Dodaj do ulubionych

Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partnerem

23.04.23, 18:12
Jakie argumenty za a jakie przeciw ma podstawie własnych doświadczeń?
Obserwuj wątek
    • black_magic_women Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 18:30
      Ja pracuję. Mąż to uwielbiam, ja– zależy. Jesteśmy wolnymi strzelcami, branża powiedzmy kreatywna. Na pewno dobrze wpływa to na nasz związek, praca jest pasją dla męża, ja bym wolała urządzać wnętrza, ale okazało się, że mam inne, niedkryte talenty. Najważniejsze, my siebie lubimy, lubimy spędzać razem czas, nawet 24/7. Potrafimy tak to prowadzić, że nie siedzimy sobie dosłownie i w przenośni na głowie, jestesmy jakby "razem ale osobno". Ale żeby komuś innemu polecać, to nie 😉
      • black_magic_women Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 18:33
        I z minusów, czasem trudno oddzielić życie od pracy. Nie ma tego symbolicznego choćby zamknięcia drzwi. Z czasem się to poukładało, ale kilka lat temu, kiedy rodziły się dzieci, wiele spraw trzeba było poukładać na nowo i nie ukrywam, że i forum mi w tym pomogło. Tu macham do Pade 😗
        • pade Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 18:41
          Cieszę sięsmile
      • gama2003 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 18:54
        U nas w sumie podobnie w zarysie.
        Ale też w praktyce jest to razem a osobno, bo zajmujemy się powiedzmy innymi ,, sektorami,, i bywa, że nie widzimy się do wieczora. Częściej bywa, niż - nie bywa. Do jednej bramki, nikt nie siedzi nikomu na głowie, zadania rozdane, wtrącania się nie ma.

        Plusy pracy kompletnie osobno znamy i długie lata tak było. Nie umiem wyważyć co lepsze.
        Ideałem byłaby chyba lekka i cudownie opłacana ciekawa praca osobno, kończona o 15.00. U kogoś.

        Przy braku spełnienia powyższych warunków koniecznie równocześnie wolę to co mam.
        Praca faktycznie przeplata się z życiem, ale tak chyba zawsze jest przy byciu sterem, żaglem i okrętem i pracodawcą.

        Odpowiedzi jednoznacznej na pytanie co lepsze chyba nie ma. Jak zwykle - to zależy.


        • black_magic_women Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 20:00
          gama2003 napisała:

          >
          > Praca faktycznie przeplata się z życiem, ale tak chyba zawsze jest przy byciu s
          > terem, żaglem i okrętem i pracodawcą.
          >
          >

          Chyba tak. Ale my mamy na przykład trójkę stosunkowo małych dzieci (4-6-9) i nikogo do pomocy, a dzięki takiemu systemowi wszystko udaje się pospinać.
          • gama2003 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 20:16
            No właśnie - ta elastyczność godzin pracy ma swoje plusy i minusy.
            Przy małych dzieciach wydłuża dobę.
            I nikomu nie trzeba z niczego się tłumaczyć.
            Tylko my tu cały czas piszemy o pracy w parze i na swoim.
            A może autorka pytała o wariant - oboje u kogoś. Bo na swoim mamy stresujący czynnik odpowiedzialności za wszystko i to też bywa stresogenne i trudne.
            • efka_454 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 24.04.23, 10:46
              gama2003 napisała:

              [...]
              > A może autorka pytała o wariant - oboje u kogoś. [...]

              Znałam takich ludzi dawno temu, kiedy jeszcze pracowałam "u kogoś".
              Różne działy, różne zadania - na zewnątrz nie było widać, żeby im to przeszkadzało, czy było konfliktogenne.
              A pracowaliśmy razem ładnych kilka lat. Pamiętam, że na pewno mieli co najmniej jedno dziecko w wieku przedszkolnym/wczesnoszkolnym.

              Teraz mam okazję obserwować dwie takie pary w młodym pokoleniu. Przy czym jedna para ma też układ - różne działy, a druga razem w jednym miejscu. Jak dotąd nie zauważyłam żadnych zgrzytów.

              My z mężem też pracujemy razem - dg. Na początku było różnie, musieliśmy poukładać sobie wszystko (wcześniej każde pracowało "u kogoś"). A priorytety się zmieniają - kiedy dzieci były małe rozłożenie pracy było inne. Poza tym dochodził stres początku działalności, kiedy trzeba było sobie wypracować markę, zdobyć klientów. Po prawie 20 latach zupełnie inaczej to wygląda niż na początku wink

              Ale to chyba kwestia tego, że się lubimy, lubimy spędzać ze sobą czas. A w ramach "higieny psychicznej" każde z nas ma swoje hobby, swoich znajomych, swoje wyjścia.
    • bergamotka77 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 18:32
      Nie i nie mam zamiaru. Mamy różne branże na szczęście a i tak pracujemy w jednym domu, wiec to wystarczy smile
    • mia_mia Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 18:36
      Nie idź tą drogą jeśli nie musisz, znam trochę takich par i nie zawsze jest źle, ale to bardzo ryzykowne i trudne.
      • slonko1335 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 18:46
        Ha, ha nie zamierzam ale ja to nawet z sąsiadem i przyjaciółka nie chcialamwink
    • marta.graca Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 18:37
      Pracowaliśmy kiedyś, ale nie byliśmy jeszcze wtedy małżeństwem, dopiero zaczynaliśmy się spotykać. Jeśli obie osoby potrafią się zachować właściwie, to jakie miałyby być argumenty przeciw?
    • klaramara33 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 18:41
      W sensie, że w innych firmach ale w tym samym miejscu tak na zdalnej. Czy to mi się podoba? Nie i wolę jak jest mąż w pracy. Zaczyna mnie wkurzac nieźle jak go widzę cały dzień. Teraz ja mam zdalną a on hybrydę i nie jest źle i nic nie miałabym przeciw jakby z hybrydy zszedł do przedsiębiorstwa codziennie.
    • aqua48 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 18:49
      Ja pracuję z mężem. Czasami, nie zawsze i w ograniczonym zakresie. Plusy - mamy do siebie pewne zaufanie tzn. nie trzeba nikogo obcego wprowadzać w dość wąski temat, tłumaczyć co i jak. Minusy - jak to z taką pracą, coś się odłoży "na później" a okazuje się to na święty nigdy.
    • magda.z.bagien Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 19:04
      Byłam blisko, żeby wejść w taki układ, ale to ryzykowne. Jak się coś spieprzy w jednym miejscu, obojętnie czy w pracy czy w relacji, to w efekcie może być kwas tu i tu.
    • em_em71 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 19:08
      W zasadzie moglibyśmy razem pracować, z tym, że ja bardziej w jego robocie, niż on w mojej. Nawet kiedyś był taki plan, ale później inaczej wszystko się poukładało.
      Mąż ma większy rozmach i łeb nabity pomysłami, ale jest dość powierzchowny, a ja wolę gotowe rozwiązania z niewielkimi moimi modyfikacjami, ale za to dokładnie, skrupulatnie, od kropki do kropki. Moglibyśmy się uzupełniać. Ale to tylko teoria.
    • volta2 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 19:08
      moi rodzice
      zalety:
      bezproblemowa wymiana rano/wieczór, dzień pracy/dzień wolny
      wady:
      brak dywersyfikacji dochodów, jak jest dobrze, to obojgu, ale jak źle - to możesz sobie wyobrazić.
      kłótnie, kłótnie, walka o dominację, o zmiany/brak zmian w działaniu firmy, brak wspólnego urlopu, bo po co jechać i się kłócić i jeszcze tracić dochód.

      oczywiście mówimy o własnej firmie, nie o wspólnej pracy w jakimś urzędzie. czy mówimy?
      • slonko1335 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 19:12
        Nie to nie jest praca we własnej firmie, chociaż małżonkowie mieliby nią kierować ale jednak pracowaliby na kogoś innego. Układ z własną firma jestem sobie w stanie wyobrazić jeszcze.
      • black_magic_women Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 20:06
        Tak masz volta rację co do wad. Najbardziej boli ten brak dywersyfikacji dochodów. Niby u nas trochę jest, ale właśnie trochę. I nie ukrywam, że kilka razy w wielkiej złości zdarzyło mi się wykrzyczeć, że wychodzę z tandemu. Na podobnej zasadzie jak inni groża/straszą rozwodem. Ale to były takie nie fair zagrywki z mojej strony.
    • pani_tau Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 20:21
      Z moich obserwacji wynika, że to weryfikuje związek skuteczniej niż lockdown więc trzeba to bardzo, ale to bardzo dokładnie rozważyć.
    • motyllica Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 21:02
      Pracowałam i pracuję z takimi parami. Zwykli pracownicy, nie właściciele.
      I jeśli pracują ale osobno, często parę godzin się nie widzą albo cały dzień to jeszcze jest ok.
      Ale jak razem ze sobą to niestety różnie bywało.
      Napatrzyliśmy się.
      Jak jest dobrze to jest dobrze, ale często złości przynosi się z domu. I odwrotnie.

      Trochę wytchnienia od siebie każdemu związkowi chyba dobrze jednak robi.
    • arwena_111 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 21:34
      Moi rodzice od ponad 30 lat. Uzupełniają się, dobrze się dogadują. W przyszłym roku będą świętować 50 lat małżeństwa.



    • ulla_cebulla Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 23.04.23, 23:11
      Nie, pracowałam kiedyś nie tyle z ale bardziej dla eksa. Po rozwodzie musiałam zaczynać od początku na zbyt wielu poziomach. Aktualnie opcja po moim trupie.
    • inny.kwiatek Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 24.04.23, 00:28
      Pracowaliśmy razem kilka lat, ale wiele lat temu, przed ślubem (ale parą już byliśmy).
      Nie polecam. Mieliśmy całkowicie inną pracę, nie współpracowaliśmy, nie podlegaliśmy sobie, byliśmy w innych zespołach, nawet w innych lokalizacjach. A i tak mnóstwo czasu rozmawialiśmy o pracy. zdecydowanie za dużo.
      Owszem, teraz też rozmawiamy, ale to jest inaczej, gdy nie zna się osobiście współpracowników, nie rozumie dogłębnie działania firmy, problemów. A inaczej gdy to wszystko jest dla obu osób oczywiste.

      Mam też doświadczenie rodzinne, bo rodzice pracowali razem, brat z bratową, kuzynka z mężem. Odradzam zdecydowanie.

      No i do dochodzi aspekt pewności tej pracy, tego czy firma nie upadnie, nie będzie zwalniać, żeby w razie problemów choć jedno z małżonków miało stabilną pracę.
      • slonko1335 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 24.04.23, 07:59
        "No i do dochodzi aspekt pewności tej pracy, tego czy firma nie upadnie, nie będzie zwalniać, żeby w razie problemów choć jedno z małżonków miało stabilną pracę. "

        To chyba jest najważniejszy argument przeciw. Firma podejrzewam, że nie upadnie bo stoi na rynku dośc mocno od ładnych kilkudziesięciu lat ale małżonkowie mieliby przejąć jej prowadzenie od właścicieli którzy z powodu stanu zdrowia i wieku nie dają rady tego już robić. Za kilka lat może zrobić się kłopot bo nie wiadomo jakie plany będą mieć ich spadkobiercy.
        • z_lasu Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 24.04.23, 08:16
          To w tym przypadku problem leży gdzie indziej, a nie we wspólnej pracy.
    • z_lasu Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 24.04.23, 08:15
      Jak się tak zastanowię, to właściwie nie znam innego modelu. Z mężem poznałam się w pracy i pracowaliśmy jakieś 5 lat w jednej firmie na etacie. Osobne działy, osobne piętra, żadnej podległości służbowej, w sumie w pracy kontakt mieliśmy niewielki, ale wspólnie dojeżdżaliśmy i to było fajne - bardzo nam tego potem brakowało. A później razem na swoim. Moi rodzice też prawie całe życie pracowali razem (na etacie). Trudno mi sobie wyobrazić jak to jest, kiedy się pracuje nie tylko w różnych firmach, ale też w zupełnie różnych branżach.

      Nie mam argumentów przeciw, nie widzę zagrożeń. Moi rodzice są razem do dziś, ja z mężem też. Tzn. jedyne zagrożenie jakie widzę, to większe ryzyko równoczesnej utraty źródła utrzymania. Natomiast zalet ogrom - właśnie wspólne dojazdy, lepsze zrozumienie sytuacji pracowej małżonka, możliwość doradzenia (chodzi mi bardziej o kwestie niemerytoryczne, międzyludzkie).
    • mama-ola Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 24.04.23, 10:02
      Całe życie z mężem, poznałam go w pracy i tak już ponad 20 lat w jednej firmie minęło. Brak zależności służbowej. Nie znam innego życia, nie porównam. Jest to niezwykle wygodne. Jesteśmy obydwoje bardzo zadowoleni.
    • cisco1800 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 24.04.23, 11:20
      Pracowałam przez kilka lat. Plusy? - wspólny dojazd (oszczędność), wsparcie w ciężkich chwilach od ręki (w dodatku kogoś kto dobrze mnie zna). Minusy? - przenoszenie pracy do domu (mieliśmy takie samo stanowisko), i od czasu do czasu przesyt sobą. Teraz pracujemy oboje z domu, w dodatku przy jednym stole, ale jest inaczej, bo robimy kompletnie różne rzeczy. Możliwe, że znosimy to dobrze, bo mamy doświadczenie. Ale szczerze powiedziawszy czasem lubię urwać się do biura, albo lubię jak on się urywa. Co za dużo to niezdrowo
    • kurt.wallander Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 24.04.23, 13:14
      Za, wspólne dojazdy do pracy i z pracy na przykład.
    • imponderabilia22 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 24.04.23, 13:36
      Żadnych. Ale mam koleżankę, która nie chciała pracować z mężem (w spółce). Jej mąż jest aktualnie mężem swojej wspólniczki....
    • enigma81 Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 24.04.23, 20:59
      Pracowałam przez prawie dwa lata.
      Było bardzo fajnie, choć były dwa duże minusy - raz, że przy ew problemach firmy oboje byśmy byli bez pracy i to było dość obciążające psychicznie. A dwa, że ze względu na specyfikę pracy nie mogliśmy mieć urlopu i wolnej soboty w tym samym czasie.
    • wapaha Re: Pracuje/pracowala któraś z Was z mężem/partne 25.04.23, 08:02
      Stanowiliśmy świetny team 😉

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka