Dodaj do ulubionych

Henna na włosy, jej to się robi?

26.04.23, 07:21
Niestety mam w cholerę siwych włosów i niestety rosną w zastraszającym tempie. Oznacza to że farbuje się co około 3-4 tygodnie chociaż tak naprawdę powinnam co dwa ale już żal mi włosów.

Czy ktoś może mi wytłumaczyć jak uzyskać henna kolor ciemny blond jasny brąz, najlepiej popielaty i tak żebym nie miała czerwonych refleksów? Da się w ogóle? Bo mi henna kojarzy się z rudoscia i dlatego mecze się z chemicznymi farbami.
Obserwuj wątek
    • michunia_01 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 07:50
      www.khadi.pl/pl/products/henna-do-wlosow-khadi-popielaty-braz-1207.html, polecam, super wychodzi
      • fibi00 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 07:55
        Tylko pytanie czy pokrywa siwe włosy? Moja ciocia farbuje włosy właśnie tą henną i mówiła mi że jeśli chce się żeby henna pokryła siwe włosy to trzeba do wybranego koloru dodać rudej henny bo inaczej siwków nie pokryje. No chyba że opisywała tylko swój przypadek🤔
        • shmu Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 16:13
          Pokrywa, ale się trochę zmywa, co mi nie przeszkadza, bo wtedy mniej widać odrosty. Farbuje co miesiąc i nie bawię się w farbowanie odrostów. Nakładam na całą głowę i trzymam 1-2 godziny. Jedna rzecz. Jak myje delikatnymi szamponami zmywa się dużo mniej niż np. Head & shoulders.
        • mikams75 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 01.05.23, 13:43
          pokrywa ale z siwych sie szybciej zmywa. Tylko ten kolor wychodzi ciemny, na pewno nie jest to ciemny blond-jasny braz.
      • daisy Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 17:53
        Ta Khadi Ash Brown jest strasznie ciemna, nie da się z nią uzyskać jasnego brązu, wychodzi prawie czarny. Jedyny plus to taki, że faktycznie nie rudzieje.
        Siwych henna żadna nie pokrywa, jedynie zabarwia, dość jasno ale trwale. Wyglądają jak balejaż. Mnie taki efekt wystarcza.
        • snakelilith Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 18:22
          daisy napisała:


          > Siwych henna żadna nie pokrywa, jedynie zabarwia, dość jasno ale trwale. Wygląd
          > ają jak balejaż. Mnie taki efekt wystarcza.

          Maszkaron farbuje khadi dark blonde przy podobno całkiem siwych (wierzę jej) i kolor wygląda na pokryty w pełni. Nawet bardzo, bardzo dobrze. Niektórym też khadi light blonde pokrywa dobrze siwe włosy bez rudych efektów, więc to musi być jeszcze coś indywidualnego we włosach, że u niektórych chwyta dobrze, a i innych nie, albo tylko tak se.
          Ja wszystkim radziłabym zaczynać od najjaśniejszego możliwego odcienia i długiego trzymania. Na własnych ciemnych nie widać wtedy kolorystycznego efektu, zostają jak były, a siwe mogą przybrać trochę inny, mniej kontrastowy odcień i wtedy widać też, czy w ogóle chwytają.
          Włoska marka Phitofilos ma specjalne mieszanki blond z chłodniejszym odcieniem - ash light blond, ash dark blond i blondo freddo. Można zacząć od tego najjaśniejszego dosypując ewentualnie trochę z tych dwóch pozostałych.
          Ten chłodny dark blonde od khadi jest już bardzo ciemny. Choć tu też można khadi light blonde trochę nim przyciemnić i ochłodzić zaczynając od niewielkiego dodatku.
    • fibi00 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 07:52
      Nie da się jeśli masz siwe włosy i chcesz je pokryć. Moja ciocia farbuje włosy henną i mówiła mi że obowiązkowo do mieszanki musi dodać rudy kolor bo inaczej siwków nie pokryje.
      • szarmszejk123 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 08:50
        Różnie bywa, mi Khadi ( ciemny blond, wychodzi dość ciemny brąz:p) pokrywa siwe bardzo ładnie.
        Jedyny problem, to jak się zaczyna nawarstwiać robią mi się fioletowe końcówki i tak z raz do roku robię normalna farbę żeby się odfiolecić:p
        • fibi00 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 11:29
          szarmszejk123 napisał(a):

          > Różnie bywa, mi Khadi ( ciemny blond, wychodzi dość ciemny brąz:p) pokrywa siwe
          > bardzo ładnie.

          To może to zależy od włosów,że jedynym łapie a innym nie🤔
          > Jedyny problem, to jak się zaczyna nawarstwiać robią mi się fioletowe końcówki
          > i tak z raz do roku robię normalna farbę żeby się odfiolecić:p

          Nie wychodzą zielonkawe? Naczytałam się że przy farbowanie henną absolutnie nie wolno farbować włosów farbą chemiczną ponieważ może wyjść zielonkawy odcień.....
          • szarmszejk123 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 11:42
            Nie można rozjaśniać, ja farbuję na ciemno.
            • szarmszejk123 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 11:49
              Nie można rozjaśniać mieszanek zawierających indygo, gwoli ścisłości :p
              Indygo to niebieski barwnik, rozjaśniony daje efekt glona :p
          • jolie Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 11:44
            To chyba zależy od włosów. Ja mam takie, które ciężko się farbują, nie wiem od czego to zależy (na pewno nie są niskoporowate, wręcz przeciwnie).
            • snakelilith Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 12:45
              jolie napisała:

              > To chyba zależy od włosów. Ja mam takie, które ciężko się farbują, nie wiem od
              > czego to zależy (na pewno nie są niskoporowate, wręcz przeciwnie).


              Roślinna farba z henną najlepiej łapie chyba na włosach średnio zniszczonych. Na bardzo gładkich nie ma się na czym przyczepić, a z bardzo zniszczonych też szybko się wypłukuje, bo podziurawiona struktura włosa nie pozwala na stabilne uchwycenie się barwnika.
              • jolie Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:00
                Odkąd pamiętam mam włosy źle łapiące farbę. Dopóki nie było siwych to nie miało aż takiego znaczenia, z siwymi - dramat. Siwe włosy są chyba jeszcze grubsze niż moje naturalne i mają inną strukturę.
                • snakelilith Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:11
                  Nie wiem, ale moje siwe nie łapią też roślinnych farb w jaśniejszych kolorach. W sumie w ciemniejszych też nie, bo przyrudzałam wcześniej włosy czystą henną i jak tych siwych zaczęło być więcej niż 2, to nagle kontrast pomiędzy zafarbowanymi ciemniejszymi i tymi białymi zrobił się większy. Dlatego nie koloryzuję już na rudo. Teraz idzie do mnie jasny złoty blond Phitofilos. Będę trzymać do oporu, by sprawdzić, czy siwe złapią. Ale będzie pewnie marnie, bo zaczęłam znowu pływać i nawet jak nakładam czepek, to trochę chlorowanej wody zawsze wejdzie. Spłucze się pewnie błyskawicznie.
      • anilorak174 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 09:03
        Mi brązowa khadi pokrywa siwe.
        • alex_vause35 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 09:09
          A sattvę ktoś stosował? Albo bio orientanę?
          Kupiłam tę drugą dziecku, któremu zamarzyła się krucza czerń. Wyszedł ciemny brąz na włosach wcześniej farbowanych chemicznie na czarno.

          Po latach niszczenia włosów chemicznymi farbami nałożyłam sattvę orzechowy brąz, kolor piękny, ale po 3 myciach zaczynają się przecierać te siwe. Jakieś porady? Czy to jest kwestia stosowania farby wielokrotnie i w końcu chwyci?
          • konsta-is-me Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 10:11
            Przecież henna to nie farba, ona oblepia włos, nie wnika do środka jak farba i trzeba stosować regularnie.
            • triismegistos Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 10:53
              Yyy, no nie. Barwnik trwale wiąże się z włosem.
            • memphis90 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 16:23
              Wręcz przeciwnie - henna wiąże się na stałe i sie nie wypłukuje, może natomiast sie utleniać na ciemno i „łapać” minerały z wody.
      • olpa7 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 09:07
        Z tego co widzę na stronie trzeba zrobić koloryzację dwuetapowa. Najpierw zloty blond a następnie docelowy kolor albo popielaty brąz albo ciemny blond bo te dwa odcienie mnie interesują
        • snakelilith Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 11:53
          Złoty blond na siwych nie do końca chwyta. Jestem blondynką, nie boję się rudawych, złotych efektów, ale całkiem ruda i bardzo ciemna być nie chcę, więc wypróbowałam już większość farb roślinnych w kolorze złoty blond na rynku do zafarbowania tych kilku siwych. Na razie nie mam ich wiele, więc nie ma tragedii, ale nie wiem co będą robić, gdy zrobi się ich więcej. Większość blondów, nawet jak trochę ozłaca siwe, to ten efekt w błyskawicznym tempie się wypłukuje. Przynajmniej u mnie.
          Złoty blond też jak potrzymasz go za długo, to wyjdzie po prostu rudy. Im dłużej się trzyma, tym większą siłę ma czerwona henna. Na brązowych włosach, tych jeszcze nie siwych, wyjdzie też mocne przyrudzenie. Jak nałożysz na to popielaty brąz i indygo się wypłucze, to to przyrudzenie z dołu będzie bardzo widać.
          Więc jak chcesz nakładać coś pod spód, to w żadnym wypadku coś, co ma w nazwie złoty. Czytaj dobrze opisy i szukaj tzw. chłodnych blondów. Nie próbowałam, bo mnie nie interesują, ale marka Phitofilos takie ma. Choć one na pewno nie będą tak chłodne jak u farb chemicznych, co najwyżej naturalne.
          Ja bym na twoim miejscu brała od razy ciemny blond khadi jak u maszkarona, bo to może być kolor, który ci odpowiada. To nazywa się "blond", ale nie jest blond. To popielty brąz. A faktyczny "popielaty brąz" Khadi może wyjść ci już czarny.
          Pamiętaj też że roślinne się nawarstwiają, więc jak przy farbowaniu odrostów nałożysz na całe długości, to ich kolor się zmieni i będzie ciemniejszy. Roślinne trudno się rozjaśnia. Jak raz zrobisz coś za ciemnego, to doopa blada, bo indygo lepiej nie ruszać chemicznymi rozjaśniaczami.
          • szarmszejk123 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:04
            Mi ten ciemny blond wychodzi tak, nie wiem czy tego szuka autorka :p
            • snakelilith Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:13
              To jest bardzo ładny kolor, ale na pewno nie blond. Dobrze, że pokazałaś.
              • szarmszejk123 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:16
                No nie,koło blondu to to nie stało nawet :p
                • shmu Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 17:05
                  Mam ten sam efekt.
                • mikams75 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 01.05.23, 13:46
                  to mnie wychodzi chyba jeszcze ciemnej. Ale moze wyjsciowe mam ciemniejsze.
                  • szarmszejk123 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 01.05.23, 17:38
                    No ja wyjściowo jestem siwa :p
      • landora Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:37
        Mnie henna pokrywa siwe włosy, ale one wychodzą znacznie jaśniejsze, niż reszta. Więc to nie jest taki równy kolor, jak od zwykłej farby.
    • triismegistos Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 09:31
      Nie da się, henna jest ruda.
      • triismegistos Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 09:34
        Urwało mi. Można kombinować inne zioła, ale rude/czerwone refleksy prawdopodobnie będą wyłazić.
    • klaramara33 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 09:37
      Henna to tak potocznie się mówi, jak nie chcesz rudości ,to wybierz taką ciemny blond bez lawsonii w składzie. Khadi czy Sattvia,może Venity coś znjadziesz, której fiormy ja używam ale z Lawsonią w składzie.
    • kamin Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 09:43
      Henna i inne ziołowe misky są bardzo czasochłonne. Przy częstym farbowaniu będziesz miała poczucie że nic innego nie robisz.
      Ja robiłam na ciemne brązy Khadi.Wyglądalo to tak:
      1 dzień - farbowanie, pół dnia zajęte
      2-3 dni kolor się jeszcze wybarwia, na głowie przesusz i siano
      4-14 fajny kolor
      15 dzień- zaczyna być widoczny odrost, trzeba zamawiać nową farbę

      Przerzuciłam się na trochę farby roślinne Biokap. Kocham zwłaszcza serię Rapid - 10 minut i mam zrobione odrosty.
      • klaramara33 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 09:49
        Ja w ogóle tak tego nie odbieram więc niekoniecznie autorka "będzie miała poczucie,że nic innego jnie robi":.Na początku tylko wydawał mi się to uciążliwe jak to z większością spraw, które się zaczyna. Autorko warto naprawdę iść w farbowanie ziołami,poczytaj w necie jak to działa bo to sporo by pisać.
        • nowel1 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 09:56
          Zgadzam się. Nie jest to mój ulubiony dzień w miesiącu, gdy nakładam hennę, ale cała zabawa zajmuje mi 2 h i to wszystko. Wreszcie zdrowe, błyszczące włosy.
          • klaramara33 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 10:54
            Długo trzeba trzymać to fakt ale nie trzeba być takim ostrożnym przy nakładaniu jak przy chemicznej, którą nie można dotykać skóry bo jeszcze włosy zaczną wypadać. Ja kładę zioła ręką na skórę głowy i rozsmarowuję po włosach, nakładanie więc bardzo proste no ale się brudzi to nic, wodę mam, a skóra głowy i włosy odżywione.
      • jolie Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 10:21
        Zgadzam się, tak to wygląda.
      • mava1 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 10:50
        biokap, niestety, strasznie wysusza włosy. Uzywam ze 2 lata juz i właściwie nakładam tylko na odrosty a mimo to siano na głowie.
        Ja szukam już czegos innego.
        henna nie pokrywa siwych włosów (w taki sposób, jak reszty). Zawsze są nieco "inne", zwykle żółtawe.
      • koko8 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 11:51
        kamin napisał(a):
        > Przerzuciłam się na trochę farby roślinne Biokap. Kocham zwłaszcza serię Rapid
        > - 10 minut i mam zrobione odrosty.

        A Biocap to nie ściema? Jedyną jej zaletą jest brak amoniaku, a i tak do farbowania musisz użyć dołączonego przez producenta oksydantu. "Farba roślinna" to raczej chwyt marketingowy.
        Znam lepsze farby bez amoniaku, np. inoa, i mam kontrolę nad mocą utleniacza, który dobieram wg potrzeby.
        • mikams75 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 01.05.23, 13:49
          sciama i siano na glowie najgorsze jakie kiedykolwiek udalo mi sie uzyskac przy pomocy farby, nwet chemicznej. Miesiac albo i dluzej olejowalam, odzywialam itp., zeby doprowadzic czupryne do porzadku. Kolor o kilka tonow ciemniejszy niz na opakowaniu. Za to trwale jak diabli, niczym zmyc sie nie dalo.
      • philippa_p Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:10
        kamin napisał(a):

        .
        >
        > 2-3 dni kolor się jeszcze wybarwia, na głowie przesusz i siano

        Na przesusz i siano znalazlam sposob (bo tak samo mialam przez wiele lat). Dodaje do gotowej juz henny odzywki emolientowej, tak moze z pol lyzeczki. Potem, przez przypadek odkrylam, ze dobrze dodac maki. Na poczatku chodzilo o zageszczenie mieszanki kiedy wlalo mi sie za duzo wody, ale teraz dodaje zawsze - bo jest efekt. Mnie pasuje najbardziej maka pszenna, ktos pisal o ziemniaczanej (w innym kontekscie co prawda). Jaka maka pasuje jest sprawa indywidualna, zalezy od wlosow. Maka ziemniaczana na moich wlosach robi efekt "pierun w rabarbar" wink Sama dodana odzywka nie pomagala, dopiero z maka zadzialalo.

        Ani odzywka ani maka nie przeszkadzaja w przyjmowaniu koloru przez wlosy, nasycenie jest takie, jakie powinno byc.

        Potem do stylizacji uzywam jeszcze czegos bez splukiwania, ale gdyby nie dodatki do henny, z doswiadczenia wiem, ze niewiele by pomoglo.
      • memphis90 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:39
        Jeśli masz wrażenie przesuszu, to henna jest po prostu niedoplukana. Jak pomyśle o tym wcześniej, to dodaje glut z siemienia lnianego.
        • jolie Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:45
          U mnie to nie niedopłukanie na bank. Kiedy dodaje się tego gluta i gdzie? Do mieszanki?
          • memphis90 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 16:16
            Tak, robisz gluta z siemienia i dodajesz zamiast części wody podczas rozrabiania henny.
            • jolie Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 16:46
              Czy z glutem kolor złapie?
              • klaramara33 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 17:53
                Podobnoż tak ale ja się w to nie bawię. Wolę później maskę nawilżającą położyć.
              • memphis90 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 19:23
                Złapie, nie bój się.
        • kamin Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 14:25
          Jasne, że niedopłukana. Ale płukanie trwa dużo dłużej niż przy standardowych farbach. Stałam pod prysznicem przez kilkanaście minut, a jeszcze ze dwa mycia po farbowaniu wypłukiwały mi się resztki koloru. W tym czasie włosy były matowe i szorstkie. No i jeszcze ten zapach błota i butwiejącej trawy... Później akcja z olejowaniem, emolientami i włosy robiły się ładne na około 2 tygodnie. A za chwilę nadchodził termin kolejnej koloryzacji i znowu siedzenie z farbą na głowie. Mnie to po pół roku ostatecznie przestało bawić.
          • memphis90 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 16:21
            Ja robię co 6-8tygodni (max do 12), wiec mam dluuugie przerwy. Ale błysk mam w zasadzie od razu po spłukaniu, wiec w moim przypadku warto sie męczyć te 3-5h w turbanie. I moje włosy pachną suszonym siankiem (w czasie samego rozrabiania ziolek czuć je trochę trawą i zupą szczawiową), ale ja mam czystą hennę albo hennę + cassię plus miód.
            • jolie Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 16:42
              Czysta henna czy cassia ma o wiele mniej nieprzyjemny zapach. Te mieszanki z indygo cuchną papierosami, o wiele mocniej. Do tego indygo jak najbardziej może matowić włos, a nie go nabłyszczać.
              • klaramara33 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 17:56
                Indygo mocno też przycemnia jeśli się więcej razy stosuje. Ja robię miks gdzie indygo jest najmniej albo czasem wcale więc pewnie dlatego m i to nie śmierdzi.
                • jolie Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 21:09
                  Ja naturalnie miałam ciemny kawowy brąz, zatem efekt przyciemnienia mi nie przeszkadza. Smród jest imo gorszy, kiedyś po mieszaniu i nakładaniu mieszanki nawet dostałam migreny. I nienawidzę, gdy ten smród pojawia się po zmoczeniu włosów czy upoceniu np. w czasie ćwiczeń, mam wrażenie, że wszyscy wokół to czują (i pewnie czują).
                  • mikams75 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 01.05.23, 13:52
                    dla mnie tez ten zapach jest nie do wytrzymania. O ile w trakcie farbowania nie jest zle, to wlasnie ten smrod za kazdym razem jak sie spoce, zmokne, pojde plywac jest tak silny, ze mam wrazenie, ze wytruje otoczenie.
    • dwa_kubki_herbaty Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 09:47
      Jak chcesz pokryć siwuchy, to nie wystarczy trzymać chwilę tylko chodzisz z błotem 2h, gwarantuje ci, że nawet będąc bardzo zapaloną "hennistką znudzi ci się to farbowanie zanim dojdziesz do docelowego koloru, a jeszcze henna się szybciej spiera z włosów, także co 3 weekend będziesz chodziła z farbą na glowie 2h, potem nie myła włosów przez 48h żeby henna kolor docelowy osiągnęła ... dwa lata wytrzymałam.
      Pierwsze farbowanie normalną farbą którą się trzyma na włosach 30 min, myje glowe, układa włosy i wychodzi na imprę wywołało u mnie łzy wzruszenia.
      • jolie Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 10:24
        Właśnie dlatego zastanawiam się nad porzuceniem pomysłu hennowania. A myślałam początkowo, że największym problemem będzie smród henny, niestety - są większe.
        • triismegistos Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 10:52
          Ja nakładam na noc, to niweluje upierdliwość.
          • jolie Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 11:42
            Dwuetapowo na noc się nie da, poza tym wydaje mi się, smród po tylu godzinach były nie do usunięcia.
            • jolie Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 11:42
              *byłby
              • memphis90 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:36
                To przecież jak suszone sianko pachnie…
                • jolie Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:42
                  Dla mnie to smród okropny, zgniłej trawy i dymu z papierosów. Moim zdaniem te ciemne mieszanki mocniej cuchną. Jak włosy się zmoczą (deszcz, dużo potu), to ten smród wyłazi nawet po kilku myciach.
                  • philippa_p Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 14:09
                    jolie napisała:

                    > Dla mnie to smród okropny, zgniłej trawy i dymu z papierosów. Moim zdaniem te c
                    > iemne mieszanki mocniej cuchną. Jak włosy się zmoczą (deszcz, dużo potu), to te
                    > n smród wyłazi nawet po kilku myciach.

                    Zapach mi osobiscie nie przeszkadza, ale zauwazylam, ze kiedy mieszam zwykla henne z heenara (Hesh Heenara) to pachnie ladniej. Heenara ma drzewo sandalowe co czuc po zapachu.
                    • dwa_kubki_herbaty Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 20:25
                      Bo indygo tak wali.
                      Czysta henna pachnie ładnie, ale jak chcesz ciemne włosy w zimniejszym tonie to dodajesz indygo i wtedy śmierdzi .... ehhh 2 lata to znosiłam.
          • shmu Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 20:37
            Śpisz w czepku? Jak ci się udaje nie ubrudzić pościeli?
    • jolie Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 10:20
      U mnie nie ma szans na pokrycie siwych włosów tylko jednym farbowaniem, bo farbuję na ciemne brązy. Może czystą rudą henną by się udało, ale ja nie chcę być ruda. Ciemny brązowy położony raz wychodzi mi na siwych żółty, wygląda to źle. Zawsze muszę dwuetapowo - stracony cały dzień. Z minusów henny - bardzo wysuszyła mi i tak suche z natury włosy, zastanawiam się, czy z niej nie zrezygnować.
      • philippa_p Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:14
        Jolie, wyzej pisze o moim sposobie na przesuszenie po hennie, moze tobie by tez pomoglo?
        Tez kiedys farbowalam dwuetapowo, ale przeroslo mnie to, za dlugo trwalo.
        • jolie Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:40
          Czyli do mieszanki henny z wodą dodajesz mąkę i odżywkę? Wszystkiego po pół łyżeczki?
          • philippa_p Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 14:06
            Tak. Z pol lyzeczki odzywki i co najmniej lyzke maki - ale moja henna czesto jest rzadka, wiec do zageszczenia. W kazdym razie, kiedy dawalam wiecej maki, efekt nadal byl super.
            • jolie Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 14:32
              Spróbuję. Może to coś da.
    • memphis90 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:35
      Henna jest ruda. Nie ma henny blond. Można używać innych ziół, ale nie henny.
      • snakelilith Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 13:46
        memphis90 napisała:

        > Henna jest ruda. Nie ma henny blond. Można używać innych ziół, ale nie henny.
        >

        Każda mieszanka blond zawiera hennę, więc nie wprowadzaj ludzi w błąd dyskusją co jest henna, a co nie, bo kupią sobie mieszankę roślinną złoty blond i nie będą świadomi, że jest tam henna i to wcale nie mało, i może wyjść (jasno) rudo.
        W hennie blond oprócz czerwonej henny jest zwykle jeszcze cassia. Z innych dodatków jest często kurkuma, rabarbar, rumianek i akacja. Blondy opisane jako chłodne, zawierają też indygo i inne dodatki farbujące raczej na ciemno. Jak nie jest się pewnym, czy nie chce się włosów później chemicznie rozjaśniać, to lepiej tych z indygo nie kupować i wtedy zostają do wyboru raczej ciepłe blondy, bo ruda henna zawsze się przebije.
        • triismegistos Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 15:40
          Sprowadzanie każdego zioła do henny to dopiero wprowadza w błąd 🙄
          • snakelilith Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 16:08
            Często nawet producenci roślinnych mieszanek używają na nie określenie henna, a na cassię używa się też określenia neutralna/bezbarwna henna, więc już nie wymyślaj.
            • triismegistos Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 18:10
              A nie, jak ktoś jeszcze wprowadza w błąd to spoko 🙄
              • snakelilith Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 18:23
                Nie wiem co masz do powiedzenia w temacie wątku, ale wygląda na to, że chyba niewiele.
                • triismegistos Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 18:38
                  Czy rozważania kto ma coś do powiedzenia w temacie wątku są w temacie wątku 🤔
        • memphis90 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 16:15
          >Każda mieszanka blond zawiera hennę, więc >nie wprowadzaj ludzi w błąd
          Wręcz przeciwnie - ja przecież wyraźnie piszę, ze henna to czerwony barwnik. Nie istnieje blond henna. Już chyba jaśniej się nie da?

          A Cassia to nie henna.
          • snakelilith Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 17:49
            memphis90 napisała:

            > >Każda mieszanka blond zawiera hennę, więc >nie wprowadzaj ludzi w błąd
            > Ni
            > e istnieje blond henna. Już chyba jaśniej się nie da?
            >
            > A Cassia to nie henna.

            W potocznym znaczeniu wszystkie mieszanki roślinne nazywa się henną. Ja sama tego nie robię, używając poprawnej nazwy roślinna farba, ale nie zmienisz faktu, że wiele osób tak robi. Tak samo jak niektórzy producenci tych czysto roślinnych farb też to robią, pisząc na opakowaniu henna red, blonde albo black. Nazywają też cassię neutralną henną.
            A skoro autorka pytała o kolory inne niż rudy, to chyba wiadomo że chodzi jej o mieszankę pozwalającą takie kolory uzyskać i takie jak najbardziej istnieją. W tym celu miesza się henną z innymi farbującymi ziołami. Ale jak ktoś farbował tylko i wyłącznie czystą henną na jedyny możliwy wtedy rudy, to może być niedoinformowany.

            • memphis90 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 19:28
              >W potocznym znaczeniu wszystkie >mieszanki roślinne nazywa się henną.
              No właśnie nie nazywa sie, bo jest to błąd. Na portalach znających się na rzeczy i wśród producentów, którzy znają się na rzeczy nie nazywa się henną innych ziół.

              >to może być niedoinformowany.
              A to już wyższa szkoła odwracania kota ogonem, kiedy to właśnie brak błędów i wprowadzania w błąd nazywa się „niedoinformowaniem” 😂😂😂
              • snakelilith Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 19:41
                memphis90 napisała:


                > No właśnie nie nazywa sie, bo jest to błąd. Na portalach znających się na rzecz
                > y i wśród producentów, którzy znają się na rzeczy nie nazywa się henną innych z
                > iół.

                Ale dziewczyna nie pyta na portalach nawiedoznych włosomaniaczek mieszających sobie swoje zioła same, a tutaj. I pytając o ciemny blond albo popielaty brąz nie pyta o czystą rudą hennę, a o dostępną na rynku mieszankę.
                Do tego nie wiem co to są "producenci znający się na rzeczy." Marka Phitofilos jak najbardziej zna się na rzeczy. Sprzedaje hennę, roślinne mieszanki i różne farbujące dodatki w bardzo dobrej, ekologicznej jakości, czego nie można często powiedzieć o kupowanych gdzieś przypadkowo necie hennach prosto z Indii napakowanych metalami ciężkimi. I Phitofilos nazywa swoją cassię Henne Neutro, dla mnie wystarczające, by nie rzucać się do gardła wszystkim, które nie są dostatecznie wtajemniczone i używają potocznej nazwy.

                • memphis90 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 20:05
                  🤷‍♀️🤷‍♀️🤷‍♀️
                  😂😂😂
                  • memphis90 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 20:06
                    Raczkiem, Snejki, raczkiem…
                    • snakelilith Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 20:11
                      A ty żabką i to najlepiej chyżo....
    • rzepicha-piastowa Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 14:15
      Ja wytrwalam poltora roku z henna. Balagan i zapach mi nie przeszkadzal, ale nie moglam sobie poradzic z kolorem. Celowalam w chlodny ciemny blond/kasztan ale po pierwsze z mieszanki henny i innych ziol bardzo trudno uzyskac chlodny odcien, a po drugie, wszystkie, ale naprawde wszystkie odcienie sa bardzo ciemne. Skonczylam z wlosami w kolorze wspanialego espresso uncertain Po doswiadczeniach moich i kolezanek uznalam, ze blondu, ani jasnego brazu henna sie nie uzyska. Teraz czekam az mi wlosy odrosna i denerwuje sie na siebie, ze tak pozno zrezygnowalam z henny.
      • mava1 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 16:32
        > Teraz czekam az mi wlosy odrosna i denerwuje sie na siebie, ze tak pozno zrezygnowalam z henny.

        a po co czekasz? ja wielokrotnie przechodziłam z henny na farbę i z farby na hennę, i nigdy nie czekałam aż odrosną. Zawsze tylko czekałam "do następnego farbowania" czyli tak ze 3-4 tygodnie.
        Nic się nie działo ani z włosami, ani z kolorem.
        • snakelilith Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 17:52
          Może się udać, ale nie musi. Jak rzepicha farbowała na chłodne odcienie z dużą ilością indygo, to to zioło może przy kontakcie z utleniaczem zmienić kolor na zielony. Przy jaśniejszych i ciepłych odcieniach, gdzie jest przewaga rudej henny i indygo jest mało, nic złego się pewnie nie stanie.
        • daisy Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 18:04
          Nooo, znajoma skończyła z zielenią na głowie i niestety nie była to żadna odjazdowa trawiasta zieleń, ale wstrętny zgniły wodorost, więc nie była szczęśliwa.
        • rzepicha-piastowa Re: Henna na włosy, jej to się robi? 01.05.23, 13:03
          Czekam bo mialam plan powrotu do moich zupelnie naturalnych wlosow. Na okres przejsciowy chcialam farbe, ktora sie zmyje i musi koniecznie miec jak najbardziej naturalny sklad (to moje parametry, kazdy ma swoje oczywiscie). Znalazlam farbe z glinka cattier. Ciemny popielaty blond to dokladnie taki kolor jak chcialam, aplikacja latwa, niestety jest bardzo nietrwala przynajmniej na moich wlosach. Jak juz dojde w calosci do mojego wlasnego koloru, to bede szukac troche bardziej trwalej farby, zeby zakryc siwe, ale pozostac przy moim wlasnym kolorze. Zobaczymy jak mi pojdzie.
    • gorzka.gorycz Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 17:55
      Próbowałam kilka lat, za nic nie wychodzą zimne odcienie. Odpuściłam sobie, chodzę do fryzjera i mam idealny kolor.
    • memphis90 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 26.04.23, 19:37
      Tu ściągawka
      henna-miksologia.blogspot.com/p/blog-page.html?m=1
    • aandzia43 Re: Henna na włosy, jej to się robi? 27.04.23, 09:39
      Moje siwe też trudno łapią kolor. Farbuję Khadi dwufazowo - najpierw czysta henna (dwie godziny)i wychodzi rudy, potem indygo (dwie godziny)i mam jasny szatyn.. Udaje mi się utrzymać chłodny odcień. Jak nie nałożę następnego indyga w ciągu dwóch tygodni to spłukuje się do jaśniejszego szatynu.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka