milva24
06.05.23, 18:43
Tak w skrócie, gdyby córka lat 12 strzeliła fochem, że ona jutro nie idzie na uroczystość rodzinną bo nie ma co na siebie włożyć pomimo iż w konsultacji z nią kupiłyście już dwa zestawy co byście zrobiły? Wiem, że ona tak naprawdę chce iść a ta zagrywka to wynik mojego wyliczania co ma w szafie i co ewentualnie może założyć zamiast wcześniej przewidzianych rzeczy (bardzo nie lubi gdy się wtrącam w cokolwiek ale juz nie mogłam słuchać labiedzenia). Niemniej się wpieniłam bo wydałam już na stroje 200 zł, czasu na kolejne zakupy nie ma, z resztą aktualnie córce nic się nie podoba. Powiedziałam jej, że co prawda może kuzynce będzie przykro ale jeśli taka jest jej wola może zostać w domu bo jej obecność doprawdy nie jest obowiązkowa. Mam nadzieję, że się jednak jutro rano pozbiera ale co jeśli nie? Zostawić ją samą? Czekać aż się przygotuje? Ale wtedy na bank baaardzo się spóźnimy.