Stara i brzydka sie czuje

[melisananosferatu]

od jakiegos czasu tzn tak gdzies od miesiaca bo tyle moje dziecie bardzo slabo spi (jestesmy w trakcie ogarniania tematu na polu medycznym i psychologicznym). I to chyba odbija sie na mojej twarzy bo w lustrze widze zmeczona, starsza pania. Dzis bylam z corka na badaniu wzroku, ktore przeprowadzala sliczna, swieza, przemila dziewczyna. Spojrzalam na nia wzrokiem z lekka nieprzytomnym i westchnela,ze ja juz tak nie bede wygladala jak ta mlodziutka dziewczyna. Po czym w rozmowie wyszlo, ze jest mam trojki dzieci, mlodsza ode mnie o UWAGA... cale 5 lat. Ech, ide sie upic. Moja kosmetyczka wraca za tydzien z wakacji, moze mnie jakos doprowadzi do wzglednej rownowagi. Tak sie tylko pozalic chcialam.

[melisananosferatu]

Zapomnialam zapytac czy jej dzieci dobrze spia, cholera jasna

[taje]

Współczuję i rozumiem. Czasami te 5 lat jest kluczowe i niestety bywa, że proces starzenia odbywa się skokowo. Ale najbardziej masakruje brak snu - to tortura. Nie idź się upijać tylko wyspać.

[melisananosferatu]

Tak zrobie a przynajmniej postaram sie. No i zawsze jest rudy Marcel do poogladania.

[znowu.to.samo]

Nie wiem w jakim wieku jestes ale po 40 każdy rok robi dużą różnicę, szczególnie jak się nie dba o siebie

[melisananosferatu]

A napisalam, ze nie dbam?

[primula.alpicola]

Brak snu przede wszystkim, co?
A cała reszta? Jedzenie, nawodnienie, sport, pielęgnacja, stres? To się wszystko odbija na twarzy, niestety.

[melisananosferatu]

Stres jest wywalony w kosmos. Jedzenie, tak sobie, na sport od miesiaca nie mam sily. Nawodnienie ok, pielegnacja- jak zawsze czyli ok.

[yuka12]

Primula, przy potwornym zmęczeniu wywołanym długotrwałym niedosypianiem nawet ugotowanie czegoś jest wysiłkiem, o sporcie nawet nie wspomnę.

[primula.alpicola]

Mogę się tylko domyślać, nigdy nie doświadczyłam.

[taje]

Ja doświadczyłam, potwierdzam. Brak snu jest torturą.

[jammer1974]

Czego od siebie oczekujesz po nieprzespanych nocach? Jakby ta sliczna dziewczyna nie spala to nie bylaby taka sliczna i swieza. Sen to podstawa. Nie zameczaj sie dodatkowo wyrzutami. Tylko badz dla siebie dobra i troskliwa.

[melisananosferatu]

Podejrzewam, ze przy trojce tez nie ma zbyt wiele czasu na relaks. Rozbawila mnie bardzo opowiadajac jak to syn wykumal jej haslo na telefonie i gdy je zmienila na odcisk palca obudzilo ja pewnego dnia poczucie, ze ktos rusza jej dlonia. Tak, to byl jej syn szukajacy dostepu do telefonu

[pade]

[yuka12]

Jeżeli ma taką trójkę jak ja córkę oraz pomoc do dzieci (typu weekendy u dziadków - pt-nd. - jak mój brat z bratową zapewniają swoim wnukom), to śmiało może się wysypiać. Choćby przez większość nocy kiedy dzieci nie chorują.
ps. Moi sąsiedzi opiekowali się przez 2 tygodnie wnuczką 2l., żeby syn z partnerką mogli sobie wypocząć 😀.

[jammer1974]

Nie chodzi o ilosc dzieci ale o natezenie rozrywek jakie niektore dzieci potrafia zapewnic. Ja nie spalam 5 lat. Przez ten czas nie przespalam ciagiem ani jednej nocy. A mam jedna corke. I jak ktos mi sie wtedy pytal ile mam dzieci to odpowiadalam ze tak lekko liczac to okolo 5 do 8. I tej wersji sie trzymalam cale 5 lat.
Nie badz dla siebie zbyt wymagajaca. Robisz co mozesz. Wiecej nie mozesz.
A wlasciwie mozesz-jeszcze bardziej sobie odpuscic wymagania wobec siebie.

[krwawy.lolo]

Może Cię pocieszy, że jestem jeszcze starszy, na pewno brzydszy od Ciebie. I niedługo zejdę na głupotę.

[melisananosferatu]

Nie pocieszylo.

[krwawy.lolo]

A tak się starałem. Powinno być Ci wstyd, tak sobie lekceważyć pocieszenia od podobnych mi luzerów.

[melisananosferatu]

Ok, juz mi lepiej

[krwawy.lolo]

😘

[unikotka]

Rany, dziewczyny, przestańmy tak szaleć z tym wyglądem! To jest, kurczę, spuścizna patriarchatu... Jaki przykład dajemy dzieciom?

Masz małe dziecko, stres, ileś tam lat...? No - na Boginię -, po licho Ci świetny wygląd? Porównania często wpuszczają w kanał. Każdy ma inne warunki wyjściowe, żyje w innym otoczeniu. Jaki sens mają porównania? I dodatkowo to, czego sama nie rozwiążesz, to przekażesz dziecku. Chciałabyś, aby się porównywało z przypadkowo spotkaną osobą i przez to dołowało?

Kiedy my wreszcie będziemy zadowolone z siebie - jakimi jesteśmy, a nie bo pismo, bo insta, bo pani Kasia... I na ich tle jest ok, a jak nie, to dramat... 🙄

Serio chcesz dorzucić dbanie o jak najlepszy wygląd do listy obowiązków przy małym dziecku? Już nawet nie wspominam, że możesz jednocześnie pracować zawodowo i nadal się dołować, bo nie wyglądasz do tego wszystkiego super-hiper...

[melisananosferatu]

Mam 45 lat , dziecko prawie 11 I masz sporo racji ale co ja na to poradze, ze tak sie czuje.

[unikotka]

Może na początek ewentualnie 😊lepiej skupić się na zaakceptowaniu stanu faktycznego niż na gonieniu za lepszym wyglądem? Mam 4(prawie)8 i 14-letnie dziecko. Ok, jakos się w miarę ogarniam, a potem w ogóle o tym nie myślę. Milion kobiet w moim wieku wygląda lepiej... I milion gorzej... Jakie to ma znaczenie tak naprawdę?

[melisananosferatu]

Dla mnie ma, mimo, ze nie patrze tak na innych ludzi i nie werbalizuje tego przy corce.

[bene_gesserit]

Mimo, że nie werbalizujesz, ona i tak to widzi. Mija mama bardzo źle znosiła starzenie się (dość wczesna menopauza i myśmy to widziały. To nam teraz nie pomaga.

Na twoim miejscu zadbalabym o siebie. I nie chodzi o jakieś wypasione spa, ale raczej coś miłego. Masaż, pedicure, parę godzin spotkania z oświeconymi, akceptującym i siebie przyjaciółkami. A najlepiej połączyć to wszystko razem

[melisananosferatu]

To byloby super, chyba sie zapisze na masaz, probowalam na pedicure ale dziewczyna, ktora jest w tym najlepsza w mojej miescinie ma terminy wolne dopiero w czerwcu (poczekam na nia). za chwile wraca moja kosmetyczka, ona zawsze robi cuda. Maz twierdzi, ze jestem piekna ale on tak od 20 lat

[krwawy.lolo]

Smarkula, jeszcze ponad pół statystycznego życia przed Tobą.

[abecadlowa1]

Nie no, jeżeli Twoje samopoczucie nie zależy od Ciebie, to od kogo?

[jednoraz0w0]

No, nie, to nie tak. Ja jestem ostatnia do zabiegów upiększających, ale realia są takie, że jak w lustrze widzisz szarą, zmęczoną twarz to się czujesz szaro, zmęczona i starzej i to się przekłada na ogólną energię. To nie ma nic wspólnego z patriarchatem czy jakimiś modami na konkretne brwi i usta z Insta.

[melisananosferatu]

O tak wlasnie.

[yuka12]

Dodam, że ciężko czuć się młodo i świeżo, jak każda czynność to wydatek energetyczny na który brakuje siły, kiedy wiesz, że prawdopodobnie znowu w nocy nie wypoczniesz.
Może wątkodajka ma trochę inne odczucia, ale ja nawet teraz po 2-3 niedospanych nocach czuję się wyczerpana i funcjonuję na zasadzie zombie 🤷‍♀️ (i prawdopodobnie tak wyglądam).

[jednoraz0w0]

No i właśnie jakby się udało magicznie (czyli bez wysiłku) ten look w lustrze ogarnąć to to może dać malutkiego kopa, na zasadzie „hej, jeszcze nie jest całkiem źle, wygląda, że daję radę”. Przynajmniej u mnie tak to działa.

[milva24]

Jak możesz napisz o problemach swojego dziecka że snem bo ja musze z moim podziałać

[melisananosferatu]

Ona od zawsze slabo spi, to pewnie czesc asd. Aktualnie jest na melatoninie w plynie ale wuja daje. Mam wrazenie,ze ona boi sie utraty poczucia kontroli nad wlasnym cialem jakie mamy podczas snu stad psycholog.

[berdebul]

Normalna dawka melatoniny? U osób z ASD często potrzeba większych.

[melisananosferatu]

Jest na 4 ml , mozemy zwiekszyc do 6 ale srednio dziala. Ona nawet niezle usypia a za pol godziny budzi sie z krzykiem 'nie moge zasnac'. No biedna jest ona a my z nia. Staramy sie nie robic wielkiej afery z tego,ze slabo spi, tlumaczymy,ze tak sie zdarza. Oczeta podkrazone, biedactwo.

[daisy]

Pomaga spanie razem z nią? I uspokajanie na bieżąco?

[melisananosferatu]

Srednio. Zawsze ktos z nia spi ale i tak sie budzi.

[daisy]

Mieliśmy podobne problemy. Zasypianie ok, ale potem budzenie się z krzykiem (czasem strasznym) co 45 minut, na zakończenie każdego cyklu sennego. Do 12 rż spaliśmy razem z dzieckiem w pokoju/jednym łóżku, potem kolejne trzy lata regularnie przychodziło do nas/po nas w nocy. Teraz ma 17 lat i nadal mu się zdarza. Ale ogólnie jest coraz lepiej.

[melisananosferatu]

Czyli mowisz,ze jeszcze 5 lat i bedzie spoko?

[daisy]

Tak! Trzymajcie się. My nie spaliśmy wcale przez trzy lata, przez kolejne dziesięć lat sześciogodzinny sen był marzeniem. Dziecko spało więcej niż my, bo krzyczało, a potem zasypiało na kolejny cykl, a ja już nie mogłam - akurat jak udawało mi się przysnąć, ono się budziło na nowo. Czasami dziwię się, że żyję i jako tako funkcjonuję po tym wszystkim.

[melisananosferatu]

Ech...nie dziekuje

[daisy]

Bardzo wam wszystkim współczuję, przesyłam dobre myśli. Będzie lepiej.

[znowu.to.samo]

A i unikajcie wszelkich telefonów tabletów, szczególnie przed snem

[jammer1974]

melisananosferatu napisała:

> Czyli mowisz,ze jeszcze 5 lat i bedzie spoko?

U mnie z moja corka zaczelo sie poprawiac samoistnie od ok. 5 roku zycia. Wlasciwie od 6 roku juz spala normalnie a ja moglam zmienic lozko polowe w jej pokoju na moje wlasne we wlasnej sypialni. Od 10roku przestala do nas przychodzic do lozka w chwilach stresu.
Nie martw sie na zapas. Nie ma zlotej reguly. Problemy sie moga wczesniej skonczyc niz myslisz.

[yuka12]

Nasz syn na szczęście w miarę dobrze sypiał, gdy nie chorował (tyle że krótko), ale spał z nami prawie do 14 rż. (tzn. ostatnie 3 lata z mężem).

[taje]

Bardzo współczuję. Z moimi też była udręka, ale skończyła się wcześniej niż u was - od skończenia 9-10 lat mamy spokój. Ale do tego czasu było trudno - pierwsze 3 lata życia każdego z moich dzieci to był koszmar - totalne niewyspanie. Pierwsze 3 miesiące to praktyczny brak snu w ogóle; do skończenia 1.roku to było budzenie się 6-10 razy na noc...

[berdebul]

Po konsultacji z lekarzem brałam 5x maksymalna dawka pomaga przez parę dni i trzeba zwiększać. Częsty problem u osób ze spektrum.

[krwawy.lolo]

A Ty bul to czego jezdeś właściwie? I co to ASD?

[lilia.z.doliny]

Rozumiem cie. Ostatnio przeglądałam zdjęcia z wyjazdu WYPOCZYNKOWEGO i dostałam.mdlosci. Ale co tu gadac- tak wyglądam. Z tym że u mnie najwięcej chlewu narobiła migrena. To, jak wyglądam po trzydniowym.maratonie, to lepiej nie gadać. A im jestem starsza, tym.jest migrenowo gorzej ( chociaż chwilę było ok)

[melisananosferatu]

O rany! Wspolczuje migreny! Probowalas akupunktury? Moja kolezanka po paru sesjach aku twierdzi, ze jest znaczna poprawa. Dziekuje za Marcela Puszysta rudosc zawsze poprawia mi humor

[daisy]

Męża z uporczywej migreny wyleczył stale przyjmowany proplanolol (nie ma nadciśnienia). Zdarzają mu się bóle głowy, ale zwykłe, już nie trzydniowe zgony.

[lilia.z.doliny]

Biorę od nastu lat. Zwiększony do dawki maksymalnej.
A Marxel- kot jaki jest

[nelamela]

lilia.z.doliny napisała:

> Rozumiem cie. Ostatnio przeglądałam zdjęcia z wyjazdu WYPOCZYNKOWEGO i dostałam
> .mdlosci. Ale co tu gadac- tak wyglądam. Z tym że u mnie najwięcej chlewu narob
> iła migrena. To, jak wyglądam po trzydniowym.maratonie, to lepiej nie gadać. A
> im jestem starsza, tym.jest migrenowo gorzej ( chociaż chwilę było ok)
>

Lilia.z.doliny robisz coś z tym? Ja mam podobnie. Im jestem starsza migrena mnie coraz bardziej wykańcza....

[lilia.z.doliny]

Ja już sama nie wiem, co robić. Ile masz lat? Lecę na tryptanach, ale dużo dobrego zrobiła dla mnie kaszubska przygoda w ośrodku Dąbrowskiej.i te koszmarne masaże pana Tomka. Łzy mi leciały i chciałam go zabić. Ale to epizod. Codzienność jednak jest jaka jest i migreny są koszmarne. Plus wyjątkowa sytuacja zdrowotno- rodzina.
Trzymaj się jakoś

[melisananosferatu]

Wysylam ci mnostwo dobrej energii!

[lilia.z.doliny]

[kozaki_za_kolano]

Bardzo Ci współczuję. Też tak mam z innych powodów, ale skutki takie, jak u Ciebie.
Proponuję całkiem serio, poszukaj sprawdzonego lekarza specjalisty medycyny estatycznej i idź na botoks. Efekty będą na pewno i to miłe dla oka. Od razu poczujesz się młodziej, jak trochę gładsza osoba będzie na ciebie spoglądać z lustra.

[konsta-is-me]

Niekoniecznie botoks daje efekty mile dla oka...
Mi wstrzyknięty na czoło, obniżył brwi do tego stopnia, że wyglądałam jak wściekła na cały świat, przez parę miesięcy.
To już wolę mieć linie na czole, trudno.
Nie reklamuj tak radośnie botoksu, można się przejechać.

[melisananosferatu]

Podejrzewam, ze przy moim szczesciu tak wlasnie zadzialalby botoks.

[melisananosferatu]

Nie potrzebuje botoksu tylko snu, moje zmarszczki swietnie ogarniaja zabiegi u kosmetyczki.

[yuka12]

Rozumiem, przytulam i ściskam.
Dla pociechy - po kilku latach nieprzespanych nocy (choroby syna, potem praca) wyglądałam starzej o ponad 10 lat. Ludzie dawali mi nawet 60+ 🤷‍♀️.
Teraz mam w dalszym ciągu epizody związane z kiepsko przespanymi nocami (tym razem zdrowie + skutek przeszłości), ale to jednak epizody a nie ciąg tygodniowo-miesięczny i dłuższy, i wyglądam całkiem ok.
I dla ciebie, mam nadzieję, przyjdzie czas na wysypianie się.

[melisananosferatu]

Dziekuje!

[wapaha]

rozumiem

jak odpoczniesz, wyśpisz się, problemy przycichną-bedzie lepiej

[melisananosferatu]

Spiesze doniesc, ze spalam lepiej bo i corka padla ze zmeczenia. Wprawdzie musialam ja troche 'pobajerowac' (moja 'bajera' dziala najlepiej) i zmeczonym glosem opowiadac rozne dziwacznosci ale te noc zaliczam do udanych. Jeszcze pare takich i wroce na pilatesy a jak wroce to moze wroci chec do zycia.

[melisananosferatu]

A! Zapomnialam dodac, ze dziekuje za wsparcie i zycze kazdemu milej soboty, smacznej kawusi i relaksu.

[pade]

wzajemnie