Dodaj do ulubionych

Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbania?

05.05.23, 17:44
Słuchajcie, łapię się na tym, że mam przesyt słuchania/czytania tekstów w rodzaju: zadbaj o siebie, kochaj siebie, bądź dla siebie czuła i dobra, nie żałuj na siebie kasy...

I mówię np w tego typu sytuacji: wiesz, to jest fajna filozofia, wartościowa, ale jak wszystko - w pewnych granicach i jak zawsze warto szukać złotego środka. Na to jestem dalej przekonywania, jak mam o siebie dbać... bardziej 🙄

Czy my, kobiety, jesteśmy aż tak "niedodbane", że koniecznie trzeba nam próbować zmieniać tę naszą jakby miarę dbania o siebie, nawet jak naszym własnym zdaniem wszystko gra? Czy koniecznie ktoś z zewnątrz (influencer, dziennikarz, koleżanka) musi nam mówić, jak o siebie lepiej zadbać?
Obserwuj wątek
    • ggrr.ruu Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 17:50
      Kwestia pokoleniowa. Jeszcze część kobiet w moim wieku żyje w kieracie spełniania cudzych potrzeb. To co dla mnie brzmi jak banał, dla nich jest odkrywcze. A co dopiero pokolenie 55+, które naprawdę odkrywa, że świat się nie zawali, jak nie zrobią obiadu. Ostatnio mnie zszokowała sąsiadka - ma sześcioletnie dziecko i starsze chyba 11-12. I ona żeby wyjść sama z domu musi powiedzieć, że ma coś do załatwienia. Dla rodziny jest absolutnie nieakceptowalne, że ona ma prawo do wypoczynku i przyjemności. Zresztą w sumie sama chyba sobie tego prawa nie daje. I jej zdaniem też długo wszystko grało.
      • simply_z Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 17:54
        Hmm no ale przeciez dawniej 11-latki lataly z kluczem na szyi. Troche to dziwne w sumie
        • ggrr.ruu Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 17:58
          Sąsiadka to akurat jest lekko po 40. Jedne latały, a inne nie.
        • mgla_jedwabna Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 19:47
          11-latki latały z kluczem na szyi, bo kończyły szkołę o 13-14, a ich matki pracę o 16-17 i jeszcze wracając robiły zakupy i załatwiały usługi w rodzaju "oddać buty do szewca, odebrać naprawioną lampkę od elektryka, zapłacić na poczcie rachunek za prąd". Na dbanie o siebie nie było tam miejsca.
          • chatgris01 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 20:34
            Matki wtedy przewaznie konczyly prace o 14 lub 15 (z wyjatkiem sprzedawczyn).
            • simply_z Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 20:43
              Dzieciaki bawily sie raczej samewink.
              • chatgris01 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 20:48
                Owszem, ale ja nie o dzieciakach.
        • jowita771 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 09:10
          simply_z napisała:

          > Hmm no ale przeciez dawniej 11-latki lataly z kluczem na szyi. Troche to dziwne
          > w sumie
          >
          Ale przecież nie dlatego, że ich matki w tym czasie dbały o siebie.
      • unikotka Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 18:01
        Tylko dopóki ktoś jest zadowolony ze swojej sytuacji, to nic nie wskórasz. Zresztą ma prawo być zadowolony i nikomu nic do tego.
        Zaś przyjmowanie (odwołuję do konkretnej sytuacji), że ty z pewnością musisz sobie luzować bardziej, bo jesteś kobietą, podczas gdy w praktyce przeznaczasz na siebie samą więcej wszelkich zasobów niż np doradzająca (nieproszenie)... Nie jest aroganckie? I to tak kobieta kobiecie? 🙄 W dobrej wierze 🤭
        Czy to, że jestem kobietą oznacza automatycznie, że nie umiem o siebie odpowiednio zadbać?
        Jak tak naprawdę powinno się postępować, jak doradzać ewentualnie? I komu, kiedy? By nie dochodziło do takich dziwnych sytuacji?
        Osobiście stoję na stanowisku, że ewentualnie wtedy, gdy ktoś wyraźnie prosi o ocenę sytuacji z boku. I to też z dużą uważnością...
        • ggrr.ruu Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 18:08
          nieproszone rady be względu na temat można ostro uciąć
          • unikotka Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 18:16
            Ale nie zawsze trzeba, szczególnie gdy wiesz, że ktoś próbuje być serdeczny. Zastanawiam się po prostu, jaki jest stereotyp. Kobieta, zwłaszcza ta +/-50, czyli nieogar na cudze gwizdnięcie?
        • bene_gesserit Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 18:16
          unikotka napisała:

