Dodaj do ulubionych

Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpitalu.

11.04.23, 23:58
Mam wroga. Facet był kiedyś bardzo bliską mi osobą, a dziś największym wrogiem. On jest lekarzem w szpitalu dziecięcym, ja mieszkam i korzystam ze służby zdrowia w tym samym mieście: Szpital dla dorosłych, prywatne wizyty medyczne, Luxmedy itp. Choruję przewlekle, mam wiele problemów zdrowotnych i jestem częstym gościem w szpitalu i przychodniach.
Ostatnio wpadliśmy na siebie na ulicy, po krótkiej wymianie zdań doszło standardowo do awantury, podczas której z cynicznym uśmiechem wyjawił mi, że wie na co się leczę i na jakim oddziale w szpitalu ostatnio byłam. Po czym wyśpiewał mi co do joty. Faktycznie wiedział wszystko.
Ok, wiem już ,że w tym szpitalu ma kreta (pewnie jakiś znajomy lekarz) , który grzebał w mojej dokumentacji na tym oddziale i przekazał mu dane o moim stanie zdrowia, ale co jeszcze może się dowiedzieć?
Jak to działa? Czy jest jakiś centralny rejestr, w którym po wpisaniu peselu czy czegoś tam, wyświetlą się wszystkie moje choroby , gdzie się leczę, jakie przechodzę badania, co zażywam itp. Czy w ten sposób, mając kreta tylko w jednym szpitalu, facet może jak po nitce do kłębka dotrzeć do informacji ze wszystkich moich przychodni, prywatnych gabinetów, szpitala w innym mieście w którym również się leczę? Czy jedyne informacje do jakich może dotrzeć, to te z tego oddziału, a to co robię w pozostałych placówkach pozostanie tajemnicą?
Facet może mi poważnie zaszkodzić, i nie ma skrupułów aby to zrobić, więc zastanawiam się co jeszcze mógł się o mnie dowiedzieć i jak mogę ochronić informacje medyczne na mój temat, tak aby nie mógł śledzić mojego stanu zdrowia, bo jak widać przekonałam się, że ochrona danych, lekarska tajemnica zawodowa itp. pierdolety bywają tylko fikcją na papierze.
Obserwuj wątek
    • jednoraz0w0 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 00:24
      Ale ten, kret kretem, ale że on to wszystko zapamiętał i czule pielęgnował w głowie, licząc, że będzie mógł ci to z cynicznym uśmiechem wycedzić?
      • mgla_jedwabna Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 09:19
        Wystarczyłoby, żeby kret przegrał, co trzeba, na pendrive'a, a potem stalker ma czas rozważać i zapamiętywać.
        • jednoraz0w0 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 13:16
          Nie mówię o techńicznej strońie tylko właśnie o tym poświęcanie czasu na rozważanie i zapamiętywanie.
          • rb_111222333 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 15:28
            Są tacy. Moja mama miała koleżankę z pracy, która znała moją średnią i poszczególne oceny z przedmiotów, z czasów gdy chodziłam do liceum. Ta pani nie miała formalnych związków z moją szkołą, nie pracowała tam, nie mam pojęcia jak zdobywała te informacje i po co jej to było, bo mnie przecież może raz czy dwa widziała na korytarzu. Wyszło jak mama zaokrągliła w górę moją średnią, powiedziała, że mam np. 4,6 a ona na to, że nieprawda, bo mam 4,56. Dziwadła i świry są wszędzie.
    • figa_z_makiem99 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 00:30
      Pewnie ma znajomego w szpitalu, ale jakim cudem wiedza o twoich chorobach może ci zaszkodzić, leczysz się psychiatrycznie?
      • wandka_70 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 01:19
        Prawdopodobnie, bo inaczej też nie wyobrażam sobie, jak coś zdrowotnego może- prywatnie- poważnie zaszkodzić. W sensie jak można to negatywnie wykorzystać i obrócić na niekorzyść autorki.
        • raczek47 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 06:45
          wandka_70 napisała:

          > Prawdopodobnie, bo inaczej też nie wyobrażam sobie, jak coś zdrowotnego może- p
          > rywatnie- poważnie zaszkodzić. W sensie jak można to negatywnie wykorzystać i o
          > brócić na niekorzyść autorki.

          Można np.w sądzie w trakcie sprawy o coś tam,i tak,może to poważnie zaszkodzić.
        • alex_vause35 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 10:02
          Wystarczy, że pracodawca dowie się o chorobie przewlekłej, która może rzutować na pracę.
      • mgla_jedwabna Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 09:21
        Sam fakt, że ktoś wie o twojej chorobie, już jest krzywdą. Poza tym np. wiedza o chorobie przewlekłej może wpłynąć na decyzję pracodawcy o przedłużeniu umowy o pracę - oficjalnie się dowiesz, że nie pasujesz do zespołu albo że znaleźli kogoś z bardziej pasującym doświadczeniem.
        • black.imak Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 10:55
          Właśnie to jest dla mnie największym problemem. Że ktoś mi nieprzychylny ot tak bez najmniejszego problemu dowiedział się na co się leczę. Ta myśl jest dla mnie nie do zniesienia. Przypuszczam, że to uczucie podobne jak u ludzi, którym włamano się do mieszkania i czują się teraz jakby to był gwałt.
          I nie, nie leczę się na żadne wstydliwe choroby, a zaszkodzić można na wiele sposobów. Ale tak jak mówię, najgorsza jest świadomość, że twoje prywatne dane, co do których wierzyłaś że są bezpieczne, chronione, dostały się w nieprzychylne, niepowołane ręce.
      • ichi51e Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 10:10
        Miałaś watpliwosci po przeczytaniu startowego? 😒
        • alex_vause35 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 10:20
          Może laska ma złośliwego eksa, z którym jest od lat w konflikcie i sobie przysrywają różnymi gierkami.
    • kk345 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 00:31
      >Czy jest jakiś centralny rejestr, w którym po wpisaniu peselu czy czegoś tam, wyświetlą się wszystkie moje choroby , gdzie się leczę, jakie przechodzę badania, co zażywam itp.

      IKP, jesli facet jest lekarzem i ma twój pesel, to sporo tam może sobie wyczytać
      • vessss Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 00:36
        Ale chyba zostaje jakiś ślad, kto sprawdzał?
        • kk345 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 01:13
          Powinien, przecież nawet logowanie samego pacjenta na własne konto wymaga wejścia przez profil zaufany lub przez edowód, więc lekarz na pewno też musi się logować.
      • mia_mia Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 04:36
        Więcej niż pacjent? Ja to sobie mogę co najwyżej recepty i skierowania sprawdzić, jakąś historię wizyt i zdarzeń medycznych, nic specjalnie ciekawego.
        • jednoraz0w0 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 13:19
          Ale jeśli te recepty są np. na leki na schizofrenięto coś sobie można z tego wysnuć, na przykład to, ze masz schizofrenię.
      • marta.graca Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 06:26
        Lekarz POZ nie ma dostępu do IKP, a jakiś random tak?
      • 35wcieniu Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 06:38
        Do IKP ma dostęp JEDEN wybrany lekarz lub JEDEN wybrany podmiot np. apteka lub przychodnia. Ze 2 dni temu wrzucałam w którymś wątku jak wygląda panel pacjenta gdzie takie uprawnienia można przyznać. Do czasu przyznania nie ma do tego uprawnień nikt.
        • alex_vause35 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 10:08
          No ok, to teraz sytuacja, zamawiam lek przez portal receptowy - zażywany przeze mnie, lekarka specjalistka sobie znienacka zrobiła urlop. Otrzymuję kod do recepty. Lek specyficzny, nikt tego nie wypisze bez podkładki w postaci dokumentacji med.
          Później próbuję zamówić inny lek na receptę, z którego nie korzystałam wcześniej i konsultant pisze do mnie, że potrzebuje mojej dokumentacji medycznej albo screenu poprzednich recept z IKP.
          Jakimś cudem mieli jednak dostęp do tego, jakie leki przyjmuję?
          • 35wcieniu Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 20:42
            No zastanów się przez chwilę. Potrzebowałby dokumentacji, gdyby miał do niej dostęp?
        • black.imak Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 12:30
          Dzięki za odpowiedzi.
          Przy okazji pytanie , tym razem już sytuacja hipotetyczna...
          Załóżmy, że mój wróg zechciałby powtórzyć podobny manewr w banku, czyli prosi pracującego tam kolegę aby sprawdził ile mam kasy na lokatach, jakie kredyty, wpływy itp. To czy kolega pracujący w hipotetycznym Banku Śląskim da radę mnie wyszukać i sprawdzić tylko w tym konkretnym banku czy da radę też sprawdzić inne banki pod kątem moich finansów? Oczywiście pomijając że to nielegalne, bo jak widać dla niektórych pracowników nie ma granic i tajemnica zawodowa nie istnieje. Może ktoś wie jak to działa w bankach?
          • eriu Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 12:59
            Banki mogą jakoś sprawdzić w innych bankach informacje, bo masz w przypadku zmarłej osoby coś takiego ze składasz w banku zapytanie (jednym banku), że prosisz o listę kont i lokat, pożyczek itp zmarłej osoby i dostaniesz wykaz. Podejrzewam, że wysyłają zapytanie do innych banków i dostają odpowiedzi, bo inaczej by nie było ochrony tajemnicy bankowej.
            • eriu Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 13:12
              Tylko zmarłych mogą sprawdzać.
      • alex_vause35 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 10:03
        A to nie jest tak, że musisz udostępnić specjalnie lekarzowi dane z IKP. np. specjaliście?
        Podpinam się pod wątek, z pewnych względów bardzo mnie ciekawi, co widzi komisja lekarska podczas pewnych rodzajów rekrutacji.
        • 35wcieniu Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 20:43
          Nie musisz udostępniać nikomu.
      • black.imak Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 10:57
        I z tego wyczyta też o prywatnych wizytach czy tylko na NFZ? Informacje szpitalne też wydobędzie, nawet jeśli przeniosę leczenie na drugi koniec Polski?
    • chicarica Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 01:09
      Po takim czymś zostaje w systemie ślad. Nie wiem jak to działa w Polsce ale w Szwecji personel medyczny ma prawo wyszukiwać informacje wyłącznie o swoich pacjentach. Prawo w całej UE jest podobne więc sprawdziłabym z dobrym prawnikiem czy da się gościowi trochę zasrać w papierach.
      • black.imak Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 11:05
        Ten mój znajomy nie sprawdzał tego osobiście, tylko dowiedział się od kogoś pracującego na oddziale na którym się leczyłam. Dlatego w startowym poście napisałam, że wiem już że to na tym oddziale jest kret. I pytanie czy mogą mnie śledzić też prywatnie i w innych szpitalach jeżeli kret jest z tego jednego, konkretnego oddziału?
        • jednoraz0w0 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 13:26
          Nie wiem jak w Polsce jest, u nas mam koleżanki pracujące w szpitalach i tak szczerze to mają taki kocioł ze nie mają za bardzo czasu na to, żeby grzebać po dokumentacjach pacjentów i tak dokładnie pamiętać kto jest kto. Poza tm jak by się ten facet i ta osoba zgadały, że ty leżysz u niej na oddziale? Przecież sam ten fakt jest objęty tajemnicą. Raczej mało wiarygodny trop, chyba, że ta osoba w szpitalu to tez jakaś osoba która cię zna ale to byś się zorientowała ze widzisz znajomą twarz.
    • 35wcieniu Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 06:42
      Nikt ci tego nie powie bo nikt nie wie. Może facet robić fuchy w innym szpitalu i mieć dostęp do tamtejszych baz - przykładowo.
      Ale pytałaś o doświadczenia z zatrudnianiem detektywa bo masz potrzebę. Może i on miał, no popatrz popatrz.
      • black.imak Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 11:13
        Wiem że robi gdzieś fuchy. Nie wiem gdzie, dlatego wpadł mi do głowy detektyw. Bo za wszelką cenę chciałabym uniknąć leczenia w miejscach gdzie on może być. Tylko zastanawiam się czy to coś da, czy nie wyśledzi mnie po całej Polsce?
    • dzikka Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 08:29
      Zgłoś do UODO, podaj personalia jego oraz szpitala w którym się leczyłaś. Szpital także poinformuj o wycieku danych.
      • black.imak Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 11:18
        Czy to mi coś da jeśli mam tylko jego dane, ale to nie on osobiście mi grzebał w papierach tylko jakiś jego znajomy, którego nazwiska nie znam?
        • swinka-morska Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 11:45
          black.imak napisał(a):

          > Czy to mi coś da jeśli mam tylko jego dane, ale to nie on osobiście mi grzebał
          > w papierach tylko jakiś jego znajomy, którego nazwiska nie znam?

          Nie musisz znać nazwiska osoby, która grzebała.
          Zgłaszasz do kontrolera ochrony danych osobowych w szpitalu, że doszło do udostępnienia Twoich danych wrażliwych osobie nieuprawnionej i żądasz informacji kto kiedy i w jakim celu przetwarzał Twoje dane osobowe, kto miał do nich dostęp itd. Nie musisz znać szczegółów, bo o nie dopiero pytasz, a informację o wycieku masz z prywatnej rozmowy od pracownika szpitala.
          Oczywiście nic na gębę, wszystko oficjalnym pismem.
          • okruchlodu Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 14:32
            Szpital na pewno ma Inspektora Danych Osobowych- jego dane kontaktowe powinny być dostępne na stronie.
    • abidja Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 08:36
      Szczerze mowiac, opis danej sytuacji wyslalabym do NFZ , Izby Lekarskiej i Dyrekcji szpitala z żadaniem wyjasnienia wycieku danych wrazliwych. No I policja.
      To co ci zrobiono jest karalne.
      • black.imak Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 11:21
        Wiem, że jest karalne i zawsze w placówkach medycznych czułam się bezpiecznie bo nawet by mi do głowy nie przyszło, że ktoś może się posunąć do czegoś takiego, ryzykując własnym stanowiskiem. O ja naiwna
        • anorektycznazdzira Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 15:10
          No więc pora, żeby osoba, która nadużyła dostępu do danych uważając się za bezkarną poczuła, jak jej się koło tyłka pali. Żadna dyrekcja szpitala nie może sobie pozwolić na olanie takiego zgłoszenia jak Twoje.
      • 7katipo Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 14:39
        Dokładnie. W pierwszej kolejności.
        To poważne naruszenie przepisów.
        A kto, kiedy, jak - to już niech służby wyjaśniają.
    • inez21 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 09:06
      Jeżeli ktoś pracuje w tym samym szpitalu w którym leżałaś to mógł beż większego problemu przejrzeć twoje pobyty szpitalne i całą dokumentację. Mógł nawet wydrukować z systemu jakieś wpisy o twoim zdrowiu i komuś to przekazać. Niestety w większości miejsc jest taka możliwość. Jednak po wszystkim zostaje ślad. Szpitalny informatyk może bez problemu sprawdzić kto i kiedy zaglądał i kto drukował twoje dane. W miejscu gdzie ja pracuję od niedawna opcją zaglądania na nie swoich pacjentów została zablokowana wszystkim ze względu na kilka afer że ktoś kogoś podglądał i potem komentował...niestety często ludzie to debile😪😪😪😪
      Także możesz napisać do szpitala skargę ze twoje dane wyciekły i niech szukają. Każdy szpital ma jakiś tam dział zajmujący się RODO tak więc niech teraz szukają i wyciągają konsekwencje. Jest to jak najbardziej możliwe. Jeżeli bardzo zależy Ci na ukaraniu winnego to weź prawnika on ci pomoże
      • zuzanna_a Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 10:11
        Dokladnie. Skarga do szpitala plus w kopii do nfz i inspektora rodo.
        I niech sie bawia. Oczywiscie napisz ze informacje przekazal ci pan x, ktory nie jest twoim lekarzem. Pewnie po uszach dostanie kret chyba ze sam ex grzebal. Jako ze jeden i drugi sa winni, nie mialabym oporów informowac. Wszystko na pismie ale i z
        Prawnikiem a jak bedzie ok to mozna zawalczyc o odszkodowanie. Zalezy czym ci grozi pan ex.
        • barbibarbi Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 10:25
          Ja myślę, że jeśli to jest typowy stalker, to takie działania jak policja i odszkodowanie, to woda na jego młyn. Będzie miał satysfakcję. NIe znamy dokładnie sytuacji i nie wiemy jakie tam są relacje pomiędzy forumką a tym wrogiem, ale ogólnie na stalkerów działa dobrze ignorowanie a nie kłótnie na ulicy. Ja bym powiedziała "a grzeb sobie, ja nie mam nic do ukrycia" i potem dyskretnie i po cichutku postarałabym się, aby nic więcej nie wyciekło, ale bez robienia szumu i dram, bo on będzie się z tego tylko cieszyć i o to mu chodzi, on chce mieć sprawczość i chce widzieć efekty swojej kreciej roboty.
          • marta.graca Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 10:27
            Stalker stalkerem, ale to szpital ma zapewnić ochronę danych i ponosić odpowiedzialność za ich udostępnienie.
          • waleria_bb Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 11:24
            W momencie łamania prawa ma milczeć? To nie jest robienie dramy, no ludzie. Rozumiem wydźwięk tej wypowiedzi, żeby nie nakręcać debila itp. Zgodziłabym się, gdyby chodziło o błahostkę. Opisana sytuacja to jest jednak cięższy kaliber.
          • swinka-morska Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 11:50
            barbibarbi napisała:

            > Ja bym powiedziała "a grzeb sobie, ja nie mam nic do ukrycia" i potem dyskretnie i po ci
            > chutku postarałabym się, aby nic więcej nie wyciekło, ale bez robienia szumu i
            > dram, bo on będzie się z tego tylko cieszyć i o to mu chodzi, on chce mieć spra
            > wczość i chce widzieć efekty swojej kreciej roboty.

            Jak sobie wyobrażasz zapewnienie bezpieczeństwa informacjom medycznym dyskretnie i po cichutku?
            Podejście "nie mam nic do ukrycia" ma bardzo krótkie nogi. Ludzie nie zdają sobie sprawy jakie zwykłe życiowe informacje mogą posłużyć przeciwko nim. Wiesz że najbardziej ukrywaną informacją w biznesie nie jest leczenie psychiatryczne tylko onkologiczne? Z właścicielami dużych biznesów leczącymi się na raka, kontrahenci nie chcą podpisywać dużych kontraktów. Sposób na cukrzyków to przetrzymać ich długo na negocjacjach trudnych umów tak żeby im cukier skoczył i wtedy są "łatwiejsi". Oni wszyscy nie mieli "nic do ukrycia".
            • barbibarbi Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 13:07
              Chodzi mi o ogólny schemat myślenia psycholi tego typu, być może w tym konkretnym przypadku jest zupełnie inaczej. Na ogół stalker czerpie siły z tego, że jego działania wywołują żywą reakcję, on się tym żywi, bo czuje, że jest ważnym elementem życia osoby, którą prześladuje. Tutaj niewiele wiemy, czy to były mąż, kochanek, czy już wcześniej narobił szkód, i jakich, czy są tam jeszcze jakieś zależności prawne/finansowe, czy faktycznie może być groźny, czy to tylko takie dowalanki. AMoże faktycznie warto ostro się przeciwstawić? Ale w obecnym stanie sądów, przy częstym kumoterstwie w zawodach lekarskich, przy leniwej policji, przy braku dowodów (bo to nie on bezpośrednio grzebał w dokumentacji) to może być tak, że prędzej osoba prześladowana osiwieje i dostanie nerwicy, niż cokolwiek wskóra.
      • black.imak Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 11:27
        inez21 napisała:

        > Jeżeli ktoś pracuje w tym samym szpitalu w którym leżałaś to mógł beż większego
        > problemu przejrzeć twoje pobyty szpitalne i całą dokumentację. Mógł nawet wydr
        > ukować z systemu jakieś wpisy o twoim zdrowiu i komuś to przekazać.
        >
        Ale tylko z tego szpitala, czy z prywatnych gabinetów i innych szpitali też?
        • inez21 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 12:30
          Tylko z tego raczej nie ma dostępu do innych chyba że lekarz rodzinny przez IKP i to nie ma chyba dostępu do wszystkiego
    • laluna82 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 10:20
      Po pierwsze składasz pisemną skargę do dyrekcji placówki, w której się leczysz, o wyciek informacji.
      Po drugie składasz pisemne skargi do Izby Lekarskiej i szpitala, w którym pracuje ten znajomy lekarz - wróg.
      Wszystkie skargi najlepiej złożyć za pośrednictwem kancelarii adwokackiej.
      Narób mu koło pióra, to może odechce mu się takich zabaw.
      • jacqueline.derriere Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 17:00
        A wy serio to łyknęłyście wszystko? Te opisy, że jakiś lekarz wydobywa z innego szpitala info o swojej znajomej i tak sobie obaj lekarze bezkarnie i bezmyślnie łamią prawo, tylko po to, aby jeden mógł wykrzyczeć to na ulicy?
        I dalsze ciągnięcie tematu przez autorkę a co by było, jakby ją prześladowano tak samo w banku?
        Paranoja i manie prześladowcze.
        • mandre_polo Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 17:46
          Raczej tak
      • gama2003 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 18:14
        Dokładnie, proponowałam wcześniejsze nagranie kretyna, by się nie mógł wyprzeć swojej wiedzy i gróźb.
    • gama2003 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 18:12
      Nagraj kolejną awanturę. A najlepiej kilka kolejnych.
      I miłym głosikiem zawiadom pana, że jeśli spróbuje szczęścia użyjesz tych nagrań w niemiły dla niego sposób.
    • kachaa17 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 18:26
      W jaki sposób informacje o stanie Twego zdrowia mogą Ci zaszkodzić?
    • kozica111 Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 18:27
      Chora akcja, złożyłabym zawiadomienie.
    • feel_good_inc Re: Wyłudzono informacje o moim leczeniu w szpita 12.04.23, 20:35
      Ale że co, spotykasz faceta na ulicy i zamiast go zbyć, to wdajesz się w jakieś idiotyczne awantury?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka