Dodaj do ulubionych

I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8-late

05.04.23, 16:56
tvn24.pl/katowice/czestochowa-osmiolatek-w-ciezkim-stanie-w-szpitalu-zarzuty-dla-ojczyma-i-matki-6885790
W skrócie: rodzina patchworkowa (nie, żebym coś miała przeciwko. Ale naświetlenie tła).

Ojciec ma 29-letnią córkę, wychowanicę domu dziecka oraz 8-śmioletniego i 7-dmioletniego syna z 35-letnią kobietą. Ale z nią nie mieszka. Ta 35-letnia kobieta jest zamężna z 27-latkiem, ma z nim też młodsze dzieci, najmłodsze ma 6 mies.
8-latek, mieszkający z matką i ojczymem, ma od miesiąca połamane nogi, a tydzień temu został oparzony. Ojczym prawdopodobnie bił go, kopał po całym ciele, przypalał papierosami, polewał wrzątkiem i wsadził na rozgrzany piec węglowy. Mamusia chroniła męża i nie pojechała z dzieckiem do lekarza. Dzieci się nie poskarżą, bo nie mówią, jak twierdzi ich najstarsza siostra.

Rodzina jest jednak pod opieką MOPS. I oczywiście MOPS nie zauważył żadnej przemocy.
"Żadnych skarg nie było, ani sygnałów". Stanem dziecka się zaniepokoił jego wujek.

Naprawdę może nikt nie zauważyć, że dziecko jest pobite, poparzone, ma połamane nogi? W szkole nikt nie zauważył?
Obserwuj wątek
    • matka-ateistka Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 17:02
      Jestem wściekła
      Na cały cholerny system. Na szkoły i nauczycieli, którzy mieli tego dzieciaka głęboko w doopie! Jakim cudem nikt nie zauważył, że dziecko jest torturowane!
      • fogito Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 17:58
        Aha. Jak zauwazam to zgłaszam i słyszę od kuratora, ze nic się nie dzieje. Co jakiś czas pisze pisma do sądu. A policja wzywana do szkoły niewiele robi. Wiec odpuść trochę nauczycielom.
        • laokoon Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:42

          fogito napisała:

          > Aha. Jak zauwazam to zgłaszam i słyszę od kuratora, ze nic się nie dzieje. Co j
          > akiś czas pisze pisma do sądu. A policja wzywana do szkoły niewiele robi. Wiec
          > odpuść trochę. CHYBA ŻARTUJESZ. Gdybym zobaczyła, że z dzieckiem jest coś nie tak moja reakcja byłaby natychmiastowa. Szpital, policja, obdukcja a nie skargi. Jak to biedne dziecko chodziło???
          • anilorak174 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:50
            Pewnie nie chodziło. Do szkoły pewnie też nie.
            • princesswhitewolf Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 19:05
              ja to sie zastanawiam nad matkami ktore tak sobie na to patrza i nic nie robia. Pamietam jedna porabana matke ktora pozwolila na wykorzystywanie swojej corki i jeszcze ja obwiniala ze to ona go uwiodla. A wykorzystujacy ojczym zaczal od tego jak miala corka 6 lat. Taa uwiodla. Taaa powod do zazdrosci. Bo podobno tak bardzo kochala meza. Kwa mac. Skatowalabym takiego i na leb wywalila. W pierdlu by siedzial
              Dowiedzialam sie tego od tej corki jak juz byla na studiach. Patologiczna rodzina. Nigdy nie moglam zrozumiec dlaczego jej ojczym na nic jej nie pozwala i ledwo zacznie sie impreza to juz ja zabiera do domu. Bo... chlopacy byli na tej imprezie a on chcial wylacznosc. Masakra
              • gr.ruuu Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 19:25
                Poznałam dziewczynkę, która była w szpitalu po próbie samobójczej. Matka przyjechała jej powiedzieć, że partner który ją molestował i sie wyprowadził jednak znowu się wprowadza ale obiecał że jej już nie dotknie a w ogóle to przeprosił.
                • princesswhitewolf Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 19:44
                  Boze... Baby sa durne
                  • waleria_bb Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 21:37
                    Są niewyobrażalnie durne.
                • nangaparbat3 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 19:54
                  A prokurator czy sąd czy już nie wiem kto nie interweniuje w takiej sytuacji? I dlaczego facet nie siedź? Przecież szpital miał obowiązek zgłosić.b
                  • gr.ruuu Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 20:04
                    Ona była po próbie, na ile mówiła na terapii o przyczynach to nie wiem. Zaraz po 18 matka i tak ja wywaliła z domu
                    • nangaparbat3 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 20:17
                      Przecież przed terapią jest wywiad i wtedy to powinno wyjść.
                      Ma się ochotę walić głową w ścianę.
                      • 35wcieniu Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 20:24
                        Ta. Powinno wyjść. Zdradź co to za metoda, która wywiadem przed terapią uzyskuje od człowieka informacje, o których nie chce mówić.
                        • gr.ruuu Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 20:32
                          W tym wywiadzie to dziecko mówi że nie chce żyć. Albo nic nie mówi.
                        • nangaparbat3 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 21:48
                          Tam są fachowcy od rozmawiania ze zrozpaczonymi dziećmi. To wręcz istota ich pracy. Pewnie że czasem i najlepszy nie poradzi, ale to czasem.
                          • 35wcieniu Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 22:00
                            Jasne. Na wywiadzie przed terapią? Ludzie po latach terapii nie o wszystkim mówią a tu cyk, wywiad przed terapią i wszystko jasne. Gdzieś ty się uchowała...
                            • nangaparbat3 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 22:06
                              Czytałam dzisiaj de Waala, uczonego-prymatologa, który przez wiele lat obserwował człowiekowate, jak to go pouczały słuchaczki-prawniczki, co to wielką małpę widziały najwyżej przez chwilę za kratami.
                              Tak mi się przypomniało.
                          • gr.ruuu Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 22:06
                            Byłaś kiedyś na oddziale psychiatrycznym dla dziecię?
                            • nangaparbat3 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 22:20
                              Byłam.
                              Mogę wziąć poprawkę na kompletne wypalenie personelu, w takim stanie trudno w ogóle pracować. Ale to nie powinna być norma.
                              • gr.ruuu Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 22:28
                                Wypalenie to jedno. Przepełnienie. Niedobór personelu. Naprawdę to nie jest tak, że magicznie dziecko się tam otwiera na pierwszej rozmowie.
                                • nangaparbat3 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 22:57
                                  Tak tak, pisząc "wypalenie" miałam na myśli wszystko razem.
                          • inny.kwiatek Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 18:45
                            nangaparbat3 napisała:

                            > Tam są fachowcy od rozmawiania ze zrozpaczonymi dziećmi. To wręcz istota ich pr
                            > acy. Pewnie że czasem i najlepszy nie poradzi, ale to czasem.

                            Molestowane dzieci czasem nie mówią o tym LATAMI.
                            A jak wygląda dzisiaj oddział psychiatryczny dla dzieci to ty może idź sprawdzić zanim zaczniesz te bzdury pisać.
                      • inny.kwiatek Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 18:44
                        nangaparbat3 napisała:

                        > Przecież przed terapią jest wywiad i wtedy to powinno wyjść.
                        > Ma się ochotę walić głową w ścianę.

                        Tak, bo każde molestowane dziecko mówi o tym obcej osobie w pierwszym wywiadzie.
                        Weź ty się puknij w głowę.
              • laokoon Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 17:30
                princesswhitewolf napisała:

                > ja to sie zastanawiam nad matkami ktore tak sobie na to patrza i nic nie robia
                > . Pamietam jedna porabana matke ktora pozwolila na wykorzystywanie swojej corki
                > i jeszcze ja obwiniala ze to ona go uwiodla. A wykorzystujacy ojczym zaczal od
                > tego jak miala corka 6 lat. Taa uwiodla. Taaa powod do zazdrosci. Bo podobno
                > tak bardzo kochala meza. Kwa mac. Skatowalabym takiego i na leb wywalila. W p
                > ierdlu by siedzial
                Podpisuję się pod każdym słowem.
      • hanusinamama Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:34
        Niestety takie tragedie muszą sie wydarzyć aby ktoś pomogł. Mozliwe ze tragedia tego dziecka uratuje pozostałe...smutne, bardzo smutne
      • nena20 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 08:53
        Zgłosiła kiedyś sąsiadka sytuację zamykania na klucz starszej pani. opisałam tutaj sytuację to forum prawie mnie zjadło bo co o się wtrącam. Zakończyło się tak,.sąsiadka upadła i leżała nie wiem ile, po dwóch tygodniach zmarła..
        • iwoniaw Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 11:56
          nena20 napisała:

          > Zgłosiła kiedyś sąsiadka sytuację zamykania na klucz starszej pani. opisałam tu
          > taj sytuację to forum prawie mnie zjadło bo co o się wtrącam. Zakończyło się ta
          > k,.sąsiadka upadła i leżała nie wiem ile, po dwóch tygodniach zmarła..


          Ta sąsiadka, do której codziennie przychodzila rodzina leżala "nie wiesz ile"?
          forum.gazeta.pl/forum/w,567,171335326,171335326,Alzheimer_sasiadka.html?p=171335326
          Nadal jestem bardzo ciekawa, jakiez to opcja owa rodzina miala twoim zdaniem, z ktorych nie korzystała 🤦‍♀️
    • 35wcieniu Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 17:13
      I jeszcze ta fotka matki, w syfie i burdelu ale na tle dywany czy innej szmaty z Jezusem.
      Koszmar.
      • 35wcieniu Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 17:13
        dywanu*
        • skumbrie Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 17:46
          Serio też tego nie rozumiem. Patologia oznacza przeważnie koszmarny brud. Tak trudno utrzymać czystość?
          • triss_merigold6 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 17:54
            Patolki są najczęściej po prostu przyglupiaste i niezdolne zachowania elementarnego ładu w życiu i otoczeniu.
            • skumbrie Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:42
              Do sprzątsania nie potrzeba profesury. Zawodowe sprzątaczki niekoniecznie uniwersytety pokończyły.
              • iwoniaw Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:47
                skumbrie napisała:

                > Do sprzątsania nie potrzeba profesury. Zawodowe sprzątaczki niekoniecznie uniwe
                > rsytety pokończyły.

                Jednak ktoś im musi pokazać, jak sprzątać - raz albo 50 razy, w zależności od zdolności poznawczych. I często do tego nadzorować, by robotę wykonywały w ogóle/starannie.
                Nie rozmawiamy o osobach, które w dzieciństwie widziały normalne sprzątanie mieszkania jako "biaĺy szum" codzienny ani o takich, które miały zaszczepiane podstawowe nawyki w tym względzie od momentu, gdy były same w stanie odwiesić ręcznik i zamieść rozsypane coś na szufelkę.
                • aandzia43 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:55
                  Sprzątaniem nie zarobią też osoby z FAS, chyba że sprzątaniem jednej powierzchni płaskiej, bez zakamarków - brak umiejętności planowania nawet w podstawowym zakresie i zła koordynacja psychomotoryczna.
          • yuka12 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:02
            Dużo dzieci, kiepskie warunki, lenistwo, nałogi i życie społeczne niezwiązane z opieką nad dzieci. U niektórych brak wyuczonych nawyków, choroby, brak wykształcenia, brak sensownego wsparcia z rodziny pochodzenia. Czyli jak zwykle mieszanka.
            W każdym bądź razie ten przykład jak i wiele innych uczy ostrożności w ocenianiu działania służb pt. zabierają z biedy, niewiedzy czy pochodzenia rodziców.
            • triss_merigold6 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:03
              W Polsce nigdy nie było zabierania dzieci z powodu biedy.
            • yuka12 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:05
              *dziećmi
              Ps. Dzieci bardzo szkoda. Wszystkich w tej rodzinie. Bo młodsze mają fatalne wzorce i równie kiepską opiekę.
            • hanusinamama Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:38
              Tylko TVNy krzyczą, ze dzieci z biedy są zbaierane. U nas trzeba dziecko doprowadzić do skrajnego zaniedbania latami albo praktycznie zatłuc...aby ci dziecko odebrali.
              Dzieciaki które znam z DD latami były "monitorowane", zgłaszana była ich sytuacja przez sąsiadów, szkoły, lekarzy...rodzice dostawali kolejne szanse. Dzieci zostawały odebrane po latach życia w takich warunkach, zaniedbane fizycznie i emocjonalnie, zniszczone psychicznie...
              • bei Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 08:02
                Niedawno była głośna sprawa - Policja zabrała 4-latka z autyzmem do domu dziecka, za komentarz matki aktywistki na Facebooku. akcja była błyskawiczna, a mama nie poczyniła żadnych zaniedbań.
                • rosapulchra-0 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 08:50
                  O to to to! Właśnie chciałam to samo napisać plus to, że niektóre emamy suchej nitki na Angelice, mamie Tycia nie zostawiły. Dziewczyna była wczoraj czy wcześniej świadkiem w sądzie w sprawie przeciwko policjantom, którzy odebrali jej dziecko.
                • hanusinamama Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 08:55
                  Tylko ze zauważ, ze dziecko zostało oddane.
                  Napisac ci ile rady dzieciaki z DD, które znam były jak piłeczka pingpongowa z tak zabierane i oddawane?
                  Po 2 tygodniach, po miesiącu wracałay i tak ciagle. Wiesz co to robi z głowa dzieciaka?
                • mgla_jedwabna Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 14:27
                  Kobieta napisała na FB, że niekiedy rozważa zabicie siebie i dziecka. Sąd nakazał zabezpieczenie dziecka. Po sprawdzeniu warunków życia itd. dziecko wróciło do matki. I najwięcej pomyj wylało się nie na matkę, a na sąd, który zadecydował o doraźnym zabezpieczeniu dziecka do czasu wyjaśnienia sytuacji.
                  • paskudek1 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 07.04.23, 11:34
                    Bo to zabezpieczenie dziecka było bez potrzeby. Bo jeszcze zanim policja zabrała dziecko to już mieli opinię lekarza że matka dziecku w żaden sposób nie zagraża. A pani po prostu jest aktywistką której policja i PiS nie lubią. Tyle. Stosowny dokument dotarł w końcu do sędziego i ten od razu cofnął to pożal się bogowie zabezpieczenie, przez które dziecko cofnęło się masakrycznie w swoucj funkcjach. Bez terapii, bez SWOICH rzeczy, bez posilkow bo dziecko nie umie sygnalizować że głodne.
                    • rosapulchra-0 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 07.04.23, 20:21
                      Stosowny dokument dotarł do sędziego, gdy ten wydał już wyrok. A policjant ten dokument miał w kieszeni kilka godzin przed wydaniem wyroku i go zwyczajnie nie dostarczył na czas do sędziego. Właśnie z powodu, który napisałaś powyżej: pani jest aktywistką, której policja i PiS nie znoszą i robią wszystko, żeby jej życie utrudnić. Kosztem autystycznego dziecka również.
                • sferoplast Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 07.04.23, 11:27
                  Za komentarz matki szantażujący zabójstwem dziecka. Nie wiem co do tego ma 'aktywizm' matki (który wyglądał na zwykłe krzykactwo osoby z borderem potrzebującej silnych emocji) no chyba, że grożenie zabiciem siebie i dziecka to aktywizm.
                  • evening.vibes Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 07.04.23, 12:49
                    sferoplast napisała:
                    > Za komentarz matki szantażujący

                    Nie znasz znaczenia słów, których używasz czy po prostu cynicznie łżesz?

          • ichi51e Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:35
            Wbrew pozorom utrzymanie czynności wymaga organizacji i pracy wiec tak jak ktoś jest lekko upośledzony to tego nie ogarnie. Mówimy tu na poziomie elementarnym - odsuń krzesło jak zamiatasz, kurz zetrzyj zanim odkurzacz…
            • triss_merigold6 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:38
              W takim razie taki upośledzony jako dorosły powinien przebywać stale pod opieką rodziców lub ośrodka. Dopuszczenie do sytuacji, w której upośledzona umysłowo rodzi kolejne dzieci to skandal.
              • hanusinamama Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:43
                I jak chcesz z tym walczyć? Bo zgadzam się. Znam 3 chłopaków z FAS-8, 11 i 14 lat. W =innym DD są 2 córki ( te zdrowe na szczęscie, całkiem ok sobie radzą ale tez...mamusia opusciła je jak były małe, krótko w patologii żyły) a w jeszcze innym własnie trafiły bliźniaki 4letnie (podejrzenie FAS).
                Tylko nie ma narzedzi prawnych aby jej zabronic, uniemożliwić rozmnażanie...
              • nangaparbat3 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 19:23
                Wydaje mi się, że nie trzeba być upośledzona, by sobie nie poradzić przy sześciorgu dzieciach od 8 do 0.5.
                • marta.graca Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 20:30
                  To jakaś konieczność, by mieć sześcioro dzieci?
                  • nangaparbat3 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 20:46
                    To fakt.
                • triss_merigold6 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 20:47
                  Trzeba być upośledzonym, żeby dopuścić do takiego rozrodu przy brakach warunków.
            • skumbrie Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:46
              Które z tych rodzicow jest uposledzone?
              Przywołam tu potępiany "Bogaty dom, biedny dom". Do wyjątków należały, choć były oczywiście, biedne domy, w których było czysto. Wszystkie bohaterki w normie intelektualnej (z wyjątkiem jednej, też jej dzieci odebrali), a brud wygladał z każdego kąta.
              Nie zrozumiem w życiu.
          • nangaparbat3 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 19:20
            Patologia i brud to zestaw co trafia do mediów.
            Patologia bywa też doskonale czysta i luksusowa. Tak kamery nie docierają.
            • 35wcieniu Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 19:29
              I co w związku?
              • leosia-wspaniala Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 20:09
                Nanga musi zawsze na opak, jak zwykle. Nie można nazwać patusa patusem, bo ona zna lekarza, co też bił dziecko.
                • evening.vibes Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 20:10
                  leosia-wspaniala napisał(a):
                  > Nanga musi zawsze na opak, jak zwykle. Nie można nazwać patusa patusem, bo ona
                  > zna lekarza, co też bił dziecko.

                  Lekarz, który bije dziecko nie jest patusem?
                  • nangaparbat3 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 20:21
                    Według większości forum chyba nie.
                    Ktoś tam uogólniał, że patologia (zrozumiałam, ludzie znęcający się nad dziećmi) to zawsze bieda, brud. Więc wiem, że nie zawsze.
                    • 35wcieniu Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 20:31
                      Kto tam uogólniał?
                      Nikt słowem nie napisał że nie może być patologii w dobrobycie bo każdy normalny człowiek wie że może. Po prostu w przypadku rodzin, o których wiadomo że wymagają materialnej pomocy systemowej byłoby dobrze (przynajmniej w zamyśle piszących, bo w praktyce bywa różnie) objąć je dodatkowym nadzorem bo już jest sygnał że istnieje tam jakiś problem więc warto tę wiedzę wykorzystać.
                      • rosapulchra-0 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 07.04.23, 20:28
                        No i kto uogólnia? Biedne rodziny pod opieką MOPSu powinny być objęte dodatkowym nadzorem, bo na pewno to patologia i ludzie gorszego sortu. System sprawiedliwości w USA i murzyni mi na myśl przyszli..
                  • 35wcieniu Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 20:26
                    Też jest. Tak jak każdy inny patus, którego można nazwać patusem niezależnie od liczby lekarzy również należących do tego grona.
                  • leosia-wspaniala Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 19:16
                    Oczywiście, że jest. Ale mówimy akurat o patusie, co się pracą nie skalał. I wg Nangi nie można, brzydko bardzo.
                    • rosapulchra-0 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 07.04.23, 21:16
                      Leosia, a ty się to aktywujesz tylko przy wypowiedziach nangi, czy przy wypowiedziach innych forumek również?
          • better.call.kim Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 07:13
            Dla leniwego patolstwa po prostu nie jest to priorytet, a możliwość nicnierobienia (kawka, papierosek) jest ważniejsza. Im nie przeszkadza siedzenie w syfie, skoro uzyskiem jest robienie nic.

            Poza tym spora część patolstwa mieszka w cudzym - o cudze się z definicji nie dba.
      • no_name33 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 17:52
        35wcieniu napisał(a):

        > I jeszcze ta fotka matki, w syfie i burdelu ale na tle dywany czy innej szmaty
        > z Jezusem.
        > Koszmar.
        >

        Gdzie sa te zdjęcia?
        • skumbrie Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:50
          Tutaj masz uroczy dywanik i fototapetę w jednym.
          • no_name33 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:55
            skumbrie napisała:

            > Tutaj masz uroczy dywanik
            > i fototapetę w jednym.


            😳
      • jozefrobotnik Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:43
        Zauważ że zawsze jak jest przemoc wobec dziecka to te jezuski i maryjki wszędzie.
        • nangaparbat3 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 19:25
          Nie zawsze.
          • black.emma Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 21:32
            Najczęściej. Można powiedzieć, że zawsze.
            • nangaparbat3 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 21:50
              Nie. Nawet najczęściej nie znaczy zawsze.
              • black.emma Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 21:56
                Oczywiście. Można się czepić pomijalnych przypadków i rozmywać temat.
                • nangaparbat3 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 22:07
                  A co Ci daje podstawy do pisania o "pomijalnych przypadkach"?
    • klaviatoorka1 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 17:14
      żeby w szkole ktoś zauważył, dziecko musi najpierw do tej szkoły przyjść.
      rodzic może tygodniami wypisywać usprawiedliwienia jakie chce, albo wystąpić o nauczanie domowe czy inną szkołę w chmurze i wychowawca może mu naskoczyć, a dziecko może szczeznąć w imię świętości władzy rodzicielskiej i "z biedy odbierajo"
      • maly_fiolek Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 17:22
        > rodzic może tygodniami wypisywać usprawiedliwienia jakie chce,
        I bardzo dobrze. Ja wypisywałam gdy syn był przeziębiony i kaszlał. Do lekarza nie było szans się zapisać.
        • triss_merigold6 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 17:30
          Ależ były tylko wam, rodzicom się nie chciało.
        • little_fish Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:06
          No ale to albo rybka, albo akwarium. Albo rodzic ma prawo tygodniami usprawiedliwiać nieobecność, albo szkoła ma reagować.
          • triss_merigold6 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:12
            To proste- jeśli dziecko jest z rodziny objętej pomocą MOPS, szkoła/przedszkole zgłaszają do instytucji KAŻDĄ nieobecność dziecka najpóźniej po 2 dniach tejże nieobecności.
            • berdebul Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:39
              Każda. Po 2 dobach będzie trup. Nie przyszedł do szkoły, rodzice nie zgłosili, policja.
              • triss_merigold6 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:42
                Policji jest zbyt mało i jest słabo lotna, żeby wysyłać patrole do domów, w których są dzieci.
                • hanusinamama Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 18:48
                  MOPSu jest jeszcze mniej...i nie maja nawet samochodów.
                  • runny.babbit Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 20:44
                    A wg konfiarzy urzedasow jest za dużo i za dużo zarabiają.
                    • ponis1990 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 22:11
                      Za dużo zarabiają, ahahaha ;p
                    • hanusinamama Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 22:56
                      Mniej się nie da zgodnie z prawem...bo to najniższa krajowa.
                • berdebul Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 19:19
                  Zamiast spać po radiowozach ustawionych za krzakami, albo wycinać konfetti, to niech zapierdzielają. Aż tak wielu dzieci pod opieka mops to nie ma.
                  • premeda Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 19:37
                    Owszem ma. U mnie jest jeden pracownik socjalny na 6 tys. popegerowską gminę. A jak chcą dzieci odebrać patusom to sąd i tak je oddaje. I na litość boską kto pójdzie do pracy do gopsu/mopsu gdzie wymagają studiów, a dają minimalną krajową.
                    • ponis1990 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 22:14
                      I to jeszcze z jaką odpowiedzialnością taka praca. ja niedawno się rozglądałam za pokrewną pracą, w moim mieście 4-tysiecznym mnóstwo wakatów na pracownika socjalnego co chwilę, na asystenta rodziny, w mieście ościennym również. Po moim trupie. Wybrałam inną budżetówkę. Też za psi pieniądz ale bez ryzyka typu ,,gdzie był mops jak katowali to dziecko" a pracownik najcześciej w biurze wypełnia durną papierologię, bo musi.
                      • ponis1990 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 22:15
                        45-tysięcznym mieście miało być.
                  • hanusinamama Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 08:49
                    Ma. Bardzo duzo ma. Policja jexdzi na wezwanie a nie tak sobie odwiedza randomowe rodziny.
                • wapaha Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 19:19
                  triss_merigold6 napisała:

                  > Policji jest zbyt mało i jest słabo lotna, żeby wysyłać patrole do domów, w któ
                  > rych są dzieci.


                  policja nie jest od tego
                  od tego jest cały system wsparcia społecznego- od pracowników socjalnych po kuratorów
                  • 35wcieniu Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 19:31
                    Tu akurat można dyskutować z tym "całym systemem". Tzn w teorii jest, w praktyce to zasadniczo leży.
                  • triss_merigold6 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 20:49
                    Od tego, od tego, dzielnicowy ma w zadaniach prewencje i monitorowanie patoli na swoim rewirze.
                    • wapaha Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 08.04.23, 09:27
                      triss_merigold6 napisała:

                      > Od tego, od tego, dzielnicowy ma w zadaniach prewencje i monitorowanie patoli n
                      > a swoim rewirze.


                      dzielnicowy nie ma patroli - weź się doucz big_grin
                      • jakis.login Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 08.04.23, 10:02
                        wapaha napisała:

                        > dzielnicowy nie ma patroli - weź się doucz big_grin

                        Kto pisał o patrolach?
                      • triss_merigold6 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 08.04.23, 10:31
                        Patoli, nie patroli. Jakoś w covidzie mogli się policjanci włoczyć po osiedlu i centrach handlowych w poszukiwaniu bezmaseczkowcow, więc teraz mogliby się ruszać i monitorować. Taka prewencja.
                      • turbinkamalinka Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 08.04.23, 18:03
                        wapaha napisała:

                        > triss_merigold6 napisała:
                        >
                        > > Od tego, od tego, dzielnicowy ma w zadaniach prewencje i monitorowanie pa
                        > toli n
                        > > a swoim rewirze.
                        >
                        > dzielnicowy nie ma patroli - weź się doucz big_grin

                        Przeczytaj uważnie, dzielnicowy ma w zadaniach monitorowanie patoli nie patroli tongue_out
              • little_fish Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 19:19
                A jak zgłosili że Brajanek przeziębiony? Ludzi zabraknie żeby te kontrole przeprowadzać...
            • turbinkamalinka Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 01:00
              triss_merigold6 napisała:

              > To proste- jeśli dziecko jest z rodziny objętej pomocą MOPS, szkoła/przedszkole
              > zgłaszają do instytucji KAŻDĄ nieobecność dziecka najpóźniej po 2 dniach tejże
              > nieobecności.

              Pod tym względem podoba mi się jak jest w Angli. Obowiązkiem dziecka jest chodzenie do szkoły i rodzic nie może sobie zwolnić dziecka. Bo nie oszukujmy się nie każda patologia jest pod opieką MOPS, wiele bitych dzieci jest pod opieką "dobrych rodziców".
              • mgla_jedwabna Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 02:53
                W Polsce to też jest możliwe. Szkoła, do której chodziłam, uznawała zwolnienia od rodziców na katarek i wizytę babci do 3 dni. Powyżej tego wymagała zwolnienia od lekarza albo nieobecność była nieusprawiedliwiona i traktowana jak wagary ze wszystkimi tego konsekwencjami.
                • little_fish Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 07:47
                  A lekarz nie ma obowiązku wystawienia karteczki że zwolnieniem. I co wtedy?
                  • rosapulchra-0 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 08:54
                    To się bierze, po prosbie ofkors papierek, że się było w rejestracji.
                    • little_fish Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 08:56
                      Jaki papierek, przepraszam? Co pani w rejestracji ma tam napisać? No i co, jak odmówi prośbie? Wtedy poprosić panią sprzątającą?
                      • rosapulchra-0 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 13:35
                        To sarkazm był..
                    • turbinkamalinka Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 07.04.23, 09:34
                      rosapulchra-0 napisała:

                      > To się bierze, po prosbie ofkors papierek, że się było w rejestracji.
                      >
                      A jakie zaświadczenie chcesz wziąć z rejestracji skoro lekarz odmówił wypisania takiego, a pani rejestratorka może ci napisać co najwyżej kartkę z dniem i godziny wizyty, bo innych uprawnień nie ma?
                      • rosapulchra-0 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 07.04.23, 21:18
                        Kto ich tam wie? Może taka kartka wystarczy? wink
                  • mgla_jedwabna Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 14:30
                    Lekarz albo uznaje dziecko za niezdolne do nauki szkolnej przez najbliższy tydzień i wypisuje zwolnienie, zlbo uznaje za zdolne do nauki szkolnej i wtedy dzieciak maszeruje do szkoły. Gdyby przepisy wymagały usprawiedliwienia nieobecności papierkiem od lekarza, to miałby on obowiązek wystawić takowy, podobnie jak L4.
                    • little_fish Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 14:40
                      No tak. Ale to trzeba zmienić przepisy. Bo aktualnie lekarz nie ma obowiązku wypisać papierka, a rodzic ma prawo usprawiedliwiać nieobecność.
                • turbinkamalinka Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 10:38
                  mgla_jedwabna napisała:

                  > W Polsce to też jest możliwe. Szkoła, do której chodziłam, uznawała zwolnienia
                  > od rodziców na katarek i wizytę babci do 3 dni. Powyżej tego wymagała zwolnieni
                  > a od lekarza albo nieobecność była nieusprawiedliwiona i traktowana jak wagary
                  > ze wszystkimi tego konsekwencjami.
                  I tak powinno być. Z jednej strony rozumiem, że rodzice chcą np wyjechać na dwa tygodnie w październiku, bo taniej. Z drugiej szkoła to jednak obowiązek dziecka i tak jak do pracy nie można sobie poprostu nie przyjść, podobnie powinno być ze szkołą.
                  • little_fish Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 10:40
                    Tylko żeby tak było, to na lekarzy musiałby zostać nałożony obowiązek wypisywania zwolnień. Bo póki co takiego nie mają.
                    • turbinkamalinka Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 11:53
                      little_fish napisała:

                      > Tylko żeby tak było, to na lekarzy musiałby zostać nałożony obowiązek wypisywan
                      > ia zwolnień. Bo póki co takiego nie mają.

                      Szczerze nie spotkałam się z sytuacją żeby lekarz nie wystawił zwolnienia choremu. W sytuacji kiedy lekarz twierdził, że lepiej zostać w domu kilka dni to zwolnienie zawsze proponował.
                      • ga-ti Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 12:58
                        Co prawda dawno to było, ale na moją prośbę o info do szkoły, że dziecko chore, pani doktor wzięła kartkę napisała kilka słów o chorobie dziecka i obowiązku siedzenia w domu i przystawiła swoją pieczątkę. Trwało to chwilę. Nie było żadnego problemu.

                        Ale w innych wątkach rodzice uważają, że ich dziecko ich sprawa i mogą sobie zwalniać, usprawiedliwiać kiedy im się tylko spodoba, a szkole nic do tego, czemu dziecka na lekcjach nie było.
                      • little_fish Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 13:35
                        Dziecku? Moim nigdy lekarz nie proponował.
                        • szmytka1 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 16:50
                          Mnie zawsze pyta, czy zwolnienie.potrzebne. wystawiał mi też zaświadczenia, Że dziecko zdrowe, bo mam nadgorliwa pielęgniarkę szkolna, a w doniempandemicznej to już szopki byly z każdym.kichnieciem
                          • little_fish Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 18:35
                            Ale pytał o zwolnienie dla dziecka czy dla ciebie, jako opieki? Serio, starszy ma 20 lat, nigdy żaden lekarz nie pytał czy dziecku zwolnienie pisać.
          • nangaparbat3 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 05.04.23, 19:28
            Jak rodzic tygodniami wypisuje, szkoła powinna co najmniej zadzwonić i zapytać, w czym może pomóc.
            • turbinkamalinka Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 10:39
              nangaparbat3 napisała:

              > Jak rodzic tygodniami wypisuje, szkoła powinna co najmniej zadzwonić i zapytać,
              > w czym może pomóc.
              >
              No i pewnie wreszcie zadzwoni. Tylko, że rodzić powie że pojechali do umierającej babci.
          • shellyanna Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 07.04.23, 09:47
            U nas szkoła reaguje. Dopytuje i sprawdza. U syna w szkole średniej tak samo.

            Mam szczera nadzieje, ze zmiany dotyczące sposobu usprawiedliwiania nieobecności nie wejdą w życie do momentu aż najmłodszy nie zakończy edukacji.
      • alessa28 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 07:27
        klaviatoorka1 napisała:

        > żeby w szkole ktoś zauważył, dziecko musi najpierw do tej szkoły przyjść.
        > rodzic może tygodniami wypisywać usprawiedliwienia jakie chce, albo wystąpić o
        > nauczanie domowe czy inną szkołę w chmurze i wychowawca może mu naskoczyć, a d
        > ziecko może szczeznąć w imię świętości władzy rodzicielskiej i "z biedy odbiera
        > jo"


        nieprawda-rodzic usprawiedliwia krotsze nieobecnosci,dluzsze wymagaja uspr od lekarza-corka chodzi do 3 klasy sp wiec wiem na biezaco.
        pozatym nie wierze,ze nie widac u dziecka sladow maltretowania-a lekcje wf?dzieci rozbieraja sie w szatni,obserwuja nawzajem ,zadne nie widzialo sladow i nie podzielilo sie z rodzicem?
        • little_fish Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 07:49
          Nieprawda. Moje jedno dziecko już przeszło przez system edukacji, drugie kończy podstawówkę. Nigdy nie wymagano żadnych usprawiedliwień od lekarza.
          • iwoniaw Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 08:00
            A nawet po trzykroć nieprawda, gdyż nie dość, że szkoła nie ma żadnego narzędzia, by kwestionować napisane przez rodzica usprawiedliwienia "z powodu choroby/ważnych spraw rodzinnych/urodzin kota", to dodatkowo polecam wątki "nie muszę się głupiej babie ze szkoly tlumaczyć i pisać dlaczego, ma usprawiedliwić jak tak mówię i koniec" - i tak to wyglada w praktyce.
            • karmello29 [...] 08.04.23, 18:20
              Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
              • asia_i_p Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 08.04.23, 20:19
                I jest to wewnętrzne ustalenie twojej szkoły. Wiele szkół ma inaczej. Przy tym to wasze niekoniecznie przetrwa kontrolę z kuratorium.
          • triss_merigold6 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 08:07
            U syna przy nieobecności powyżej 3 dni są wymagane.
            • iwoniaw Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 08:37
              triss_merigold6 napisała:

              > U syna przy nieobecności powyżej 3 dni są wymagane.


              A lekarz nie ma obowiązku wystawiania takich zaswiadczeń, więc tak naprawdę punkt regulaminu do kosza, jeśli trafiłby się rodzic, któremu to przeszkadza z powodu dowolnego.
              • little_fish Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 08:40
                Otóż to. Szkoły mają w swoich statutach mnóstwo rzeczy niezgodnych z przepisami.
              • triss_merigold6 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 09:01
                Możliwe, niemniej lekarz, do którego idzie taki młody pełnoletni uczeń wystawia zwolnienie bez kwekania.
                • iwoniaw Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 09:17
                  triss_merigold6 napisała:

                  > Możliwe, niemniej lekarz, do którego idzie taki młody pełnoletni uczeń wystawia
                  > zwolnienie bez kwekania.

                  Nie rozmawiamy o tym, co i z jakim wysilkiem można zalatwić, tylko czy szkola ma podstawy sie tego domagać, jeśli ktoś sie uprze, ze on w to nie gra i poprosi podstawę prawną.
                • little_fish Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 09:43
                  Ten wymóg dotyczy tylko pełnoletnich?
              • turbinkamalinka Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 10:49
                iwoniaw napisała:

                > triss_merigold6 napisała:
                >
                > > U syna przy nieobecności powyżej 3 dni są wymagane.
                >
                >
                > A lekarz nie ma obowiązku wystawiania takich zaswiadczeń, więc tak naprawdę pun
                > kt regulaminu do kosza, jeśli trafiłby się rodzic, któremu to przeszkadza z pow
                > odu dowolnego.
                >
                Nie spotkałam się z odmową wystawienia zwolnienia jeśli człowiek jest chory i przyjdzie do lekarza. Chyba, że przyjdzie z katarem i będzie się domagał zwolnienia na 2 tygodnie.
                • alex_vause35 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 10:54
                  A ja się spotkałam z odmową wystawienia zaświadczenia dziecku, które nie nadawało się do szkoły i brało antybiotyk (gorączka, kaszel, ropny katar).
                  Argument był taki, że rodzic może wystawić usprawiedliwienie dziecku do 14 dni, no to niech pani sobie piszę do wychowawczyni.
                  Ostatecznie uzyskałam to zaświadczenie, bo nieobecność miała być tygodniowa, ale z fochami pana doktora.
                  • turbinkamalinka Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 12:09
                    alex_vause35 napisała:

                    > A ja się spotkałam z odmową wystawienia zaświadczenia dziecku, które nie nadawa
                    > ło się do szkoły i brało antybiotyk (gorączka, kaszel, ropny katar).
                    > Argument był taki, że rodzic może wystawić usprawiedliwienie dziecku do 14 dni,
                    > no to niech pani sobie piszę do wychowawczyni.
                    > Ostatecznie uzyskałam to zaświadczenie, bo nieobecność miała być tygodniowa, al
                    > e z fochami pana doktora.
                    >
                    No ja się nie spotkałam, ale nie uważam ze problem nie może istnieć. W takim razie należy zmienić przepisy. Ale one nie powinny dotyczyć tylko ludzi dostających świadczenia a wszystkich rodzin. Bo bicie, znęcanie sie psychiczne nad dziećmi czy molestowanie wystepuje w każdym środowisku. Więc każda nieobecność dziecka powinna być jakoś monitorowana.
                    Ta sytuacja lub podobna mogła się zdarzyć w dobrym środowisku. I nawet jak ktoś by ze szkoły zadzwonił, to matka mogłaby powiedzieć, że przedłużyli ferie i nikogo to nie zdziwi. W rzeczywistości dziecko może leżeć z połamanymi nogami. Wydaje mi się, że przepisy dotyczące bezpieczeństwa dzieci powinny się zmienić.
                • lauren6 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 12:56
                  > Nie spotkałam się z odmową wystawienia zwolnienia jeśli człowiek jest chory i przyjdzie do lekarza.

                  Mnie w Luxmedzie pan doktor o arabsko brzmiącym nazwisku nie dał zwolnienia lekarskiego na zapalenie oskrzeli. Miałam chodzić do pracy (a była zima i ujemne temperatury), a na gorączkę brać Apap big_grin
                  Musiałam się drugi raz fatygować do lekarza Polaka, który z marszu dał mi tydzień L4.
                  • evening.vibes Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 13:24
                    lauren6 napisała:
                    > Mnie w Luxmedzie pan doktor o arabsko brzmiącym nazwisku nie dał zwolnienia lek
                    > arskiego na zapalenie oskrzeli. Miałam chodzić do pracy (a była zima i ujemne t
                    > emperatury), a na gorączkę brać Apap big_grin
                    > Musiałam się drugi raz fatygować do lekarza Polaka, który z marszu dał mi tydzi
                    > eń L4.


                    No pacz pani - mnie odmówił 100% Polak - śmiałam w weekend zachorować i udać się na opiekę świąteczną!

                  • ewa_mama_jasia Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 07.04.23, 10:08
                    To mnie lekarz o arabsko brzmiącym nazwisku "załatwił" w drugą stronę. Po obejrzeniu wyników syna (z badaniami pod kątem mononukleozy) postraszył, że to sepsa i natychmiast jechać na SOR. Lekarz na SOR po obejrzeniu tych samych wyników nie dopatrzył się żadnej sepsy, potwierdził "podręcznikową" mononukleozę. Gdyby ten pierwszy tak nie straszył, nie kwitłabym 6 godzin na SOR, załatwiłabym to w kwadrans na normalnej wizycie.
            • asia_i_p Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 17:18
              A wtedy wjeżdża na bialym koniu Stowarzyszenie Umarłych Statutów.
          • szmytka1 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 06.04.23, 16:52
            U mnie też nie wymagają. W bieżącym roku szkolnym syn miał.dluzsz nieobecność. Na wywiadowce ustnie.poprosilam o usprawiedliwienie, bo dziecko było chore. Wychowawca zapytal: aż tyle dni? Ja mu, że w szpitalu był
            On tylko - aha i usprawiedliwił bez mrugnięcia.
          • karmello29 Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 08.04.23, 18:19
            little_fish napisała:

            > Nieprawda. Moje jedno dziecko już przeszło przez system edukacji, drugie kończy
            > podstawówkę. Nigdy nie wymagano żadnych usprawiedliwień od lekarza.

            ale mozesz sobie nieprawdowac.u nas jest powiedziane jasno ze dluzsza nieobecnosc wymaga zwolnienia lekarskiego-dluzsza czyli wiecej niz 3 miesiace z tego co wiem .
            • iwoniaw Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 08.04.23, 20:59
              karmello29 napisała:

              > little_fish napisała:
              >
              > > Nieprawda. Moje jedno dziecko już przeszło przez system edukacji, drugie
              > kończy
              > > podstawówkę. Nigdy nie wymagano żadnych usprawiedliwień od lekarza.
              >
              > ale mozesz sobie nieprawdowac.u nas jest powiedziane jasno ze dluzsza nieobecno
              > sc wymaga zwolnienia lekarskiego-dluzsza czyli wiecej niz 3 miesiace z tego co
              > wiem .


              Ale wiesz, że "jest powiedziane" a "legalne żądanie" to niekoniecznie to samo?
            • little_fish Re: I znowu: rodzina pod opieką MOPS. Poparzony 8 08.04.23, 22:03
              Jak ktoś jest nieobecny ponad 3 miesiące to raczej ma organizowany inny tryb nauczania, żeby w ogóle być klasyfikowanym.