Dodaj do ulubionych

Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne

04.05.23, 16:49
Skrzyżowanie równorzędne. Ulica Aksamitek i Bratek. Ulica Aksamitek jest ulicą jednokierunkową. Skrzyżowanie bez świateł i znaków, małe osiedlowe.

Samochód A jedzie prosto ulicą Aksamitek z zamiarem przejechenia przez skrzyżowanie na wprost. Samochód B jedzie prosto ulicą Bratek, z zamiarem jechania prosto.

Dojeżdząjąc do skrzyżowania samochód B zwalnia i zerka na swoją prawą czy jest wolna i rusza dalej.

W tym momencie tuż przed nim pojawia się z lewej strony samochód B.

Samochód A hamuje i dzięki temy zamiast w przód samochodu B (który nie zmiejszył prędkości) uderza w jego drugą połowę.

Kto jest winny stłuczce?

Obserwuj wątek
    • mia_mia Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 16:54
      Samochód z prawej ma pierwszeństwo i to zamyka temat.
    • jozefrobotnik Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 16:57
      Zasada prawej dłoni.
      • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:05
        Gdzie znajdę to w prawie drogowym?
        • iwles Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:09

          Dz.U.2022.988
          Art. 25. [Skrzyżowanie]


          sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/prawo-o-ruchu-drogowym-16798732/art-25
        • kk345 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:11
          Ty serio pytasz?
          • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:13
            Tak serio. Policja stwierdziła, że oba samochody są winne.
            Mnie uczono inaczej tzn, że ten z prawej strony ma pierwszeństwo. Ale może coś się pozmieniało
            • mysiaapysia Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:17
              Przyjęłaś mandat?
              • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:19
                To nie ja, ale nie. Policja nic nie dała, kazała się rozjechać. Dziś przyszło pismo do domu. O tym, że winne oba samochody, ale to już mówili wcześniej policjanci na miejscu
                • mysiaapysia Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:21
                  Winne oba ponieważ co?
                  • droch Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:42
                    Też mnie to zaciekawiło.
                    Znaczy, można wyobrazić sobie sytuację z winą wspólną, np. drastyczne niedostosowanie przez B prędkości do warunków na drodze, ale nic takiego z opisu nie wynika.
                    • eriu Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:46
                      Pewnie dali, bo to jest ewidentnie kwestia niepatrzenia kierowców oprócz zignorowania zasady prawej strony. Na małym osiedlowym skrzyżowaniu się nie widzieli żeby nie móc uniknąć wypadku?
                      • mava1 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 07.05.23, 11:17
                        > Na małym osiedlowym skrzyżowaniu się nie widzieli żeby nie móc uniknąć wypadku?

                        szczególnie na małym osiedlowym mało co widać bo samochody parkują gdzie się da. U mnie są zawalone uliczki od pasów do pasów i często po obu stronach więc wymijanie sie samochodów jest mozliwe tylko np. przy zjazdach do garażu, gdzie jest troche miejsca na 2 samochody, albo czeka sie na końcu takiej uliczki, żeby samochód z naprzeciwka przejechał. Ja bardzo często zatrzymuję sie przed takim skrzyzowaniem żeby cokolwiek zobaczyć.
                  • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 18:09
                    Ponieważ policja nie widziała stłuczki na żywo
                    • muireade Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 05.05.23, 16:20
                      Rzadko się zdarza, że policja widzi stłuczkę na żywo, najczęściej przyjeżdżają dopiero po wezwaniu wink
                      Nie zmienia to jednak faktu, że w tym przypadku olali sprawę i dali współwine, bo tak jest dla nich prościej.
                      • kk345 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 11:05
                        Bardziej prawdopodobne, że autorka wątku pominęła kilka szczegółów tej stłuczki...
                        • muireade Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 12:05
                          Też możliwe.
                        • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 12.05.23, 19:27
                          autorka wątku nie pominęła niczego. Czemu miałaby to robić?
                          • muireade Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 26.06.23, 09:30
                            Żeby forum jej przyznało rację?
                  • allegropajew Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 26.06.23, 09:47
                    Ponieważ NIE spojrzał w lewo i wpyerdolił się w jadące auto.
                    Po to są kamery, by — po NIEWPYERDOLENIU się pod wymuszacza — nadać go psiarni.

                    Gościula
        • alicia033 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:12
          w art. 25
      • mallard Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 05.05.23, 12:18
        jozefrobotnik napisał:

        > Zasada prawej dłoni.

        Z kątem prostym ci się pomyliło Ziutek! 😉
    • kamin Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:06
      Jakiś dziwny ten opis, samochód B pojawią się przed samochodem B?
      Tak czy inaczej pierwseństwo ma ten z.prawej, o ile faktycznie nie było żadnych znaków oraz krzyżują się dwie drogi publiczne.
      • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:12
        Mój błąd

        "Dojeżdząjąc do skrzyżowania samochód A zwalnia i zerka na swoją prawą czy jest wolna i rusza dalej.

        W tym momencie tuż przed nim pojawia się z lewej strony samochód B.

        Samochód A hamuje i dzięki temy zamiast w przód samochodu B (który nie zmiejszył prędkości) uderza w jego drugą połowę."

        • saszanasza Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 18:43
          izabela1976 napisała:

          > Mój błąd
          >
          > "Dojeżdząjąc do skrzyżowania samochód A zwalnia i zerka na swoją prawą czy jest
          > wolna i rusza dalej.
          >
          > W tym momencie tuż przed nim pojawia się z lewej strony samochód B.
          >
          > Samochód A hamuje i dzięki temy zamiast w przód samochodu B (który nie zmiejszy
          > ł prędkości) uderza w jego drugą połowę."
          >

          Mnie to się kupy nie trzyma. Policja ma rację, chociaż ja obciążyłabym odpowiedzialnością samochód A, pomimo tego, że „teoretycznie” miał pierwszeństwo.
          Nie da się nie zauważyć samochodu jadącego z lewej strony i jednocześnie wyhamować tak, by uderzyć w drugą połowę samochodu B, jeśli ten nie byłby już na skrzyżowaniu.
          Moim zdaniem samochód B przejeżdzał już przez to skrzyżowanie, kiedy samochód A w niego wjechał.
          • memphis90 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 05.05.23, 22:19
            Masz pełne prawo założyć, ze pojazd mający Cie po prawej ustąpi pierwszeństwa zgodnie z przepisami ruchu drogowego, zamiast lecieć na pałę.
            • allegropajew Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 26.06.23, 09:53
              Na skrzyżowaniu NIE MA, bo tam obowiązuje SZCZEGÓLNA OSTROŻNOŚĆ.

              Wiele razy sądy waliły współwinę ruszającemu na zielonym jako PIERWSZY, gdy gościu w poprzek ciął jeszcze na "późnym pomarańczowym".

              Gościula
          • allegropajew Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 26.06.23, 09:50
            Oba za spowodowanie kolizji, ten z lewej dodatkowo za nieustąpienie pierwszeństwa.
            Oboje po 1050 zł plus B 300 zł.

            Gościula
        • inny.kwiatek Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 02:41
          A to kierowca samochodu A nie wie, że patrzy się nie tylko w prawo?
          • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 12:12
            KIerowca A wie, za to kierowca B na 100% patrzył najwzraźniej tylko przed siebie.
            Jak dojeżdżasz na skrzyżowanie i masz zielone światło, to i tak się zatrzymujesz, tak na wszelki wypadek, by inny samochód w ciebie nie wjechał? Czy może jednak uważasz, że jak masz zielone światło to jednak to ty masz pierwszeństwo przejazdu|?
            • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 13:38
              izabela1976 napisała:


              > Jak dojeżdżasz na skrzyżowanie i masz zielone światło, to i tak się zatrzymujes
              > z, tak na wszelki wypadek, by inny samochód w ciebie nie wjechał? Czy może jedn
              > ak uważasz, że jak masz zielone światło to jednak to ty masz pierwszeństwo prze
              > jazdu|?

              Abstrahując od tej sytuacji, tak - na skrzyżowaniu masz zachować należytą ostrożność i tak, nie wjeżdżam na skrzyżowanie bezmyślnie na pełnej prędkości nawet jak mam zielone światło. Bo po pierwsze ktoś się może pomylić (ukrainiec tydzień temu np wjechał mi przed maskę, bo chyba nie zauważył czerwonego kierunkowego, jak już zapaliło się zielone to główne), bo może jechać karetka, bo może wbiec pieszy i tak dalej i tak dalej.
              No i nie do pomyślenia jest dla mnie wjeżdżanie na skrzyżowanie bez popatrzenia się dookoła, też w lewo i na wprost, żeby nie wjechać w auto które już na skrzyżowaniu jest.
              • memphis90 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 16:52
                >i tak, nie wjeżdżam na skrzyżowanie >bezmyślnie na pełnej prędkości
                No a ten z lewej wjechał…
                • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 16:58
                  Tego nie wiesz, bo raczej nie ma fizycznej możliwości żeby w ten sposób "nagle pojawił się przed maską". Za to masz dokładny opis "zerknięcia tylko w prawo" przed wjechaniem na to skrzyżowanie przez tego A.
            • mava1 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 07.05.23, 11:22
              >Jak dojeżdżasz na skrzyżowanie i masz zielone światło

              na małym osiedlowym skrzyzowaniu masz światła?
              I owszem, na osiedlowych uliczkach szczególnie uważasz, patrząc także w lewo, bo moze ci dzieciak wylecieć czy pies wejść na ulice.
              Skoro kierowca A wie to dlaczego nie spojrzał w lewo?
              • iwles Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 08.05.23, 14:47
                mava1 napisał(a):

                > Skoro kierowca A wie to dlaczego nie spojrzał w lewo?


                Ale nawet gdyby spojrzał i zobaczył samochód na skrzyżowaniu z lewej strony, to w dalszym ciągu uważałby, że ma pierwszeństwo ( i miałby rację).

                • mava1 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 13.05.23, 18:03
                  >to w dalszym ciągu uważałby, że ma pierwszeństwo ( i miałby rację).

                  i co z tego? ze rzucę sloganem "wielu tych, co mieli pierwszeństwo, lezy na cmentarzach".
                  Bardzo często zatrzymuje się, zwalniam, w róznych sytuacjach i majac pierwszeństwo. Wole to niz stłuczke i kłopoty z tego wynikające.
    • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:15
      Poprawka, bo w poście tytułowym wkradł się błąd

      Skrzyżowanie równorzędne. Ulica Aksamitek i Bratek. Ulica Aksamitek jest ulicą jednokierunkową. Skrzyżowanie bez świateł i znaków, małe osiedlowe.

      Samochód A jedzie prosto ulicą Aksamitek z zamiarem przejechenia przez skrzyżowanie na wprost. Samochód B jedzie prosto ulicą Bratek, z zamiarem jechania prosto.

      Dojeżdząjąc do skrzyżowania samochód A zwalnia i zerka na swoją prawą czy jest wolna i rusza dalej.

      W tym momencie tuż przed nim pojawia się z lewej strony samochód B.

      Samochód A hamuje i dzięki temy zamiast w przód samochodu B (który nie zmiejszył prędkości) uderza w jego drugą połowę.
      • mia_mia Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:28
        Nadal nie wiem jak to się ma do pierwszeństwa pojazdu z prawej strony.
        Ja ostatnio zostałam mocno strąbiona przez samochód na rondzie, pan przeciął je po wysepce i uznał, że skoro jest na rondzie to ma pierwszeństwo niezależnie od tego jak i z jaką prędkością jedziesmile W takich chwilach błogosławię kamerkę
        • jozefrobotnik Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:37
          Ma się tak, że będąc na skrzyżowaniu takim jak to z postu musisz przepuścic tych, których masz ze swojej prawej strony.
          • mia_mia Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 17:40
            Tak jest, jesteś z prawej to jedziesz, a gdzie walnie ten z lewej to nieważne.
            • ayelen40 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 18:05
              A kto był z prawej, bo się pogubiłam?
              • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 18:07
                Dla samochodu A prawa wolna, dla samochodu B z prawej był samochód A
                • ayelen40 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 04.05.23, 18:26
                  No to B winny.
        • allegropajew Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 26.06.23, 09:56
          Na wielu rondach wysepka NIE jest powierzchnią wyłączoną (brak linii ciągłej), więc nie możesz wjeżdżać, gdy on już pociął i zjeżdża.
          Byle tylko mieć z lewej geometryczny środek ronda.

          Gościula
      • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 14:43
        izabela1976 napisała:


        > Dojeżdząjąc do skrzyżowania samochód A zwalnia i zerka na swoją prawą czy jest
        > wolna i rusza dalej.

        Tu jest problem. Zerka to się ewentualnie dookoła, a z prawej to dokładnie ocenia, a nie zerka.
        I jak nagle pojawił się przed maską ten z lewej - zmaterializował się?

        I już pomijając wszystko, zamiast kogoś jadącego z lewej, bo się zagapił, czy nie zauważył mogłaś mieć karetkę, kogoś z uszkodzonymi hamulcami (co właśnie zauważył), pijanego kierowcę czy milion innych sytuacji. I nawet jeżeli nie ustąpił pierwszeństwa to naprawdę wolisz mieć rację niż cały samochód, bo zerknęłaś w prawo zamiast dokładnie rozejrzeć się dookoła? To już nawet dzieci się uczy, że patrzy się w prawo, potem w lewo, a później jeszcze raz w prawo, mimo że z lewa nie powinno nic nadjeżdżać aż do połowy jezdni.

    • brenya78 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 05.05.23, 16:24
      Pierwszeństwo pierwszeństwem ale jechać na pamięć i patrzeć tylko w jedną stronę i nie patrzeć na całą drogę i żeby się zdarzyć na osiedlowym skrzyżowaniu? Mandat dla obu.
      • kachaa17 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 05.05.23, 17:18
        Za co dla obu?
      • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 05.05.23, 20:47
        \dojeżdżając do skrzyżowania samochód A kątem oka widział dojeżdżający samochód B do skrzyżowania. Bardziej jednak skupił się na swojej prawej a nie lewej stronie. Przyjął, aczkolwiek błędnie jak widać, że samochód B dojeżdżając do skrzyżowania także będzie patrzył na swoją prawą stronę.

        Samochód A hamował, samochód B nie. Gdyby nie to hamowanie to byłoby najpewniej uderzenie silnik w silnik. W dodatku policja została wezwana wbrew woli kierowcy samochodu B.
    • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 05.05.23, 16:53
      Z opisu to wynika raczej, że samochód B już był na skrzyżowaniu, A dojechał do niego, popatrzył w prawo że nic nie jedzie i uderzył w samochód który już był na skrzyżowaniu (a w zasadzie z niego już zjeżdżał).
      To, że trzeba ustąpić pierwszeństwa samochodom z prawej przed wjazdem na skrzyżowanie typu x to prawda. Ale to nie znaczy, że Ci z prawej mogą swobodnie wjeżdżać w auta które już na tym skrzyżowaniu się znajdują. Bo (już pomijając tą sytuację) mogą być dlatego, że np nie zdążyli jeszcze zjechać, bo przepuszczają pieszych.
      • kachaa17 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 05.05.23, 17:19
        Ale gdyby tak było jak opisujesz to kierowca samochodu B widziałby samochód A, przecież był na wprost.
      • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 05.05.23, 20:53
        Nie, nie zjeżdżał. Samochód A jechał swoją lewą stroną, bo po prawej parkowały samochody. Jego ulica była jednokierunkowa. Samochód B jechał swoją prawą stroną (jego była dwukierunkowa).
        Więc jakby to obrazowo przedstawić za pomocą zegara... A wyjeżdżał z godziny 6 , a B z 8. To na tej ćwiartce skrzyżowania doszło do zderzenia.
        • inny.kwiatek Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 02:43
          Obraz jest jasny. Na malutkim skrzyżowaniu żeby A uderzył w B, to B musiał być na skrzyżowaniu WCZEŚNIEJ czyli A nie miał pierwszeństwa, bo B już był na skrzyżowaniu.
          • kokosowy15 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 07:46
            Post nie jest o Ameryce, gdzie "kto pierwszy, ren ma pierwszeństwo" Ustąpienie pierwszeństwa to powstrzymanie się od ruchu, a pierwszeństwo ma ten z prawej.
            • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 10:21
              kokosowy15 napisał(a):

              > Post nie jest o Ameryce, gdzie "kto pierwszy, ren ma pierwszeństwo" Ustąpienie
              > pierwszeństwa to powstrzymanie się od ruchu, a pierwszeństwo ma ten z prawej.

              Czyli rozumiem, że postulujesz, że jeśli jestem na środku skrzyżowania a z prawej ktoś nadjeżdża, to mam się nagle zdematerializować, bo inaczej ma prawo we mnie wjechać, bo to nie Ameryka.
              • kokosowy15 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 11:03
                Oczywiście, nie wolno CELOWO doprowadzać do zderzenia, jednak prawo o udzieleniu pierwszeństwa obowiązuje. Nie ma tu sytuacji, że samochód B zatrzymał się na skrzyżowaniu z powodu awarii. Wjechał na to skrzyżowanie bo nie udzielił pierwszeństwa.
                • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 11:13
                  kokosowy15 napisał(a):

                  > Oczywiście, nie wolno CELOWO doprowadzać do zderzenia, jednak prawo o udzieleni
                  > u pierwszeństwa obowiązuje.

                  Obowiązuje. Przed wjazdem na skrzyżowanie masz ustąpić pierwszeństwo tym z prawej. Przed wjazdem, a nie że masz się zdematerializować ze skrzyżowania jak do niego z prawej ktoś jedzie.

                  > Nie ma tu sytuacji, że samochód B zatrzymał się na
                  > skrzyżowaniu z powodu awarii. Wjechał na to skrzyżowanie bo nie udzielił pierws
                  > zeństwa.

                  Raczej był na skrzyżowaniu już w momencie, w którym ten z prawej w niego wjechał. Uderzył w tył tego auta nie w przód (te dziwne opisy hamowania pomijam, bo to się jeszcze bardziej nie zgadza).
                  • kokosowy15 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 11:23
                    Był na skrzyżowaniu, choć nie powinno go tam być. A był dlatego, że nie ustąpił pierwszeństwa temu z prawej (art 25).
                    • muireade Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 12:15
                      Może wjechał, bo po prostu wcześniej miał prawą stronę wolną? Albo myślał, że ma wolną. Abstrahując od opisanej sytuacji, jak skrzyżowanie jest puste, to nie stoi się przed nim pół godziny i czeka aż w końcu coś nadjedzie z prawej, żeby móc to przepuścić.
                      Najbardziej prawdopodobnym mi się tu wydaje, że samochód B wjechał na skrzyżowanie, bo po prostu nie zauważył, ze nadjeżdża samochód A.
                      Co oczywiście nie zmienia faktu, że kierowca B nie zachował należytej ostrożności.
                    • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 13:32
                      kokosowy15 napisał(a):

                      > Był na skrzyżowaniu, choć nie powinno go tam być. A był dlatego, że nie ustąpił
                      > pierwszeństwa temu z prawej (art 25).

                      Był na skrzyżowaniu i w tym momencie tylko to się liczy.
                      Nie ma jak ustąpić pierwszeństwa samochodowi, którego z prawej strony jeszcze nie ma.
                      Gdyby sytuacja była tak prosta jak mówisz, to po pierwsze uderzenie by było "przodami" aut, a po drugie - policja by dała winę wyłączną tego z B.
                      • kokosowy15 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 15:17
                        Wciąż słyszę o "wtargnieciu" pieszego lub rowerzysty przed samochod, mimo, że przeważnie ten pieszy ma pierwszeństwo. Zdarza się, że łamie przepis o wejściu bezpośrednio przed jadący pojazd. Przyjmij zatem, że pojazd B po prostu wtargnal bezpośrednio przed pojazd A.
                        • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 15:31
                          kokosowy15 napisał(a):

                          > Wciąż słyszę o "wtargnieciu" pieszego lub rowerzysty przed samochod, mimo, że p
                          > rzeważnie ten pieszy ma pierwszeństwo. Zdarza się, że łamie przepis o wejściu b
                          > ezpośrednio przed jadący pojazd. Przyjmij zatem, że pojazd B po prostu wtargnal
                          > bezpośrednio przed pojazd A.

                          Tak, wtargnął poprzez bycie na skrzyżowaniu do którego A dopiero dojeżdżał. Weź proszę pod uwagę, że A walnął w tył B, więc to B był tam pierwszy.
                          Podobno nie jeździsz autem, więc rozumiem, że tak jak bezdzietni są najlepszymi specjalistami od wychowywania dzieci, tak nie-kierowcy są najlepszymi specjalistami od tego jak jeździć, ale jednak zachowajmy może jakieś granice.
                          • falka108 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 15:51
                            A walnął w tył, bo zahamował.
                          • kokosowy15 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 15:52
                            Samochód A dojeżdżał, ale przez fakt "dojeżdżania" nabył pierwszeństwa nad samochodem B. Na tym polega pierwszeństwo, a nie na wyścigach kto był pierwszy na skrzyżowaniu.
                            • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 16:27
                              kokosowy15 napisał(a):

                              > Samochód A dojeżdżał, ale przez fakt "dojeżdżania" nabył pierwszeństwa nad samo
                              > chodem B. Na tym polega pierwszeństwo, a nie na wyścigach kto był pierwszy na s
                              > krzyżowaniu.

                              Pierwszeństwo przed potencjalnie dojeżdżającym do skrzyżowania samochodem B. Nie pierwszeństwo przed samochodem B będącym już na skrzyżowaniu.
                              Nie ma tutaj żadnych wyścigów, ale jeżeli ktoś już na skrzyżowaniu jest, to nie możesz w niego wjechać. bo ten kto już na skrzyżowaniu jest, ma prawo z niego zjechac i w takim kontekście, ma pierwszeństwo.
                              • memphis90 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 17:03
                                Zapominasz, ze jedno z aut się zatrzymało, a drugie wpadło bez hamowania. Droga jest wypadkową predkosci i czasu. Wiec nie - nadal to wymuszenie pierwszeństwa.
                                • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 17:08
                                  memphis90 napisała:

                                  > Zapominasz, ze jedno z aut się zatrzymało, a drugie wpadło bez hamowania. Droga
                                  > jest wypadkową predkosci i czasu. Wiec nie - nadal to wymuszenie pierwszeństwa

                                  Opis braku hamowania jest dopiero po tym jak prawy zobaczył lewego, a nie przed skrzyżowaniem. I jak B widział jadącego na niego A to akurat brak hamowania było najmądrzejszym, co mógł zrobić (podobnie jak nie zatrzymujesz się przed karetką, tylko jedziesz i zjezdzasz tak, zeby mogla Cię ominąć).
                                  Jeśli to by było proste wymuszenie pierwszeństwa na jadącym z prawej, to policja nie dałaby współwiny.
                        • muireade Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 26.06.23, 09:33
                          kokosowy15 napisał(a):

                          > Przyjmij zatem, że pojazd B po prostu wtargnal bezpośrednio przed pojazd A.

                          Pojęcie "wtargnięcia" dotyczy osób, nie pojazdów.
                      • memphis90 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 17:01
                        >Był na skrzyżowaniu i w tym >momencie tylko to się liczy.
                        No nie, przepisy ruchu drogowego tak nie działają. Tak samo jak nie możesz wylecieć z podporządkowanej, zaliczyć dzwona w dupsko ze strony auta na głównej i tłumaczyć się, ze „już byłaś na skrzyżowaniu i tylko to sie liczy”.
                        • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 17:16
                          memphis90 napisała:

                          > >Był na skrzyżowaniu i w tym >momencie tylko to się liczy.
                          > No nie, przepisy ruchu drogowego tak nie działają. Tak samo jak nie możesz wyle
                          > cieć z podporządkowanej, zaliczyć dzwona w dupsko ze strony auta na głównej i t
                          > łumaczyć się, ze „już byłaś na skrzyżowaniu i tylko to sie liczy”.

                          Lewy był na skrzyżowaniu w momencie, w którym prawy w nie wjeżdżał. Wjeżdżając na skrzyżowanie masz przyhamować, ocenić otoczenie (a nie tylko zerknąć w prawo) i dopiero wtedy ewentualnie ruszyć. Jeśli stop, to zatrzymać się do zera.
                          Jeśli wjeżdżasz z podporządkowanej, to masz ustąpić tym, które sa na głównej. Ale jeżeli np ktoś na głównej jedzie 180 zamiast 80 i z tego powodu w wjedzie Ci w tyłek, to już nie jest Twoja wina a jego, mimo ze byłas na podporządkowanej (a przynajmniej nie tylko Twoja wina).
                      • memphis90 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 17:05
                        >Nie ma jak ustąpić pierwszeństwa >samochodowi, którego z prawej strony >jeszcze nie ma.
                        To ile trwa taki przejazd przez malutkie skrzyżowanie? Pięć minut???
                        • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 17:09
                          memphis90 napisała:

                          > >Nie ma jak ustąpić pierwszeństwa >samochodowi, którego z prawej strony
                          > >jeszcze nie ma.
                          > To ile trwa taki przejazd przez malutkie skrzyżowanie? Pięć minut???

                          Tego nie wiemy, nawet nie wiemy od kiedy ten lewy tam był. Głównie dlatego, że ten prawy nawet tam nie spojrzał tylko "zerknął w prawo".
                          • memphis90 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 07.05.23, 09:59
                            Z opisu watkodajki kierowca nie „ tylko zerknął w prawo”, tylko „skupił się na prawej”, zerknął natomiast w lewo, widząc znajdujące się tam auto A - będące na podporządkowanej.
                            • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 07.05.23, 10:07
                              memphis90 napisała:

                              > Z opisu watkodajki kierowca nie „ tylko zerknął w prawo”, tylko „skupił się na
                              > prawej”, zerknął natomiast w lewo, widząc znajdujące się tam auto A - będące na
                              > podporządkowanej.

                              "Dojeżdząjąc do skrzyżowania samochód A zwalnia i zerka na swoją prawą czy jest wolna i rusza dalej."

              • memphis90 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 16:58
                >jestem na środku skrzyżowania a z >prawej ktoś nadjeżdża, to mam się >nagle zdematerializować
                Jeśli to malutkie skrzyżowanie, to zanim ten ktoś nadjedzie, to Ciebie na skrzyżowaniu już dawno nie będzie… A jeśli będziesz i spotkacie sie na środku - to oznacza, ze nie zastosowałas sie do przepisów ruchu drogowego, w ktorych ustąpienie pierwszeństwa polega na tym, ze nie wymuszasz na drugim uczestniku zmiany jego ruchu (hamowania, zatrzymania).
          • saszanasza Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 12.05.23, 18:27
            inny.kwiatek napisała:

            > Obraz jest jasny. Na malutkim skrzyżowaniu żeby A uderzył w B, to B musiał być
            > na skrzyżowaniu WCZEŚNIEJ czyli A nie miał pierwszeństwa, bo B już był na skrzy
            > żowaniu.

            Uważam, że na malutkim skrzyżowaniu! to B musiał nawet je opuszczać, gdy samochód A na nie wjechał, stąd uderzenie w tył samochodu B. Dla mnie wina jest wspólna. Samochód B być może źle oszacował odległość zbliżającego się do skrzyżowania samochodu A i myślał, że się przed nim wyrobi, a samochód A nie zauważył opuszczającego już w tym momencie skrzyżowania samochodu B i przywalił w jego tył. Teoretycznie pierwszeństwo ma osoba z prawej strony a z drugiej strony i osoba zjeżdżająca ze skrzyżowania.
            • memphis90 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 12.05.23, 19:57
              Osoba zjedzajaca ze skrzyżowania nie ma żadnego pierwszeństwa, chyba, ze jest tramwajem…
            • kokosowy15 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 12.05.23, 20:07
              Gdzie znalazłaś przepis, że pojazd zjeżdżający że skrzyżowania ma pierwszeństwo? To pojazd z LEWEJ strony ma nie wjeżdżać na skrzyżowanie, gdy DOJEŻDŻA do niego pojazd z prawej strony.
    • iwles Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 07:56

      Musiałoby to być baaaardzo duże skrzyżowanie, że B byl juz na skrzyzowaniu i nie widział A po swojej prawej stronie, skoro A w tym czasie dojechał, zwolnił, rozejrzał się w prawo, i dopiero zaczął manewr.
      Zakładam, że B, jadąc jezdnią szerszą, myślał, że ma pierwszeństwo.
    • po-trafie Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 14:12
      Brzmi tak, ze B juz ba skrzyzowanie wjezdzal, a A zwalnial. Nawet jesli B wjechal 15cm maski na skrzyzowanie, to juz na nim bedac ma prawo zjechac (bedac na skrzyzowaniu ma pierwszenstwo wobec dojezdzajacych).
      B mogl jechac za szybko ale A nie wykazal sie ostroznoscia ani nie zastosowal zasady ograniczonego zaufania. Mogl byc piesek, dziecko na hulajnodze itp, a nie ktos kto juz wjechal na skrzyzowanie.
      SkoroA w lewo nie spojzal, to nie wie czy B maska juz na skrzyzowaniu nie byl. Glupio, nieostroznie.
      • kokosowy15 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 15:21
        Jedynym problemem jest to, że pojazdowi B nie wolno było wjeżdżać na to skrzyżowanie, jeśli dojeżdżał tam pojazd A. Ustąpienie pierwszeństwa polega na tym, że należy powstrzymać się od ruchu, jeżeli ten ruch zmusi tego z pierwszeństwem do zmiany prędkości lub kierunku jazdy.
        • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 15:36
          kokosowy15 napisał(a):

          > Jedynym problemem jest to, że pojazdowi B nie wolno było wjeżdżać na to skrzyżo
          > wanie, jeśli dojeżdżał tam pojazd A.

          Pojazd B już jest na skrzyżowaniu, w momencie w którym A dojeżdża. Nie ma znaczenia jak tam się znalazł, spadł z nieba, zesłali go kosmici. I A nie może sobie wjechać w B, bo "ma pierwszeństwo".
          Pierwszeństwo dotyczy tego co się dzieje zanim B wjedzie na skrzyżowanie a nie wtedy, jak już tam jest. A przed każdym skrzyżowaniem należy zachować szczególną ostrożność, a nie tylko "zerkać w prawo".
          • kokosowy15 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 15:57
            Odpowiedziałeś sobie sam. Zanim B wjechał na skrzyżowanie, zbliżał się do tego skrzyżowania A - pojazd posiadający pierwszeństwo. Co więc powinien zrobić B żeby nie doszło do kolizji? A co powinien zrobić A?
            • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 16:22
              kokosowy15 napisał(a):

              > Odpowiedziałeś sobie sam. Zanim B wjechał na skrzyżowanie, zbliżał się do tego
              > skrzyżowania A - pojazd posiadający pierwszeństwo. Co więc powinien zrobić B że
              > by nie doszło do kolizji? A co powinien zrobić A?

              B powinien w ogóle nie powinien się tam pojawić, bo według Ciebie trzeba czekac na skrzyżowaniu nawet jeśli nikogo nie ma, co w zasadzie spowodowałoby unieruchomienie wszystkich samochodów.

              A A wystarczyłoby, żeby się rozejrzał dookoła, a nie tylko "zerknął w prawo".
              • memphis90 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 17:15
                Niestety, ale nie masz racji i nie znasz KRD.
                Art. 25. [Skrzyżowanie]
                1.
                Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

                Jeśli pojazd z pierwszeństwem tylko nadjeżdża do skrzyżowania i nie jesteś w stanie opuścić skrzyżowania do czasu kiedy on zacznie wykonywac swoj manewr, co zmusi go do hamowania/zatrzymania - nie wolno Ci wjechać na skrzyżowanie. Nawet na 15 cm. Nie istnieje żaden (!) przepis mówiący, ze pojazd zjeżdżający ze skrzyżowania ma pierwszeństwo.
                • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 17:19
                  memphis90 napisała:

                  > Niestety, ale nie masz racji i nie znasz KRD.
                  > Art. 25. [Skrzyżowanie]
                  > 1.
                  > Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szc
                  > zególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z p
                  > rawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na
                  > wprost lub skręcającemu w prawo.


                  Opisujesz sytuację, w której pojazd nadjeżdża do skrzyżowania. Nie sytuację, w której na tym skrzyżowaniu już jest.
                  • kokosowy15 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 17:31
                    Już jest - bo nie ustąpił pierwszeństwa.
                    • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 17:37
                      kokosowy15 napisał(a):

                      > Już jest - bo nie ustąpił pierwszeństwa.

                      Którego ustąpić nie mógł, bo nie miał komu. Miał stać i czekać bo może się ktoś pojawi?
                      Bo prawy łaskawie tylko "zerknął sobie w prawo" bo po co więcej?
                      • kokosowy15 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 17:45
                        Nie mial komu ustąpić? Czyli pojazd A nagle się zmaterializował, nie dojeżdżając do skrzyżowania? Ustępuje się, według PoRD, pojazdom DOJEŻDŻAJĄCYM.
                    • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 17:39
                      kokosowy15 napisał(a):

                      > Już jest - bo nie ustąpił pierwszeństwa.

                      Albo inaczej. Lewy stoi na środku skrzyżowania, bo zepsuło mu się to auto. I nie ma jak ruszyć. Jest tam i stoi.
                      Nadjeżdża prawy, który tylko zerka w prawo, z prawej nikogo nie ma więc radośnie rusza, jedzie przed siebie i w tym momencie "przed maską nagle pojawia" mu się lewy. Dalej uważasz, że prawy miał pierwszeństwo i mógł sobie wjechać w auto już będące na skrzyżowaniu?
                      • kokosowy15 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 17:42
                        Przeczytaj mój wpis z godz 11,03.
                        • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 18:01
                          kokosowy15 napisał(a):

                          > Przeczytaj mój wpis z godz 11,03.

                          Ale ja nie mówię o tym, że on celowo uderzył w ten stojący zepsuty samochód. Uderzył, bo "zerknął w prawo" zamiast ogarnąć co sie na całym skrzyżowaniu dzieje.

                          Ale ja pasuję, bo to nie ma dłużej juz sensu. Jeśli sytuacja byłaby prosta na zasadzie nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu dla pojazdu z prawej strony, to policja stwierdziłaby wyłączną winę lewego. Stwierdziła współwinę, więc to nie była tak jasna sytuacja, raczej właśnie z gatunku "zerknął tylko w prawo", a poza tym nic mnie nie interesuje.
                          • memphis90 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 07.05.23, 10:08
                            >Uderzył, bo "zerknął w prawo" zamiast >ogarnąć co sie na całym skrzyżowaniu >dzieje.
                            No nie, niczego takiego nie ma w opisie sytuacji. Teraz naginasz, żeby udowodnić swoje racje.

                            Zalecam jednak zapoznanie się z KRD, szczególnie z częścią o pierwszeństwie na skrzyżowaniu. Zaznaczam, ze nie istnieje żaden przepis mówiący, ze pojazd zjeżdżający ma pierwszeństwo (nie licząc tramwajów). Nawet jeśli utkniesz na środku czekając np na lewoskręt, a w międzyczasie zmienią się światła i ruch zaczną pojazdy z prostopadłego pasa - to mają one pierwszeństwo, o ile są w stanie (mają miejsce) by przejechać przez skrzyżowanie mimo Twojej tam obecności. Tylko jeśli całkowicie blokujesz przejazd - nie mogą wjechać na skrzyżowanie.
                            • a23a23 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 07.05.23, 10:19
                              memphis90 napisała:

                              > >Uderzył, bo "zerknął w prawo" zamiast >ogarnąć co sie na całym skrzyżo
                              > waniu >dzieje.
                              > No nie, niczego takiego nie ma w opisie sytuacji. Teraz naginasz, żeby udowodni
                              > ć swoje racje.

                              Przeciez zerknal w prawo to cytay z pierwszego postu, nie moje. Pozniej jest tez opis autorki ze zdziwieniem, ze przeciez jak jest zielone to mozna jechac bez zastanowienia i niczym sie nie przejmowac, bo zielone.

                              >Nawet jeśli utkniesz na środku
                              > czekając np na lewoskręt, a w międzyczasie zmienią się światła i ruch zaczną p
                              > ojazdy z prostopadłego pasa - to mają one pierwszeństwo, o ile są w stanie (maj
                              > ą miejsce) by przejechać przez skrzyżowanie mimo Twojej tam obecności. Tylko je
                              > śli całkowicie blokujesz przejazd - nie mogą wjechać na skrzyżowanie.

                              Ale to przeciez zupelnie inna sytuacja. Masz swiatla, ktore reguluja ruch i sa przed znakami.

                              I juz konczac calosc, mnie tam nie bylo, Ciebie tez. Nie zastanawia Cie ze policja ktora byla na miejscu dala wspolwine? Jesli bylaby to prosta sytuacja z nieustapieniem pierwszenstwa z prawej, to by byla wylaczna wina tego z lewej.
                              • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 08.05.23, 14:45
                                Czemu dała? Z informacji od znajomego tłumacza współpracującego z policją niemiecka policja robi to nagminnie. A dopiero sądy są od rozstrzygania takich spraw.
                                • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 08.05.23, 14:46
                                  Adwokaci muszą mieć przecież co robić.
    • 11marlenka Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 06.05.23, 16:58
      Winny stłuczce jest ten kto
      1. przyjmie mandat od policji
      2. nie będzie w stanie obronić w sądzie tezy, że winny jest ten drugi
    • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 26.06.23, 07:42
      A więc wina była samochodu B, który nie ustąpił pierwszeństwa. Tak zadecydowali adwokaci.
      Właściciel samochodu A dostał kasę na naprawę samochodu, za adwokata, za wycenę.
      Czyli zasada prawej ręki nadal w prawie.
      • iwles Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 26.06.23, 07:48

        No i prawidłowo.
      • mava1 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 26.06.23, 09:24
        adwokaci? a nie sąd?
        to jakaś przyspieszona procedura?
        • kk345 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 26.06.23, 16:57
          mava1 napisał(a):

          > adwokaci? a nie sąd?
          > to jakaś przyspieszona procedura?

          Ej, psujesz zabawę 😃
        • izabela1976 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 26.06.23, 17:05
          Nie, ale zanim sprawa pójdzie do sądu to adwokaci próbują to załatwić polubownie. Gdyby nie doszli do porozumienia to sprawa trafiłaby do sądu.
          • kk345 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 27.06.23, 00:04
            W jakim kraju to się dzieje?
          • brenya78 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 27.06.23, 07:46
            "Nie, ale zanim sprawa pójdzie do sądu to adwokaci próbują to załatwić polubownie."

            Polubownie to moga zgodzic sie nawet na to ze nikt nie zawinil. Albo ze ten po lewej placi temu po prawej milion dolarów.
            • iwles Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 27.06.23, 08:17
              brenya78 napisała:

              > Polubownie to moga zgodzic sie nawet na to ze nikt nie zawinil. Albo ze ten po
              > lewej placi temu po prawej milion dolarów.


              i polubownie adwokat kierowcy B zgodził się, że cała wina jest jego klienta i musi jeszcze zwrócić wszystkie koszty big_grinbig_grinbig_grin
              Do dudy taki adwokat.
              • kk345 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 27.06.23, 16:25
                Mnie interesuje procedura, w której sprawa kierowana przez policję do sądu kończy się wyłącznie rozmową adwokatów, bez rozprawy smile
                W Polsce taki tryb jest raczej niemożliwy, chyba, ze daniela powie, że jest inaczej- jej uwierzę big_grin

                W tej opowieści albo fakty są tworzona na bieżąco, albo rzecz nie dotyczy Polski, bo polica też od początku jakaś łaskawa była: kazała się rozjechać a potem przysłała pisemko do domu. No nie, u nas to się tak nie odbywa- podpowiem: albo ktoś przyjmuje mandat, albo sprawa jest kierowana do sądu, do rozstrzygnięcia.
                • iwles Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 27.06.23, 20:57

                  Przeciez pisała, że sytuacja miała miejsce w Niemczech.
          • gryzelda71 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 27.06.23, 16:55
            No ale gdy ten z lewej jest już na skrzyżowaniu? Anto u nas tak działa, że adwokaci ze sobą pogadali i ustalili kto winny?
            • iwles Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 27.06.23, 20:56
              gryzelda71 napisała:

              > No ale gdy ten z lewej jest już na skrzyżowaniu?

              Sytuacja analogiczna, jak z wjazdem na rondo, gdzie NIE ma znaku "ustąp pierwszenstwa", oznacza to, że pojazd WJEŻDZAJACY na rondo ma pierwszeństwo, a ten, który na rondzie już jest - musi go przepuścić. Tak działa zasada prawej ręki.
              Tutaj dokładnie tak samo - ten z lewej, mimo że już był na skrzyzowaniu, miał obowiązek przepuścić wjeżdżającego, którego miał po prawej stronie.
              • gryzelda71 Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 28.06.23, 08:03
                Nawet jak oznacza cofnięcie się? Bo jakby wszystko tu zalezy gdzie dokładnie znajdował się ten samochód bez pierwszeństwa.
      • pitupitt Re: Stłuczka - skrzyżowanie równorzędne 26.06.23, 09:53
        Ameryki nie odkryłaś...

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka