Sprztątaczki i dostęp do dokumentów firmy.

[la_bonne_cusine]

Lecimy.
W budynku, w którym wynajmuję biuro jest seriwis sprzątający, z którym na zasadzie przetargu ( szczegóły) umowy zawierane są na max 3 lata.
Umowa jasno określona harmonogram i zakres sprzątania.
Jest wtorek i czwartek - dzień sprzątania biurek.
Mają być uprzątnięte, by panie mogły wykonać pracę ( komputery zostają).
Jak można dopuścić obce osoby do możliwości wgladu do dokumentów?
U mnie są kary obustronne. Ona nie sprząta/ ja nie umożliwiam.
Gdzie rodo? Walają się każde możliwe dokumenty i każdy może wejrzejc, poczytać i zaraportować.

[ayelen40]

O szafkach zamykanych na kluczyk nikt nie słyszał?

[la_bonne_cusine]

Słyszał. Mowa jest o dokumentach, na których przyjemny aktualnie.

[la_bonne_cusine]

Pracujemy

[aqua48]

la_bonne_cusine napisał(a):

> Mowa jest o dokumentach, na których przyjemny aktualnie.
> wtorek i czwartek - dzień sprzątania biurek.
> Mają być uprzątnięte

Po prostu we wtorek i czwartek po pracy składasz i chowasz te dokumenty do szuflady/szafki zamykanej na klucz. Trzeba to jeszcze dodatkowo tłumaczyć? Macie za mało szafek?

[la_bonne_cusine]

Nie muszę mieć szafek. Nie mam..przyznaje . Dokumenty są odwracane, przykrywane białymi kartami.

[iwles]

la_bonne_cusine napisał(a):

> Dokumenty są odwracane, przykrywane
> białymi kartami.


A komputer zostawiasz włączony, tylko monitor przykrywasz jedwabną apaszką?

[la_bonne_cusine]

Wyłączony.

[szmytka1]

😆😆😆😆 wywalic cie na zbity pysk i przyjąć w to miejsce 2 ciężarne, które jednak ogarną zamknięcie dokumentów w szafce

[aqua48]

la_bonne_cusine napisał(a):

> Jak można dopuścić obce osoby do możliwości wglądu do dokumentów?
> Dokumenty są odwracane, przykrywane białymi kartami.

Pracujesz może w wywiadzie?

[35wcieniu]

Hahah przykrywanie kartkami to faktycznie super metoda na utajnienie.
Ale szafek jej nie doradzajcie. Już nie pamiętacie poszukiwań segregatora?

[la_bonne_cusine]

Moja droga. Wiem co to tajemnica przedsiębiorstwa. Sprawdza się ?. Sprawdza.

[evening.vibes]

la_bonne_cusine napisał(a):
> Słyszał. Mowa jest o dokumentach, na których przyjemny aktualnie.

To na koniec dnia wkładasz do szafki i zamykasz? Przerosło?

[madlam]

Zapoznaj sie z terminem "czyste biurko". I nie chodzi tu okruszki z bułki

[la_bonne_cusine]

A o czym pisze

[bene_gesserit]

Nie bardzo rozumiem, w cz problem. Nie chcesz chować dokumentów nawet pod symboliczny klucz i....? Bez tego papiery nie są chronione. Wyobrażam sobie, że konkurencja może spokojnie nakłonić kogoś z serwisu, żeby zrobił zdjęcia tym dokumentom, nad którymi pracujecie. Ale nie schowasz ich do szafki/ szuflady. Bo?

[okruchlodu]

Zasada czystego biurka i białej kartki to coś innego.

Zasada białej kartki może być stosowana, gdy pracownik jest w pobliżu dokumentów ale np. ma gościa. Nie chcę chować dokumentów bo wie że za chwilę do nich wróci więc odwraca tak aby dane nie były widoczne. Nie powinien jednak z pomieszczenia wychodzić i zostawiać dokumentów bez nadzoru.

Po skończonej pracy/ w sytuacji gdy musi z pomieszczenia wyjść powinien zastosować zasadę czystego biurka czyli schować dokumenty do szafki zamykanej na klucz.

[kozaki_za_kolano]

ayelen40 napisała:

> O szafkach zamykanych na kluczyk nikt nie słyszał?

No chyba nigdy nie pracowałaś w biurze

[iwles]

kozaki_za_kolano napisała:

> ayelen40 napisała:
>
> > O szafkach zamykanych na kluczyk nikt nie słyszał?
>
> No chyba nigdy nie pracowałaś w biurze


Dla mnie - kosmos. Przeciez nawet biurka komputerowe mają szuflady/szafki na kluczyk (np. do schowania bieżących dokumentów, pieczątek itp.)

[tt-tka]

kozaki_za_kolano napisała:

> ayelen40 napisała:
>
> > O szafkach zamykanych na kluczyk nikt nie słyszał?
>
> No chyba nigdy nie pracowałaś w biurze

Ja pracowalam i to w niejednym, po czesci nadal pracuje przy biurku. KAZDE mozna bylo zamknac (i bylo zamykane), nie mowiac o sejfach na dokumenty poufne - pracownik, ktory na wierzchu, na blacie zostawia papiery dostalby po premii, potem nagane, potem zegnamy sie. Chyba ze papiery wyszlyby poza firme, wtedy zegnamy sie od razu, i to dyscyplinarnie.

[babcia47]

Ja pracowałam. Po pracy wszystkie segregatory lądowały w ciągu szaf zamykanych na klucz A podręczne papiery w biurku tak że zostawał puste blaty. Podobnie było w bankach w których pracowałam mimo, ze sprzątaczka u nas zatrudniona musiała podpisać odpowiednie dokumenty o ochronie danych i osobistej odpowiedzialności karnej, oczywiście po wcześniejszym przeszkoleniu. Podobnie były dopuszane osoby które z nią czasem współpracowały lub zastepowały.

[ichi51e]

Był taki stary dowcip o sprzątaczce co się męczyła ze spinka do włosów żeby w sejfie posprzątać…

[ichi51e]

„ Do dyrektora banku zgłasza się sprzątaczka:
- Panie dyrektorze, proszę mi dać klucze od sejfu.
- Pani chyba oszalała!
- Wcale nie. Ale już nie mam ochoty męczyć się pół godziny z wytrychami, żeby otworzyć to cholerne pudło, w którym robię porządki w ciągu pięciu minut.”

[alex_vause35]

Ale w ciąży nie są te sprzątaczki? No to wszystko gra.

[...]

[la_bonne_cusine]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[auksencja15]

Zachodzę w ciąże, idę na l4 i unikam kary

[woman_in_love]

Sprzątaczka to bardzo ważna osoba w firmie.

Kiedyś miałyśmy z koleżanką na studiach egzamin u jakiegoś totalnego psychola. Ale sprzątaczka nas wpuściła wieczorem do jego gabinetu i tam cyk, a wydrukowane testy już na nas czekały. Także 60% roku oblało a my miałyśmy po 5.

[serei]

montujesz w szufladzie biurka zamek, chowasz w ciągu 2 minut dokumenty i tadaaaaaaaaaaaaaaaaa problem rozwiązany! reszta dokumentów na stałe w szafkach zamykanych..... Ty serio masz firmę?

[la_bonne_cusine]

Taaaaaaadaaaammmm. Nie skąd.

[georgia.guidestones]

la_bonne_cusine napisał(a):

> Taaaaaaadaaaammmm. Nie skąd.
I masz w biurze jeden stół zamiast biurek i otwarte półki zamiast szafek na kluczyk?

[miarka1010]

Mamy podobny system z tym, że raz w tygodniu i nie rozumiem problemu. Pod koniec dnia składam dokumenty bieżąco używane do teczki i chowam do zamykanej szafki osobistej do której panie sprzątaczki ani pan informatyk ani pani sekretarka nie mają dostępu.
Jak takich nie macie, to weź pogadaj z szefem, bo zamówienie takich szafek, żeby każdy pracownik dostał swoją szufladkę to znowu nie jest jakiś olbrzymi koszt.

[woman_in_love]

chowam do zamykanej szafki osobistej do której

wszyscy mają klucz uniwersalny

[miarka1010]

Taaak, absolutnie każdy przypadkowy pracownik czy sprząta z firmy zewnętrznej czy jest stażystą. No weź

[woman_in_love]

absolutnie każdy kto chce a już zwlaszcza sprzątaczka

[wapaha]

u mnie jest zakaz wejścia personelowi porządkowemu do pomieszczeń, w których są dokumenty i komputery, zresztą przebywac/korzystac/otwierac-zamykać - też mogą osoby upoważnione

[kafana]

A kto sprząta? Wy?

[mgla_jedwabna]

Jak można zostawić dokumenty na biurku i wyjść z pracy? Dokumenty się chowa do szafki/szuflady i zamyka na klucz, drobiazgi typu notatnik też się chowa do szuflady, tylko niekoniecznie pod klucz, kubek po kawie do zmywarki i dopiero fajrant. Okruszki z biurka i brązowe kółka z kawy niech czyszczą wtedy panie od sprzątania. W czym problem?

[s12345s]

W firmie w której ja pracuję, sprzątaczka sprząta przy nas.

[backup_lady]

Ale za RODO nie odpowiada sprzątaczka, tylko osoby odpowiedzialne za przetwarzanie danych, czyli Ty, szef, firma, zależy kto do czego jest upoważniony.
To szef / firma powinna zadbać, by osoby nieupoważnione nie miały wglądu w dokumenty.

[kk345]

>Gdzie rodo? Walają się każde możliwe dokumenty i każdy może wejrzejc, poczytać i zaraportować.

Ja też uważam, ze to skandal, ze wasze dokumenty walają się i każdy może je poczytać i zaraportować. Aż palce świerzbią, żeby zgłosić to do inspektoratu...

[mamtrzykotyidwato5]

A czemu te dokumenty się walają, zamiast być zamknięte w szafce? Gdzie rodo?

[kocynder]

Sorry, ale nie. Głupoty piszesz.
Zdarzyło mi się pracować w branży, w której konieczny był dostęp do danych wrażliwych (między innymi dokumentacji medycznej). I absolutnie nie było opcji, że "walają się dokumenty"! Serwis sprzątający wchodził o oznaczonej godzinie (np 15:00). O tej 15:00 wszystkie dokumenty MUSIAŁY być pochowane do szaf zamkniętych na klucz, ewentualnie pracownik dokumenty zamykał, teczkę zabierał w garść, żeby pani z serwisu wytarła jego biurko i tyle. Absolutnie nie było możliwości, by pani sprzątająca miała wgląd w akta - choć owszem, bywały takie ciekawskie, które próbowały. Jednak nie - podczas sprzątania zawsze było obecnych dwoje lub troje losowo dobranych pracowników biura i każdy każdemu patrzył na ręce.

[leni6]

Rodo obowiązuje, na tobie ciąży obowiązek zabezpieczenia danych, do których masz dostęp.

[berdebul]

Mamy politykę czystego biurka. Żadnych papierów na wierzchu, komputery zabezpieczone hasłem, odchodząc od biurka trzeba się wylogować. Działa.

[awf-33]

Ale czyja to wina? U mnie jest zasada czystego biurka i każdy pracownik za to odpowiada. Nie sprzątaczka.

[turbinkamalinka]

Myślę, że ciężarnym na L4 jest dokładnie wszystko jedno, czy sprzątaczka się dowie o ich zwolnieniu lekarskim.

[alchemy_alice]

Niech RODO zajdzie w ciąże i idzie na L4

[turbinkamalinka]

alchemy_alice napisał(a):

> Niech RODO zajdzie w ciąże i idzie na L4
>

U niej w firmie chyba właśnie to zrobiło i w tym jest problem

[pitupitt]

Polityka czystego biurka kłania się w pas i poleca do stosowania, nie tylko we wtorki i czwartki.

[kk345]

Ale w sumie podoba mi się myśl, ze za RODO w firmie odpowiadają randomowe sprzątaczki z firmy zewnętrznej. To praktyczne w przypadku naruszeń, pani znika i inspektor może firmie naskoczyć...

[18lipcowa3]

Wglądu do dokumentów..
Pani ...w Gdańsku w jednym z mniejszych banków w październiku 2019 pani sprzątająca wyrzuciła do kosza na śmieci 23 deklaracje wekslowe

[clk]

U mnie jest polityka firmy - pani sprzątające nie maja prawa dotykać twojego biurka - ty masz je sam sprzątać.
Dotyczy biur „prywatnych”. Wprowadzono taka zasadę po serii „pani sprzątająca zgubiła te ważne dokumenty nie MA” bądź „pani przecierała klawiaturę i prezentacja się wykasowała”.

[shellyanna]

Szafy pancerne