          > Tylko dopóki ktoś jest zadowolony ze swojej sytuacji, to nic nie wskórasz. Zres
          > ztą ma prawo być zadowolony i nikomu nic do tego.

          Niby tak, ale nie o to chodzi chyba. Może nie być zadowolona, ale w tym trwać, bo zmiana mogłaby za dużo kosztować. To rodzaj handlu z samą sobą. Często ze smutnym wynikiem, np potwornym zgorzknieniem.

          ...
          > Jak tak naprawdę powinno się postępować, jak doradzać ewentualnie? I komu, kie
          > dy?

          Nikomu i nigdy, kiedy o to nie prosi.
          My z przyjaciółkami opowiadamy sobie o fajnych rzeczach, których doświadczyliśmy, albo które robimy. Które kupilysmy też. Jak któraś jest zainteresowana, to pociągnie temat. To nie jest doradzanie, ale inspiracją. Z podobnym skutkiem, ale nie przemocowa. Chyba, że zamieni się w targ próżności, ale to inna sprawa.

          > Osobiście stoję na stanowisku, że ewentualnie wtedy, gdy ktoś wyraźnie prosi o
          > ocenę sytuacji z boku. I to też z dużą uważnością...

          Niektorzy nie potrafią prosić o pomoc, nawet jeśli potrzebują. Trzeba wiele wyczucia. O ile ma się na to siły i chęci.
      • chatgris01 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 18:09
        ggrr.ruu napisała:

        > A co dopiero pokolenie 55+, które naprawdę odkrywa, że świat się nie zawali, jak
        > nie zrobią obiadu.


        Kto dopiero odkrywa, ten odkrywa wink
        Ja doszlam do tego wniosku juz jako 11 latka, w polowie lat 70 tongue_out Tak ze nie generalizuj, w pokoleniu urodzonym w latach 60 bylo juz sporo kobiet bez tego zaprogramowania.
        • inny.kwiatek Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 02:35
          Ona tak zawsze.
          Jestem z tego pokolenia i nigdy nie byłam tak zaprogramowana, moja matka też nie.
      • cegehana Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 20:42
        Też tak uważam. Osob wychowanych w tym duchu jest na tyle dużo, że można strzelić na oślep "zadbaj o siebie" i z dużym prawdopodobieństwem będzie to celna porada. Uważam, że problem w dużym stopniu dotyczy też mężczyzn.
    • szara.myszka.555 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 18:01
      Nawet nie wiesz ile kobiet (nawet takich 30-30 letnich), stawia swoje potrzeby, nawet te podstawowe, na absolutnie ostatnim miejscu. Martwią się i opiekują sie całym światem, o sobie zapominając.

      Jest to typowe dla osób z syndromem DDA i DDD, a takich w Polsce niestety nie brakuje. A na terapię mało kogo stać.
      • majenkirr Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 18:14
        W druga stronę tez lepiej nie przeginać. Znam faceta, który na gym codziennie przed pracà, jak wróci to biega/rower, a kran w kuchni cieknie już chyba z rok, kibel na dole zepsuty odkąd go znam, z siku trzeba latać ma piętro wink.
      • kozaki_za_kolano Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 22:13
        A ja mam całkiem odwrotne wrażenie. Widzę dziesiątki kobiet po 30, dla których sensem życia jest dbanie o siebie.
        • unikotka Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 22:56
          Również znam takie osoby. Co kto lubi, ale jak dla mnie bardziej pożądany jest jednak złoty środek. A mam wrażenie, że takiego podejścia brakuje. Że raczej obowiązuje: im więcej, tym lepiej. Otóż imho wcale niekoniecznie.
      • leosia-wspaniala Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 13:39
        >Nawet nie wiesz ile kobiet (nawet takich 30-30 letnich), stawia swoje potrzeby, nawet te podstawowe, na absolutnie ostatnim miejscu. Martwią się i opiekują sie całym światem, o sobie zapominając.

        Ile? Bo 30+/- to akurat moje otoczenie i raczej widzę zdrowy egoizm, a nie świata zbawianie.
    • engine8t Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 18:11
      Tak. To wina grzechu w Raju.. I dlatego musicie sie jeszcze malowac.
      • auksencja15 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 18:13
        Chyba w reichu
    • melisananosferatu Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 18:17
      smile Ciesze sie, ze bylam inspiracja. Ja jestem estetka, nie ukrywam, ze lubie ladnie (w moim rozumieniu) wygladac. Natomiast w dudzie mam mode np znajoma, ktora zajmuje sie makijazem permanentnym mowi mi,ze pieknie wygladalabym ze zrobionymi brwiami i ustami a mnie to nie kreci. Nie chce powoekszac ust ani podnosic dudy. Od trzech lat nie farbuje wlosow i sobie siwieje. Ciezko znosze starzenie sie , co jest zaskakujace bo nigdy pieknoscia nie bylam. Moze to tylko faza, moze mi (oby) minie.
      • unikotka Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 18:37
        melisananosferatu napisała:

        > smile Ciesze sie, ze bylam inspiracja.
        😊
        Może i trochę tak, ale bardziej sytuacja z reala. Mnie tutaj bardziej chodzi właśnie o tę sferę poza wyglądem.
    • srubokretka Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 18:25
      mialam epizod dbania o siebie (tylko bez przesady) w okolicach 30. Poprostu bylam otoczona mlodymi matkami,
      Polkami, ktore zawsze sie stroily wychodzac na plac zabaw. Coz, wszystkiego w zyciu trzeba sporbowac. Lubie schludnie wygladac, ale potrafie wlczyc na luz kiedy sie poprostu bez nerwow nie da. Nikt i tak oprocz mnie nie zauwaza jak jestem ubrana. Moj maz nawet nie zauwaza, jak wlosy pomaluje. Pod tym wzgledem jest super. Moge sie czuc swobodnie przy nim. Zostawilam sobie tez takie znajome, ktore nie komentuja wiecznie mojej garderoby (Polki sa straszne pod tym wzgledem).
    • jammer1974 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 19:52
      Mysle ze zbyt powierzchownie rozumiesz dbanie o siebie. Chodzi o bycie dobrym dla siebie. A tego nigdy za duzo. Mysle ze wspolczesny czlowiek zyje zbyt szybko i jest bardzo "niedodbany".
    • ematkaincognito Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 20:31
      Wiesz co, a ja uwazam ze to dobry trend...
      W mojej bance, tej najblizszej w ktorej sie obracam, kobiety pracuja srednio po 230-270h w miesiacu, plus do tego obrabiaja dzieci i dom na tip top (oczywiscie z pomoca pan sprzatajacych ale to max 1 na tydzien-dwa)
      Wiec w sumie dobrze ze ktos nam tlucze do glowy ze w tym kolowrotku trzeba jeszcze znalezc czas dla siebie.
      Uscisle tylko ze jako dbanie o siebie bardziej rozumiem zdrowie, dobre samopoczucie, prawdziwy relax i drobne przyjemnosci bez wyrzutow sumienia a nie tipsy, sztuczne rzesy itd.
      • kk345 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 21:03
        >W mojej bance, tej najblizszej w ktorej sie obracam, kobiety pracuja srednio po 230-270h w miesiacu, plus do tego obrabiaja dzieci i dom na tip top (oczywiscie z pomoca pan sprzatajacych ale to max 1 na tydzien-dwa)

        Gdzie to ten obóz pracy niewolniczej? I w imię czego te dziewczyny tak się zażynają?
        • ematkaincognito Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 13:39
          Uniwersytecki Szpital Kliniczny. Tyle godzin wychodzi z dyzurami, nie mowie o dorabianiu w gabinecikach.
          • kk345 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 21:34
            No rozumiem, kariera. A w imię czego ma się to wiązać z samodzielnym ogarnianiem domu na tip-top? jakiś konkurs macie, kto się szybciej zajedzie, czy jak?
            • ematkaincognito Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 07.05.23, 00:03
              Nie wiem jak inne, pewnie motywacje sa rozne, ale ja ogarniam bo nie umiem wypoczywac w nieladzie... wydaje mi sie ze robie to sprawnie, maksymalizuje procesy minimalizujac czas wink
              Wiadomo ze mam pania sprzatajaca, ze angazuje sie maz (ale pracuje tak samo), ale dzieci maja magiczne zdolnosci do robienia sajgonu (na co swiadomie pozwalam, bo takie prawa zabawy dzieciecej wink )

              I nie, to nie jest chec zrobienia kariery, bo ona juz jest zrobiona. Kazda z nas chcialaby dyzurowac mniej, tylko wtedy nie zamyka sie grafik, a lekarzy z naszymi kompetencjami jest w Polsce ekstremalnie malo.
              • kk345 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 07.05.23, 20:53
                Przy jednoczesnej pracy 230-270h miesięcznie opcja własnoręcznego ogarniania domu na tip-top nadaje się do forumowego "nie ma ofiar, są tylko ochotnicy" i jednocześnie do wątku o tym, jak to kobiety czasem muszą się poświęcać, mimo padania na twarz, bo na pewno kiedyś ktoś to doceni...
                • ematkaincognito Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 09.05.23, 20:47
                  A masz rozwiazanie? Serio pytam, moze skorzystam wink
                  Oprocz zatrudnienia gosposi, dajmy na to na pol etatu, co rozwazalam kiedys, ale to nie takie znow proste do zorganizowania.

                  Ja sie nie zale generalnie, daje rade, tylko podkreslam tak w temacie watku, ze mi tam sie osobiscie przydaje jak mi swiat przypomina ze trzeba myslec o sobie tez smile
      • bywalec.hoteli Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 00:24
        12h dziennie pracują??
    • beataj1 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 21:06
      No proszę cię. Branża wellness to miliardy dolarów i wciąż rośnie. To tylko nowa odmiana sloganu Jesteś tego warta. Trochę współcześniejsza bo już nie na zasadzie:zamaluj siwe włosy i zaszpachluj zmarszczki a raczej na zasadzie zainwestuj w siebie, bądź najlepszą wersja samej siebie.

      Czyli wciąż zmień coś w sobie a mu tu mamy dla ciebie przypadkiem produkt którego kupno rozwiąże twoje problemy..

      Zadbaj o siebie = kup coś od nas...
      • unikotka Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 22:07
        Otóż to.
      • kozaki_za_kolano Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 22:15
        Celnie
    • kk345 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 21:06
      >Słuchajcie, łapię się na tym, że mam przesyt słuchania/czytania tekstów w rodzaju: zadbaj o siebie, kochaj siebie, bądź dla siebie czuła i dobra, nie żałuj na siebie kasy...

      Myślę, ze przede wszystkim warto przemyśleć, dlaczego hasło "zadbaj o siebie, kochaj siebie, bądź dla siebie czuła i dobra" odczytujesz jako czyjś przykry nakaz, a nie naturalną potrzebę, balans, potwierdzenie, że w hierarchii rodzinnej jesteś równie ważna, jak inni jej członkowie.
      "Bądź dla siebie dobra"- ja to odczytuję jako odpuść sobie, daj sobie przestrzeń na bycie niedoskonałym, jeśli tego właśnie chcesz.
    • jednoraz0w0 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 21:15
      Niedodbane w sensie potrzeby wszystkich przed swoimi - tak, nie ematka oczywiście, ale statystycznie tak.
    • shellyanna Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 22:24
      My, kobiety i ludzie (😁) jesteśmy przede wszystkim niedodbani (super określenie) w sensie zadbania o nasze poczucie dobro/błogostanu.
      Ile z nas potrafi odpuścić?
      • unikotka Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 05.05.23, 22:54
        Coraz więcej? I to jest bardzo dobrze. I oby jak najwięcej. Tym niemniej... Jak napisałam - zakładanie, że każda potrzebuje takich rad jest nieco dziwne 🙄
        • po-trafie Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 13:56
          Odbieram takie rady bardziej jak zyczenia zdrowia, szczescia, powodzenia i spelnienia marzen. Zyczacy przeciez nie implikuje, ze jestes teraz chora i nieszczesliwa, a jedynie zaklada ze dobra nigdy za wiele.

          Co zlego w zyczeniu komus, by bylo mu dobrze?
      • inny.kwiatek Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 02:38
        Pisz za siebie może?
        Nie mam żadnych problemów z tym by odpuścić, chromolę sprzątanie, prasowanie, mycie podłóg i 500 innych czynności, także farbowanie włosów, makijaż, malowanie paznokci i kompletnie mnie nie obchodzi co kto o tym myśli.
        • shellyanna Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 07:26
          I stad wątki z pytaniem „czy wypada”, „czy buty ladne”, „czy taka sukienka ok”…
          Bycz pliz
          • niemcyy Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 09:02
            Inny.kwiatek zaklada te watki?
        • kura17 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 07.05.23, 08:28
          tak, wiemy, Panno.Nasturcjo, ze jestes najlepsza ❤️

          dlaczego zmienilas nicka?
    • lodomeria Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 00:34
      Late stage kapitalizm: wmawianie nam, że skupienie na sobie jest dobre, atomizowanie nas jeszcze bardziej niż już jestemy pod płaszczykiem dobrych intencji i obiecanek-cacanek samorealizacji tylko po to, żeby nam sprzedać jeszcze więcej zbędnych głupot czy usług.
      • bene_gesserit Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 00:58
        Ależ skupienie się na sobie np podczas spaceru i słuchania ptaków jest dobre.
        Nie rady/inspiracja same w sobie są złe, zła jest treść niektórych. Spokojnie można je omijać.
      • cegehana Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 11:21
        Skupienie sie na sobie jest dobre bo na siebie mamy największy wpływ i o sobie największą wiedzę. Znacznie więcej społeczeństwo zyskuje na dbającej o siebie jednostce niz na takiej, która wtrynia się ochoczo w sprawy innych a sama jest zaniedbana zdrowotnie, finansoqo, zawodowo itd.
        • lodomeria Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 13:35
          Zupełnie nie o tym pisałam.
      • princesswhitewolf Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 07.05.23, 09:12
        O to to. Najtrafniejsza wypowiedz
    • inny.kwiatek Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 02:33
      Nie wiem, mnie nikt nie mówi.
      Może zachowujesz się jakbyś miała problem?
      Influencer przychodzi do Ciebie do domu razem z dziennikarzem czy jednak sama czytasz tego typu treści? Po co?
    • samanta1010 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 08:56
      czytat takie teksty, to w internecie wyskakuja podobne. przestań po prostu czytać jak masz przesyt.
    • beaucouptrop Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 09:01
      To po co czytasz/słuchasz takich tekstów? Dlaczego przyjmujesz się tym co mówią influencerzy czy dziennikarze? Często w swoich wątkach wywazasz otwarte drzwi.
    • kafana Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 09:38
      Mi się trend bardzo podoba bo jest o dbaniu o siebie i odpuszczaniu ale tu chodzi o relaks, odpoczynek, zadbanie o zdrowie. Nacisk jest na - pomyśl o sobie.
      To czy ktoś dba robiąc paznokcie i fryzurę, idąc na masaz, medytując czy leżąc cały dzień z netflixem to już jego sprawa.
    • leosia-wspaniala Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 13:38
      >zadbaj o siebie, kochaj siebie, bądź dla siebie czuła i dobra, nie żałuj na siebie kasy...

      Hmm, dla mnie "zadbaj o siebie" nie oznacza dbania w sensie kosmetycznym, ale dbania o swój dobrostan, a sporo kobiet ze starszego pokolenia ma z tym problem.
    • lodomeria Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 13:39
    • po-trafie Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 06.05.23, 13:59
      To jest troche z angielskiego „take care” czy tam „look after yourself” - ogolne zyczenia dobra w zyciu.

      Czy jak ktos ci zyczy zdrowia i szczescia lub mowi „wszystkiego najlepszego” to zzymasz sie, ze sugeruje ci zycie w chorobie i nieszczesciu? „sama sobie moge zyczyc, co mi sie tu wtrynia”?
    • ponis1990 Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 07.05.23, 05:18
      Bo kasa, kasa. Jak nie dbasz, to nie wydajesz pieniędzy to oni nie zarabiają, więc będą ci do śmierci wmawiać że jeszcze coś tam, jeszcze coś tam, nawet jak jesteś schludna i czysta i w swoim mniemaniu jest ci ok, oni ci powiedzą że nie ok i będą podjudzać dalej - nie żałuj kasy, nie żałuj, szybko szybko zanim dojdzie do ciebie że to bez sensu ;p
    • chococaffe Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 07.05.23, 07:44
      Czy koniecznie ktoś z zewnątrz (influencer, dziennikarz, koleżanka) musi nam mówić, jak o siebie lepiej zadbać?

      Tak, bo to jego/jej pracasmile

      IMHO dbać o siebie należy wystarczająco, co czasami oznacza bardziej. Czasami - nie zawsze. I niestety - nie zawsze kiedy "naszym własnym zdaniem wszystko gra" to znaczy, że wszystko jest ok. (mówię o dobrostanie w ogóle, a nie o wyglądzie)
    • asfiksja Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 07.05.23, 08:07
      Ja mam przesyt wszelkiego "nie żałuj kasy". No bo to w gruncie rzeczy chodzi o namawianie do sprawiania sobie PŁATNYCH przyjemności.
      Myślę, że ludzie są generalnie niedodbani, ale nie dlatego, że nie mają/nie chcą na siebie wydawać, ale dlatego, że nie znają swoich prawdziwych potrzeb. Mają jakąś głęboką niezaspokojoną potrzebę i zastępczo np. zjadają ciastko. Niby zadbali o siebie, ale to nie to. Albo coś ich boli i nie ustalają/eliminują przyczyny bólu tylko zjadają tabletkę przeciwbólową.
    • princesswhitewolf Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 07.05.23, 09:11
      To polskie okreslenie "niezadbania" zawsze mi sie kojarzy z jakas niedomyta kobita, z tlustyki strakami w cudacznej fryzurze z powaznym odrostem, na ciele lachmany z dziurami i jakas prujaca aie kurtka, zdarte buty.

      Poza tym nie rozumiem problemu
    • mayaalex Re: Założenia a priori nt kobiet - więcej zadbani 07.05.23, 09:37
      Ale tu jak dla mnie mieszasz dwa rodzaje dbania o siebie. Ten pierwszy to zadbanie o wlasne potrzeby (takie jak na przyklad sen/wypoczynek/dobrej jakosci jedzenie), pamietanie o sprawianiu sobie przyjemnosci (niekoniecznie platnych) i o tym, by miec troche czasu tylko dla siebie (zeby poczytac ksiazke/pouprawiac sport/nicnierobic). I o tym mozna latwo zapomniec, zwlaszcza jak nagle pojawiaja sie problemy (choroba w rodzinie/problemy finansowe/bezrobocie). No wiec na przyklad kobieta, ktora pracuje, ogarnia dwojke dosc malych dzieci a w weekendy pomaga starej matce w opiece nad ojcem z demencja i niepelnosprawnoscia bedzie zapewnie obcinala wszystko, co wg niej jest zbedne w zyciu - a wazne, zeby wlasnie o sobie tez pomyslala i zeby byla na tyle madra i asertywna, zeby nie czula sie winna, jak wieczorem po pracy zamiast jechac na szmaxie albo gotowac obiad na nastepny dzien polozy sie z ksiazka na kanapie (a dzieci zjedza pierogi z mrozonki). Bo czesto tak jest, ze jak sie pietrza problemy, to nie mamy czasu i sily o siebie zadbac w taki wlasnie madry sposob (a szczegolnie wtedy trzeba to zrobic).
      Natomiast zgadzam sie, ze trend “zadbaj o siebie - kup kolejny gadzet/ciuch/krem za miliony” to juz tylko chwyt marketingowy. I to jest ten drugi rodzaj zadbania (ktory tak naprawde jest raczej, wg ematkowej terminologii nastaraniem wink Zazwyczaj latwo je rozroznic, bo w przypadku nastarania konieczne sa naklady finansowe, czesto spore wink

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka