Dodaj do ulubionych

Otwarte półki w kuchni

01.05.23, 10:29
Poczebuje argumentów.
Jestem raczej ChPD. I zamierzam zmienić meble w 20-letniej kuchni. Mój szanowny małżonek uparl się, że lodówka ma być wolnostojąca, i najlepiej żeby wszystkie sprzęty były wolnostojące (może uda mi się zmywarkę zabudować). Lodówkę jestem w stanie zaakceptować, niech będzie retro (musi być lewostronna, co drastycznie ogranicza wybór). Ale szanowny małżonek chce szafki nie do sufitu (obecnie leży na nich milion przydasi, np kocie transportery) i... otwarte półki. Otwarte półki w kuchni z kuchenką gazową. Z ChPD i małżonkiem, który TU POŁOŻYŁ RACHUNEK i nie wolno go ruszać.
Pomóżcie...
Obserwuj wątek
    • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:32
      Jeśli będzie je regularnie sprzątał i da ci to na piśmie... notarialnie potwierdzonym, oczywiście.
      A on w ogóle gotuje?
    • alpepe Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:38
      Nic nie potrzebujesz, mówisz, że po twoim trupie i że nie masz miliona monet, by zmieniać kuchnię po roku i tyle. Natomiast co do wolnostojących sprzętów, ja też wolę wolnostojącą lodówkę.
      • ayelen40 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:42
        Bo lodówka jest ozdobą, a nie szafką. Co to jest ChPD?
        • gryzelda71 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:44
          Chujowa pani domu.
          • ayelen40 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:47
            Aha. Dzięki.
      • kropkaa Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:47
        Podpisuję się. Po moim trupie. Uprzejmie dodaję, że poza wodą na herbatę nic w tej kuchni gotować nie zamierzam i będę się tego trzymać.
        • alicia033 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:53
          kropkaa napisała:

          > Podpisuję się.

          Ja też.
          W ramach kompromisu zgadzam się na niezabudowane sprzęty i szafki do sufitu. Szafki nawet bez kompromisusmile, imo bardzo dobre rozwiązanie.
          Gaz i otwarte półki w ogóle out.
          • alicia033 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:56
            alicia033 napisała:


            > Szafki nawet bez kompromisusmile, imo bardzo dobre rozwiązanie.

            oczywiście zabudowane i zamknięte szafki do samego sufitu.
            Sorry, coś mi się wcześniej przestawiło. Więc w ramach kompromisu zostają sprzęty wolnostojące.
          • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:57
            >W ramach kompromisu zgadzam się na niezabudowane sprzęty
            No weź- w nowej kuchni z linii zabudowy będą odstawać fronty zmywarki i kuchenka? Wydasz kupę kasy a efekt będzie taki sobie, bo raczej nie chodzi tu o wypasioną kuchenkę profesjonalną, którą możesz zamówić w dowolnym kolorze...
            • alicia033 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:19
              kk345 napisała:

              > No weź- w nowej kuchni z linii zabudowy będą odstawać fronty zmywarki i kuchenka?

              mnie to akurat nie przeszkadza. Całe życie mieszkam w tak urządzonych kuchniach i ew. schowałabym w zabudowę tylko zmywarkę.
            • heca7 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:27
              Szczególnie zmywarki sobie nie wyobrażam. Szwagierka remontowała kilka lat temu kuchnię, którą użytkuje z rodzicami. Żeby jak najmniej zmieniać (teść z tych co nie chcą zmian) zmywarkę wstawiła wolnostojącą. Wygląda to jak pół dupy zza krzaka. Bo nie schowała jej pod blat tylko blat się kończy przed zmywarką i zaczyna za nią.
              • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:31
                I w efekcie wydała kupę kasy na remont, a i tak kuchnia wygląda źle...
                • heca7 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:47
                  kk345 napisała:

                  > I w efekcie wydała kupę kasy na remont, a i tak kuchnia wygląda źle...


                  Oj dokładnie. I to ze strachu, że ojciec będzie marudził i krytykował. Wydała jakieś 20tys (bo doszło malowanie itd) a kuchnia jak była niefunkcjonalna i niewygodna tak jest...
              • kropkaa Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 13:30
                Zawsze dziwią mnie te niezabudowane zmywarki w amerykańskich programach wnętrzarskich. Przecież to psuje cały efekt! Kuchenki niezabudowanej zaś nie chciałabym, bo jednak piekarnik na wysokości oczu to mega wygoda. Toleruję jedynie lodówkę wolnostojącą, bo te w zabudowie są małe, a już zamrażalnik wręcz mikroskopijny - koleżanka ma taki układ, że nie dało się inaczej i ma 2 zamrażalki. Sama mam lodówkę większą niż standard i bardzo sobie chwalę.
                • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 13:35
                  >Zawsze dziwią mnie te niezabudowane zmywarki w amerykańskich programach wnętrzarskich. Przecież to psuje cały efekt!

                  Plus to umiłowanie stalowych sprzętów niezależnie od koloru kuchni- białe meble, stalowy grzmot lodówkowy, zmywarkowy i kuchenka. Na bogatosmile
            • magia Re: Otwarte półki w kuchni 04.05.23, 14:47
              alr przecież sa wolnostojace zmywarki np. ze szklanym frontem
              to naprawde moze dobrze wygladac.
              Co do kuchni. Popatrz jakie w Ameryce maja, wszystko wolnostojace
          • inny.kwiatek Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:13
            Ale to ona chce szafek do sufitu, nie małżonek
    • gryzelda71 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:43
      Mam wolnostojącą lodówkę, ale w kolor,e frontów, wizualnie nie wychodzi na pierwszy plan. Półki otwarte lubię oglądać na filmach. Nigdy, przenigdy w kuchni której ktoś używa do gotowania i do przechowywania. Absolutnie nie zgadzaj się. Możecie jedną szufladę przeznaczyć na rachunki i takie tam.
    • ritual2019 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:44
      A w czym przeszkadza kuchnia na gaz i polki? Mamy plyte gazowa, duza, 9 palnikow ale tez pozadny wyciag.
      Polki mamy 4 w ksztalcie szesciokatow, wygladaja troche jak plaster miodu, na ozdobe glownie. Zadnego problemu.
      Co do sprzetow to wole zabudowane, takie mamy. Z tym ze ja mam lodowko zamrazarke duza (styl amerykanski) w spizarni dodatkowo.
      • barbaram1 Re: Otwarte półki w kuchni 02.05.23, 19:52
        9 palników??? Możesz wrzucić zdjęcie, bom bardzo ciekawa, jak to cudo wygląda? I pytanie: jak często na raz używasz tych 9 palników?
        • taje Re: Otwarte półki w kuchni 02.05.23, 20:12
          Mnie się bardzo podobają anglosaskie duże wolnostojące kuchenki gazowe z piekarnikami na dole. 9 palników bym nie spożytkowała ale 6 i owszem. Niestety u mnie nie buduje się już budynków z podłączeniem do gazu w kuchni i tylko indukcja ma sens. Na indukcję akurat nie narzekam (tradycyjne elektryczne płyty to dopiero porażka) ale problem z nią taki, że nawet duże płyty (mam taką dużą, niby free space) mają obszar grzewczy dużo mniejszy niż wynikałoby z wymiarów, bo panel do sterowania, no i okazuje się, że 5 garnków można i owszem postawić ale mikroskopijnych etc.
          • tiffany_obolala Re: Otwarte półki w kuchni 03.05.23, 09:54
            Z dziką radoscią uzywalabym 9 palników. Ale to kuchnia w bloku i standardowe 4 muszą mi wystarczyć... W sumie na co dzień wystarczają, ale czasami wpadam w szał kulinarny. Ale czas będę miała dopiero na emeryturze, do tego czasu przynajmniej raz zmienię kuchnie...
    • heca7 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:52
      NIE. Żadnych sprzętów wolnostojących! W szparach między nimi a szafkami zbiera się kurz. A już kuchenka to dla mnie porażka. Między nią a szafkami będą zacieki z jedzenia. Nigdy! Otwarte szafki?! Bóg go opuścił??? Będzie je co tydzień osobiście wycierał mieszanką wody i Ludwika z tłustego nalotu? Wszelkie szafki otwarte to porażka i wieczny pierdolnik na wierzchu. Szafki nie-do-sufitu to marnowanie miejsca na przechowywanie i hodowanie kotów z kurzu. Ani to nie wygląda ani nie jest praktyczne. Jak dla nie daruj sobie remont tej kuchni bo wydacie kupę kasy a efekt będzie słaby uncertain
      • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:57
        A ja myśle o szafkach ze szkłem w nowym mieszkaniu. Co myślicie. Gazu nie będzie. Znudziły mi się zabudowane szafki w obecnym mieszkaniu,
        • ritual2019 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:01
          fogito napisała:

          > A ja myśle o szafkach ze szkłem w nowym mieszkaniu. Co myślicie. Gazu nie będz
          > ie. Znudziły mi się zabudowane szafki w obecnym mieszkaniu,

          Do wszystkiego? Kubki, kieliszki, szklanki, talerze itd pod warunkiem ze ladne. Reszta zdecydowanie nie za szklem. Na otwartych polkach tez nie, dla mnie to kreauje poczucie balaganu.
          • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:08
            Ale chyba jest modne ostatnio, bo często widuje w propozycjach kuchni takie rozwiązanie. Moja siostra ma takie, ale piekarnik i kuchenkę ma oddzieloną wiec może nie ma osadu. Taka zakryta zabudowa po całości wyglada ciężko. Ja mam teraz zakryte, ale nie do sufitu i meczy mnie to ciagle otwieranie i zamykanie.
            • ritual2019 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:21
              fogito napisała:

              > Ale chyba jest modne ostatnio, bo często widuje w propozycjach kuchni takie roz
              > wiązanie.

              Rozwiazania sa rozne, zezy od roznych czymnikow m.in wielkosci kuchni, stylu, oswietlenia itp.
              Ja nie lubie otwartych ze wzgledu ma kurz i poczucie balaganu.
              • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:24
                Ty się może zdecyduj, czy lubisz, czy nie lubisz:

                >Ja nie lubie otwartych ze wzgledu ma kurz i poczucie balaganu.
                czy:
                >Polki mamy 4 w ksztalcie szesciokatow, wygladaja troche jak plaster miodu, na ozdobe glownie. Zadnego problemu.

                • ritual2019 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 12:06
                  kk345 napisała:


                  > >Polki mamy 4 w ksztalcie szesciokatow, wygladaja troche jak plaster miodu,
                  > na ozdobe glownie. Zadnego problemu.
                  >
                  A ty naucz sie rozumiec tekst ktory czytasz. .moje polki sa na ozodobe, w ksztalcie szesciokatow, one sa male i sluza jako dekoracja ma scienie a jako otwarte szafy do nauczyn i sprzetow w kuchni. Na takie nie zdecydowalabym sie z powodow jakie napisalam.
        • heca7 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:16
          Szafki ze szkłem są ładne ale to szkło i inne szydło, mydło i powidło prześwituje przez nie i robi czasem wrażenie bałaganu.
          Tutaj idealnie poukładane:
          learningfromhollywood.pl/wp-content/uploads/2018/09/kitchen-cabinet-doors-with-glass-panels-aria-pertaining-to-size-x-inserts-for-white-%E2%80%A2-above-the-toilet-storage-hpp-cabinets-fridge-lateral-filing-base-dimensions-rosemount-826x620.jpg
          A tutaj już gorzej. Zależy co komu przeszkadza, mnie by irytowało.
          encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT6QfZYeKjxvd10WAjQDosQXLsOYlK0xakdCIxSuYOne-19NHRDZ2wUGJaqvEgCSV-nSgg&usqp=CAU
          • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:24
            Dzięki. O efekt z pierwszego zdjęcia mi chodzi. Teraz nie mam szafek do sufitu. Ale może następne. Nawet niezle to wyglada.
            • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:25
              A masz taką ilość eleganckich, kryształowych kieliszków? big_grin
              • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:27
                Kieliszków to mam sporo 😜 i dużo ceramiki Boleslawca w kolorze blue.
                • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:32
                  To postaw w mieszkaniu witrynkę na porcelanę, by je ładnie wyeksponować smile
                  • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:36
                    Chyba mi juz miejsca nie starczy, bo w założeniu kuchnia i mieszkanie maja być mniejsze.
            • kropkaa Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 13:35
              Pierwsze rozwiązanie jest piękne i zdecydowałabym się, gdyby to była kuchnia przy salonie, coś a la dla gości, a gdzieś indziej miałanym normalną kuchnię z miejscem na gary, talerze, kubki, mąkę, ryż i przyprawy.
          • chatgris01 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 14:57
            O, prawie identycznie jak moja kuchnia big_grin
            Tylko blat mam ciemnobrazowy drewnopodobny, i nie wystawiam talerzy.

            heca7 napisała:

            > Szafki ze szkłem są ładne ale to szkło i inne szydło, mydło i powidło prześwitu
            > je przez nie i robi czasem wrażenie bałaganu.
            > Tutaj idealnie poukładane:

            https://learningfromhollywood.pl/wp-content/uploads/2018/09/kitchen-cabinet-doors-with-glass-panels-aria-pertaining-to-size-x-inserts-for-white-%E2%80%A2-above-the-toilet-storage-hpp-cabinets-fridge-lateral-filing-base-dimensions-rosemount-826x620.jpg
            • youngagain Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 17:02
              Miałam przeszklone szafki w poprzednim mieszkaniu i właśnie efekt jak na drugim fotosmile prawda jest, że przeszklone drzwiczki nadają się tylko do ekspozycji czegoś ładnego. A jeśli myślimy o kuchni i jej wyposażeniu przeciętnego Polaka to skończy się jak na drugim foto.
              Ja obklejalam te drzwiczki od wewnątrz biała folia po jakimś czasie
        • pade Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:17
          W sensie szklane drzwiczki? Bardzo dobry pomysł. Miałam taką kuchnię w poprzednim mieszkaniu. Zdecydowanie mniejszy efekt przytłoczenia w porównaniu do laboratoryjnych kuchni.
          No i łatwo się je czyści.
          • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:20
            Tak. Drzwiczki przeszklone. Takie jak na tym zdjęciu z pierwszego linku, który Heca wysłała. To pierwsze zdjęcie to mój ideał. To drugie to już porażka, bo jednak takie przerozniaste słoiczki nie powinny być odkryte.
            • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:27
              Tylko, ze w prawdziwym zyciu kieliszków i eleganckich szklanek masz taką ilość, że zapełnisz jedną- dwie pojedyncze szafki, a zwykłych talerzy, kubków i innych już_nie_tak_dekoracyjnych naczyń o wieeeeele więcej...
              • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:29
                No tak. Ale można zrobić cześć szafek zakrytych. Zmieniamy mieszkanie na mniejsze wiec kuchnia będzie mniejsza i szafek mniej. Rozglądam się, bo już nie chce wszystkich zakrytych.
                • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:36
                  Mam szafki z drzwiczkami (nie do sufitu, bo sufit mam na prawie 4 metrach big_grin ), a jedną szafkę przeszkloną na ładne szkło, patery i inne urocze naczynia.
                • taje Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 17:35
                  Możesz połączyć zabudowę do sufitu z kilkoma otwartymi półkami, jak na na pierwszym zdjęciu. Jeśli chcesz szklane drzwiczki to można też zrobić je z plisowanego szkła (nie wiem jak to się profesjonalnie na twa), jak na drugim. A tak w ogóle uważam, że otwarta półka zawsze się przydaje nawet jeśli do celów czysto dekoracyjnych.
                  • tiffany_obolala Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 19:06
                    O bardzo ładne to jest...
                    • taje Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 19:23
                      Mam dużo różnych inspiracji kuchennych, jakby co. Można pokombinować tak, żeby i mąż był zadowolony i Ty (czyli zabudowa do sufitu plus gdzieniegdzie otwarte półki). Poza tym, jeśli mężowi o przechowywanie chodzi, to zdecydowanie lepiej zagospodarujecie przestrzeń zabudowując szafki po sam sufit a górne szafki mogą się otwierać do góry, żeby był lepszy dostęp.
              • pade Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:30
                No i na zdjęciu tylko środkowe szafki mają przeszklone drzwiczki, a reszta jest zamknięta. Ja miałam tak samo, otwarta całość byłaby przytłaczająca.
                • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:31
                  No właśnie. Takie połączenie jest fajne. Te mniej reprezentacyjne naczynia mogą być w zakrytych szafkach. A kieliszki z Krosna w odkrytych 🙃
                • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:33
                  Wyzej piszesz, że szklane drzwiczki to dobry pomysł, zrozumiałam, ze wszystkie miałaś szklane.
                  • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:40
                    Ja? Ja mam teraz wszystkie zakryte.
                    • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:49
                      Nie ty, pade: W sensie szklane drzwiczki? Bardzo dobry pomysł. Miałam taką kuchnię w poprzednim mieszkaniu. Zdecydowanie mniejszy efekt przytłoczenia w porównaniu do laboratoryjnych kuchni.
                      • pade Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:57
                        Nieprecyzyjnie się wyraziłamsmile
              • inny.kwiatek Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:32
                A to zależy w czym życiu smile
                Kieliszka nie mam ani jednego, ale innego szkła i porcelany naprawdę dużo i właśnie nadaje się do dekoracyjnego ustawienia.
                • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:35
                  Nie no, jasne, ja rozumiem, ze mój wpis zwabi tu teraz te ematki, które mają zapełnionych eleganckimi kryształami codziennego użytku 10 szafek kuchennych, za to codzienne, ukochane kubki nie od kompletu i zwykłe talerze nie od pary, ale posiadane od dzieciństwa zajmują pół malutkiej półki smile Spoko.
            • ritual2019 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 12:19
              fogito napisała:

              > Tak. Drzwiczki przeszklone. Takie jak na tym zdjęciu z pierwszego linku,

              Mielismy podobne ale sie pozbylismy. Teraz mamy bardzo podobna do tej pod wzgledem ukladu, pomieszczenia, sufitu i kor taki sam.

              images.app.goo.gl/TDD2mSgM6g9oZX6E6
              • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 12:55
                Świetny kolor. Ale ja mam mieć mała kuchnie, tu dużo zależy od przestrzeni.
              • magdallenac Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 14:11
                Ja robię teraz bardzo podobną kuchnię w mieszkaniu w Polsce - tylko blat chcę taki na załączonym przeze mnie zdjęciu. Co masz na ścianach? Czy też masz taką podwójną lodówkę pod zabudowę? Czy jest pojemna? Kolor jest świetny, ale trochę obawiam się, że jest modny i wszyscy będą wkrótce mieć te kuchnie. U mnie w ogóle nie będzie wiszących szafek, wszystkie półki będą otwarte.
                • ritual2019 Re: Otwarte półki w kuchni 02.05.23, 09:20
                  magdallenac napisała:

                  Co masz na ścianach?

                  Biale kafelki a sciany w roznych miejscach pomalowane na off white a na czesci tapeta, ktora originalnie nie miala byc ale zobaczylam ja przypadkiem w sklepie i to bylo to.

                  Czy też masz taką podwójną lodówkę pod zabudowę?

                  Mam pojedyncza a druga, American style mam w spozarni. Ta w spizarni jest wolnostojaca.


                  U mnie w ogóle nie będzie wiszących szafek, wszystkie półki będą otwarte.

                  Nie dla mnie rozwiazanie. Nie lubie otwartych szaf/polek bo wciaz mialabym poczucie balaganu.
      • ritual2019 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:59
        Skad tlusty nalot? Kurz owszem ale nalot?
        • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:28
          Gaz, spaliny i para z gotowania- nie ma bata, stworzą tłusty nalot. OK, wiem, że u ciebie absolutnie nie, ale u reszty świata tak.
          • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:30
            No u mnie chyba nie, mam kuchnie od 7 lat białą i żadnych takich osadów nie mam. Nawet wyciągu nie używam, bo mnie wkurza. Wiec w nowej kuchni zrezygnuje z niego.
            • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:40
              fogito napisała:

              > No u mnie chyba nie, mam kuchnie od 7 lat białą i żadnych takich osadów nie mam
              > . Nawet wyciągu nie używam, bo mnie wkurza. Wiec w nowej kuchni zrezygnuje z ni
              > ego.
              Zajrzałaś na górę szafek, której raczej nie sprzątasz codziennie? Spójrz i powiedz, czy masz na nich sypki kurz, do wytarcia suchą szmatką, czy raczej lekko przylepiony, tłustawy brud, do czyszczenia nawilżonymi ściereczkami.
              • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:45
                No taki sobie kurz. Ani za sypki ani za lepki. Miałam panią do sprzątania wiec się nie zastanawiałam nad tym. Teraz sprzedaje mieszkanie wiec tym bardziej.
                • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:48
                  >Miałam panią do sprzątania wiec się nie zastanawiałam nad tym

                  I to jest chyba odpowiedź, która wszystko wyjaśnia big_grin
                  • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:55
                    No ale sprzątała raz na dwa tygodnie. Ja utrzymuje czystość w kuchni. Mało mam drobnych przedmiotów.
                    • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 12:00
                      Jasne- ja precyzuję po prostu, bo ten "zwykły" kurz w kuchni nigdy nie będzie taki, jak w salonie czy sypialni, zawsze dużo trudniej go usunąć, bo jest lepki w stopniu różnym- najbardziej własnie wtedy, kiedy gotuje sie na gazie.
                      • jednoraz0w0 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 13:23
                        Mam otwarte wszystkie szafki od lat, bo przy adhd zamknięte szafki to zuo. Nie mam pani do sprzątania. Poprzedni właściciel zostawił zamknięte szafki i właśnie taki tłusty kurz o jakim mówisz, on był również w zamkniętych szafkach choć nie w takim stopniu co na gorze. U mnie tego nie ma, jest zwykły kurz, tłustego jest tyle ile od palców w sumie. Z tym, ze poprzedni właściciel miał gaz, ja miałam elektryczną, teraz indukcję. Oraz bardzo dużo robię w piekarniku.
          • inny.kwiatek Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:33
            Wystarczy sprzątać. Nie używam wyciągu, bo nie lubię, nie mam zadnego tłustego nalotu nigdzie.
            • laura.palmer Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:38
              Właśnie dlatego, że "wystarczy sprzątać" otwarte półki przy kuchence gazowej są poronionym pomysłem. Bez tej kuchenki zresztą też.
            • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:38
              To raczej jasne, że należy sprzątać, co nie zmienia faktu, że w kuchni z gazem trzeba to robić częściej, niż w takiej z indukcją, z uwagi na spaliny właśnie. I z tego samego powodu lepiej nie dodawać sobie tego sprzątania ustawianiem naczyń na ozdobnych półeczkach.
            • ichi51e Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:40
              A masz kuchenkę gazowa? regiodom.pl/jak-usunac-w-kuchni-uciazliwy-osad-powstaly-z-gazu/ar/c9-15556240
          • ritual2019 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 12:07
            kk345 napisała:

            > Gaz, spaliny i para z gotowania- nie ma bata, stworzą tłusty nalot. OK, wiem, ż
            > e u ciebie absolutnie nie, ale u reszty świata tak.

            Nie tylko u mnie, ale u reszty swiata takze, od tego jest wyciag. Nie znasz?
            • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 12:14
              ritual2019 napisał(a):
              >
              > Nie tylko u mnie, ale u reszty swiata takze, od tego jest wyciag. Nie znasz?

              I właśnie dlatego w profesjonalnych kuchniach nie trzeba niczego czyścić, bo mają profesjonalne, mocne wyciągi.
              Oh, wait...chemia do czyszczenia zawodowych kuchni to taki zajzajer, ze oczy wypala, pewnie nie wiedzą, ze nie muszą jej stosować, bo wystarczy wyciąg uruchomić, jak najma big_grin
              • figa_z_makiem99 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 13:37
                Patrz pani, mam kuchnię robioną na zamówienie z wyciągiem i co jakiś czas trzeba czyścić, pewnie mniej ale jednak. Zamontuj sobie "profesjonalny" wyciąg w każdym pomieszczeniu, nie będziesz musiała nigdy sprzątać 😉
              • figa_z_makiem99 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 13:38
                Źle się podzielam 🙂
                • figa_z_makiem99 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 13:39
                  Podpięłam .
              • gryzelda71 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 13:45
                Bosze mnie czyszczenie wyciągu osłabia. Bo ja kuchenki używam, gotuje i owszem zbiera się tłustawy nalot na filtrze. Pewnie za tłusto gotuję 😁
                • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 13:47
                  gryzelda71 napisała:

                  > Bosze mnie czyszczenie wyciągu osłabia. Bo ja kuchenki używam, gotuje i owszem
                  > zbiera się tłustawy nalot na filtrze. Pewnie za tłusto gotuję 😁
                  Bo musisz zrobić wyciąg do czyszczenia wyciągu, czego nie rozumiesz ?😂
                  • gryzelda71 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 14:30
                    No kuchnia rok i już remont....Ale jak muś to mus.
              • ritual2019 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 19:42
                kk345 napisała:


                > I właśnie dlatego w profesjonalnych kuchniach nie trzeba niczego czyścić, bo ma
                > ją profesjonalne, mocne wyciągi.


                W kuchni zbiera sie kurz, ktory wyciera sie jak w immych pomieszczeniach. Wyciag mamy na zewnatrz, zadnej tlustego osadu na meblach nie ma. Jednak otwartych szaf/polek na naczynia itd nie chcialabym ze wzgledu a duza ilosc rzeczy do odkurzania no i wizulany balagan.
            • kropkaa Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 15:23
              A wyciąg czyści się sam. Taka magia.
              • ritual2019 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 19:43
                kropkaa napisała:

                > A wyciąg czyści się sam. Taka magia.

                Wyciag ma filtry ktore sie wymienia co jakis czas, wychodzi na zewnatrz zreszta.
                • kropkaa Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 21:18
                  Wiesz, mam wyciąg podłączony do komina, indukcję, czyli lepki osad z gazu nie osiada, okno w kuchni, a jednak wyciąg jest uwalony aż miło myć. Więc nie opowiadaj bajek.
                  • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 21:23
                    kropkaa napisała:

                    > Wiesz, mam wyciąg podłączony do komina, indukcję, czyli lepki osad z gazu nie o
                    > siada, okno w kuchni, a jednak wyciąg jest uwalony aż miło myć. Więc nie opowia
                    > daj bajek.

                    Nie żałuj jej, niech się cieszy- w jukeju nawet brud kuchenny mają wyższej jakości, niż w Polsce big_grin
                  • ritual2019 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 21:24
                    Wyciag ma prawo, ten sam syf masz na wszystkim innym w kuchni? Szafy, sprzety , blaty itd tez sa uwalone jak filtry w wyciagu? Wyciag wlasnie do tego sluzy zeby wyciagal. Eh...
                    • kropkaa Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 21:32
                      Nie mam syfu, bo nie mam gazu. Ale w każdym poprzednim miejscu z gazem, pomimo wyciągu, zawsze i wszędzie był tłusty osad. Rurki, ściany, boki i góra mebli, półki. Żaden wyciąg sobie z tym lepkim syfem nie radzi.
                      • ritual2019 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 21:35
                        Ja nie mam sufu ani na scianach ani meblach itd. Wierzyc nie musisz, nie mam potrzeby udowadniania dziwnym nickom na forum czegokolwiek.
                        • kropkaa Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 21:36
                          Cuda, pani, cuda.
    • ichi51e Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:56
      Niech się leczy na glowe. Niech weźmie krzesło zerknie co obecnie macie na szafce od góry, przetrze szafki i poważnie się zastanowi czy chce to co tydzień sprzątać z półeczek…
    • arabelax Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 10:59
      Kocie transportery na szafkach w kuchni😲
      • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:09
        Hihini dobrze, ze nie kuwety.
      • alicia033 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:24
        arabelax napisał:

        > Kocie transportery na szafkach w kuchni😲

        sądząc po sobiesmile pewnie mają też koty łażące po blatach czy stole. Więc nie widzę żadnego problemu z transporterem przechowywanym w kuchni.
    • inny.kwiatek Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:12
      Mam lodówkę wolnostojącą i tak wolę, bo jest głębsza. Nie wiem czemu sposób otwierania drzwi ogranicza wybór, przecież to się zmienia w 10 minut. Moja była prawa, jest lewa.
      Otwarte szafki sprawią, że wszystko będzie wiecznie zakurzone.
      Małżonek sprząta? Gotuje? Bo jak nie nie to nie decyduje.
      • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:29
        Nie wszystkie lodówki mają przekładaną stronę drzwiczek.
        • inny.kwiatek Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:35
          Szukałam lewostronnej, tylko tak u nas pasuje, nie trafiłam na nieprzekładalne.
          • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:46
            Autorka pisze o lodówce retro, przełóż drzwiczki w Smegu...
    • slonko1335 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:21
      Mam taką kuchnię (jeszcze nie zrobilismy w niej remontu po wprowadedniu sie ) I to jest jedno wielkie NIEPOROZUMIENIE! Sama sobie w życiu bym tego nie zrobiła.
      • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:26
        Ok ale napisz dlaczego, bo ja się waham między lokami albo przeszklonymi frontami szafek. Nie mam gazu i nie smażę tylko pieke.
        • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:32
          Półkami…
        • slonko1335 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:35
          Ja też nie mam gazu, zapomniałam dopisać, mam płytę elektryczna. Półki kurza się i brudzą okrutnie, w okolicach kuchenki nie da się tego po prostu przetrzeć, trzeba wyszorować. Z jazdej półki wszystko wyjąć żeby ją wyczyścić.
          • fogito Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:38
            Hmmm no to by mi się nie chciało tak ciagle przecierać. Wrócę chyba do opcji szklane drzwiczki niektórych szafkach.
    • dors_venabili Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:27
      Otwarte półki = wieczne sprzątanie.
    • pade Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:27
      tiffany_obolala napisał(a):

      > Poczebuje argumentów.
      > Jestem raczej ChPD. I zamierzam zmienić meble w 20-letniej kuchni. Mój szanowny
      > małżonek uparl się, że lodówka ma być wolnostojąca, i najlepiej żeby wszystkie
      > sprzęty były wolnostojące (może uda mi się zmywarkę zabudować).

      Mam wolnostojącą lodówkę, wygląda świetnie. Co do drzwiczek, to one są przekładalne.
      Zmywarka w zabudowie - zdecydowanie.

      Lodówkę jestem
      > w stanie zaakceptować, niech będzie retro (musi być lewostronna, co drastyczni
      > e ogranicza wybór). Ale szanowny małżonek chce szafki nie do sufitu (obecnie le
      > ży na nich milion przydasi, np kocie transportery) i... otwarte półki.

      Przydasie na szafkach to nie jest dobry pomysł. Obecnie są pewnie utytłane kurzem i tłuszczem. Poza tym, nawet jak macie posprzątaną kuchnię, robią wrażenie bałaganu. Nie macie kawałka szafy, żeby to schować?
      Szafki do sufitu- już lepiej. Otwarte póki - wszystkie? Jeśli wszystkie, to to jest ujowy pomysł. Czyszczenie swoją drogą, ale takie pierdolniki na każdej ścianie wyglądają koszmarnie.
      Możecie iść na kompromis i zrobić fajny projekt, gdzie ze dwie szafki będą otwarte, lub w ogóle będą same półki, a reszta zamknięta.
      Ja np. nie mam w ogóle górnych szafek, ale mam spiżarkę, więc mogłam sobie pozwolić na same dolne szafki. natomiast na jednej ścianie mam dwie ozdobne półki a na nich tylko ładne przydasiesmile

      Otwarte
      > półki w kuchni z kuchenką gazową. Z ChPD i małżonkiem, który TU POŁOŻYŁ RACHUNE
      > K i nie wolno go ruszać.
      > Pomóżcie...

      Na "tu położył rachunek" mam ozdobny koszyk na stole. Wkładamy tam wszystko to, co ważne, żeby nie umknęło albo nie poszło przez przypadek do śmieci. Jak się koszyk zapełni - segregujemy.
    • laura.palmer Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:28
      Jesteście moją matką? Ona też jest chpd, a przy tym kocha otwarte półki. Efekt wiadomy - wieczny pierdolnik mimo zatrudnienia pani do sprzątania. 🤦‍♀️ Rodzice nawet w łazience nie mają żadnej zamkniętej szafki, wszystko stoi na wierzchu, a sprzatanie to katorga. Ładnie to wyglądało może w katalogu wnętrzarskim, ale w realu porażka.
      • ayelen40 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:36
        Ja znam takich, co mają dość niskie szafki wiszące, a na nich wszystkie możliwe srodki czystości. Masakra.
    • kk345 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 11:50
      Szkoda, ze autorka zniknęła z własnego wątku natychmiast po jego założeniu...
    • figa_z_makiem99 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 12:18
      Na szczęście u mnie ja decydowałam jak będzie urządzone mieszkanie, nie ma nic gorszego niż panoszący się facet, który nie ma gustu i nie wie co jest funkcjonalne. U mojej koleżanki mąż zarządził w pokoju dziennym w którym też gotują, podłogę na wysoki połysk, a sam nie ruszy palcem przy sprzątaniu. Nie ma ofiar.....
    • anilorak174 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 13:49
      Moj tez sobie tak wymyślił. I jeszcze, żeby szkło trzymać na tych otwartych półkach (kieliszki, szklanki). Powiedziałam, że po moim trupie i wszystko ma być pozamykane w szafkach.
    • aqua48 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 13:58
      Mam wolnostojącą lodówkę i kuchenkę (nie zmieściłyby się u mnie sprzęty w zabudowie) ale otwarte półki w kuchni w której się przyrządza posiłki na gazie, to po moim zimnym trupie.
      Postaw zdecydowane weto.
    • tiffany_obolala Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 14:38
      Ufff, dzięki, utwierdzilyscie mnie w przekonaniu, że mam rację smile Może w ramach kompromisu zrobię szafki takie 15 cm od sufitu. Żeby nie dało się na nich nic położyć, a ja bym miała dużo miejsca do przechowywania (tak, mamy specjalna szafkę na transportery dla kotów, ale mąż woli je wrzucać na szafki). I będę walczyć o zabudowę zmywarki. Nasza ma 22 lata i można ją wymienić.
      I zrobię jedną szafkę bez drzwiczek. Na książki kucharskie i wazonik big_grin
      • aqua48 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 14:53
        Nie idź w te 15 cm wolnej przestrzeni, będzie wyglądało idiotycznie, zabuduj do samej góry.
      • gryzelda71 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 15:13
        Zabuduj do samej góry.
      • iwoniaw Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 15:58
        Tez dołączam do opcji "zabuduj do samej góry". Te 15 cm to ni w kij ni w oko - niczego tam nie postawisz, a kurz i brud sie będzie zbierał. Szafki nie do sufitu mają sens tylko wtedy, jeśli jest na nich dość miejsca, żeby coś tam ustawiać - ale nie kocie transportery i co tam komu w rękę wpadnie, tylko celowo wyeksponowane przedmioty mało używane/typowo dekoracyjne np. jakieś wazony.

        Gdyby mi ktokolwiek transportery kocie do kuchni znosił mając na nie gdzie indziej szafkę, ubilabym wałkiem, słowo daję.
    • ophelia78 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 15:19
      Chyba go pambuk opuścił...

      Dla mnie na wierzchu to może stać coś co jest za duże zeby schować (typu thermomox) lub coś co jest ciągle używane (typu czaknik). Reszta ma być schowana..

      Rozumiem ze gusty są różne ale na boginię nie otwarte polki w kuchni gdzie się gotuje i to jeszcze na gazie.

      W ramach eksperymentu zdejmij drzwiczki z obecnych szafek. I po tygodniu nakaz panu mężu wycieranie wszystkiego z tłustego kuchennego kurzu. Taka lekcja poglądową powinna go wyleczyć z tego upiornego pomysłu.
      • novembre Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 16:17
        Dobry pomysł, proponuję zdjąć drzwiczki z szafki z jakimś szkłem, niech zobaczy, jakie to upierdliwe do mycia jest.
    • kaki11 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 15:22
      No argumenty to mogą być chyba tylko z gatunku będzie syf, bo ty nie sprzątasz, a mąż też lubi różnorakie rzeczy zostawiać, i później leżą na widoku. Plus takie, że osady będą na tych wszystkich otwartych szafkach i na rzeczach które w niej stoją. No bo co tu innego można powiedzieć? jak to nie dociera, to nie wiem jak się dogadacie żeby znaleźć jakiś kompromis.
      Prywatnie bym się za nic w świecie nie chciała zdecydować, głównie przez mój talent do robienia wokoło siebie syfu (a jestem osobą gotującą w 90% w tym domu), który nie idzie w parze, z chęcią sprzątania. Za to lodówkę to nawet wolę wolnostojącą niż zabudowaną, i cieszę się, że ten pomysł przeforsowałam, bo mąż wolał zabudowaną.
    • swiezynka77 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 15:23
      Lodówka retro gorenje- podróbka Smega - jest ozdobą kuchni.
    • kiddy Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 15:37
      NIE. Otwarte półki w kuchni to zło. Szuflady, szafki z drzwiami to tak, ale otwarte półki to szaleństwo. A, i oni zawsze obiecują, że będą sprzątać, a potem to biedna ofiara biega ze ścierą.
      Mój chce mi kupić otwraty regał na książki. Oszalał, się uparł. Jak kupi, to żadna z moich książek tam nie stanie.
    • novembre Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 16:14
      Osoby nie mające pojęcia o czym mówią, nie powinny być dopuszczane do podejmowania decyzji.
    • shmu Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 16:14
      Jakie argumenty stosuje mąż?
      • ayelen40 Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 16:21
        Pewnie w katalogu zobaczył i się zauroczył.
        • tanebo001 Re: Otwarte półki w kuchni 05.05.23, 08:50
          Ufff. Dobrze że nie walizki...
    • ginger.ale Re: Otwarte półki w kuchni 01.05.23, 16:29
      Dla mnie opcja po moim trupie. Ja z opcji wszystko pochowane.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka