Coś mi pies nie linieje tej wiosny? TTM?

[alpepe]

I teraz nie wiem, co się z nią dzieje, bo włos gęsty, może bym ją podgoliła, bo tu upały idą. Zwykle już w styczniu była zmiana szaty, potem około kwietnia, a tu zawieszenie. A wasze psy?

[alpepe]

I sorry za pierwszy pytajnik.

[samaasma]

W tym roku nie ma wiosny tylko jest zimno

Pomogłam ?

[alpepe]

A twój pies też tak ma?

[babcia47]

Moje zwierzaki miały inne zdanie na ten temat i zaczęły zmieniać sierść już w styczniu gdy zaczęło być bardzo ciepło. Fakt, szło to opornie i dopiero teraz proces dobiega końca a najtrudniej właśnie było u psa tyle, ze martwa sierść nie wypadła tylko się na nim utrzymywała i trzeba było często i dużo część A dopiero na końcu z " portek" dało się usuwać wręcz garścią. Mozliwe, ze wlasnie przez tak dlugie linienie proces zachodzil tak opornie

[krwawy.lolo]

TTM, ale ja nie mam psa. Liczy się?

[agdzieztam]

Hm, ciekawe dlaczego. Moje oba bardzo futrzaste i gubią sierść na okrągło, a nie okresowo. Może wyczesuj? Choć pewnie i tak to robisz. Przed latem warto robić to częściej, żeby psu ulżyć.

[alpepe]

No właśnie moja liniała kilka razy w roku, zmieniała szatę na wiosenną, potem na letnią i to kilka razy, potem jesień i zimą miała grube futro.
Owszem, zaczęłam jej kupować puszki, a ona nigdy nie była puszkowa, zastanawiam się, czy to nie suplementy w tych puszkach aż tak zahamowały linienie.

[agdzieztam]

Ha, kto wie może? Moim gotuję, z rzadka, czasem puszki. Ale wiesz co, nie podgalaj, jeśli mogę radzić. To psom nie robi dobrze, niektórym pewnie tak, ale generalnie nie, o ile się orientuję. Słyszałam, że goląc pozbawia się jakiejś warstwy, która chroni i przed upałami. Wiesz, że psy się nie pocą. Może lepiej wyczesywać albo zapytać o radę weterynarza

[alpepe]

Cavalierów niby się nie goli, ale widywałam tricolorka wygolonego, ale on miał trzy razy tyle sierści, co moja. Zastanawia mnie sam brak linienia bardziej, bo oczywiście mojej suki nie będę narażała na bezpośrednie upały, ale zdaje się coś być na rzeczy.

[gama2003]

Mam cockery angielskie i poważnie dumam nad wygoleniem młodej na lato. Takim ,, na wyżełka,,.
Piękna jest w wersji kudłatej, ale serducho chore i mamy nakaz szczególnej ochrony przed wysoką temperaturą. Wystawy mnie nie interesują. Minone lato przechomikowała w klimie, spacery myk myk i w nogi.
Opcję wyjazdową kombinuję.

Ciekawe czy któraś ematka tak robiła chorym zwierzom 🙄. Bo na zagramanicznych różnych widuję wygolone na rekruta po całości. Mój mąż się zapłacze, gotów jakiś kombinezon z klimą jej kupić.

[alpepe]

Ten tricolorek to miał chore serce i dostawał leki już od 8. miesiąca życia. Ale był niesamowicie kudłaty, moja przy nim była łysa Moja też już dostaje leki.

[gama2003]

Moje niestety całorocznie sieją włosami.
Ale coś chyba jest na rzeczy, bo ostatnimi czasy mam więcej włosów smarkatej a ruda staruszka jakoś mniej zrzuca. Ewidentnie jej sierści jest mniej w chałupie. I z wyczesywania ( teraz przez zimno głównie uszy i łapy wyczesuję, kubrak mniej ) - na szczotkach urobku mniej.

[narutek15]

Moj malo gubi siersci, ale to bokser, wiec ogolnie malo jest

[igge]

Moja husky ostatnimi czasy też nie linieje. Na starość.
Wcześniej wiele ogromnych toreb schodziło minimum dwa razy do roku. Wymieniała wszystkie włosy na nowe.

[suki-z-godzin]

> A wasze psy?

mam aportującego kota, to prawie jak pies. ten nie linieje w ogóle, wygląda jakby był na to za młody. wyliniał za to biały tłuścioch, po drodze oczywiście kilka pilopawików jak co roku o tej porze.
mspanc.