Dodaj do ulubionych

Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak

06.04.23, 20:37
budzi u innych zdziwienie. U mnie zdecydowanie to pralka. Dzis po raz tysieczny tlumaczylam, ze nie chce, nie potrzebuje, to moj wybor swiadomy a za rogiem mam pralnie. Nie posiadam w miescie samochodu, bo no niczego mi nie potrzebny. Nie mam zmywarki, bo szkoda mi miejsca a naczynia po 1 osobie, to moment na umycie. Nie mam normalnego stolu. Tylko stolik kawowy + fotel + biurko+ stolik do malowania, pisania + krzesla. Nie mam tv (nawet z netflixa zrezygnowalam, bo nie korzystam). Nie posiadam sofy, co tez wywoluje zdziwienie, czego kompletnie nie pojmuje. No i wreszcie... bidetu nie mam. 🙄 Mieszka mi sie dobrze tak, jak jest. Mimo ograniczonego metrazu mam przestrzen w mieszkaniu, ktorej jak powietrza mi trzeba. 🙂 Czego nie posiadaja e-matki?
Obserwuj wątek
    • daniela34 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:42
      Zmywarki nie mam. Ale akurat sama tego żałuję więc rozumiem cudze zdziwienie. Niestety, kiedy urządzałam kuchnię byłam samotną lambadziarą i uważałam, że kolejna szafka jest ważniejsza.
      I nie mam robota kuchennego.
      • andallthat_jazz Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:45
        O robota tez nie mam. Ale chyba bym na glowe upadla kupujac robota dla 1 osoby, wiec nikt sie za bardzo nie dziwowal do tej pory. 🙂
        • daniela34 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:46
          Robot kupię jak wykończę dotychczasowe sprzęty (mikser, maszynkę do mielenia itd.). Na razie są niezniszczalne.
          • ajr27 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 11:23
            Rozumiem doskonale! Mój mikser ręczny z 1999 jest niezniszczalny, nawet nie wiem, jakie cuda w tym temacie oferuje teraz rynek.
            • aandzia43 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 11:40
              ajr27 napisała:

              > Rozumiem doskonale! Mój mikser ręczny z 1999 jest niezniszczalny, nawet nie wie
              > m, jakie cuda w tym temacie oferuje teraz rynek.

              Mój malakser w dużą tubą i różnymi ostrzami i sokowirówka sprzed 2000 roku też są niezniszczalne, bardzo je lubię.
      • aandzia43 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:47
        Robota w sensie takiej kuchennej amerykańskiej prezerwatywy*, bo mikser czy blender oddzielnie posiadasz? Jako piekąca i gotująca kobieta. Też nie mam kombajnu, pojedyncze skromne urządzenia.

        * Amerykańska prezerwatywa, goli, pierdoli, zęby wyrywa,
        krawaty wiąże, usuwa ciąże
        • daniela34 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:49
          Tak, w tym sensie robota czyli kombajnu. Mam mikser, blender, maszynkę do mielenia. I jak kiedyś padną to kupię, ale resztki ekosumienia nie pozwalają mi pozbyć się sprawnych sprzętów.
          • kropkaa Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 22:29
            Maszynki do mielenia nie mam, ale i mikser ręczny, i blender, i KA. To wszystko służy do innych celów, nie zastąpisz blendera czy miksera robotem planetarnym.
            • daniela34 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 22:31
              Blendera nie. Mikser chyba jednak zastąpię. Przecież robot ma końcówki do ubijania i ucierania, a w zasadzie do tego używam miksera.
              • iwles Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 08:09

                Oj, ja juz bez haka nie wyobrażam sobie życia i kupiłam robot właśnie tylko dla haka do zagniatania 🙃
              • kropkaa Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 11:20
                Mikser planetarny stoi na blacie i nie ma jak go użyć, gdy np. trzeba ubić jajka na parze. Ok, są jakieś specjalne kołnierze cukiernicze, ale nawet nie wiem, czy do normalnej wersji czy heavy duty. Tak czy siak, kupić nie zamierzam.
                Zaraz będę robić kluski leniwe - w jednej misce mikserem traktuję ser z żółtkami, w drugiej ubijam białka. Niby w KA też mogę to zrobić, ale zbieranie 200 g sera ze ścianek, mycie dzieży metalowej ręcznie - już by mi się prędzej odechciało tych leniwych.
                Miksera planetarnego używam do ciast, pasztetów, bez, wyrabiania ciasta na chleb, pierogi etc. Jak mam coś na szybko ubić, połączyć, wymieszać, wygodniej i szybciej jest mi z mikserem ręcznym.
                Podbnie ze śmietaną - gdy mam ubić 200 ml, biorę to plastikowe, wysokie naczynie i używam miksera ręcznego.
                Tak samo do tiramisu - w KA wychodzi mi sos z mascarpone.
                • magia Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 13:10
                  yy do leniwych ubijasz bialko?
                  ja widelcem wszystkie skladniki ugniatam w misce. Kilka minut i gotowesmile
                • inny.kwiatek Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 19:42
                  Kluski leniwe robię ręcznie w misce, 5 minut to trwa od wyjęcia miski do etapu wałkowania i krojenia, po co do tego jakiekolwiek maszyny?
                  • szarsz Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 09.04.23, 06:21
                    Ja też ubijam białka do leniwych, kolosalna roznica w konsystencji, spróbuj kiedyś.
            • magia Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 13:08
              no jak nie jak tak. Przeciez roboty maja koncowke do blendowania.
          • mava1 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 09:15
            >I jak kiedyś padną to kupię

            ale jedno nie wyklucza drugiego. I nie zastepuje.
            Ja mam "robota", staruńkiego takiego ale jednak robię w nim wszystkie ciasta np. na pierogi, na leniwe czy kopytka też w nim mieszam. Próbowałam ręcznie, kiedy dzieci wyprowadziły się i jestem tylko z meżem (gotowanie dla 2 osób) i nie chciało mi się wyciągac robota ale jednak takiej struktury nie da się uzyskać "ręcznie", nie wspomnę o czasie. Przygotowanie ciasta na pierogi trwa kilka minut, ręczne wyrabianie, i syf przy okazji, duzo dłużej
            Utarcie warzyw w robocie to góra 5 minut, ręcznie duzo dłużej. Wrzucam np. ziemniaki na placki ziemniaczane i w 5 min. mam gotową masę. Czy marchewkę na surówkę, buraki, które ręczna tarką trzeba dyndolić, nawet tylko dla 2 osób.
            Mikser, blender (mam takze) jednak nie zastapią robota, przynajmniej dla mnie, sa tylko uzupełnieniem.
            Maszynki do mielenia też czasem nic nie zastąpi. Niestety moja padła i posiłkuje się blenderem ale czasem jednak to nie jest to więc pewnie nabędę nową.
            • szmytka1 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 10:45
              Maszynka do mielenia ma że 3 różne końcówki do warzyw, ziemniaki trze, kroi w plasteki, szatkuje we wiórki, do wyboru do koloru.

              Ciasto na pierogi robię ręcznie, w misce i nie powstaje syf, chyba że nie trafię i mąkę rozsypie obok miski, ale obok misy robotę też bym pewnie rozsypywała 😉
              • mava1 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 11.04.23, 09:37
                >Maszynka do mielenia ma że 3 różne końcówki

                tak ale maszynka do mielenia jednak wymaga wiecej 'uważnosci" niz robot (mycia). I ziemniaków na placki ziemniaczane ("breje") w niej nie utre - robot ma odpowiednia tarczę. Mam odpowiednie końcówki do maszynki, NIGDY z nich nie korzystałam, szczególnie że jedna z nich chyba do robienia kiełbasy jest, o ile dobrze pamietam.
                Dla mnie maszynka tylko do miesa była przydatna.
                Ręczne ugniatanie ciasta na pierogi wymaga dobrych kilkunastu (i swojej siły) a w robocie trwa kilka minut (dokładniej 5) i polega tylko na "wcisnieciu guzika" a ciasto idealnie połączone, z idealnymi parametrami.
                Jak dla mnie robota (ktorego cześci potem wrzucam do zmywarki) nic nie zastąpi i chociaz czasami nie chce mi sie go wyciagać dla 2 osób, to zawsze przekonuje się, ze "trzeba było". Nigdy ręcznie nie udało mi sie np. zrobic idelnych leniwych czy kopytek (zawsze gdzieś czuc było grudki) jak w robocie więc teraz pokornie wyciągam z szafki.
                • szmytka1 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 13.04.23, 19:21
                  Maszynka ma przystawkę do placków, utrzesz ziemniaki. Ma wszystkie końcówki jak w standardowej tarce ręcznej, na placki, na ogórki, na plasterki, na co tam chcesz. Ten środek jest wyjmowany i on tylko wymaga uważniejszego mycia, reszta przeplukania
    • aandzia43 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:43
      Zmywarki bo mieszkam sama i mało gotuję, mikrofalówki bo mi niepotrzebna, telewizora bo mi niepotrzebny. Bidetu też nie mam. To wszystko zajebiste ułatwiające życie wynalazki, jak zaczną mi być potrzebne to sobie kupię. Np. jeśli zacznę więcej gotować to kupię zmywarkę.
      • andallthat_jazz Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:46
        Milrofali to ze wzgledow zdrowotnych w zyciu bym nie kupila.
        • arthwen Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:49
          Wystarczy jak nie będziesz wsadzać głowy do włączonej.
          • andallthat_jazz Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 21:01
            Z doswiadczenia piszesz? 🤔
            • arthwen Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 18:05
              Nie, z wykształcenia. Chociaż w sumie trochę doświadczeń też robiliśmy. A mój ojciec przez lata siedział w temacie zawodowo, chociaż częstotliwości jakby mocniejsze niż w sprzętach agd tongue_out
        • aandzia43 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:51
          Ale że niezdrowo z nią przebywać? Mikrofalówka ewentualnie przydałaby mi się do rozmrażania mięsa dla kotów, mam pomrożone w małych woreczkach jednorazowe porcje dla sierściuchów (tzn. woreczek dla całej trójki na jeden posiłek) i czasem zapomnę wyjąć wcześniej.
          • andallthat_jazz Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:57
            Po prostu nie wierze, ze ten sposob podgrzewania, rozmrazania jest zdrowy. Mam frytownice, ktora goracym powietrzem rozmraza w try miga, piecze, griluje, odgrzewa i robi wszystko, co mi potrzebne.
            • lu_na_be Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 21:10
              Nie mam ekspresu do kawy, choć piję kilka kaw dziennie. Zawsze z aeropressu, albo ze zwykłej kawiarki. Ale przy ilości sprzętów i rzeczy które mam, to budzi zdziwienie. Telewizora nie miałam bardzo długo, ale jak weszły serwisy steamingowe to zakupiliśmy. Nadal natomiast nie mam w telewizorze telewizji tudzież tzw. "kablówki", ale to nie budzi zdziwienia, bo większość naszych znajomych, jeśli nie pokolenia nie korzysta z klasycznej telewizji.
              • lu_na_be Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 21:11
                Ups, to nie miało być w tym miejscu smile
              • aandzia43 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 21:20
                Ooo zapomniałam, nie mam ekspresu do kawy, kocham plujkę, znajomi jak przychodzę z wizytą robią mi ją uprzejmie i z uśmieszkiem na ustach, w knajpach już trudno o taką. Nie mam też telewizora, od prawie dwudziestu lat (w moim pokoleniu byłam w awangardzie wink ), ale zastanawiam się nad kupnem ze względu na ładne filmy które ciągle oglądam na monitorze, na dużym ekranie byłoby fajniej.
                • turbinkamalinka Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 22:20
                  aandzia43 napisała:

                  > Ooo zapomniałam, nie mam ekspresu do kawy, kocham plujkę, znajomi jak przychodz
                  > ę z wizytą robią mi ją uprzejmie i z uśmieszkiem na ustach, w knajpach już trud
                  > no o taką. Nie mam też telewizora, od prawie dwudziestu lat (w moim pokoleniu b
                  > yłam w awangardzie wink ), ale zastanawiam się nad kupnem ze względu na ładne fi
                  > lmy które ciągle oglądam na monitorze, na dużym ekranie byłoby fajniej.
                  >
                  Też nie mam ekspresu. Kawę piję plujkę z mlekiem lub rozpuszczalną.
                • manon.lescaut4 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 13:46
                  Oczywiście, ze byłoby fajniej, ja nie rozumiem czemu ludzie się tak upierają przy braku telewizora i męczą te filmy na laptopach czy, co gorsza, iPadach i smartfonach, zupełnie jakby posiadanie odbiornika wiązało się z przymusowym oglądaniem wiadomości TVP, Klanu, telezakupów i telewizji śniadaniowej.
                  • ritual2019 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 13:57
                    manon.lescaut4 napisał(a):

                    > Oczywiście, ze byłoby fajniej, ja nie rozumiem czemu ludzie się tak upierają pr
                    > zy braku telewizora i męczą te filmy na laptopach czy, co gorsza, iPadach i sma
                    > rtfonach, zupełnie jakby posiadanie odbiornika wiązało się z przymusowym ogląda
                    > niem wiadomości TVP, Klanu, telezakupów i telewizji śniadaniowej.


                    Bo chca byc oryginalni, wiesz czuc sie lepiej, byc ponad tych posiadajacyh TV. To jeden z trendow. Niech nie maja, ich wybor. Ja mam, gorzej mamy 5 TV, ogladamy na 3.
                    • manon.lescaut4 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 14:06
                      Ale śmieszne to, rozumiem te 20 lat temu to była piękna deklaracja snobizmu, ale teraz? Zwłaszcza gdy się jednak ogląda Netflixy, Amazony, Apple i to jeszcze wieloodcinkowe seriale na laptopach jak ja na studiach, właśnie te 20 lat temu smile Ja mam 2 tv, chciałabym jeszcze jeden w sypialni, ale mam małe dzieci i tutaj wiadomo, zagryziono by mnie, przecież ekrany są zabójcze dla małych mózgów itd itp smile
                      • gr.ruuu Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 14:10
                        Ale wiesz, że jak ktoś nie kupuje tv to znaczy że nie chce i nie potrzebuje? Nie każdy ogląda seriale i Netflix.
                        • manon.lescaut4 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 14:26
                          Oczywiście ze wiem, nie pisze o ludziach nie czujących potrzeby oglądania ruchomych obrazów fabularnych, tylko tych, którzy męczą seriale z kilku serwisów streamingowych (za które w dodatku słono płaca) na malutkich ekranach.
                          • gr.ruuu Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 14:27
                            Gdyby im to przeszkadzało to by kupiło telewizor
                            • manon.lescaut4 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 15:03
                              No to trzymam się tematu wątku i w tej kwestii jestem tymi wszystkimi dziwiacymi się.
                          • arthwen Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 18:03
                            Ja mam duży monitor do pracy, a i tak czasem wolę obejrzeć sobie serial na komórce tongue_out
                          • ponis1990 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 14.04.23, 07:02
                            No ale widzisz, ja mam tv a seriale czasem puszczam sobie na laptopie bo wtedy mam laptop albo na kolanach albo blisko na stoliku, a tv jest w oddali i tak wolę czasem smile
                      • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 14:21
                        Ja mam TV głównie z powodu odległości od ekranu jaką mogę utrzymać.
                      • aandzia43 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 15:59
                        manon.lescaut4 napisał(a):

                        > Ale śmieszne to, rozumiem te 20 lat temu to była piękna deklaracja snobizmu, al
                        > e teraz? Zwłaszcza gdy się jednak ogląda Netflixy, Amazony, Apple i to jeszcze
                        > wieloodcinkowe seriale na laptopach jak ja na studiach, właśnie te 20 lat temu
                        > smile Ja mam 2 tv, chciałabym jeszcze jeden w sypialni, ale mam małe dzieci i tuta
                        > j wiadomo, zagryziono by mnie, przecież ekrany są zabójcze dla małych mózgów it
                        > d itp smile

                        20 lat temu to nie była deklaracja snobizmu tylko wynik decyzji pt. "nie oglądam telewizji, nie jest mi potrzebna do szczęścia". Zrezygnowałam z kablówki. Z grubsza w tym samym czasie mój telewizor stał się już przestarzały, nie miał opcji do różnych podłączeń, ciągnął dużo prądu, obraz stał się taki sobie, wyrzuciłam go. Mogłam kupić nowy, ale miałam duży fajny monitor do komputera, więc nie kupiłam telewizora. Potem miałam jeszcze fajniejszy monitor. Gdzie tu widzisz snobizm lub oglądanie na małym ekraniku? Mieszkam sama, realizuję wyłącznie swoje potrzeby, mam kupić telewizor dla zasady, bo wszyscy mają? To jest jednak jakiś wydatek. Teraz ekran monitora trochę (trochę) mi już nie wystarcza, więc myślę o nowym, ale ciągle mam inne istotniejsze wydatki. Na istotniejsze z mojego punktu widzenia przyjemności.
                        • pyza-wedrowniczka Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 16:18
                          My mamy rzutnik do oglądania. Ale jak jedno z nas tylko ogląda, a nie wszyscy razem, to na laptopie. Wiec tv nam nie potrzebny
                    • aamarzena Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 12:23
                      ritual2019 napisał(a):

                      > manon.lescaut4 napisał(a):
                      >
                      > > Oczywiście, ze byłoby fajniej, ja nie rozumiem czemu ludzie się tak upier
                      > ają pr
                      > > zy braku telewizora i męczą te filmy na laptopach czy, co gorsza, iPadach
                      > i sma
                      > > rtfonach, zupełnie jakby posiadanie odbiornika wiązało się z przymusowym
                      > ogląda
                      > > niem wiadomości TVP, Klanu, telezakupów i telewizji śniadaniowej.
                      >
                      >
                      > Bo chca byc oryginalni, wiesz czuc sie lepiej, byc ponad tych posiadajacyh TV.
                      > To jeden z trendow. Niech nie maja, ich wybor. Ja mam, gorzej mamy 5 TV, oglada
                      > my na 3.

                      A może zwyczajnie odpalali by ten tv raz na dwa tygodnie albo rzadziej, więc szkoda im miejsca. Wolą obrazek powiesić, kwiaty postawić.
                      Mam jeden tv, lubię czasem film obejrzeć na większym ekranie. Plus dzieci korzystają.
                      Ale jakby rozumiem, że ktoś nie lubi oglądać, wiadomości przeczyta w necie, grać nie lubi, na netflixa nie ma czasu i chęci, a do oglądania ewentualnych seriali (jeśli ktoś to w ogóle lubi) nie potrzeba tv na pół ściany. Zresztą gdyby mi telewizor nagle padł, to bez problemu mogłabym się nie spieszyć z zakupem i nie odczuwalabym braku.
                  • 35wcieniu Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 14:12
                    Ja np. się nie upieram, po prostu nie mam. Ile oglądam aż tyle żeby potrzebować do tego osobnego sprzętu, który na dodatek bardzo mi się nie podoba wizualnie, jako element wnętrza. Bez żadnej filozofii, ot, nie uważam za potrzebny więc nie mam.
                    • 35wcieniu Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 14:19
                      Nie oglądam* miało być.
                  • inny.kwiatek Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 19:47
                    Można mieć duży monitor do grafiki, po co mi kolejny sprzęt?
            • better.call.kim Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 09:20
              Jak ktoś jest debilem i nie uważał za fizyce, to cóż. Współczuję.
            • kamin Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 09:30
              'Po prostu nie wierze, ze ten sposob podgrzewania, rozmrazania jest zdrowy"

              Jest zdrowy. Dużo zdrowszy niż np. odsmażanie na patelni
              • inny.kwiatek Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 19:49
                Ale to trzeba mieć wiedzę a nie „wierzyć”.
          • babcia47 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 21:15
            Nie żałuj, moje rozmrozonego w mikrofali pazurem nie chcą tknąć. Już lepiej włożyć do drugiego worka, mocnego i częściowo zanurzyć w naczyniu z ciepłą wodą. Takie jedzą
            • aandzia43 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 21:21
              O dzięki, dobrze wiedzieć smile
        • inny.kwiatek Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 19:45
          Może poczytaj jednak cokolwiek o tych „względach zdrowotnych”? Bo bzdury piszesz.
      • kamin Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:48
        W zasadzie, żeby potrzebować zmywarki, nie trzeba.gotowac. Wystarczy jeść. W domu oczywiście. I już jest talerzyk po kanapkach, nóż,deska do krojenia,kubek. Ja w tygodniu nie gotuję, a.zmywarka ciągle ma coś do roboty.
        • aandzia43 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:54
          Zgadzam się, ostatecznie jakby mi ktoś podrzucił to nawet korzystałabym. Ostatnio obliczyłam (metodą dłuższego niemycia i składowania w zlewie wink ), że niewielką zmywarkę włączałabym raz na tydzień. Taka malutką dwa razy w tygodniu. Mówię o pełnym wsadzie, nie o marnowaniu prądu.
        • babcia47 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 21:23
          Ja gotuję ale bez przesady bo ile tego na 1 osobę. Używam takiej ilości naczyń, ze nie są w stanie zapełnić małego zlewu a co dopiero zmywarki. Posiadanie zmywarki dla mnie to byłby przerost formy nad treścią, nie pije prawie kawy więc żadne ekspresy nie da potrzebne. Mam kilka drobniejszych lub pojedynczych urządzeń więc i żaden duży robot kuchenny niepotrzebny. Żal mi tylko kombiwara który się zużył i rozglądam się za nowym. Pewnie maszynka do pieczenia chleba by mi się przydała
          • berdebul Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 21:29
            Jak to robisz? Ja po śniadanku mam pełne 2 komory ogromnego zlewu. 😅
            • 35wcieniu Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 21:36
              To raczej napisz jak Ty to robisz. :o
              • berdebul Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 22:25
                Nie wiem, wchodzę do kuchni, puff, nagle pełen zlew. 😅 Lubie gotować jak w programach - kolejne etapy potrawy w osobnych miseczkach posiekane, gotowe do użycia, no i jakoś się zbiera.
                • inny.kwiatek Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 20:00
                  Ja gotuję na dwie osoby. Na przykład obiad kilka dni temu: garnek po ziemniakach, drugi po kalafiorze, patelnia po jajkach sadzonych, patelnia po bułce do kalafiora, garnek po zupie. A gdzie naczynia? Gdzie reszta posiłków. Zdarza mi się włączyć pełną zmywarkę dwa razy.
                  • rosapulchra-0 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 09.04.23, 16:48
                    U nas to samo. Tylko dwie osoby, a czasami zmywarka chodzi dwa razy w ciągu dnia.
            • mysiulek08 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 23:37
              jestes mna? bywa, ze i trzy razy w ciagu dnia wlaczam zmywarke, 3 dorosle osoby i kocia ferajna
            • babcia47 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 05:09
              Śniadanie? 1 talerzyk po kanapkach i ewentualnie szklanka po czymś do picia. Obiad* gotuję raz na 2 -3 dni gestą zupę a wlasciwie potrawe jednogarnkową która jem z dużego pollitrowego kubka, który moi synowie ochcili grubas, serek wiejski przyrzadzam w oryginalnym pudelku tj dodaje co mo tam serce dyktuje plus lyzke smietany lub gestego jogurtu . Po zjedzeniu opakowanie wyrzucam do odpowiedniego worka. Jeżeli gotuje na kilka dni to potrzebuje tylko naczyń i sztućców do jedzenia. Przy gotowaniu zupy te 3-4 ziemniaki potrzebne do drugiego dania gotuje w bulionie zanim zupa nabierze swojego ostatecznego smaku. Są smaczniejsze, w zupie zostają witaminy a ja nie muszę używać kolejnego gara i go myć. Jeżeli robię jakiś gulasz to na koniec deglasuję pozostałość z patelni po czym wystarczy wręcz patelnie tylko przelecieć gąbką z płynem pod ciepłą wodą i jest czysta. Najwięcej mam mycia z miałam i 3 kotow, które często trzeba najpierw namoczyć ale gdy nie mają apetytu to pies dostaję resztki i miski zostawia w takim stanie,czevtrzeba je tylko przelecieć gąbką z płynem i wyplukac. Wszystkie garnki i przyrządy, sztućce używane do gotowania myje na bieżąco. Tak robiłam gdy gotowałam dla całej rodziny a od przedszkola wprowadziłem zasadę, ze każdy po zjedzeniu myje swoje naczynia. Miałam gabkę z raczką do ktorej wlewalo sie plyn do naczyń i nawet mlode radzily sobie z tym bez problemu. Nie wiem co to jest zlew zapalony naczyniami. Młodszy młody zszokowal kiedyś niedoszłą teściową bo po posiłku podziękował, wstał, umysł swoje talerze i zostawił na suszarkę. Byle nie doszła synowa zeznala, ze jej mama prawie dostała zawału bo ona swoich chłopów zawsze obslugiwała. Cóż
              • kamin Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 09:35
                Dla mnie śniadanie to jeszcze nóż, deska do krojenia, jakąś miseczką od sałatki, albo garnek od gotowania jajek na twardo.
                Do obiadu te warzywa też trzeba obrać, pokroić, czasem podsmażyć. Wolę to wrzucić do zmywarki niż myć ręcznie.
                • jasnozielona_roslinka Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 13:25
                  Obieraczka do ziemniaków, durszlak, łyżki do próbowania w czasie gotowania, jest tego więcej, ale wiadomo że sa ludzie przekonani że obiad się robi w 5 minut, bo przecież nie musisz nad nim stać, a naczyń nie ma do mycia. Chciałabym zobaczyć jak obgryzają skórkę z ziemniaków, potem pazurami tną wspomniane, oczywiście w powietrzu i wrzucają do tej osławionej wielofunkcyjnej zupy...oczywiście robionej w 5 minut
                  A lanie wody na każdy element osobno nie jest ani ekologiczne ani tańsze.
                  • kropkaa Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 13:36
                    Miałam kiedyś takiego kolegę w pracy, który po sobie mył ręcznie, pomimo, że zmywarka czy nawet dwie stały obok. Jak on lał i lał wodę, to nas z koleżanką czysta qrwca trafiała. Zdarzało się nam nawet podejść i zakręcić; no nie dało się zdzierżyć. Jakby mi tak w domu myli naczynia pod bieżącą wodą, to chyba bym w Tworkach wylądowała.
                    • babcia47 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 12:11
                      Zużywa mało wody, gdzie się da wykorzystuje ponownie np. Spod prysznica bo mam taką możliwość. Rachunek za wywóz śmieci jest uzależniony od zużycia wody więc mam dodatkową motywację i sama bym sobie nogi nie podkladała. Pozatym przy moim piecu nue musze wody odkręcić na full by była ciepła
                  • 35wcieniu Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 13:36
                    Przecież nie chodzi o to żeby nie mieć czegoś co jest potrzebne tylko żeby nie mieć nieużywanych. Durszlaka na przykład nigdy nie miałam, nigdy nawet nie pomyślałam że mogłabym mieć, nie potrzebuję.
                    • jasnozielona_roslinka Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 16:03
                      W jaki sposób odcedzasz makaron ? To pytanie poza ta dyskusja, po prostu mnie zaciekawiło
                      • 35wcieniu Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 16:30
                        Albo przy pomocy pokrywki, albo przy pomocy widelca.
                        • arthwen Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 21:32
                          Ale nitki? Nie uciekają ci spod pokrywki? Chyba, że masz taką specjalną z dziurkami, ale to taka atrapa durszlaka właśnie.
                          • 35wcieniu Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 21:38
                            Normalna pokrywka. Nie ucieka, małą szparę zostawiam.
                      • inny.kwiatek Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 20:05
                        jasnozielona_roslinka napisała:

                        > W jaki sposób odcedzasz makaron ? To pytanie poza ta dyskusja, po prostu mnie z
                        > aciekawiło
                        Ja akurat mam durszlak i uźywam do innych rzeczy, ale makaron gotuję w garnku z dziubkiem i pokrywka z dziurkami. Odlewam całkowicie przykryty garnek przez ten dziurki ustawione dokładnie na dziubku.
                        • inny.kwiatek Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 20:06
                          A, to nie jest specjalna pokrywka, wszystkie moje pokrywki mają te dziurki na boku żeby para uchodziła w czasie gotowania.
                  • babcia47 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 12:00
                    Zdziwiłabys się jak mało płacę za wodę . Mam motywacje do oszczedzania bo u nas oplata za wywoz smieci jest uzaleznipns od sredniego zużycia a ja oprocz segregowanych mam dwie małe zrywki tygodniowo to nie chce płacić jak za zboże
                • berdebul Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 21:04
                  Dla mnie tez. Plus kubki po herbacie, obieraczki, łyżki do nakladania zupy/łopatki/coś czym mieszam/przewracam, wyciskarka do czosnku. Zbiera się.
                  • inny.kwiatek Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 20:07
                    Bo to piszą ludzie, którzy gotują z gotowców lub nie gotują obiadów. I im się wydaje.
                  • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 09.04.23, 07:59
                    Zbiera jak zbiera - ja w czasie gotowania większość na bieżąco myję.
                • babcia47 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 09:55
                  Zioła kroję nożyczkami kuchennymi, kupuję sporo warzyw mrożonych, odpada odbieranie i biorę tyle ile mi potrzeba bez strat i wyrzucania. Per saldo wychodzi taniej i zabiera mniej czasu A pod koniec zimy są bardziej wartościowe niż te całe, przechowywane. Surowych warzyw ze względów zdrowotnych uzywam w ograniczonej osci. Deseczka i noz myte na bieżąco nie wymagają wiele czasu czy moczenia .szynce myje na bieżąco jak resztę. Namaczam tylko naczynia zwierzaków i czasem jakiś swój talerz jeżeli nie umyty od razu
                  • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 10:11
                    of ftop - Z tych samych powodów lubię warzywa mrożona
              • inny.kwiatek Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 20:02
                Też jadam serek wiejski z dodatkami. W życiu do jego opakowania nie wejdą mi : duży pokrojony pomidor, pół papryki, dwie rzodkiewki, garść zieleniny.
                Zupę na trzy dni trudno nazwać gotowaniem obiadów.
                • babcia47 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 20:46
                  Jeżeli chce zrobić warzywa z serkiem to biorę miseczkę. A zazwyczaj wystarczają mi pokrojone zioła, poł pomidora i łyżka smietany lub jogurtu plus przyprawy bo tak lubię. A bez wodnistego zimowego pomidora też się obejdzie
                • babcia47 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 20:59
                  Kpchanie a niby co to jest? Danie jest jefnogarnkowe, zawierające wszystkie potrzebna skladniki. Przy tym nie lubie wasserzup i u mnie lyzka prawie stoi. Nie znosze tez kremów. Jeżeli mam taką ochotę to robię drugie danie ale nie używam bez sensu tony narzędzi A nawet wielu garnków bo mam możliwość ugotowania np warzyw lub ziemniaków na parze nad gotującą się zupą. Dochodzi wtedy tylko wkładka do parowania i nieduża patelnia by coś tam dosmazyc. Trochę to trwało ale nauczyłam się gotować dla jednej osoby i tyle by nie wyrzucać. Nie mam też wybujalego apetytu bo i już nie ma takiego zapotrzebowania na kalorie szczególnie,cze po wypadku jestem mało ruchliwa ale też nie obrażam tłuszczem i nie muszę zastanawiać się na jaką przejść dietę ani w jaki wymyślony sposób się katować by stracić tłuszczyk.
                  • inny.kwiatek Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 09.04.23, 04:27
                    Zupa. Zupa to nie jest cały obiad.
                    Niczego nie wyrzucam a gotowanie kilku rzeczy (ziemniaki, kalafior, jajka, bułka) nie oznacza, że obiad jest duży tylko urozmaicony. Do tego jest jeszcze surówka, ale liczyłam tylko garnki i patelnie to misek nie.
                    • babcia47 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 09.04.23, 05:49
                      Danie jednogarnkowe w postaci zupy zawiera: mięso, warzywa, tłuszcze, ewentualnie węglowodany z wszelkim dobrodziejstwem inwentarza. To jak węgierski kociołek. W sumie tak akurat lubię i to jest dobre dla moich jelit z którymi mam przewlekły problem i np nie mogę jeść surowych warzyw, ale tzw maszynka może być. Zupy i podobne potrawy jednogarnkowe lubię najbardziej ale bywa, ze dla odmiany gotuję tylko drugie dania ale tu już na dwa dni. Generalnie całe życie słucham mojego organizmu i jem to na co mam smaka bo znaczy, że tego organizm potrzebuje i w takich ilościach jak organiz chce. Czlowiek ma taki zolafek jak dwie zacisniete pięści zlozone razem o nie ma sensu się napychac gdy mówi dość. Za młodu uprawiałam sport wyczynowo i potrafiłam zjeść 2x tyle co moi rodzice razem (!!!) bez tych w i utraty wagi. Teraz na emeryturze mam już i tak trochę za dużo ale jest to 58 przy 156 cm ale tylko dlatego że po złamaniu biodra w pandemii i braku rehabilitacji jestem mało ruchliwa. W sumie na pewno nie jest to tyle gotowania jak wtedy gdy karmiła dwóch nastolatków i codziennie (!) gotowałam obiad na dwa dni a gdy ugotowałam 2x tyle to po powrocie z pracy dla mnie zostawaly ziemniaki, jarzynka i surówka i coś dla siebie musiałam kombinować na cito ale nawet wtedy nie miałam zawału garów w zalewie. Tak sobie to organizowalam i tak mi było dobrze. Po sobie każdy muł po zjedzeniu A ja przy gotowaniu na bieżąco
          • kurt.wallander Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 22:04
            Kiedy reszta rodziny wyjeżdża, a ja zostaję sama w domu, to zmywarkę (45cm) włączam co 3 dni. Ale ja sobie gotuję, a jak nie gotuję, to zamówione jedzenie tez przekładam na talerz, do tego śniadanie, picie przez cały dzień, kolacja, i się uzbiera.
        • szmytka1 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 10:46
          Ona je raz na 3 dni, pamiętaj.
      • koronka2012 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 16:30
        aandzia43 napisała:

        > Zmywarki bo mieszkam sama i mało gotuję

        Zupełnie nie widzę związku… też mieszkam sama nie gotuje niemal w ogóle, ale po co chrzanić się z myciem skoro można wrzucić do zmywarki i nazbierać?
        Aneks Kuchenny mam mikroskopijny ale wciśnięcie zmywarki było dla mnie ważniejsze niż np. piekarnika

        Do czasu pandemii nie miałam też kuchenki mikrofalowej, kupiłam bo zaczęłam częściej brać na wynos i wygodniej podgrzać
        • aandzia43 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 17:04
          koronka2012 napisała:

          > aandzia43 napisała:
          >
          > > Zmywarki bo mieszkam sama i mało gotuję
          >
          > Zupełnie nie widzę związku… też mieszkam sama nie gotuje niemal w ogóle, ale po
          > co chrzanić się z myciem skoro można wrzucić do zmywarki i nazbierać?
          > Aneks Kuchenny mam mikroskopijny ale wciśnięcie zmywarki było dla mnie ważniejs
          > ze niż np. piekarnika

          Jest związek, bo jak napisałam gdzieś w tym wątku pełny wsad do zmywarki 60 cm powinnam zbierać przez tydzień big_grin Mniejsza zmywarka owszem, miałaby co robić dwa razy w tygodniu. I jak ktoś tu napisał o swoich doświadczeniach najwięcej naczyń brudzą mu koty, u mnie jest identycznie wink Gotuję raz na jakiś czas i zamrażam, np. 20 gołąbków, kilka pojemniczków fasolki po bretońsku, kotlety, bigos. Zupę robię na trzy dni i trzymam w lodówce. Potem odgrzewam i brudzę jedną miseczkę i łyżkę. Bardzo często w ogóle nie jem obiadów w domu tylko w pracy, kawę piję w pracy lub na mieście, zostaje kolacja (albo i nie). Póki co zmywarka mnie nie interesuje, przydałaby się na pewno kiedy przyjmuję gości, ale ma to miejsce rzadko. Natomiast piekarnik jest dla mnie bardzo ważny, znalazłabym na niego miejsce nawet pod sufitem, nieczęsto ale piekę mięsa, zapiekanki, ciasto, zapiekam rzeczone gołąbki. A mikrofalówka to ostatnia rzecz którą bym kupiła, w obecnej sytuacji. Bo wszystko to na ten moment życia, a może być przecież bardzo różnie. Jeśli wejdę w fazę babci gotującej dla wnusiów albo dopadnie mnie pasja kulinarna to od razu kupię sobie zmywarkę, to zajebisty wynalazek.
          • aandzia43 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 17:06
            Sorry, miało być zmywarka 40 (chyba) cm, znajomi taką mają, czasem ją ładuję to widzę ile wchodzi.
            • sol_13 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 22:17
              45 one mają, idealne do małych mieszkań na 1-2 osoby.
          • koronka2012 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 09:38
            Ok co kto lubi, ale przedstawiłaś dokładnie mój Tryb życia minus koty 😉. Mam zmywarkę 45 i włączam kiedy się napełni, spłukuję resztki jedzenia z talerza więc tylko w lecie odczuwam jakąś presję czasu
    • shellyanna Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:43
      Bidetu
    • zona_mi Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:45
      Prawa jazdy.
      • andallthat_jazz Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 20:52
        Moj pierwszy ex tez nie mial i tez czesto budzil tym zdziwienie. A chlop od czasu studiow mieszka w Wiedniu. Ma rower, miasto jest swietnie skomunkowane, wiec rozumiem jego postawe. Tu auto, jak nie masz dzieci, pracy w dziwnym miejscu to tylko wydatek i klopoty z miejscem parkingowym. Kompletnie nie potrzebny. Taxi w Wiedniu tez sa tanie.
        • kurt.wallander Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 06.04.23, 22:04
          Czasem człowiek przemieszcza się poza miejsce zamieszkania.
          • bulzemba Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 08:28
            można się poruszać transportem publicznym. I

            Chyba wychodzi ze mnie mieszkanka okolicy cywilizowanej w której autobus co 15 minut to długie czekanie.
            • better.call.kim Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 09:24
              Nigdy nie zrozumiem trybu życia ludzi, którzy w weekend nie mają potrzeby pojechania na wycieczkę do lasu, zwiedzenia jakiegoś zamku, wyskoczenia na obiad do restauracji we dworze 20 km od miasta i pośrodku niczego. (Hint: tego się przeważnie nie da zbiorkomem albo zajmuje to cały dzień).
              • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 09:47
                Nie lubię wycieczek do lasu i wykręcam się kiedy mam zaproszenie, nie potrzebuję zamków, do restauracji nie muszę jeździć do "po środku niczego"wink

                p.s. nad morze (i do wielu innych miejsc) szybciej i wygodniej dostanę się zbiorkomem niż samochodemsmile
                • szmytka1 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 10:50
                  To są brednie. Jako osoba muszaca czasem korzystać ze zbiorkomu i posiadająca wuto, mam porównanie. Autem schodzę przed dom, pakuje walizę do bagażnika i jadę. Kiedy potrzebuje się zatrzymać, to się się zatrzymuje, coś dokupić, bo się pić zachciało nie ma problemu, stanąć bo dzieci potrzebują nogi rozprostować, też bez kłopotu, do toalety się zachciało, no załatwimy to. Nie jestem więźniem rozkładu jazdy, tłoku w zbiorkomie, duszności albo zima zimną jak coś z ogrzewaniem padnie, nie szukam miejsca, nie targam gratów, nie wącham smrodów, radyjka posłucham bez słuchawek.
                  • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 11:05
                    Naprawdę chcesz mnie przekonać, że np z Warszawy do Sopotu dostanę sie szybciej samochodem niż pociagiem?wink I nie mam dostępu do picia i rozprostowania kosci itd? I muszę "szukać miejsca"?smile
                    • moze_sprobowac_inaczej Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 20:29
                      chococaffe napisała:

                      > Naprawdę chcesz mnie przekonać, że np z Warszawy do Sopotu dostanę sie szybciej
                      > samochodem niż pociagiem?wink I nie mam dostępu do picia i rozprostowania kosci
                      > itd? I muszę "szukać miejsca"?smile
                      >

                      Tak. Będziesz jechała dłużej komunikacja do Sopotu, jeśli np.mieszkasz na Wilanowie (lub w Wilanowie, jak niektórzy lubią mnie poprawiać) a hotel masz w zachodniej części Sopotu. No chyba, że poruszasz się samochodem 50 na godzinę.
                      • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 20:36
                        Czas samochodu sprawdziłam w google maps. 1,5 h dłużej (w jedną stronę) niż pendolino
                        • moze_sprobowac_inaczej Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 20:38
                          A rozumiesz, że pendolino nie podwiezie Cię pod same drzwi hotelowe? smile
                          • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 20:40
                            ale wiesz gdzie jest dworzec w Sopocie? Nie, nie musi mnie nic podwozić pod same drzwi, przejdę 500 metrów z małą walizką na kółkach. Nawet szybciej niż w 1,5 godzinywink
                            • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 20:43
                              p.s. w obu kierunkach (Trójmiasto, Kraków) zdarza mi sie jechać samochodem służbowo (oczywiście nie ja prowadzę). Mam porównanie.
                              • moze_sprobowac_inaczej Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 20:48
                                Porównujesz trasę duże miast-duze miasto, to akurat proste i może wyjsc szynciej, ale tylko w ttm przypadku. Porównaj sobie trasę Piaseczno-Jastrzebia Góra albo Łomianki-Zakopane
                                • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 20:52
                                  Niczego nie porównuję. Piszę o sobie kontekście wypowiedzi o wyjazdach weekendowych i tym, że ktoś nie rozumie, że można nie chcieć wyjechać w weekend do lasu albo restauracji w zamku po srodku niczego. No więc nie chcę. I do zaspokojenia moich weekendowych potrzeb wyjazdowych samochód nie jest niezbędny, a czasami jest wręcz bezsensowny.

                                  Nie pisałam, że lepiej pojechać nad morze z dwójka małych dzieci, wiaderkami, łopatkami, zapasem pieluch na 2 tygodnie, pociągiem z Przemyśla do Kołobrzegu zamiast samochodem.
                            • szmytka1 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 13.04.23, 19:25
                              www.edziecko.pl/rodzice/7,79361,29660022,chciala-przewinac-dziecko-na-dworcu-pkp-odeslano-ja-do-smierdzacego.html#s=BoxOpImg5

                              Szczególnie z dzieckiem pod pachą podróże są komfortowe. Przebierzesz je w toi toi.
                              • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 13.04.23, 19:27
                                Chrystepanie. Jakie dziecko i przewijanie????
                              • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 13.04.23, 19:33
                                szmytka - czego nie rozumiesz, w tym, że mówię o SWOICH WEEKENDACH? big_grin
                                • szmytka1 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 13.04.23, 19:57
                                  No ja też nie mam dIecka do.przewijania, ale mam.wyobraznie i nikt.mi nie wmówi jakie to.wygody vEkaja na mnie w pkp
                                  • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 13.04.23, 19:58
                                    szmytka , powoli

                                    MNIE (JA)
                                    JEST
                                    WYGODNIEJ
                                    DO
                                    SOPOTU
                                    POCIĄGIEM
                                    Z
                                    WARSZAWY


                                    Już zrozumiałaś? Nic nie pisałam o twoich wygodach big_grin
                        • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 20:39
                          p.s. to samo z Krakowem
                  • 35wcieniu Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 11:55
                    Każdemu według potrzeb. Ja m. in. z tego powodu używam zbiorkomu. "Szukanie miejsca" w komunikacji mi się nie zdarza, jak jest to siadam, jak nie ma to stoję, nigdy mi się nie zdarzyło poszukiwanie. Natomiast nie chce mi się szukać miejsc parkingowych. Nie przeszkadza mi chodzenie na przystanek w zimie, przeszkadzałoby mi odśnieżanie itd. Co kto woli.
                    Na długie trasy też wolę pociąg, jeśli jest - nigdy nie miałam tam problemu z rozprostowaniem nóg, więc ten problem mnie nie dotyczy.
                    • 35wcieniu Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 11:58
                      Tzn. stoję w autobusie miejskim, nie w pociągu przecież. big_grin big_grin
                  • gr.ruuu Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 13:14
                    Ale co jest brednią? Potrzebujesz, chcesz samochodu i pasuje do Twojego trybu życia? To super, masz i używasz. Nie rozumiem dlaczego kierowcy mają taką usilną potrzebę przekłuwania innych ludzi, że mają koniecznie robić tak samo
                    • sol_13 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 22:29
                      gr.ruuu napisała:

                      > Nie rozumiem dlaczego kierowcy mają taką usilną
                      > potrzebę przekłuwania innych ludzi, że mają koniecznie robić tak samo

                      Nie mają, tylko po co pisać takie bzdury, że zbiorkomem dojeżdża się w jakieś odległe miejsca szybciej i wygodniej, skoro to nieprawda. Brak samochodu ogranicza w wielu aspektach i tyle.
                      • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 22:33
                        ale kto to pisał ( w tym watku)?
                        • sol_13 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 23:06
                          Ty:

                          p.s. nad morze (i do wielu innych miejsc) szybciej i wygodniej dostanę się zbiorkomem niż samochodem

                          I poparłaś to przykładem Sopotu, tak jakby nad morze jezdzilo się tylko do Trójmiasta...
                          • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 23:26
                            Tak, bo pisałam o sobie. JA DOSTANĘ SIĘ.

                            W kontekscie wyjazdów weekendowych. Ktoś do lasu JA do Sopotu.

                            Naprawdę nie dziwię się wynikom wyborów jeżeli ludzie czytają nie to co jest napisane, ale to co sobie wyobrazają.
                      • gr.ruuu Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 23:00
                        Wygoda to sprawa indywidualna.
                      • 35wcieniu Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 23:40
                        Jednego ogranicza, drugiego nie ogranicza bo np. po prostu nie ma potrzeby jeździć w trudno dostępne z perspektywy komunikacji publicznej miejsca.
                        Ja np. pracuję dosc daleko od domu i jeżdżę komunikacją- czy samochodem dojechała bym szybciej? Owszem. Ale właśnie to by było ograniczenie z mojej perspektywy, bo wolę dłużej ale bez stresu (jeździć nie lubię i nie jest to dla mnie komfortowa czynność), taniej, bez potrzeby odśnieżania, pamiętania o przeglądzie, ubezpieczeniu (i płacenia za to) i tak dalej.
                        • sol_13 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 23:49
                          Wszystko ma swoje plusy i minusy, kosztów posiadania i uzywania samochodu nie neguję.
                          Niemniej pisanie jak wcześniej o wygodniejszym i szybszym zbiorkomie to o prostu racjonalizowanie sobie braku samochodu/braku umiejętności jazdy.
                          • 35wcieniu Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 07.04.23, 23:56
                            Nie ma w tym żadnego racjonalizowania, nie wiem co jest trudnego do przyjęcia że ludzie mają różne potrzeby.
                          • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 04:19
                            Jeszcze raz. JA (JA, CHOCO) znacznie szybciej dojadę do Sopotu/Krakowa pendolino niż samochodem (co potwierdza google maps). Gdzie ty widzisz racjonalizowanie? Dlaczego uparcie twierdzisz, że mówię, że "zbiorcom jest szybszy", tak w ogóle? Potrzebujesz jakiegoś chochoła, żeby z nim powalczyć?
                            • sol_13 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 09.04.23, 23:21
                              Wklejałam Ci już wyżej to, co napisałaś, więc nie wiem o co uparcie się dopytujesz. Napisałaś, że dojedziesz szybciej nad morze "i do wielu innych miejsc". Czyli te wiele innych miejsc to Kraków? Czy google maps bierze pod uwagę konieczność dostosowania się do godziny odpowiedniego pociągu? Samochodem wyjeżdżasz, kiedy chcesz. Czy bierze pod uwagę dojazd z domu na dworzec w Warszawie i potem dojazd z dworca w Sopocie/Krakowie do miejsca docelowego?
                              • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 09.04.23, 23:28
                                Napisałam, że do wielu innych miejsc (MNIE interesujących w kontekście weekendu). Z miejsca, w którym mieszkam (tak, biorę to pod uwagę, pisałam o tym). Rozkład jazdy jak najbardziej mi odpowiada, bo pociągi są wystarczająco częste.

                                Nie pisałam natomiast, że kazdy się dostanie wszedzie.

                                Jeszcze raz - mój wpis odnosi się do wpisu, w którym ktoś nie wyobraża sobie, ze w weekend można nie chcieć pojechac do lasu (a tam to samochodem). No więc ja nie chcę - co w tym jest trudne do zrozumienia?
                                • mikams75 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 09.04.23, 23:39
                                  >Jeszcze raz - mój wpis odnosi się do wpisu, w którym ktoś nie wyobraża sobie, ze w
                                  > weekend można nie chcieć pojechac do lasu (a tam to samochodem).

                                  a to juz zalezy od punktu siedzenia. Do lasu chadzam pieszo albo rowerem. Nie musze szukac parkingu, nie musze wracac w to samo miejsce.
                                  • chococaffe Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 09.04.23, 23:40
                                    Nie skomentuję, to nie moje zdanie, nie pamiętam już nicka, można w tym watku poszukać
                          • snakelilith Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 12:14
                            sol_13 napisała:


                            > Niemniej pisanie jak wcześniej o wygodniejszym i szybszym zbiorkomie to o prost
                            > u racjonalizowanie sobie braku samochodu/braku umiejętności jazdy.

                            Jeżeli racjonalizowanie połączymy ze słowem racjonalizm, to może masz rację. U mnie rezygnacja z samochodu (bo wcześniej mieliśmy) była racjonalną, przemyślaną i przeliczoną dobrze decyzją. Samochód jest w wielu sytuacjach tylko pseudowygodą. Najbardziej chodzi o to, że można doopę od razu usadzić na siedzieniu, ale nie liczy się minusów wokół tego samochodu, bo traktuje się je jako naturalne i moim zdaniem właśnie je racjonalizuje.
                            Największy minus - samochód dużo kosztuje. I nie chodzi tu o nabytek nowego, a o koszty utrzymania, ubezpieczenia, przeglądów, reparatury plus benzyna. U mnie w De samochód kosztuje średnio 300 euro w miesiącu. Mały około 200 euro, średniej klasy 400euro. Nasze, znaczy moje i męża miesięczne bilety na zbiorkom umożliwiające nam w weekend wyjazd także daleko poza strefę miasta kosztują łącznie 120 euro w miesiącu, a od maja tylko 100 i będziemy mogli podróżować na nich po całym kraju. Siatka komunikacyjna w regionie jest bardzo dobra, nawet do knajp w głuszy dojeżdżają jakieś autobusy. Do tego 60 euro mamy z wynajęcia sąsiadowi naszego garażu, więc będziemy płacić za bilety tylko 40 euro. Co w skali roku daje nam oszczędność wysokości (400x12)- (40x12)=4320 euro. To jest suma, z której możemy w razie potrzeby sfinansować sobie taksówkę, jeżeli zachodzi potrzeba bardzo nagłego dojazdu np. do lekarza (jednorazowy koszt około 20 euro) albo wypożyczenie samochodu, praktycznie nieśmiganej nówki z europcar, dowolnej wielkości w zależności od potrzeb. Bierzemy zwykle większy wygodny samochód na 2 tygodnie wakacji, albo coś mniejszego na krótsze weekendowe wypady. W zeszłym roku zapłacilIśmy za 2 tygodnie VW Golfa 580 euro na dojazd nad morze. Tydzień w Polsce kosztował zdaje się coś w okolicach 300 euro. Bierzemy, oddajemy, nie martwimy się, że się zużywa i traci na wartości, a gdy coś się po drodze z nim stanie, to wymienią nam na inny. I ciągle jesteśmy jakieś 3000 euro (około 14 tys złoty) rocznie do przodu. Na to wielu Niemców musi cały miesiąc pracować.

                            Jeżeli chodzi o wygodę w czasie innym niż wolnym, to uważam, że korzystanie ze zbiorkomu w dobrze skomunikownym mieście JEST wygodniejsze. Odpada szukanie parkingów (zwykle płatnych), odpada stanie w korkach, a szynowe pojazdy najczęściej pokonują odległości szybciej. Mój mąż jedzie do pracy (teraz tylko zresztą i tak raz w tygodniu) około 5 minut koleją miejską. Ja do pracy autobusem potrzebowałam 15 minut i to jest ta sama trasa którą musiałaybm zrobić samochodem. Zaoszczędziłabym może 5 minut, bo nie musiałabym stawać na przystankach, ale musiałabym dołożyć do tego z 15 minut na szukanie miejsca do parkowania, bo w tej okolicy, niedaleko sądu i wielu kancelarii prawnych bardzo trudno o parking. I mam jeszcze alternatywny dojazd tramwajem, tylko przystanek jest dwieście metrów dalej, co w sumie przy współczesnym siedzącycm trybie życia jest nawet plusem, a nie niewygodą.
                            Do kulturalno-towarzyskich propozycji dojeżdżam też najchętniej zbiorkomem, przynajmniej lampkę wina mogę wypić. Wrócić można w razie czego taksówką.

                            Inna sprawa, ta związana z transportem rzeczy. Ok, tu trzeba faktycznie pewnie rzeczy zaplanować. Większość można jednak dziś zamówić z dostawą do domu, a żywność kupuję kilka razy w tygodniu w sklepach znajdujących się blisko mojego domu. Mam tu wszystko czego potrzebuję, łącznie z drogerią, gdzie kupuję chemię. Nie jestem jeszcze niedołężna, przejście z torbą, czy większym plecakiem kilkaset metrów mnie nie zabija. Nie jestem osobą robiącą wielkie zakupy raz na miesiąc, więc ten placak ze świeżymi produktami co 3 dni nie jest aż taki ciężki.

                            Nie wiem więc do czego mi potrzeba koniecznie samochodu i co ja sobie niby racjonalizuję. Naprawdę nie wiem.
                            • pyza-wedrowniczka Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 14:44
                              Bo to wszystko zależy od trybu życia, tego, co się robi i jak.
                              Jednym samochód nie potrzebny, innym niezbędny (i nie mówię o pracy, ale o czasie wolnym).

                              Do pracy mogłabym nie jeździć, do centrum miasta też często wolę autobud, ale używam auta do jeżdżenia do rodziny pod miasto, do powrotów wieczorami (mnie by się taxi nie kalkulowało zupełnie w skali miesiąca), do zakupów (pracujemy z biur, więc kurier nie dostarczy do domu), do wyjazdów weekendowych w miejsca bez komunikacji regularnych.
                              • ritual2019 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 14:56
                                do zakupów (pracujemy z biur, więc kurier nie dostarczy do domu

                                Gdy jestescie w domu tez nie?
                                • pyza-wedrowniczka Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 16:41
                                  Nie wszyscy kurierzy dostarczają wieczorami, nie tak łatwo ustalić z kurierem, że dzisiaj to międzya 17.00 a 18.15 może być, a jutro po 18.30
                                  (wolałabym, żeby 10-latek nie odbierał paczek)
                                  • ritual2019 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 16:44
                                    Okey. Myslalam ze chodzi o zakupy spozywcze
                            • sol_13 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 09.04.23, 23:36
                              To są zupełnie inne realia dojazdu do pracy, my dojeżdżamy oboje ok 50 minut samochodami (komunikacja dojezdzalibysmy ok 1,5 h a nie mamy na to czasu). I to mieszkając w Warszawie, mamy po prostu daleko do pracy.
                              Koszty jak najbardziej rozumiem, też je ponosimy (i to razy dwa bo dwa samochody), jednak samochód byłby ostatnią rzeczą, z której bym zrezygnowała w imię oszczędnościwink
                      • wapaha Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 09:11
                        sol_13 napisała:

                        > gr.ruuu napisała:
                        >
                        > > Nie rozumiem dlaczego kierowcy mają taką usilną
                        > > potrzebę przekłuwania innych ludzi, że mają koniecznie robić tak samo
                        >
                        > Nie mają, tylko po co pisać takie bzdury, że zbiorkomem dojeżdża się w jakieś
                        > odległe miejsca szybciej i wygodniej, skoro to nieprawda. Brak samochodu ogran
                        > icza w wielu aspektach i tyle.


                        w wielu tak a w wielu nie, w mojej sytuacji i "podróży" do pracy wybór jest łatwy
                        wychodzę do pracy z torebką/plecakiem - na przystanek mam tyle samo drogi co na parking . Nie musze odsnieśnieżać, drapać szyb - zimą. Wsiadam do ciepłego autobusu i wysiadam po 12 min i idę 400m . Koniec drogi - nie martwię się korkami, nie skupiam na jeździe , nie zastanawiam się czy będę miała gdzie zaparkować jak dojadę- (pomijam kwestię tankowania, i amortyzacji które w komunikacji miejskiej nie istnieją)
                        Nie mam mega walizek i bagaży , nie muszę się nigdzie zatrzymywać po drodze itp
                        Komunikacja wygrywa ( również finansowo)
                        A jak jest ciepło już to zamieniam autobus na rower wink


                        już tyle było tłuczone na ematce- że są różne potrzeby różne sytuacje etc- a widzę że ciągle dobrze się trzyma postawa "moje jest mojsze"
                        • slonko1335 Re: Rzeczy, ktorych nie posiadacie a ktorych brak 08.04.23, 15:18
                          Finansowo zwlasza. Za tankowanie przy samej jeździe po mieście - praca, dom, zakupy, normalne sprawunki tankuję tygodniowo za ok. 130 zeta, jak wyjedziemy za miasto za wiecej...plus parkingi , naprawy, ubezpieczenie, przeglad. Miesięczny ile teraz kosztuje? 80-100 zł?