 31.03.23, 19:43
              I co z tego że jest naturalny zimowy? Człowiek mniej więcej żyje od 6 do 22, więc wypadało by naturalnie aby na równonocy słońce wschodziło o 8 a zachodziło o 18. Na czasie zimowym w marcu już po 5 robi się widno, kto o tej porze jest juz na nogach nawet jak w dany dzień pracuje?
    • andaba Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:29
      Okropieństwo to jest czas zimowy, letniego zawsze nie mogę sie doczekać.
      • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:30
        Mnie tam dynda, jaki czas, ja protestuję przeciwko zmianie. Przecież to okrucieństwo.
        • andaba Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:34
          Czemu aż tak?
          Tzn rozumiem jeżeli ktoś ma małe dziecko ze stałym rytmem dnia, to może być problem (u mnie nie było)ale tak ogólnie - co za problem. ja po dwóch dniach sie przestawiam, (na zimowy, na letni to się przestawiam miesiąc naprzód).
        • laura.palmer Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:35
          Ludzie podróżują do stref czasowych różnych np. o 8 godzin, a dla ciebie zmiana o jedną to niewyobrażalne tortury. Przesadzasz.
          • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:37
            Strefa czasowa to paradoksalnie dla mnie nie problem.
            • laura.palmer Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:39
              To wyobraź sobie, że wróciłaś z wyjazdu służbowego i nie jęcz.
              • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:58
                Po takim wyjeździe miałabym wolne. Zawsze tak robię.
                • tanebo001 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 09:04
                  Jest niedziela. Masz wolne.
                • laura.palmer Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 09:08
                  Dzisiaj też masz wolne.
                  • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 09:11
                    Nie mam. Dlatego jęczę.
                    • laura.palmer Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 09:13
                      No to trzeba było wziąć wolne jak po wyjazdach. O zmianie czasu wiedziałaś z wyprzedzeniem.
                      • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 09:25
                        Nagle mnie wezwali, nie mogę ot tak nawalić. Strzelanina była, gnojki nie wzięły pod uwagę zmiany czasu ☹️.
                        • alex_vause35 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:35
                          Jesteś policjantką i masz czas pisać na forach? Hm.
                          • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:35
                            Nie jestem.
                            • alex_vause35 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:37
                              Ok, z ciekawości zapytałam, zabrzmiało bardzo intrygująco to, co napisałaś.
                        • kk345 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 09:08
                          ayelen40 napisała:

                          > Nagle mnie wezwali, nie mogę ot tak nawalić. Strzelanina była, gnojki nie wzięł
                          > y pod uwagę zmiany czasu ☹️.

                          Do strzelaniny, niespodziewanie to wzywają albo policjantkę, albo dyżurną prokuratorkę, natomiast żadna z nich nie wychodzi w takiej sytuacji z domu nieśpiesznie, ponad półtorej godziny od wezwania- czas dopracować detale big_grin
                          • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 09:13
                            Akurat w Niemczech to niekoniecznie prokuratora. Nie jestem ani ani. Jest jeszcze parę zawodów, kombinuj dalej.
                            • kk345 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 09:39
                              ayelen40 napisała:

                              > Akurat w Niemczech to niekoniecznie prokuratora. Nie jestem ani ani. Jest jeszc
                              > ze parę zawodów, kombinuj dalej.

                              I żaden z nich nie ściąga pracownika w trybie dyżurowym w niedzielę, jednocześnie czekając na niego spokojnie ponad 2 godziny(skoro byłaś jeszcze w domu, a dojechać trzeba).
                              Bo zakładam jednak, ze nie siedzisz na ematce podczas pracy, w miejscu strzelaniny big_grin
                          • chatgris01 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 14:22
                            Jeszcze patologa i technikow kryminalistycznych wzywaja.
                            • kk345 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 14:39
                              Ja wiem, kogo wzywają- natomiast na pewno nie czekają na nich spokojnie kilku godzin, żeby mogli sobie przed przyjazdem poklepać na ematce smile
                              Taki luksus- praca na miejscy strzelaniny bez presji czasowej- ma chyba tylko ekipa sprzątająca miejsce zbrodni big_grin
                              • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 15:20
                                Parę osób tam jest w każdym razie. Niektórych wzywają później w miarę potrzeb i nie mam na myśli tylko czyścicieli.
          • gorzka.gorycz Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:57
            No dla mnie też jest. I co mi zrobisz?
      • tanebo001 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:34
        Czyli ciemności do 9 są OK?
        • arthwen Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 09:48
          Tak, całkiem ok.
          Mam wywalone na to, jaki czas będzie, niech tylko w końcu przestaną zmieniać w tę i nazad.
        • fibi00 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 10:40
          tanebo001 napisał:

          > Czyli ciemności do 9 są OK?
          >


          Wolę ciemność do 8.00 (tak, do 8.00 a nie do 9.00 bo na południu Pl zimą zaczyna robić się jasno o 7.00) ale za jasno do 17.00
          • mamalgosia Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:49
            Wiele osob bardzo zle znosi poranne ciemnosci, depresyjnie.
            Ponadto jednak dzieci idace do szkoly o 7.30 maja juz wzglednie jasno, a na czasie letnim musialyby isc po ciemku. Ucze w szkole i wiem, jak wyglada praca z mlodzieza na pierwszej lekcji, a byloby jeszcze gorzej.


            Jestem za zmiana czasu
            • memphis90 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:58
              Jakie ciemności o 7.30 w czasie letnim??? Od 4 rano jest jasno…
              • chatgris01 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:17
                Jeszcze zalezy, gdzie...
                • mamalgosia Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:23
                  W Polsce
                  • chatgris01 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:25
                    Ale i w samej Polsce sa przeciez zauwazalne roznice pomiedzy np. Wroclawiem i Przemyslem.
                    • memphis90 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 22:26
                      W Przemyslu latem o 7.30 jest ciemno…?
                      • chatgris01 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 22:30
                        Nie, we Wroclawiu latem o 4 rano nie jest jasno.
              • mamalgosia Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:22
                O 7.30 w grudniu?
            • hanusinamama Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 21:15
              Praca z młodzieża o 8 wygląda tak...bo ich mózg działa inaczej. Melatonina jest wydzielana dużo później.
              Nie ma znaczenia czy jasno czy ciemno. Jest zwyczajnie za wczesnie dla nich.
              Za to po powrocie jak mozna isc na spacer o 16 i jeszcze swieci słonce to ma duze znaczenie...
              • mamalgosia Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 23:15
                Nie. Także z powodu bezpieczenstwa lepiej jest, by dzieci szły do szkoły w jasnosci
                • runny.babbit Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 08:45
                  mamalgosia napisała:

                  > Nie. Także z powodu bezpieczenstwa lepiej jest, by dzieci szły do szkoły w jas
                  > nosci
                  Natomiast wracać mogą po ciemku 😂
                  • mamalgosia Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 09:27
                    Jak ida na 8, to nie wracaja po ciemku. Dzieci nie maja 10 lekcji
                    • runny.babbit Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 15:09
                      Dzieci dla ciebie kończą się na trzeciej klasie podstawówki? I chodzą wyłącznie do małych wiejskich szkół, bez planu zmianowego....
                      • mamalgosia Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 15:48
                        Mimo wszystko jest ich zdecydowana mniejszosc.
                        W moim miescie, 150 tys tylko jedna szkola ma system zmianowy i jest to technikum. Tak ze nie tylko "male wiejskie szkoly"
                        • runny.babbit Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 17:53
                          mamalgosia napisała:

                          > Mimo wszystko jest ich zdecydowana mniejszosc.
                          >
                          Chciałabyś.... Moje miasto niewiele większe i co druga podstawówka pracuje na zmiany. Nie wspominając o szkołach średnich.
                • fibi00 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 09:16
                  A co mają powiedzieć dzieci które mieszkają np w Islandii gdzieś w styczniu i grudniu panuje noc polarna. Nie wierzę że z tej okazji nie chodzą do szkoły.
                  • mamalgosia Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 09:27
                    Nie maja wyboru, zadne przesuniecie godzin nic by nie dalo
                    • fibi00 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 14:07
                      Ale chodzą po ciemku i żyją. Naszym też by się nic nie stało a chociaż wieczorem byłoby o godzinę dłużej jasno.
                      • mamalgosia Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 15:45
                        No wiesz, wielu ludzi także żyje mimo zmiany czasuwink
          • thank_you Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 21:07
            W Polsce jest różnica Ok. 40 min, wiec to całkiem sporo biorąc pod uwagę egipskie ciemności rano
    • pleplosa Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:38
      Nie bardzo rozumiem tego gadania o jakichś straszliwych przeżyciach z powodu zmiany czasu.
      Ludzie pracują na zmiany, w systemach 4brygadowych. Latają na drugi koniec świata i to może być męczące niż zmiana czasu dwa razy do roku.
      Takie narzekanie dla samego narzekania.
      • laura.palmer Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:39
        Dokładnie, problem z doopy.
      • daszka_staszka Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:43
        pleplosa napisała:

        > Nie bardzo rozumiem tego gadania o jakichś straszliwych przeżyciach z powodu zm
        > iany czasu.
        > Ludzie pracują na zmiany, w systemach 4brygadowych. Latają na drugi koniec świa
        > ta i to może być męczące niż zmiana czasu dwa razy do roku.
        > Takie narzekanie dla samego narzekania

        Jakbyś popracowała trochę w szpitalu to byś zrozumiała. Zmiana czasu powoduje m.in. zwiększona liczbę zawałów serca. W okresie 2-3 tygodni po zmianie ich liczba jest wyższa niż średnia. Dzieje się tak z powodu rozchwiania rytmu dobowego organizmu. Tak, szpitale prowadzą takie statystyki.
        • tanebo001 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:49
          Tak, tak. Nie zabija cholesterol tylko zmiana czasu...
          • daszka_staszka Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 09:13
            Rozumiem że wg Twojej pokrętnej logiki jedno wyklucza drugie. Medycyna byłaby prosta gdyby każda chorobę i zgon powodował tylko jeden czynnik
            • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 09:26
              Mnie zaraz jego sygnaturka zabije 😬
              • laokoon Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:11
                ayelen40 napisała:

                > Mnie zaraz jego sygnaturka zabije 😬
                To sobie wygaś. Jeżusłodki, co za kwękający babsztyl.
        • kokosowy15 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:58
          "czy pozwalacie dzieciom się wyspać". To nie jest zachwianie rytmu dobowego?
          • memphis90 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:00
            Budzenie na siłę - owszem, jest.
      • gorzka.gorycz Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:58
        To niech latają i pracują. A ja nie lubię i już.
    • szarmszejk123 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 08:52
      Mnie potrzebna do dziecka. Młoda dziś wstała o 6 nie o 5 jak zwykle:p
      • alex_vause35 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:36
        Już wiem, dlaczego zwierzaki nie męczyły mnie nad ranem, tylko grzecznie spały!
        • chatgris01 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:49
          Moj wrzeszczal calutka noc, tak ze ten...
          • alex_vause35 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:55
            Oj!
    • ciemnokres Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 09:03
      Zmienił się czas?! A ja cieszyłam się, że udało mi się pospać do ósmej...
      • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 09:11
        A nawet do dziewiątej 😉
    • aguha Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 09:24
      Zmiana czasu powoduje różne zawirowania, czasem zaskakujące. Mam kota z cukrzycą, który otrzymuje co 12 godzin insulinę. Muszę trzymać się tych godzin, żeby uniknąć nakładania dawki, która może doprowadzić do hipoglikemii. Od wczoraj powoli przesuwam o 15 minut czas podania insuliny. Zawsze mnie zmiana czasu wkurzała, a teraz tym bardziej.😕
      • dominika9933 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 09:37
        Naprawdę odczuwacie tę zmianę czasu? O godzinę tylko? Zawsze mnie to dziwi, ale może to ja jestem dziwna, bo nie mam problemu z przestawieniem się nawet przy kilku godzinachsmile. aguha, u Ciebie i kota to faktycznie może być problemsad. Miłego dnia życzę, mimo zmiany😘
        • eliszka25 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 10:28
          Tak, odczuwam zmianę czasu, zwłaszcza wiosną i jestem rozbita co najmniej przez tydzień, a do normalności dochodzę przez kolejny tydzień.. Jestem sową i każda godzina rano jest dla mnie na wagę złota. Normalnie wstaję o 5 rano do pracy. Jutro to będzie dla mnie 4 rano. Tak, dla mnie to bardzo duża różnica.
          • dominika9933 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 10:36
            To trzymaj się eliszkasmile
          • niemcyy Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 10:55
            No ludzie, ale spac tez sie idzie wg nowego czasu, czyli godzine wczesniej. Wszyscy zawsze zasypiacie o stalych porach i jak raz o 22. nie jestescie w lozku jak codziennie to padacie tam, gdzie akurat stoicie, bo wybila godzina snu?
            • black.emma Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:04
              No ja akurat za cholerę nie zasnę godzinę wcześniej. Dla mnie ta zmiana to koszmar.
              • niemcyy Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:19
                I jak danego dnia i nastepnego wstalas o godzine wczesniej, co powoduje smierc na miejscu, to tez nie chce ci sie wczesniej spac?
                • ciemnokres Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:31
                  niemcyy napisał(a):

                  > I jak danego dnia i nastepnego wstalas o godzine wczesniej, co powoduje smierc
                  > na miejscu, to tez nie chce ci sie wczesniej spac?

                  Rany, czy tak ciężko pojąć, że nie wszyscy mają tak samo jak ty? Fajnie, że nie odczuwasz zmiany czasu, ale są ludzie, dla których jest to problem. Po prostu.
                • black.emma Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 15:50
                  Nie powoduje śmierci, na szczęście. Śpię krócej, wstaję o dzikiej porze i jestem nieprzytomna a wieczorem i tak nie mogę zasnąć. I tak co najmniej 2 tyg, bardzo męczące.
                  • is-laura Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 20:36
                    Mam tak samo, ale wolę się pomęczyć te 2 tygodnie niż męczyć się przez całe lato, gdy np. w czerwcu słońce wschodzi już po 3
              • alex_vause35 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:38
                Ja też nie, a w każdym razie nie przez najbliższy tydzień. Na szczęście dzisiaj się wyspałam w błogiej nieświadomości. Tyle, że godzinę mi ktoś zaiwanił big_grin.
            • eliszka25 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:07
              Po pierwsze, nie chodzi o to, że będę spała godzinę krócej, tylko o to, że będę musiała wstać wcześniej . Tak trudno zrozumieć, że 4 rano, to niekoniecznie moja ulubiona pora na wstawanie? Poza tym, idź do łóżka o godzinie, o której zwykle nigdy nie śpisz i spróbuj zasnąć od razu. Może jesteś fenomenem i tak potrafisz, ale większość ludzi nie. Zdradź może sekret, jak się przestawia swój organizm, żeby chciało mi się spać, gdy mi się nie chce. To tak, jak kazać sikać komuś, komu akurat w ogóle nie chce się siku.
              • kropkacom Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:24
                U mnie to będzie 3 rano.
              • niemcyy Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:28
                Kiepski przyklad z sikaniem, bo jak sie pije to sie sika, a jak nie to nie, wiec na przestrzeni kilku godzin mozna na to wplynac.
                Jak wstane wczesniej niz zwykle to owszem, najpozniej drugiego dnia chce mi sie wczesniej spac. Tak samo jak na imprezie nie spadam pod stol czy wieszak o 1 w nocy, mimo ze normalnie spie o tej porze. Ale ludzie maja rozne zaburzenia, w tym snu.
                • marion.marion Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:43
                  Dokładnie. Jak w sylwestra idą spać o 2.00 to chyba do Wielkanocy "dochodzą do siebie".
                  • memphis90 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:02
                    Ale widzisz różnice między jednym zarwaniem nocy, które możesz odespać, do trwałej narzuconej zmiany rytmu snu i czuwania…?
                • eliszka25 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:37
                  Nie, to dokładnie tak samo. Jak nie chce mi się sikać, to się nie wysikam, choć bym na rzęsach stawała. Jak się napiję i odczekam, to po jakimś czasie znów chce mi się siku. Ze spaniem tak samo - to też fizjologia i choćbyś uszami klaskała, to ja nie zasnę, gdy nie chce mi się spać. Serio jesteś w stanie postanowić, że teraz idę spać, pójść do łóżka i zasnąć, choć w ogóle nie chce ci się spać?

                  Konieczność wcześniejszego wstawania powoduje, że przynajmniej przez kilka dni jestem bardziej zmęczona. Mój organizm potrzebuje tygodnia czy dłużej, żeby wrócić do równowagi. Nie, nie padam trupem, jest to dla mnie uciążliwe i tego nie lubię.
                  • chatgris01 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 13:44
                    Ale wysikac sie na zadanie, nawet jak sie nie chce, to jednak nie jest niemozliwe, niektorzy umieja. Gorzej z dwojka, wiec to moze bylby lepszy przyklad (bo co do meritum sie z Toba Eliszka zgadzam).
              • marion.marion Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:42
                Idę do łóżka I zasypiam jeśli jestem zmęczona. Jeśli wstałam godzinę szybciej, to tym bardziej.
              • thank_you Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 21:10
                To moze nie patrz na zegarek? smile Wtedy nie bedziesz wiedziała, ze jest na nim inna godzina niż odczuwa Twój zmęczony organizm?
                • eliszka25 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 27.03.23, 09:58
                  Jasne, trochę trudno mie zwracać uwagi na zegarek, kiedy trzeba o konkretnej godzinie być w pracy. Niedziela po zmianie czasu nie stanowi problemu. Natomiast dziś musiałam wstać o 4 rano, a to już dla mnie bolesna godzina.
            • marion.marion Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:41
              Też mnie to dziwi. Niech się położy według nowego czasu, to prześpi tyle samo.
              • eliszka25 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:27
                Ponawiam pytanie - jesteś w stanie zasnąć tak po prostu, choć wcale ci się spać nie chce? Nikt tu nie pisze, że pada trupem z powodu zmiany czasu, tylko, że jest to uciążliwe. Porównanie do sylwestra czy innej imprezy jest nietrafione, bo wtedy zarywam jedną noc, którą potem odsypiam, a następnego dnia wstaję o normalnej dla mnie porze. Zmiana czasu powoduje stałą zmianę pory wstawania, do której mój organizm musi się przyzwyczaić. Jeśli nie widzisz tutaj różnicy między jednorazową sytuacją i stałą zmianą, to cóż, dyskusja z tobą jest bez sensu.
                • ritual2019 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:32
                  W tygodniu wieczorem jestem zmeczona i moge zasnac nawet o 19. Nie robie tego ale bez problemu zasne. W weekend nie jestem zmeczona wiec zasypiam pozniej. Zmiana czasu na letni jest raz w roku, to tylko 1 gidzina do tego w weekend wiec wiekszosc ludzi nie ma z tym problemu. Przewraiwione jednostki, ktore kochaja takie problemy z doopy owszem.
                  • eliszka25 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:41
                    Jeszcze raz - chodzi o godzinę wstawania. Nie o ilość snu, godzinę pójścia spać czy jakiekolwiek inne teorie z doopy osób, które mają inaczej albo zwyczajnie nie muszą wstawać wcześnie rano. Dla mnie jest różnica, że nagle na stałe zmienia mi się godzina wstawania z 5 na 4 rano i mój organizm potrzebuje czasu, żeby się do tego przyzwyczaić.
                  • runny.babbit Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 13:00
                    A mogłaś napisać krótko, że obchodzi cię tylko czubek własnego nosa 😂
            • memphis90 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:01
              Nie zasnę ot tak godzinę wcześniej. Za to wstawanie godzinę wcześniej jest uciążliwe.
              • yuka12 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:56
                Podobnie. Mój organizm przestawia się na zasypianie i wstawanie o określonych porach. Zmiana czasu powoduje, że chce mi się spać o godzinę wcześniej lub później, a rano mam problem za wstawaniem. Przystosowanie się do zmian zajmuje mi nawet do miesiąca lub dłużej.
                Poza tym bardzo odczuwam niewyspanie czyli źle przespane noce czy spanie o godzinę krócej.
        • fibi00 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 10:46
          dominika9933 napisała:

          > Naprawdę odczuwacie tę zmianę czasu? O godzinę tylko? Zawsze mnie to dziwi, ale
          > może to ja jestem dziwna, bo nie mam problemu z przestawieniem się nawet przy
          > kilku godzinachsmile. aguha, u Ciebie i kota to faktycznie może być problemsad. Mił
          > ego dnia życzę, mimo zmiany😘


          Jeszcze kilka lat temu nie było problemu. A od kilku lat zamianę na czas zimowy bardzo odczuwam. Tydzień, czasem dwa chodzę zmęczona bo brakuje mi tej godziny snu. Więc nie wiem, może to z wiekiem przychodzi? Jak kiedyś słyszałam narzekania że ktoś chodzi do tyłu przez zmianę czasu to mnie to dziwiło bo ja tego kompletnie nie odczuwałam. No a kilka lat temu to się zmieniło.
          • tanebo001 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 10:46
            Starzenie się...
          • dominika9933 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 10:56
            fibi, ja chyba starsza od Ciebie jestemsmile. Ale na pewno z wiekiem zmieniają się pewne rzeczy
          • marion.marion Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:37
            Ale jak brakuje? Przecież nie jest obcinania co noc jedna godzina, lecz jeden raz.
            • alex_vause35 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 11:40
              Rytm dobowy nie zmienia się w jeden dzień.
              Poniedziałek będzie bolesny dla wielu ludzi wink.
              • eliszka25 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:44
                alex_vause35 napisała:

                > Rytm dobowy nie zmienia się w jeden dzień.
                > Poniedziałek będzie bolesny dla wielu ludzi wink.
                >
                No dokładnie o to chodzi! Są osoby, które potrzebują czasu, żeby ich organizm się przestawił. Dla mnie poniedziałek będzie bolesny, bo pobudka będzie o 4 rano.
                • ayelen40 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶 26.03.23, 12:47
                  I mnie o 5.00 😬.
            • fibi00 Re: Na co komu zmiana czasu? 😶