Dodaj do ulubionych

Jak pomoc niesmialemu dziecku?

26.04.23, 15:27
Dziewczyny, poradzcie. Moja piecioletnia corka jest ogolnie fajnym mlodym czlowiekiem, jest wrazliwa, madra, wesola, ale... jest bardzo niesmiala. W nowych sytuacjach chowa sie i nie chce w ogole sie odzywac. W przedszkolu wsrod swoich kolezanek radzi sobie lepiej, ale tez jest jej bardzo trudno powiedziec, ze jej sie cos nie podoba, albo z kims sie nie zgodzic. Nawet mlodsze dzieci zupelnie wchodza jej na glowe, a ona nie wie jak zareagowac. Staram sie ja "wzmacniac", zapisalam na karate (ktore uwielbia), probowalam pocwiczyc sytuacje, kiedy mowi innemu dziecku zeby przestalo jej przeszkadzac (w ogole nie chce o tym rozmawiac), ale nie wiem w jaki sposob moge jej pomoc. Nic nie dziala.

Czy macie doswiadczenia z dziecmi, ktore przestaly byc tak bardzo niesmiale? Macie jakies sposoby, ktorych moglabym uzyc?
Obserwuj wątek
    • szara.myszka.555 Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 15:46
      Zapisz dziecko na TUSy (trening umiejętności społecznych) dla maluchów, jeśli masz w pobliżu.

      Na pocieszenie - znam osobniki, które z czasem same z tego "wyrosły". Tzn. wciąż są introwertykami (nic w tym złego), ale nie pozwalają sobie wejść na głowę.
      • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 16:02
        Super, dzieki za rade! Poszukam takich treningow w okolicy.
        Jej styl mi nie przeszkadza, ja sama jestem introwertyczka, ktora nauczyla sie skutecznie udawac ekstrawertyka (przydaje sie zwlaszcza w pracy). Wiem, ze moze byc do mnie podobna i chyba przenosze na nia troche moje uczucia z dziecinstwa, no i chcialabym jej to wszystko ulatwic.
    • eriu Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 15:47
      A jak Wy się zachowujecie w domu? Bo to się wynosi z domu mocno. Mówicie w domu, że to mi się nie podoba? Dajecie jej powiedzieć, że jej się nie podoba i szanujecie co mówi i bierzecie to do siebie?

      A czemu dziecko musi w nowej sytuacji być takie hop do przodu? Nie może mieć czasu żeby się oswoić z sytuacją?
      • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 15:58
        Nigdy nie mowimy, ze nam sie to nie podoba. Ogolnie pozwalamy jej byc taka jak chce, mowimy, ze "kazdy ma swoj styl", a nawet ja bronimy przed komentarzami znajomych, ktore czasem sie zdarzaja. Zupelnie jej nie zmuszam do szybszego oswajania sie z roznymi sytuacjami, ale zupelnie szczerze widze, ze sobie nie radzi i zastanawiam sie, jak jej pomoc.
        • gryzelda71 Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 16:02
          A jak powinna się zachowywać, żebyś była spokojna?
          • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 16:29
            Ja przy niej jestem spokojna. Tylko wewnetrznie martwie sie o nia kiedy widze np. tak jak wczoraj w piaskownicy mala dziewczynka kilkakrotnie przebiega przez zamek, ktory moja corka dlugo budowala, widze, jak leca jej lzy, ale jest zupelnie zablokowana i nie moze nawet sie poruszyc, a juz na pewno nie powie czekokolwiek niemilego. Chcialabym, zeby umiala zareagowac kiedy dzieje sie jej jakas krzywda. No po prostu martwie sie o nia.
            • gryzelda71 Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 16:41
              A ty interweniowalas? Powiedziałaś cokolwiek tej małej dziewczynce?
              • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 18:54
                Nie zdazylam. Siedzialam na lawce niedaleko i zdazylam dojsc juz po wszystkim. Dziewczynka, ktora zniszczyla zamek mojej corki po prostu sie bawila, miala moze niecale trzy lata. Zupelnie szczerze mysle, ze nie zdawala sobie sprawy, ze to nie jest swietna zabawa tez dla drugiej strony. Na pewno interweniowalabym gdyby mojej dziala sie fizyczna krzywda, albo gdyby ktos ja jakos slownie atakowal, ale nie chce tez sie wtracac pomiedzy normalna sytuacje miedzy dziecmi w piaskownicy.
                • brenya78 Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 21:13
                  A jakiej konkretnie reakcji oczekiwałas w tej sytuacji? Skoro piszesz ze zniszczyła 3 latka. Piszesz ze córka nie potrafi powiedzieć czegoś niemiłego - miała powiedzieć cos niemiłego 3letniemu dziecku?? Serio, to Teoja wizja „radzenia sobie”?
                  Jesteś matka, do Ciebie należy wytłumaczyć dziecku ze WYPADKI się zdarzają, ze dziewczynka nie zrobiła tego złośliwie, ze corka ma prawo być smutna i płakać, ze wspólnie odbudujecie zamek, może zaprosicie dziewczynkę do wspólnej zabawy.
                • gryzelda71 Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 09:02
                  Widzisz może twoja córka tez tak uważa, że dopóki krew się nie leję to trzeba siedzieć cicho.
                  5 latka to małe dziecko. I naprawdę nie musis być w tym wieku przebojowe, cokolwiek to znaczy. .

                  • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 10:33
                    Masz racje. Corka nie musi byc przebojowa i nie stwarzam zupelnie takiej presji. Naprawde jestem gleboko przekonana, ze kazdy ma swoja wrazliwosc i pomagam jej zobaczyc rzecey z ktorymi sobie swietnie radzi.
                    Zastanawiam sie, jak jej pokazac ze ma prawo powiedziec ze cos jej nie pasuje nawet jesli « nie leje sie krew »
                    • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 10:34
                      To bylo do gryzeldy oczywiscie. Drzewko sie rozjezdza.
                      • gryzelda71 Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 10:37
                        Może zacznij w waszych kontaktach takie sytuacje.przemyca.
                    • alewcale Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 16:53
                      A nie mogła jej powiedzieć "hej, zepsułaś mi zamek. Nie biegaj po moim zamku"
                      ?
                    • inny.kwiatek Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 28.04.23, 23:13
                      Ale właśnie nie dałaś jej tego prawa. Uznałaś, że nic się nie stało, bo zamek zepsuła trzylatka, która nie miała złych intencji, więc nie ma problemu. Brak jakiejkolwiek reakcji z Twojej strony pokazał córce, źe jej łzy w kąciku są właściwym zachowaniem.
                      Przykład zdrowej reakcji opisała Ci wyżej Brenya.
                      • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 30.04.23, 10:49
                        Dopowiadasz sobie to, co chcesz. Moja reakcja na te sytuacje byla zupelnie inna niz w twoim opisie. Do brenyi sie nie odnosze, jej poziom agresji nie zasluguje na zadna odpowiedz.
        • azalee Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 16:15
          Eriu chodzilo bardziej o to czy dajecie w domu wyraznie do zrozumienia ze cos sie wam nie podoba (np. jakas sytuacja, czyjes zachowanie, ...). I czy corka moze przy was wyrazac swoj sprzeciw i czy jest on brany pod uwage (np. nie chce czegos zrobic, czegos zjesc, czegos zalozyc).

          Moj syn byl bardzo niesmialy, tak jak Twoja corka nie odzywal sie do obcych (zawsze chowal sie za mna), inne dzieci wchodzily mu na glowe w zlobku (gdy ktos mu chcial zabrac zabawke to po prostu ja oddawal i odchodzil). Nawet opiekunki mowily ze jest "za mily". Mial tylko jedna kolezanke i jej sie zawsze trzymal (do tego stopnia ze poszli do tego samego przedszkola, bo stwierdzilismy ze rozlaka bylaby zbyt trudna dla niego).
          Nagla przemiana nastapila sama z siebie, w wieku 4 lat. Nagle zrobil sie super towarzyski, ma mnostwo kolegow, mowi dzien dobry obcym ludziom na ulicy, wyrywa sie do wystepow w przedstawieniach. Nie mam pojecia co na to wplynelo, ale duzo z nim rozmawialismy w domu na temat wyrazania swojej opinii, jego zdanie zawsze bylo brane pod uwage. I dbalismy o to, zeby duzo czasu spedzal z innymi dziecmi (nawet jesli na poczatku nie bardzo chcial).
          • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 16:31
            Masz racje, odpowiedzialam chyba najpierw na jedna czesc, a potem dopisalam odpowiedz na ten fragment, o ktorym mowisz.

            Dzieki za historie twojego synka. My tez szanujemy zdanie naszej corki, pozwalamy jej decydowac, kiedy to tylko mozliwe (odpowiednio do wieku). Postaram sie stwarzac wiecej okazji do spotkan z innymi dziecmi. To bardzo dobra rada, dziekuje!
        • azalee Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 16:22
          Eriu chodzilo bardziej o to czy dajecie w domu wyraznie do zrozumienia ze cos sie wam nie podoba (np. jakas sytuacja, czyjes zachowanie, ...). I czy corka moze przy was wyrazac swoj sprzeciw i czy jest on brany pod uwage (np. nie chce czegos zrobic, czegos zjesc, czegos zalozyc).

          Moj syn byl bardzo niesmialy, tak jak Twoja corka nie odzywal sie do obcych (zawsze chowal sie za mna), inne dzieci wchodzily mu na glowe w zlobku (gdy ktos mu chcial zabrac zabawke to po prostu ja oddawal i odchodzil). Nawet opiekunki mowily ze jest "za mily". Mial tylko jedna kolezanke i jej sie zawsze trzymal (do tego stopnia ze poszli do tego samego przedszkola, bo stwierdzilismy ze rozlaka bylaby zbyt trudna dla niego).
          Nagla przemiana nastapila sama z siebie, w wieku 4 lat. Nagle zrobil sie super towarzyski, ma mnostwo kolegow, mowi dzien dobry obcym ludziom na ulicy, wyrywa sie do wystepow w przedstawieniach. Nie mam pojecia co na to wplynelo, ale duzo z nim rozmawialismy w domu na temat wyrazania swojej opinii, jego zdanie zawsze bylo brane pod uwage. I dbalismy o to, zeby duzo czasu spedzal z innymi dziecmi (nawet jesli na poczatku nie bardzo chcial).
      • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 16:04
        Jeszcze dodam - tak, szanujemy jej zdanie, czasem wydaje mi sie, ze nawet az za bardzo. Moi rodzice uwazali tradycyjnie, ze dzieci i ryby glosu nie maja, wiec ja staram sie pozwalac corce wyrazac wlasne zdanie, prosze ja o opinie i bardzo mi sie podoba, ile taki mlody czlowiek moze miec przemyslen. Ogolnie mamy dobra relacje i w domu wydaje mi sie, ze czujemy sie wszyscy dobrze i swobodnie, ona tez. Zastanawiam sie jak ja wzmocnic w relacjach poza domem.
        • bi_scotti Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 16:46
          A domu o cos ona musi powalczyc? Bo jesli wszystko jest nonstop cacy i milusio, zgadzamy sie & kochamy nonstop, no to gdzie ona ma sie nauczyc walczyc o swoje? Oprzec sie mozna wylacznie na kims/na czyms, co stawia opor. Jesli ma sie nauczyc nie tylko verbalize and i argumentowac, bronic swojego zdania, to musi miec opozycje - chocby na poczatku tylko w Was, rodzicach. Jesli ma miec odwage & tools zeby wyrazic, ze cos jej sie nie podoba, ze jest upset, musi miec przyklad jak to robic - przyklad od mamy & taty. Nie mowie, ze ma miec "poligon" w domu wink No ale tzw. techable moments sa niezbedne - ona musi widziec & slyszec, ze conflict to nie koniec swiata, ze czasem trzeba byc niemilym zeby obronic swoich racji, ze czasem trzeba kogos powstrzymac przed moweiniem czegos czy robieniem czegos, co sprawia czlowiekowi przykrosc etc. etc. etc. Przegadajcie to z jej tata jak w niej budowac te skills ... powoli i czule ale jak najbardziej swiadomie - she will learn, dajcie jej szanse smile Cheers.
          • eriu Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 17:13
            Dokładnie. Dobrze żeby ona też zobaczyła Ciebie i tatę, że coś mówicie że kochanie proszę popraw to, bo mi przeszkadza. Tak dobrze, zrobię to, nie chciałem Ci sprawić przykrości. Weźcie nawet coś zainscenizujcie żeby to bylo zrobione na luzie przed dzieckiem żeby zobaczyła, że można powiedzieć coś komuś i to nie jest koniec świata ani kłótnia.
            • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 18:49
              Dalyscie mi do myslenia, Biscotti i Eriu. Nigdy siebie nie widzimy z zewnatrz, ale musze przemyslec jak ona widzi nasze interakcje i rozne spiecia z mezem, ktore czasem sie zdarzaja (nic powaznego, na szczescie).
              • inny.kwiatek Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 28.04.23, 23:19
                Akurat post Bi odpuśc kompletnie.
                Dziecko potrzebuje od rodziców akceptacji i wsparcia, nie sztucznego stawiania oporu by się uczyło walczyć o swoje. Takie gierki sprawią, że córka wycofa się jeszcze bardziej.
                Na razie, z sytuacji opisanej wyżej, wynika, że Ty nie stajesz w jej obronie, więć ona tym bardziej nie będzie tego robiła, uczysz ją, że nie warto albo że ona nie jest tego warta.
    • szarsz Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 15:54
      Przede wszystkim nie wolno jej pokazać, zd to dla Ciebie problem, że się martwisz, bo będzie jeszcze gorzej.
      Do osiemnastki dużo czasu na trening, więc luz.

      Daj jej prawo do bycia niegrzeczną, chwał, gdy narzrabia, choćby ciiut.
      • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 16:00
        Staram sie smile Czasem (ale rzadko) probuje pomoc i oferuje "skrypty", ktorych moze uzyc, kiedy cos jej przeszkadza, np. kiedy inne dziecko w piaskownicy burzy jej konstrukcje. Ona w ogole nie chce nawet o tym sluchac. Ogolnie z nami jest niegrzeczna, odwazna, duzo sie smieje i zupelnie nie ma problemu z wyrazaniem swojego zdania. Problem jest tylko poza domem.
        • brenya78 Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 21:17
          „ Ogolnie z nami jest niegrzeczna, ”

          Bosze złoty 😨
        • inny.kwiatek Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 28.04.23, 23:17
          Ale rozumiesz, że próbując jej dawać takie „skrypty” pokazujesz jej, że jej zachowanie jest niewłaściwe, że oczekujesz czegoś innego. Więc ona, wiedząc, że coś w jej zachowaniu Ci się nie podoba, wycofuje się jeszcze bardziej.
          Daj jej czas i akceptację.
    • jammer1974 Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 16:33
      Kochana. Mojej tez wszyscy wychodza na glowe. Nic a nic nie umie sie bronic i konsekwentnie odmawia nauki.
      Ciesz sie ze chciala sie zapisac na karate. Moja odmowila stanowczo.
      • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 18:50
        Przytulam wirtualnie! A ile lat ma twoja corka?
    • kozica111 Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 19:27
      To nie jest nieśmiałość to jest wrażliwość.Po co chcesz to tłumic zamiast wzmacniać poczucie umiejętności empatycznego postrzegania świata.
      • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 10:39
        Dzieki za to inne spojrzenie na sytuacje. Naprawde dobrze nazwac i zobaczyc to z innej perspektywy.
        Nie chce tlumic tej wrazliwosci, bardzo podoba mi sie to, ze potrafi byc empatyczna i myslec o innych.
        Chyba « filtrije » to przez moje wlasne doswiadczenia - przez wiele lat bylo mi latwiej wczuwac sie w sytuacje inych i dbac bardziej o nich niz o siebie. Bylo mi bardzo trudno wypracowac sobie jakies podstawy zdrowego egoizmu i rownowage pomiedzy dbaniem o wlasne potrzeby, a zaspokajaniem potrzeb innych.
    • brenya78 Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 21:08
      Jakim jesteś rodzicem? Czy pozwalasz Gorce decydować o sobie? Czy ma prawo do własnego zdania, własnych wyborów? Czy ma być grzeczna i potulna w domu? Zrób rachunek sumienia. Takie zachowania nie biorą się z powietrza.
      • pani_libusza Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 22:12
        Dowalanie matce z pewnością pomoże córce. W końcu wszystkie dzieci są otwartej i przebojowe a nieśmiałość czy wrażliwość to „wada” i wina złych rodziców.
        • brenya78 Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 22:51
          Nic takiego nie napisałam.
    • hanusinamama Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 22:19
      Nie pokazywać ze to problem. Kochać taką jak jest. Zwyczajnie wspierać. Moja starsza taka była. I wyrosła...teraz potrafi ustawić do pionu pół klasy. Ja przez jakiś czas chciałam jej pomóc, wzmocnić ją...na szczęscie koleżanka dała mi kopa, żebym tego nie robiła. Ze tylko dzieciak traci wiarę w siebie.
      Ale ważne też aby dziecko w domu miało jak powiedzieć co chce, czego nie chce, było decyzyjne.
      • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 10:19
        Dobre podejscie! Dzieki za spojrzenie z dystansem!
        Ja wiem, ze tutaj na forum moze to wygladac, jakbym roztrzasala te sprawe z corka, ale tak zupelnie nie jest. Twoje podejscie i wypowiedzi innych dziewczyn pomagaja mi wyluzowac wewnetrznie 😊
        • hanusinamama Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 10:53
          Ja cie rozumiem, bo przechodziłam to samo.
          • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 10:57
            💚 dzieki!!
    • shmu Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 23:05
      To może być faza tylko. Mój czterolatek też tak miał - inne dzieci zabieraly mu zabawki, wypychały się przed niego, przekrzykiwały go. Ostatnio zaliczyłam opad szczęki, jak mój młodszy zgubił rękawiczkę, a starszy bez żadnej zachęty podszedł do spacerującej pary i wyrzucił ,,przepraszam, mam pytanie. Zgubiliśmy rękawiczkę i chciałem zapytać, czy jej państwo nie widzieli". Nie dość, że rękawiczkę widzieli i się znalazla, to go baaardzo pochwaliłam, potem opowiadałam babci i tacie, więc od tamtej pory zagaduje ludzi częściej. Taka pozytywna motywacja, sukces, działają bardzo dobrze.
      • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 10:10
        Ale super!! Wiem jakie to duze osiagniecie!
        Masz racje, to moze byc faza. Bede obserwowac moj egzamplarz cierpliwie 😊
    • smoczy_plomien Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 26.04.23, 23:57
      Pewnie niezbyt pomogę, u mojego dziecka samo przeszło, gdy poszła do szkoły. Kiedyś bardzo nieśmiała, też chowała się, gdy ktoś dorosły, szczególnie mało znany, próbował nawiązać z nią kontakt. Nie było szansy na występ w przedszkolnym przedstawieniu. Z dziećmi było pół na pół, nie miała inicjatywy do rówieśników i starszych, za to odbijała sobie na młodszych, którymi uwielbiała kierować i takie maluchy chętnie za nią podążały. Jak poszła do szkoły, to już pierwszego dnia pomogła jakiemuś zagubionemu dziecku odnaleźć wychowawcę, nie ma problemu z załatwieniem czegoś z nauczycielami czy panami z portierni, a ostatnio sama załatwiła dla siebie i młodszego rodzeństwa sprawę w BOKu w zoo. Nadal nie bierze udziału w przedstawieniach i wystąpieniach publicznych, ale nie każdy musi być aktorem. Z powiedzeniem wiersza w klasie nie ma problemu.
      • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 10:07
        Fajna historia, dzieki! Zobacze jak to sie potoczy w przypadku mojej corki
    • kanga_roo Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 08:53
      tak, mam sposób.
      przede wszystkim nie przyklejaj pięcioletniemu dziecku etykietki nieśmiałego. nie traktuj jej zachowań, które tu opisałaś, jako nieprawidłowych, wymagających korekty i treningu.
      wzmocnisz ją pozwalając być taką, jaka jest. bo jest spoko, nie robi nic nieakceptowalnego, żebyś musiała ingerować.
      nie jest fajnie, kiedy od małego czujesz, że w ocenie rodziców musisz się zmienić żeby być OK. bo wszyscy chcą mieć rezolutne, asertywne, wygadane dzieci (btw nie wiem dlaczego, znam takie, imo koszmarnie przemądrzałe i trudne do zniesienia).
      moje dzieci to już nastolatki, radzą sobie dobrze, są lubiane przez rówieśników i dorosłych. nie stwarzają problemów (odpukać). może nie będą potrzebowały, jak ja, czterdziestu lat, żeby zrozumieć, że nie muszę zmuszać się do zachowań, których nie lubię, żeby być OK (jak tu pisała jedna z forumek "skutecznie udawać ekstrawertyka").
      • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 10:06
        Hej, nie musisz mnie atakowac. Latwiej mi przyjac tresc tego co mowisz, hesli uzywasz mniej agresywnego tonu.

        Co do tresci- nie przyklejam corce etykietki, nie mowie przy niej ze jest niesmiala, wrecz przeciwnie, jesli ktos komentuje (a to sie zdarza), to po to, zeby pokazac ze ma prawo wybrac kiedy sie bawi z innymi dziecmi, albo ze to normalne, ze potrzebuje czasu zeby wlaczyc sie do rozmowy. Ja naprawde nie chce jej zmieniac, bo ogolnie uwazam ze mam bardzo fajne dziecko. Zastanawiam sie tylko czy zostawic sytuacje tak jak jest, czy wspierac corke w jakis dodatkowy sposob.

        Czytam opinie i przyklady i naprawde sie nad nimi (i nad soba) zastanawiam.
        • kanga_roo Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 14:38
          nie mówisz przy niej, ale jednak tak chyba myślisz, skoro założyłaś wątek. próbujesz z nią ćwiczyć zachowania, które nie są dla niej komfortowe (skoro nie chce nawet o tym rozmawiać).
          jeśli już na Twoim miejscu raczej zwróciłabym uwagę nauczycielek w przedszkolu, żeby zajęły się dziećmi "wchodzącymi na głowę", bo to one zachowują się niewłaściwie, a nie Twoje dziecko.
          zwróciłabym uwagę dziecku w piaskownicy, albo jego opiekunom, że przeszkadza Twojej córce. jej co najwyżej wyjaśniłabym, że niektóre dzieci nie wiedzą, jak należy się zachowywać (a i dorosłym to się zdarza), to nie ich wina i trzeba im powiedzieć (pomóc im zachowywać się właściwie). odwołasz się wtedy do empatii córki, nie będzie traktowała kolegów jak wrogów, z którymi trzeba walczyć, tylko jak osoby którym może pomóc, choćby dając dobry przykład.
          jeśli już chcesz jej podpowiedzieć, też raczej zastosuj przykłady (np. opowiedz historię jak w dzieciństwie miałaś kłopot z koleżanką X i co zrobiłaś) niż pogadanki motywacyjne czy treningi asertywności.
          • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 30.04.23, 10:46
            Oczywiscie, ze mysle, i oczywiscie dlatego wlasnie zalozylam ten watek. Czym innym jednak jest zastanawianie sie, a czym innym przenoszenie tego na corke. Dziekuje za rady. Zastosuje.
        • inny.kwiatek Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 28.04.23, 23:22
          Nie przyklejasz jej etykietki? To przeczytaj tytuł własnego wątku.
    • bombalska Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 27.04.23, 22:31
      Czesto powtarzaj corce, ze ma prawo miec wlasne zdanie i je glosno wyrazac. Ze ma prawo sie bronic, ma prawo w pewnych sytuacjach krzyczec, zaczepic osobe dorosla, prosic o pomoc, odmawiac, mowic NIE, nie godzic sie na rzeczy, na ktore nie ma ochoty, mowic co lubi, jak woli itd. Male dziecko tego nie wie. Wie tylko, ze ma byc grzeczne i robic co mu dorosli kaza. To troche jak byc zwiazanym lina. Ja to pisze z wlasnego doswiadczenia okresu dzieciecego. Mi nikt tego wtedy nie powiedzial, wiec bylam grzeczna jak cipa i nie umialam sie obronic. O, to juz wiesz, czemu corka lubi karate. Tam moze sie bronic bez psychicznych ograniczen. Tam jej powiedzieli, ze wolno, a nawet trzeba. Tak na marginesie zapytaj corke, co wg niej wolno dziecku robic. Podaj przyklady sytuacji. Zobaczysz jak ona to widzi.

      Tak to juz jest, ze jedni funkcje zaznaczania swojej obecnosci na swiecie maja wbudowana, a inni musza sie tego nauczyc lub zostac uswiadomionym. Dlatego powtarzaj jej codziennie "Masz prawo", a przyjdzie dzien, ze ona z tego prawa skorzysta.
    • inny.kwiatek Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 28.04.23, 23:10
      Przestań wysyłać jej nieustannie komunikat, że nie spełnia Twoich standardów to ona znajdzie w sobie odwagę by wychodzić do ludzi. Sama jej to robisz zbyt dużymi oczekiwaniami.
      Śmiałe są dzieci, które są akceptowane takie, jakie są, co wzmacnia poczucie własnej wartości.
      Ty wysyłasz jej wiadomość: „ jesteś inna niż bym chciała”.
      • rzepicha-piastowa Re: Jak pomoc niesmialemu dziecku? 30.04.23, 10:47
        Doskonala nadinterpretacja smile
        Moglabys wydac taka ocene tylko na podstawie obserwacji mnie z corka. Niestety, zupelnie nie przystaje do rzeczywistosci.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka