Dodaj do ulubionych

Zakupoholizm kosmetyczny.

30.04.23, 18:14
Mam problem. Jak tylko wejdę do drogerii typu Hebe, Rossman ciężko mi wyjść z pustymi rękami,zawsze coś wydaje mi się potrzebne bo nowość, bo promocja. Wczoraj pojechałam do drogerii DM z ciekawości nigdy nie byłam. Wyszłam z 3 szablonami, i całą siatą innych kosmetyków głównie Balea . Dziś mam kaca moralnego że tego wszystkiego nie zużyje. Szamponow mam obecnie 6 ( pełne) . Tonikiów 5 , podkładów 6. O te kategorie najbardziej się martwię. Myślicie że jest szansa zużyć? Macie zapasy kosmetyków?
Obserwuj wątek
    • daniela34 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:18
      Zupełnie nie mam.
    • jeziorowa Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:18
      Tak samo ma moja córka z 3 klasy LO. Nie martw się, ona z tego wyrośnie i ty też😀. Każdy wiek ma swoje prawa i śmieszności😀🤪.
      • fandorina Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:22
        Pociszam się że innych nałogów nie mam - nie palę, nie piję , hazardu nie uprawiam.
        • ilewazy.cie Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:24
          A kupujesz coś jeszcze? Ciuchy, buty?
          • fandorina Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:25
            Sporadycznie, jak coś potrzebuję.
        • jeziorowa Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:25
          Czyli jesteś dorosła?😳😳😳
        • butkasuflera Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 21:42
          to jest zgodne ze sztuką kosmetyczną - podobno trzeba wymiennie stosować szampony, ja na przykład używam 3-4 równocześnie i mam z 4-5 różnych balsamów do włosów czy odżywek
          smile

    • chococaffe Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:25
      Nie wiem czy to zakupoholizm, ale mam zapas konkretnych kosmetyków, które kupuję kiedy jest na nie promocja - znam je, lubię i traktuję to jako oszczędnośćsmile, dotyczy zwłaszcza droższych kosmetyków, ale nie tylko Oczywiście wielkość zapasów jest "zużywalna". (szamponów mam chyba z 10, jeżeli nie wiecej - wlosy myje codziennie)
      • niemcyy Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:34
        Ja tez tak. Mam zapas- tego, czego uzywam- z promocji, ale wszystko sie zuzyje.
    • yen_z_vengerbergu Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:27
      Nie mam. A jak mam, to są to pojedyncze, dodatkowe sztuki najczęściej używanych przeze mnie kosmetyków, typu płyn micelarny Biodermy i takie tam.

      Miewałam szały zakupowe kosmetyczne dawno temu, w okolicach 25 roku życia plus minus i też miewałam po 5 rozświetlaczy (a używałam jednego albo żadnego), potem mi przeszło samo. Dzisiaj wręcz drażni mnie nadmiar mazideł, mam ich trochę, ale wszystkiego używam, zero zapasów niewiadomego przeznaczenia na nie-wiadomo-kiedy.
    • chatgris01 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:27
      Zawsze mam spore zapasy kosmetykow, ale to dlatego, ze kupuje hurtowo on-line raz albo dwa razy do roku, zeby skorzystac z promocji oraz nie placic za wysylke. Zuzywam wszystko (z tym, ze nie uzywam wszystkich na raz, tylko kolejno).
    • ayelen40 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:30
      Szamponów mam aktualnie 14 😜
      • fandorina Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:32
        Pocieszyłaś mnie smile
        • kk345 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 23:20
          Nie idź tą drogą
    • cojapaczem Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:33
      Zapasy mam wyłącznie planowane
    • kropkacom Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:36
      Mam zapas. Kupuję w promocji. Ostatnio kupiłam olejek do mycia twarzy, który używa córka, w jednej z aptek: trzy w cenie dwóch.
    • magia Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 18:53
      Nie uwazam takich zapasow za zakupiholizm.
      Kupuje prawie wyłącznie w promocji, i wtedy większą ilość wlasnie po to, zeby nie biegac i kupować w normalnej cenoe na juz.
      Szamponow mam wiecej niz ty, pokłady ze 4 ale w zależności od pory roku mieszam różne odcienie,cwiec nie traktujecl tego jako zapas. Za to past do zebow z 5, tyle samo antyperspirantow, kremow do rak i stóp. Najwięcej mam roznych olejkow/maek do włosów, spokojnie ponad 10, ale tu tez raz nakladam jedna raz druga.
      Wg mnie nie masz się czym przejmowac, o ile te zakupy noecspowodowaly, ze docjonca miesiaca musisz jesc suchy chleb
    • mayaalex Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 19:12
      Mam zapasy, planowane smile Na przyklad z PL przywiozlam kilka kremow bielendy i jakies sera z basiclab, jak jestem w Niemczech to kupuje w DM wlasnie szampony i odzywki (a jak jestem samochodem to juz w ogole - kilka litrow ich plynow do prania, kilka opakowan tabletek do zmywarki). Te rzeczy sie nie psuja.
      Natomiast przestalam gromadzic kosmetyki kolorowe, ktorych nie uzywam (juz sie nauczylam, ze rozswietlaczy i tak nie nakladam wiec nie kupuje), z wyjatkiem szminek i blyszczykow (ale zazwyczaj je jednak zuzywam)
      • black_halo Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 01.05.23, 19:36
        Z kosmetykow kolorowych posiadam puder, blyszczyk, jakas paletke cieni i tusz do rzes. Jak mi raz od wielkiego dzwonu trzeba sie umalowac wyjsciowo to ide do kosmetyczki. Natomiast dosc hurtowo kupuje kosmetyki pielegancyjne - np. wlasnie odzywki, szampony, zele pod prysznic w Niemczech. Maja znacznie lepsze sklady i np. mozna latwo znalezc dezodoranty 0% aluminium, zele bew mikroplastiku i tym podobne cuda. I tym sposobem mam np. 5 masek Garnier Food for Hair, ktore w Belgii kosztuja majatek a w Niemczech upolowalam 2+1 gratis wiec grosze, chociaz u nich nawet zwykla cena to polowa belgijskiej. Podobnie plyny do prania i plukania. Wiec mam jakies tam zapasy ale nie az tak wielkie, zeby na 5 lat starczyly.
    • zerlinda Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 19:21
      Co to jest 6 szamponów? U mnie jeszcze chyba z 10 odżywek i masek do włosów, różnych psikadel do włosów i ciała. Podkłady tylko dwa, trzy kremy bb, cc... kilka balsamów, zeli do mycia. Nawet mój mąż to zaakceptował i nic nie mówi. Wszystko używane naprzemiennie, albo okresowo.
    • karotka_plus Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 19:26
      Ja tak nie mam bo bo Rossmanna idę jak potrzebuję no ale... Jest tyle nowości i ciekawych kosmetyków, że ja bym chciała je wszystkie mieć i przetestować sad Hamuję się, jest już lepiej ale to trudne.
      Jak to mój mąż mówi - najgorszy pierwszy krok - przyznać się. Jestem kosmetyczną zakupoholiczką.
      Ostatnio robiłam porządek w szafie z kosmetykami i się przeraziłam ile czego mam. Mam bardzo dużo kosmetyków do włosów - szamponów, masek, płukanek, wcierek. Plus z tego taki, że ja myję włosy codziennie i codziennie oprócz mycia włosów coś nakładam - odżywkę, maskę itd. Więc to się zużywa bez przerwy ale i tak wg mnie za wolno. Mam tez zapas około 20 kremów do rak... Mam bardzo suche dłonie, kremy są prawie w całym domu. Jeden na dole, jeden koło laptopa, jeden w plecaku, jeden w pracy, 2 w sypiali - jeden taki na co dzień, a drugi, treściwy na noc jako maska. Żeli pod prysznic mam na ten moment - uwaga - 17.
      Zrobiłam sobie notatkę w telefonie, na samej górze listy notatek. Tam zapisałam co ile czego mam. Ponieważ listę zakupów codziennych robię właśnie w tej aplikacji z notatkami to widzę tę listę za każdym razem. Trochę mnie to hamuje przed zakupieniem kolejnej rzeczy.
      Wynika to też z przeszłości. Około 10-11 lat temu żyłam przez dwa lata w biedzie, zaznałam głód, kupowałam najtańsze i najgorsze kosmetyki, używałam ich mega oszczędnie. Liczyłam każdy grosz, dosłownie. Kiedy wyszłam z tego dna wpadłam w szał zakupowy. Po prostu robiłam zapasy jedzenia i kosmetyków, bo bałam się znów biedy i braków. Z kupowaniem jedzenia na zapas oduczyłam się jakieś 3 lata temu. Kupuję na bieżąco, na zasadzie kończy się np. mąka to dopiero kupuję nową.
      Co ciekawe - z kosmetykami dla męża czy syna nie mam takich problemów big_grin w momencie gdy otwierają nowy żel pod prysznic kupuję po 1 pakowaniu dla każdego jako zapas.
      Ot takie moje dziwactwo, z którym cały czas walczę.
      • fandorina Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 19:35
        Dzięki za Twój wpis.Ja myślę że w moim przypadku też te zakupy,często hurtowe, mają drugie dno . Próbuje to rozgryźć. Może to kwestia kompleksów, kosmetyki dają nadzieję lepszego wyglądu, choć wiem.ze 6 podkład czy 10 tonik cudu nie uczyni nie mogę się oprzeć .
    • wapaha Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 19:32
      Mam na to sposób,bo też wchodząc do rosska szalałam i wychodziłam z rzeczami spoza listy .
      Mój sposób to zamawianie on line -klikam to , czego naprawdę potrzebuje -i idę odebrać nie wchodząc wgłąb sklepu
      Genius !
      • mysiulek08 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 22:05
        w zakupach kosmetycznych, na mnie ten sposob nie dziala tongue_out a kupuje glownie online
    • klementyna156 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 19:33
      Wyrosłam
      W Rossmanach i Hebe to nigdy mnie nic nie kręciło, ot szlo się po płyn do kąpieli, ale niewiele więcej.
      Zbierałam kiedyś ciekawą kolorówkę z Sepho i Douga, palety cieni głównie. Już nie zbieram, zużywam to, co mam - a używam coraz mniej. Generalnie zakupy nie bawią mnie już wcale - ot., konieczność życiowa, jak coś się skończy. Ale frajdy to w tym nie ma. Dla przyjemności to ja idę potańczyć, do sauny czy na masaż. A nie do sklepu.
    • primula.alpicola Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 19:51
      Mam zawsze jakiś zapas, aktualnie serum z wit. C, odżywkę do włosów i peeling do ciała.
      Nigdy niczego nie marnuję.
      • marzeka11 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 20:05
        Nie aż tyle, ale zapasy zdarza mi się robić.
        Podkłady: 3 + 1 BB
        Kremy do rąk: 3
        Balsamy: 2
        Serum: 5
        Szampony: 3, podobnie odżywki
        Perfumy: 8
        Kremy: 5 (kupowane dobre kremy w promocjach, daję się "uwieść")
        Dużo. Teraz narzuciłam sobie, że chcę zejść do stanu: 1 kosmetyk używam, drugi- w zapasie. Wychodzi na to, że długo nie powinnam w ogóle zaglądać do drogerii.
    • zerlinda Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 20:48
      I jeszcze mam chyba z 20 pomadek ochronnych do ust. W różnych torbach, ciągle mi giną, znajduje, kupuję kolejne.. no ale jestem uzależniona od smarowania ust.
      • marzeka11 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 21:01
        O, pomadek też mam kilka, a pomadek ochronnych z 3 smile
      • kotejka Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 21:35
        zerlinda napisała:

        > I jeszcze mam chyba z 20 pomadek ochronnych do ust. W różnych torbach, ciągle m
        > i giną, znajduje, kupuję kolejne.. no ale jestem uzależniona od smarowania ust.
        >
        Siostro
        Mam to samo,.dziesiątki pomadek błyszczykow i balsamikow.
        Oraz takie tycie kremiki do rączek
        😁
    • mysiulek08 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 20:55
      na szczescie nie mam ani rosmana ani hebe bo bym marnie skonczyla tongue_out

      zakupy ciuchowe i butowe to dla mnie koszmar ale kosmetyczne to inna bajka, potrafie sporo wydac a juz na moje ukochane astalifty to juz w ogole limit nie istnieje wink
    • kotejka Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 21:37
      Mam zapasy, ale nie mam wyrzutów sumienia, bo naprawdę używam
      W pięcioosobowej rodzinie szampony,.żele i balsamy idą jak woda
      Kupuje mało kolorowki
      Ale już kremy sera jak tylko jest promocja
      Bo wiemy że i tak muszę kupić
      Lubię też stylizatory do włosów i chemię domowa 😁
    • pepsi.only Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 22:05
      >Szamponow mam obecnie 6 ( pełne) . Tonikiów 5 , podkładów 6.

      😱😱😱

      Zapasy kosmetyczne, mam takie:
      jak zbliżam się połowy butelki szamponu, lub żelu pod prysznic, to kupuję po 1 butelce. I odstawiam do szuflady pod umywalką.
      Pod koniec pasty do zębów, toniku, pudru, podkładu, kupuję kolejne opakowanie.
      Czasem kupuję 2 szampony lub 2 żele pod prysznic- jeśli jest promocja że ten drugi kosmetyk jest w obniżonej cenie.
      Chyba tylko kremów mam więcej, bo nawilżający, ultranawilżający, z filtrami, i natłuszczający. I jeszcze 2 które dostałam w prezencie- ze śluzem ślimaka, i do niego serum. O, z 4 różne serum mam. I kilka różnych maseczek.
      Ale to nie zapasy, tylko ja tego używam zamiennie, i wg mojego widzimisie. W zapasie i nieotwartego nie mam nic tongue_out
      • pepsi.only Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 22:07
        Zapomniałam o pomadkach Nivea, mam kilka, w różnych kolorach, poukrywane po torebkach, kieszeniach, czy w szufladzie biurka.
        Ale to nie zapasy. Ja je używam.
    • damartyn Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 22:12
      Kosmetyki mnie nie kręcą, mam zawsze mały zapas, coś w przypływie szaleństwa dokładam ale to nie stanowi problemu. Za to mam pokaźną kolekcję perfum i butów, których na pewno nie zużyję, bo życia nie starczy, a przecież to jeszcze nie koniec! Nie biczuję się z tego powodu. Nikomu krzywdy tymi zakupami nie robię, budżet rodzinny się spina.

      Raz się żyje!
    • konsta-is-me Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 22:26
      Mam tak samo niestety.
      Boje się wyjść do drogerii.
      Główna przyczyna jest przekonanie "a może właśnie ta odżywka/ szampon/ tonik będzie odkryciem mojego życia ?!"
      I z reguły nie jest.
      Mam dużo kosmetyków ,ale większość zużywam .
      Kolorówkę trudniej zużyć przed terminem ważności, więc czasem oddaje po prostu.
      Jeśli nietrafiony szpon to zużywam do prania czy odżywkę do golenia nóg itd.
      To chyba polega na tym, że dajemy się uwieść reklamom .
      • fandorina Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 22:31
        Tak, najlepiej by bylo nie wchodzić do drogerii,nic nie kusi wtedy.
    • 18lipcowa3 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 22:36
      Nie rozumiem problemu
    • mikams75 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 22:38
      dziekuje za ten watek, mam nadmiar kosmetykow, glownie przez to, ze lubie polskie i robie zapasy, bo nie tak latwo je zdobyc na emigracji. No ale mam nie tylko polskie, mam nadmiar wszystkiego. Jednak po tym watku stwierdzam, ze daleko mi do niektorych z was. Czuje sie rozgrzeszona wink
      • mysiulek08 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 22:45
        ja cie rozumiem az za bardzo 🤣 niby swiatowe marki sa u mnie dostepne, niszowe niby tez, polskie bywaja ale wybor z reguly nikczemny, ceny pomine wymownym milczeniem...

        jaka bylam nieszczesliwa przez 2lata zamkniecia PL i ponad 2,5 Japonii
        • apallosa Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 01.05.23, 20:51
          Witam pięknie - Mysiulku !
          Jak ja Ciebie ( Was) doskonale rozumiem.
          Niby w UK wszystkiego od groma i ciut, ciut, ale.... przez internet. Zaś w sklepach wybór pomiędzy L'orealami a Garnier, czyli nie rewelacja,natomiast ceny coraz wyższe.
          Ostatnio, jak za dawnych czasów przytargalam z Polski cała paczka z dobrociami ( serum, olejki,hydrolat) firmy polskiej,swietnej acz nie wysyłającej poza EU. No i na lotnisku kontrola była, a jakże....z tym,że pan celnik raczej papierosów szukał.
          Póki co, cła za kosmetyki jeszcze nie dowalaja 😱
          Acha - Mysiulku po raz enty serdeczne dzięki za polecajke Astalifta. Krem pod oczy jest naprawdę super 🥰 Tyz wziął i przyleciał - a jakże by nie🤩
          • mysiulek08 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 01.05.23, 21:54
            😘
            ja musze z zakupami ze swiata uwazac, nie kupowac za duzo zeby przesylki byly do 1- 1,5kg, clo jak clo, mowi sie trudno, ale gorzej jak trafi sie nadgorliwy sluzbista i wymysli sobie, ze potrzebuje pozwolenia z ISP (instytut zdrowia publicznego, podlega pod nich import lekow/kosmetykow ale import do dalszej odsprzedazy), co daje sie zalatwic online calkiem sprawie dla osoby prywatnej (oczywiscie za oplata) ale zajmuje to czas i niepotrzebny stres jest. Przepisy mowia wyraznie, ze na 'wlasny uzytek' czyli pojedyczne produkty a nie ilosci hurtowe sa zwolnione z pozwolen, ale przepychanki sa i wole juz te pozwolenia zalatwic
            ostatnio jakas malo rozgarnieta sluzbistka z sag (od upraw i hodowli) zatrzymala przysmaki dla kotow, bo tak, mimo, ze byla znowu, ilosc dozwolona, troche trwalo zanim zrozumiala co pisze do niej naczelny wet sag tongue_out
        • lady.madrugada Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 02.05.23, 00:13
          A co polecasz z japońskich kosmetyków? Wybieram się za kilka miesięcy i już się nastawiłam na takie „pamiątki” 😉
          • mysiulek08 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 02.05.23, 00:23
            od lat jestem wierna czerwonej serii Astalift od Fujifilm 😉 poczawszy od olejkow w zelu po szampon/odzywke/wcierke, wszystko od nich polecam szczerze i niezmiennie
            poza tym
            krople do oczu rohto
            shiseido, szczegolnie pod oczy white lucent, serie future solution i ich filtry, tylko chyba shiseido jest dostepne w PL, Astalift tez ale w malym wyborze
    • angazetka Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 22:40
      Nie macie. Mam to, czego używam na bieżąco, plus kupuję na spokojnie następców rzeczy, które zaraz mi się skończą. Teraz mam wręcz problem, bo na baby shower dostałam ileś balsamów i żeli do ciała i kiedy ja to zużyję?
      • chatgris01 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 30.04.23, 22:57
        Zuzyjesz spokojnie, nieotwarte wytrzymuja do 3 lat (a dwa to na pewno).
        • nika_1985 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 01.05.23, 18:32
          A to mnie pocieszylyscie!wink Ja mam zakaz kupowania kosmetyków. Teraz się przeprowadzałam więc widziałam pudła kosmetyków ,niektóre nieuzywane totalnie.
          Mam taką manie,że też kupuje na zapas,ale stwierdziłam,że muszę zużyć to co mam bo potem mi stoi 8 butelek i finalnie żadna nawet do połowy nie jest pusta.
          Mam zakaz kupowania błyszczyków , szminek..zawsze w sklepie wydaja mi się ładne i że będę je nosić na swoich ustach a potem nigdy nie maluje się tym.
          Jedyne co muszę kupić to teraz to krem do opalania z filtrem 30.
          Wejdę ładnie po krem i nie wezmę nic innego..
          Zawsze staram się mieć o jeden szampon więcej, o jedna odżywkę na polce..bo jak mi się kończy to nie chce na gwałt szukać.
          Mam również fotkę moich kosmetyków w telefonie żeby jak mnie kusi coś kupić to się otrzeźwićwink) póki co..działa!
          • nika_1985 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 01.05.23, 18:33
            I też jak niektóre z Was..targami.za granicę nasze polskie kosmetyki.. plyn micelarny Deliawink
            • apallosa Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 01.05.23, 20:59
              Mówisz,że dobry?
              Ja ostatnio obraziłam się śmiertelnie na wszystkie micele. W zeszłym roku jeden taki micel tak mi przesuszyć okolice podoczne, że o ja Cię 😠
              A że u mnie w polskich sklepikach bywają kosmetyki Delia... to może się i odobrażę?
              Co do zapasów, to z powodu cen i ceł, przypominam sobie czasy, kiedy to woziłam się z Polski z baterią kosmetyków. No ale wtedy byłam śliczniutka, młoda no i w pracy musiałam mieć zawsze makijaż wieczorowy i manicure.
              Tyle dobrego, że apiac zniesiono maseczki na oddziałach... zobaczymy,na jak długo.
              Czaje się na jakiś przyzwoity bronzer, polecajke tu na forum jest od groma.
              No i Mysiulek polecił genialny podobnież BB krem marki wiadomej i też już się zaczynam czaić, jak szczerbaty na sztuczna szczękę.😆
              • apallosa Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 01.05.23, 21:00
                Mi przesuszyl - miało być.
                • chatgris01 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 01.05.23, 21:19
                  A splukujesz potem te micele? Ja zawsze splukuje, choc opisy twierdza, ze nie trzeba (przecieram hydrolatem rozanym i potem jeszcze spryskuje woda termalna w sprayu i osuszam) i nigdy mi nic nie przesuszyly.
                  • taje Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 01.05.23, 21:26
                    Dermatolodzy twierdzą, że trzeba spłukiwać micele więc dobrze robisz.
                    • apallosa Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 01.05.23, 21:38
                      Tak,zawsze i wszędzie twarz po oczyszczeniu przemywamy woda,ew z łagodnym mydelkiem do twarzy czy żelem.
                      Od lat używałam miceli i tylko dwa razy mnie załatwiły ,,na amen" , jeden jakiś no name i niedawno micel z wyciągiem z pomarańczy Bielendy.
                  • snakelilith Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 01.05.23, 22:54
                    Nawet spłukiwane micele mogą bardzo odtłuszczać skórę. U mnie tak było i tak samo najgorzej było wokół oczu. Czego żałuję, bo micele są bardzo wygodne i ładnie, czysto zmywają. Wolę jednak mazać się tłustym mleczkiem, a potem to wszystko zmywać żelem i wodą, niż zrypać sobie niepotrzebnie skórę micelem. Producent nie grał tu roli, wszystkie działały podobnie.
                  • nika_1985 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 02.05.23, 06:46
                    Ja też spłukuje potem
                • nika_1985 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 02.05.23, 06:45
                  Jak dla mnie ta Delia jest fajna, nic mi się nie przesuszylo a też inne płyny nie usuwają mi dobrze tuszu do rzęs jak ona.
                  W Pl jest już trochę zapomniana i często muszę kupować w internecie. Spróbuj, nie zaszkodzi, ja mówię o dwufazowym płynie m.
              • mysiulek08 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 02.05.23, 00:30
                bo jest genialny (bb astalift) i kupilam na wlasna zgube, bo juz nie skoncze eclat rose svr ani nuxe 😉 teraz zamowilam podklad i obiecalam sobie puder ale to jak skoncze zapasy hinduskiego lackme, ktory jest dla mnie idealny

                nie lubie miceli, kupilam jedno opakowanie jak zbueralam sie do szpitala z kolanem (2021) i teraz wykonczylam butelke do czyszczenia torebki i skorzanej kamizelki, rewelacyjnie zadzialalo!

                do zmywania podkladu i pudru i innych ewentualnych malunkow tylko oleje w zelu, wiadomej firmy 🤣
                • snakelilith Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 02.05.23, 00:44
                  mysiulek08 napisała:

                  > bo jest genialny (bb astalift) i kupilam na wlasna zgube, bo juz nie skoncze ec
                  > lat rose svr ani nuxe 😉

                  Jak na taką cenę, to ten bb astalift ma wręcz niewiarygodnie parszywy skład. Przecież to tylko mieszanka tanich silikonów, PEGów i syntetycznych polimerów. I to naprawdę ci służy?

                  INGREDIENTS
                  Water, Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Titanium Dioxide, Diglycerin, Polysilicone-15, Glycerin, Alcohol, Aluminum Hydroxide, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Sodium Chloride, PEG-32, PEG-6, Dimethicone/PEG-10/15 Crosspolymer, PEG-9 Polydimethylsiloxyethyl Dimethicone, Isostearic Acid, Iron Oxides, Phenoxyethanol, Iron Oxides, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Iron Oxides, Sodium Citrate, Butylene Glycol, Hydrated Silica, Tremella Fuciformis Polysaccharide, Silica, Tocopherol, Mica, Calcium Oxide, Red 7, Caprylic/Capric Triglyceride, Polyglyceryl-10 Oleate, Haematococcus Pluvialis Oil, Sucrose Stearate, Inulin Lauryl Carbamate, Lecithin, Ceramide 6 Ii, Ceramide 3, Sodium Hydroxide, Methylparaben, Oleic Acid, Sodium Phosphate, Disodium Phosphate
                  • mysiulek08 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 02.05.23, 01:45
                    Snake, nie potrzebuje twojej opini co do moich wyborow, jakichkolwiek, kosmetycznych tez
                    wyobraz sobie, ze sluzy i to swietnie, o wiele lepiej niz lavera czy inne, po zadnym tego typu specyfiku nie mialam tak idealnej 'promiennosci' a cena, no coz, doszlam do stanu, ze nie wiem co z kasa robic, wiec i taki parszywy krem moge sobie sprawic
                    • snakelilith Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 02.05.23, 10:48
                      mysiulek08 napisała:

                      > Snake, nie potrzebuje twojej opini co do moich wyborow, jakichkolwiek, kosmetyc
                      > znych tez
                      > wyobraz sobie, ze sluzy i to swietnie, o wiele lepiej niz lavera czy inne, po z
                      > adnym tego typu specyfiku nie mialam tak idealnej 'promiennosci' a cena, no coz
                      > , doszlam do stanu, ze nie wiem co z kasa robic, wiec i taki parszywy krem moge
                      > sobie sprawic


                      Po pierwsze, moja "opinia" może być wskazówką dla wszystkich, którym składy kosmetyków nie są aż tak obojętne. W końcu polecasz tą markę tak gorąco, że można by pomyśleć, że jest czymś szczególnie dobrym.

                      Po drugie, nie bardzo wiem skąd porównanie do Lavery. Lavera to marka ekologiczna, w ekonomicznym segmencie. Podkład Lavery kosztuje jakieś 13 euro, a nie 64 dolarów. A Astalift nie dosyć, że o ekologii nigdy nic nie słyszała, to nawet w kategorii kosmetyków konwencjonalnych wypada bardzo źle, by nie powiedzieć fatalnie. Dawno nie widziałam tak marnego składu. Producent, odnoga koncernu FUJIFILM, chyba o tym wie, bo bardzo mu zależy, by ten skład nie był widoczny. Na wielu stronach używa zmylającego konsumentkę "key ingredients" wyróżniający tylko wybrane rzeczy jak np. nano-astaxanthin, nano-ceramide i filtr UV, dopiero po dłuższym poszukiwaniu na chińskiej stronie znalazłam pełny skład tego kremu BB. Marka nawyraźniej tam gdzie nie musi, woli pełnej listy składników nie podawać.

                      A po trzecie, ten krem nie robi żadnej "promiennej cery", a co najwyżej pokrywa ją warstwą koloryzującego silikonu. W tym przypadku w rozjaśniającym tonie, jak podaje marka: recommended for customers who prefer a brighter and lighter skin tone finish. W odróżnieniu od alternatywnego koloru: for customers who prefer a natural finish.
                      W sumie to robi podkład, udaje zdrowy koloryt i robi mniejszy albo większy glow. Przy czym silikon nie bez powodu jest od lat ulubionym składnikiem kosmetyków nie tylko azjatyckich, da się nim uzyskać efekt porcelanowej lalki bez obciążania tłuszczem, ale u niektórych kobiet kosztem kondycji skóry. Dlatego na europejskim rynku po początkowym zachłyśnięciu się silikonowym "cudem", używa się tego składnika coraz oszczędniej.
                      U mnie silikon powodował np. długoterminowo rogowacenie naskórka, przez co cera robiła się z czasem szara. Bez kosmetyku na skórze różnica była coraz większa. Nie twierdzę, że u każdej tak będzie, ale może nie wszystkie mają ochotę wydawać 64 dolary za tubkę taniego silikonu, do tego z pewnym ryzykiem pogorszenia stanu skóry.
                      Całkiem niedawno był też wątek o La Prairie. Taka sama historia. Wysoka cena, marne składy, z wypowiedzi można było wysunąć wniosek, że wielu forumkom takie "rozwiązanie kosmetyczne" już nie do końca pasuje.
                      • chococaffe Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 02.05.23, 11:10
                        Pozwolę sobie się wtrącić. Jak akurat lubię komentarze na temat składów. Nie jestem ortodoksem, dopuszczam "złe" składy (ale dopuszczone na rynek europejski), ale wolę świadomie dokonywać wyboru. Też mam parę "złych" ulubieńców (np płyn do kąpieli Ziaja, pore minimiser Benefita itd), ale świadomie dokonałam wyboru, co wpływa też na częstotliwość korzystania.
                        • chococaffe Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 02.05.23, 11:13
                          p.s. dodam - te składy są dla mnie ważne też przy kosmetykach eko. Np w jednym z moich filtrów jest olej kokosowy. Efekt wizualny jest super, ale jestem ostrożna w korzystaniu z niego jako jedynego filtra, bo się boję, że pozapycha mi cerę. Używam kiedy mam kaprys wyglądać lepiej (bo dodaje ładnego kolorytu)
                          • snakelilith Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 02.05.23, 11:34
                            chococaffe napisała:

                            > p.s. dodam - te składy są dla mnie ważne też przy kosmetykach eko.

                            Ja dodam, że nie mam zamiaru nikogo przekonywać do kosmetyków eko. To mój wybór, inni tego nie muszą. Czytam jednak z zainteresowaniem forumowe polecajki i choć wiele u tego nie spełnia z góry moich kryteriów, to czasem zobaczę co to. I gdyby ta azjatycka marka nie pojawiła się tu po raz któryś z rzędu, to może nawet bym nie sprawdzała, bo osobiście nie mam zwyczaju sprowadzania kosmetyków z drugiego końca świata.
                            • chococaffe Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 02.05.23, 11:37
                              Ja sprawdzam też z czystej ciekawości np jak zobaczę kostkę mydłą za 500 PLN!
              • mysiulek08 Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 02.05.23, 00:32
                jako bronzer, krople clarinsa 😊
            • primula.alpicola Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 01.05.23, 23:52
              Micele to zło.
              • taje Re: Zakupoholizm kosmetyczny. 02.05.23, 00:52
                Też nie jestem fanką...

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka