cud_bogini_w_bikini
29.04.23, 07:48
Rozmawiałam szczerze że znajomymi wczoraj i kręcą nosem na pracę, gdzie niby zespół ok, ale będę pracowała na wymagającym stanowisku "osobnym". Już piszę w czym rzecz. Nie chcę pisać szczegółów, więc wybaczcie ogólnikowość.
Generalnie praca 7-15. Praca w zespole, choć każdy ma swoją działkę.
Mój etat 14-22, pn-pt. Podobno kiedyś taki dyżur rotacyjnie przypadał tym 7-15, ale były niesnaski, więc utworzono odrębny etat. Generalnie moją praca będzie dotyczyła sumowań dnia i przygotowań na dzień następny, podobno nie będę się nudzić.
Wiem też, że są bardzo duże problemy ze znalezieniem osoby na to miejsce. W bonusie mój etat obsługuje dni pracujące w wolne weekendy (to nie w umowie, ale "z zasady"(?)
Ucieszyłam się, że tak szybko mi poszło z szukaniem. Na plus jednym 5 przystanków autobusem spod domu, so-niedz. wolne.
Brałabym i nie kręciła nosem, ale mam odradzaczy.
Dodatkowo z pozytywnych informacji: przez znajomych znajomych znalazłam pielęgniarkę onko, która jest zdecydowana podawać mi reseligo. Kwota usługi dla mnie... wysoka, nawet bardzo, ale trudno. Najważniejsze, że będę miała bliżej.
Dobrego dnia dla wszystkich!