Jak uratować szeflerę?

[brenda_bee]

Moja piękna, bujna i duża szeflera mocno odchorowała jesienną przeprowadzkę. Całą zimę mocno gubiła liście, dół jest golutki, łyse łodygi.
Dbam o nią, podlewam ile trzeba, stoi w dobrym miejscu, raz na 2 tygodnie podlewam gnojówką z bananów. W efekcie góra to piękna gęstwina młodych, zdrowych i dość jeszcze drobnych liści a reszta goła..
Co robić?

[sajgonetka]

Nic.
Pokochać

[suki-z-godzin]

brenda_bee napisała:

> W efekcie góra to piękna gęstwina młodych, zdrowych i d
> ość jeszcze drobnych liści a reszta goła..
> Co robić?

kupić doczepy albo peruczkę? 🤡

[paola.brunetti]

Moze miala za ciepło. Moja szeflera zimuje w najchłodniejszym pomieszczeniu z daleka od kaloryfera,.na szczęście jest dość dobrze doświetlone. Wydaje mi sie, ze szeflery nie lubią zimą zbyt wysokiej temperatury. Moja jest ogromna i mam trochę kłopot, jaką donicę jej dać, żeby bezproblemowo czasami ją przemieszczać. Za to w zeszłym roku razem z jakąś nową roślinką przyniosłam do domu przędziorki i jak się okazało, obsiadły mi właśnie szeflerę. Myslalam, że się popłaczę, bo najlepszą metodą jest czyszczenie liścia po liściu, co chyba zajęłoby mi że trzy tygodnie. Na szczęście udało mi się kupić preparat do podlewania, potem porządny prysznic na zewnątrz i odpukać na razie jest ok.

[brenda_bee]

Chyba to nie o ciepło chodzi. Wyraźnie zaczęła łysieć po przeprowadzce a szeflerę ponoć kapryśne bardzo są i źle reagują na takie zmiany.

[aankaa]

kup 1-2 małe i dosadź

[majenkirr]

Nie pomogę, bo moja od lat zaniedbywana rośnie pięknie. Przycinam tylko gałęzie jak mi się za bardxo rozłazi. Za to benjamin, pożal się Boże 😢