Jeśli macie łapacze snów, to pokropcie je wodą

[lilia.z.doliny]

Święconą.
Ale najlepiej spalić.
Polecam.na weekend lekturke z wielodzietnych. W watku o.opetaniu mamy już hard level odklejki.
Szczególnie warto się zanurzyć w link z początku dyskusji.
Enjoy!
wielodzietni.org/discussion/34768/opetanie

[bene_gesserit]

Podejrzane bransolety, chińskie maski, amulety, demoniczne pokemony, seksualne te potwory...

Nic nowego, KK gra to od lat. Harry Potter i Helo Kitty osaczają dobrych chrześcijan, módlmy się, my z okopów Świętej Trójcy.

[lilia.z.doliny]

Czy doszłaś do.postaci czającej się zlowieszczo za lapaczem? Tej w kapeluszu?

[inny.kwiatek]

Doszłam. Kapcie mi spadły jak to czytam, to ją jakieś kosmosy odlotów.

[memphis90]

Czy tam można się zapisać i wziąć udział w dyskusji czy wywalą na zbity… na pierwszą wzmiankę o Jezusku z trąbą do góry jako amuletem szczęścia..?

[lilia.z.doliny]

Czy tam można się zapisać
No, niby tak. Ale ja poległam.na procesie weryfikacyjnym.

[inny.kwiatek]

A na czym polega proces weryfikacyjny?

[lilia.z.doliny]

Trzeba, z tego co pamiętam, podrzucić im.jakis prawilny wątek. I oni to uznają albo nie.

[bene_gesserit]

lilia.z.doliny napisała:

> Czy doszłaś do.postaci czającej się zlowieszczo za lapaczem? Tej w kapeluszu?

Mi się to mieści w głowie, niestety. Im mniej ktoś ma modeli oglądu świata,nie im bardziej kurczowo się ich trzyma, tym bliżej mu do szaleństwa. Tak to niestety działa

[eliszka25]

Jak to dobrze, że nie mam łapaczy snów. Tylko teraz mam dylemat, bo chciałam upleść sobie makramy na kwiatki, a co jak w nich też się mogą czaić szatany? 😱

[lilia.z.doliny]

No raczej na pewno się czają. I ty je uruchomisz tylko niepotrzebnie. A po co to.komu?.

[eliszka25]

No i co ja biedna teraz z moimi kwiatkami zrobię?

[alpepe]

Na św. Krzysztofa zapakujesz do auta i pojedziesz na poświęcenie aut i podstępnie też poświęcisz te kwiatki.

[lilia.z.doliny]

[eliszka25]

No to jest jakaś myśl. Tylko bym musiała chyba ciężarówkę wynająć, żeby mi się wszystko zmieściło.

[jowita771]

A już miałam pisać, że mogłaś podstępnie do koszyczka ze święconką zapakować.

[eliszka25]

Niestety, mieszkam w pogańskim kraju, w którym nie chodzi się ze święconką. W sumie, to nie wiem, czy jest zwyczaj święcenia pojazdów. Za to tuż za domem mam malowniczą drogę krzyżową prowadzącą do pięknej kapliczki z XVI wieku, która stoi na szczycie góry. Jest to jedna z moich ulubionych ścieżek na kijki, więc odprawiam tę drogę wiele rady w roku. Może to wystarczy, żeby mnie szatany nie dopadły 🤔

[heca7]

Moja matka zadzwoniła do wnuczki mieszkającej w Holandii i zapytała czy wybiera się ze święconką do kościoła Druga, jakiś rok wcześniej zapytała wnuczkę czy już zapisała się tam do kościoła

[alpepe]

I co, zapisała się i była ze święconką?

[memphis90]

A gdybys tak podebrała wody święconej z kropielnicy, drogą homeopatii rozpuściła w cysternie wody i tym podlewala… tfu! świeciła kwiatki?

[beataj1]

E tam powazne badania katolickich naukowców pokazują że opętuje tylko wierzących.
My mamy spokój bo jesteśmy z innego systemu walutowego. Nasze demony są fajne i seksowne.

Katolicy wolą demony od których głową kręci się dookoła ciała.

[jowita771]

Czyli katolicy się nie popisali czyniąc swoje dzieci wierzącymi i narażając je tym samym na demony. I rzeczywiście pamiętam, że na oazie nas straszono, że jako wierzący jesteśmy narażeni na działanie szatana, bo on się niewierzącymi nie interesuje.

[aamarzena]

No to tam bardziej nie ma sie czym przejmować. Wystraczy sie wypisać z tego cyrku i demony idą sobie szukać innych ofiar 😅

[jowita771]

Córka ma łapacz snów. Pewnie inne szataństwa by się w domu znalazły, coś z hello kitty jest na pewno, książki o Harrym Potterze. I tylko wody święconej brak.

[jowita771]

A nie, jednak nie tylko wody, jeszcze chrztu dzieci nie mają.
I właśnie do mnie dotarło, że kota mam wybrakowanego, bo jest biało-czarny, a chyba cały czarny byłby bardziej odpowiedni. Ale uznajmy, że w moim kocie toczy się walka dobra ze złem.

[inny.kwiatek]

U mnie jest kilkaset słoni, mam przerąbane

[memphis90]

Doczytałam w końcu, ze te niebezpieczne satanistyczne zespoły, o ktorych tak zajadle dyskutują to… Beatelsi i Stonesi 😂😂😂

[gulcia77]

"Strawberry fields foreeeveer..." 😁

[memphis90]

A teraz w McD truskawkowe lody dają… Przypadek?

[hanusinamama]

Ja mam 2 czarne koty!!!

[inny.kwiatek]

Czarownica

[aqua48]

Ja mam tylko czarny kapelusz i miotłę, a zamiast słoni mam jamniki, za to z trąba.. tfu, ogonami do góry..

[inny.kwiatek]

Jamnik z trąbą to było coś
Miotłę też mam. A kapelusz taki czarny spiczasty

[pani_tau]

U mnie w domu mieszka czarny pies, który jest diabłem wcielonym.

[maleficent6]

Ja to się chciałam tylko zapytać, w jaki sposób sataniści wykorzystują symbol Hello Kitty? 🤔
Ostatnio w przedszkolu widziałam dziewczynkę ubraną w bluzkę z Hello Kitty, matko bosko! Ona była satanistką?! 😳

[lilia.z.doliny]

Tak. A nawet JEST.
omen

[maleficent6]

🤣🤣🤣

[jowita771]

maleficent6 napisała:

> Ostatnio w przedszkolu widziałam dziewczynkę ubraną w bluzkę z Hello Kitty, mat
> ko bosko! Ona była satanistką?! 😳

Dziwię się, że masz wątpliwości.

[maleficent6]

Myślałam, że ma po prostu ciuchy po znacznie starszej siostrze 😂 bo Hello Kitty to chyba już wyszło z mody przedszkolnej.

[jowita771]

To tylko oznacza, że to cała rodzina satanistów.

[maleficent6]

Niemodnych satanistów!

[memphis90]

Szatanistow!

[szare_kolory]

Wszak nie szata zdobi człowieka, ale skąd taki zepsuty i opętany szatanista ma to wiedzieć.

[lella_two]

Nie szata zdobi czlowieka, tylko szatan!

[szare_kolory]

No i przecież diabeł ubiera się u Prady. Przypadek? Nie sądzę.

[szare_kolory]

Założę, się, że niejeden raz w domu drze się jak opętana.

[ichi51e]

Hell-o! Nic ci to nie mówi?

[livia.kalina]

w polsko-narodowym katolicyzmie to anglicyzmy są chyba zakazane?

[kasiaabing]

U nas gorzej, córka ma majtki z Hello Kitty.
Chyba je spalę.

[kotekfelek]

A jak mam lapacz snow kupiony na legalnym katolickim kiermaszu pod kosciolem, to co mi grozi wedlug tych mistrzow intelektu?

[gama2003]

Jak na odpuście to łapacz bezpieczny. A jak kościół zarobił na tym, to kupiłaś dewocjonalia.
Idealnie.

[kotekfelek]

Nie wiem, kto zarobil, dostalam w prezencie od kolezanki

[ichi51e]

Twoj już wyswiecony

[inny.kwiatek]

Ale powiem Wam, że teksty o tym, że rodzic ma obowiązek złamać dziecko w dobrej wierze to juz bynajmniej śmieszne nie są. Koszmarni są tacy nawiedzeni rodzice.

[jowita771]

Nie czytałam o tym, co to za pomysł w ogóle?

[inny.kwiatek]

Jest tam w dyskusji. Facet pisze, że córka ma łapacz i że zasugeruje jej wyrzucenie, ale nie będzie zmuszał a inny pisze, że w sprawach wiary rodzic powinien dziecko złama.

[livia.kalina]

>Koszmarni są tacy nawiedzeni rodzice.
potem z tego powstaje taki A. Duda.

[hanusinamama]

Koszmarni. Ja nie czytam bo znam taką rodzinę i dziewczynę z takiego domu. Zgodnie z wolą pana bili dziecko paskiem, kablem od żelazka. Zgadnij czy po wyproawdzce pojawiła się w kościele chociaz raz?

[inny.kwiatek]

Mam nadzieję, że nie pojawiła się również w domu rodzinnym.

[maleficent6]

Ja pochodzę z takiego domu...

[m_incubo]

Ach, uwielbiam wielodzietnych, jak potrzebuję czasami totalnego zlasowania mózgu, zawsze wchodzę i zagłębiam się w jakiś wąteczek.
Prayboy mój ulubieniec, większego z*eba ze świecą szukać, nawet na ematkę nigdy nic podobnego nie przylazło.

[inny.kwiatek]

Gorzej, że ci ludzie mają prawdziwe dzieci,

[memphis90]

Nie wymawiaj imienia, bo przyzwiesz!

[heca7]

Nie wiem dlaczego ale wchodząc w ten wątek myślałam, że to dalszy ciąg problemów z dzwonkami wietrznymi Z tym, że im polanie wodą nie szkodzi...

[kira02]

Też to pomyślałam, że autorka tamtego wątku polała dzwonki wodą i jakoś błyskawicznie zardzewiały czy coś...

[chatgris01]

Nie potrzebuje łapaczy snów, gdyz albowiem od dziesiecioleci mam strażników snów i to wystarcza

[la_felicja]

A w jakich kolorach? Moje szare pręgowane

[chatgris01]

Obecny szaro pregowany z bialym

[la_felicja]

Piękny Cudne łapki.

[livia.kalina]

cudny

[aagnes]

A dowiedziałam się od koleżanki mocno zaangażowanej w podobne kwestie, że swinka peppa to ostra pornografia. Co ci ludzie mają w głowach że WSZYSTKO kojarzy się z jednym.

[jowita771]

aagnes napisał:

> A dowiedziałam się od koleżanki mocno zaangażowanej w podobne kwestie, że swink
> a peppa to ostra pornografia. Co ci ludzie mają w głowach że WSZYSTKO kojarzy s
> ię z jednym.
>

Może ona ogląda jakąś inną wersję?

[chatgris01]

jowita771 napisał:

>
> Może ona ogląda jakąś inną wersję?
>

Przypomnialas mi porno wersje disneyowskiej Krolewny Sniezki, z Gapciem ciagle sobie przydeptujacym...

[jowita771]

Ileż mnie ominęło!

[memphis90]

To jest ten poziom dziennikarstwa, który lubię.

„ Na co dzień mężczyzna zajmował się produkcją olejków eterycznych. Sam woził gałęzie z dachu, ciął je i parował. Wszystkie ofiary miały rany szyi.”

Biedne gałęzie!!! 😭😭😭 Szlocham od rana nad ich losem!

[sarah_black38]

Takiemu brzydactwu jakim są łapacze snów to i święty Boże nie pomoże!

[simply_z]

Dlaczego? mnie się podobają złote w formie wisiorka.

[asfiksja]

No ale przecież tam wiele osób całkiem rozsądne rzeczy pisze - że to nie przedmiot jest problemem tylko głupia wiara w jego "moce" (nota bene moim zdaniem dotyczy to w równym stopniu słoników z odpowiednio skierowaną trąbą co cudownych medalików z odpustu - tzn. mimo wysiłku nie widzę jakiejś jakościowej różnicy między wiarą w cudowną moc medalika a słonika).

[hanusinamama]

A wiara z jakiegoś pana boga, kitóry na ukrzyżówanie swojego syna wysłał? Juz wole łapacze snów, mniej zboczeństw

[snajper55]

hanusinamama napisała:

> A wiara z jakiegoś pana boga, kitóry na ukrzyżówanie swojego syna wysłał? Juz w
> ole łapacze snów, mniej zboczeństw

Swojego syna, który był nim. A wcześniej zapłodnił jego matkę, aby zostać przez nią urodzonym.

S.

[headonshouldersbaby]

Dziewczyny, wystarczy w youtube wyszukac 'from occult to christ' albo 'from new age to christ' = mojej zajomej sie to przytrafilo. Zajmowanie sie okultyzmem, wszelkiego rodzaju taroty, wrozki, magia, wywolywanie duchow - to jest NIEBEZPIECZNE terytorium. Zamiast sie smiac moze poszukajcie historii - PRAWDZIWYCH. W zyciu nie trzymalabym okultystycznych przedmiotow w domu ani ksiazek . Serio poszukajcie na youtube jakie to sa zagrozenia co mowia ludzie ktorzy sie profesjonalnie zajmowali okultem, nawet po polsku duzo jest swiadectw. Nie powinno sie smiac z czegos na czego temat nie ma sie pojecia. Zla strona istnieje.

[ichi51e]

Acha. I dziwnym trafem zdarza się właśnie ludziom wierzącym…

[headonshouldersbaby]

no wlasnie NIE - to sie zdarza ludziom ktorzy wlasnie w ogole nie wierza na poczatku. Mowie posluchaj swiadectw.

[memphis90]

A mogę zamiast tego posłuchać świadectw setek milionów osób, które maja słonia z trąbą, łapacz snów tudziez chodzą na występy magików i nie zostały nigdy opętane przez żadnego demona..?

[bene_gesserit]

Cała normalna norma to tło, na którym figury 'zajmowała się chiromancją, teraz leczy się na psychozę' zwracają szczególną uwagę specyficznych osób.

Czasem po porzuceniu wiary w człowieku robi się pustka. Szuka wtedy czegoś równie irracjonalnego, ale co oficjalnym wyznaniem nie jest. Energie, channeling, równoległe światy i przybysze z nich, OBE, cokolwiek innego, co może zapełnić tę dziurę. To może bardzo dobrze działać - z jednej strony nie ma zasysającej otchłani, z drugiej - pompuje się ego, bo jest się wtajemniczoną, wie się więcej i lepiej od całej nieświadomej reszty.

Co, oczywiście, może mieć bardzo nieciekawe skutki - zajmowanie się "rozwojem duchowym" przy niestabilnej, niezintegrowanej psychice, w depresji czy neurozie może doprowadzić do bardzo nieciekawych miejsc. I ktoś z głębi modelu KK (nawet jeśli z niego dawno wyszedł może być dla niego punktem odniesienia i jedynym językiem) może nazwać to 'opętaniem' albo 'demoniczną obecnością', buddysta określi to jako makyo.

Myśle, że head... jest w takim miejscu. Opisuje pewien stan, interpretując go z głębi swojego modelu.

[hanusinamama]

Mówisz, że niebepieczne i prawdziwe? Tzn...NIEBEZPIECZNIE I PRAWDZIWE. Zaczynam się trzęść ze strachu...a koleżance by się psychiatra przydał.
Ale faktycznie zła strona istnieje, jest nią Kosciół Katolicki.

[headonshouldersbaby]

Zgadzam sie, KK jest instytucja ludzka pelna bledow korupcji i plakac sie chce jak sie na to patrzy.

[jowita771]

headonshouldersbaby napisała:

> Zgadzam sie, KK jest instytucja ludzka pelna bledow korupcji i plakac sie chce
> jak sie na to patrzy.


Płakać mi się nie chce, chyba, że nad ofiarami kościoła. Sama instytucja przyprawia raczej o wymioty, a to, że się sypie jest dla mnie źródłem nieustającej radości.

[lilia.z.doliny]

W zyciu nie trzymalabym okultystycznych przedmiotow w domu ani ksiazek .
To nie trzymaj

[lella_two]

Świadectw, powiadasz? Takich samych jak na temat zabójczych szczepionek?

[headonshouldersbaby]

Nie wiem doprawdy jakim trzeba upartym osobnikiem zeby wciaz probowac zaklinac rzeczywistosc i uwazac ze sa 'bezpieczne i skuteczne' gdzie wiekszosc juz sie polapala - idz na siodma dawke )))

[lella_two]

Taaa, ludzie padają po nich jak muchy😎 Daj no jeszcze kilka przykładów, kiedyś zawsze miałaś jakiś pod ręką.

[bene_gesserit]

Weź się nie nabijaj, przecież internety pełne są świadectw - jak się dobrze poszuka (i ma głowę na ramionach), na pewno można znaleźć zdjęcia tych, któym wyrosły ogony po piątej dawce. I historie tych, co to od trzymania w domu kart tarota popadli w obłęd. Oraz filmiki z takimi, którzy korzystali z i-cinga, a teraz głowy im się obracają o sto osiemdziesiąt stopni, rzygają na zielono i chodzą na czworakach po suficie.

[memphis90]

Abstrahując od Head, to zdumiewa mnie konstrukcja umysłowa osób z wątku na wielodzietnych…

- Noszenie krzyżyka z Jezusem - jak sie nie wierzy - nic nie daje. Trzeba wierzyć, żeby krzyżyk zadziałał. Ale już noszenie wisiorka z hellokitty działa okultystycznie niezależnie od tego, czy sie wierzy czy nie w jego moc okultystyczną. Ergo - ta moc szatana musi być jednak większa…

- Szatan interesuje sie wyłącznie katolikami, niekatolicy są poza zakresem zainteresowań.

- Plany i pomysły szatana są bardzo podstępne i człowiek nigdy nie jest w stanie ich rozgryźć. Dlatego tak szybko rozgryzlismy podstęp z harrrym potterem i hello kitty. I ten ze słoniem.

- Najwyrazniej jednak wszystkie religie i wierzenia świata są prawdziwe i np palac kadzidełka zrobione z intencją stawienia Buddy wzmacniamy Buddę, zamiast Jezusa. Mając w domu afrykańską maskę wzmacniamy afrykańskie bóstwa zamiast naszych swojskich, a wieszając łapacz snów działamy na rzecz ludności rdzennej Ameryki Północnej (to ostatnie nawet będzie prawdą, o ile zakupimy łapacze poprzez Biscotti).

[bene_gesserit]

Na tym forum się spierają dwie frakcje. Część dyskutantów twierdzi, ze aby jakiś "okultystyczny" artefakt zadziałał, należy a) wiedzieć o jego "magicznej" mocy b) wierzyć w to. Co, jak słusznie zauważyłaś, krzyża nie dotyczy. On tak sam z siebie nie zadziała.
Co za szkoda, gdyby tak było, można by było fabrykować katolików tysiącami, wystarczyłoby tylko dyskretnie przyczepiać ludziom do ubrania medalik czy coś.

Druga grupa, reprezentowana przez tego podejrzanie hiperaktywnego gostka absolutnie wierzy w to, ze pewne przedmioty są swego rodzaju furtkami dla demonicznych obecności w zupełnie obiektywny sposób. Co podpiera historią z tą panią, która poproszona o sprawdzenie łapacza snów, zrobionego przez interesującą się ezoteryką osobę, widziała za nim istotę w kapeluszu. Oraz żonę-laryngolożkę, która wyciągnęła z oskrzeli dziecka szpilkę, pierwotnie przytwierdzającą do wozka dziecka czerwoną wstążkę.

Jak na dłoni widać tu, kto żyje w mocno neurotycznej wyobraźni, widzi to co chce, ma niebezpiecznie wysoki poziom lęku itd. Intencja naznacza poznanie - to bardzo ludzkie, ale u niektórych intencja jest po pierwsze mocno specyficzna, po drugie - o wiele bardziej intensywna niż u innych.

Ale zjawisko makyo podczas medytacji występuje też w kulturach azjatyckich. Katolicy to nazywają inaczej i 'leczą' inaczej, to wszystko. I nadal istnienie takiego zjawiska w co najmniej dwóch systemach religijnych nie oznacza, ze to demony w akcji. Buddyści mają do tego o wiele mniej histeryczny stosunek (chociaż słyszałam, że doświadczenie makyo skończyło się paroma miesiącami w psychiatryku). O ile dobrze pamiętam, sporo o tym pisał Wilber. Chyba, ze czytałam o tym gdzieś indziej jednak.

Tak całkiem poza tym, ślepa wiara w szkodliwe przedmioty to na oko łamanie pierwszego przykazania. A na pewno jest niebezpieczna i dla wierzącego, i dla jego otoczenia. Co jeśli zacznie widzieć coraz więcej takich szkodliwych przedmiotów? Co jeśli będzie dopatrywał się demonicznych obecności w swoich bliskich? To taka optyka, a nie wytwarzanie łapaczy snów, może doprowadzić do tragedii.

PS Historie ze słoniem z uniesioną trąbą bawią mnie do rozpuku, przecież to jest ewidentny (!!!) symbol falliczny. A nie demon w akcji.

[memphis90]

>Oraz żonę-laryngolożkę, która >wyciągnęła z oskrzeli dziecka szpilkę, >pierwotnie przytwierdzającą do wozka >dziecka czerwoną wstążkę.

Swoją drogą ja znam z doświadczenia osobistego identyczną historię ze szpilką i medalikiem z Maryjką. A raz wyciągaliśmy - tj obserwowaliśmy heroiczną wędrówkę przez jelita aż do tylnego wyjścia - słonika z uniesioną trąbą

[alpepe]

OJP. Tak, zło jest w każdym z nas. Tak samo dobro. I tylko od nas zależy, co będzie w przewadze.

[headonshouldersbaby]

tiaaaa bo to czasteczki mozgu zlozonego z galarety zlozonej w wiekszosci z wody odpowiadaja za wszystkie mordy gwalty i najgorsze zbrodnie swiata ))) Nie, nie ma zlej energii, zlych sil, keep on dreaming

[lella_two]

headonshouldersbaby napisała:

> tiaaaa bo to czasteczki mozgu zlozonego z galarety zlozonej w wiekszosci z wody
>

Nie mam więcej pytań, dziękuję🤣

[headonshouldersbaby]

No generalnie widać ze ty z takich co zero pytań zadaje , łatwiej łykać jak leci

[lella_two]

Czekałam na to🤣 Ja- zero pytań, ty za to słuchasz "świadectw" i geniuszy z YT, którzy dla klikalności powiedzą wszystko.

[anomaliapogodowa81]

Edukacja i rodzice strasznie cię zawiedli, przykre to jest
Niestety takich jak ty jest więcej, nóż się w kieszeni otwiera jak się słucha takiego pierdolenia, ty nie masz poczucia rozmawiając z ludźmi, że jesteś zwyczajnie niedouczona i z deficytami intelektu?

[headonshouldersbaby]

Ale ciebie fajnie wychowali ze ci się ‚nóż w kieszeni otwiera’ , przeklinasz obcych ludzi i obrażasz . Braaaaawo 🤡 jakbym byla twoja mama dostalabys w dupsko , może to ciebie zawiedli i nie nauczyli jak kontrolować agresje

[memphis90]

A teraz Ty piszesz czy jakiś demon zainplantowany z łapacza snów...? Bo żeby taka zwykła ematka z galaretą w głowie chciała dawać innym ludziom w dupsko (zboczenstwa!) - to aż się w galarecie nie mieści!

[headonshouldersbaby]

Widzę ze twoja galareta próbuje zabłysnąć 😂
Może następnym razem.

[memphis90]

Na szczęście to tylko Twoja opinia…

[jowita771]

headonshouldersbaby napisała:

> jakbym byla twoja mama dostalabys w dupsko
> , może to ciebie zawiedli i nie nauczyli jak kontrolować agresje

Bijesz swoje dzieci? Uważasz, że to normalne? I ty piszesz, że ktoś ma problemy z kontrolowaniem agresji?

[livia.kalina]

> jakbym byla twoja mama dostalabys w dupsko

Może uściślijmy: proponujesz gwałt analny przytwierdzonym przez matkę dildem? Ciebie tak mama karała? To w trakcie tych gwałtów doznalaś oświecenia związanego ze szczepionkami, dwuwymiarowym cieniami i hello kitty? Bo to by wiele tłumaczyło.

[headonshouldersbaby]

Wow fantazjuj o dildo i gwałtach ile chcesz ale nie mieszaj mnie do tego 😂 chociaż chyba masz już lekka obsesje na moim punkcie jak wyszukujesz wszystkie posty: pozwól mi sprostować - nie masz szans ani na dildo ani na więcej interakcji. Blokuje cię ematolkowy zboczeńcu pozdrawiam

[livia.kalina]

To o „wyszukiwaniu wszystkich postów” też pokaz swojemu psychiatrze bo to naprawdę składa się w całość.

[headonshouldersbaby]

Aha kochanie , nie z takimi ludźmi przebywam ani w takich miejscach . Nie dalabys rady udźwignąć

[lella_two]

Nikt by nie dał, obawiam się🤷‍♂️

[chatgris01]

Nawet demon? 🤡

[headonshouldersbaby]

To twoje obawy są irracjonalne

[bene_gesserit]

Masz prawo do wiary w cokolwiek, ale to jest _twoja_wiara_.

[headonshouldersbaby]

Oczywiscie . Natomiast wiara nie decyduje tym jaka jest prawda. Czlowiek moze sobie wierzyc ile chce ze papierosy mu nie zaszkodza. Tak samo czlowiek ktory 'nie wierzy' w zlo a wchodzi w okultyzm myslac ze niewinnie bawi sie we wrozby, magie itp. I tutaj nie mowie o jednym lapaczu snow ( ale jak w swoim pierwszym poscie ktory napisalam bo szydera z rzeczy nadprzyrodzonym wydaje sie byc czyms naturalnym tutaj wsrod oswieconych jematolkow) czynnym zajmowaniu sie okultyzmem. www.youtube.com/results?search_query=from+occult+to+christ
Znam z pierwszej reki, znajoma miala ogromne problemy.

[bene_gesserit]

Ja chętnie wierzę, że znajoma miała ogromne problemy. Pisałam gdzieś tu powyżej czy poniżej, że praktyka duchowa przy słabej samoświadmości i niestabilności emocjonalnej to proszenie się o problemy.
Natomiast nie można udowodnić, że pochodzenie tych problemów jest zewnętrzne, od jakiś sił poza organizmem.

[headonshouldersbaby]

Rozumiem dobrze o czym mowisz, naprawdę z ręka na sercu tez tak uważałam, natomiast zmienilam zdanie. Rzeczy które jej się przytrafiły na pewno nie pochodziły ‚od Wewnatrz’ .

[bene_gesserit]

Sęk w tym, że twoje 'na pewno' nie ma rangi argumentu.

[headonshouldersbaby]

Ale twoje tez nie. Nie udowodnisz tego ze pochodzi to z zewnątrz również.

[bene_gesserit]

Widzę zjawisko i je interpretuję. Ale nikogo nie przekonuję, ze to JA mam RACJĘ.

[snajper55]

headonshouldersbaby napisała:

> Aha kochanie , nie z takimi ludźmi przebywam ani w takich miejscach . Nie dalab
> ys rady udźwignąć

Te miejsca to Drewnica, Tworki itp?

S.

[headonshouldersbaby]

Nie znam Polski aż tak dobrze, ale jezeli polecasz swoje ulubione to ja dziekuje ale nie skorzystam

[inny.kwiatek]

Ciekawe, że ateistom się jakoś takie brednie nie przydarzają...

[headonshouldersbaby]

bo ateista raczej nie idzie do wrozki i sie nie wpuszcza w zadne duchowe klimaty.

Co nie znaczy ze owe sily nie istnieja i nie maja wplywu na ateiste.

Wyobraz sobie cien, ktory zyje w dwuwymiarowym swiecie. Chodzi sobie taki cien po podlodze i sie nabija ze slonca w trojwymiarowym wszechswiecie 'bo w nie nie wierzy' - a tylko dzieki niemu istnieje na chwile na swojej plaskiej rzeczywistosci.

[inny.kwiatek]

Oczywiście, że ateiści chadzają do wróżek (niewiara w bogów wszelakich dotyczy różnych ludzi). Wróżki jednakowoż nie mają nic wspólnego z duchowymi klimatami, to osoby zarabiające pieniądze na cudzej głupocie. Nie one jedne.

Wyobrazić to ja sobie mogę bardzo dużo rzeczy, wyobraźnię mam sporą. Mam jednak świadomość, że wyobrażenia nie istnieją w rzeczywistości realnej.

[mgla_jedwabna]

Podobnie jak nawrócenia. To się zdarza tylko oszołomom, którzy z wiary w dobroczynną moc kryształów i złą moc cieków wodnych przechodzą płynnie do wiary w dobroczynną moc wody święconej i złą moc czerwonej kokardki.

[headonshouldersbaby]

Wyobraz sobie cien, ktory zyje w dwuwymiarowym swiecie. Chodzi sobie taki cien po podlodze i sie nabija ze slonca w trojwymiarowym wszechswiecie 'bo w nie nie wierzy' - a tylko dzieki niemu istnieje na chwile na swojej plaskiej rzeczywistosci.

[memphis90]

Dwuwymiarowa istota fizycznie nie może istnieć, albowiem pokarm przeciąlby ją na poł.

[headonshouldersbaby]

Galareta w akcji 😂

[bene_gesserit]

Możesz osadzić te swoje wywody w jakimś źródle? Skąd czerpiesz wiedzę na temat, na który się wypowiadasz?

[memphis90]

No to akurat dość wiernie zacytowany Stephen Hawking…

[inny.kwiatek]

Mgła, ale to nic dziwnego, wierzysz w jedną bajkę to łatwiej uwierzysz w inną.

[maleficent6]

IO, IO, IO...karetka już jedzie. Psychiatryczna.

[headonshouldersbaby]

Uuuu zabłysłas 🤡

[mid.week]

headonshouldersbaby napisała:

> Zla strona istnieje.


jest ich kilka nawet - W Sieci, Gazeta Polska, Do Rzeczy i blog Galantylali

[arthwen]

Taaak, bardzo istnieje. W wyobraźni tych ludzi istnieje.
I to akurat nic dziwnego, że ludzie, którzy zajmują się okultyzmam - dowolnego pochodzenia, mają różne schizy w tym temacie - ot, taka wada mózgu.

[stephanie.plum]

jeszcze lepiej: kiedyś wkroczyłam do kościoła w czapce "peruwiańskiej".
podeszła do mnie pewna pani, młodsza ode mnie, i spokojnie poinformowała, że taka czapka stwarza jakieś duchowe niebezpieczeństwo (nie pamiętam, jak to ujęła).

oddaliłam się pospiesznie na z góry upatrzoną pozycję, a przecież mogłam ją uspokoić, że czapka jest "made in China", więc nic strasznego, najwyżej firmuje wyzysk więźniów obozów, pracę w nieludzkich warunkach i takie tam, ale żaden straszliwy szaman nawet przy niej nie stał...

[kozica111]

Lubie łapacze, wiszą z Matka Boska w drzwiach..jakoś dają rade ....