glancia
11.05.23, 14:26
Proszę o poradę, bo nie wiem do kogo się z tym zwrócić...
Poznałam fajnego faceta, ALE... jest gruby

((
Z tego co mówił, od śmierci żony 3 lata temu zrzucił już 30 kg.
Niestety teraz jakby dał sobie luz... tu ciasteczko, tam deserek, tam lody.
Nie wiem czy nam prawo go oceniać, ale chciałabym, aby zrzucił jeszcze kolejne 30 kg.
Mój typ to sylwetka kolarza, a on wygląda niestety jak E. Miszczak, tylko wysoki, chociaż tyle...
Ostatnio zażartowałam, że przyśnił mi się znacznie chudszy, on na to, że tak, że ma zamiar jeszcze zrzucić. Ale nie widzę, by cokolwiek w tym kierunku robił

Czy mam prawo wymagać, że jeśli chce być ze mną, to musi zeszczupleć?
Bo teraz jest po prostu słabo bardzo, jeśli chodzi o mój pociąg do niego... I bardzo słabo w łóżku

Nie rozmawialiśmy o tym wprost, ale on mi pokazywał swoją żonę, która była szczupła, ja mu pokazywałam dwóch moich byłych, którzy byli ekstremalnie szczupli...
Co zrobić w takiej sytuacji? Rozmawiać? Jak?
Czy może odpuścić i poszukać innego?
Mam ambiwalentne odczucia