Dodaj do ulubionych

Jak wystawić walizki?

21.04.23, 21:41
Czytam Was od czasu ciąży, czyli jakieś siedem lat, kiedyś coś tam pisałam, ale za długo nie pisałam i nie mogę się zalogować na stare konto, tak czy owak to było kilka postów.

TLbig_grinR nie chcę być z facetem, on nie chce odejść.

Potrzebuję dzisiaj ematkowej mądrości. Sytuacja damsko-męska. Razem ponad 10 lat, dwójka dzieci, bez ślubu, on stabilny, spolegliwy, ja chaotyczna artystka, z głową w chmurach i własną firmą.

Póki nie było dzieci, układało się dobrze. Mnie się wydawało, że ogarniam świat wokół siebie, jemu się wydawało, że może na mnie liczyć. On zaczynał po studiach stabilną pracę, ja rzuciłam się po skończeniu studiów na kolejne wymarzone, potem pierwsze sukcesy, raczej artystyczne niż finansowe. Wtedy dzieliliśmy się wydatkami po połowie, mieszkaliśmy w mieszkaniu należącym do moich rodziców.

Po urodzeniu pierwszego dziecka - kontrola ZUS, potem odmowa wypłaty zasiłku. Byłam na utrzymaniu partnera. Bardzo źle znosiłam finansową zależność, a on bardzo źle znosił, że odpowiedzialność finansowa jest na nim. Sprawa sądowa z ZUS toczy się do dzisiaj, a my w międzyczasie zaliczyliśmy wpadkę. Kupiłam antykoncepcję, ale nie zaczęłam jeszcze brać, on o tym wiedział. Raz nas poniosło i wystarczyło. Była rozmowa o aborcji, ale zdecydowaliśmy się na dziecko. W międzyczasie wróciłam do pracy, bo kocham swoją pracę i potrzebowałam dorosłych aktywności przed drugim porodem. Drugiego macierzyńskiego też nie dostałam. Z drugim dzieckiem próbowałam pracować, żeby mieć jakąś kasę, pomagali trochę rodzice, a kartę partnera wyrzuciłam po tym jak wypomniał mu, że za dużo wydałam w aptece Po moim powrocie do pracy znów rozliczaliśmy się pół na pół, przy czym on zarabia cztery razy więcej. O innym podziale nie było mowy, mimo moich prób rozmowy o tym.

Wiele razy się kłóciliśmy, ostatni rok spędziliśmy w innych miastach, pracował wracając raz na jakiś czas. Mieliśmy się przenieść razem na rok, ale ja się wypisałam w ostatniej chwili, bo związek wisiał na włosku. No i tak od wielu lat jest źle. On przez jakiś czas straszył wyprowadzką, ja zaczęłam chcieć, żeby się wyprowadził. Powiedział, że jak nie zrobię czegośtam to się wyniesie. Nie zrobiłam, powiedziałam, że nie widzę rozwiązania i niech zrobi to, co zapowiedział. Nie wyprowadził się.

Próbowałam się dogadać i naprawiać, ale odwalił akcję, po której nie chciałam go widzieć. Wróciłam z dziećmi później, niż oczekiwał, po zajęciach, nie odbierałam telefonu przez jakiś czas, ale wiedział gdzie i z kim byłam. Zastaliśmy zamknięte drzwi, klucz w środku, a facet udaje, że go nie ma, telefonu nie odbiera. Wpuścił nas po pół godziny. Po tej akcji pojechałam z dziećmi do jego matki na kilka dni.

Wróciłam do jakiejkolwiek rozmowy pod warunkiem, że podejmie terapię. Dałam się zagadać i jakoś funkcjonujemy razem. Ja jestem w terapii, ostatnio z przepracowania otarłam się o depresję. Biorę leki i jest trochę lepiej, ale od faceta słyszę tylko pretensje o to, że nie spełniam jego oczekiwań, że nie kupi że mną większego mieszkania, że nie ogarniam i nie może że mną żyć na poziomie. Tylko, że nie chce się rozstać, bo dzieci. I oczekuje, że będę się dokładać po połowie, mimo, że zarabiam mało a on dużo.
Ja faktycznie nie spełniam jego oczekiwań. Chciałabym się teraz zająć sobą i wyjściem z dołka. W obecnym mieszkaniu mi dobrze. Faktycznie zawalam sprawy zawodowe, podjęłam kilka złych decyzji i nie idzie dobrze, chociaż się zaharowuję. Uczciwie przyznaję, że jest źle, a dostaję pretensje i ciśnienie. Uważam, że osobno byłoby nam lepiej.

Jakieś pomysły, żeby facet się wyprowadził? Rozmawiałam z prawniczką, ale nie byłam w stanie psychicznym wymeldować za plecami i zmienić zamków. Może coś podpowiecie?
Obserwuj wątek
    • emateczka Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 22:00
      Hm. Facet nie wpuścił cię do twojego własnego mieszkania? Z dziećmi? Grubo...
      Nie widzę niestety innego rozwiązania, niż danie mu terminu wyprowadzki, a jeśli go nie dotrzyma to faktycznie walizki za próg. Zawieź jego rzeczy do jego rodziców może?
      I tak, wiem że on w świetle prawa moze tam mieszkać, ale to akurat w tej sytuacji w ogóle by mnie nie obchodziło. Niech idzie do sądu, jeśli chce. Swinia nie facet.
      • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 22:06
        To było kilka miesięcy temu i jakimś cudem udało mu się zagłaskać sytuację. Teraz znowu ja jestem tą zła, bo nie zarabiam za dużo i nie można na mnie polegać.
        • 35wcieniu Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 22:09
          A można?
          Jak cię stać na samodzielne utrzymanie przy późniejszym uwzględnieniu alimentów no to po prostu się rozstancie i tyle, nie rozumiem kwestii "on nie chce".
          • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 22:24
            Nie wiem, czy można na mnie polegać, ale jak nie można, to tym bardziej nie powinniśmy być razem. Nie wiem sama, czy mnie stać, dochody mam nieregularne, oszczędności brak, gdybym była pewna, byłoby łatwiej coś zrobić.
            • novembre Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 22:46
              Mimo twojej niestabilności finansowej, z tego co piszesz, to na nim nie można polegać. Ja bym nie mogła. Co to za facet, który zamiast wspierać, wypomina, że mało zarabiasz? Potrzebny ci spokój na ogarnięcie się i wyprostowanie pracy i finansów, a nie jeszcze kołki na głowie będzie ci ciosał.
              • 35wcieniu Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 23:25
                W czym ma ją wspierać? Z tego wpisu ja rozumiem że woli się udzielać artystycznie niż zarabiać, przy każdym macierzyńskim coś szło nie tak i zostawała bez kasy, owszem ma wkład finansowy bo mieszkają w jej, a właściwie rodziców mieszkaniu, ale w życiu nie chciałabym być na miejscu faceta, obciążonego utrzymaniem całej rodziny bo żona woli być artystką oderwaną od rzeczywistości i nieogarniajacą swoich spraw finansowych. Pomijam jego zachowanie, bo ono faktycznie się wydaje dziwne, ale cały ten opis jest dziwny i autorka też jest dziwna więc w sumie...
                • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 23:51
                  Ale problem polega na tym, że ja zawsze byłam artystką oderwaną od rzeczywistości. Mam swoje problemy, mówię o nich otwarcie, spotkał mnie jak właśnie po skończeniu studiów zamiast iść do pracy szłam na dziennie studia po raz kolejny. Niech mnie zostawi w cholerę, a ja się zwiążę z kimś, kto ma podobne oczekiwania.
                  • 35wcieniu Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 00:02
                    Zwiążesz albo nie zwiążesz, zwykle dwie tego typu osoby nie bardzo mogą się związać bo nie mają za co zyć.
                    No ale pomijając ten fakt, oderwana od rzeczywistości artystko, przyjmij do wiadomości że tu, w przyziemności, kobieta też może rzucić faceta, nie musi czekać aż on to zrobi.
                    • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 00:08
                      Ale ja mam za co żyć. Z mojej pensji i drugiej takiej samej można spokojnie utrzymać rodzinę.
                      Mój problem polega na tym, że facet nie chce się wynieść, a ja nie potrafię go wyrzucić.
                      • 35wcieniu Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 00:10
                        A no jak nie potrafisz to nie potrafisz, no cóż poradzić.
                      • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 04:43
                        Aha. A masz już tę drugą taką samą pensję big_grin czy na razie masz jedną i dwoje dzieci, więc w razie rozstania to będziesz żyć z ich alimentów?
                        • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 10:42
                          Ja będę żyć ze swojej a dzieci z mojej i z alimentów. Niestety mam podejrzenia, że pan będzie chciał się migać od płacenia, więc muszę się finansowo wzmocnić, żeby na pewno dać radę.
                          • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 10:44
                            Jest zabezpieczenie potrzeb rodziny. Dojedziesz go komornikiem, jesli bedzie sie migał.
                            • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 10:58
                              Ja to wiem i już się zorientowałam, że to tylko groźby.
                              Tylko muszę się wzmocnić finansowo, zanim podejmę kroki, bo zjadają mnie koszty prawnika w sprawach z ZUS, które się nadal ciągną, więcej kosztów sądowych w tej chwili nie uciągnę. To mnie też trochę powstrzymuje od radykalnych kroków. Wiem, jak dużym kosztem emocjonalnym jest dla mnie batalia z ZUSem, nie mam siły na kolejną.
                              • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 11:23
                                Możesz skorzystać z pomocy w ośrodkach interwencji kryzysowej, pewnie są w jakichś mopsach. Wniosek o zabezpieczenie potrzeb rodziny możesz napisac sama, absolutnie, pamiętając o podstawie - ze zadasz zabezpieczenia potrzeb rodziny od DATY ZŁOŻENIA WNIOSKU, wtedy dostaniesz wyrównanie, jesli sad bedzie sie ociągał z wyrokiem.
                                • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 13:33
                                  Realizowanie kontaktów możesz próbować wymusić przy pomocy wniosku o zagrożenie karą za nierealizowanie.
                                  • danaide2.0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 14:08
                                    Teraz już gorzej - zapoznaj się z wyrokiem TK (tak, z tą Pawłowicz). Matka/ojciec powie, że dziecko nie chce iść i nic nie ugrasz.
                                    • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 14:56
                                      A, masz racje, zapomniałam o wyroku, zupełnie z głowy mi wypadł a rozmawiałam o nim nawet na eMatce.
                                      Zle ze mna.

                              • jednoraz0w0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 13:32
                                lilia_tygrysia napisała:

                                > Ja to wiem i już się zorientowałam, że to tylko groźby.
                                > Tylko muszę się wzmocnić finansowo, zanim podejmę kroki,

                                Nie. Pierwszy krok podejmujesz teraz. Szukasz banku online (takie całkiem online maja najlepsze oprocentowanie) i tam odkładasz choćby dychę tygodniowo (automatyczny przelew). Nawet nie odpisuj zanim tego nie zrobisz. Napisaniu jak będziesz mieć konto założone.


                                bo zjadają mnie koszty
                                > prawnika w sprawach z ZUS, które się nadal ciągną,

                                Ileż tego ZUSu możesz dostać z powrotem, ze koszty prawnika jeszcze tego nie przekroczyły?

                                więcej kosztów sądowych w t
                                > ej chwili nie uciągnę. To mnie też trochę powstrzymuje od radykalnych kroków. W
                                > iem, jak dużym kosztem emocjonalnym jest dla mnie batalia z ZUSem, nie mam siły
                                > na kolejną.
                                • danaide2.0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 14:11
                                  jednoraz0w0 napisał(a):


                                  > Nie. Pierwszy krok podejmujesz teraz. Szukasz banku online (takie całkiem onlin
                                  > e maja najlepsze oprocentowanie) i tam odkładasz choćby dychę tygodniowo (autom
                                  > atyczny przelew).

                                  Dychę czego?
                                  No fakt, dopiero co ironizowałaś, że 2 winka miesięcznie masz mieszkanie w 50 lat, a teraz sama radzisz innym odkładanie "dychy"? Yhy.
                                  • jednoraz0w0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 15:34
                                    danaide2.0 napisała:

                                    > jednoraz0w0 napisał(a):
                                    >
                                    >

                                    >
                                    > Dychę czego?
                                    > No fakt, dopiero co ironizowałaś, że 2 winka miesięcznie masz mieszkanie w 50 l
                                    > at, a teraz sama radzisz innym odkładanie "dychy"? Yhy.

                                    Tu nie chodzi o to, ze z tej dychy jej się uzbiera nie wiadomo ile (chociaż jakoś tak jest, ze ta sama dycha wydawana z karty kredytowej w tym samym czasie jakoś dziwnie szybko urasta do konkretnego długu), tylko żeby wyrobić nawyk i żeby o tm koncie pamiętać. Jak ona ma ADHD i nie zrobi tego automatycznego przelewu (oczywiście ustawić wszelkie możliwe powiadomienia bankowe), to zapomni o tym koncie dwie minuty po jego założeniu. A jak jej będzie nieustannie przypominać, ze na twoje konto wpłynęła dycha, to jak będzie mieć jakaś ekstra kasę to będzie pamiętać gdzie ja wrzucić. Nie wiem jaką ma strukturę wydatków, więc nie będę jej doradzać „odkładaj 20%”, choć to docelowo jest optymalne, bo od razu pewnie powie ze to nierealne. Metoda małych kroków.
                                    • danaide2.0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 15:44
                                      Czyli w jednym wątku metoda licznych małych kroków musi być obśmiana, w drugim choćby jeden mały krok jest jak najbardziej ok? Przypominam, że nie radziłam jak zebrać na mieszkanie.
                                      A, w życiu nie miałam karty kredytowej. Nie że nie proponowali.
                                      Nie musisz odpowiadać.
                                      • alex_vause35 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 15:51
                                        Każdy krok jest dobry, mały, duży, o ile zyskujesz na nim coś, a nie tracisz.
                                        • danaide2.0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 15:55
                                          Życie składa się z kompromisów.
                                          Lepiej z mądrym stracić niż z głupim zyskać.
                                      • jednoraz0w0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 16:10
                                        Nie, nie, jako małe kroki to twoje tipy były ok. Ale jako realny sposób zebrania konkretnej kasy to nie, ani twoje tipy ani ta dycha. Ja mówię żeby założyła konto i żeby je połączyła ze swoim, a ta reszta to chodzi o wyrobienie nawyku.
                          • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 12:21
                            Pan będzie się migał od płacenia na pewno, z dużym prawdopodobieństwem kontakty z dziećmi również będzie realizował/odwoływał wtedy, kiedy akurat będzie mu po drodze, a zanim będziesz mieć na wszystko sądowy papierek, to sorry - musisz zacząć ogarniać rzeczywistość.
                            • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 12:59
                              Zabezpieczenie potrzeb rodziny to kwestia tygodni. Myślisz, ze z tym panem dogada sie polubownie? Buahah. Wiec sądowy papierek rownolegle do ogarniania rzeczywistości - co zreszta watkodajka czyni.
                              • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 18:35
                                Nie, ja nie myślę, że dogada się polubownie, o czym zresztą piszę w poście, który komentujesz.
                      • borsuczyca.klusek Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 07:09
                        Wyżej pisałaś, że nie masz pensji tylko nieregularny dochód.
                        • triss_merigold6 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 07:39
                          Nieregularny dochód, spontaniczne zmiany istotnych decyzji, problem z opanowaniem antykoncepcji, brak dbałości o kasę w kluczowych momentach- chodzi o zasiłki macierzyńskie.
                          Na miejscu pana zostawilabym laskę dawno temu, bez czekania na drugiego dzieciaka.
                          • vivi86 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 08:08
                            O anty akurat nie zadbali obydwoje, a pan ma jeszcze możliwość legalnej wazektomii i było by zadbane na wysokim poziomie.
                          • konsta-is-me Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 12:40
                            Akurat antykoncepcja to tak samo kwestia pana, nie tylko jej.Rownie dobrze ona mogłaby napisać że go zostawia, bo nie potrafi opanować antykoncepcji.
                            • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 12:49
                              Ja podjęłam temat wazektomii. Reakcja pana to była obraza majestatu.
                        • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 09:25
                          Mam spółkę. W spółce mam umowę o pracę. Czyli mam pensję, ale jak spółka gorzej przędzie, to pensja może nie być na czas.
                  • alex_vause35 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 05:48
                    Każdy z nas chciałby być móc oderwany od rzeczywistości, ale nie każdy może sobie na to pozwolić. Dorośnij.
                    Przypominasz mi znajomą, która zna 5 baaaardzo niszowych języków i zamiast z tego żyć ciągle zapisuje się na kolejne studia, a w domu z biedy ogrzewa tylko pokój dziecka, miała już wizytę pań z MOPSu. Dorośli ludzie utrzymują się sami, nie czekają na drugą osobę.
                    • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 16:38
                      Też znam 5 języków, skończyłam dwa kierunki studiów, ale mieszkam w dobrze utrzymanym mieszkaniu w dużym mieście, mam samochód, jeżdżę na wakacje, także aż tak źle chyba nie jest. Faktycznie zakręcam kaloryfery, a rowerem jeżdżę nawet w zimie, ale to nie z oszczędności. Moja firma jest spółką, także jeśli źle pójdzie, to nie ryzykuję własnym majątkiem. Myślę, że do wizyt MOPSu jestem lata świetlne.
                      • alex_vause35 Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 17:02
                        To było porównanie tylko...
                        Gratuluję, że udało ci się skończyć 2 kierunki z taką dysfunkcją. Pewnie więc uda ci się dużo więcej, zawalczyć o siebie i odciąć się od pana.
                  • imponderabilia22 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 07:01
                    lilia_tygrysia napisała:

                    > Ale problem polega na tym, że ja zawsze byłam artystką oderwaną od rzeczywistoś
                    > ci.
                    Ni
                    > ech mnie zostawi w cholerę, a ja się zwiążę z kimś, kto ma podobne oczekiwania.


                    Związek dwóch tego typu osób to dopiero byłaby katastrofa!
                  • borsuczyca.klusek Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 07:07
                    Tylko pamiętaj, że masz jeszcze dzieci. Jak chcesz zapewnić im stabilność w takim oderwaniu od rzeczywistości?
                  • szpil1 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 07:37
                    lilia_tygrysia napisała:

                    > Ale problem polega na tym, że ja zawsze byłam artystką oderwaną od rzeczywistoś
                    > ci.

                    Aha. Czyli on powinien się zmienić, a ty "zawsze taka byłaś".
                    • vivi86 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 08:06
                      Oni też zawsze chciał ściepy 50/50. Za ZUS nie winię, ale z hobby niestety nie zawsze da się żyć.
            • triss_merigold6 Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 23:05
              W takim razie niech dzieci zamieszkają z ojcem, a Ty płać alimenty i zabawiaj się artystycznie.
            • jednoraz0w0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 06:14
              lilia_tygrysia napisała:

              >Nie wiem sama, czy mnie stać, dochody mam nieregularne, oszc
              > zędności brak, gdybym była pewna, byłoby łatwiej coś zrobić.

              A nie robisz zeznania podatkowego? Nawet jak masz nieregularne dochody to możesz przecież roczny dochód jakoś uśrednić.
              Oraz, zdecydowanie zakończyć relacje „co jest twoje to jest twoje, co jest moje to jest nasze”. Jeśli pan traktuje swoją kasę jako swoją, to ty traktuj swoje mieszkanie jako swoje i kaz mu płacić za wynajem. Policz na papierze ile kasy zaoszczędził przez te lata i mi to pokaz.
            • mid.week Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 07:46
              lilia_tygrysia napisała:

              dochody mam nieregularne, oszc
              > zędności brak, gdybym była pewna, byłoby łatwiej coś zrobić.


              No to zajmij sie swoimi dochodami w pierwszej kolejności
              • tt-tka Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 10:22
                mid.week napisała:

                > lilia_tygrysia napisała:
                >
                > dochody mam nieregularne, oszc
                > > zędności brak, gdybym była pewna, byłoby łatwiej coś zrobić.
                >
                >
                > No to zajmij sie swoimi dochodami w pierwszej kolejności
                >


                Tak, tez uwazam, ze to dobra rada. Omow z prawniczka wlasnie zabezpieczenie finansowe, pozew, jego zlozenie - i zrealizuj,, albo niech twoja prawniczka to zrobi. Majac regularny dochod w okreslonej wysokosci mozesz planowac (i realizowac) kolejne posuniecia.

                PS o ile naprawde masz prawniczke, bo ta rada "wymeldowac mieszkajacego tam pana za jego plecami" budzi niejakie watpliwosci
        • igge Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 23:40
          Nie można na Tobie polegać????
          W sensie finansów? Czy o coś innego chodzi???

          Ten facet nie rokuje.
          Jakim jest ojcem?
          • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 00:01
            Ojcem jest całkiem fajnym, szczególnie odkąd dzieci podrosły, ale w sytuacji konfliktu nie waha się nimi grać. Powiedział im kiedyś, że wyjeżdża na zawsze, że wróci jak będą duzi (żeby mnie ukarać, bo wycofałam się z przeprowadzki, bo związek wisiał na włosku, jechał do pracy do innego miasta na rok).

            Chociaż jest jeszcze parę kwiatków, tylko jeden opiszę.
            Obraził się, że nie zdążył na poród drugiego dziecka (urodziłam na izbie przyjęć, on czekał na opiekę do straszaka, żeby dojechać). Nie przyszedł do nas ani razu do szpitala. Z synem nawiązał jakąkolwiek relację chyba w okolicy roku.
            • bergamotka77 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 00:04
              I to jest twoim zdaniem fajny ojciec? To chyba masz zaburzony punkt widzenia.
              • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 00:11
                No na co dzień dba, przytula, zabiera na basen, wciąga w swoje pasje, uczy świata. I od czasu do czasu taki kwiatek.
                • kk345 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 00:15
                  Czasem dzieci do domu nie wpuści, ale generalnie kocha? Ludzki pan.
                  • kamin Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 06:22
                    Niewpuszczenie było grubym przeguęciem pały.
                    Ale weź pod uwagę, że wcześniej "artystka z głową w chmurach" gdzieś poszła z tymi dziećmi po zajęciach i nie raczyła uprzedzić że wrócą później ani odebrać telefonu. Ja bym się zwyczajnie cholernie bała że coś się stało, a później bym się wściekła na nieodpowiedzialną mamuśkę.
                    • rosapulchra-0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 09:47
                      Ale on wiedział, gdzie ona jest i z kim, więc to jego zachowanie nie ma żadnego usprawiedliwienia. A akcja z obrażeniem się na partnerkę, że za szybko urodziła syna? Ani razu nie przyjechał do szpitala, a z dzieckiem zaczął mieć kontakt prawie po roku. No nie mów, że to jest normalne zachowanie.
                    • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 12:26
                      Tak, jasne, i z tego strachu o rodzinę zamknęłabyś się w domu od środka, żeby nie mogli wejść?
                      Nieodbieranie telefonu przez pół godziny ani nawet przez pół dnia nie jest żadnym powodem do takich jazd - bo nic nie jest.
                      Ona może i nie ogarnia, ale koleś, który odwala taką akcję gdy za drzwiami kwitną jego dzieci, to zwykły zjeb.
                      • memphis90 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 15:09
                        Nie, nie, „stabilny i spolegliwy”.
                • berdebul Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 01:06
                  I trzyma na wycieraczce mieszkania Twoich rodziców, bo się obraził. Luz. Kurfa.
                • inny.kwiatek Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 11:10
                  I nie wpuszcza do domu. Świetny ojciec.
            • arthwen Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 00:19
              lilia_tygrysia napisała:


              > Obraził się, że nie zdążył na poród drugiego dziecka (urodziłam na izbie przyję
              > ć, on czekał na opiekę do straszaka, żeby dojechać). Nie przyszedł do nas ani r
              > azu do szpitala. Z synem nawiązał jakąkolwiek relację chyba w okolicy roku.

              Że co? Nie, ja z pewnością musiałam coś źle przeczytać, bo nie wierzę w to co mi się _wydaje_ że czytam.
              • rosapulchra-0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 04:08
                O kochana, faceci potrafią się zachowywać tak, że czasem oczy puchną. Opisałam w wątku o przemocowcach kilka takich zachowań.
              • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 12:59
                Powiem Ci, że właśnie sobie przypomniałam, że on nas że szpitala nie odebrał nawet po porodzie drugiego dziecka. Mój ojciec po nas przyjechał. Dzwoniłam do taty dopytać, bo myślałam, że może źle pamiętam...
            • taki-sobie-nick Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 01:15
              lilia_tygrysia napisała:

              > Ojcem jest całkiem fajnym, szczególnie odkąd dzieci podrosły, ale w sytuacji ko
              > nfliktu nie waha się nimi grać. Powiedział im kiedyś, że wyjeżdża na zawsze, że
              > wróci jak będą duzi

              Uroczy ojciec.
            • inny.kwiatek Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 11:10
              Masz dość oryginalne rozumienie sformułowania „dobry ojciec”.
            • konsta-is-me Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 12:48
              I na tej podstawie twierdzisz że "jest dobrym ojcem"??
              Serio ?
            • li_lah Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 14:53
              Moim zdaniem to klasyczne zaburzenie narcystyczne. Odpal sobie na YouTube jakieś filmy o tym i sama to przemysl.
              Zjeb do sześcianu.
        • vivi86 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 07:10
          No to jak dajesz zagłaskiwać rakie akcje będąc właścicielką mieszkania....

          On nie wiedział, że dzieci kosztują? W ogóle wiedział wcześniej skąd się biorą?

          Na m pół składacie się od zawsze i uznał, że tak zostanie?
          • vivi86 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 11:10
            ,
        • alewcale Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 13:23
          To Ty masz się zaorać, żeby jemu spełnić oczekiwania??
          • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 14:00
            Mój problem polega na tym, że próbuję się zaorać na własne życzenie, niestety. Robię bardzo dużo, zbyt dużo, ostatnio zwolniłam, żeby dać sobie czas na przemyślenia.
            • vivi86 Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 15:06
              1. Skoro tak na pół to opieka i ogarnianie chaty też na pół
              2. Z ZUSem walcz, trzymam kciuki, wredna i niezależna od Ciebie okoliczność
              3. Wzmocnij się psychicznie i finansowo
              4. Co do firmy - niestety nie każde hobby da się przekuć w pracę. Być może w tym przypadku musisz przerzucić działalność artystyczną do sfery hobby, zwłaszcza, że nie jesteś bezdzietna studentką próbujacą w startup tylko dojrzałą kobietą z 2 dzieci
              5. To, że mieszkanie jest Twojej rodziny, a nie jego to wielkie oparcie w ruszeniu dalej.
              • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 15:52
                Dzięki za rady i dobre słowo.
                • jednoraz0w0 Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 15:55
                  Jeśli twoja działalność się wiąże z czymś artystycznym i to są jakieś usługi typu dzieła na zamówienie to większą kasę zrobisz na kursach (rozejrzyj się za jakimiś platformami online), uczeniu dzieci (rodzice się bardzo lubią chwalić osiągnięciami artystycznymi dzieci) albo czymś w rodzaju „sip and paint”
                  • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 16:25
                    Moja branża jest ogólnie dość prężna i można w niej zarobić, tylko usytuowałam się na końcu bardziej artystycznym, niż przynoszącym dużą kasę, muszę się przenieść w ten drugi. Tylko tam gdzie kasa jest duża, są dwunastogodzinne dniówki, więc próbuję znaleźć zaułek, który mnie nie wykończy. Branża usługowa, rynek międzynarodowy, dużo robimy dla zagranicznych klientów. Działam też w stowarzyszeniu branżowym. Możliwości są spore, jeśli chodzi o uczenie, to prowadziłam zajęcia w szkołach wyższych, może do tego wrócę, albo opracuję dla nich propozycję warsztatów.
    • imponderabilia22 Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 22:10
      Spakować pod nieobecność, wywieźć rzeczy do rodziców czy gdziekolwiek, zmienić zamki.
      • kamin Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 06:47
        Facet rok mieszkał w innym mieście. Mogła to zrobić 365 razy, widocznie nie chciała.
        • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 09:10
          Przez ten rok spędzał co drugi tydzień w domu, pracując zdalnie, więc mieliśmy sporo okazji, żeby się kłócić, regularnie groził, że się wyprowadzi. Kupił nawet kiedyś kartony, żeby zabrać swoje rzeczy. Bardzo żałuję, że nie wyprowadziłam go wtedy sama.
          • vivi86 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 11:17
            Masz świadków, na piśmie? Jeżeli chcesz by dzieci były z tobą dobrze by sąd wiedział, że ojciec grożący na zmianę porzuceniem dzieci i ich odebraniem nie rokuje.
            • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 11:28
              Nie mam świadków, ale mam nagrania.
              • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 12:16
                Zdziwisz się, jeśli on też będzie miał nagrania.
                • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 12:53
                  Nie zdziwię się wcale.
                  • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 18:37
                    Właśnie.
                  • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 18:39
                    I nie zrozum mnie źle, ale jeśli ty masz nagrania z kłótni czy szantażu, to on z dużym prawdopodobieństwem ma ma podobne. Z kolei prawdopodobieństwo, że wasze liczne kłótnie wyglądały tak, że ty z godnością milczysz, a on się produkuje, jest zerowe.
                    • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 16:00
                      Ja jednak jestem znacznie bardziej wyważona w sposobie wyrażania. Nie mam się czego bać w ewentualnych nagraniach, naprawdę. Ja go nie wyzywam, jeśli on zaczyna, proszę stanowczo, żeby tak się do mnie nie odnosił. Rozmowy przy dzieciach ucinam. Nie stosuję szantażu.

                      Od niego za to słyszałam różne rzeczy, że jak się tak słabo czuję, to powinnam kupić wysoką polisę na życie, tak dla przykładu.
                      • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 16:44
                        Ja go nie wyzywam, jeśli on zaczyna, proszę stanowczo, żeby tak się do mnie nie odnosił.
                        Ty chyba kpisz.
                        Facet cię wyzywa, a ty ładnie prosisz, by zaprzestał?
                        Cóż, ja bym ci doradziła natychmiastowe założenie niebieskiej karty (przemoc psychiczna, awantury z wrzaskami czy wyzwiskami to jest normalna przemoc i jak najbardziej jest podstawą).
    • mama-ola Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 22:12
      > Wtedy dzieliliśmy się wydatkami po połowie,
      > mieszkaliśmy w mieszkaniu należącym do moich
      > rodziców.

      A teraz w czyim mieszkaniu mieszkacie? To jest jakby najważniejsze. Jeśli Twoich rodziców, to mu to wypomnij i powiedz, żeby się wyprowadził.
      Czy on się zajmuje dziećmi, przywozi, odprowadza, robi im posiłki itd.? Jeśli tak, to czy nie stracisz tego z dnia na dzień? Wyprowadzi się i będziesz musiała wszystko robić sama. No chyba że zabierze dzieci.
      • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 22:19
        Mieszkanie moich rodziców. Dziećmi się zajmuje, chociaż nie jest po równo, sprząta, coś tam gotuje.

        Samodzielne zajmowanie się dziećmi wypróbowałam rok temu, było spoko. Zabraniem dzieci grozi na przemian z porzuceniem, ale już zrozumiałam, że to groźby.
        • volta2 Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 23:35
          w tej sytuacji nie byłoby mowy o podziale kosztów na pół, ewnetualnie rodziców bym nasłała na dodatkowego lokatora, by ściągali czynsz i opłaty, jeśli nie dajesz sobie z tym sama rady.
          aczkolwiek jestem tam, gdzie twój mąż, czyli w jego własnym mieszkaniu też wkładałam zamek od środka, by nie mógł wejść. ale nie udawałam, że mnie nie ma, i nie on stał z dziećmi na korytarzu, tylko miał się nauczyć z pracy przychodzić o określonej godzinie, za pracoholika nie szłam.... żeby nie było, nie nauczył się.
          • bergamotka77 Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 23:58
            Omg volta ty jesteś prawdziwa? Pytanie czy ten pracoholizm miał imię... tongue_out
            • volta2 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 00:04
              tak, miał imię. kochanka od lat wielu wciąż ta sama.
              • afro.ninja Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 05:38
                Volta ty ta sama, czy jakaś podrobka?!
              • alex_vause35 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 05:50
                I jesteś w stanie to tolerować?
                • inny.kwiatek Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 11:14
                  Przecież ona pisze o pracy.
                  • alex_vause35 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 11:32
                    No nie całkiem, jeśli pracoholizm "miał imię". A może po prostu nie zrozumiałam , co volta chciała napisać, niemniej współczuję tak czy inaczej, bycia z kimś, kto nijak nie zamierza się zmienić.
                  • volta2 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 11:42
                    wreszcie ktoś z nutką inteligencji, dzięki bo mnie się nie chciało
    • szorstkawelna Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 22:13
      Panu musiał nieźle peron odjechać, ze trzymal Was pol godziny pod drzwiami Twojego mieszkania.
      Nie wiem jak sie w praktyce przeprowadza wystawianie walizek, ale życzę powodzenia i jak najmniejszej traumy dzieciom.
      • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 22:22
        Nie stałam z nimi pod drzwiami, poszłam do sąsiadki i poczekałam, aż łaskawie odbierze telefon. Powinnam była wtedy zadzwonić po policję.
        • szorstkawelna Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 22:35
          Ok, zminimalizowalas dzieciom traumę, ale fakt pozostaje faktem - ojciec dzieci nie wpuścił ich do mieszkania.
          Pomijam juz bezczelność wobec Ciebie i Twoich rodzicow - mieszkanie jest własnością Twojej rodziny....
          Jesli masz szansę na przyzwoite alimenty, 500+ i ewentualne wsparcie przy logistyce okolodzieciecej to decyzja nalezy do Ciebie.
          Jesli mocno Wam się pogorszy byt, to ustaw "partnera" do pionu. To nie jego mieszkanie, jeśli oczekuje placenia 50/50 to niech płaci za możliwość mieszkania tam i wyrówna finansowo swoj mniejszy wklad w opiekę nad dziecmi. Jak jest taki business-oriented, to trzeba go poczęstować tym co lubi.
          • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 22:55
            Na argument o rekompensowaniu mniejszego wkładu słyszę, "ale ja bym chciał więcej zajmować się dziećmi, znajdź lepszą pracę, to chętnie będę więcej w domu". Teraz zresztą pracuje na 4/5 etatu, w teorii żeby mieć czas dla dzieci i pracę nad związkiem.
            • szorstkawelna Re: Jak wystawić walizki? 21.04.23, 23:04
              Odstap mu opiekę. Niech w miedzyczasie doplaca do mieszkania, ktorego nie kupil.
              Zobaczysz, ze się nie zgodzi i zaraz zmięknie.
              Twardo, jakbyś byla gotowa faktycznie iść zarabiać 4 razy więcej od jutra. Nie jego sprawa jak.
              Koleś nie wytrzyma faktu, ze moze mu sie cos wymknąć spod kontroli i nie zaryzykuje.
              Tobie zas radze (jesli moge) stopniowe zwiekszanie swoich szans na rynku pracy, bo wg mnie ten typ wykorzysta wszystkie swoje atuty w momencie kiedy poczuje sie górą.
              • kamin Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 06:27
                No przecież dopłaca do mieszkania. Ponosi połowę kosztów utrzymania, a w latach gdy autorka nie ma dochodów to całość.
            • vivi86 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 07:35
              Za czynsz też policz skoro chce być taki na pół.
              • triss_merigold6 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 07:41
                To nie jej mieszkanie. Za czynsz mogą oczekiwać kasy rodzice, ale jest szansa, że mają świadomość, że facet utrzymuje ich wnuki.
                • vivi86 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 08:05
                  Ok, mieszkanie rodziców. Dzieci utrzymują 50/50. Żadna laska, obowiązek również faceta.
                • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 08:57
                  A w wynajętym/skredytowanym mieszkaniu jyz by nie musiał? Tez by musiał utrzymywać. A tu zdążył odłożyć kupę kasy na własne mieszkanie, wszak wspólnoty majątkowej nie maja.
                  • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 09:16
                    Ja dopłacam rodzicom do kredytu, bo mieszkanie nie jest spłacone. On nie dopłaca. Robił to tylko wtedy, kiedy byłam na macierzyńskim. Właśnie chciałby, żebyśmy się przenieśli do większego, ma kupę kasy, którą odłożył. Nie może się nadziwić, że ja tyle nie mam..
                    • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 09:50
                      Rodzice nigdy nie zasugerowali Ci innego rozwiazania? Kiedy wprowadziliście sie do tego mieszkania?
                      • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 10:04
                        Jestem umówiona z rodzicami na darowiznę. Mieszkamy tam od siedmiu lat i to mieszkanie jest kością niezgody. Pewnie gdybyśmy zdecydowali na zakup własnego-wspólnego lata temu, szybciej wyszły by różnice między nami może byśmy się rozstali zamiast decydować na dzieci.
                        • pade Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 10:13
                          lilia_tygrysia napisała:

                          > Jestem umówiona z rodzicami na darowiznę. Mieszkamy tam od siedmiu lat i to mie
                          > szkanie jest kością niezgody. Pewnie gdybyśmy zdecydowali na zakup własnego-wsp
                          > ólnego lata temu, szybciej wyszły by różnice między nami może byśmy się rozstal
                          > i zamiast decydować na dzieci.

                          Fizyczne wystawienie walizek jest akurat proste, ale Ty chyba masz problem mentalny związany z przekroczeniem tej granicy.
                          Szarpiecie się strasznie, a w tym wszystkim są dzieci. I nie dość, że słyszą od durnego ojca, że wyjedzie i wróci jak będą duzi, albo widzą, że ich do domu nie wpuszcza, to jeszcze pewnie słyszą jak mówisz do partnera, że ma się wynieść.
                          Postanów coś w końcu i to zrealizuj, w jedną albo w drugą stronę. Obecnie żyjecie w jakimś koszmarze, to nikomu nie służy, zwłaszcza dzieciom.
                          • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 10:46
                            Ja nie prowadzę takich rozmów przy dzieciach. Ale oczywiście atmosfera jest gęsta i dzieci ją czują.
                        • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 10:18
                          I siedem lat temu to mieszkanie tez było kością niezgody? Facet chciał wziąć kredyt/zamieszkać w wynajmowanym a Ty nie? I dlatego nie dokłada sie do kredytu, bo mieszkanie bedzie w przyszlosci Twoje i płaci tylko za czesc czynszu i rachunków?

                          Pytam, czy rodzice nie zasugerowali, zeby gość płacił rynkowa cenę wynajmu.
                          • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 10:28
                            Nie, siedem lat temu nie było mowy o wspólnym zakupie.
                            Rodzice nie wiedzą o naszym konflikcie. Mieszkają daleko, nie tłumaczę im się z naszych ustaleń, chociaż widzę, że powinnam zacząć.
                            • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 10:36
                              A czemu tylko ty spłacasz kredyt? Przedstaw mu stawki rynkowe wynajmu i urealnij jego sytuacje. Szkoda, ze nie zrobiłaś tego 7 lat temu, bo od tamtego czasu odłożył kupę forsy i bedzie mógł Cie wyśmiać. Tak czy siak - skoro żyjecie jak współlokatorzy to zacznij rozliczać sie z nim jak z lokatorem.
                              I niestety, ale powinnaś jak najszybciej zacząć chronić dzieci, które są w oku cyklonu i obserwują paskudna relacje miedzy rodzicami, które słyszą teksty, ze tatuś juz nie wróci.
                              Nie masz odpowiednich mechanizmów obronnych - u tatuś w tej sytuacji powinien wylecieć na zbity pysk. uncertain
                              • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 18:43
                                Żartujesz sobie chyba. Pomijając wszystko inne, to kto ma spłacać kredyt na mieszkanie prawnie należące do rodziców autorki ? Obcy facet ma spłacać kredyt obcym ludziom?
                                • jednoraz0w0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 18:45
                                  m_incubo napisała:

                                  > Żartujesz sobie chyba. Pomijając wszystko inne, to kto ma spłacać kredyt na mie
                                  > szkanie prawnie należące do rodziców autorki ? Obcy facet ma spłacać kredyt obc
                                  > ym ludziom?

                                  Wystarczyłoby, żeby obcy facet płacił rynkową cenę za mieszkanie. Skoro ich pensje są osobne to nie ma powodu żeby jej mieszkanie było traktowane jako ich wspólne.
                                  • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 16:46
                                    Cudowne big_grin
                                    To świetne rady, szkoda, że chyba przegapiłam je w wątkach, gdy to pani jest golodupcem bez mieszkania i mieszka w lokalu partnera. A może tam takie rady nie padały? big_grin
                                    • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 17:05
                                      Ale on nie mieszka w mieszkaniu partnerki i nie jest golodupcem, a gościem stosującym przemoc werbalna i ekonomiczna w stosunku do córki właścicieli mieszkania.
                                    • jednoraz0w0 Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 18:49
                                      Albo rybki albo pipki. Albo jest to obcy facet który trzyma swoją forsę osobno i niech płaci za wynajem, albo jest to partner i niech się uczciwie dokłada do wspólnego budżetu. Chyba ze ty z frakcji „co jest moje to jest nasz, co jest twoje to jest tylko twoje”, no ale to twój problem.
                                • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 18:47
                                  Powinien płacić forsę za wynajem, za która rodzice wpłacalibyśmy kredyt. Póki co nawet nie wiedza, ze są frajerami utrzymującymi gościa, który stosuje przemoc wobec ich córki i wnuków.
                                  • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 18:57
                                    *splacaliby

                                    Słownik
                                    • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 16:55
                                      Sorry, ale kredyt czyichś rodziców to jest problem wyłącznie tych rodziców, nikogo innego na świecie, nie wyłączając ich córki, a co dopiero obcego faceta, który nawet nie jest ich zięciem.
                                      Zabiłabym śmiechem każdego, kto oczekiwałby, że dołożę choć złotówkę do jegl kredytu, niezależnie od powiązań rodzinnych.
                                      Finansować mieszkanie, w dowolnej formie, mogę co najwyżej własnym dzieciom.
                                      Ty dopłacałaś rodzicom swoich współlokatorów do kredytów? To by nawet tłumaczyło te brednie.
                                      • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 17:06
                                        Na szczęście 99% ludzi zabiłoby Cie śmiechem, gdybys oczekiwała mieszkania na krzywy ryj w czyimś mieszkaniu tylko dlatego, bo ta osoba ma na te mieszkanie kredyt.
                                  • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 16:50
                                    Z tym utrzymywaniem gościa chyba popłynęłaś. Nie przeczę, że facet jest do odstrzału, ale zdaje się ponosi połowę wszystkich wydatków i utrzymywał całą rodzinę, w tym autorkę, gdy owa autorka z tajemniczych powodów nie zakwalifikowała się (heh) do wypłaty macierzyńskiego.
                                    Żadna łaska z jego strony, aczkolwiek trudno nazwać to byciem na utrzymaniu rodziców autorki, myślę, że sama to widzisz.
                                    • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 16:59
                                      Nigdzie nie napisałam, ze jest na całkowitym utrzymaniu - ale jest częściowo na utrzymaniu rodziców swojej konkubiny, skoro to oni spłacają kredyt, a gość mieszka za frajer i nawet sie nie poczuwa do tego, aby jakoś partycypować w tych kosztach, jakby udawal, ze problem go nie dotyczy (ile kasy odłożył oszczędzając na wynajmie, to tylko on wie. Autorka jasno napisała, ze gdy wprowadzali sie do tego mieszkania to nie było pomysłu kupna mieszkania przez nich wiec oczywistym powinno byc refundowanie kosztow właścicielom).


                                      Gość tak ją utrzymywał, ze aż rodzice musieli ja współfinansować.

                                      A co do macierzyńskiego - pewnie go okłamała, ze jest prezesem spółki giełdowej i chłopak sie zdziwił, ze ZUS zakwestionował wyplate macierzyńskiego. A moze jednak wiedział jaka jest jej sytuacja zawodowa i gdy zaszła w ciąże, to postanowili zrobic to co zrobiło mnóstwo kobiet na jej miejscu? Ale bedziesz udawać, ze on nie znał sytuacji a dziecko wzielo sie z sufitu? Czy moze współdziałał w próbie powiększenia rodziny z dziewczyna, która akurat wtedy nie była na etacie (i zapewne nie ukrywała tego przed nim)?
                                      • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 24.04.23, 09:10
                                        A ty będziesz udawać, że ona też nie znała swojej sytuacji decydując się na dziecko? I okłamała go ze jest prezesem..? Aha, aha...
                                        big_grin
                                        • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 24.04.23, 09:19
                                          Nie, ale skoro on pracował, a ona nie miała formalnych dochodów to chyba wiedział, ze tym bardziej z noworodkiem ich nie wyczaruje, wiec zdziwienie pana, ze rodzine w tej sytuacji sie utrzymuje bez zająknięcia, jest dosyc kuriozalne. Ale śmiało, dawaj dalej, zmieścisz sie!
                                          • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 24.04.23, 10:57
                                            Robienie sobie dwójki dzieci w sytuacji "braku formalnych dochodów" jest co najmniej interesujące. Ona najwyraźniej nie wiedziała, że na macierzyńskim ich nie wyczaruje, a ZUS wiedział, tylko nie powiedział.
                                            Skoro ma sprawę toczaca się latami, to raczej nie o brak dochodów chodziło, tylko o nieadekwatną do dochodów wysokość składek tuż przed macierzyńskim. Sporo było takich kreatywnych artystek.
                                            • thank_you Re: Jak wystawić walizki? 24.04.23, 11:02
                                              Kilka dni temu był wyrok w takiej sprawie i ZUS niestety musi wyplacic hajs. smile
                                              • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 24.04.23, 11:39
                                                Komu, autorce? To super, to dla niej dobra wiadomość!
                                            • vivi86 Re: Jak wystawić walizki? 24.04.23, 11:54
                                              Ta luka prawna jest już zamknięta, a jak z jej dochodami wiedzieli obydwoje.
                            • jednoraz0w0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 13:29
                              lilia_tygrysia napisała:

                              > Rodzice nie wiedzą o naszym konflikcie. Mieszkają daleko, nie tłumaczę im się z
                              > naszych ustaleń, chociaż widzę, że powinnam zacząć.

                              Jak najbardziej. Biegusiem. Terapeuta nie pytał o wioskę? To jest zazwyczaj jedno z pierwszych pytań. Nie uświadomił ci, w jakiej chujowej sytuacji stawiasz rodziców, jeśli oni za kilka lat się dowiedzą o tym jak ten związek wygląda i jak są w nim traktowane ich córka i wnuki i mieli związane ręce bo nic nie wiedzieli?
                              • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 14:05
                                Wiem, jak zareagowali, jak rozwodziła się siostra. Było im żal eks męża. Nie dali jej wsparcia. Ja dostaję od nich bardzo materialne wsparcie w postaci mieszkania, czyli bardzo dużo, ale na inne za bardzo nie liczę.
                                • jednoraz0w0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 20:26
                                  lilia_tygrysia napisała:

                                  > Wiem, jak zareagowali, jak rozwodziła się siostra. Było im żal eks męża. Nie da
                                  > li jej wsparcia.

                                  Czy siostra, tak jak ty, nie informowała ich ze w małżeństwie dzieje się źle i mąż nadaje się do odstawki? Jeśli ty nie zaczniesz ich uświadamiać, to tez tak zareagują, bo myślą, ze mąż jest git kolesiem, taki obraz malujesz.
                                  • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 20:54
                                    Znali eksa siostry, odwiedzali na dłużej, widzieli jak odwracał dziecko do góry nogami w ramach kary. Ja zauważyłam, że jest agresywny, oni też na pewno mieli okazję.
                                    Ale masz rację, jak nie powiem, to zmniejszam szansę na jakąkolwiek ich reakcję.
                                    • m_incubo Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 16:57
                                      W takim wypadku jeśli nie powiesz, to raczej oszczędzisz sobie dodatkowych dowakanek od osób teoretycznie najbliższych.
                                      To ty znasz swoich rodziców, nie jakiś randomowy nick forumowy, więc nie bierz sobie wszystkich rad aż tak bardzo do serca.
                                      • jednoraz0w0 Re: Jak wystawić walizki? 23.04.23, 17:07
                                        Niezależnie od tego kto kogo zna, szklane kule istnieją tylko w bajkach.
                              • alex_vause35 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 14:12
                                Prawdopodobnie, gdyby rodzice dawali wsparcie, to już dawno by o wszystkim wiedzieli.
                                Ja moim mówię tylko o sprawach absolutnie niezbędnych albo o tym, jak sobie poradziłam. Bo wiem, że przede mną grad dosrywanek, wytrząsania się nade mną i upokarzania, choć nie padają żadne wyzwiska. A przepraszam, matka mnie wczoraj nazwała amebą, bo nie do końca mam wpływ na działania mojego dziecka, które leczy się z uzależnienia i ma zdolność przewidywania oraz analizowania konsekwencji całkowicie skasowaną na jakiś czas przez przyjmowane wcześniej środki.
                                • lilia_tygrysia Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 14:31
                                  Niestety jestem córką depresyjnej matki nauczoną nie przeszkadzania i nie czucia własnych potrzeb i emocji. Trochę już mi się udało zdziałać w terapii, ale nadal trudno oczekiwać czegoś od innych zamiast spełniać oczekiwania i pomagać.
                                  • jednoraz0w0 Re: Jak wystawić walizki? 24.04.23, 22:40
                                    lilia_tygrysia napisała:

                                    > Niestety jestem córką depresyjnej matki nauczoną nie przeszkadzania i nie czuci
                                    > a własnych potrzeb i emocji.

                                    Córka matki z depresja czy córka matki z depresją spowodowaną neozdiagnozowanym ADHD? Bo to jest dziedziczne w dużym stopniu.
                    • rosapulchra-0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 09:53
                      Uwielbiam takie reakcje. Facet jest niewidomy i nie widzi jakie są koszty utrzymania czteroosobowej rodziny?
                    • jednoraz0w0 Re: Jak wystawić walizki? 22.04.23, 13:19
                      lilia_tygrysia napisała:

                      > Ja dopłacam rodzicom do kredytu, bo mieszkanie nie jest spłacone. On nie dopłac
                      > a. Robił to tylko wtedy, kiedy byłam na macierzyńskim. Właśnie chciałby, żebyśm
                      > y się przenieśli do większego, ma kupę kasy, którą odłożył. Nie może się nadziw
                      > ić, że ja tyle nie mam..

                      Zacznij szczegółowo zapisywać wydatki, są programy do tego, niektóre darmowe, pomagają ustalać budżet i kategorie. To ci będzie potrzebne i do rozliczeń z panem i do planowania samodzielnego życia.