Dodaj do ulubionych

Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady

02.05.23, 10:49
Pani, 50+, singielka, pracująca, mieszkanie w bloku (18 mieszkań, 2 klatki), parter, zaadoptowała psa- mieszaniec, ale duży, po przejściach. Wyprowadza go rano o 6.30 i o 18.30.
Pod nieobecność właścicielki pies szczeka, z sobie tylko znanego powodu. Szczeka głośno, robi sobie przerwę na drzemkę, po czym znowu szczęka i tak w kółko. W czasie obecności pani pies szczeka, gdy ktoś idzie klatką, gdy słyszy głośne rozmowy pod blokiem. Szczęka także nocą, gdy ktokolwiek wraca do mieszkania.
Pani generalnie współpracująca, ale ... każdą uwagę obraca przeciwko zwracającym uwagę:
-o, ma Pani uwagi, to będę zobowiązana, gdy mi go pani wyprowadzi w ciągu dnia,
-psi behawiorysta? Super, ale niestety mnie nie stać.
Po interwencji w spółdzielni:
-super, tu jest zaświadczenie od behawiorysty, niestety wydałam 600 zł za trzy spotkania, jak widać beż rezultatu
-zakupiłam obrożę przeciw szczekaniu - nie działa.
-chętnie oddam pieska w NAPRAWDĘ dobre ręce, proszę poszukać kandydata.

Generalnie poza blokiem pani kreuje się na niosąca pomóc biednemu pieseczkowi, a ci niedobrzy współmieszkańcy próbują się ho pozbyć.

Mam w tym bloku mieszkanie do wynajęcia, właśnie wyprowadza mi się lokator z powodu pieska pani.
Obserwuj wątek
    • triss_merigold6 Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 10:52
      Interweniować do oporu, codziennie, Straż Miejska, spółdzielnia.
      • alpepe Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 12:11
        I jakby może jakąś fundację na nią napuścić, przecież to dręczenie zwierzęcia.
        • cud_bogini_w_bikini Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:14
          Nie chciałabym "napuszczać" na panią kogokolwiek. Szukam pomysłów polubownych.
          • kropkaa Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:22
            Obawiam się, że polubownie się nie da. Mnie też się nie chciało nigdzie interweniować, ale pani długo nie mieszkała. W chwilach kryzysu myślałam o kontakcie z właścicielami mieszkania czy jakimś towarzystwie opieki nad zwierzętami, bo z nią nie dało się rozmawiać - od razu pojawiała się agresja i napaść na mnie.
          • asia_i_p Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:24
            Do polubownych musi być dobra wola z drugiej strony.

            Pani męczy psa. 12-godzinna przerwa dla psa to jest męka. Nie wiesz, czy adoptowała przez fundację czy ze schroniska? Bo jak to pierwsze, to można albo poinformować fundację, albo poinformować panią, że się poinformowało fundację. Oni ją naprostują.
            • cud_bogini_w_bikini Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:29
              Asiu, odpiszę Tobie, jako głosowi rozsądku na tym forum. I Ciebie zapytam: jak reagować, skoro ludzie, którzy znają tę panią, reagują w lokalnej społeczności tak, jak zareagowała alpepe na moje dopowiedzenie. Jak tłumaczyć, że to nie chodzi o słuszną postawę społeczną tej pani, tylko chodzi o całkiem prywatną.... dotyczącą WYŁĄCZNIE psauncertain
              • kropkaa Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:38
                Ja nie Asia, ale w moim przypadku myślałam o zgłoszeniu do jakiegoś towarzystwa opieki na zwierzętami. Wydawało mi się, że im najbardziej będzie zależeć na dobru psa. Nie wiem, kim była pani, ale fakty były takie, że zwierze było całe dnie samo uwięzione w kawalerce. Jedyną jego rozrywką było bieganie od okna do drzwi i zmiana miejsca szczękania. Spacery moim zadaniem również były za krótkie. I na tym bym się skupiła, działania pani nie mają tutaj nic do rzeczy.
              • asia_i_p Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:51
                Moim zdaniem, w ogóle nie tlumaczyć. Jeżeli kobieta jest ogólnie porządna, to można z nią najpierw po prostu pogadać, że przecież nie chodzi tylko o szczekanie, że ten pies się męczy. Jeżeli to z gruntu dobry człowiek, jest szansa, że od tej strony się trafi.

                Ale jeżeli pani odjechała w samoapoteozę (a to się niestety czasem najlepszym zdarza) i proste konkretne argumenty nie docierają, to chyba nie miałabym skrupułów moralnych, chociaż pewnie bym się zabierala jak pies do jeża, bo konfrontacji nie lubię.

                No ale ten pies naprawdę się męczy.
            • cud_bogini_w_bikini Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:40
              Dodam tylko, że pani jest co najmniej sympatyczką lokalnego azylu, bo trochę ją kiedyś obserwowałam na Facebooku i oprócz działań marszowych zamieszczała ogłoszenia typu: potrzebny dom dla suni - ze schroniska. Myślę, że zrobiła kawał dobrej roboty, bo te psy i koty faktycznie znajdowały dom. No ale niestety, z tym psem jest kłopotuncertain
          • ichi51e Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:52
            Ale co fundacja ma zrobić jak pani współpracuje?
            • asia_i_p Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:56
              Jeżeli pies jest adoptowany przez fundację, to była jakaś umowa adopcyjna zapewne. NIe wierzę, żeby przerwa dwunastogodzinna dzienna między spacerami dała się podciągnąć pod prawidłową opiekę nad psem.

              Spotkania z behawiorystą, obroża przeciw szczekaniu zmierzają do rozwiązania problemu współlokatorow, pies nadal ma problem z przepelnionym pęcherzem i osamotnieniem.
            • b.bujak Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 18:13
              ichi51e napisała:

              > Ale co fundacja ma zrobić jak pani współpracuje?
              >

              może fundacja ma wolontariuszy, którzy mogliby wyprowadzać pieska ?
          • eriu Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 14:00
            Jesteś naiwna. Jej odpowiedzi jasno świadczą o tym, że nic nie zrobi. Spuszcza wszystkich na drzewo.

            Dodatkowo sama wizyta behaworysty nic nie da. Właściciel musi potem pracować ze zwierzakiem. Także, że był 3 razy i nic nie dało to jest żenujące.
            • kropkaa Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 18:43
              Nic nie da ani behawiorysta, ani szkolenia, ani inne cuda wianki, jeśli pies całymi dniami siedzi sam w domu. To trzeba podnosić, moim zdaniem.
    • kropkaa Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 12:02
      Miałam podbną panią i podbnego psa przez chwilę.
      Wprowadziła się laska z psem do kawalerki. Pies był non stop sam, wyprowadzała go na chwilę rano i trochę dłużej wieczorem, ale nie jakoś specjalnie długo. Przy czym zdarzało jej się jeszcze wychodzić wieczorem.
      I tak pies potrafił szczekać bez przerwy 2 h w południe, ale też w nocy. Kiedyś koncert trwał od przed północą do 1:15, kiedy to wróciła do domu. Już prawie zasypiałam, ale na jej powitanie tak zaczął ujadać, że udało mi się ją złapać. Dostałam zyebkę, że czego ja od niej oczekuję, że z domu nie będzie wychodzić?
      Ktokolwiek pojawił się na klatce, od razu był alarm. Gorzej, że czasem panie sprzątające zaczynały przed 7 (a był to okres pandemii, więc nie wstawaliśmy rano), a dostarczyciel pudełek przynosił żarcie ok. 4 nad ranem. Oczywiście pies szczekał.
      Pewnego dnia laska zamykała mieszkanie, pies nie był trzymany, a ja wysiadałam z windy - w ostatniej chwili złapała smycz.
      Pies był naprawdę biedny i nie dziwiłam się, że dostaje kota uwięziony i samotny przez całe dnie, ale właścicielka była niepoważna. Nie wiem, czy coś się dodatkowo wydarzyło, ale pewnego dnia, w środku miesiąca, ni stąd, ni zowąd, zabrała rzeczy, psa i się wyprowadziła.
      Dodam tylko, że po wcześniejszej awanturce między nami - pani powiedziała, że mnie nagrywa, gdy uciszam psa i zgłosi mnie na Policję. Odprłam, że to świetna wiadomość, bo wreszcie będę miała okazję i ja opowiedzieć, jak to męczy zwierzę i może ktoś jej wytłumaczy, że nie zostawia się żywej istoty na kilkanaście godzin samej.
    • eriu Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 12:29
      Wyślij pani za pomocą adwokata pismo, że ma pani Ci zadośćuczynić za szkody materialne spowodowane jej psem , bo tracisz pieniądze z wynajmu z powodu jej psa. Nagrać psa szczekanie jak przeszkadza. Panią spokojnie można pozwać do sądu cywilnego za to. A jeśli pani jest wynajmująca to odpowiada właściciel mieszkania. Spokojnie właściciela mieszkania można pozwać za swoje straty.

      Dodatkowo zawiadomić towarzystwo opieki, bo pani wyprowadza psa tylko dwa razy a to za mało. Skąd ma tego psa? Jak ze schroniska to zawiadomić schronisko.
      • eriu Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 12:31
        Plus zgłaszaj na policję hałasy i do dzielnicowego. Dzielnicowy musi mieć zgłoszenia ze 112.
      • cud_bogini_w_bikini Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:01
        Nie wiem skąd ma psa, twierdziła, że z inetwencji, cokolwiek dla niej to znaczy.
        Były zgłoszenia na policję i straż miejską, ale niestety mamy pecha. Pani wypłynęła na szerokie wody przy okazji czarnych marszów, jest znana w okolicy - taka nasza lokalna "babcia Kasia", tylko w młodszym wydaniu. Ma poparcie sporej grupy, a wizyty mundurowych z powodu psa tłumaczyła jako prześladowania pisowskie, związane z jej działalnością społeczną. Nikt z nią nie chce zadzierać (rozmawiałam z mieszkańcami), bo z marszu dostaje łatkę pisiorauncertain
        • alpepe Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:07
          no to ty z łatką nadal leczącej się z raka amazonki, przymierającej głodem z powodu niepełnosprawności i wydatków, możesz się z nią zmierzyć jak równa z równą.
          • cud_bogini_w_bikini Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:10
            Dlaczego próbujesz mi dokuczyć? Czy działanie w słusznej spawie (marsze, anty-pis), sprawia, że prywatnie jest się kryształową?
            • alpepe Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:39
              Nie zrozumiałaś? Pani się kreuje, a ty nawet nie musisz, jesteś jak rycerz na białym koniu i ty z panią możesz wygrać. Ale oczywiście, poszukaj sobie swoich starych wątków o dentyście, co ci ukradł parking i też wolałaś nic nie robić.
              Ja ci wcale nie dokuczam, ale jak wolisz sobie być biedną pokrzywdzoną osobą, to oczywiście, nikt ci nie broni. Trzeba było napisać wprost, że potrzebujesz ojania. Ojojałabym oczywiście. A co do napuszczania fundacji, to chyba nie masz psa. Ja mam. I mam tylko dlatego, że pracuję z domu, bo wiem, jaka to krzywda dla zwierzęcia, siedzieć tyle godzin w zamknięciu samemu. I zawsze mi się coś robi, jak słyszę drącego ryja psa, bo wiem, że on cierpi, owszem, moje uszy też, ale żal mi zawsze.
              • cud_bogini_w_bikini Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:45
                Napisałam kiedyś - z dentystą wygrałam. Nie musisz śledzić moich wątków, więc zapewne nie wiedziałaś.
                Nie potrzebuję ojojania.
                Szukam konkretnej rady. Tak, z tego mieszkania miałam pieniądze, tak, opłacałam sobie rehabilitację; łatwiej było mi przetrwać czas beż pracy.
                Wczoraj dostałam wypowiedzenie umowy od najemcy. Pytam spokojnie, co można zrobić, by wynająć bez przeszkód kolejnemu.
                • alpepe Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:51
                  No, czyli masz odpowiedzi. Pierwsza sprawa, wszyscy święci plus fundacja, bo to, że pani działa, nie oznacza, że sama jest świetną opiekunką dla własnego psa, druga sprawa, pismo od adwokata. Żal psa, ale to nie jest twój problem, że on szczeka, bo jest po przejściach i z interwencji. I to nie musi być twój problem, ona sobie wzięła ten problem na głowę, więc nie wiem, niech sobie wygłuszy u siebie mieszkanie, tak, by nie było nic słychać, kupi psu aparat, który emituje nieprzyjemne dźwięki przy szczekaniu, powkłada wtyczki z feromonami, albo pozbędzie się psa, ale ma być cicho.
                  • cud_bogini_w_bikini Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:56
                    alpepe - przepraszam zatem, bo zupełnie inaczej odebrałam twój post
                • eriu Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:56
                  Poproś najemcę żeby Ci napisał oświadczenie, że rezygnuje przez zakłócanie spokoju przez psa.

                  A ten argument o tym, że pani walczy z PiS. No „super” i tak samo jak PiS pokazuje, że ludzi ma głęboko w d… ten argument, że użyj swojej choroby żeby z nią walczyć jest jak najbardziej racjonalny. Baba Cię pozbawia środków do walki z chorobą. Wywal na nią działo rak. I mówię całkowicie poważnie. Do prawnika i w piśmie od prawnika o tym napisać.
                • jasnoklarowna Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 19:34
                  Ojjjj, wtrącę nie na temat. Właśnie ostatnio myślałam, jak się skończyła ta sprawa. To ta spawa, gdzie kawałek działki był po drugiej stronie ulicy i właścicielka sobie tam złożyła jakieś materiały budowlane, na co obruszył sie jakiś lekarz co miał gabinet i tam wcześniej sobie klienci parkowali?
                  Bo ja jestem na etapie, że prawnik dentysty wysłał ci pismo że porządek tam robił przez cały czas i straszył że będzie dochodził kosztów. Napisz plizz jak to się rozwiązało????
                  • eriu Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 19:38
                    Że co? Że ktoś bezumownie korzystał z cudzej działki w celach zarobkowych i jeszcze do właścicielki działki pismo przez prawnika wysłał, że szkody doznaje? Ale bezczelność! Pismo potraktować jako dowód i żądać zapłaty za bezumowne korzystanie i wzbogacenie czy tam zarabianie kosztem cudzej własności.
                    • jasnoklarowna Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 20:53
                      No coś było w ten deseń, i wyżej autorka pisze że z sąsiadem wygrała, to ciekawa jestem. Bogini odezwij się albo daj linka, bom ciekawa. Chyba że coś pomyliłam i to nie ta historia
                • szmytka1 Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 21:43
                  A mogłabyś strescix dla mnie dentystę albo podać w jakim wątku sUkac? Ja śledziłam i brakuje mi zakończenia, a czasem na ematce powołuje się w dyskusjach na przykład tego dentysty
        • borsuczyca.klusek Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 20:59
          No to najwyżej dostaniesz łatkę pisiora, ale nie odpuszczaj.
    • tromedlov Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 12:38
      Zgłaszać codziennie. Każdego dnia i każdej nocy.
    • chersona Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 12:50
      znajoma z tego powodu oddała psa. nie to, że go zaniedbywała. w domu były trzy osoby + pies. pod obecność domowników prócz okazjonalnego jazgotu, raczej była cisza. oddała go do domu z ogrodem i innymi psami. ona odzyskała spokój ducha a pies się wyciszył.
      • cud_bogini_w_bikini Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 13:12
        Mam nadzieję, że pani też się znudzi i pies znajdzie spokojne miejsce...
    • berdebul Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 20:00
      Nie mieszkasz tam, ale wiesz, ze pies wychodzi co 12h?

      Biedny pies.
    • woman_in_love Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 21:13
      biedny pies

      1) zainwestować w ultradźwiękowy antyszczekacz - jak mu w końcu uszy odpadną to przestanie szczekać
      2) codziennie przechodzić pod jej drzwiami i jak zaczyna szczekać to rzucać jej patardę pod drzwi
    • kaktusowepole Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 21:58
      Pod nieobecność szczeka.
      Zrobić sobie dyżur co 10 minut i chodzić pod jej mieszkaniem może w końcu i sama dostanie pierdolca. Ona nie rozumie jaka to uciążliwość.
      Poszłabym też osobiście do dzielnicowego co zrobić z tym problemem.
    • arabelax Re: Pies szczekacz - terrorysta - jakie rady 02.05.23, 22:03
      Bedzie ciezko.
      My mielismy kobiete z agresywnym, glosnym psem. To byl dramat i bardzo dlugo to trwalo zanim pies zniknal.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka