Dodaj do ulubionych

Pytanie fitnessowe, wstydliwe.

05.04.23, 12:11
Byłam właśnie u fizjoterapeuty. Mam zleconą rehabilitację, zwyrodnienia kręgosłupa na całej linii. Ruchu prawie zero, to wiadomo, MUSZĘ zacząć ćwiczyć. Ale teraz wstydliwa kwestia. Mam 43 lata, 3 ciąże, w tym 2 cesarki po których zaczęły się moje problemy z brzuchem. Zawsze był nieumięsniony, ale "płaski", a do dzisiaj myślałam, że mam spore rozejście mięśni, ale fizjo stwierdziła, że to tłuszcz 🤬🤬🤬🤬 Aaaaaa, problem w tym, że jestem szczupła, nie mam z czego się odchudzać. Ważę 58-59 przy 170 wzrostu, z czego sporo idzie w biust. I teraz drogie Bravo, jak zrzucić ten fuuuu, bez gubienia wagi?
Obserwuj wątek
    • alpepe Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 12:16
      Nie mam pojęcia, ale się uśmiałam z tym tłuszczem. Ja całe życie od małego chodzę z wciągniętym brzuchem, czyli mięśnie głębokie mi trzymają flaki na uwięzi, a ty kiedy ćwiczysz mięśnie brzucha?
      • kozaki_za_kolano Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 06.04.23, 20:13
        A to niezdrowo, podobno nie powinno się wciągać brzucha
    • alicia033 Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 12:17
      twoim problemem jest brak mięśni, nie tłuszcz na brzuchu. Więc zajmij się problemem.
      • black_magic_women Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 15:25
        alicia033 napisała:

        > twoim problemem jest brak mięśni, nie tłuszcz na brzuchu. Więc zajmij się probl
        > emem.


        Dzięki, tak mi to na rozum wygląda plus skóra.
        • qwirkle Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 16:52
          black_magic_women napisała:

          > alicia033 napisała:
          >
          > > twoim problemem jest brak mięśni, nie tłuszcz na brzuchu. Więc zajmij się
          > probl
          > > emem.
          >
          >
          > Dzięki, tak mi to na rozum wygląda plus skóra.

          Rozum pod skórą na brzuchu? 🤔 Może być i tak...

          A na serio: powolutku i ostrożnie przsbudujesz sobie tkanki z tłuszczu na mięśnie pod okiem fizjo. Młoda jesteś, uda się to s miarę szybko. Za rok będziesz umięśnioną laską, jeśli wszystko pójdzie dobrze 👍 trzymam kciuki za pomyślność.
    • anilorak174 Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 12:20
      Rzeczywiście potrzebne mi okulary, przeczytałam "pytanie finansowe, wstydliwe"...
      • login.na.raz Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 17:02
        Ja tak samo 😀
    • jehanette Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 12:21
      Jeśli masz zero ruchu i do tego zwyrodnienia kręgosłupa, to moim zdaniem powinnaś pójść do specjalisty i ćwiczyć tylko pod czyims kierunkiem i opieką, bo inaczej zrobisz sobie krzywdę.
      A jak zgubić ten tłuszcz z brzucha, no nie da się inaczej jak tylko praca i cierpliwością.
    • kanna Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 15:50
      Ale dlaczego to pytanie jest wstydliwe??
      • black_magic_women Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 16:20
        kanna napisała:

        > Ale dlaczego to pytanie jest wstydliwe??

        Bo być kluczą (nie kluską!) to jeszcze na ematce przejdzie, ale skinny fat...
        >
        • daszka_staszka Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 17:31
          Phi, ja dużo ćwiczę, mięśnie mam wszędzie zrobione a na brzuchu zawsze gromadzi mi się tłuszcz taka budowa ciala
          • kanna Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 21:24
            Ja mam tłuszcz wszędzie big_grin więc dla mnie nie wstydliwe.
            Ale mam też mięsnie, potwierdzone badaniem usg.
    • anorektycznazdzira Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 16:18
      Ja w sumie nie zrozumiałam, co tu jest wstydliwego ani nie za bardzo jak to sobie wyobrażasz. Z grubsza biorąc tak, że mając poważne problemy zwyrodnieniowe, ZERO historii fitnesowej, i będąc 40+ wbijesz na siłkę i zaczniesz robić kaloryfer? Uszkodzisz się pierwszego dnia.
      Potrzebujesz specjalisty, który zajrzy do wyników Twojego rezonansu i Cię poprowadzi oraz nauczy.
      Jak już dostaniesz elementarny tutorial i coś, cokolwiek, wypracujesz, to możesz bardzo (!) ostrożnie poszukać specjalistycznych zajęć na fitnesie, typu pilates czy zdrowy kręgosłup, albo w ogóle jakieś fizjo. NIC innego nie odważyłabym się doradzić.
      A to czy wtedy schudniesz i z czego powinno być dla Ciebie sprawą piątorzędną wobec takich problemów z kręgosłupem i ogólną kondycją.
    • szaszka Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 16:19
      Zacznij cwiczyc miesnie brzucha + plecy, najlepiej na silowni, pod okiem doswiadczonego trenera. I najpierw poszukaj w necie filmiku pt "najgorsze cwiczenia na brzuch". Niktore z nich masakruja odcinek ledzwiowy, wiec trzeba podchodzic do tematu ostroznie.
      • waleria_bb Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 21:33
        Nie szukać w necie i nie kierować się zdaniem 'specjalistów' po internetowych kursach. Dziś jest takich pełno i głoszą bzdury.
        Ustal dozwolone ćwiczenia z fizjo i powoli, powoli.
    • livia.kalina Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 16:58
      To fizjoterapeuta nie poradził jak ćwiczyć?
    • abecadlowa1 Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 17:37
      Wstydzisz się tłuszczu na brzuchu, ale nie wstyd Ci, że rozwaliłaś kręgosłup wskutek niezdrowego stylu życia?
      • black_magic_women Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 05.04.23, 19:45
        abecadlowa1 napisała:

        > nie wstyd Ci, że rozwaliłaś kręgosłup ws
        > kutek niezdrowego stylu życia?

        Nie pisałam tu mojej historii choroby, więc się odabecadłuj z łaski swojej.
    • anna_grzeszczak Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 06.04.23, 14:14
      Zalecam ruch w jakiejkolwiek formie. Zakładając, że do tej pory nie ćwiczyłaś w ogóle, każda forma aktywności fizycznej będzie miała na ciebie dobry wpływ. Oczywiście ze względu na zleconą rehabilitację, zalecałabym zapytać się fizjo co możesz, a czego nie, by nie narażać swoich pleców. Ważna jest rekompozycja masy z tłuszczu, na mięśnie, która będzie powoli postępować w całym twoim ciele, nie tylko brzuchu, wraz z aktywnością fizyczną. Jeśli chodzi o zachowanie wagi, trzymaj się po prostu na twoim indywidualnym zerze kalorycznym, które możesz wyliczyć w internecie i dbaj o przyzwoitą podaż białka (ok. 1.8g/kg masy ciała dziennie).
      • snakelilith Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 06.04.23, 15:19
        anna_grzeszczak napisała:

        > Jeśli chodzi o zachowanie wagi, t
        > rzymaj się po prostu na twoim indywidualnym zerze kalorycznym, k

        W przypadku autorki wątku waga nie ma najmniejszego znaczenia i powinna ją wyrzucić. Można ważyć mało i mieć jak autorka niekorzystny stosunek mięśni do tłuszczu, albo ważyć nawet o wiele więcej i o wiele niższy procent tłuszczu w ciele. A koncentrowanie się na wadze daje często negatywne efekty. Osoba z bardzo niską masą mięśniową, mało do tej pory trenująca, może nawet potrzebować przybrania masy, jednak każdy dodatkowy gram na wadze może ją niepokoić i zachęcać do przycinania kalorii. A że osoby z natury szczupłe często bardzo trudno przybierają masę mięśniową nawet przy normalnie kalorycznym jedzeniu, to na negatywnym bilansie nie zbudują niczego. Cały wysiłek treningu siłowego może być wtedy na marne.
        Czasem nie jest nawet źle, gdy kalorie się trochę podniesie, by bilans był dodatni i organizm miał z czego czerpać przy budowie mięśni. To jest dobre zwłaszcza u kobiet, które niską wagę trzymały do tej pory surową kontrolą, praktycznie niedojadaniem. Z czasem proporcje staną się lepsze, ale to nie jest proces odchudzania jako takiego i z wynikiem na wadzie nie ma nic wspólnego.
        • anna_grzeszczak Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 06.04.23, 19:29
          Nie napisałam nic o zmniejszaniu czy zwiększaniu masy ciała. Moja porada polega na przemianie tłuszczu na masę mięśniową, bez tracenia lub zyskiwania wagi (ciała), czyli w sposób, w jaki chce to zrobić autorka wpisu. Jest ona to w stanie osiągnąć jedząc odpowiednią do jej zapotrzebowania i aktywności fizycznej ilość kalorii.
          Nie mam pojęcia do czego nawiązuje twoja odpowiedź, ale na pewno nie do mojego wpisu. Następnym razem zanim się udzielisz polecam uważnie przeczytać wiadomość smile.
          • snakelilith Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 06.04.23, 20:07
            anna_grzeszczak napisała:

            >
            > Następnym razem zanim się udzielisz polecam uważnie przeczytać wiadomość
            > smile.

            Rady o uważnym czytaniu możesz dawać swoim własnym dzieciom, ode mnie racz się odfandzolić.
            A moja wypowiedź dotyczyła twoich bzdetów na temat "przemiany tłuszczu na masę mięśniową". Z tłuszczu się mięśnie nie zrobią, to bardziej skomplikowany proces i waga może się przy tym zmieniać, w obie strony. A autorka nie ma w ogóle nadwagi, więc nie musi zajmować się w ogóle wagą i zwracać zwagę na zerowy kaloryczny bilans, jej problemem jest brak mięśni.
            • anna_grzeszczak Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 07.04.23, 00:25
              Po raz kolejny powtórzę, autorka NIE CHCE zmieniać swojej wagi. A jeśli chodzi o rekompozycję, to chodzi w niej o przemianę źródła masy w danej partii, z tkanki tłuszczowej, na mięśnie. Oczywiście, że nie jest to bezpośrednia przemiana z tłuszczu w mięśnie, a proces zajmujący trochę czasu, w którym stopniowo zmniejszamy tkankę tłuszczową i rozbudowujemy masę mięśniową. Rzeczywiście, w emocjach źle dobrałam słowa w odpowiedzi, jednak pierwsza wiadomość jest poprawna, a to ty źle ją zrozumiałaś.
              • anna_grzeszczak Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 07.04.23, 00:28
                Poza tym zalecam autorce wpisu liczenie kalorii ze względu na to, iż osobom które ćwiczą, a nie liczą kalorii, łatwo jest nie dostarczyć odpowiedniej ilości składników odżywczych ciału.
              • snakelilith Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 07.04.23, 01:27
                anna_grzeszczak napisała:

                > Rzeczywiście, w emocjac
                > h źle dobrałam słowa w odpowiedzi, jednak pierwsza wiadomość jest poprawna, a t
                > o ty źle ją zrozumiałaś.

                Ja cię dobrze zrozumiałam, użyłaś skrótu, ale moja wypowiedź miała tylko podkreślić, że waga przy problemie autorki nie ma najmniejszego znaczenia, zajmowanie się kalorycznymi bilansami nie jest jej pierwszą potrzebą. Jeżeli jednak agresywnie dowalasz się do mnie, to sama uważaj jak formułujesz swoje myśli, bo uważne czytanie jest dopiero po uważnym pisaniu.
      • eriu Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 06.04.23, 17:37
        Ona nie zachowa wagi, bo jak zacznie ćwiczyć regularnie. to przybierze masy mięśniowej i masy kostnej. Od ruchu i ćwiczeń rośnie masa kości także jeśli się nie ćwiczyło w ogóle, ale to jest bardzo zdrowe dla kobiety przed menopauzą.
        • anna_grzeszczak Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 06.04.23, 19:37
          Oczywiście, przy rozpoczęciu aktywności fizycznej łatwo jest zarówno zgubić jak i zdobyć masę. Wydawać by się mogło, że to, w którą stronę to pójdzie zależy od jednostki i jej apetytu. Tak naprawdę jednak zależy to od ilości spożywanych kalorii, którą jesteśmy w stanie kontrolować dzięki aplikacjom mobilnym (np. Fitatu). Moją propozycją było trzymanie przez autorkę tzw. "zera kalorycznego", czyli ilości kalorii, dzięki której waga nie będzie szła w żadną stronę oraz spożywanie odpowiedniej ilości białka, które wraz z aktywnością fizyczną zapewni budowę masy mięśniowej w miejscach, które wcześniej zajmowała tkanka tłuszczowa.
        • thea19 Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 07.04.23, 15:41
          żeby przybrać masy mięśniowej, to trzeba więcej jeść niż organizm potrzebuje, od samych ćwiczeń mięśnie nie rosną
          • mandre_polo Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 07.04.23, 18:09
            Białka a nie czegokolwiek więcej
    • imponderabilia22 Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 06.04.23, 17:40
      Na Twoim miejscu zaczęłabym od codziennych spacerów i jazdy na rowerze. Bo sama sobie krzywdę zrobisz.
    • kozaki_za_kolano Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 06.04.23, 20:14
      Myślałam, że będzie o nietrzymaniu moczu
      • danka88 Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 06.04.23, 22:17
        Mam ten sam problem . Zawsze mi się tłuszcz odkładał w brzuchu i plecach . Niestety trzeba robić cardio albo odsysanie tłuszczu
    • mandre_polo Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 07.04.23, 06:48
      Zmiana diety, zacząć bilansować posiłki by zjadać właściwe ilości białka. Okaże się dosc trudne ale próbować zmienić nawyki. Robić badania kontrolne u lekarza to też motywuje do działania.
      Jeśli masz zacząć ćwiczyć to najpierw rehabilitacjia manualna by określić nad problemy, zdjąć napięcie a później iść na pilates czy zdrowy kręgosłup. Trenerce powiedzieć jakiego typu mamy dolegliwości by przekazała swoje uwagi co do poprawnej postawę, sposób wykonania ćwiczeń, rodzaju. Generalnie wszystkie ćwiczenia wykonuje się do granicy bólu, Z czasem ta granica będzie się przesuwac
      Jeśli masz dolegliwości mus wykonywać ćwiczenia codziennie by mięśnie zaczęły trzymać szkielet, spacerować ale to też trzeba umieć robić i warto poszukać na YT filmiku na ten temat
    • afro.ninja Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 07.04.23, 14:57
      Trzeba jeść wiecej białka. I ćwiczyć.
      • afro.ninja Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 07.04.23, 15:04
        Ale ćwiczyć jak zalecił fizjoterapeuta. Jak masz takie problemy z kręgosłupem, to brzuch nie jest problemem.
    • jasnozielona_roslinka Re: Pytanie fitnessowe, wstydliwe. 07.04.23, 21:49
      Ale co jest wstydliwe ? Bo nadal nie rozumiem. Że masz tłuszcz na brzuchu ?
      Ja bym pływała

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka