Dodaj do ulubionych

Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci...

03.05.23, 11:58
Tak mnie naszło po pewniej rozmowie pełnej dobrych rad od bezdzietnej. Właściwie sama się o to prosiłam, trzeba się było nie użalać i postaram się tego błędu nie popełnić. Bo ja też kiedy nie miałam dzieci byłam pewna, że jeśli zrobię A+B otrzymam na pewno C i dopiero praktyka rodzicielska pokazała mi, że dziecko to nie jest tabula rasa, ma swoje genetyczne predyspozycje i swój charakter. A ja mimo starań i najlepszych intencji też miewam gorsze dni i zdarza mi się zachować słabo. Tak tylko chciałam się podzielićwink
Obserwuj wątek
    • aqua48 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:00
      Eee tam, najlepszą to jest się dopiero babcią smile
      • milva24 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:11
        Też myślę, że bycie babcią to będzie coś świetnego.
    • stephanie.plum Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:08
      ja byłam przez wiele lat wyśmienitą bezdzietną ciotką.

      mam nadzieję, że nie udzielałam "dobrych rad", po prostu były jakieś szalone zabawy z dziećmi, których nie musiałam wychowywać.

      z własnym, na początku, też byłam po prostu na medal, ale im dalej w las, tym więcej drzew. teraz usiłuję być wystarczająco dobra,a bywa różnie.
      • milva24 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:11

        >
        > z własnym, na początku, też byłam po prostu na medal, ale im dalej w las, tym w
        > ięcej drzew. teraz usiłuję być wystarczająco dobra,a bywa różnie.
        >

        Mam tak samo, niestety.
        • manon.lescaut4 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:17
          I ja się podpisze.
          • znowu.to.samo Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 17:43
            Mój ma 19 lat i już wiem że zawaliłamsad
            Byłam za ostra, trzebabyło więcej miłości od siebie dawać
            Nie popełniajcie mojego błędu sad
            • towarzyszka_leila Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 18:51
              Po czym wnosisz? Jakie masz rezultaty tej "ostrości". Przeczuwam, że obwiniasz się nie za swoje błędy.
              • znowu.to.samo Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 20:14
                Moją winą było że wybrałam im ojca który okazało sie bardzo chciał dzieci, tylko że do zajmowania się nimi był ostatni. A jak już sie zajmował to jak za karę. Teraz kontakt mają taki że dla dzieci on mógłby nie istnieć. Ja próbowałam być matką i ojcem, też popełniłam przy tym wiele błędów.
                Teraz syn żyje własnym życiem, właściwie nie mieszka w domu.
                Towarzystwo ma średnie, teraz czekam co z tego będzie. Czasem jak jest w domu rozmawiamy itd ale wiem że wiele rzeczy mogłam zrobić inaczej itd
    • aagnes Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:16
      Tak, a jak już się ma dziecko to przeświadczenie że z czasem będzie łatwiej i im starsze tym łatwiej. 🙈
      • angazetka Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:27
        A nie????????????
        • milva24 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:41
          No niestety. Powiedzenie, ze małe dzieci mały kłopot nie wzięło się z nikąd.
        • la_mujer75 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:42
          Niestety, ale bywa trudniej sad
          I noce nieprzespane z powodu dużego bombelka też bywają sad
        • kub-ma Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 21:57
          No niestety nie smile
      • shmu Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:00
        Właśnie zawalił się mój światopogląd i zgasła ostatnia nadzieja. A tak serio, to w przypadku posiadania jedno i trzy latka, jest to akurat prawda. Rok później JEST łatwiej.
        • ga-ti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:13
          Poczekaj 10 lat big_grin
          • niemoralna Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 09:57
            Nie strasznie juz tak świeżo upieczonej mamy,ze będzie gorzej . Zadne dziecko nie jest zero- jedynkowe . To jest szkodliwe i niepotrzebne .
            W mojej karierze najgorszy etap u dzieci byl do 2 r.z a później to już z każdym rokiem dla mnie bylo komfortowo.
            Głównie z tego powodu, że nawet jak kilkulatek ma odpały to juz umie mówić i wiesz doskonsle ,czy fisiuje bo mu palma odbija ,czy coś go boli i pokaze co i gdzie .
            Rozbisurmanionego nastolatka bez wyrzutów sumienia można zdrowo na ziemie sprowadzić a malucha no nie da rady ,no bo jak.
            U niemowlaka ,czy roczniaka takiej informacji nie ma co mu jest jak jeczy ,kweka ,stęka ,zarywa noce ,na ręce nie ,w kojcu nie ,w wózku nie ,tego nie ,tamtego nie i szlag trafiał momentami, czy coś było nie tak i coś bolało i gdzie , czy poprostu marudzi bo marudzi bez żadnych dolegliwości.
            Wych przedszkolaka, czy nastolatka to nie spacerek po parku , bo dzieje się jak to z dziećmi ,ale ja cale życie czekam na te zapowiedzi " poczekaj jak bedzie mieć tyle i tyle ... " no miały i żadne nie byly tak męczące psychicznie dla mnie jak w wieku do 2 lat pomimo ,że raczej nie byly absorbującymi niemowlakami .
            Poprostu ja lubię konkrety jeśli cos jest nie tak to widzę i wiem czy to z powodu bardzo istotnego, czy któreś glupawkuje to nie ma potrzeby odwalać balu murzynów w okoł złośnika i zyje sie dalej . Nie ,nie musi byc gorzej i ciężej , może być lżej i jeszcze fajniej mając przed sobą juz w miarę kumata istotę a z wiekem fajnego kompana do rozmow
        • jednoraz0w0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:17
          To jest taka cisza przed burzą, hehehe.
          • majenkirr Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 15:40
            Ja dalej czekam na tę burzę i nic tongue_out.
          • enigma81 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 15:47
            jednoraz0w0 napisał(a):

            > To jest taka cisza przed burzą, hehehe.

            Żeby zdążyło urosnąć na tyle, że nie da się wepchnąć do okna życia wink
        • arthwen Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:48
          To dla uśpienia czujności wink Poczekaj chwilę, poczekaj wink
        • maleficent6 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 16:05
          shmu napisała:

          > Właśnie zawalił się mój światopogląd i zgasła ostatnia nadzieja. A tak serio, t
          > o w przypadku posiadania jedno i trzy latka, jest to akurat prawda. Rok później
          > JEST łatwiej.

          Punkt widzenia zależy od punktu leżenia 😂 milion razy bardziej wolę niemowlę niż 3 latka, tzn dla mnie osobiście niemowlę jest dużo łatwiejsze w obsłudze.
          • jolie Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 18:44
            Ja też wolę niemowlę i w ogóle uważam, że zdrowe dziecko do roku zanim stanie się mobilne to light (a miałam raczej nieśpiące dzieci). Ale wolę też 3-latka niż 13-latka.
            • znowu.to.samo Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:53
              Mój zaczął okres buntu nastolatka jak miał 19 lat, do tej pory wzorowe dziecko także ten
              • ponis1990 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 05:47
                To ja wolę niemowlaki niż trzylatki, ale trzynastolatki wolę od trzylatek, mój nie jest upierdliwy w tym wieku, był jak miał tak z osiem dziewięć lat.
              • szeptucha.z.malucha Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 05.05.23, 13:46
                Mój ma 20 i żadnych szalonych jazd nie byłowink Mam jeszcze czekać, czy mogę pomachać na pożegnanie bombelkowi z tobołkiem na plecach?
      • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:16
        Jest łatwiej fizycznie, bo nie ma niedospania, biegania za maluchem, chorób wieku dziecięcego. Za to kaliber problemów się zmienia i problemy generowane przez nastolatki czy nawet młodych dorosłych potrafią przysporzyć zmarszczek i siwych włosów. Ja to bym nawet czasami wolała wrócić do czasów, kiedy miałam małe dzieci i największym problemem było to, że kolega zabrał zabawkę, albo że trzeba odpieluchować, albo że drugi tydzień jest zielony katar. Obecnie przytłacza mnie odpowiedzialność wyprowadzenia młodego człowieka na tzw ludzi, a młodzież potrafi mieć milion głupich pomysłów na godzinę. Do tego trzeba gryźć się w język i akceptować ich różne wybory, kiedy najchętniej czlowiek postukałby się w czoło na samą myśl o pewnych decyzjach.
        • jolie Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 15:48
          Podpisuję się! Gdzie te wspaniałe przedszkolne i wczesnoszkolne czasy, kiedy problemem były katarki albo kupienie filcu na plastykę (tzn. u mnie są u najmłodszego i doceniam, dopóki mogę). I jeszcze wcześnie chodzili spać, wieczorem mieliśmy kupę czasu dla siebie.
          • milva24 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 15:54
            Otóż to. Jeszcze w klasie u córki mojej znajomej pojawiły się dopalacze, dziewczynki 6 klasasad I tak się zastanawiam czy i u mojej niedługo coś takiego nie wyskoczy.
            • szeptucha.z.malucha Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 17:22
              No, u mojego w klasie afera z policją, przesłuchiwaniem świadków, sądem. Przenoszenie dzieci w celu ochrony lub dyscyplinarnie. Chyba 5 dzieci z klasy jest na oddziałach psychiatrycznych. SP😳
              • kira02 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 17:59
                Co tam się takiego wydarzyło? Znęcanie się? 😱🤯
          • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 18:03
            Otóż to. Mam parę przykładów, które wydarzyły się w tym roku moim bliższym i dalszym znajomym:
            - chłopak 15 lat przyłapany na kradzieży w sklepie, nawet pisałam o tym wątek. Przed nim sprawa w sądzie
            - dziewczyna lat 16, po kryjomu używa e-papierosów, powiedziałabym że na granicy uzależnienia
            - inna dziewczyna, lat 19, ciąża tuż przed maturą
            - i już największego kalibru, dwie próby samobójcze w dwóch różnych pozornie zdrowych rodzinach. Psychiatria jak wygląda to wiadomo, więc rodzice uruchamiają wszelkie możliwe znajomości, żeby dostać się do lekarza.
            Naprawdę z tej perspektywy trudne ząbkowanie czy problemy z nauką w szkole podstawowej to pikuś.
            • towarzyszka_leila Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 18:57
              Strasznie się to czyta! Chyba rzeczywiście kondycja psychiczna nastolatków leży i kwiczy teraz. Ja ze swoim dorosłym już synem zaliczyłam "tylko" lekki stan depresyjny, roczną terapię psychologiczną gdy był późnym nastolatkiem, a i to tylko dlatego, że miał problem z określeniem tożsamości płciowej, więc problem był ewidentny. Nigdy nie miałam stresu związanego z używkami, narkotykami, zachowaniami z pogranicza, itd.
              • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 21:28
                O właśnie, jedna koleżanka mojej córki jest w trakcie tranzycji i będzie chłopakiem. Rodzice wspierają, ale jest im bardzo ciężko sad
            • nenia1 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 21:33
              paola.brunetti napisała:

              > Otóż to. Mam parę przykładów (...)
              > Naprawdę z tej perspektywy trudne ząbkowanie czy problemy z nauką w szkole pods
              > tawowej to pikuś.


              Ale to jest tylko jedna perspektywa, ta gorsza. A przecież nie wszystkie nastoletnie dzieci palą,
              ćpają, mają depresję czy zachodzą w ciąże. Większości jednak to się nie zdarza.
              • milva24 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 21:59
                Ale każda z tych rzeczy zdarza się wystarczająco często, żeby człowiek się martwił o dziubdziusia nawet jeśli aktualnie nie pali, nie ćpa, nie ma depresji ani nie zaszedł w ciążę.
                • nenia1 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 22:08
                  milva24 napisała:

                  > Ale każda z tych rzeczy zdarza się wystarczająco często, żeby człowiek się mart
                  > wił o dziubdziusia nawet jeśli aktualnie nie pali, nie ćpa, nie ma depresji ani
                  > nie zaszedł w ciążę.

                  Ale po co? I tak na większość rzeczy nie ma się wpływu. A zdecydowana większość tego
                  o co się ludzie martwią nigdy im się nie zdarzy.
                  • jolie Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 15:38
                    nenia1 napisała:

                    > Ale po co? I tak na większość rzeczy nie ma się wpływu. A zdecydowana większość
                    > tego
                    > o co się ludzie martwią nigdy im się nie zdarzy.

                    Dziwi mnie, że ta odnoga wątku skręciła w stronę martwienia się na zapas. Ja nie wymyślam problemów, których aktualnie nie ma, ale stwierdzam, przez porównanie, że wychowywanie nastolatka jest o wiele trudniejsze niż dziecka małego, nad którym ma się właściwie całkowitą kontrolę. I nie chodzi tu w ogóle o zamartwianie się czymś, co być może się nie wydarzy, ale o prozę życia (np. to, że potrzeba więcej pieniędzy) i o to, jak przejdzie się naturalne dla nastoletniego rozwoju etapy (ważniejsze zdanie grupy/rówieśników niż rodzica z definicji boomera itd.).
                • m_incubo Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:21
                  Serio?
                  Spędza ci sen z powiek myśl, że "aktualniec niepalące, niepijące, zdrowe dziecko może raptem jutro zacząć?
                  Może też zamartwiasz się, że co prawda dziś nic na to nie wskazuje, ale jutro może cię wywalą z roboty, a jak będziesz wracać do domu z wypowiedzeniem to pierdlnie cię tramwaj? A może że mąż jutro zacznie bzykać koleżankę z pracy?
                  Najlepiej już dziś prewencyjnie daj mu w ryj.
                  • milva24 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:26
                    A dla Ciebie jak ktoś się martwi to znaczy, że od razu aż tak, że mu to spędza sen z powiek?
                    • m_incubo Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 09:48
                      Nie wiem, ty mi odpowiedź.
                      Ja się nie martwię sytuacjami, które się nie wydarzyły, dopóki się nie wydarzą.
                      Nie, nie oznacza to wdupiemania dzieci i ich przyszłości.
                      • milva24 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 10:07
                        m_incubo napisała:

                        > Nie wiem, ty mi odpowiedź.
                        > Ja się nie martwię sytuacjami, które się nie wydarzyły, dopóki się nie wydarzą.
                        > Nie, nie oznacza to wdupiemania dzieci i ich przyszłości.
                        >

                        Wiesz, ludzie są różni. Ja Ciebie nie posądzam o olewanie dzieci to Ty mnie nie posądzaj o histerię i będzie ok.
                      • bananananas Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 15:58
                        m_incubo napisała:

                        > Nie wiem, ty mi odpowiedź.
                        > Ja się nie martwię sytuacjami, które się nie wydarzyły, dopóki się nie wydarzą.
                        > Nie, nie oznacza to wdupiemania dzieci i ich przyszłości.
                        >
                        Martwienie się może być wręcz powodem powstania problemu.
                        Rodzic się martwi, że coś zrobię, to znaczy, ze uważa, że jestem osobą, którą stać na zrobienie tego. A skoro i tak jestem taką osoba, to czemu tego nie zrobić...
                        Dzieci mam troje i zupełne zaufanie, że nie będą robić głupot, a jeśli już, to skończą na spróbowaniu. Jak dotąd bez rozczarowań.
              • bazia_morska Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 22:02
                Nie masz dzieci, prawda Neniu?
                • nenia1 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 22:07
                  bazia_morska napisała:

                  > Nie masz dzieci, prawda Neniu?

                  Mam. Nie mam skłonności do martwienia się na zapas.

                  • milva24 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:01
                    Z tego co kojarzę to masz jeszcze małe dziecko, gdy moje miały dwa czy trzy lata też się tym nie martwiłam.
                    • nenia1 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:07
                      milva24 napisała:

                      > Z tego co kojarzę to masz jeszcze małe dziecko, gdy moje miały dwa czy trzy lat
                      > a też się tym nie martwiłam.

                      mam dorosłe dziecko. I może paradoksalnie ale martwiłam się najbardziej jak było tak małe, że nie potrafiło
                      mówić. Z wiekiem było tylko lepiej.
                    • ponis1990 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 05:53
                      Ja mam trzynastoletnie, dość znacznie niepełnosprawne fizycznie, i nigdy nie zamartwiam sie na zapas, gdyż albowiem byłabym przy tym oszalała, gdybym zaczela zastanawiać się jakie będzie jego życie, czy zaraz będzie coś źle itp, bo intelektualnie jest bardzo w normie. Żyjemy tu i teraz, nad aktualnymi problemami pracujemy tu i teraz. Były już bunty takie i śmakie, było kupa róznych problemów po drodze, będą i inne - trudno, takie życie.
                    • rosapulchra-0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 19:28
                      Pomyliłaś nicki. Wydaje mi się, że to nena20 (?) ma małe dzieci/ko.
                      • milva24 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 19:50
                        rosapulchra-0 napisała:

                        > Pomyliłaś nicki. Wydaje mi się, że to nena20 (?) ma małe dzieci/ko.
                        >

                        Tak, dzięki.
              • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 22:52
                Serio??? Czytałaś ostatni raport Fundacji Unaweza Martyny Wojciechowskiej o kondycji psychicznej nastolatków w Polsce? Jeśli nie, to znajdź sobie i powiedz mi, że martwię się na zapas. Z tego co widzę wśród rówieśników moich dzieci, liczby w tym raporcie wcale nie są przesadzone, powiedziałabym że raczej niedoszacowane. Niestety zbieramy plony tego, że z dziećmi i młodzieżą nikt się tak naprawdę nie liczy, można ich przesuwać jak pionki na szachownicy, a ich potrzeby dorośli mają głęboko gdzieś. Przykład - ostatnie reformy edukacji, plus pandemia.
                • nenia1 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:05
                  paola.brunetti napisała:

                  > Serio??? Czytałaś ostatni raport Fundacji Unaweza Martyny Wojciechowskiej o kon
                  > dycji psychicznej nastolatków w Polsce? Jeśli nie, to znajdź sobie i powiedz mi
                  > , że martwię się na zapas. Z tego co widzę wśród rówieśników moich dzieci, licz
                  > by w tym raporcie wcale nie są przesadzone, powiedziałabym że raczej niedoszaco
                  > wane. Niestety zbieramy plony tego, że z dziećmi i młodzieżą nikt się tak napra
                  > wdę nie liczy, można ich przesuwać jak pionki na szachownicy, a ich potrzeby do
                  > rośli mają głęboko gdzieś. Przykład - ostatnie reformy edukacji, plus pandemia.
                  >
                  Dobrze. A teraz zastanów się czy twojego dziecka dotyczy zdanie w 100%:
                  "zbieramy plony tego, że z dziećmi i młodzieżą nikt się tak naprawdę nie liczy, można ich przesuwać
                  jak pionki na szachownicy, a ich potrzeby dorośli mają głęboko gdzieś". I jeśli jako dorosła, matka tych dzieci,
                  robisz tak jak w tym zdaniu, to faktycznie możesz się martwić.
                  • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:11
                    Tak? Czy ja zamknęłam dzieci na rok w domu na nauce zdalnej? Czy dzięki mnie moja córka zaczynajaca 6-letnią szkołę podstawową skończyła 8 klasę? Czy ja nie publikuję do ostatniej chwili wymogów maturalnych? A może ja kontroluję social media? Mogę jedynie dać mojemu dziecku oparcie i przekazać zasady. A ile rodziców tego nie może lub nie umie? Trzeba być ślepym, żeby nie widzieć problemu.
                    • nenia1 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:15
                      paola.brunetti napisała:

                      > Mogę jedynie dać mojemu dziecku oparcie i przekazać zasady. A ile rodzicó
                      > w tego nie może lub nie umie? Trzeba być ślepym, żeby nie widzieć problemu.

                      Ale ty się martwisz o swoje dziecko czy o dzieci innych rodziców?
                      Bo jeśli o swoje a dajesz mu oparcie i zasady, to po co aż tak się nakręcasz?
                      • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:20
                        Dziecko mające oparcie w domu też może mieć słabszy moment. Jedno z moich dzieci ma za sobą 10-miesieczną terapię, spowodowaną właśnie zamknięciem w domu i stresem przed egzaminem 8-klasisty, chociaż w domu nie było nigdy parcia na nie wiadomo jakie wyniki. A odnoga wątku jest o tym, że duże dzieci to duży kłopot...I często tak właśnie jest. Może to z tobą jest coś nie tak, że nie przejmujesz się przyszłością i wyborami swoich dorosłych dzieci.
                        • nenia1 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:27
                          paola.brunetti napisała:

                          > Może to z tobą jest coś nie tak, że nie przejmujesz
                          > się przyszłością i wyborami swoich dorosłych dzieci.

                          no i widzisz, już masz odpowiedź dlaczego z rzeczywistości wybierasz
                          trudne i przykre historie, koncentrujesz się głównie na nich i martwisz
                          z góry, choć zdaje się, że u ciebie nic złego się nie dzieje. Ale oczywiście
                          MOŻE SIĘ STAĆ big_grin Ale na całe szczęście, dzięki temu, że lubisz się nakręcać
                          i bać, wszystko z tobą w porządku, bo "dobra matka przejmuje się przyszłością
                          dzieci" czytaj "zamartwia się na zapas".
                          • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:30
                            Też tak kiedyś myślałam, do czasu aż zderzyłam się z realnym problemem. Oczywiście, można mieć nadzieję, że nam się to nie przydarzy, ale człowiek nie żyje w próżni i nie można wiecznie żyć złudzeniami.
                            • nenia1 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:34
                              paola.brunetti napisała:

                              > Też tak kiedyś myślałam, do czasu aż zderzyłam się z realnym problemem. Oczywiś
                              > cie, można mieć nadzieję, że nam się to nie przydarzy, ale człowiek nie żyje w
                              > próżni i nie można wiecznie żyć złudzeniami.

                              Realny problem a problem, którego nie ma, ale wyobrażamy go sobie, to jednak dwa różne zjawiska.
                              • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:43
                                Nie musimy sobie wyobrażać, wystarczy porozmawiać z ludźmi naokoło.
                                • nenia1 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:44
                                  paola.brunetti napisała:

                                  > Nie musimy sobie wyobrażać, wystarczy porozmawiać z ludźmi naokoło.


                                  czyli nie znasz nikogo kto ma względnie normalne dzieci, bez nałogów, prób samobójczych
                                  i nastoletnich ciąż?
                                  • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:47
                                    Powiedziałabym, że jest to zdecydowana mniejszosc... niestety.
                                    • nenia1 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:52
                                      paola.brunetti napisała:

                                      > Powiedziałabym, że jest to zdecydowana mniejszosc... niestety.


                                      to chyba faktycznie żyjemy w dwóch różnych światach.
                                      • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:58
                                        A popatrzyłaś na ten raport, o którym pisałam wyżej?
                                        • arthwen Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 05.05.23, 12:52
                                          Raport opisuje statystykę i ta, owszem, nie jest dobra. Natomiast nie znaczy to, że dotknie twojego dziecka. W mojej bańce jest trochę inaczej, na szczęście. I nie znaczy to, że można olać ogół, mnie ogólnie martwi to co się dzieje w szkolnictwie, czy dostępie do leczenia i terapii dzieci i młodzieży, ale tak konkretnie to nie mamy takich problemów. I mam nadzieję, że tak zostanie - jeśli nie, to będę przeciwdziałać w razie kryzysu, a nie martwić się na zapas o coś, co może się w ogóle nie wydarzyć.
                            • m_incubo Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 06:49
                              I w jaki sposób zamartwianie się lata wcześniej ma pomóc, gdy rzeczywiście coś się wydarzy? Przyznają coś za długi staż?
              • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 22:55
                I czy jesteś pewna, że nie palą, czy tylko o tym nie wiesz? Stan sobie pod pierwszą lepszą szkołą średnią i policz uczniów, którzy na przerwach urywają się na epapierosa. Ja też kilka miesięcy temu dałabym sobie uciąć rękę, że moje dziecko nie pali, a potem przypadkowo znalazłam w jego pokoju wkłady do vape'a.
                • znowu.to.samo Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:18
                  U nas w szkole średniej ciężko znaleźć kogoś kto nie pali, i to epapierosy to mniejszy problem bo niestety i zielsko nie jest jakąś rzadkością
                • nenia1 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:18
                  paola.brunetti napisała:

                  > I czy jesteś pewna, że nie palą, czy tylko o tym nie wiesz? Stan sobie pod pier
                  > wszą lepszą szkołą średnią i policz uczniów, którzy na przerwach urywają się na
                  > epapierosa. Ja też kilka miesięcy temu dałabym sobie uciąć rękę

                  jak nigdy nie dawałam sobie ręki uciąć, że moje nie pali. Ale też nie stawałam przed szkołą, żeby liczyć palących uczniów. Ty w szkole średniej byłaś święta?
                  • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:23
                    Wtedy nie było epapierosow i palacz śmierdział, co było łatwe do wykrycia w domu czy w szkole. Vape'y mają ogromne dawki nikotyny, wystarczą 2-3 zaciągnięcia i efekt jest jak po wypaleniu całego normalnego papierosa. Do tego pachną. A jakie substancje tam są, Bóg raczy wiedzieć. Australia właśnie przymierza się do zakazu epapierosow. Tak się składa, że mieszkam obok liceum i widzę, co się dzieje na przerwach. Zresztą ten temat był już wiele razy walkowany na ematce.
                • danaide2.0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:32
                  Paola, z ciekawości - jak rozmawiałaś z dziećmi o nałogach/zagrożeniach?
                  • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:42
                    U nas to często wychodzi dość naturalnie, młodzież przynosi różne historie, my też opowiadamy o tym,.co usłyszymy wśród znajomych. Zazwyczaj staram się najpierw zadać jakieś pytanie, np "co wiesz o epapierosach?", zanim zacznę sama się wymądrzać. Albo pytam młodego człowieka o jego zdanie na ten temat i po prostu nawiązuję dyskusję. Myślę, że najlepiej jest, kiedy dziecko samo dojdzie do tego, że robi błąd i zrozumie dlaczego. Oni czasami ulegają jakimś modom albo po prostu nie chcą się wyróżniać, ale jak dobrze dopytasz, to rozumieją sedno problemu. Ważne jest też, żeby rodzic rozumiał, że młody człowiek może próbować różnych rzeczy, ale żeby wiedział, gdzie jest rozsądna granica. Tak więc np moje dzieci wiedzą, że jeśli idą na imprezę,.gdzie może być alkohol, to mogą zawsze do nas zadzwonić i poprosić o odebranie, zamiast wsiadać do auta z pijanym kolegą. Mam nadzieję, że to rzeczywiście działa w praktyce.
                  • znowu.to.samo Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:47
                    Porozmawiać sobie owszem, można. Ja rozmawiałam nieraz i na ten i inne tematy i byłam święcie przekonana że moje dziecko to w życiu -i co, i pali. Rozmawialiśmy potem jak do tego doszło i co więkssość kolegów pali, no on ma nie palić? A że rodzice coś gadali to już było mniej ważne w tym momencie
                    • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:50
                      Dokładnie tak, i o to właśnie chodzi. Możesz jako rodzic zrobić wszystko i stanąć na rzęsach, ale na ostateczne wybory swojego dziecka nie masz żadnego wpływu. Możesz mieć tylko nadzieję, że będą właściwe, lecz niestety często nie są.
                      • nenia1 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:54
                        paola.brunetti napisała:

                        > Dokładnie tak, i o to właśnie chodzi. Możesz jako rodzic zrobić wszystko i stan
                        > ąć na rzęsach, ale na ostateczne wybory swojego dziecka nie masz żadnego wpływu

                        Więc martwienie się ma zapas tym bardziej nie ma sensu.
                        • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:57
                          No cóż... mnie martwi najbardziej i stresuje właśnie bezradność i świadomość, że mam zerowy wpływ na wybory i psychikę moich dzieci,.natomiast na pewno będę osobą, do której zwrócą się po pomóc w razie problemów. Dużo łatwiej było naklejać plasterki i kupować bibułę w niedzielę po południu, niż wyprowadzać młodego człowieka z depresji.
                          • nenia1 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 00:15
                            paola.brunetti napisała:

                            > No cóż... mnie martwi najbardziej i stresuje właśnie bezradność i świadomość, ż
                            > e mam zerowy wpływ na wybory i psychikę moich dzieci

                            bez przesady z tym zerowym. Ale faktycznie nie ma się wpływu ma wiele czynników.
                            Takie zamartwianie się obniża mocno jakość życia i powoduje że rodzicielstwo
                            staje się ciężkie, zamiast być jednak w dużej mierze źródłem satysfakcji i zadowolenia.
                            Bo fajnie jest mieć dzieci. Natomiast jak się wiecznie o nie zamartwiamy to rodzicielstwo przestaje być
                            źródłem zadowolenia.
                            Ale zgadzam się z tym co napisałaś wcześniej, również na podstawie lektury forum.
                            Nie wiem jak w innych krajach, ale w PL ogólnie wiele osób żyje w "kulturze narzekania"
                            i w niej też wynajduje różne wartości typu "martwisz się = jesteś troskliwą matką".
                            Z takich przekonań nie jest łatwo wyjść, jeśli w nie wierzysz. Sama porównuje to u siebie do "położenia się na wodzie".
                            Dopóki boisz się wody i kolekcjonujesz w głowie historie o ludziach, którzy się utopili
                            nigdy nie położysz się spokojnie i nie poczujesz jak cię unosi.
                            • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 00:36
                              No cóż, to jest chyba różnica między optymistami a pesymistami... Ja zawsze wolałam oczekiwać gorszego i potem mieć pozytywne zaskoczenie. Z innej strony, mam świadomość tego, o ilu rzeczach, które robiłam, moi rodzice nie mieli zielonego pojęcia. My mamy o wiele większą kontrolę nad naszymi dziećmi i paradoksalnie to zwiększa poziom stresu,.kiedy czujesz, że tę kontrolę tracisz.
                              • danaide2.0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 01:24
                                W wypowiedzi twojej i znowu.to.samo przewija się ten sam motyw - wpływ rówieśników, lęk przed odrzuceniem, odstawaniem od grupy. Stały motyw. Ile razy na imprezie powiedziano ci "napij się" czy "zapal" czy "czemu jeszcze nie spałaś chłopakiem" czy... wstaw dowolne.
                                Kiedyś myślałam, że ojej, fajnie że jest ten internet, ludzie zobaczą jak wiele jest między nimi różnic.
                                A tylko zyskaliśmy potężne narzędzie nacisku, takie, któremu bardzo trudno się oprzeć. Kto nie ma SM tego nie ma, prawda?
                                No prawda. Trochę nie ma.
                • waleria_bb Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 06:30
                  Za naszych czasów było identycznie, tylko w miejsce epapierosów wstaw zwykłe fajki. Paliła u mnie dobra połowa klasy, wychodziło się na długiej przerwie gdzieś za szkołę i wystawało mnóstwo licealistów. Dlatego wybacz, ale postawa 'dałabym sobie rękę uciąć' to jest naiwność i oderwanie od realiów. Jak świat światem, młodzież próbowała używek i mnie te ich epapierosy nie zadziwiają. Jeszcze dobrze pamiętam, jak wół cielęciem był.
                  • znowu.to.samo Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 07:42
                    No właśnie jak to jest, że samemu sie nie było świętym ale własne dzieci chce sie z tej drogi zawracać, od tych samych błędów chronić. A dziecko oczywiście nie słucha napominań i rad i robi jak my w ich wieku- po swojemu
                    • szeptucha.z.malucha Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 09:13
                      Ja tam święta byłam, a moje dzieci słuchają rad, choć fakt, ze wieku ich nie udzielam i zawsze wtedy, gdy prosząwink
                    • bi_scotti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 16:17
                      znowu.to.samo napisała:

                      > No właśnie jak to jest, że samemu sie nie było świętym ale własne dzieci chce s
                      > ie z tej drogi zawracać, od tych samych błędów chronić.
                      >

                      Ah, Witkacy forever wink
                      (...) Chcę Cię uchronić od wszystkich potworności,
                      które przeżywam, które przeżywałem
                      sam się kochałem w przeróżnych demonach
                      począwszy od klasy pierwszej,
                      od klasy pierwszej
                      . (...)
                      Cheers.
    • asfiksja Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:28
      >trzeba się było nie użalać i postaram się tego błędu nie popełnić
      Musisz po prostu znaleźć osobę, która sprawnie przełącza się z trybu poradnictwa na tryb ojojania.
      Jeśli chodzi o cudowne rady to ostatnio mi się przypomniało, jak się użalałam, że moje dziecko z AZS ma na nogach wielkie swędzące czerwone placki, a w zgięciach stóp rany. Od osoby mającej jedno zdrowe dziecko, którym zajmowali się dziadkowie usłyszałam "a próbowałaś mu te nogi UMYĆ?"big_grin
      • alpepe Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:35
        haha, i co, próbowałaś?
        • asfiksja Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 14:57
          Kurde, no nie wpadłam na to, może trzeba byłowink?
      • milva24 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:39
        big_grin jako osoba z napadami łuszczycy szczerze współczuję Twojemu dziecku.
      • qwirkle Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:44
        Oj tak, rady osób, które do czynienia miały tylko ze zdrowymi dziećmi na temat pielęgnacji dzieci z AZS i licznymi nietolerancjami pokarmowymi były 'nieocenione' a ja, głupia, nie potrafiłam wytłumaczyć dzieciom żeby się owych rad słuchały big_grin
        • hanusinamama Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:52
          MOje ulubione" a może sobie wymyślasz tą alergię na pszenicę"...dzieciak od przenicy rzygał jak kot (tylko zastrzyk antywymiotny w szpitalu pomagał) ale tak wymyśliłam sobie
          • arthwen Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:56
            I "jak można mieć alergię na ziemniaki, przecież takiej nie ma." Gluten, roztocza, czy pyłki to jeszcze ujdzie, ale żeby ziemniaki??
            A najlepsze jest to, że u osoby, która najbardziej nam wpierała, że dziecko po prostu się przyzwyczai i cudujemy parę lat temu (na starość już w sumie wink ) też zdiagnozowano parę alergii i mam niezły ubaw widząc jak teraz cuduje, byleby się tylko z alegenami nie stykać tongue_out
            • enigma81 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 15:51
              arthwen napisał(a):

              > I "jak można mieć alergię na ziemniaki, przecież takiej nie ma."

              Ha! Moja córka ma alergię na ziemniaki.
              I wg postronnych przecież taka odrobinka w zupie jej nie zaszkodzi.

              A ZA mojego syna to po prostu wynik kiepskiego wychowania. Kiedyś tak nie było, dzieciak dostałby pasem po tyłku ze dwa razy to by się nauczył normalnie zachowywać.
              • yuka12 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 17:12
                Cóż chcesz 🤷‍♀️. Mój mąż był tak wychowywany. Bity, poniżany, wyzywany, bo tuman, nieuk i leń. Nauczyciele w szkole go wyszydzali. A ma "tylko" różne - dys. Skończył też 2x wyższe uczelnie, różne dziedziny.
                • enigma81 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 17:37
                  Wiadomix, kiedyś nie było takich wymysłów jak dys... <facepalm>
                  Mężowi współczuję.
                • hanusinamama Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 20:05
                  Mój mąz miał tą samą alergie co córki ale wtedy żaden lekarz nie rozpoznał. Teściowa jak zobaczyła objawy mojej starszej, usłyszała od czego to to sie popłakała. Jej lekarz mowił ze to od złej wody na wsi. Tesciowa do 2 lat mojego meza gotowała wodę do każdej kąpieli ...gówno to oczywiscie dawało.
                  Teściowa wszystko przyjeła i sama bardzo pilnowała. Wiedziała ze nawet na czubeczku łyżeczki jest ilośc któa wywoła objawy.
                  MOja matka twierdziła, ze dziecku z alergią na mleko daje się mleka do wyrzygu...i mu przejdą objawy.
              • hanusinamama Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 20:00
                U mnie alergia na mieso krowie i mleko plus przetwory to tez wymysły były. No i łyżka smietany nie zaszkodzi.
                U młodszej "ale jakie uczulenie na pszenice, mozna być uczulonym na gluten ale nie na pszenicę"...
              • qwirkle Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 06:58
                enigma81 napisała:

                > arthwen napisał(a):
                >
                > > I "jak można mieć alergię na ziemniaki, przecież takiej nie ma."
                >
                > Ha! Moja córka ma alergię na ziemniaki.
                > I wg postronnych przecież taka odrobinka w zupie jej nie zaszkodzi.
                I pewnie, wg. postronnych wystarczy ziemniaki wyjąć z tej zupy i pozbędziemy się wszystkich ziemniaczanych alergenów!
              • arthwen Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 16:40
                A to ja ci mogę sprzedać tipa smile Te alergeny ziemniaczane rozkładają się w wysokich temperaturach, nie pamiętam chyba ponad 150 stopni, więc ziemniaki z wody, zupy itp odpadają, ale np pieczone młody może jeść.
            • rosapulchra-0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 19:50
              Kto to wymyślił te całe alergie? Modne to się teraz stało, że co drugi człowiek ma coś uczulenie. A kiedyś nie było żadnych alergii i ludzie jakoś żyli. Powiedział mi to gość, którego wnuczka miała alergie na nieomal wszystko. A i on na starość nie mógł jeść kilku potraw, bo się okazało że i jego alergie dopadły. Ale kiedyś alergii nie było i jakoś ludzie żyli..
          • qwirkle Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:59
            hanusinamama napisała:

            > MOje ulubione" a może sobie wymyślasz tą alergię na pszenicę"...dzieciak od prz
            > enicy rzygał jak kot (tylko zastrzyk antywymiotny w szpitalu pomagał) ale tak w
            > ymyśliłam sobie
            >
            Moja mama tak uważała, że alergie, przy wymagających bliźniakach, z nudów sobie wymyśliłam.
            Karmiła je więc (kiedy nie widziałam) jajkami, cytrusami i ryżem (tradycyjnym rosołkiem też) i dziwiła się, dlaczego chcę spać w dzień, mimo noszenia całą noc dzieci, które bardzo cierpiały od swędzących wysypek.
          • berdebul Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 15:43
            Pozwalam obrzygać wszystko, a jeżeli to mnie się trafi alergen (bo dorośli alergii nie mają, tylko im się w dudach przewraca…) to ja obrzyguję wszystko u takiej miłej osoby. 🤷‍♀️ Nigdy nie musiałam powtarzać dlaczego nie jemy produktów X,Y i Z.
            • hanusinamama Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 20:02
              Wiesz u młodej te wymioty nie zatrzymywały sie same, potrzebny był zastrzyk. Jakby to był jeden porządny rzyg to bym moze nawet dziecko poświęciła i dała tej bułeczki ( bo 8miesieczne dziecko musi bułeczkę) zeby pokazało jak się to konczy.
              • berdebul Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 21:04
                Mam w rodzinie, właściwie miałam, przemycaczy alergenów. W życiu bym nie podejrzewała. Dobrze ze kończyło się fontanną pawia, a nie wstrząsem uncertain
              • rosapulchra-0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 19:51
                Dostawała zastrzyk dożylnie?
        • majenkirr Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 15:37
          Wiecie ile ja "dobrych rad" dostawałam po diagnozie cukrzycy u mojej córki? big_grin
          Ale ja mysle, ze to z dobrej woli, nie mam więc żalu.
          • bi_scotti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 15:42
            O to, to, to - same here. Nawet jesli dobra wola czasem mijala sie z reality, zawsze zakladalam, ze rady jak pomoc mojemu Sredniemu zyc braly sie z najczulszych pokladow ludzkich serc. How else? smile Jako osoba gleboko wierzaca w "... you need a village ...", docenialam & doceniam dobre checi wszystkich "wioskowych" wokol nas (w pieklo nie wierze tongue_out). Cheers.
            • yuka12 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 17:24
              Rady jak rady. Najgorzej jeżeli za radami idą czyny. Już kiedyś pisałam, jak teściowa wbrew mojemu zdaniu (a wyraziłam je dobitnie i wprost) poiła prawie roczną córkę sokami Kubuś. Nierozcieńczonymi, po kilka butelek dziennie ("bo taki zdrowy"), jak byłam w pracy. Opiekowała się wnuczką tydzień, a ja kolejne kilka miesięcy walczyłam z odparzoną pupą. Przez pierwszy miesiąc każda zmiana pieluchy, każda potrzeba fizjologiczna kończyły się płaczem z bólu dziecka. Oczywiście miałam maści, kremy, płyny od lekarza, ale potrzeba było czasu i pelęgnacji, aby poprawić stan skóry.
              Podobnie piszą dziewczyny wyżej, kiedy rodzice z dobrego serca karmią czekoladą, mlekiem itp. uczulone lub chore dzieci, wbrew zaleceniom lekarskim i wbrew postawie rodziców dziecka. CBo co im młodzi mają mówić, my wiemy lepiej". Zresztą spora część tego typu zachowań, jak i tzw. dobrych rad (nieproszonych) to wg mnie zwykły egoizm/egocentryzm, według mnie, a nie znak miłości czy prawdziwej troski.
      • paola.brunetti Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:18
        Miałam podobnie, miglam stworzyć całą listę specyfików, które różni przygodni ludzie mi polecali dla syna z AZS na zasadzie, że pomogło komuś, kogo znali z podobnym problemem.
        • arthwen Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:51
          Ej, tu chociaż z podobnym problemem - może faktycznie któraś rada mogłąby by dobra.
          Najlepsze to są rady zupełnie z dupy - typu własnie: "a próbowałaś umyć" na rany w związku z azs. My miewaliśmy podobne, tylko z innym problemem, coś tak całkowicie od czapy, że człowiek patrzy w osłupieniu na dającego tę radę, bo nie wie, czy taki głupi, czy się zgrywa w poważnym temacie.
          • qwirkle Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 14:04
            Tak, niektóre z takich informacji/rad bywały inspirujące. Najważniejsze dla mnie było zrozumienie problemu przez rozmówcę.
          • alpepe Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 15:55
            Najlepsze, że ja faktycznie się winiłam, że rany na powiekach dolnych u córki mogą wynikać z brudu i usiłowałam to myć big_grin. Z tym, że mnie nikt nic nie doradzał, ale też i nikt nie widział.
    • alpepe Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:34
      Ja tam nie wiem, może więcej wiary w siebie? Ja tam wiem, że jestem super w roli matki big_grin, a jak są jakieś wątpliwości, patrz punkt pierwszy. A rady od bezdzietnej? Niech daje, wszak ma inny punkt wyjście, czasem można się czegoś nowego dowiedzieć, a i bezdzietna się może niskim kosztem dowartościować.
    • melisananosferatu Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:40
      Sprobuj miec dziecko z asd, ktore dla osob postronnych wyglada 'na normalne'.
      • melisananosferatu Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:41
        A! Gdy moja corka mowi, ze jestem najlepsza mama (czasem mowi, ze jestem najgorsza) to tylko wzdycham 'pewnie, jestem jedyna jaka masz'.
        • rosapulchra-0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 20:49
          Melisano, moja najmłodsza mówi do swojego ojca, że jest jej ulubionym tatą, choć to jedyny tato, którego ma smile
      • la_mujer75 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:47
        Ta zasada dotyczy każdego dzieckaz dysfunkcjami, których nie widać na pierwszy rzut oka.
        Rad dostaje się i od tych niedzieciatych, i od tych dzieciatych.
        • melisananosferatu Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:08
          Dokladnie. Ile razy slyszalam 'ja bym jej nie pozwolila na...', 'z dziecmi nie mozna tak lagodnie'. Ech...
        • ichi51e Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:18
          najlepsze jak ty sie nawet z tymi radami zgadzasz tyle ze one nie dzialaja albo nie ma fizycznej mozliwosci zeby je przeprowadzic 🤣🤣🤣
      • asfiksja Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 15:22
        >miec dziecko z asd
        Asd to nowomodny wymysł. Po prostu twoje dziecko jest rozpuszczone jak dziadowski biczwink
        • melisananosferatu Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 16:10
          😀 wyjela mi to pani z ust mych korali😀
      • maleficent6 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 20:02
        Dobre rady obcych ludzi zawsze w cenie! Najlepiej w centrum handlowym, na ulicy czy w warzywniaku.
        Moim typem bezsprzecznie jest rada pt. jakby dostał w dupę, to od razu by się umiał zachować.
        I starsze panie straszące malucha w sklepie : jak jesteś niegrzeczny, to ja cię od mamy zabiorę! A co!
        Ewentualnie niech go pani uciszy/ nie zabiera do.... / zostawi w aucie (a najlepiej piwnicy).
        Oraz rady tych bardziej znanych, że:
        należy dać w dupę
        odrobaczyć
        ochrzcić
        zacząć wychowywać
        oddać (do czubków albo chociaż do domu dziecka)
        nie przyprowadzać absolutnie w gości
        może wyleczyć?
        przytulać i więcej czytać
        karać
        dać po łapach
        homeopatia albo może pole magnetyczne?
        a może syrop na uspokojenie? bo sąsiadki siostry brata wnuczek to pił taki syrop....

        zmienić płyn do płukania tkanin.
        • migafka357 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 22:11
          Piękna lista 🤣
        • jednoraz0w0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 22:29
          O, znakomita lista! Ja bym dodała
          Oj smoczek mu dajesz? On się uzależni (taką dostałam od bezdzietnej przyjaciółki na temat tygodniowego bombelka)
          Hiperaktywny? Powinnaś mu obciąć słodycze
          No i KP, tu w zależności od tego czy się karmi (tak długo?) czy nie (a wiesz że mleko naturalne wzmacnia odporność?)
          • maleficent6 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:27
            Pierworodnego karmiłam swoim mlekiem, ale odciągałam, bo nie potrafił ssać. 1,5 roku. Co ja się nasłuchałam rad. Była krytyka, że butelką karmię - zakładano że mm. Była krytyka, że wydziwiam, a powinnam cycka dać po prostu. Był terror laktacyjny zewsząd i na nic tłumaczenie, że to moje mleko. A jak już wreszcie lekarz załapał, że karmię swoim to uwaga, uwaga! Kto to słyszał tak długo karmić 😳
            Smoczek natomiast synowi położna siłą wciskała, a on biedny nie wiedział czego ta baba od niego chce.

            I pieluchy. Kto to słyszał, żeby dwulatek nosił pampersa. Toż to moje 11 miesięczne wolało... Mój nosił 4 lata, jak miał 4 to wyglądał na dobre 6...
            I noszenie na rękach noworodka. Nie wolno, bo się przyzwyczai do ciebie (kur.wa wydaliłam go dwa dni temu...jestem jego matką, to do kogo ma się przyzwyczaić?), będzie wymuszać płaczem i manipulować itd.
            A jak dziecko ma już jakieś pół roku, to....a nie mówiłam? Wymusza! Manipuluje! No krwiożercza bestia włada umysłami normalnie.
            • ponis1990 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 05.05.23, 08:30
              Mój też nie ssał. ledwo z butelki, była sonda a potem długa nauka karmienia. Kuzynka: ,,to niemożliwe żeby dziecko nie ssało, dasz mu cycka to od razu pociągnie" Nie powiem, miałam lekką satysfakcję jak przy niej to zrobiłam, a młody patrzał na mnie nie wiedząc zupełnie, czego od niego chcę. Potem było larmo o chodzik, bo jej dzieci chodziły i co ja wymyślam że fizjoterapeuta zabronił.
          • maleficent6 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 23:30
            A co do słodyczy, to ja np. nie dawałam moim małym dzieciom wcale i też było źle, bo zabieram im dzieciństwo, wszyscy jedzą i jak to tak można dziecku żałować.
            Dostałam też żelki Haribo dla 1,5 roczniaka i była wielka obraza majestatu, że nie nakarmię tym dziecka. A żelki są zdrowe przecież, bo z soku.
    • ayelen40 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:46
      Witaj w klubie!
    • danaide2.0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:51
      Nie przypominam sobie, żebym zajmowała się byciem matką, nie mając dziecka. Właściwie ograniczałam się do wręczania prezentów jedynemu dziecku w bliskiej rodzinie (zresztą mieszkałam w innym mieście). Odmówiłam bycia chrzestną (też pomysł). Nie miałam wielu dzieciatych koleżanek. Rad nie udzielałam, bo dla mnie dzieci były abstrakcją. Czasem się z dziećmi chwilę pobawiłam, pogadałam z nimi. To też było nieco abstrakcyjne. Miałam pracę, podróże, hobby. Swój niedzieciowy świat.
      Zastanawiam się, czy siedzenie na ematce powstałoby w mojej głowie, gdybym nie miała dziecka. Ematka ma chyba więcej lat niż moje dziecko zatem... eee... Nie?
      • danaide2.0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 12:55
        A będąc au pair potrafiłam robić dziwne rzeczy - bo nie byłam matką i pojęcie miałam żadne. Najdziwniejsze było chyba to, że pozwoliłam dzieciom bawić się kupą psa, bo takie były zafascynowane tym i ciche... Jaki opieprz dostałam potem od matki! Z drugiej strony, jeśli dostałam kiedyś kilka godzin z dzieckiem zdaje się autystycznym (dziecko na lekach, pod opieką specjalistów, ale szczegółów nie znam) to jak dziecko mówiło, że chce bym je wlokła za ręce czy nogi po piasku to to robiłam. Oddałam matce potem dziecko koszmarnie brudne i bardzo zadowolone.
        W respektowaniu odrębności dzieci jestem całkiem niezła.
        • angazetka Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:43
          > A będąc au pair potrafiłam robić dziwne rzeczy - bo nie byłam matką i pojęcie miałam żadne. Najdziwniejsze było chyba to, że pozwoliłam dzieciom bawić się kupą psa, bo takie były zafascynowane tym i ciche..

          Yyy, raczej nie trzeba być matką, by wiedzieć, że kupa do zabawy to tak nie bardzo...
          • danaide2.0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:52
            Ale to jest twoje przekonanie jako dorosłej kobiety będącej matką małego dziecka. Twoje małe dziecko może mieć inne przekonanie. Jakie masz argumenty?
            A teraz zamień kupę na cokolwiek innego. Na pewno wiele takich okazji przed tobą.
            • danaide2.0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:54
              Matka tego dziecka akurat odwołała się do argumentu zdrowotnego (kupa psa w oku może oślepić - o ile dobrze zrozumiałam), nawet nie estetycznego.
              • arthwen Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:57
                Eee, ty pozwoliłaś dzieciom wcierać sobie tę kupę w oczy???
                • danaide2.0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 14:12
                  Nie, no, jak to matka widziała spektrum okropnych możliwości. A ja, jak to nie matka, zatrzymałam się na pierwszym poziomie tej gry. Kupa = zabawa.
              • chatgris01 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 13:57
                danaide2.0 napisała:

                > (kupa psa w oku może oślepić - o ile dobrze zrozumiałam),

                Moze cos slyszala o toxocara canis (faktycznie moze oslepic), tylko jej sie pomerdalo, ze kupa w oku?
            • berdebul Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 14:24
              Nie o przekonanie chodzi, a o zdrowie i bezpieczeństwo. Taka kupa to może być siedlisko pasożytów.
              Nie trzeba mieć dziecka, żeby wiedzieć że zabawa kupą to słaby pomysł.
              • danaide2.0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 14:27
                Świat to w ogóle jedno wielkie siedlisko wirusów, bakterii i pasożytów. Pozostaje mieć nadzieję, że dzieci przed posiłkiem umyły ręce, prawda?
                • berdebul Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 15:23
                  Oraz, ze nie wpadły na spróbowanie/drobinki kupy nie dostały się do ust w czasie zabawy.
                  • danaide2.0 Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 03.05.23, 22:40
                    Wszystko mogło się zdarzyć.
                    Piętrowe scenariusze zaczęły powstawać w mojej głowie dopiero po urodzenia dziecka. Widać coś przeskoczyło mi w mózgu.
                    Kurczę... wtedy było mi jednak łatwiej. Ignorancja to błogosławieństwo, jak mówią.
                    • berdebul Re: Najlepszą matką byłam kiedy nie miałam dzieci 04.05.23, 14:14
                      Widzę różnice między „dziubdzius je tylko winogrona pokrojone na atomy”, a zabawą odchodami (fu).