asz.3 29.03.23, 07:54 Podobno jest prozdrowotna, szczególnie dymka, i ma działanie antyrakowe. Cebulę jadam 2x do roku, przy okazji sałatki jarzynowej. Zup nie lubię a więc żadne wywary cebulowe nie wchodzą w grę. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:09 Tez kocham. Najlepsza surowa. Ale i smazona nie pogardze, choc ta juz taka zdrowa nie jest. Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:09 Może i nie jest..Ale ludzkość nie wymyśliła doskonalszego dania w historii kulinarii niż smażona cebula. Po.prostu nie. Odpowiedz Link Zgłoś
fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:24 Wymyslila. Pierogi ruskie. Ze smazona cebula 😉 Odpowiedz Link Zgłoś
slatynka85 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:48 Szkoda, że nie mogę dać lajka ❤️ Odpowiedz Link Zgłoś
lella_two Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:24 Dopisuję się. Cebula to życie👍😊 Odpowiedz Link Zgłoś
arthwen Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 18:40 To samo Cebula i por, to są u mnie warzywa, które mam zawsze Mogę nie mieć ziemniaków - ale cebula (i to w paru odmianach zazwyczaj) jest zawsze Odpowiedz Link Zgłoś
szarmszejk123 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:01 Nie dodajesz do niczego? Zero? U mnie cebula w domu musi być zawsze, różna:p Odpowiedz Link Zgłoś
asz.3 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:05 Nie, nie dodaję. Mięsa unikam, jedynie do pulpetów ale to dla dziecka ( ja nie jem). Odpowiedz Link Zgłoś
szarmszejk123 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:07 Ja prawie do wszystkiego:p Odpowiedz Link Zgłoś
alicia033 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:52 asz.3 napisała: > Nie, nie dodaję. a jak robisz sos pomidorowy (jeżeli robisz?) Odpowiedz Link Zgłoś
mamtrzykotyidwato5 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:25 Ja też do niczego nie dodaję cebuli, ale cebulę jadam, czasem smażoną, a głównie surową, zwłaszcza zieloną dymkę od wiosny do jesieni, z własnego ogrodu. Odpowiedz Link Zgłoś
palacinka2020 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:06 Dodaje do wszystkiego co nieslodkie. Nawet surowa na kanapke. Moj maz nie znosi surowej cebuli, stad salatki robimy w dwoch wersjach. Odpowiedz Link Zgłoś
fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:11 A do twarogu jak bys sobie wkroila? Do tego rzodkiewka starta, sol, pieprz. Pycha Odpowiedz Link Zgłoś
palacinka2020 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:16 Zaden twarog nie jest "pycha". Odpowiedz Link Zgłoś
fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:22 Dla mnie kazdy ser (poza kozim) jest. A kwasny twarog chyba najbardziej Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:11 A jadasz wędzony twarozek? Odkryłam podczas pobytu w Polsce, w biedrze ,( tzn pobyt byłw Polsce). Obłęd. Odpowiedz Link Zgłoś
fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:13 Kurde, nie kus. Nie znam, ale brzmi jak cos, co moze mnie wciagnac Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:16 Kochana, żadnego kuszenia, same fakty. Fakty wyglądają tak. I są piorunsko zaskakujące. Spodziewasz się twarożku, a dostajesz twarozek i niespodziankę. Wciąga. Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:21 Lec. I koniecznie opowiedz, co powiedziały twoje kubki smakowe. Enjoy! Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:11 Jakiego rodzaju niespodziankę? Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:21 Jakiego rodzaju niespodziankę? Nie umiem.odpowiedxiec na to pytanie. Wrażenie trochę podobne do tego, które miałam przy deserze grzybowym u Wierzynka. Cudowny zamęt. Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:33 Pytam bo jadłam wiele razy i jak dla mnie to jest taka raczej kategoria "jak nie ma nic lepszego to się zje", no wędzony ser, raczej dla niewybrednych, bym powiedziała. Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:43 no wędzony ser, raczej dla niewybrednych, bym powiedziała. Cóż, jak to powiedzial kiedyś mój osmiolatek: bo wiesz, mamo, ludzie mają różne kubki smakowe. Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:48 Jest to prawda, jednak ostrzegam nastawionych na niespodziankę, że niekoniecznie. Dla tych z "moimi" kubkami będzie to wędzony ser smakujący jak wędzony ser. Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:56 Ostrzeżeni są wdzięczni. Utrata dziesięciu złotych na rzecz w sumie banalna, będzie dla nich łatwiejsza. Odpowiedz Link Zgłoś
fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:30 Znaczy luz, bo ja wlasnie z tych niewybrednych. Jedzeniowo, czytelniczo, filmowo... forumowo Odpowiedz Link Zgłoś
lilia.z.doliny Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:43 Znaczy luz, bo ja wlasnie z tych niewybrednych. Hui nous, może poczujesz zatem te niespodziankę? Odpowiedz Link Zgłoś
jozefrobotnik Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 21:05 Moja mama próbowała tego sera, mowila że smakuje jak rolada ustrzycka. Dla mnie oba sery niejadalne przez ten zapach psującej się kiełbasy. Odpowiedz Link Zgłoś
enigma81 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 14:55 Potwierdzam, wędzony jest pyszny! Odpowiedz Link Zgłoś
kandyzowana3x Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 31.03.23, 08:02 Jak odkryłam po powrocie do Polski wędzony twaróg to chyba przez pół roku jadłam codziennie . Ruskie z wędzonym twarogiem są też pyszne. Odpowiedz Link Zgłoś
stephanie.plum Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:32 ooo, tkwisz w błędzie! wprawdze, potwierdzam, kwaśny twaróg z dodatkami (cebula, szczypior albo por obowiązkowe, reszta opcjonalnie, od rzodkiewek po zielony groszek) - to najlepsze danie świata, ale kozi ser też jest też boski! :~) Odpowiedz Link Zgłoś
princesswhitewolf Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:15 Do twarogu to szczypiorek i rzodkiewka a nie cebula. Cebula jest za ostra Nie ze mam cos przeciwko cebuli. Odpowiedz Link Zgłoś
fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:18 Tez zalezy, jaka cebula. Dla mnie im ostrzejsza, tym lepsza, do twarogu rowniez 😈 nNo a szczypiorek to klasyka, najlepszy. Ale czosnek do twarogu tez dobry. I dzem tez (triss to pamietam obrzydza strasznie 😆) Twarog mi w kazdej postaci wchodzi gladko. Odpowiedz Link Zgłoś
little_fish Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:51 Nie przepadam za dżemem, ale twarożek z miodem.... 😋 Odpowiedz Link Zgłoś
nangaparbat3 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 17:16 princesswhitewolf napisała: > Do twarogu to szczypiorek i rzodkiewka a nie cebula. Cebula jest za ostra > Kiedyś moja ciocia przywiozła cebulę z Armenii. Była olbrzymia, pachnąca i słodką. Minęło 40 lat, a wciąż ją pamiętam. Odpowiedz Link Zgłoś
snakelilith Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 21:24 nangaparbat3 napisała: > Kiedyś moja ciocia przywiozła cebulę z Armenii. Była olbrzymia, pachnąca i słod > ką. Minęło 40 lat, a wciąż ją pamiętam. U mnie w sklepach jest tzw. biała cebula. Odmiana z całkowicie białą łuską i w smaku praktycznie słodka. O wiele bardziej łagodna w smaku od zwykłej żółtej cebuli jest też taka, która u mnie nazywa się "warzywna". Jest właśnie bardzo duża. Nadaje sią do potraw, gdzie cebuli ma być dużo, ale ma nie zabić smaku reszty i można ją wydrążać, nadziewać i piec w całości. Na zdjęciu niżej w środku warzywna, w górym prawym rogu biała, a w górnym lewym zwykła. Odpowiedz Link Zgłoś
asz.3 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:50 Nie lubię twarogu. Jedynie serek wiejski. Odpowiedz Link Zgłoś
fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:32 Wiejski serek to syf i malaria. Podobnie jak almette i inne takie. To w ogole nie jest jedzenie, ble. Odpowiedz Link Zgłoś
magia Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:22 ani cebuli ani czosnku nie mam w domu, od kilku lat - choroba jednego z domownikow wyklucza. Ale za to szczypiorek produkujemy i zjadamy kiligramami Odpowiedz Link Zgłoś
1matka-polka Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:44 Co to za choroba, co wyklucza cebule i czosnek, a pozwala na szczypiorek? Odpowiedz Link Zgłoś
mallard Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:01 1matka-polka napisała: > Co to za choroba, co wyklucza cebule i czosnek, a pozwala na szczypiorek? No z ust mi to wyjęłaś! (Ten szczypiorek znaczy się) Odpowiedz Link Zgłoś
mamtrzykotyidwato5 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:27 I mnie też wyjęłaś. Pewnie myślą, że szczypiorek to nie cebula. Odpowiedz Link Zgłoś
magia Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:56 IBS. tak, przy tej chorobie szczypuorek jest bardzo dobrze tolerowany w przeciwienstwie do cebuli i czosnku. Odpowiedz Link Zgłoś
black.emma Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 22:12 Naprawdę nie musicie się popisywać ignorancja. Doborowe towarzystwo. Odpowiedz Link Zgłoś
sueellen Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:31 1matka-polka napisała: > Co to za choroba, co wyklucza cebule i czosnek, a pozwala na szczypiorek? > Zespół jelita drażliwego. Zaleca się zastąpienie cebuli i czosnku szczypiorem. Odpowiedz Link Zgłoś
magia Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:54 dziekuje, dokladnie to. Odpowiedz Link Zgłoś
bergamotka77 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:18 A my bez czosnku i cebuli nie damy rady funkcjonować. Czosnek dodaje prawie do każdej potrawy. Kocham Odpowiedz Link Zgłoś
kurt.wallander Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:28 U mnie również czosnek i cebula muszą być. Praktycznie dodaję albo jedno, albo drugie, a często oba, do obiadu codziennie. Jak mi zapas czosnku spada do jednej-dwóch główek, to już jest lekka panika Odpowiedz Link Zgłoś
stephanie.plum Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:05 a ja mam to cholerne IBS i wiesz, co? "przyzwyczaiłam" brzucho do surowej cebuli i porów. w ogóle nie czuję się po nich źle. natomiast paprykę muszę obierać, a kapustę kiszoną mogę jeść dopiero po południu, bo inaczej bywa strasznie. a najgorzej jest po zielonej herbacie, brrr. paskudztwo ten IBS i każdego chyba inaczej męczy. Odpowiedz Link Zgłoś
magia Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:09 gdyby to byl moj brzuch, to moze bym powalczyla, ale to brzuch dziecka i kazde odchylenie konczy sie pozostaniem w domu zamiast pojsciem do szkoly. W pierwszym semestrze prawie przekroczyl dopuszczalny limit nieobecności w szkole. Każdy dzien gdy się dobrze czuje to jak święto. Nie będę probowac go przyzwyczajac do cebuli. Da sie bez niej zyc. Odpowiedz Link Zgłoś
stephanie.plum Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:26 oczywiście, nie namawiam! bardzo współczuję. oby z czasem było lepiej. Odpowiedz Link Zgłoś
snakelilith Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:25 stephanie.plum napisała: > a ja mam to cholerne IBS i wiesz, co? > > "przyzwyczaiłam" brzucho do surowej cebuli i porów. w ogóle nie czuję się po ni > ch źle. Bo zalecenia dietetyczne przy IBS są często kompletną bzdurą. Generalnie proponuje się jałową dietę bez błonnika i tłuszczu, z drugiej strony zalecając warzywa i owoce. O tym, że więcej ludzie reaguje sensacjami bardziej na fruktozę w owocach niż cebulę jakoś się zapomina. Choroba ma też podłoże psychosomatyczne, mocno związane z trybem życia, tam należy zacząć z terapią, a taka ograniczająca i zubażająca florę bakteryjną dieta daje często długoterminowo więcej szkody niż pożytku. Odpowiedz Link Zgłoś
stephanie.plum Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:30 brzmi rozsądnie (jeśli chodzi o mój przypadek). Odpowiedz Link Zgłoś
nangaparbat3 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 17:20 A żujesz? Tłumaczono mi, że decydujące jest bardzo staranne żucie jedzenia. Powolutku i dokładnie, na papkę jak dla niemowlaka. Odpowiedz Link Zgłoś
marta.graca Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:25 Lubię i jem. Dajesz cebulę do sałatki jarzynowej? Odpowiedz Link Zgłoś
zona_glusia Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:54 Też się zdziwiłam, bo od zawsze jadam sałatkę jarzynową z porem. Odpowiedz Link Zgłoś
kubek0802 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:38 zona_glusia napisał(a): > Też się zdziwiłam, bo od zawsze jadam sałatkę jarzynową z porem. To rozumiem wrzuciłaś w ramach jeszcze większej kontrowersji niż cebula w jarzynowej? Odpowiedz Link Zgłoś
little_fish Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:36 Ja też jem z porem. Serio to bardziej kontrowersyjne? 😀 Odpowiedz Link Zgłoś
kubek0802 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:57 Oczywiście. Coś mi świta, że kiedyś był wątek o jarzynowej, kto z czym. Odpowiedz Link Zgłoś
eliszka25 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 15:03 Phi, ja to dopiero jestem kontrowersyjna - dodaję do sałatki i por i cebulę 😄 Odpowiedz Link Zgłoś
magia Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 18:38 por to akurat standardowe warzywo w salatce jarzynowej Odpowiedz Link Zgłoś
eliszka25 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 18:52 Cebula też. Nie znam nikogo, poza forum, kto nie dodaje cebuli 🤷♀️. Odpowiedz Link Zgłoś
little_fish Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 19:46 Ty, ja nie znam nikogo, kto dodaje 😁 Sałatka jarzynowa zawsze mnie fascynowała jako danie - w każdym domu inna 😀 Odpowiedz Link Zgłoś
fornitta999 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 19:49 #teamCebulaNieKisnieNieZnamPora Odpowiedz Link Zgłoś
eliszka25 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 20:20 Tak, sałatka pod tym względem jest fascynująca. Wszystkie moje siostry i ja nauczyłyśmy się robić sałatkę od mamy. U każdej z nas smakuje ona inaczej i u żadnej nie tak, jak u mamy 😄. Odpowiedz Link Zgłoś
inny.kwiatek Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 03:12 A składniki te same? U nas team por, cebula nie. Odpowiedz Link Zgłoś
eliszka25 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 05:38 Składniki te same, bo wszystkie robimy „jak u mamy”, ale pewnie proporcje u każdej nieco inne. Odpowiedz Link Zgłoś
mysiulek08 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 06:29 nie daje pora ani cebuli, pietruszki i selera tez nie Odpowiedz Link Zgłoś
eliszka25 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 16:10 A ja daję por, cebulę, pietruszkę, seler i jabłko też. Przy czym pietruszka jest gotowana, a por, seler, cebula i jabłko surowe. Tylko, że ja uwielbiam seler na surowo, smak i zapach, więc w tym względzie nie jestem obiektywna. Odpowiedz Link Zgłoś
mysiulek08 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 18:55 jakos specjalnie nie przepadam za pietruszka i selerem (w rosole, wywarach wiadomo ale to inna innoszosc ) poza tym korzen pietruszki i bulwa selera sa u mnie nieosiagalne wiec problem z glowy por bardzo lubie ale nie w salatce jarzynowej, jablka nigdy sie w domu nie dodawalo w sumie to moja salatka zrobila bardziej ziemnaczana niz jarzynowa ogorki dodaje konserwowe, z kiszonymi u mnie krucho ale wiadomo, co dom to inny zwyczaj i smak Odpowiedz Link Zgłoś
eliszka25 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 22:32 No właśnie miałam pytać, co ty w ogóle w tej sałatce masz, skoro nie dodajesz połowy składników 😉 Selera i pietruszki u nas dodaje się najmniej. Wszystkich innych składników jest mniej więcej po równo, a pietruszka jedna niewielka i kawałek selera. Jednak bez mich to „nie ten smak”. Seler u nas jest dostępny bez problemu, ale na korzeń pietruszki trzeba polować. Ogórki kiszone zwykle robię sama, jak jestem u mamy i przywożę, bo inaczej też niedostępne. Odpowiedz Link Zgłoś
mysiulek08 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 22:50 e tam, zaraz polowy 🤣 z maminej tylko cebuli nie dodaje, a ogorki, coz gdybym mogla kupic takie do kiszenia to bym kisila (mam zapas mieszanki do kiszenia z PL), konserwowe kupuje polskie, ale kiszone bywaja tylko kuhne i jakos nam nie smakuja, kopru im brak i sa miekkawe proby hodowli wlasnej sie nie udaly, na poprzednim miejscu kroliki rabaly wszystko jak leci a tu bez szklarni/folii wiele nie urosnie Odpowiedz Link Zgłoś
mysiulek08 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 22:51 ok, uprawy nie hodowli 😏 Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:27 No ja też nie. Na szczęście nie jest przymusowa, a już cię trochę znamy i wiemy, w którą stronę skręci wątek, zatem uprzedzając: nie, nie trzeba jeść cebuli żeby schudnąć, nie, to że nie jesz nie znaczy że nie masz po co się odchudzać bo bez niej nie schudniesz. Odpowiedz Link Zgłoś
marta.graca Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:48 Gdyby jadła samą cebulę, to może by schudła Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:35 Jadam dużo, wszelkie rodzaje i pod wieloma postaciami. Odpowiedz Link Zgłoś
little_fish Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:09 Ja również. Ale akurat do sałatki jarzynowej (klasycznej) cebuli nie daję 😁 Odpowiedz Link Zgłoś
heca7 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 30.03.23, 22:01 W koreańskim żarciu jest mnóstwo różnych rodzajów. Szalotki, dymki, zwykłe i szczypior więc ciągle coś jemy. Odpowiedz Link Zgłoś
drilka Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:39 Bardzo lubię cebulę. Zwykle mam w domu 3 rodzaje. Ale nie dodałabym do sałatki jarzynowej. A, i czosnek też lubimy. Odpowiedz Link Zgłoś
kubek0802 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:41 Jem cebulę. Ale ani w sałatce jarzynowej, ani z zupą mi się nie kojarzy. Odpowiedz Link Zgłoś
little_fish Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:09 No chyba, że zupa cebulowa 😉 Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:34 Prawie każda zupa krem ma bazę z duszonej cebuli. Uwielbiam to. Dla mnie od tego zaczyna się gotowanie: od zapachu cebuli duszonej na maśle (natychmiast robię się głodna), potem dodaję czosnek i potem już leci reszta do kremu. Odpowiedz Link Zgłoś
kubek0802 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:28 Podjęłam kilka prób z zupą krem, ale konsystencja mi kompletnie nie leży. A cebulowa i owszem. Jak wiem że gdzieś jest dobra to zamawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
atenette Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:41 Czosnek i cebula są u mnie w większości potraw, uwielbiam Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 08:41 A my jadamy dużo cebuli. W zupach, w sosach, w sałatkach, na kanapkach (dymka i słodka). Uprzedzając pytania- czosnku też dużo jemy. Odpowiedz Link Zgłoś
topcia27 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:13 Kooocham cebulę i nie wyobrażam sobie większości potraw beż niej. A już na pomidorka pokroić czy zrobić duszoną w niedzielę rano z kiełbaska, musztarda i kminkiem..ehhh poezja! Odpowiedz Link Zgłoś
mikams75 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:15 Dodaję do wszystkiego z wyjątkiem deserów. Odpowiedz Link Zgłoś
szara.myszka.555 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:18 Dodaję cebuli do dań, zup, sosów, gulaszy. Karmelizuję cebulkę, robię z niej tarty... Odpowiedz Link Zgłoś
wena-suela Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:19 U nas cebuli schodzi więcej niż ziemniaków. Dymki tez mnóstwo. Odpowiedz Link Zgłoś
lella_two Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:27 U nas też zdecydowanie cebula wygrywa z ziemniakami. Odpowiedz Link Zgłoś
xxkoralinaxxx Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 09:36 Mam to samo, jedyna forma w jakiej jem cebulę to usmażona np do spaghetti czy innego sosu, ale poza tym nie ma opcji. Nie jem też czosnku na surowo. Odpowiedz Link Zgłoś
stephanie.plum Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:26 moja mama nie może jeść cebuli ani porów (coś związanego z trawieniem). Do diaska, co ja się muszę nagłowić, gdy wiem, że rodzice przyjadą na obiad! Bez tych warzyw niczego smacznego nie da się ugotować, moim zdaniem. ja nie mogę jeść czosnku, pod żadną postacią. jak wezmę do ust, zaczynam się dusić, to jest nawet dość widowiskowe. Do diaska, ile moi znajomi muszą się napocić, gdy nas zapraszają na jakieś jedzonko (dla nich, bez czosnku, to nie jedzenie!) tak więc, różnie bywa :~) Odpowiedz Link Zgłoś
snakelilith Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:37 Halo? To można bez cebuli w ogóle żyć? Nie wierzę w to i wolę nie sprawdzać. Ja z kilogram cebuli różnego rodzaju zużywam w jednym tygodniu. A jak pomyślę, to nawet więcej, bo w poniedziałek były dwie duże białe do żurku plus szczypiorek, wczoraj prawie pół kilo czerwonej w piekarniku do innych warzyw, a dziś dopiero środa i będzie sos pomidorowy. Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:39 Można i to nieźle. W całym swoim życiu nie kupiłam ani jednej cebuli. Mam się świetnie. Odpowiedz Link Zgłoś
snakelilith Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:55 35wcieniu napisał(a): > Można i to nieźle. > W całym swoim życiu nie kupiłam ani jednej cebuli. Mam się świetnie. Hm. "Świetnie" jest pojęciem bardzo względnym. I możliwe, że życie be cebuli jest możliwe, ale moim zdaniem kompletnie bez sensu. Odpowiedz Link Zgłoś
35wcieniu Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:01 "Świetnie" jest pojęciem bardzo względnym Bardzo. Nie czuję potrzeby mieć się świetnie w pojęciu jakimkolwiek innym niż moje własne. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 10:43 Mam tak samo. A ostatnie cenowe wariacje cebulowe wprawiły mojego ojca w stupor: poszedł w piątek na zakupy, kupił cebulę po 5 zł, ale oczywiście w poniedziałek już brakło, więc poszedł dokupić - była po 9 zł. No ale bez cebuli nie ma życia. Odpowiedz Link Zgłoś
snakelilith Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:06 U mnie cebula też nie jest tania. Lokalna, taka zwykła żółta, kosztuje często już tylko 50 centów za kg (w 2 kg worku), ale lepiej smakuje ta z bardziej suchych regionów, a ta jest droższa, jakieś 1,5-2 euro za kg. Odpowiedz Link Zgłoś
zona_glusia Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:57 Jeszcze dwa tygodnie temu kupowałam cebulę po 3 złote, a wczoraj już po 6. Odpowiedz Link Zgłoś
daniela34 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:02 Ponoć to jakieś chwilowe zawirowanie było i ma już się uspokoić. A nawet żartowałam tu kilka dni temu z inną forumką, że mamy obecnie zwykłą żółtą cebulę w cenie szalotki. Słuszną linię ma nasza władza Odpowiedz Link Zgłoś
snakelilith Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:19 U mnie w De widać powoli cenowe odprężenie. Papryka kosztuje wprawdzie ciągle 7-8 euro za kg, ale u Turka kupowałam w sobotę turecką za 3 euro za kg i w moim supermarkecie sałata (typu lolo bionda) zeszła z 2,60 znowu do 1,60 za główkę. A ogórki i to całkiem dorodne kosztowały nagle tylko 89centów za sztukę. Niedawno chcieli prawie 2 euro (!). Chyba pierwszy raz od początku roku kupiłam więc zielonego ogórka. Rzodkiewki wyrzucają już za 65 centów za pęczek, a pomidory też spadły poniżej 3 euro za kg. Ale wysokie ceny cebuli to musi być spekulacja, bo przecież ta cebula leży w magazynach tonami. Odpowiedz Link Zgłoś
outofblue Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 11:57 Uwielbiam cebulę. Czuję wewnętrzny niepokój gdy nie mam jej w domu Odpowiedz Link Zgłoś
kaki11 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:16 W porównaniu do Ciebie na pewno jem sporo, ale nie wydaje mi się żeby to realnie były jakieś bardzo duże ilości Owszem lubię czasem zjeść taką duszoną cebulę czy zupę cebulową ale w pozostałych daniach - w sensie jako jakiś składnik klopsików, sosów, gulaszy czy do sałatek zwykle daje jej dość niewielkie ilości, ale jednak dość regularnie w takich daniach występuje. Odpowiedz Link Zgłoś
pepsi.only Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:43 Dodaję do wszystkiego, do czego tylko mogę, na świeżo, i podsmażoną/skarmelizowaną. Odpowiedz Link Zgłoś
nowel1 Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 12:59 Jedyny składnik, bez którego nie wyobrażam sobie kuchni, to cebula Odpowiedz Link Zgłoś
majaa Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:11 U nas w domu cebula jest zawsze, bo wszyscy lubimy, w zasadzie w każdej postaci. Odpowiedz Link Zgłoś
tt-tka Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:15 Jadam, duzo i chetnie. Do wielu salatek, na kanapce, w zupach, sosach, do twarozku... nie wyobrazam sobie kuchni bez cebuli, a zdawalo mi sie, ze mojej wyobrazni nic nie dolega Odpowiedz Link Zgłoś
virtualnie Re: Prawie nie jadam cebuli...a wy? 29.03.23, 13:43 Potwierdzam. Nie ma kuchni bez cebuli. Odpowiedz Link Zgłoś