Zapomniana szuflada i ja😪

[niezwykladziewczyna]

I Otworzyłam zapomnianą szufladę, a tam:
1. Pierwszy sweterek z resztek (dostałam od koleżanki z liceum)
2. Pierwsze wczasy (w garażu) .
3. Jakiś arab lub Argentyńczyk.
A nie! To pierwszy mąż.
I pod tą Matką Boską robiliśmy takie rzeczy, że o matko bosko! (jeszcze nie był moim mężem)
4. Pierwszy sportowy samochód tzw. Żółta strzała.
Pozdrawiam panią z pierwszego planu, byłyśmy na grzybach w Puszczy Niepołomickiej.
Zdjęcia robione 96 - 98 kliszowo 😉
Łezka w oku. Ależ mam grube nożyska 🙄
Macie takie szuflady? Otwórzcie je i się podzielcie.

[migafka357]

Cudowne zdjęcia! Człowiekowi się wydaje, że niby nic się ten świat nie zmienia, i dopiero po zdjęciach z lat 90 widać, że jednak tak. Ostatnio robiłam zdjęcia u fotografa, u którego na ścianie wisiały różne portrety, w tym ślubny jakiś z lat 90 właśnie. Jaka to już prehistoria, jakie fryzury, jakie pozy, jaki bukiet! A wydaje się, że to tak niedawno.
Jesteś śliczna, a żółta strzała mnie powaliła 🤣

[niezwykladziewczyna]

Dziękuję za śliczną, ale to gruba przesada😀
Najgorsze są te stylizowane zdjęcia.

[ayelen40]

Herbata w duraleksie. To był hit!

[chatgris01]

Kawa! Z fusami

[ayelen40]

Parzona (nie zrozumiałam, o co chodzi, jak to pierwszy raz usłyszałam. Ja znałam "po turecku").

[7katipo]

Do dzisiaj taką piję.
To poranny rytuał w dni wolne 🤭😋

[babcia47]

Plujka, człowiek nie tylko się napoje ale jeszcze naje . Też taką preferuję

[daniela34]

Nie z szuflady tylko od koleżanki - proszę bardzo: taka bieda była, że mieszkaliśmy w jeziorze, chodziliśmy do szkoły pieszo i przez rzekę wpław i spódnicę miałam z bibuły 😉

[niezwykladziewczyna]

Tyle wody, że aż spódnica zafarbowała😆

[rosapulchra-0]

A nogi do samego nieba!

[kk345]

rosapulchra-0 napisała:

> A nogi do samego nieba!
>
Czy tylko mnie ta uwaga w kontekście dziecka wydaje się niesmaczna?

[majenkirr]

Daniela już nie jest dzieckiem 😉

[kk345]

Na tym zdjęciu zdecydowanie jest. Na widok krótkiej spódniczki u dziewczynki raczej nie mam skojarzenia "mrrrrau, ale seksi nogi", ty masz? Bo o to właśnie pytam.

[georgia.guidestones]

kk345 napisała:

> Na tym zdjęciu zdecydowanie jest. Na widok krótkiej spódniczki u dziewczynki ra
> czej nie mam skojarzenia "mrrrrau, ale seksi nogi", ty masz? Bo o to właśnie py
> tam.
Nic nie było o konotacji seksualnej, sama sobie dopowiadasz.

[kk345]

Spoko, uwaga " nogi do samego nieba!" jest całkowicie neutralna i niewinna, jasne.

[rosapulchra-0]

Jakie seksi?? Co ty sobie dopowiadasz? Niektórzy to naprawdę mają krótki rozumek

[hosta_73]

kk345 napisała:

> Na tym zdjęciu zdecydowanie jest. Na widok krótkiej spódniczki u dziewczynki ra
> czej nie mam skojarzenia "mrrrrau, ale seksi nogi", ty masz? Bo o to właśnie py
> tam.

"Nogi do samego nieba" czyli długie nogi a nie "mrrrrau, ale seksi nogi", dopowiadasz sobie kontekst.

[danaide2.0]

Mnie nie, ale to dlatego, że przypomniały mi się rajstopy podciągnięte pod pachy czy spódniczki trzymające tuż pod żebrami

[daniela34]

W moim przypadku to się tak samo robiło i robi do dziś. Mam krótki tułów (albo żeby brzmiało lepiej: wysoko talię). Dlatego wszystko mi ląduje tak wysoko ale nogi wydają się faktycznie dłuższe. Wszystko jest względne.

[martishia7]

Byłaś Czarodziejką z Merkurego

[daniela34]

Byłam kwiatkiem niebieskim. Były jeszcze kwiatki różowe. To był jakiś wystep na Dzień Matki

[majenkirr]

Haha, cudowne! 🥰
Wątek dla staruchów, czyli dla mnie 🤪. To najstarsze zdjęcie, które tu mam. Rok circa 1995. Ja i mój pierwszy osobisty pies Hetka.

[ayelen40]

Fajna była ta moda na pudle.

[majenkirr]

Jeszcze jedno, wszyscy już nie żyją 🥲

[taje]

Wyglądałaś bardzo stylowo! Mam słabość do lat 90. i ówczesnej mody

[boogiecat]

A ja widzialam kolezanke Majenkir w jednym bardzo znanym filmie nananere (tez byla stylowa, ona chyba juz tak ma)

[majenkirr]

W czym? 😅

[boogiecat]

Dzizas, w ilu wystapilas?😀

[majenkirr]

Och, ale tam lezala kupa ciuchow na podlodze i każdy sobie wybierał co mu tam pasowało .

[rosapulchra-0]

O czym wy mówicie?

[georgia.guidestones]

rosapulchra-0 napisała:

> O czym wy mówicie?
>
Brzmi jak fotomodelling. Majenkir jest nadal piękna, a Ty?

[rosapulchra-0]

A ja mogę dzieci w bajkach straszyć bez makijażu i stosownego przebrania.

[boogiecat]

Szukam!😀

[turbinkamalinka]

majenkirr napisała:

> Haha, cudowne! 🥰
> Wątek dla staruchów, czyli dla mnie 🤪. To najstarsze zdjęcie, które tu mam. Ro
> k circa 1995. Ja i mój pierwszy osobisty pies Hetka.
>

pudel piękny Do tego u mnie prawie nie spotykany rudzielec. Widać było białe, czarne, czekoladowe, ale rudego chyba raz widziałam.

[ayelen40]

To się nazywało złoty pudel.

[turbinkamalinka]

ayelen40 napisała:

> To się nazywało złoty pudel.

Chyba ogólnie ich mało było. Białe widywałam za dzieciaka w każdej "kategorii wagowej", czarne to raczej te śwrednie i królewkie, czekoladowe to takie malutkie popierdółki (moja siostra miała takiego). A takiego to miał mój sąsiad chyba jako jedyny u nas na dzielnicy

[majenkirr]

Ona była pierwsza w Polsce 😎, z czeskiej hodowli.

[rosapulchra-0]

Co trzymasz w tej maleńkiej dłoni? Wygląda jak nóż

[majenkirr]

Grzebien! bo to na wystawie było!

[rosapulchra-0]

OK Ślepy jak nie dowidzi, to zmyśli

Wzruszają mnie łapki tego pudla

[panna_lila]

fryzurki trochę podobne

[default]

A mój pierwszy pies to była jamniczka. W tle kojec z jej dzieciakami, a dalej przychówek w całej okazałości 🙂

[rosapulchra-0]

Czy dobrze widzę, że na pierwszym zdjęciu jamniczka trzyma w mordce miskę?

[default]

Tak, to był jej sposób żebractwa - była strasznie łakoma, jak widziała że ktoś coś je, to przynosiła w zębach miskę i tak stała, z miną "daj, zaraz umrę z głodu !"

[rosapulchra-0]

Cwaniara

[boogiecat]

Ale wspaniale zdjecie i jak fajnie cie widziec Default.

[default]

Ha, żebym tak teraz wyglądała! 😥
Były perły, ale się sterły - jak mawiała moja babcia.

[krwawy.lolo]

Przypominasz mi trochę moją koleżankę z klasy licealnej.

[krwawy.lolo]

Młody artysta

[majenkirr]

To zdjęcie wyglada jak z okładki jakiegoś albumu .

[krwawy.lolo]

Kolega ojca próbował sił w fotografii atrystycznej. Później kręcił też filmy, kroniki.

[krwawy.lolo]

Tu po kąpieli.

[7katipo]

Nadal taki śliczniusi jesteś, czy wyrosłeś? 🤔😛

[rosapulchra-0]

Wyłysiał i się pomarszczył

[majenkirr]

Jak my wszyscy 😅

[rosapulchra-0]

My dodatkowo tyjemy na starość

[krwawy.lolo]

Jeszcze trochę brakuje mi, żeby ponownie zdziecinnieć. Ale "śliczniusi" już nigdy nie będę.

[znana.jako.ggigus]

ślicznyś

[taje]

Od dzieciństwa przejawiałam nieufność do niedźwiedzi i góralskich ciupag

[majenkirr]

Haha, mialam podobne zdjęcie z przedszkola, tylko z dużą lalka, która nie można się było bawić, bo była tylko do dekoracji i zdjęć .

[ayelen40]

A mnie pan fotograf nad morzem zrobił zdjęcie w samych spodenkach, podpartą rękoma w pasie i z zamkniętymi oczami 🤓. Miałam z 6 lat. Włosy miałam jeszcze koszmarnie ścięte na krótko przez babcię, bo to przecież je wzmocni... Zgroza 😳

[niemcyy]

I te rolujace sie rajstopki...

[majenkirr]

Jak one gryzły 😭😭. I te bistorowe sukienki, w które mnie ubierano 😩

[rosapulchra-0]

Cudnie wyglądałaś
Ja podobnie. Ale nie pamiętam, dlaczego No i na zdjęciach z lat 90-tych wyglądałam już inaczej

[ayelen40]

Laleczka Chucky 😀 (śliczna byłaś).

[akseinga1975]

Na kucyku mam i ja.

[joasia33]

Ja nie mam na kucyku. Mam tylko obok kucyka, na którym siedzi mój brat. Bo matka powiedziała, że kucyk zarwałby się pod moją wagą. Miałam kilka lat i byłam nieutulona w żalu.

[rosapulchra-0]

Miło..

[rosapulchra-0]

Śliczna to ja nigdy nie byłam, a wyraz twarzy pozostał mi taki do dziś

[majenkirr]

Co to za kaczka na fartuszku? bo coś mi się kojarzy, ze tez coś z nią miałam.

[rosapulchra-0]

Nie wiem. Kaczka dziwaczka?

[inny.kwiatek]

Gąska Balbinka

[taje]

Ja miałam chyba sztućce z tą kaczką!

[rosapulchra-0]

Gąska była słynna w takim razie

[jednoraz0w0]

Ja też!

[boogiecat]

Ten misio wyglada na lekko poddenerwowanego😀

[taje]

Prawda? Nie bez powodu w teście z Sukcesji wyszedł mi Logan 😄

[simply_z]

Nie nasz na imie Dominika, prawda?

[taje]

Nie. A skąd Dominika?

[simply_z]

a nie nie, podobna dziewczyna po prostu.

[taje]

No ja do siebie z czasów przedszkolnych jestem średnio podobna. Choć mój młodszy syn zapytany o podobieństwo stwierdził, że w sumie tak, jakieś podobieństwo jest, bo też wyglądam na zdenerwowaną... Idę zaparzyć melisę.

[chatgris01]

Najlepsza byla mina meza jednej forumki jako niemowlaka (caly watek byl).

[ayelen40]

Gdzie?!

[chatgris01]

forum.gazeta.pl/forum/w,567,171264491,171264491,Niezwykle_zdjecia_w_moim_rodzinnym_albumie_.html?p=171264491

[ayelen40]

Piękny jest 😜😜😜💪

[lilia.z.doliny]

Tak! Boze, jakie cudo!

[boogiecat]

Puacze😀 zapomnialam juz o tej bialej zabie

[mizantropka_20]

Dziecko Rosemary!!!!!!

[babcia47]

Jeżeli ten pan na zdjęciu to ojciec młodego to się nie zaprze.... A jeżeli nie, to ojciec powinien się temu przyjrzeć bo miny mają bardzo podobne

[ayelen40]

To ojciec chrzestny, skoro pani chrzestna.

[turbinkamalinka]

Mam jedno jedyne zdjęcie z dzieciństwa, które przechowuję jak relikwie. Jakiś mądry (mój tata) koniecznie chciał mnie podaszić na kucyka. A ja się tej mendy bałam, bo to nie był taki miły malutki konik, tylko agresor z syndromem napoleona . Pamiętam jak dziś, że mój tata zszedł a kadru, ja w tym czasie chciałam z tego kucyka zsiąść. I wyszło zdjęcie jakbym z tego cholerstwa spadała. Na pierwszym planie jest łeb konia, na drugim moje kolano zakrywające twarz . Kurde do tej pory boję się "kopytniaków"

[default]

A mnie na kucyku bardzo się podobało 🙂
Zresztą parę lat później zaczęłam naukę jazdy konnej.

[turbinkamalinka]

Ja to tamtego wredoty się bałam, więc wyszło jak wyszło. Ale ja tego kuca poznałam od zadniej strony, to znaczy on mnie w dupę ugryzł . Wiesz jak mnie siedzenie bolało?

[rosapulchra-0]

🤣🤣🤣
Sorry, nie mogłam się powstrzymać
🤣🤣🤣

[turbinkamalinka]

rosapulchra-0 napisała:

> 🤣🤣🤣
> Sorry, nie mogłam się powstrzymać
> 🤣🤣🤣
>

Teraz to i mnie to bawi, ale te ponad 30 lat temu to jakoś mniej śmieszne było

[rosapulchra-0]

Mnie też swojego czasu nie było do śmiechu, gdy usiadłam na gorący prodiż. Wszyscy obecni przy tym krzyczeli do mnie "nie tam! nie tam! poparzysz się!!", a ja chyba ogłuchłam na ten moment, bo pełnym dupskiem usiadłam i oczywiście znacznie szybciej wstałam z wrzaskiem. Dupsko poparzone porządnie było, z bąblami, goiło się długo i boleśnie. Dodam, że to lato było, więc ubrana byłam w spódniczkę, a pod spodem tylko majtki. I nie byłam małym niekumatym dzieckiem
Za to anegdota do dziś krąży po mojej rodzinie.

[default]

Ba, nawet na słoniu było ok - czułam się jak Nel.
I dalej - moje końskie ciągoty - na biedną pociągową szkapę się wpakowałam 😉
No i do psów też mnie zawsze ciągnęło....

[rosapulchra-0]

Jezu, na słoniu. Nie bałaś się? To było w Polsce?

[default]

W Polsce jak najbardziej - w warszawskim zoo.

[niemcyy]

Kiedy mozna tam bylo wsiasc na slonia? Bo ja chcialam swego czasu, ale mi nie pozwolili...

[default]

Baaardzo dawno. Nie znam dokładnej daty zdjęcia, ale sądząc po moim wyglądzie na nim, to tak ok. 1969/70.

[niemcyy]

Moze pozniej faktycznie nie mozna bylo.

Zdjecie bardzo fajne!

[rosapulchra-0]

Jeśli w 1969, to mnie jeszcze na świecie nie było.

[rosapulchra-0]

Coś mi ucięło.
Chciałam napisać, że zazdroszczę takiej fotki

[majenkirr]

Mój tata też ma zdjęcie na słoniu, lata 50-te, nie wiem skąd ten słoń.

[taje]

I nawet wyglądałaś jak Nel (zwłaszcza na pierwszym zdjęciu na koniu)

[heca7]

Jak byłam mała to codziennie wieczorem wybebeszalam jedna szafkę mojej matki i ubierałam się w jej czapki i szaliki 😉 Wreszcie to uwieczniono. Zawsze też miałam słabość do zwierząt więc tutaj pozuję stylowo w samych rajstopach (powinni rozstrzelać pierwszego, który wymyślił ten outfit) ze sroką sąsiadów. A kolejne to już hit. Jak wiecie mam co roku kaczki...Na tym zdjęciu trzymam na rękach gęś, którą podarowała mi kuzynka taty i którą to chowaliśmy oswojoną w ogródku 😃 już wtedy było coś na rzeczy...

[majenkirr]

A co to za ptak ba krześle?

[heca7]

Sroka. Sąsiedzi ją od małego pisklaka odchowali. I ona potem sobie latała między domami. Wlatywała przez okno, siadała i chciała karmienia

[majenkirr]

Szczesciarze. Tu srok nie ma, ale marzy mi się oswojony kruk..

[turbinkamalinka]

majenkirr napisała:

> Szczesciarze. Tu srok nie ma, ale marzy mi się oswojony kruk..
>
Miałam dostęp do dużej ilości papug super oswojonych, gadających, śpiących z właścicielem. Sama miałam "ptactwo" bezklatkowe gwarka, nimfe, papużkę falistą, żako, aleksandrettę obroźną, arę, kakadu. To wszystko większość na przechwanie, ale wszystko jadło ze mną z talerza. Ale kruk jak z akademii Pana Kleksa zawsze mi się marzył. A prawda jest taka, że chyba nigdy kruka nie widziałam.
Nawet Kruszewicz (teraz chyba dyrektor warszawkiego zoo, ale kiedyś główny ornitolog tego przybytku) nie był w stanie mi pokazać, bo akurat nie mieli w swoim azylu. Za to mogłam przytulić prawdziwego tygrysa. Uśpionego do operacji, ale żywego. Piękne kocisko, a dla 7-8 latki był on wielkości słonia , Ech a słonia karmiłam i głaskałam za uszami Zwierzęta są fajne.

[lella_two]

W akademii pana Kleksa był gadający szpak😁
U mnie są kruki i też zawsze mi się marzy, że znajdę jakiegoś, który wypadł z gniazda, wydają się cudownymi ptakami.

[7katipo]

Wpadnij do mnie. Po srokę.
Jak przez jakieś trzy kwadranse nikt nie wychodzi do ogrodu, panoszy ich się tam że 30 (kiedyś policzyłam, 29 było 🙄).
Bierz, jak swoje 😛

[turbinkamalinka]

7katipo napisała:

> Wpadnij do mnie. Po srokę.
> Jak przez jakieś trzy kwadranse nikt nie wychodzi do ogrodu, panoszy ich się ta
> m że 30 (kiedyś policzyłam, 29 było 🙄).
> Bierz, jak swoje 😛

Jadę U mnie kawki rządzą. Nie ma gawronów, wron, srok, nie ma gołebi (uff). Są synogarlice, wróble, kawki, grzywacze.

[7katipo]

Mam jeszcze żurawie. Ale tylko dwa; tych nie oddam 🤗

[homohominilupus]

Simona Kossak normalnie!

[boogiecat]

To z gesia jest wspaniale😀

[mizantropka_20]

A'propos gęsi - wnuk

[barbibarbi]

Gęś fajna, ale pies z tyłu cudowny!

[rosapulchra-0]

Też zwróciła uwagę na psa. Odważny

[raphidophora_tetrasperma]

Amik, na bank Amik

[heca7]

Gęś fantastyczna 🙂 Też bym taką przytuliła. Ale bohater drugiego planu wygrywa! 😃
U nas uwielbienie dla drobiu przeszło na córkę. Co i raz wysyła mi zdjęcia z NL z na wpół oswojonymi gęsiami 😉

[boogiecat]

Ja mam takie zdjecie grupowe z sanatorium, ze wszystkie dzieci sie ladnie usmiechaja, a ja jedna wygladam jakbym zamierzala zamordowac fotografa, z nienawisci😺

[niezwykladziewczyna]

Pokaż

[boogiecat]

Chetnie bym ci sprawila te radosc w tym przeuroczym watku Niezwykladziewczyno, ale dopiero co sie zastanawialam jak by tu pokasowac juz wstawione niefrasobliwie zdjecia.

[majenkirr]

Daj spokój, tu sami swoi .

[boogiecat]

😀Sluchaj, dokopalam sie do tych zdjec i dopiero teraz zrozumialam o co tam poszlo- jest ich cala seria, a w niej pani Jadzia kazala nam m.in. pozowac z wozkami z bobasami (duza juz jestem, tzn 7-8 lat). Zdjecie z wozkiem (i kolezanka, rownie zachwycona, jest jeszcze gorsze, jestem na nim potwornie obrazona a jednak patrze prosto w obiektyw🤣).

[jammer1974]

Boskie macie te fotki

[niezwykladziewczyna]

Całkiem fajne tutejsze dziewczyny i ten rodzynek niżej😀

[daniela34]

Jeszcze trochę z szuflady znalazłam.

1)Czarny Potok Resort and Spa circa about 1989 roku
2) 1991 rok. Jeszcze nie zespół ludowy, ale już w stroju prawie ludowym: spódnica to jakaś smętna podróba, własność przedszkola, ale gorset prosto od absolwentki szkoły makowskiej. Miał już wtedy prawie 40 lat
3) Krynica. Oraz owczarek podhalański. Oraz ja.

[rosapulchra-0]

Na pierwszym zdjęciu podparta pod boki, jak prawdziwa krakowianka, choć wiem, że w Krakowie nieurodzona (dobrze wiem?)
Drugie zdjęcie super! I jaka dorosła poza!
Na trzecim zdjęciu, zanim je zobaczyłam to spodziewałam się odwrotnych proporcji, a tu taka niespodzianka! Cudowny puchatek 🥰🥰🥰

[rosapulchra-0]

W sensie piesek puchatek, nie dziewczynka

[daniela34]

Na drugim zdjęciu musisz sobie dowyobrazić mordercze spojrzenie (chciałam jednak minimum anonimowości zachować stąd naklejka). Nie wiem dlaczego, ale patrzyłam w obiektyw spod byka 😃

[rosapulchra-0]

Rozumiem, że w twoim przypadku zachowanie minimum anonimowości jest koniecznie, mnie już dawno nie. A pokazanie swojego zdjęcia, gdy miało się 3 lata tym bardziej
Ty nie wiesz czemu spod byka patrzyłaś? Ja wtedy też nie wiem , ale ta mina zdecydowanie została mi na całe życie I dobrze, że mnie nie widać na forum dzisiaj, gdyż ponieważ azaliż cierpię okrutnie, nawet o kulach ciężko mi zrobić kilka kroków. Dzisiaj pod prysznicem ledwo stałam i cały czas płakałam z bólu. W dodatku skończyła mi się morfina, więc ból jest zdecydowanie silniejszy i promienieje na całą nogę. A ręka, ta złamana przestaje ze mną współpracować i opieranie się na kuli jest coraz bardziej kłopotliwe, dochodzi do tego, że żeby coś zrobić, to muszę ją (tę rękę) trzymać zdrową ręką. No cyrk na kółkach. I nie ma się co dziwić, że co chwila płaczę, bo co innego mi zostało?

[ayelen40]

Oj, biedactwo... A kiedy startujesz z operacją? Bo widać sama reha na ból nie starczy.

[rosapulchra-0]

Nie wiem, ale z powodu braku lekarza konsultanta przez 3 miesiące wszystko się przedłużyło i w tej chwili robią operacje emergency, reszta ma czekać według kolejności. Tyle się dowiedziałam.

[kk345]

Rosa, tylko ty potrafisz płynnie przejść od uroczych zdjęć forumek z dzieciństwa do opisu swoich licznych dolegliwości.