Dodaj do ulubionych

Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna osoba,

12.05.23, 14:59
której realnie pomogła psychoterapia?
I jeszcze: jak długo ona trwała, w sensie parę tygodni/miesięcy czy lat?
Obserwuj wątek
    • czarna.mamba50x Re: Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna oso 12.05.23, 15:28
      Mi pomogła w 2 lata i praca własna. Do tego program 12 krokow dla osób wspóluzaleznionych. Program jak narzedzie rozwoju charekteru nadaje się dla wszystkich.
      Grupa wdparcia tez swoje zrobiła
    • triismegistos Re: Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna oso 12.05.23, 15:35
      Mój mąż twierdzi że uratowała mu dosłownie życie. Samo uczęszczanie na terapię zajęło mu ponad rok, praca nad sobą trwa nieustannie.
    • angazetka Re: Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna oso 12.05.23, 15:37
      Ja.
      Dziewięć miesięcy.
    • laurielle Re: Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna oso 12.05.23, 15:39
      Mi pomogla bardzo na zaburzenia lekowo-depresyjne. Po terapii przestalam spelniac kryteria zaburzen osobowosci (psychotesty byly przed i po), a jakosc zycia ogromnie sie poprawila. Terapia trwala dwa lata, spotkania byly raz w tygodniu. Poznawczo-behawioralna z terapią schematu.
    • inny.kwiatek Re: Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna oso 12.05.23, 15:40
      Owszem, jest tu sporo takich osób.
      Mnie uratowała życie.
      Parę tygodni to raczej interwencja kryzysowa, psychoterapia to jednak miesiące, czasem dłużej.
    • black_magic_women Re: Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna oso 12.05.23, 15:41
      Mnie pomogła. Ale w połaczeniu z farmakologia.
      • black_magic_women Re: Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna oso 12.05.23, 15:47
        Terapia trwała ok 1,5 roku. Teraz już "tylko" sięgam po antydepresanty, np. po ciąży. Żałuję, że straciłam kilka najpiękniejszych lat 20, a otoczenie myślało wtedy, że jestem rozkapryszona i nie wiem czego chcę.
    • agdzieztam Re: Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna oso 12.05.23, 15:43
      Nam w kryzysie małżeńskim po urodzeniu dziecka. Kilka miesięcy, ale pierwsze zmiany już po kilku spotkaniach. Z obu stron ogromną chęć i praca, która trwa do dziś. Może inaczej , dbałość o związek, która trwa do dziś.
    • po-trafie Re: Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna oso 12.05.23, 16:01
      Mi, w lata ogarnela zespol lęku uogólnionego, nie do konca zdrowe podejscie do pracy i jedzenia/sportu, wprowadzilam zmiany w pracy po ktorych zwiekszylam zarobki 2krotnie itp smile
      • po-trafie Re: Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna oso 12.05.23, 16:01
        DWA lata.
      • 4tego Re: Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna oso 12.05.23, 16:30
        po-trafie napisała:

        > Mi, w lata ogarnela zespol lęku uogólnionego,

        W jakim nurcie psychoterapia? Psychodynamicznym?
    • 1matka-polka Re: Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna oso 12.05.23, 16:47
      Mnie, 2 lata. Teraz to glownie praca wlasna.
      • 1matka-polka Re: Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna oso 12.05.23, 16:49
        Psychodynamiczna.
    • igge Re: Psyvhoterapia - czy jest tu chociaż jedna oso 12.05.23, 16:52
      Znam kogoś komu pomogła.
      3 lata dwa razy w tygodniu.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka