Dodaj do ulubionych

No i Kamil zmarł :(

08.05.23, 10:00

Mały Kamil odszedł. 😢

Zawsze mnie psychicznie rozwala, jak ktoś umiera nie zaraz po urazie/wypadku/chorobie, tylko po takiej długiej walce o życie, kiedy w międzyczasie wydaje się, ze już- już, jest prawie dobrze, jeszcze troszkę i będzie ok, wszystko się uda!

A tu odeszło dziecko, które nawet nie zaznało w życiu niczego dobrego… Smutny początek tygodnia…
Obserwuj wątek
    • gulcia77 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:05
      Szlag mnie trafia, że mamy takie po***ne prawo. Słowo honoru, jak słyszę o "dobru rodziny" , to zgrzytam zębami! Ile jeszcze takich tragedii musi się wydarzyć, żeby dotarło, że dobro i bezpieczeństwo dziecka powinno być jedynym priorytetem!
      • laluna82 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:08
        Narzekamy na prawo w Skandynawii, odbieranie dzieci, a tym czasem to u nas patologia i krzywdzenie dzieci jest akceptowane.

        Tak strasznie, strasznie żal tego dziecka sad ryczę normalnie.
        • pani_tau Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 15:05
          Niezmiennie mnie "cieszy" to oburzenie mieszkających tam rodaków "no tylko raz szmatą przez łeb dałam a oni dzieciaka zabrali"
      • alewcale Re: No i Kamil zmarł :( 11.05.23, 09:30
        Oblanie bratu nogi denaturatem i podpalenie jej zakrawa na jakieś skrajnie nieodpowiedzialne zabawy rodziny, w której zdecydowanie brakuje nadzoru rodzicielskiego. A taką właśnie mrożącą krew w żyłach historię rodzinną przytoczył mianowany przez PiS rzecznik praw dziecka, Maciej Pawlak.
        “Z estymą wspominam, że dostałem za to od ojca w tyłek”. Historia miała uzasadnić poparcie rzecznika praw dziecka dla kar cielesnych.
        koniec cytatu z czerwca 2019r. na temat wypowiedzi obecnego rzecznika praw dziecka
        • szeptucha.z.malucha Re: No i Kamil zmarł :( 11.05.23, 10:03
          No, to nie była normalna rodzina...
        • niemcyy Re: No i Kamil zmarł :( 14.05.23, 22:03
          alewcale napisała:

          > Oblanie bratu nogi denaturatem i podpalenie jej zakrawa na jakieś skrajnie nieo
          > dpowiedzialne zabawy rodziny, w której zdecydowanie brakuje nadzoru rodzicielsk
          > iego. A taką właśnie mrożącą krew w żyłach historię rodzinną przytoczył mianowa
          > ny przez PiS rzecznik praw dziecka, Maciej Pawlak.
          > “Z estymą wspominam, że dostałem za to od ojca w tyłek”. Historia miała uzasadn
          > ić poparcie rzecznika praw dziecka dla kar cielesnych.
          > koniec cytatu z czerwca 2019r. na temat wypowiedzi obecnego rzecznika praw dzie
          > cka

          Jak widac on nie zmadrzal, czyli lanie nie pomoglo.
          Niezle jaja. Kto mial jako dziecko dostep do denaturatu albo swiadomie probowal podpalic czlowieka?
    • ayelen40 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:05
      Przerażająca historia.
    • klaramara33 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:06
      Wierzę,że jest już szczęśliwy, nie cierpi i w ogóle niebo raj. Ja wiem, że zaraz ktoś tu napisze, że to bzdura ale ja w to głęboko wierzę ,mimo że religijna nie jestem.
      • eriu Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:09
        Na pewno nie cierpi i jest mu dużo lepiej niż za życia. Bez dwóch zdań.
      • semihora Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:41
        Nie cierpi z całą pewnością, to ci gwarantuję. Tylko z tym szczęściem to raczej słabo.
        • 1maja1 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 15:42
          A ia mysle o jego mlodszym bracie, jak to dziecko musi teraz cierpiec. On czekal na Kamilka😭
          • tokyocat Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 00:13
            Moze to mu, niestety , uratuje zycie.
    • laluna82 [...] 08.05.23, 10:06
      Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
      • 35wcieniu Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:08
        Ochłoń i doczytaj to co było tu napisane już z 500 razy - MOPS wysyłał do sądu wnioski, Sąd te wnioski odrzucał.
        • laluna82 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:11
          ok. muszę ochłonąć. Nie czytalam żadnych wątków o Kamilu, bo już wtedy nie byłam w stanie.
          Dziś pękłam. Czuję straszny żal do za tego chłopca.
          • leosia-wspaniala Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:17
            Czyli nie czytałaś, nie wiesz, ale już byś mordowała uncertain
      • babsee [...] 08.05.23, 10:11
        Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
        • simply_z Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:12
          a te matke powinni wysterilizowac.
          • ayelen40 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:15
            Ale niestety to nie idzie.
          • barbibarbi [...] 08.05.23, 10:17
            Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
          • abidja Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:20
            simply_z napisała:

            > a te matke powinni wysterilizowac.
            >

            A nie mezczyzne sprawce,do kompletu?
            Jestem przeciw przymusowej steryluzacji ale wku...mnie gdy sterylizacje "proponuje sie" kobietom a mezczyzna jakby zwolniony z procesu zaplodnienia.
            Sorry, to nie miejsce na takie wywody. Juz skonczylam.
            • simply_z Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:21
              jego tez
            • berdebul Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 14:06
              Ta kobieta to biologiczna matka. To ona dopuściła tego potwora do dzieci. To ona się z nim umawiała, sypiała.
              I dzieci tak było więcej. Sterylizując kobietę masz gwarancję, ze nie urodzi kolejnych dzieci.
              • wkswks Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 15:01
                Argumenty na poziomie motlochu z fejsa.
            • arthwen Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 15:09
              Ale akurat sprawca tego dziecka nie spłodził. Tzn ja tam jestem jak najbardziej za - facet jest psycholem i należałoby mu uniemożliwić przekazywanie takich genów dalej.
              • rosapulchra-0 Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 00:12
                Facet powinien dostać dożywocie. Bezwzględne. A matka co najmniej 25 lat.
          • lauren6 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:42
            Wystarczy pełne dożywocie i kolejnych dzieci nie będzie. Wątpię, że jakiś strażnik więzienny zainteresuje się kobietą o tak trudnej urodzie.
            • arthwen Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 15:09
              Są widzenia "intymne", na których jak najbardziej może zajść w ciążę.
          • rozwiane_marzenie Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 22:29
            Mam takie samo zdanie. I tego faceta również. To było jedyne dobre wyjście w tej sytuacji. Trzeba było u tej pani to zrobić dawno temu, ostatecznie przy pierwszej wizycie MOPSu/czy czegoś tam innego.
        • gulcia77 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:36
          Narzekania na służby i sądy nic nie dadzą, dopóki nie zmienimy prawa i nie wymusimy zmiany mentalności. Nie istnieje nic takiego, jak dobro rodziny. Realnie istnieje dobrostan dziecka. A w polskim prawie nie jest to zinternalizowane. Stąd tę tragedie.
          Służby zrobiły w tym przypadku to, co trzeba, w ramach prawa.
          • lauren6 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:46
            Podejrzewam, że prawo jest ok, po prostu procedury się nie sprawdzają. Brakuje miejsc w pieczy zastępczej i dlatego sędziowie trzy razy się zastanawiają zanim wyjmą gromadkę dzieci z rodziny mocno wielodzietnej.
            • runny.babbit Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:14
              Mylisz się, nie chodzi o brak miejsc tylko o mentalność. Rodzina świętością, chłopak dziewczyna normalna rodzina itp. Ile dzieci mogło być adoptowanych, ale siedzą w dd, bo rodzicom nie odebrano praw rodzicielskich? Bo oczywiście patoli trzeba dać szansę, dzieciom nie. Teraz wszyscy wieszają psy na opiece społecznej, a normalnie to pierwsi, żeby krzyczeć jak to złe służby dzieci odbierają. Z biedy oczywiście, bo przecież nie za bicie i chlanie, a zresztą co to, już nawet sobie wypić nie można i klapsa dać gówniakowi? I to zachowanie dotyczy też obłudnych mediów, które teraz będą mielić temat i zwiększać klikalnośc na trumnie.
              • niemcyy Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:19
                A poza tym pieniedzy na osrodki nie ma, ale na meza Witek w dalszym ciagu leci 5 tys. dziennie i #nikogo.
              • cegehana Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:23
                Przecież prawa były odebrane a to nie była "normalna rodzina" tylko niekatolicki patchwork. Biojciec szansy nie dostal jakoś a on chętnych do "Dania szansy" dziecku z patologii nie wspomnę bo jest ich z grubsza tyle co chętnych na adopcję dzieci z wadami genetycznymi. Opieka systemowa nad dziećmi to mnóstwo czasu i rzetelnej pracy, a pieniędzy jeszcze więcej. Mentalność to o wiele za mało, żeby dać realna szansę dziecku z patologii.
                • runny.babbit Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:34
                  Matka prawa miała, to razem a dwa, piszę o innych dzieciach z dd, które są pozbawione szans na adopcję.
                  • cegehana Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:40
                    Widocznie mentalność zadziałała wybiórczo.
            • abidja Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 15:07
              lauren6 napisała:

              > Podejrzewam, że prawo jest ok, po prostu procedury się nie sprawdzają. Brakuje
              > miejsc w pieczy zastępczej i dlatego sędziowie trzy razy się zastanawiają zanim
              > wyjmą gromadkę dzieci z rodziny mocno wielodzietnej.

              Zapraszam cie na FB profil Anny Krawczak. Dziewczyna siedzi w tym temacie zawodowo.
              Jesli brakuje rodzin zastepczych to wina gmin i ich zarzadzajacych. I pieniedzy ktoeymi gmina dysponuje i traktuje piecze zastepcza jako niepotrzebna tabelke w exelu.
              Ja jestem nieobiektywnie wsciekla na samorzadowcow,politykow i mentalnosc ustawodawcow wiec ,poczytaj jej wpisy. Sa obiektywne, rzetelne, oparte na praktycznych doswiadczeniach.
              • dramatika Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 15:23
                abidja napisała:

                > Jesli brakuje rodzin zastepczych to wina gmin i ich zarzadzajacych.

                Ale sąd nie jest od odciążania gmin, ma wydać orzeczenie. Sądu ma nie interesować czy są rodziny zastępcze czy ich nie ma - ma orzec o umieszczeniu albo o nie umieszczeniu z przyczyn merytorycznych, a nie czy są na to pieniądze czy ich nie ma.
            • gulcia77 Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 00:37
              Nie, właśnie prawo nie jest ok. Nie jest wyraźnie podniesiony dobrostan dziecka. "Rodzina" w polskim prawie rodzinnym ma pierwszeństwo, orzecznictwo też jest kiepskie. Do tego MOPS nie ma prawa do awaryjnego odebrania dzieci. A to powinien być priorytet. Naprawdę miesiąc w ośrodku opiekuńczym to mniejsze zło, niż taką śmierć.
              • maleficent6 Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 06:52
                Zasadniczo, pracownik MOPSu ma prawo wejść w asyście policji i dziecko zabezpieczyć (przy podejrzeniu narażenia zdrowia bądź życia małoletniego). W praktyce pracownik woli chronić swój tyłek i jakoś się nie dziwię.
                • mgla_jedwabna Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 11:50
                  Tyle że musi wystąpić bezpośrednie zagrożenie życia. Czyli najpierw jest za wcześnie, bo siniaki, złamana ręka, oparzenie od papierosa na policzku itp. to nie jest BEZPOŚREDNIE zagrożenie życia. A potem jest za późno.
                  • maleficent6 Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 12:13
                    Zdrowia lub życia. Kwestia interpretacji.
                  • dramatika Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 13:18
                    mgla_jedwabna napisała:

                    > Tyle że musi wystąpić bezpośrednie zagrożenie życia. Czyli najpierw jest za wcz
                    > eśnie, bo siniaki, złamana ręka, oparzenie od papierosa na policzku itp. to nie
                    > jest BEZPOŚREDNIE zagrożenie życia. A potem jest za późno.

                    Nie, złamana ręka to jest oczywiście bezpośrednie zagrożenie zdrowia i łapie się na paragraf - problemem jest kwestia posiadania podstaw do podejrzeń, że rękę złamał "tatuś". Widocznie tu takich podstaw nie było, po prostu nie było na to dowodów czy poszlak. Pracowników robiącym za najniższą krajową w MOPSie bym się nie czepiała, ale po drodze był zdaje się jakiś lekarz, jakiś nauczyciel.
                    Wbrew pozorom to nie jest łatwa sytuacja i nie ma tu prostych recept, choć wiem, że ematka antyfaszystka demokratka, najchętniej patologię oznaczyłaby opaskami i kierowała do sterylizacji na podstawie rysów twarzy.
                    • rosapulchra-0 Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 20:24
                      Oj dramatysiu, nie oceniaj innych po sobie.
              • dramatika Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 08:01
                gulcia77 napisała:

                > Do tego MOPS nie ma prawa do awaryjnego odebrania dzieci.

                Art. 12a. [Odebranie dziecka z rodziny]
                1.
                W razie bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia dziecka w związku z przemocą w rodzinie pracownik socjalny wykonujący obowiązki służbowe ma prawo odebrać dziecko z rodziny i umieścić je u innej niezamieszkującej wspólnie osoby najbliższej, w rozumieniu art. 115 § 11 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny, w rodzinie zastępczej lub w placówce opiekuńczo-wychowawczej.
    • heca7 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:10
      Tak długo walczył sad
      • eriu Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:41
        Miał niedożywiony organizm. To na pewno nie pomogło.
        • princy-mincy Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 14:48
          niedozywienie do maly pikus przy tum, ze dziecko tak pozno trafilo do szpitala- kilka dni upkynelo, rany sie zakazily, poszło w Sirs
    • barbibarbi Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:16
      Biedne dziecko.
      Oby temu ojczymowi i matce wymierzyli współwięźniowie taka karę, żeby mieli piekło na ziemi, im się należy jak nikomu innemu.
      • leosia-wspaniala Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:20
        Ci współwięźniowie to rozumiem zamknięci za niewinność albo za kradzież batonika? Czy np. morderca, który innemu dziecku zabił rodzica albo pedofil jakoś wyżej stoją w hierarchii? Też się we mnie krew gotuje, ale nienawidzę takiego peeerdolenia, jakoby w więzieniach siedziały niewinne lelije z prawem do wymierzania komukolwiek sprawiedliwości.
      • 35wcieniu Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:21
        Już dajcie spokój z tym wymierzaniem kary przez współwięźniów. Za kazdym razem ktoś musi to napisać. Kolejny raz wyjaśniam: tego typu osadzeni zwykle siedzą z podobnymi sobie. Kto ma wymierzyć karę? Inny podobny oprawca?
        Poza tym żaden dyrektor zakładu karnego nie ma interesu w tym żeby na terenie "jego" zakładu doszło do samosądu, i to raczej jest dla wszystkich zrozumiałe, dlatego w koniecznych przypadkach prędzej umieści się takiego więźnia w izolatce niż między "lepszymi" i "sprawiedliwymi".
        O nadziejach wymierzania kary przez współosadzonych dużo osób pisało po sprawie Wasniewskiej. Niespodzianka - siedziała z matką Szymona z Będzina. Która ktorej powinna wymierzyć sprawiedliwość?
        • milva24 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:24
          Dzięki, to już się nie będę produkować, wszystko w temacie napisałaś.
        • szeptucha.z.malucha Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:38
          Też dzięki. Jako osoba niegdyś współodpowiedzialna za rozmieszczenie delikwentów, by byli bezpieczni. Jakby któremu coś się stało, ja pierwsza szłabym na szafot, tj. mogłabym znaleźć się po drugiej stronie kraty.
        • lilia.z.doliny Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:39
          Która ktorej powinna wymierzyć sprawiedliwość?
          Prawidlowa odpowiedz- żadna żadnej. Obie damy serdecznie się zaprzyjaźniły. To przyjaźń oparta na głębokim zrozumieniu.
        • homohominilupus Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:49
          35wcieniu napisał(a):

          > Już dajcie spokój z tym wymierzaniem kary przez współwięźniów. Za kazdym razem
          > ktoś musi to napisać. Kolejny raz wyjaśniam: tego typu osadzeni zwykle siedzą z
          > podobnymi sobie. Kto ma wymierzyć karę? Inny podobny oprawca?
          > Poza tym żaden dyrektor zakładu karnego nie ma interesu w tym żeby na terenie "
          > jego" zakładu doszło do samosądu, i to raczej jest dla wszystkich zrozumiałe, d
          > latego w koniecznych przypadkach prędzej umieści się takiego więźnia w izolatce
          > niż między "lepszymi" i "sprawiedliwymi".
          > O nadziejach wymierzania kary przez współosadzonych dużo osób pisało po sprawie
          > Wasniewskiej. Niespodzianka - siedziała z matką Szymona z Będzina. Która ktore
          > j powinna wymierzyć sprawiedliwość?
          >

          100/100
      • luderka Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:08
        Z podobnych patusów i gwałcicieli siedzących w więzieniach robi się "tych dobrych co wymierzą sprawiedliwą karę" ?? Kolejny raz czytam takie życzenia, był nawet filmik "jak przyjęto oprawcę kamila w więzieniu" i zachwyty internautów nad więźniami którzy mu wymierzą karę.... No jak skrzywionym w swojej bezradności jest to społeczeństwo że liczy na morderców i gwałcicieli by wymierzali sprawiedliwość... Ci sami wyjda z więzienia i znowu kogoś zgwałcą... byleś to nie była ty.

        Chore państwo, chore społeczeństwo.
        • kamin Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 13:05
          Wpieniają mnie takie głosy. Z bandziorów i morderców robi się obrońców sprawiedliwości. NAWET jeśli pobiją/zabiją tego faceta, to nie będzie triumf dobra, tylko kolejna porażka systemu.
          • memphis90 Re: No i Kamil zmarł :( 10.05.23, 19:31
            Oj, bo my jesteśmy ci dobrzy i prawi, z poszanowaniem kodeksów wsadzamy do więzienia i tyle. Ale mamy taką cichą nadzieję, ze ci mniej prawi i światli w naszym imieniu zrobią wszystkie te rzeczy złe, płytkie i mściwe, o którym nam nawet myśleć nie wolno…
            • daniela34 Re: No i Kamil zmarł :( 10.05.23, 19:37
              Przypomina mi to taką dyskusje z pewną forumką w dawnym wątku o znecaniu się nad zwierzęciem - miła sympatyczna matka dziecku w wątku o dziesiecio czy dwunastolatku, który znęcał się nad psem czy kotem napisała, że "gownia...powinno się zabić (czy zastrzelić, już nie pomnę)." No więc zapytalam grzecznie, czy ona by zastrzeliła. Czy stanęłaby z karabinem jako członkini plutonu egzekucyjnego i strzeliła. No ona nie. "Ktoś" powinien. No i tak. Ktosie powinni za nas zabijać a my będziemy chodzić w glorii i chwale.
              • pursuedbyabear Re: No i Kamil zmarł :( 10.05.23, 19:55
                To była sophia, jak sądzę. Ta, która chciała min na wschodniej granicy. Urocza matka dzieciom, pałająca tępą żądzą oka za oko, które nie pomaga ofiarom, ale nieważne.
                • daniela34 Re: No i Kamil zmarł :( 10.05.23, 20:05
                  Nie, w przypadku Sophii nie byłabym zaskoczona, bo nie uważam jej ani za miłą ani za sympatyczną ani za dobrego człowieka. Tamtą uważałam i nawet w sumie nadal uważam - tylko za klepiącą bezmyślnie (jak widać nie tylko ona tak klepie), że ktoś powinien zabić dręczyciela zwierząt, ktoś powinien zabić w więzieniu. Ktoś, gdzieś...Ja? Ja to nie. Ale jakiś ktoś.
      • awf-33 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 15:45
        barbibarbi napisała:

        > Biedne dziecko.
        > Oby temu ojczymowi i matce wymierzyli współwięźniowie taka karę, żeby mieli pie
        > kło na ziemi, im się należy jak nikomu innemu.

        A Trynkiewiczowi wymierzyli? Irytuje mnie ten slogan o wymierzeniu kary.
      • 71tosia Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 22:17
        Zglupialas? Od wymierzania kary jest panstwo a nie współwięźniowie, popieranie samosądów to tez niezgorsza patologia.
        • iwles Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 22:34

          Nie chodzi o samosady, a raczej ostracyzm.
          Będzie stał najniżej w hierarchii.
          • szeptucha.z.malucha Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 22:44
            A to tak.
    • abidja Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:16
      Mnie rozwala psychicznie fakt,gdy dziecko po doswiadczeniu przemocy umiera BEZ zaznania milosci,troski, dobra.
      Czuje sie wtedy paskudnie i ciezko mi sie pozbierac. Bo brak mi takiego poczucia sprawiedliwosci, jakiegos zadoscuczynienia dziecku za zlo ktore doswiadczyl.
      Kara wymierxona sprawcom jakos nie zaspokaja tej mojej potrzeby sprawiedliwosci. Niech gnija w wiezieniu.
      Ale chcialabym zeby kazde dziecko otoczone bylo miloscia, troska i bylo bezpieczne.
      • thank_you Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:21
        Ono doznało troski - lekarzy, pielęgniarek. Pewnie pierwszy raz w zyciu.
        • milva24 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:25
          Nie było tego świadome, było w stanie głębokiej śpiączki żeby zaoszczędzić bólu.
        • abidja Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:26
          thank_you napisała:

          > Ono doznało troski - lekarzy, pielęgniarek. Pewnie pierwszy raz w zyciu.

          Wiesz,nie o to mi chodzi.
          Ale ok, masz racje. Twoje spojrzenie od tej strony mi pomoglo,naprawde 💓
        • mgla_jedwabna Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:27
          Tyle że w śpiączce to raczej słabe szanse miał odczuć tę troskę, tzn. zobaczyć pełne czułości spojrzenie, usłyszeć "będzie dobrze, maleńki", poczuć pogłaskanie po głowie.
          • abidja Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:30
            mgla_jedwabna napisała:

            > Tyle że w śpiączce to raczej słabe szanse miał odczuć tę troskę, tzn. zobaczyć
            > pełne czułości spojrzenie, usłyszeć "będzie dobrze, maleńki", poczuć pogłaskani
            > e po głowie.

            Wiem, ale po wpisie Thankyou pozwol mi miec nadzieje ze na jakims poziomie to rejestrowal.
            JA tego autentycznie potrzebuje.
            • mgla_jedwabna Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 15:19
              Rozumiem - jak pisałam swoje, twój wpis nie był jeszcze widoczny.
          • thank_you Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 13:53
            Może zobaczył zanim został wprowadzony w stan śpiączki, nie zrobili tego w tej melinie, z ktorej go zabierali, tylko w szpitalu. A tam na pewno był otoczony i troską i współczuciem, aczkolwiek wątpię, aby biedne dziecko to rozumiało.

            • abidja Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 15:08
              thank_you napisała:

              > Może zobaczył zanim został wprowadzony w stan śpiączki, nie zrobili tego w tej
              > melinie, z ktorej go zabierali, tylko w szpitalu. A tam na pewno był otoczony i
              > troską i współczuciem, aczkolwiek wątpię, aby biedne dziecko to rozumiało.
              >

              Dzieki, doskonale wyczulas o co mi chodzi.
        • ayelen40 Re: No i Kamil zmarł :( 10.05.23, 20:46
          Tam był jeszcze ten zaangażowany Piotr (?), co mu medalik przyniósł do szpitala. No i wierzę, że ojciec szczerze i z troską przy nim czuwał. No i jeszcze ten kochający młodszy braciszek.
    • abacosa Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:19
      Straszne. W Polsce jeśli dziecka nie chronią rodzice to instytucja też tego nie zrobi.
      [`] odpoczywaj Kamilku
    • spirit_of_africa Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:30
      Biedny chłopiec sad Co na to rzecznik praw embrionow i długopis Duda? Zamierzają się w końcu pochylić nad propozycja wprowadzenia Serious Case Review czy nadal będą lecieć w kule i modlić się.
    • kropkacom Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:35
      Mam takie nadzieje. Chcę wierzyć, że zrobiono wszystko aby umierał bez bólu i że jego oprawcy nigdy nie zaznają spokoju i nie będą mieć dalszych dzieci.
    • mia_mia Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:38
      Takie historie rzadko miewają happy end, nawet gdyby przeżył pewnie skazany by był na życie w cierpieniu gdzieś w jakimś ośrodku, niestety tak poważne urazy często pozostawiają ślad na całe życie. Może w końcu sądy i inni odpowiedzialni za bezpieczeństwo dzieci zaczną przykładać się do pracy, żeby ta śmierć coś w końcu zmieniła i uratowała jakieś inne dzieci.
      • niemcyy Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:00
        Ladny frazes, ale ta smierc nic nie zmieni, bo to nie pierwsze takie dziecko. A ze nie zmieni widac po newsie o ostatnim namaszczeniu, ochrzczony tez pewnie byl, wiec wszystko "sie zgadza", kto mowi o papiezu-obroncy pedofili ten zly, a sezon komunijny w pelni.
        • ayelen40 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:02
          A co ma zu Kościół do tego, jak akurat służby nawaliły, a przede wszystkim rodzice
          • niemcyy Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:11
            Ma to, ze to wszystko jest czescia spoleczenstwa, w ktorym dzieci maja gorsze zycie i smierc niz forumowe psy i koty. Sluzby to nie magiczne ufoludki, tylko ludzie.
            Jak male dziecko przychodzi do szkoly ze zlamana nieopatrzona reka to i nauczyciele mogliby ruszyc d. mimo ze nie sa opieka spoleczna.
            • ayelen40 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:12
              No to jedź na nauczycieli, że takich rzeczy nie widzą. Przede wszystkim zawiedli rodzice.
              • niemcyy Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:17
                Prawda jest taka, ze dla spoleczenstwa wazniejsza niz Kamilek jest pogoda w przyszly weekend. I dlatego jego smierc nic nie zmieni.
                • ayelen40 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:55
                  To akurat przykre. Mnie zawsze przeraża, ze dzieci mogą narobić wszyscy jak leci, a wbrew pozorom mało kto się tak naprawdę na rodzica nadaje.
              • katecat1 Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 11:40
                No mnie dziś najbardziej ruszyło zdjęcie ze strony szkoły - mały, smutny chłopczyk z rozbitą wargą. Nauczyciele nie widzieli?
            • runny.babbit Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:16
              Sprawa tej rodziny była zgłaszana wielokrotnie do sądu, który problemu nie widział.
            • kamin Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 13:11
              "nauczyciele mogliby ruszyc d. mimo ze nie sa opieka spoleczna."

              Co konkretnie mieliby zrobić nauczyciele?
              W tym przypadku wezwali matkę, wysłuchali jej wyjaśnień o wypadku, zobowiązali do zabrania dziecka do lekarza, co ta uczyniła.
              Dziecko wróciło z gipsem na ręce, czyli u lekarza było. I lekarz badający dziecko nie zauważył lub nie zareagował na ślady przemocy.
              Co więcej miała zrobić nauczycielka? Ma wzywać policę do każdego dziecka ze złamaniem? Robić samodzielnie obdukcję? Składać zamiast MOPS wnioski do sądu o umieszczenie dzieci w rodzinie zastępczej lub domu dziecka?
              • elenelda Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 21:12
                kamin napisał(a):

                > "nauczyciele mogliby ruszyc d. mimo ze nie sa opieka spoleczna."
                >
                > Co konkretnie mieliby zrobić nauczyciele?
                > W tym przypadku wezwali matkę, wysłuchali jej wyjaśnień o wypadku, zobowiązali
                > do zabrania dziecka do lekarza, co ta uczyniła.
                > Dziecko wróciło z gipsem na ręce, czyli u lekarza było. I lekarz badający dziec
                > ko nie zauważył lub nie zareagował na ślady przemocy.
                > Co więcej miała zrobić nauczycielka? Ma wzywać policę do każdego dziecka ze zła
                > maniem? Robić samodzielnie obdukcję? Składać zamiast MOPS wnioski do sądu o umi
                > eszczenie dzieci w rodzinie zastępczej lub domu dziecka?

                Zgłosić pedagogowi szkolnemu, który zwykle dość szybko i sprawnie powiadamia odpowiednie służby. W takich przypadkach nie uskutecznia się pogadanek z rodzicami. Można ich co najwyżej wezwać na rozmowę i powiadomić o wszczęciu odpowiedniego postępowania.

          • mgla_jedwabna Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:55
            Kościół dość głośno przemawia o "świętości rodziny", o prawie rodziców do wychowywania dzieci po swojemu rozumianym jako niewtrącanie się państwa i służb, częściej też można tam usłyszeć o dyscyplinowaniu i podporządkowywaniu sobie dzieci niż o szacunku dla nich jako dla odrębnych podmiotów.
            • volta2 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 18:19
              pani się jakoś kościołem nie przejmowała, miała gacha i paczłorkową rodzinę, czego kościół nie popiera. ta rodzina dla kościoła swiętą nie jest i nie była od dawna, więc nie wycieraj sobie gęby czymś, o czym nie masz pojęcia
              • niemcyy Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 18:30
                Kosciol wspolrzadzi w tym kraju i namawial do glosowania na partie dajaca wszystkim 500 plus i dbajaca o zycie az do porodu zgodnie z naukami biskupow. Zeby juz nie wspomniec o systemowej obronie ksiezy gwalcacych dzieci i marszach dla papieza obroncy pedofili- bo akurat tego dziecka dopadli dopiero z ostatnim namaszczeniem.
              • mgla_jedwabna Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 21:53
                Gębę za to ty sobie wytrzyj, bo jest pełna świństw. KK jest współodpowiedzialny za dominującą w tym kraju mentalność "dzieci są własnością rodziców, którzy mają prawo im przylać, jeśli tak im się podoba". I KK nie zwalnia z odpowiedzialności za tę mentalność i jej skutki fakt, że niektórzy mają w odwłoku 6. przykazanie. KK silnie tworzy klimat przyzwolenia na przemoc i skutecznie utrudnia lub uniemożliwia wprowadzenie działań i przepisów mających na celu ochronę takich dzieci jak Kamil. Żeby to zrozumieć, trzeba jednak wykazać się zrozumieniem procesów zachodzących w społeczeństwie na dużo wyższym poziomie, niż chciałby tego KK u takich owiec, jak ty. Idź beczeć gdzie indziej.
              • alicia033 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 21:56
                volta2 napisała:

                > pani się jakoś kościołem nie przejmowała, miała gacha i paczłorkową rodzinę, czego kościół nie popiera.

                Tja...
                https://www.google.com/search?q=kurski+%C5%9Blub&oq=kurski+%C5%9Blub&aqs=chrome..69i57j0i512j0i22i30l3.3022j0j15&sourceid=chrome&ie=UTF-8#imgrc=P0-bos3tAodqhM
                • alicia033 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 21:58
                  https://bi.im-g.pl/im/a4/ee/18/z26142372IH,Slub-Jacka-Kurskiego-w-Krakowie.jpg
              • rosapulchra-0 Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 20:28
                Jaki gach? Toć przeca jej mąż był! Sama niedawno inne forumki w tej kwestii poprawiałaś suspicious
              • memphis90 Re: No i Kamil zmarł :( 10.05.23, 19:40
                >pani się jakoś kościołem nie >przejmowała, miała gacha

                Jakiego gacha? To był ślubny, kościelny, prawilny mąż, związek uznany przez Boga i błogosławiony przez księdza, a nad łóżkiem wisiał gobelin z maryjką!
            • rosapulchra-0 Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 17:51
              Przypomnijcie mi, proszę nazwisko tej, co ma dziecko z ZD i tak bardzo się cieszyła z zaostrzenia ustawy o prawie do aborcji. Musi być z siebie bardzo zadowolona, że w Polsce prawo nakazuje rodzić byle jak, byle komu i byle jakie dzieci, której za tę swoją bylejakowatość płacą krótkim i pełnym cierpienia życiem. A do tego antykoncepcja jest droga i nie dla każdego. O ileż lepiej by się żyło tym byle jakim rodzicom, gdyby nie mieli swoich byle jakich dzieci, gdyby istniało w Polsce prawo do przymusowej antykoncepcji. Nie do przymusowego ubezpłodnienia. Wystarczy antykoncepcja. I możliwość nierodzenia nieuleczalnie i śmiertelnie chorych oraz niechcianych dzieci.

              W kwestii życzeń, że teraz ta sprawa powinna poruszyć polskie prawo i spowodować odpowiednie w nim zmiany, aby chronić najsłabszych - nie ma szans. Lauren już nie pierwszy raz podała nazwisko Anny Krawczak i zapraszała na jej profil na FB www.facebook.com/anna.krawczak.7 Kobieta bardzo przystępnie wyjaśniła, dlaczego nic nie dało się zrobić kilka lat temu i nic nie da się zrobić teraz, aby dzieci ginęły z rąk oprawców zwanych rodzicami.
              • ayelen40 Re: No i Kamil zmarł :( 10.05.23, 19:46
                No ale Kamil paradoksalnie pewnie był chciany - tak jak dzieci też chca mieć nowa zabawkę, a po 5 minutach rzucają ją w kąt...
    • chicarica Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:47
      Bardzo mnie ta historia zdołowała. Ile ten dzieciak się nacierpiał sad
      Ciekawa jestem czy ten przypadek da w ogóle komuś do myślenia. Że dzieci patolom odbierane będą sprawniej, szybciej, zanim jeszcze doświadczą takiego bólu. Czy dalej będzie tak, że "rodzina najważniejsza", nie człowiek, tylko rodzina.
      • laluna82 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 10:58
        Nie będą szybciej odbierane, bo w naszym kulawym kraju nie ma gdzie ich umieszczać. Dlatego sądy traktuja to jako ostateczność.
        Zamiast kasę przeznaczyć na dofinansowanie i tworzenie nowych rodzin zastępczych, wolą tę kasę rozdawać patolom za głosy.
        • runny.babbit Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:19
          Nie, sądy prezentują mentalność wg której rodzina jest nierozerwalną świętością. To jest pokłosie tego podejścia. A drugim problemem jest podejście do matki, co musi zrobić matka żeby odebrać jej prawa rodzicielskie? Jak widać nawet maltretowanie dziecka nie wystarczy.
          • ayelen40 Re: No i Kamil zmarł :( 10.05.23, 19:46
            Matka jest tylko jedna.
      • lauren6 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:03
        Obawiam się, że nie będzie tu żadnej refleksji. Tak samo jak nic się nie wydarzyło po skatowaniu małej Blanki czy innych dzieci.
        • milva24 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:13
          Tak, niestety takie historie się zdarzają często i wniosków dotąd nie wyciągnięto.
        • hanusinamama Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:17
          Dokładnie. Kolejne takie dziecko...
          • lauren6 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:29
            Warto odnotować, że przypadek Blanki jest podobny do przypadku Kamila: tam też sąd zostawił dziecko przy matce, mimo negatywnej opinii opieki społecznej.
            • ayelen40 Re: No i Kamil zmarł :( 10.05.23, 19:47
              To ta dziewczynka, co ją tak katowali, że aż żebro przebili jej serduszko?
    • niezwykladziewczyna Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:06
      Już nie cierpi.
    • hanusinamama Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:33
      Odbedzie się pewnie jakiś pokazowy proces, Ziobro już gra tą sprawą. Al;e nikt nie weźmie się za to aby tak sytuacji było mniej. Nic się w tej kwestii nie poprawi
      • luderka Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:01
        ta, co najwyżej pozakładają "przykościelne placówki dla dzieci" żeby wydoić kolejne miliony z systemu
      • semihora Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 22:20
        Se gra, a zrobi takie samo gie jak w 2007 roku. Przypominam:

        wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/196731,ziobro-oprawcy-oskarka-zasluguja-na-dozywocie.html
    • enia17 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:36
      Ziobro wydał specjalne polecenie o pilną zmiane kwalifikacji czynu oraz dochodzenie i pociągnięcie do odpowiedzialności winnych za niedopełnienie obowiązków
      • lauren6 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:38
        Lans na trumnie
        • ayelen40 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:03
          Myslisz, ze inny, lepszy minister by nie zareagował? I to byłoby słuszne?
          • niemcyy Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:10
            Pis rzadzi dluzej niz to dziecko zylo. Sluszne to by bylo ogarniecie w tym czasie- po ktoryms poprzednim dziecku- systemu na tyle, ze nie bylyby konieczne jednorazowe akcje specjalne ministra jak cos *ebnie i przedostanie sie do mediow.
            Ale zobaczymy, jesli sedzia nie jest mocno pisowski to moze go troche ukarza.
            • ayelen40 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:13
              System opieki i pomocy społecznej kuleje od dziesięcioleci niestety.
              • niemcyy Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:15
                Aaaa, to spoko.
                Mozna tylko swieczke zapalic i dac na msze.
                • ayelen40 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:36
                  Nie no, powinno się zmienić. Pytanie tylko jak.
                  • paszczakowna1 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:50
                    Bardzo dobrze wiadomo jak. Tylko "woli politycznej" brak.
                  • mgla_jedwabna Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 15:22
                    Akurat na świecie są sprawdzone wzorce, np. brytyjski Serious Case Review. I są środowiska, które o wprowadzenie tej procedury w Polsce nie mogą się doprosić od lat.
                    • zbarazowa Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 20:29
                      W UK jest dużo więcej śmiertelnych przypadków znęcania nad dziećmi niż w Polsce. Więc sprawdzone wzorce jak widać średnio pomocne.
                      • niemcyy Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 20:42
                        zbarazowa napisała:

                        > W UK jest dużo więcej śmiertelnych przypadków znęcania nad dziećmi niż w Polsce
                        > .

                        Nominalnie czy w przeliczeniu na liczbe ludnosci?
                        • rosapulchra-0 Re: No i Kamil zmarł :( 12.05.23, 10:33
                          Kto by się tam bawił w takie wyliczanki big_grin
            • dramatika Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:14
              niemcyy napisał(a):


              > Ale zobaczymy, jesli sedzia nie jest mocno pisowski to moze go troche ukarza.

              Nie ma czegoś takiego jak kara dla sądu za wyrok/orzeczenie/postanowienie. Możecie temu sądu skoczyć.
              • ayelen40 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:16
                Powinna być dla służb.
                • dramatika Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:17
                  To nie służby zawiniły.
            • runny.babbit Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:20
              PiS zapowiedział lata temu, że skończy się odbieranie dzieci polskim rodzinom. No i proszę.
          • reinadelafiesta Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:17
            A to nie jest tak, że kwalifikacja czynu i tak zostanie zmieniona i nie potrzeba do tego interwencji ministra?
            • daniela34 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:20
              Oczywiście, że tak. Po prostu zabójstwo jest przestępstwem skutkowym - żeby zostało dokonane musi nastąpić skutek: zmiana w świecie zewnętrznym - żyło - umarło. Dopóki dziecko żyło można było mówić wyłącznie o usiłowaniu dokonania czynu, jak zmarło - mamy dokonanie. Nie trzeba do tego interwencji ministra, papieża, Ducha Świętego ani nikogo innego. Normalnym jest, że następuje zmiana kwalifikacji.
              • ayelen40 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:36
                Tu powinno być na ze szczególnym okrucieństwem.
        • kiddy Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 16:21
          Mam to w nosie, jeśli wszyscy winni zostaną ukarani. Tam było kilku dorosłych, żaden z nich nie zareagow, gdy dziecko było torturowane. Ja rozumiem, że alkohol, że mózg się waży, ale że nikomu nic nie drgnęło, gdy dziecko krwawiło z ran i traciło przytomność?
          • rosapulchra-0 Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 18:00
            Ano nikomu. Sąsiadom również, bo tam codziennie były awantury i wrzaski. Przyzwyczaili się.
            W sumie gdyby nie ojciec Kamila, który nie uwierzył matce, że chłopiec poparzył się herbatą i przyjechał, to chłopiec pewnie zmarłby w męczarniach w tej melinie.
            Po pogrzebie wszyscy zapomną, wprowadzi się nowa hałaśliwa rodzina i życie potoczy się dalej.
      • dramatika Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 11:41
        enia17 napisała:

        > Ziobro wydał specjalne polecenie o pilną zmiane kwalifikacji czynu oraz dochodz
        > enie i pociągnięcie do odpowiedzialności winnych za niedopełnienie obowiązków

        Niezawisłe sądy chce pociągać do odpowiedzialności? Gdzie są obrońcy wolnych sądów?
        • leosia-wspaniala Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:08
          Upolityczniony sędzia podległy Ziobrze wydałby lepszy wyrok, tak?
          • dramatika Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 12:13
            Przeczytałaś to w szalecie miejskim na ścianie, obok nabazgranych ośmiu gwiazd? Bo ja czegoś takiego nie napisałam.
            • marzeka11 Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 14:20
              Straszna historia 🙁😭 i przecież dziecko można było uratować, 3 razy sąd miał taką możliwość i oddał chłopca tej patolskiej matce i jej konkubentowi 🙁
              • rosapulchra-0 Re: No i Kamil zmarł :( 09.05.23, 18:01
                Gwoli ścisłości, to nie był konkubent. To był mąż tej patolskiej matki.
            • leosia-wspaniala Re: No i Kamil zmarł :( 08.05.23, 18:12
              Owszem, napisałaś żenująca trollico, wyśmiałaś domaganie się niezawisłych sądów, czyli chcesz sądów politycznych. To prosty wniosek.