Dodaj do ulubionych

Prawie nie jadam cebuli...a wy?

29.03.23, 07:54
Podobno jest prozdrowotna, szczególnie dymka, i ma działanie antyrakowe.
Cebulę jadam 2x do roku, przy okazji sałatki jarzynowej. Zup nie lubię a więc żadne wywary cebulowe nie wchodzą w grę.
Obserwuj wątek
    • astomi25 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 07:55
      Kocham cebule <3
      • fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:09
        Tez kocham. Najlepsza surowa. Ale i smazona nie pogardze, choc ta juz taka zdrowa nie jest.
        • lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:09
          Może i nie jest..Ale ludzkość nie wymyśliła doskonalszego dania w historii kulinarii niż smażona cebula. Po.prostu nie.
          • fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:24
            Wymyslila. Pierogi ruskie. Ze smazona cebula 😉
            • daniela34 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:21
              Siostro!
            • slatynka85 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:48
              Szkoda, że nie mogę dać lajka ❤️
            • m_incubo Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 19:34
              Tak!
        • lella_two Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:24
          Dopisuję się. Cebula to życie👍😊
      • arthwen Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 18:40
        To samo smile
        Cebula i por, to są u mnie warzywa, które mam zawsze wink Mogę nie mieć ziemniaków - ale cebula (i to w paru odmianach zazwyczaj) jest zawsze wink
    • szarmszejk123 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:01
      Nie dodajesz do niczego? Zero?
      U mnie cebula w domu musi być zawsze, różna:p
      • asz.3 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:05
        Nie, nie dodaję. Mięsa unikam, jedynie do pulpetów ale to dla dziecka ( ja nie jem).
        • szarmszejk123 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:07
          Ja prawie do wszystkiego:p
        • alicia033 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:52
          asz.3 napisała:

          > Nie, nie dodaję.

          a jak robisz sos pomidorowy (jeżeli robisz?)
          • asz.3 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:49
            Nie robię.
        • mamtrzykotyidwato5 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:25
          Ja też do niczego nie dodaję cebuli, ale cebulę jadam, czasem smażoną, a głównie surową, zwłaszcza zieloną dymkę od wiosny do jesieni, z własnego ogrodu.
    • palacinka2020 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:06
      Dodaje do wszystkiego co nieslodkie. Nawet surowa na kanapke. Moj maz nie znosi surowej cebuli, stad salatki robimy w dwoch wersjach.
    • fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:11
      A do twarogu jak bys sobie wkroila? Do tego rzodkiewka starta, sol, pieprz. Pycha
      • palacinka2020 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:16
        Zaden twarog nie jest "pycha".
        • fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:22
          Dla mnie kazdy ser (poza kozim) jest. A kwasny twarog chyba najbardziej
          • lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:11
            A jadasz wędzony twarozek? Odkryłam podczas pobytu w Polsce, w biedrze ,( tzn pobyt byłw Polsce). Obłęd.
            • fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:13
              Kurde, nie kus. Nie znam, ale brzmi jak cos, co moze mnie wciagnac wink
              • lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:16
                Kochana, żadnego kuszenia, same fakty.
                Fakty wyglądają tak. I są piorunsko zaskakujące. Spodziewasz się twarożku, a dostajesz twarozek i niespodziankę. Wciąga.
                • fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:19
                  Namowilas! 😇
                  • lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:21
                    Lec. I koniecznie opowiedz, co powiedziały twoje kubki smakowe. Enjoy!
                • 35wcieniu Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:11
                  Jakiego rodzaju niespodziankę?
                  • lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:21
                    Jakiego rodzaju niespodziankę?
                    Nie umiem.odpowiedxiec na to pytanie. Wrażenie trochę podobne do tego, które miałam przy deserze grzybowym u Wierzynka. Cudowny zamęt.
                    • 35wcieniu Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:33
                      Pytam bo jadłam wiele razy i jak dla mnie to jest taka raczej kategoria "jak nie ma nic lepszego to się zje", no wędzony ser, raczej dla niewybrednych, bym powiedziała.
                      • lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:43
                        no wędzony ser, raczej dla niewybrednych, bym powiedziała.
                        Cóż, jak to powiedzial kiedyś mój osmiolatek: bo wiesz, mamo, ludzie mają różne kubki smakowe.
                        • 35wcieniu Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:48
                          Jest to prawda, jednak ostrzegam nastawionych na niespodziankę, że niekoniecznie. Dla tych z "moimi" kubkami będzie to wędzony ser smakujący jak wędzony ser.
                          • lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:56
                            Ostrzeżeni są wdzięczni. Utrata dziesięciu złotych na rzecz w sumie banalna, będzie dla nich łatwiejsza.
                            • fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:30
                              Znaczy luz, bo ja wlasnie z tych niewybrednych. Jedzeniowo, czytelniczo, filmowo... forumowo tongue_out
                              • lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:43
                                Znaczy luz, bo ja wlasnie z tych niewybrednych.

                                Hui nous, może poczujesz zatem te niespodziankę?
                    • jozefrobotnik Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 21:05
                      Moja mama próbowała tego sera, mowila że smakuje jak rolada ustrzycka.
                      Dla mnie oba sery niejadalne przez ten zapach psującej się kiełbasy.
                • enigma81 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 14:55
                  Potwierdzam, wędzony jest pyszny!
                • kandyzowana3x Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 31.03.23, 08:02
                  Jak odkryłam po powrocie do Polski wędzony twaróg to chyba przez pół roku jadłam codziennie smile. Ruskie z wędzonym twarogiem są też pyszne.
          • stephanie.plum Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:32
            ooo, tkwisz w błędzie!

            wprawdze, potwierdzam, kwaśny twaróg z dodatkami (cebula, szczypior albo por obowiązkowe, reszta opcjonalnie, od rzodkiewek po zielony groszek) - to najlepsze danie świata, ale kozi ser też jest też boski!

            :~)
      • princesswhitewolf Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:15
        Do twarogu to szczypiorek i rzodkiewka a nie cebula. Cebula jest za ostra

        Nie ze mam cos przeciwko cebuli.
        • fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:18
          Tez zalezy, jaka cebula. Dla mnie im ostrzejsza, tym lepsza, do twarogu rowniez 😈 nNo a szczypiorek to klasyka, najlepszy. Ale czosnek do twarogu tez dobry. I dzem tez (triss to pamietam obrzydza strasznie 😆) Twarog mi w kazdej postaci wchodzi gladko.
          • little_fish Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:51
            Nie przepadam za dżemem, ale twarożek z miodem.... 😋
        • nangaparbat3 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 17:16
          princesswhitewolf napisała:

          > Do twarogu to szczypiorek i rzodkiewka a nie cebula. Cebula jest za ostra
          >
          Kiedyś moja ciocia przywiozła cebulę z Armenii. Była olbrzymia, pachnąca i słodką. Minęło 40 lat, a wciąż ją pamiętam.
          • snakelilith Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 21:24
            nangaparbat3 napisała:


            > Kiedyś moja ciocia przywiozła cebulę z Armenii. Była olbrzymia, pachnąca i słod
            > ką. Minęło 40 lat, a wciąż ją pamiętam.

            U mnie w sklepach jest tzw. biała cebula. Odmiana z całkowicie białą łuską i w smaku praktycznie słodka.
            O wiele bardziej łagodna w smaku od zwykłej żółtej cebuli jest też taka, która u mnie nazywa się "warzywna". Jest właśnie bardzo duża. Nadaje sią do potraw, gdzie cebuli ma być dużo, ale ma nie zabić smaku reszty i można ją wydrążać, nadziewać i piec w całości.
            Na zdjęciu niżej w środku warzywna, w górym prawym rogu biała, a w górnym lewym zwykła.
      • asz.3 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:50
        Nie lubię twarogu. Jedynie serek wiejski.
        • fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:32
          Wiejski serek to syf i malaria. Podobnie jak almette i inne takie. To w ogole nie jest jedzenie, ble.
    • magia Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:22
      ani cebuli ani czosnku nie mam w domu, od kilku lat - choroba jednego z domownikow wyklucza.
      Ale za to szczypiorek produkujemy i zjadamy kiligramami
      • 1matka-polka Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:44
        Co to za choroba, co wyklucza cebule i czosnek, a pozwala na szczypiorek?
        • mallard Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:01
          1matka-polka napisała:

          > Co to za choroba, co wyklucza cebule i czosnek, a pozwala na szczypiorek?

          No z ust mi to wyjęłaś! (Ten szczypiorek znaczy się)
          • mamtrzykotyidwato5 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:27
            I mnie też wyjęłaś.
            Pewnie myślą, że szczypiorek to nie cebula.
            • magia Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:56
              IBS.
              tak, przy tej chorobie szczypuorek jest bardzo dobrze tolerowany w przeciwienstwie do cebuli i czosnku.
            • black.emma Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 22:12
              Naprawdę nie musicie się popisywać ignorancja. Doborowe towarzystwo.
        • sueellen Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:31
          1matka-polka napisała:

          > Co to za choroba, co wyklucza cebule i czosnek, a pozwala na szczypiorek?
          >
          Zespół jelita drażliwego. Zaleca się zastąpienie cebuli i czosnku szczypiorem.
          • magia Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:54
            dziekuje, dokladnie to.
      • bergamotka77 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:18
        A my bez czosnku i cebuli nie damy rady funkcjonować. Czosnek dodaje prawie do każdej potrawy. Kocham smile
        • kurt.wallander Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:28
          U mnie również czosnek i cebula muszą być. Praktycznie dodaję albo jedno, albo drugie, a często oba, do obiadu codziennie. Jak mi zapas czosnku spada do jednej-dwóch główek, to już jest lekka panika wink
      • stephanie.plum Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:05
        a ja mam to cholerne IBS i wiesz, co?

        "przyzwyczaiłam" brzucho do surowej cebuli i porów. w ogóle nie czuję się po nich źle.
        natomiast paprykę muszę obierać, a kapustę kiszoną mogę jeść dopiero po południu, bo inaczej bywa strasznie. a najgorzej jest po zielonej herbacie, brrr.

        paskudztwo ten IBS i każdego chyba inaczej męczy.
        • magia Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:09
          gdyby to byl moj brzuch, to moze bym powalczyla, ale to brzuch dziecka i kazde odchylenie konczy sie pozostaniem w domu zamiast pojsciem do szkoly. W pierwszym semestrze prawie przekroczyl dopuszczalny limit nieobecności w szkole.
          Każdy dzien gdy się dobrze czuje to jak święto. Nie będę probowac go przyzwyczajac do cebuli. Da sie bez niej zyc.
          • stephanie.plum Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:26
            oczywiście, nie namawiam!

            bardzo współczuję.

            oby z czasem było lepiej.
        • snakelilith Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:25
          stephanie.plum napisała:

          > a ja mam to cholerne IBS i wiesz, co?
          >
          > "przyzwyczaiłam" brzucho do surowej cebuli i porów. w ogóle nie czuję się po ni
          > ch źle.


          Bo zalecenia dietetyczne przy IBS są często kompletną bzdurą. Generalnie proponuje się jałową dietę bez błonnika i tłuszczu, z drugiej strony zalecając warzywa i owoce. O tym, że więcej ludzie reaguje sensacjami bardziej na fruktozę w owocach niż cebulę jakoś się zapomina. Choroba ma też podłoże psychosomatyczne, mocno związane z trybem życia, tam należy zacząć z terapią, a taka ograniczająca i zubażająca florę bakteryjną dieta daje często długoterminowo więcej szkody niż pożytku.
          • stephanie.plum Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:30
            brzmi rozsądnie (jeśli chodzi o mój przypadek).
        • nangaparbat3 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 17:20
          A żujesz? Tłumaczono mi, że decydujące jest bardzo staranne żucie jedzenia. Powolutku i dokładnie, na papkę jak dla niemowlaka.
    • marta.graca Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:25
      Lubię i jem. Dajesz cebulę do sałatki jarzynowej?
      • asz.3 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:32
        Tak, do sałatki tak.
      • zona_glusia Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:54
        Też się zdziwiłam, bo od zawsze jadam sałatkę jarzynową z porem.
        • kubek0802 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:38
          zona_glusia napisał(a):

          > Też się zdziwiłam, bo od zawsze jadam sałatkę jarzynową z porem.

          To rozumiem wrzuciłaś w ramach jeszcze większej kontrowersji niż cebula w jarzynowej?
          • little_fish Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:36
            Ja też jem z porem. Serio to bardziej kontrowersyjne? 😀
            • kubek0802 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:57
              Oczywiście. Coś mi świta, że kiedyś był wątek o jarzynowej, kto z czym.
            • eliszka25 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 15:03
              Phi, ja to dopiero jestem kontrowersyjna - dodaję do sałatki i por i cebulę 😄
          • magia Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 18:38
            por to akurat standardowe warzywo w salatce jarzynowej
            • eliszka25 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 18:52
              Cebula też. Nie znam nikogo, poza forum, kto nie dodaje cebuli 🤷‍♀️.
              • little_fish Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 19:46
                Ty, ja nie znam nikogo, kto dodaje 😁
                Sałatka jarzynowa zawsze mnie fascynowała jako danie - w każdym domu inna 😀
                • fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 19:49
                  #teamCebulaNieKisnieNieZnamPora
                • eliszka25 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 20:20
                  Tak, sałatka pod tym względem jest fascynująca. Wszystkie moje siostry i ja nauczyłyśmy się robić sałatkę od mamy. U każdej z nas smakuje ona inaczej i u żadnej nie tak, jak u mamy 😄.
                  • little_fish Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 20:30
                    😁
                  • inny.kwiatek Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 03:12
                    A składniki te same?
                    U nas team por, cebula nie.
                    • eliszka25 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 05:38
                      Składniki te same, bo wszystkie robimy „jak u mamy”, ale pewnie proporcje u każdej nieco inne.
            • mysiulek08 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 06:29
              nie daje pora ani cebuli, pietruszki i selera tez nie
              • eliszka25 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 16:10
                A ja daję por, cebulę, pietruszkę, seler i jabłko też. Przy czym pietruszka jest gotowana, a por, seler, cebula i jabłko surowe. Tylko, że ja uwielbiam seler na surowo, smak i zapach, więc w tym względzie nie jestem obiektywna.
                • mysiulek08 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 18:55
                  jakos specjalnie nie przepadam za pietruszka i selerem (w rosole, wywarach wiadomo ale to inna innoszosc tongue_out) poza tym korzen pietruszki i bulwa selera sa u mnie nieosiagalne wiec problem z glowy

                  por bardzo lubie ale nie w salatce jarzynowej, jablka nigdy sie w domu nie dodawalo

                  w sumie to moja salatka zrobila bardziej ziemnaczana niz jarzynowa wink ogorki dodaje konserwowe, z kiszonymi u mnie krucho

                  ale wiadomo, co dom to inny zwyczaj i smak
                  • eliszka25 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 22:32
                    No właśnie miałam pytać, co ty w ogóle w tej sałatce masz, skoro nie dodajesz połowy składników 😉

                    Selera i pietruszki u nas dodaje się najmniej. Wszystkich innych składników jest mniej więcej po równo, a pietruszka jedna niewielka i kawałek selera. Jednak bez mich to „nie ten smak”.

                    Seler u nas jest dostępny bez problemu, ale na korzeń pietruszki trzeba polować. Ogórki kiszone zwykle robię sama, jak jestem u mamy i przywożę, bo inaczej też niedostępne.
                    • mysiulek08 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 22:50
                      e tam, zaraz polowy 🤣 z maminej tylko cebuli nie dodaje, a ogorki, coz gdybym mogla kupic takie do kiszenia to bym kisila (mam zapas mieszanki do kiszenia z PL), konserwowe kupuje polskie, ale kiszone bywaja tylko kuhne i jakos nam nie smakuja, kopru im brak i sa miekkawe

                      proby hodowli wlasnej sie nie udaly, na poprzednim miejscu kroliki rabaly wszystko jak leci a tu bez szklarni/folii wiele nie urosnie
                      • mysiulek08 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 22:51
                        ok, uprawy nie hodowli 😏
    • 35wcieniu Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:27
      No ja też nie. Na szczęście nie jest przymusowa, a już cię trochę znamy i wiemy, w którą stronę skręci wątek, zatem uprzedzając: nie, nie trzeba jeść cebuli żeby schudnąć, nie, to że nie jesz nie znaczy że nie masz po co się odchudzać bo bez niej nie schudniesz. tongue_out
      • asz.3 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:32
        Ochłoń smile
      • marta.graca Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:48
        Gdyby jadła samą cebulę, to może by schudła tongue_out
    • heca7 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:35
      Jadam dużo, wszelkie rodzaje i pod wieloma postaciami.
      • little_fish Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:09
        Ja również. Ale akurat do sałatki jarzynowej (klasycznej) cebuli nie daję 😁
        • heca7 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 22:01
          W koreańskim żarciu jest mnóstwo różnych rodzajów. Szalotki, dymki, zwykłe i szczypior więc ciągle coś jemy.
    • drilka Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:39
      Bardzo lubię cebulę. Zwykle mam w domu 3 rodzaje. Ale nie dodałabym do sałatki jarzynowej. A, i czosnek też lubimy.
      • kubek0802 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:41
        Jem cebulę. Ale ani w sałatce jarzynowej, ani z zupą mi się nie kojarzy.
        • little_fish Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:09
          No chyba, że zupa cebulowa 😉
        • daniela34 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:34
          Prawie każda zupa krem ma bazę z duszonej cebuli. Uwielbiam to. Dla mnie od tego zaczyna się gotowanie: od zapachu cebuli duszonej na maśle (natychmiast robię się głodna), potem dodaję czosnek i potem już leci reszta do kremu.
          • kubek0802 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:28
            Podjęłam kilka prób z zupą krem, ale konsystencja mi kompletnie nie leży. A cebulowa i owszem. Jak wiem że gdzieś jest dobra to zamawiam.
    • atenette Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:41
      Czosnek i cebula są u mnie w większości potraw, uwielbiam smile
    • daniela34 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:41
      A my jadamy dużo cebuli. W zupach, w sosach, w sałatkach, na kanapkach (dymka i słodka). Uprzedzając pytania- czosnku też dużo jemy.
    • topcia27 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:13
      Kooocham cebulę i nie wyobrażam sobie większości potraw beż niej. A już na pomidorka pokroić czy zrobić duszoną w niedzielę rano z kiełbaska, musztarda i kminkiem..ehhh poezja!
    • mikams75 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:15
      Dodaję do wszystkiego z wyjątkiem deserów.
    • szara.myszka.555 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:18
      Dodaję cebuli do dań, zup, sosów, gulaszy.
      Karmelizuję cebulkę, robię z niej tarty...
    • wena-suela Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:19
      U nas cebuli schodzi więcej niż ziemniaków. Dymki tez mnóstwo.
      • lella_two Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:27
        U nas też zdecydowanie cebula wygrywa z ziemniakami.
    • xxkoralinaxxx Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:36
      Mam to samo, jedyna forma w jakiej jem cebulę to usmażona np do spaghetti czy innego sosu, ale poza tym nie ma opcji. Nie jem też czosnku na surowo.
    • stephanie.plum Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:26
      moja mama nie może jeść cebuli ani porów (coś związanego z trawieniem).
      Do diaska, co ja się muszę nagłowić, gdy wiem, że rodzice przyjadą na obiad! Bez tych warzyw niczego smacznego nie da się ugotować, moim zdaniem.

      ja nie mogę jeść czosnku, pod żadną postacią. jak wezmę do ust, zaczynam się dusić, to jest nawet dość widowiskowe.
      Do diaska, ile moi znajomi muszą się napocić, gdy nas zapraszają na jakieś jedzonko (dla nich, bez czosnku, to nie jedzenie!)

      tak więc, różnie bywa

      :~)
    • snakelilith Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:37
      Halo? To można bez cebuli w ogóle żyć? Nie wierzę w to i wolę nie sprawdzać. Ja z kilogram cebuli różnego rodzaju zużywam w jednym tygodniu. A jak pomyślę, to nawet więcej, bo w poniedziałek były dwie duże białe do żurku plus szczypiorek, wczoraj prawie pół kilo czerwonej w piekarniku do innych warzyw, a dziś dopiero środa i będzie sos pomidorowy.
      • 35wcieniu Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:39
        Można i to nieźle.
        W całym swoim życiu nie kupiłam ani jednej cebuli. Mam się świetnie.
        • snakelilith Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:55
          35wcieniu napisał(a):

          > Można i to nieźle.
          > W całym swoim życiu nie kupiłam ani jednej cebuli. Mam się świetnie.

          Hm. "Świetnie" jest pojęciem bardzo względnym. I możliwe, że życie be cebuli jest możliwe, ale moim zdaniem kompletnie bez sensu.
          • 35wcieniu Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:01
            "Świetnie" jest pojęciem bardzo względnym

            Bardzo. Nie czuję potrzeby mieć się świetnie w pojęciu jakimkolwiek innym niż moje własne. big_grin
      • daniela34 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:43
        smile Mam tak samo. A ostatnie cenowe wariacje cebulowe wprawiły mojego ojca w stupor: poszedł w piątek na zakupy, kupił cebulę po 5 zł, ale oczywiście w poniedziałek już brakło, więc poszedł dokupić - była po 9 zł. No ale bez cebuli nie ma życia.
        • snakelilith Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:06
          U mnie cebula też nie jest tania. Lokalna, taka zwykła żółta, kosztuje często już tylko 50 centów za kg (w 2 kg worku), ale lepiej smakuje ta z bardziej suchych regionów, a ta jest droższa, jakieś 1,5-2 euro za kg.
        • zona_glusia Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:57
          Jeszcze dwa tygodnie temu kupowałam cebulę po 3 złote, a wczoraj już po 6.
          • daniela34 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:02
            Ponoć to jakieś chwilowe zawirowanie było i ma już się uspokoić. A nawet żartowałam tu kilka dni temu z inną forumką, że mamy obecnie zwykłą żółtą cebulę w cenie szalotki. Słuszną linię ma nasza władza smile
            • snakelilith Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:19
              U mnie w De widać powoli cenowe odprężenie. Papryka kosztuje wprawdzie ciągle 7-8 euro za kg, ale u Turka kupowałam w sobotę turecką za 3 euro za kg i w moim supermarkecie sałata (typu lolo bionda) zeszła z 2,60 znowu do 1,60 za główkę. A ogórki i to całkiem dorodne kosztowały nagle tylko 89centów za sztukę. Niedawno chcieli prawie 2 euro (!). Chyba pierwszy raz od początku roku kupiłam więc zielonego ogórka. Rzodkiewki wyrzucają już za 65 centów za pęczek, a pomidory też spadły poniżej 3 euro za kg. Ale wysokie ceny cebuli to musi być spekulacja, bo przecież ta cebula leży w magazynach tonami.
    • outofblue Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:57
      Uwielbiam cebulę. Czuję wewnętrzny niepokój gdy nie mam jej w domu wink
    • kaki11 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:16
      W porównaniu do Ciebie na pewno jem sporo, ale nie wydaje mi się żeby to realnie były jakieś bardzo duże ilości smile Owszem lubię czasem zjeść taką duszoną cebulę czy zupę cebulową ale w pozostałych daniach - w sensie jako jakiś składnik klopsików, sosów, gulaszy czy do sałatek zwykle daje jej dość niewielkie ilości, ale jednak dość regularnie w takich daniach występuje.
    • pepsi.only Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:43
      Dodaję do wszystkiego, do czego tylko mogę, na świeżo, i podsmażoną/skarmelizowaną.
    • nowel1 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:59
      Jedyny składnik, bez którego nie wyobrażam sobie kuchni, to cebula big_grin
    • majaa Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:11
      U nas w domu cebula jest zawsze, bo wszyscy lubimy, w zasadzie w każdej postaci.
    • tt-tka Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:15
      Jadam, duzo i chetnie. Do wielu salatek, na kanapce, w zupach, sosach, do twarozku... nie wyobrazam sobie kuchni bez cebuli, a zdawalo mi sie, ze mojej wyobrazni nic nie dolega smile
      • virtualnie Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:43
        Potwierdzam. Nie ma kuchni bez cebuli.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka