Petarda zaprasza na kawę ;)

[heca7]

ludzie.fakt.pl/paulina-smaszcz-idzie-na-wojne-z-kurzajewskim-zlozyla-w-sadzie-dwa-pozwy/3gb2td9
Poszłybyście na miejscu Kasi?
I drugie pytanie do forumowych teściowych (formalnych i nie formalnych)- jak często skupiacie się na swoich synowych?
Jak widać Petarda nie odpuszcza, złożyła pozwy w sądzie. Szuka ukrytego majątku

[bazia_morska]

Niezla jest, paranoja się jej znów nasila. Łakomy kąsek dla prawników, klientka nie wygra, ale i tak zapłaci.

[lilia.z.doliny]

jak często skupiacie się na swoich synowych?

[borsuczyca.klusek]

Ale chwila, zapraszali ją na kawę we Włoszech, gdy Kaśka od dawna już była w Warszawie?

[heca7]

I to z obydwoma synami... ją samą...dziwne, no nie?

[gama2003]

W święta, które zaplanowała inaczej. Z partnerem i dziećmi. No tak.


Ta kobieta nie odpuści.
Nawywijała i poskłócała się w ostatnio planowanych projektach. Obstawiam widmo bezrobocia i niedostatku.
Oferta instagramowa pani jest pikująco nieatrakcyjne.
Słowem - nie ma roboty, pozwie stare galoty.

[jowita771]

Kaśka to na pewno z tymi synami na kawie była i z Kurzajewskim, tylko bez petardy.

[lemonka5]

O Jezu, czepiasz się. Liczy się sam fakt zaproszenia. A, że osoba zapraszana nie mogła go przyjąć z powodów geograficznych, no to już się wykorzysta jako dowód w sprawie o lekceważenie.
Lekceważenie Petardy skupionej na synowej.

[zapomnialosiehehe1]

A jakie to sprawy Petarda ma do omowienia z Cichopek?
Rozwiedziona z Kurzajewskim od lat, dzieci dorosle, zyjace swoim zyciem, samodzielne.
Czy w takiej konfiguracji zyciowej kontakt z nowa partnerka bylego meza jest konieczny? Nawet w sytuacji, gdzie byla zona jest normalna, stabilna emocjonalnie kobieta.

[heca7]

...A jakie to sprawy Petarda ma do omowienia z Cichopek?...
Trochę jak w bajce o Czerwonym Kapturku- babciu a czemu masz takie wielkie zęby? Żeby cię zjeść!

[aqua48]

zapomnialosiehehe1 napisała:

> A jakie to sprawy Petarda ma do omowienia z Cichopek?

No jak to jakie, pragnęła uświadomić Kaśkę, że Kurzaj po wieki wieków będzie należał do Petardy, Kaśka go może wyprowadzać na spacery ale wyłącznie za wiedzą i zgodą prawilnej rodziny...

[princy-mincy]

No jak to jakie- powie jej prawde o Macieju i nauczy jak szanowac pierwsza zone, toz to oczywiste!

[briar_rose]

No ona by jej zapewne wyjaśniła PRAWDĘ

[hanusinamama]

Mnie rozbawił jej wpis o Karolu i Kamili. Jak to Kamila podła i niedobra miała romans z żonatym Karolem.
Czy ona już nie pamieta, że sama miała romans z żonatym?

[szarmszejk123]

TO NIE TO SAMO 🙄

[ggrr.ruu]

To jest absolutnie wyjątkowa sytuacja a w ogóle on z żoną nie sypiał i nic ich nie łączyło. Poza tym to jest oszczerstwo wobec błogosławionego łona które wydało wspaniałe dzieci

[enigma81]

hanusinamama napisała:


> Czy ona już nie pamieta, że sama miała romans z żonatym?
>

To była wyjątkowa sytuacja przecież.

[sophia.87]

Ale Karol się rozwiodl dla kochanki, a RK dla Petardy nie.
Nie może więc być tak, że inni się dla kochanek rozwodza, a jej żonaty kochanek się nie chciał rozwiesc.

Btw to autentyk, właśnie tak różne dziwne rzeczy i działania usprawiedliwia klientka znajomej. Nie, nie petarda, ale też chyba niewiele brakuje 😂

[primula.alpicola]

Czytałam, ta kobieta jest szalona.

[swinka-morska]

Brzmi tak atrakcyjnie jak zaproszenie na dywanik

[heca7]

Brzmi jak zaproszenie aby usiąść na krześle. Elektrycznym

[eliszka25]

Wielokrotnie piłam herbatę z ex mojego męża, ale ich syn był wtedy mały i nie było dla mnie dziwne, że chce poznać kobietę, z którą jej dziecko spędza w sumie sporo czasu. To nie ja byłam przyczyną rozpadu ich związku, więc atmosfera była między nami normalna.

Na miejscu Cichopek bym się jednak bała, że Petarda przygotuje dla mnie ucztę jak Aria dla Freyów 😄.

[turbinkamalinka]

eliszka25 napisała:

> Wielokrotnie piłam herbatę z ex mojego męża, ale ich syn był wtedy mały i nie b
> yło dla mnie dziwne, że chce poznać kobietę, z którą jej dziecko spędza w sumie
> sporo czasu. To nie ja byłam przyczyną rozpadu ich związku, więc atmosfera był
> a między nami normalna.

To inna sytuacja. Wcale się nie dziwię, że chciała cię poznać. Dziwne byłoby gdyby nie chciała . Z resztą twoja ex chyba nie robiła min, jakbyś była łakomym kąskiem
Dla mnie ten uśmiech Niewybuchu jest przerażający

[eliszka25]

Oczywiście, że inna i dlatego nie było to dla mnie w ogóle dziwne. Nie zostałyśmy przyjaciółkami (to już by było jednak dziwne), ale mogłyśmy normalnie porozmawiać. Natomiast Petarda jest hmmm, no wolałabym się trzymać na bezpieczną odległość 😄.

[arwena_111]

Mnie cały czas zastanawia ten jej wytrzeszcz oczu. Ona ma tak naturalnie czy nieudana operacja?

[eliszka25]

Ona w ogóle ma jakieś nienaturalnie dziwne miny na większości zdjęć.

[figa_z_makiem99]

Obrzydliwe i chciwe babsko, chce coś ugrać na mamunię dorosłych synków i robi z siebie ofiarę pod publiczkę. Wypisz wymaluj moja teściowa, tylko u mnie walka toczy się o synka, a u petardy o byłego męża. Takie baby nigdy nie odpuszczają. Ona myśli, że ktoś się będzie jej pytał o zdanie, bo jest wyrocznią i do niej się trzeba dostosować. Kurzajewski jej się wymknął i gdzie znajdzie drugiego jelenia? Opinię zepsuła sobie na własne życzenie, nie znajdzie pracy ani normalnego faceta.

[clara.burgund]

To, że Petarda jest chorą manipulantką, wiedzą już wszyscy i tylko Kurzaja i Kaśki żal. Ale zobaczcie to: klinikalaperla.pl/promocje/mezo-petarda/

Czy w tej klinice oszaleli oferując klientkom taki zabieg?

[figa_z_makiem99]

Mnie by odstraszała 🙂

[eliszka25]

O matko, w życiu bym nie poszła 😄

[kk345]

Czy tylko ja uznaiam,że to brak polskich liter a zabieg nazywa się mężo petarda?😊

[feiticeira]

Nie tylko Ty 😸

[arwena_111]

Ja też tak przeczytałam

[gama2003]

Ja też.
Brwi mi się uniosły?

[arwena_111]

W sumie to nawet mi pasowało - petardą w męża w ex też można

[borsuczyca.klusek]

No proszę a my się tutaj martwiłyśmy, że kobita zostanie bez współprac i bez roboty 🙄

[alpepe]

Pytanie do danieli, da się, by sąd ten pozew oddalił?

[tt-tka]

alpepe napisała:

> Pytanie do danieli, da się, by sąd ten pozew oddalił?
>

ja nie Daniela, ale przypuszczam, ze i Daniela nie znajac tresci pozwu nie odpowie
dziennikarskie streszczenie, a wlasciwie supozycja, to nie jest podstawa, na ktorej mozna ocenic, czy sad oddali lub nie

[daniela34]

Każdy pozew można oddalić lub uwzględnić bo generalnie każdą sporną sprawę cywilną strona może wygrać lub przegrać. To mi się strasznie dziwaczne pozwy wydają, sądząc z relacji prasowych, ale pism nie widzialam, może w realu brzmią lepiej niż w artykule.

[arwena_111]

A oni już nie podzielili majątku? Można dwa razy o to samo zakładać sprawę?
Niedawno czytałam, że sąd dwa razy wydał wyrok w sprawie spadkowej. Tej samej- raz uwzględniając testament, raz dziedziczenie ustawowe. SN uwzględnił skargę nadzwyczajną i ostatni wyrok "anulował".
A teraz sobie popatrzyłam i podobnych spraw było co najmniej kilka.

[daniela34]

2 wyroki w tej samej sprawie są mogą być bo nie ma w Polsce ogólnopolskiego systemu sądowego. Jeśli więc żadna ze stron nie podniesie ze w tej sprawie już było postępowanie lub ze się toczy to może tak być. Te wyroku są potem do uchylenia.
Inną sprawą jest kolejny podział majątku po zakończeniu postępowania. Jeśli podzielili to tylko wznowienie wchodzi w grę. Z przyczyn ograniczonych. Trudno mi powiedzieć o co chodzi Petardzie bo ona mówi tak że nic nie wiadomo

[inny.kwiatek]

Ja zrozumiałam z artykułów, że ona sugeruje iż podzielili, ale niesprawiedliwie, bowiem on ukrył jakiś majątek, który również wymagał podziału. I teraz będzie żądać podziału tego ukrytego.
Czy tak można to nie mam pojęcia.

[daniela34]

No teoretycznie jest to możliwe. Więc jeśli o to składa to o ile udowodni, że te składniki były majątkiem wspólnym to sąd może je "dodzielić."

[princy-mincy]

Na pudelku cytuja jeszcze wypowiedz petardy o zmarlym ojcu- to juz jest dno dna, by wycierac sobie gebe niezyjacym czlowiekiem.
Cichopce sie nie dziwie, ze nie odpowiada, dobrze robi. Poszlaby z nia na kawe i juz petarda mialaby pozywke do swoich kolejnych paranoi.
Ta kobieta pisze- ja pani katarzyny nie znam, ale proponowalam rozmowe i pogodzenie sie. Jak mozna sie godzic z kims, kogo sie nie zna?

[princy-mincy]

i jeszcze link
www.pudelek.pl/paulina-smaszcz-twierdzi-ze-wielokrotnie-wyciagala-reke-do-katarzyny-cichopek-zapraszalam-na-rozmowe-zero-odpowiedzi-6896899997285120a?utm_source=combreak

[eliszka25]

Oczywiście, że Cichopek dobrze robi nie reagując na Petardowe zaczepki. Ona się z nią nie pokłóciła, to i nie ma potrzeby się godzić, a takie spotkanie, to byłaby tylko pożywka dla następnych odpałów.

[iwoniaw]

No raczej. Tez bym w życiu na miejscu Katarzyny nawet mrugnieciem nie dala znać, że jakakolwiek wiadomość/zaproszenie otrzymalam. Przecież Paula tylko czeka, żeby ona sie dala sprowokować, by miec pozywke ze wszystkiego, zarowno tego, co zostalo zrobione/powiedziane, jak i tego, co nie.

Swoją drogą, co ona ma z tym "my mamy dowody" - nawet jesli Kurzaj ukrył miliony ze wspólnego majątku, by nie weszły do porozwodowego podziału, to przeciez synowie, o synowej i wnuczce nie mówiąc, w ogóle nie są tu zadną stroną 🤦‍♀️

[azalee]

princy-mincy napisała:

> Ta kobieta pisze- ja pani katarzyny nie znam, ale proponowalam rozmowe i pogodz
> enie sie. Jak mozna sie godzic z kims, kogo sie nie zna?

Przeciez oczywistym jest ze przez "pogodzenie sie" ona rozumie sytuacje, gdzie KC pada przed nia na kolana i blaga o wybaczenie jednoczesnie zapewniajac ja ze wie, ze nigdy nie bedzie dla Macieja rownie wazna jak Pierwsza Zona i Matka Synow. I wtedy petarda jej wielkodusznie wybaczy i sie pogodza

[heca7]

Wyciąganie nieżyjącego teścia aby się nim zasłonić jest równie żenujące co fotorelacje celebrytów na grobach

[iwoniaw]

heca7 napisała:

> Wyciąganie nieżyjącego teścia aby się nim zasłonić jest równie żenujące co foto
> relacje celebrytów na grobach
>

Nieżyjący teść jest najlepszy, bo przeciez bez względu na to, co ktokolwiek będzie twierdził, on osobiscie w zaden sposob nie zaprotestuje ani nie sprostuje. Przy żywych powinowatych zawsze jest ryzyko, że nie zdzierżą i zepsują dobrą narrację 😉

[briar_rose]

Pewnie te cudowne relacje z teściem to tak jak z teściową, tylko w jej głowie. Bo jak na razie to jedynym rodzicem który płacze i się wstydzi za dziecko to matka Pauliny

[thank_you]

Cos jak zaproszenie do łóżka - szkoda tylko, ze nie dodane, iz to Madejowe łoże

[tt-tka]

thank_you napisała:

> Cos jak zaproszenie do łóżka - szkoda tylko, ze nie dodane, iz to Madejowe łoże
>

katarzyna juz to wie , dlatego nie odpowiada

[jowita771]

thank_you napisała:

> Cos jak zaproszenie do łóżka - szkoda tylko, ze nie dodane, iz to Madejowe łoże
>


Przeczytałam z rozpędu Maciejowe.

[szarmszejk123]

😅

[heca7]

jowita771 napisał:

> thank_you napisała:
>
> > Cos jak zaproszenie do łóżka - szkoda tylko, ze nie dodane, iz to Madejow
> e łoże
> >
>
>
> Przeczytałam z rozpędu Maciejowe.
>

Maciejowe łoże Kasi nie przeszkadzałoby

[mikawi]

Mnie najbardziej ubawił tekst, że pani Kasia nie przeszkadzałaby przecież Petardzie przy wielkanocnym stole. Świetne zaproszenie na święta

[arwena_111]

No ktoś musi podawać

[jowita771]

Kasi i Maciejowi to raczej petarda by przeszkadzała.

[conena]

zwariowała kobita. przykro się na to patrzy.

[briar_rose]

Wariatka O.o Niektóre osoby to takie egocentryczne toksyczne narcyzy. Myślą, że jak one łaskawie wyciągają rękę to druga osoba MUSI złapać tą rękę, ukorzyć się, grać jak jej zagrają albo jeszcze przeprosić i podziękować. No i w sumie z jakiego powodu i o czym ona by chciała z nią rozmawiać? Jakie "wspólne sprawy" mają niby do omówienia? Kaśka nie jest strona w tej sprawie, jest tylko kobietą, która jest z facetem, który kiedyś miał żonę. Paulina chce jej jakieś instrukcje obsługi Maćka przekazać czy co? Kaśka do niej ani razu się nie odezwała publicznie, to Paulina próbuje walić w nią jak w bęben. Niech urządzą sobie pogawędkę w sądzie, przecież Cichopek założyła jej sprawę xD

[eliszka25]

Cichopek bardzo dobrze robi, że nie miesza się w tę publiczną gównoburzę i nie komentuje oraz nie daje się prowokować. Petarda przez to wychodzi na jeszcze większą wariatkę, ale to nie problem Cichopek. Dla Kurzopków to nawet lepiej, bo już naprawdę mało kto traktuje tę babę poważnie.

[briar_rose]

Teraz Petarda chce się nagle procesować z byłym mężem o majątek. I tak dzięki Paulinie Kasia z Maciejem zostali najpopularniejszą parą w Polsce. I są oferty współpracy, czyli duże pieniądze i kanał telewizyjny chętnie oglądany xD

[heca7]

Początkowo byli śmieszną parą kochanków nakrytych na wspólnym wyjeździe do Ziemi Świętej. Co w połączeniu z faktem iż byli kochankami a nie legitnymi wg religii przez siebie wyznawanej małżonkami wywoływało uśmieszek politowania u czytelników Pudelka Dzięki ex-żonie- niezłomnej- Petardzie stali się bohaterami. Mają kontrakty reklamowe, stado obserwatorów i programy telewizyjne. Do tego wszyscy im współczują stalkerki

[tt-tka]

Ty nie pisz takich rzeczy, bo jak sobie Petrda uswiadomi, jak bardzo dobrze im zrobila i robi, to swiat sie zatrzyma !

[skumbrie]

bo jak sobie Petrda uswiadomi, jak bardzo dobrze im zrobila i robi, to swiat sie zatrzyma !


Nie uświadomi. Zranione ego jej nie pozwoli.

[awf-33]

Jaka ta kobieta jest żenująca. Rozwiodła się ze swojej inicjatywy, ale szlag ją trafił jak były mąż związał się z inną.

Okropne babsko.

[briar_rose]

Ona chyba się z Krauzem związała wtedy.

[briar_rose]

W nowym wywiadzie Petarda pokusiła się o komentarz o obecności Kurzajewskiego na komunii córki Cichopek, stwierdzając, ze Maciej nie ma już dla niej znaczenia i stara się skupić na swojej rodzinie Chyba rozprawy w toku. No proszę, można. Już nie szczuje, nie obraża. Zawsze jak przegnie pałę to gra ofiarę, zaraz rozprawy w sądzie to na bank na zdrowiu podupadnie.

[heca7]

Tjaaa, tak się nie interesuje, że aż musiała się odezwać i ponownie napisać iż skupia się na swojej rodzinie

[gama2003]

Nagle minęła jej faza upiększających makijaży. Za zdrowo w nich wyglądała. Choć ktoś na ematce chyba pisał, że pokłócona z ową kreatywną makijażystką

[briar_rose]

Petardzie jednak nie przeszło xD Żali się teraz i oburza, że były kupił byłej podobny zaręczynowy pierścionek jak przed laty jej, a także, że śmieją razem jeździć w ICH miejsca.

"Ciekawe, czy ślub też wezmą w NASZYCH rodzinnych miejscach!"

Jaka megalomania do potęgi. Najlepsza, najmądrzejsza, najszczęśliwsza, najlepiej wyedukowana. Każde miejsce w którym postawiła nogę - jest JEJ miejscem. Izreal jest JEJ, dawny dom to JEJ dom, dzieci są JEJ, teściowa jest JEJ, JEJ się należy! Pierścionek jest JAK JEJ. Wygląda jak typowe zaburzenie narcystyczne.

[tt-tka]

ja tylko czekam na odzywke w rodzaju "jak Maciej smie sypiac z tym kurczakiem w takich samych pozycjach jak ze mna - przeciez to MOJE pozycje"

[gama2003]

Fajne jest to, że oni chyba ten ślub brali w Poznaniu ? Mieście panny młodej zdaje się.

Nijak sobie nie wyobrażam powodu organizowania tam ślubu przez Kurzopków.


Pierścionki pierścionkami, ale ona sugeruje polecenie Maciejowi własnego fryzjera, który wreszcie zrobił z niego człowieka. Wreszcie modna fryzura.

Słowem petarda trzyma rekę na pulsie, czy tam zęby na tętnicy szyjnej cały czas.
Przerażające.

[briar_rose]

gama2003 napisała:


> Pierścionki pierścionkami, ale ona sugeruje polecenie Maciejowi własnego fryzje
> ra, który wreszcie zrobił z niego człowieka. Wreszcie modna fryzura.
>
> Słowem petarda trzyma rekę na pulsie, czy tam zęby na tętnicy szyjnej cały czas
> .
> Przerażające.

O rety. Z niej to musiała być matka, żona i szefowa... Nie dziwota, że się ewakuowali wszyscy. Ja, mi, dla mnie, mój, moja, moje, o mnie, dla mnie, beze mnie itd. Nawet cudza fryzura jest powodem dla podkreślenia swojej ważności. Ona nie daje im spokoju, obserwuje każdy krok, śledzi ich gdzie może, wypytuje znajomych, wie wszystko - gdzie byli i co robili. Jedyne rozsądne wyjście to zakaz zbliżania, bo tu w końcu dojdzie do tragedii.

[woman_in_love]

biedna, w tych krótkich włosach kojarzy mi się jak średniowieczna przestępczyni ogolona za karę przez sąd za to, że niszczy życie bylemu mezowi

[briar_rose]

Zasługa tego jej świetnego fryzjera, dzięki któremu według jej zdania Kurzajewski teraz tak dobrze wygląda

[briar_rose]

Ukazało się nowe Przesłanie Prawdy Smaszczowej.

"Tylko głos tego, kto mówi, będzie słyszalny. W związku z tym ja nie mam zgody na kłamstwa. Ja nie mam zgody na niszczenie rodzin, tylko dlatego, że komuś jest źle w tym związku, więc przeskakuje na nowy związek - stawia sprawę jasno - Nie mam zgody na opuszczanie kobiet w chorobie, tak jak opuszczono mnie. Całe życie wszystkim pomagałam, całe życie byłam dla wszystkich, budowałam karierę mojego męża i kochałam go bardzo, budowałam rodzinę, pomagałam teściom, rodzicom, dziadkom, znajomym, bo uważałam, że na tym polega świat, ale kiedy chorujesz i nagle zostawia cię pracodawca i człowiek, którego kochasz i nazywa cię kosztem i problemem - ja nie mam na to zgody. I dlatego się rozwiodłam!"

Jaka to jest bajkopisarka to szkoda gadać. Nie wiem jak Kurzajewski to wytrzymuje, bo jakby mnie tak ciągle ktoś obgadywał na forach już by miał sprawę w sądzie. Paulina niczym głos wołający na puszczy xD

[heca7]

Co to za sformułowanie -ja nie mam zgody?!
Pani peron totalnie odjechał- sama męża zostawiła, sama poleciała do nowego faceta, nie przejmowała się synami i "miała zgodę" aby wpakować się w cudza rodzinę i ją niszczyć W internecie nic nie ginie, są zdjęcia i artykuły, w których opowiadała o wielkiej miłości z żonatym i dzieciatym RK.

[briar_rose]

heca7 napisała:

> Co to za sformułowanie -ja nie mam zgody?!
> Pani peron totalnie odjechał- sama męża zostawiła, sama poleciała do nowego fac
> eta, nie przejmowała się synami i "miała zgodę" aby wpakować się w cudza rodzin
> ę i ją niszczyć W internecie nic nie ginie, są zdjęcia i artykuły, w których
> opowiadała o wielkiej miłości z żonatym i dzieciatym RK.
>

Paulina nie wie, co pisać. Przecież to ona znalazła żonatego biznesmana i dlatego się wtedy rozwiodla - taka była wtedy jej narracja. Nie wiem jak ona w przeszłości ludziom pomagała, ale sądząc po jej dotychczasowych działaniach nie musiała to być pomoc zgodnie z oczekiwaniami potrzebującego, ale jej własna wersja "naprawy" świata. Nigdy nie zrozumiem tego „dzięki mnie”, to przepraszam co ona robiła? Chodziła i mu robotę załatwiała, na spotkaniach podpowiadała co mówić, negocjowała mu wyższe stawki?

A tak z ciekawości: na co ona choruje? Zasłania się tymi problemami zdrowotnymi, jak brakuje jej argumentów, ale nie sprawia wrażenia chorej fizycznie osoby (bo że psychikę ma w fatalnym stanie, widać na pierwszy rzut oka).

[primula.alpicola]

briar_rose napisał(a):

wyższe stawki?
>
> A tak z ciekawości: na co ona choruje?

Na głowę.

[heca7]

primula.alpicola napisała:

> briar_rose napisał(a):
>
> wyższe stawki?
> >
> > A tak z ciekawości: na co ona choruje?
>
> Na głowę.


To wiemy. Ale na co ONA uważa, że choruje?

[annaboleyn]

Chyba cos ortopedyczno-neurologicznego, choc wydaje mi sie, ze pojawil sie rowniez wątek onkologiczny, ale moze zmyslam?

[annaboleyn]

Oj, Heco, czego nie rozumiesz? Nie ma zgody, czyli PS nie ma przyzwolenia, czyli nie moze niszczyc, klamać, itp. Krok w dobrym kierunku przeesz

[briar_rose]

Najlepsze jest to że gdy rozstała się z tym Krauze to też wrzucała do netu jakieś filozoficzne rozkminy o złych facetach, którzy zdradzają i oszukują xD

[hanusinamama]

Biorąc pod uwage jej afery z mobbingiem w pracy...to jej byli pracownicy chyba czkawki dostają za każdym razem jak ona opowiada o swojej pomocy innym

[heca7]

hanusinamama napisała:

> Biorąc pod uwage jej afery z mobbingiem w pracy...to jej byli pracownicy chyba
> czkawki dostają za każdym razem jak ona opowiada o swojej pomocy innym
>

Bo to było jak z tą grupą skinów co uratowała staruszkę. Przestali ją kopać

[hanusinamama]

Po pierwsze, to ona im tam zapewne takie piekło w tej rodzinie urządziła (synowie uciekli nie bez powodu), że on dobrze wie z kim ma do czynienia.
Poza tym nie rozumiem: ja nie mam zgody? To tak jakby tej zgody ona nie dostała. Czyli chciała rozwalić rodzinę ale nie dostała na to zgody?
Chyba nie o to jej chodziło...baba polonistykę skonczyła.

[princesswhitewolf]

Przyznam ze na tle grozb Omeny patrzacej wprost w ekran i ostrzegajacej z blyskami w oczach.to Pani Petarda jest lagodna dosc sympatyczna owieczka.