16 latka i brak miesiaczki

[pytajacakinga]

Córka lat 16,5 nie ma jeszcze pierwszej miesiączki, choruje na hashimoto od 6 go roku życia.
Myślicie ze powinnam się martwić brakiem tej miesiaczki i isc do jakiegoś lekarza?
Ja i moja matka dostałyśmy w wieku 13 lat


Bierze euthyrox tarczycę ma już od lat w zaniku.Martwic się?

[ayelen40]

A co endokrynolog na to? A jej ginekolog?

[pytajacakinga]

Endokrynolog rok temu robila z krwi badania pluciowe i mówiła że wszysko ok a o ginekologa to właśnie pytam czy mam z nią isc czyli nie ma żadnego jak na razie ale też nie chce iść więc pytanie czy mam zmuszać.

[alpepe]

jakie badania? Co ma do tego plucie?

[mamtrzykotyidwato5]

Jak wy to wyłapujecie??
Ja przeczytałam normalnie, tak jak powinno być i w życiu bym tego nie zauważyła.
Czytacie dokładnie każdy wyraz po literce, czy jak?

[alpepe]

(1) pewnie chodziło o badania poziomu hormonów płciowych we krwi, czyli tu już skrócona praktycznie nieistniejąca kolokacja wywołała u mnie dysonans, do tego (2) ten okropny błąd ortograficzny i brak znaku diaktrycznego.

[ayelen40]

To forum lingwistyczne czy merytoryczne?

[hummorek]

Czyli można pisać byle co i byle jak, a reszta niech się domyśla? I jeszcze fochy, że się zwróciło uwagę.

[ayelen40]

Nie, ale jak się już zdarzy, to nie wydziwiać.

[mamtrzykotyidwato5]

Ale ja pytałam o to, jak ty to robisz, że to widzisz?
Ja przeczytałam ten tekst i dosłownie nie zauważyłam niczego.
Gdyby mnie ktoś zapytał, czy wszystko jest dobrze napisane, to bym była pewna, że tak.
Po twojej uwadze, przeczytałam jeszcze raz, powoli bardzo i dokładnie i wtedy dopiero zobaczyłam.
Jak coś czytam, to robię to szybko i zupełnie nie widzę wtedy żadnych błędów, nawet brakujących słów nie widzę. Jak jest oczywiste, że powinny tam być, to je przeczytam, mimo że ich nie ma.

[magia]

Tez wyłapuje takie bledy, natychmiast. Po prostu wzrok mi sie zatrzymuje na takim wyrazie i tyle. Nic nie poradzę.

[kropkaa]

Normalnie wyłapuję - spodziewam się płciowe, a widzę jakiś twór, który zwraca moją uwagę, że co mają płuca do miesiączki.

[ayanna]

No to źle wyłapujesz. Tam nie ma nic z płucami, a pluciem.

[kachaa17]

Czytam tak jak jest napisane i też się zastanawiałam o co może chodzić.

[ayelen40]

Hmm, ja idę w wakacje z moją 12-latką do ginekologa, aby ją zaszczepić i oswoić. 16 lat to najwyższy czas!

[alpepe]

A ja z moją nie byłam, sama sobie poszła.

[ayelen40]

12-letnia?! W ogóle tak można?

[memphis90]

>aby ją zaszczepić i oswoić.
To dziecko czy kot ze schroniska??? 😳

[ayelen40]

Zaszczepić na HPV, oswoić z gabinetem ginekologicznym.

[ritual2019]

Przewidujesz powazne problemy zdrowotne u corki?

[ayelen40]

Nie. Tutaj (Niemcy) to standard. Nikt nie czeka na pierwszą ciążę, by iść do gina (20 lat temu w Belgii przeżyłam taki szok - dziewczyny nastoletnie współżyją, tabletki dostawały w ciemno od pielęgniarki, ale do gina nie pójdą, bo się krępują. Przypuszczam, że w Wlk. Brytanii jest podobnie i nie tylko).

[ritual2019]

ayelen40 napisała:

> Nie. Tutaj (Niemcy) to standard. Nikt nie czeka na pierwszą ciążę, by iść do gi
> na (20 lat temu w Belgii przeżyłam taki szok - dziewczyny nastoletnie współżyją
> , tabletki dostawały w ciemno od pielęgniarki, ale do gina nie pójdą, bo się kr
> ępują. Przypuszczam, że w Wlk. Brytanii jest podobnie i nie tylko).


??? A co ma wizyta u ginekologa wspolnego ze wspolzyciem?
Ginekolog leczy konkretne choroby, smear test (cos jak polska cytologia) i antykoncepcje ogarniaja odpowiedni medycy w zwyklych przychodniach. U mnie standardowo pierwszy smear test maja kobiety w wieku 25 lat a potem co 3 lata. Jesli problemy wystepuja wczesniej to wtedy lekarz i diagnoza itd. W jakim celu do ginekologa ma isc 12-latka?

[ayelen40]

Wypadałoby przed pierwszym współżyciem być po wizycie u gina. A antykoncepcji nie powinno się dawać standardowo, to nie cukierki.

[ritual2019]

ayelen40 napisała:

> Wypadałoby przed pierwszym współżyciem być po wizycie u gina.

W celu?


A antykoncepcji n
> ie powinno się dawać standardowo, to nie cukierki.

A ktos daje?

[ayelen40]

Dla mnie to element dojrzałości, jakiejś kultury osobistej wręcz.

[ritual2019]

ayelen40 napisała:

> Dla mnie to element dojrzałości, jakiejś kultury osobistej wręcz.


Co nim jest?

[ayelen40]

Wizyta u ginekologa przed rozpoczęciem wspolzycia.

[ritual2019]

ayelen40 napisała:

> Wizyta u ginekologa przed rozpoczęciem wspolzycia.

??? Wizyta u ginekologa glownie po antykoncepcje jesli nie ma innej opcji i tylko ginekolog to zalatwia.

[ayelen40]

Nie. By wykluczyć wady budowy choćby. Bądź stan zapalny. Gin nie jest tylko od antykoncepcji i prowadzenia ciąży.

[ritual2019]

ayelen40 napisała:

> Nie. By wykluczyć wady budowy choćby.

Ewentualne wady budowy nie przeszkadzaja we wspolzyciu.

Bądź stan zapalny.

Czyli gdy sie ma objawy, choc ja wiem ze Polki nie maja objawow i tylko ginekolog na wizycie dwa razy w roku je uswiadomi.
🤣🤣🤣

[snakelilith]

ritual2019 napisał(a):


> Ginekolog leczy konkretne choroby, smear test (cos jak polska cytologia) i anty
> koncepcje ogarniaja odpowiedni medycy w zwyklych przychodniach. U mnie standar
> dowo pierwszy smear test maja kobiety w wieku 25 lat a potem co 3 lata.

To, że tak jest u ciebie wynika tylko i wyłącznie z oszczędnościowych wytycznych mocno kulejącego i borykającego się z finansowymi problemami brytyskiego systemu zdrowotnego, a nie medycznych zaleceń. Nie ma żadnych innych powodów by cytologię robić u "odpowiednich medyków w zwykłych przychodniach", jak można to robić po prostu u ginokologa. Od tego ginekolodzy są. Leczą, ale także robią badania profilkatyczne i radzą, można do nich pójść nawet ot tak, tylko sobie pogadać, jak ma się pytania dotyczące kobiecgo zdrowia. Ginekolog zamuje się tą częścią, która dotyczy intymnych spraw i w innych krajach jak np u mnie w Niemczech jest normalne, że kobieta może chcieć się badać ORAZ leczyć u tego samego lekarza ginekologa, a nie robić jakiś "smear test" u położnej w przychodni. U mnie o czymś takim nikt nawet nie słyszał. Poza tym, profilktyka obejmuje nie tylko taki test, ale także badanie ginekologiczne oraz piersi. Plus rozmowę o indywidualnych ryzykach i ewentualnej dodatkowych badaniach nie uwzględnionych w statystycznych przesiewach.

[memphis90]

U nas szczepienie HPV odbywa się u pediatry albo w szkole. Rożna jest dojrzałość dzieci i ich potrzeby zdrowotne, ale 12lat to jednak bardzo wcześnie.

[ayelen40]

Szczepi się chyba od 11. roku? Córka bardzo chce do ginekologa, bo wie, że świadoma kobieta powinna chodzić do niego co pół roku. No i wie o moich problemach z piersiami i że dzięki regularnej kontroli skończyło się dobrze. Nie będzie podczas tej wizyty jeszcze badana, spokojnie. To wizyta "zapoznawcza".

[ayelen40]

A ja będąc w jej wieku zostałam przebadana brutalnie przez panią dr endokrynolog-ginekolog. Miałam drożdżycę i plamienia. Idiotka. Mama nie miała szans zareagować, pani dr była wybitnie arogancka. I jeszcze jej pielęgniarka w poczekalni robiła uwagi o mojej możliwej ciąży 😵, bo oni już "wszystko" widzieli.

[triss_merigold6]

Po co, przepraszam, co pół roku? Mówimy o zdrowych kobietach.

[ayelen40]

Takie są zalecenia w Niemczech. Do tego moja historia z piersiami i mięśniak. Wolę częściej kontrolować.

[memphis90]

>córka bardzo chce do ginekologa,
No jak chce- to nie ma tematu.

Ale to "oswoić i zaszczepić" i tak wyszło zabawnie

[ayelen40]

Ok 😀😀😀

[ritual2019]

ayelen40 napisała:



Córka bardzo chce do ginekologa, bo wie, że świa
> doma kobieta powinna chodzić do niego co pół roku.

Co 6 m-cy to sie chodzi do dentysty.

[ayelen40]

Do ginekologa w Niemczech też.

[ritual2019]

ayelen40 napisała:

> Do ginekologa w Niemczech też.

Niemcy maja takie zalecenia? Hmmm...

[ayelen40]

Chodzę wedle zaleceń, aż taką fanatyczką nie jestem.

[ritual2019]

Wg zalecen dla siebie a ty zdaje sie mialas (masz?) problemy zdrowotne (ginekologiczne?) . Wiekszosc kobiet ich nie ma wiec w jakim celu maja chodzic do ginekologa?

[ayelen40]

Nie, takie zalecenia są dla innych też.

[ritual2019]

ayelen40 napisała:

> Nie, takie zalecenia są dla innych też.

Mam rodzine q Niemczech (matke, siostre i ciotke) zadna nie potwierdza tego

[ayelen40]

Ich wybór. Przymusu chodzenia nie ma.

[pytajacakinga]

ritual2019 napisał(a):

> ayelen40 napisała:
>
> > Nie, takie zalecenia są dla innych też.
>
> Mam rodzine q Niemczech (matke, siostre i ciotke) zadna nie potwierdza tego

Ja to potwierdzam mieszkam w de I chodze 2 razy w roku bo takie sa zalecenia .W przypadku nie chodzenia a zachorowania na cos powazniejszego ubezpieczenie moze odmowic zaplacenia za leczenie.
Tak ze chodze co 6 mcy a nic mi nie dolega.

[ayelen40]

A dlaczego Twoja córka chodzi do endo w Polsce? Łap dobrego w do-gina w Niemczech!

[ayelen40]

Endo-gina

[pytajacakinga]

ayelen40 napisała:

> A dlaczego Twoja córka chodzi do endo w Polsce? Łap dobrego w do-gina w Niemcze
> ch

W moim malym miasteczku dobrego endokrynolog nie ma jest swoch starych dziadow ktorzy nawet wynikow nie ogarniaja i nie bylo dzieciecego dlatego jeżdżę z nia do szczecina a do ginekologa oczywiscie pojdzie w Niemczech.

[kamin]

A ty się ciągle dziwisz światu... Tak wiemy, że w UK większość kwestii dotyczących układu rozrodczego zalatwia się u lekarza rodzinnego.
Dziwne jest jednak, że:
- nie pamiętasz z czasów swojego zamieszkania w Polsce, że tutaj po anykoncepcję czy cytologię chodzi się do ginekologa, a nie położnej, pielęgniarki albo innego centrum rozdawania tabletek.
- nie zapamiętałaś tych informacji nawet po wielokrotnym przypominaniu (informowaniu) na forum.
Zawsze to samo. Pełne zdziwienie; "A po co chodzić do ginekologa?". Po pstro.
Jeśli masz tak krótka pamięć do udaj się do lekarza (koniecznie rodzinnego!) po tabletki na sklerozę.

[ritual2019]

kamin napisał(a):


> Dziwne jest jednak, że:
> - nie pamiętasz z czasów swojego zamieszkania w Polsce, że tutaj po anykoncepcj
> ę czy cytologię chodzi się do ginekologa, a nie położnej, pielęgniarki albo inn
> ego centrum rozdawania tabletek.


To ze tak jest w pl to wiem. Co mnie dziwi to wizyty u ginekologa kobiet 1-2 razy w roku ktore nie maja zadnych poroblemow.

[ayelen40]

No to się dziw. Ludzie ze zdrowymi zębami też chodzą na kontrolę.

[ritual2019]

ayelen40 napisała:

> No to się dziw. Ludzie ze zdrowymi zębami też chodzą na kontrolę.

Oczywiscie bo na tej kontroli dentysta czysci zeby z kamienia, osadow ktore zbieraja sie pomimo regularnego szczotkowania. Ja tak chodze, moj partner, moje dzieci. To ma sens, ginekolog nie ma najmniejszego. Nie bylam u ginekologa od kilku lat, a ostatni raz kiedy bylam to byla sterylizacja.
Natomiast mialam usg ginekologiczne niedawno, lekarz w przychodni zrobila badanie, pobrala wymazy- ale do tego mialam powody. Okazalo sie ze wszystko w porzadku. Gdybym miala opcje tylko ginekologa to bym poszla ale z objawami. Smear test tez w przychodni od prawie 25 lat zawsze co 3 lata, wkrotce co 5 lat. Nigdy nie bylo powodow zeby robic czesciej.

[ayelen40]

A USG piersi miałaś choć raz w życiu?

[ritual2019]

ayelen40 napisała:

> A USG piersi miałaś choć raz w życiu?

Na szczescie nie mialam. Wkrotce bede miala mammografie jako badanie profilaktyczne/przesiewowe, ma to sens bo wejde w wiek kiedy ma to sens.
Badam piersi sama regularnie, wsrod krewnych nie bylo raka piersi. Tak, wiem to nie znaczy ze ja jestem safe ale ryzyko jest jednak nizsze niz u kobiet ktore maja wsrod bliskich krewnych historie raka piersi.

[ayelen40]

USG powinnaś zrobić. Zresztą mamografię dobre ośrodki też robią w połączeniu z USG.

[ritual2019]

ayelen40 napisała:

> USG powinnaś zrobić.

Wiesz, doceniam twoja troske (serio) ale jednak nie powinnam i wole samobadanie, a gdy przyjdzie czas bede robic to zalecaja u mnie.

[pytajacakinga]

ritual2019 napisał(a):

> ayelen40 napisała:
>
> > No to się dziw. Ludzie ze zdrowymi zębami też chodzą na kontrolę.
>
> Oczywiscie bo na tej kontroli dentysta czysci zeby z kamienia, osadow ktore zbi
> eraja sie pomimo regularnego szczotkowania. Ja tak chodze, moj partner, moje dz
> ieci. To ma sens, ginekolog nie ma najmniejszego. Nie bylam u ginekologa od

Hmmm co ty piszesz ze robienie cytologi dwa razy,w roku kontrols piersi nie ma znaczenia hmmm
Nie wiem ile razy w roku jest cytologia na ubezpieczenud w Polsce pewnie raz?ale w de dwa razy i to jest mega ważne zapobieganie ewentalnie jakiemus choróbsku.

[ayelen40]

W De też raz na trzy lata w ramach ubezpieczenia, ja robię co roku.

[ritual2019]

2x w roku cytologia i usg piersi u zdrowych kobiet? Czemu to zapobiega? U mnie jesli nie ma innych zalecen smear test jest co 3 lata, od okreslonego wieku co 5. W statystykach smiertelnosci Polska nadal wysoko, UK ma nizsza niz Niemcy.

[ayelen40]

Ale za to Niemcy maja najlepsze wyniki w Europie, gdy chodzi o diagnostykę i leczenie raka sutka, m. in. bo zaleca się przynajmniej USG raz w roku u kobiet dojrzałych. Cytologia maks. raz w roku (chyba ze są powody, by częściej).

[ritual2019]

Nie znam statystyk dotyczacych raka sutka, moze i ma. Jednak rak piersi nie dotyczy tylko sutka. Ogolnie 85% kobiet zdiagnozwanych przezywa w Niemczech 5 lat (lub wiecej). W uk tak samo.

[ayelen40]

Sutek to inaczej pierś (a nie sama brodawka). Widać masz maleńką wiedzę, może i lepiej dla Ciebie, bo łatwiej żyć beztrosko. W każdym razie zdrowia życzę, ale pozwól innym dbać o nie według nowoczesnych standardów.

[ritual2019]

Sutek to czesc piersi. Ty dbaj jak chcesz i pozwol innym robic to samo, takze wg nowoczesnych i opatych na EBM zasadach.

[ayelen40]

Sutek to fachowo pierś. Potocznie utożsamiany jedynie z sama brodawką sutkiwą.

Te Twoje rzekomo nowoczesne zasady to po prostu oszczędności wynikające z państwowego systemu ochrony zdrowia, niekoniecznie faktyczna dbałość o nie. Ale można też w ogóle nie chodzić do lekarza i przeżyć życie w zdrowiu i beztrosce.

[ritual2019]

Jakie oszczednosci skoro statystyki sa duzo lepsze od polskich, lepsze lub takie jak w Niemczech? Zapewne wiesz co to jest EBM a jesli nie to wygooglaj.

[alicia033]

Myślę, że córkę powinien obejrzeć ginekolog. Jak on nie znajdzie nic niepokojącego, podrążyć endokrynologicznie, Najlepiej byłoby oczywiście trafić od razu do ginekologa-endokrynologa ale takich osób, ogarniających do tego młode osoby, jest mało.

[motyllica]

A jest może bardzo szczupła?

Cechy kobiece czyli ma biodra, biust?

[pytajacakinga]

motyllica napisała:

> A jest może bardzo szczupła?
>
> Cechy kobiece czyli ma biodra, biust?

Jest raczej przy kości przy wzroście 160 ma z 70 kg piersi i biodra ma.

[kira02]

O ile to nie wątek trollolo, to w te pędy powinnaś wybrać się z córką do ginekologa-endokrynologa. Oraz do dobrego dietetyka klinicznego po dietę przeciwzapalną i z niskim ig.

[pytajacakinga]

kira02 napisał(a):

> O ile to nie wątek trollolo, to w te pędy powinnaś wybrać się z córką do gineko
> loga-endokrynologa. Oraz do dobrego dietetyka klinicznego po dietę przeciwzapal
> ną i z niskim ig.


Ginekolog endokrynolog to raczej ciężko będzie znaleźć szczególnie w te pędy.

Może ktoś zna jakiegoś w szczecinie?

Córka od lat chodzi do endokrynologa ktora uwaza że wszysko ok i trzeba czekać.
No może czas zmienic lekarza tym bardziej że obecną jest jednak dziecięcym ale skąd wziąść nowa i dobrą lekarkę z,endokrynolog to jednak nie tak łatwo jest

[kamin]

A miała kiedykolwiek w życiu badanie ginekologiczne? Ma prawidłowo zbudowaną pochwalić i macicę bez przegród itp?
Ja dostałam pierwszą miesiączkę dość późno, chyba najpóźniej ze wszystkich koleżanek. Ginekolog powiedziała mi później, że prawdopodobnie z powodu chudości. Ale miałam wtedy 14 lat.

[kira02]

Endokrynolog "do odstrzału". Ani jej waga nie jest normalna, ani brak miesiączki w tym wieku. Szukaj intensywnie lekarza wśród znajomych czy na znanym lekarzu.

[kamin]

Już dawno powinna być skonsultowana u ginekologa.

[alex_vause35]

Ty tak serio???!!!

[turzyca]

>Jest raczej przy kości przy wzroście 160 ma z 70 kg piersi i biodra ma.

Wiesz, wygląda jakby była nadal utrzymywana w stanie niedoczynności tarczycy, bo to jednak konkretna nadwaga w tym wieku. A nie(do)leczona niedoczynność tarczycy opóźnia faktycznie dojrzewanie płciowe. Co nie jest dobre dla organizmu, więc zasięgnij koniecznie drugiej opinii.

[kira02]

Przy tej wadze i Hashimoto stawiam raczej na totalnie rozregulowane hormony płciowe.

[eriu]

Przy takiej wadze nie ma nie jest dobrze leczona. To jest nadwaga po prostu. Plus bardzo by mnie zaniepokoiło dlaczego dziewczyna niecałe 17 lat leczona od 6 roku życia ma już tarczycę od lat w zaniku. To znaczy, że nie jest dobrze leczona. Przyjmuje selen chociażby?

[figa_z_makiem99]

Córka prawdopodobnie jest w niedoczynności z taką wagą i tarczycą w zaniku, lekarz idiota. W Polsce są zawyżone normy hormonów tarczycy. Poszukaj sensownego lekarza. Nie ma problemów z nauką i sennością?

[memphis90]

W Polsce nie ma zawyżonych norm.

[magata.d]

Ale czy te normy nie są bardzo orientacyjne i jednak powinny być interpretowane indywidualnie? Nie znam się, więc pytam. Zmieniałam ginekologa. I ta poprzednia, pani ginekolog-endokrynolog, popatrzyła, że w normie to ok. Poszłam do nowej, dokładny wywiad, pytanie o wyniki hormonów tarczycy, powiedziałam, że nie pamiętam, ale w normie (a nie miałam ze sobą). A ta, że ona by chciała znać wyniki dokładne. Więc to chyba ma znaczenie.

[figa_z_makiem99]

Są zawyzone, przy tsh 2.7 miałam duże objawy niediczynnosci, norma jest bodajże do 4. Dobrze czuję się przy tsh 1.2. Hashimoto rozwaliło mi cały organizm, wliczając problemy neurologiczne po glutenie i teraz doszły z jelitami i nikt nie widział związku z Hashi. Wystarczy, że zmniejszę dawkę hormonu problemy się nasilają. Dzieciak z taką wagą jest w niedoczynności.

[figa_z_makiem99]

Ale ja miałam 44 lata i potrafiłam ocenić, że źle się czuję przy 2.7 bo wcześniej byłam zdrowa, dzieciak od zawsze z problemami z tarczycą tego nie wie. To jest cały zespół objawów utrudniających życie. Osoba z dobrze leczoną niedoczynnością nie jest otyła, ja nie jestem, źle leczona niedoczynność powoduje otyłość.

[figa_z_makiem99]

Poza tym mi Hashi daje popalić najmocniej w okresie menopauzy, a ona jest w okresie dojrzewania,, podejrzewam, że ma rozlegulowane hormony, tarczyca rozwala wszystko.

[memphis90]

Ale zdajesz sobie sprawę, ze nigdzie na świecie nie ma normy dla TSH równej 1.2…? Są tez inne normy dla zdrowych i inne dla osób z chorobami tarczycy - w Polsce również. Co ciekawe na świecie trend jest aktualnie w kierunku rozszerzenia norm…

[kachaa17]

Powinnaś iść z nią do ginekologa. 16,5 roku - to już zdecydowanie powinna być miesiączka. Wiesz, może dostanie a może nie ale warto zasięgnąć opinii lekarza.

[pytajacakinga]

kachaa17 napisała:

> Powinnaś iść z nią do ginekologa. 16,5 roku - to już zdecydowanie powinna być m
> iesiączka. Wiesz, może dostanie a może nie ale warto zasięgnąć opinii lekarza.

Dzięki, zapisze ją

[majenkirr]

kachaa17 napisała:
> 16,5 roku - to już zdecydowanie powinna być miesiączka.


Moja dostała miedzy 16 a 17 urodzinami. Jej endo nie była zaniepokojona.

[kachaa17]

A Ciebie to nie niepokoiło? Ja dostałam jak miałam 14 lat i to już było raczej późno choć w normie.

[ritual2019]

Norma jest 17 lat. Nie zaszkodzi oczywiscie wizyta u lekarza ale corka autorki jest pod opieka specialisty.

[majenkirr]

Czemu miało mnie niepokoić? Wiedziałam że wcześniej czy później dostanie. Ludzie to nie roboty, żeby wszyscy byli tacy sami.

[kachaa17]

Bo jednak to jest bardzo późno. Myślałam, że norma jest jakoś mniej.

[triss_merigold6]

Ginekolog endokrynolog natychmiast.

[mamtrzykotyidwato5]

Tak martwić się i zacząć działać.
Brak miesiączki przy hashimoto jest spowodowany zaburzeniami hormonów płciowych.
Szczególnie nadmiar prolaktyny wpływa na brak miesiączki.
Jeśli endokrynolog do tej pory nie zlecił jej żadnych badań w tym kierunku, to chyba czas najwyższy na znalezienie lepszego lekarza, zwłaszcza, że hashimoto chyba też nie za bardzo dobrze leczy, skoro dziecko ma sporą nadwagę.
Na początek zrób jej USG ginekologiczne przez powłoki brzuszne i sprawdź poziom prolaktyny, i szukaj dobrego endokrynologa i ginekologa, a najlepiej ginekologa endokrynologa.

[ayelen40]

Tylko nie panią dr na S. (nazwisko dwuczłonowe), bo bada brutalnie i uznaje tylko hormonoterapię bez słowa sprzeciwu czy choćby wyjaśnienia. Odsyłam do opinii w necie.

[ga-ti]

Jako dziecko chodziłam 2 razy w roku do endokrynologa, dziecięcego, w szpitalu dziecięcym i zawsze były pytania o miesiączkę, kiedy ostatnia, jak długi cykl, jakie krwawienie itp. Miesiączkowałam od 11 r.ż. i pamiętam, jak mnie te pytania krępowały, ale wywiad był konkretny.
Więc dziwi, że przy chorobie twojej córki lekarz się nie niepokoi brakiem miesiączki.
Szukaj innego lekarza.

[anatewka11]

Z 16- latka poszłam do ginekologa dziecięcego ( zwykła ginekolog przy próbie zapisania się powiedziała ze mamy poszukać dziecięcego właśnie ) . Nie badała jej wziernikiem , tylko usg przez brzuch, wywiad, badania itp. Było bardzo ok, córka ma pozytywne wrażenia i nie ma problemu z tymi wizytami a bała się wcześniej bardzo

[kozica111]

Nadwaga może blokować okres, utnijcie węgle.

[sandy_cheeks]

Podepnę się tutaj z pytaniem, bo miałam w planach podobny wątek zakładać.

Czy do zapisu dziecka (14 lat) do ginekologa dziecięcego potrzebne jest skierowanie od pediatry? I ewentualnie jakby ktoś mógł polecić takowego w Warszawie…

[astomi25]

Uderz do Petriczko.

[astomi25]

To nie ginekolog ale b.dobra endokrynolog. Doprowadzcie tarczyce do porzadku.

[pytajacakinga]

astomi25 napisała:

> To nie ginekolog ale b.dobra endokrynolog. Doprowadzcie tarczyce do porzadku.
>

Wlasnie w tym problem ze ona ma niby uregulowana tarczyce i doktor Petriczko jakis czas temu sprawdzala z krwi i mowila że dostanie te miesiaczke no ale nie dostala a tak poza tym u niej wszysko ok .Ma nadwage ale tez je duzo slodyczy i mowi że jej to nie przeszkadza.
Teraz w maju bedzie miała znowu wizyte ale mysle czy nie isc do ginekologa.

[kira02]

Na Twoim miejscu poszłabym z dzieckiem do ginekologa i sprawdziła, czy wszystko ok, czy dziewczyna nie ma przypadkiem PCOS. I niech córka zmieni dietę na zdrowszą, bo wpędzi sie w poważne kłopoty. Czasami widzę młode dziewczyny z rozwaloną gospodarką hormonalną i węglowodanową: otyłe, z trądzikiem i niestety też łysiejące. Wierz mi, lepiej nie czekać, aż córka bedzie w podobnym stanie.

[pytajacakinga]

astomi25 napisała:

> Uderz do Petriczko.

Jest leczona u Petriczko wlasnie od lat.

[atanazja0]

Córka była b. szczupła, w Centrum Zdrowia Dziecka powiedzieli, że norma na I miesiączkę jest do 16 lat

[mallard]

Moja córcia (30 lat, dwójka dzieci) dostała w wieku 16 lat dopiero, ale ona drobniutka i szczuplutka była wtedy, więc pewnie dlatego.

[kozica111]

Warto zrobić profil hormonalny.Może tak ma..może coś trzeba podkręcić, spokojnie.

[pytajacakinga]

Byłam z córka u tego ginekologa wiec opisze zakonczenie tej histori.
No niestety diagnoza zespół policystycznych jajników.
Córka ma od 6 go roku zycia hashimoto i teraz jeszcze to no ale ponoc pierwsza miesiaczke dostatnie tylko nie wiadomo kiedy.

[andaba]

Niefajnie taka diagnozę usłyszeć, współczuję córce.

Tylko dziwi mnie, że córka do 16 roku życia nie zaniepokoiła się barkiem miesiączki, moja przy wszystkich okołoginekologicznych problemach czyta internety i wpada w panikę, że nie będzie mogła mieć dzieci.
W takiej sytuacji wymusiłaby wizytę u ginekologa pewnie z trzy lata wcześniej.

[iuscogens]

Ja przy PCOs dostałam pierwszej miesiączki w wieku 11 lat. Kłopoty zaczęły się później. Tyle, że u mnie tarczyca ok. I z własnego doświadczenia, trzeba schudnąć, najprawdopodobniej wtedy ładnie się wszystko wyrówna. Niestety dieta, sport, poczekać aż schudnie i wtedy trzymać wagę.