Dodaj do ulubionych

Kontakty ze znajomymi

13.05.23, 20:57
Ostatnio zaczęłam zauważam schematy w swoich kontaktach ze znajomymi. Jeśli ja się nie odezwę nie zagadam, to nie ma między nami kontaktów.
Tak mnie ciekawi dlaczego tak jest. Czy wy miałyście znajomych, do których się nie odzywalyscie, ale kiedy oni coś od was chcieli albo zapraszali gdzieś to rozmawialiście?
Czemu ich ifnorowalyscie? Wiecie, zastanawiam się, czy coś że mną jest nie tak, że nie chcą że mną utrzymywać kontaktów.
Chciałabym wiedzieć, jak to jest z tej drugiej strony.
Obserwuj wątek
    • krwawy.lolo Re: Kontakty ze znajomymi 13.05.23, 22:25
      Może przyzwyczaiłaś ich, że to Ty występujesz z inicjatywą? Albo niestety nie zależy im na kontaktach z Tobą tak, jak Tobie na kontaktach z nimi. Nie winiłbym siebie. Taki lajf.
    • katriel Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 01:56
      > Czemu ich ignorowalyscie?

      No właśnie nie ignorowałyśmy, przecież jak zagadali, to odpowiadałyśmy.
      Po prostu oni inicjowali kontakt wystarczająco często jak na nasze potrzeby towarzyskie, więc my już nie musiałyśmy.
      Jeżeli cię lubię i mam ochotę rozmawiać z tobą nawet raz w miesiącu, a ty mniej więcej raz w miesiącu do mnie dzwonisz, to potrzebę rozmowy z tobą mam zaspokojoną i już nie muszę nic robić. Być może ciebie to dziwi, bo ci się wydaje, że raz w miesiącu to bardzo rzadko i że gdybym naprawdę cię lubiła, to chciałabym rozmawiać z tobą znacznie częściej. Otóż nie; nie chcę rozmawiać częściej nie dlatego, że nie lubię ciebie, tylko że nie lubię rozmawiać. Ciebie lubię, jesteś jedną z moich ulubionych znajomych, bo nie bombardujesz mnie bezsensownymi telefonami co tydzień albo - o zgrozo - częściej.
      • nika_1985 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 08:25
        Generalnie kontakty trzeba podtrzymywać..i powinno to iść z.dwoch stron. Nie może być tak,że ciągle jedna strona zabiega, zaprasza,telefonuje. Nie znaczy to jednak że raz w tygodniu mamy mega ciśnienie że musimy zadzwonić bo inaczej koniec świata się stanie.
        Aktualnie rehabilituje się i niby jestem w domu, ale nie mam czasu że względu na różne godziny zabiegów aby umawiać się na jakieś kawki, ciastka z koleżankami. Niby nie pracuje ale zabieg jeden na 10.30.. drugi na 14.00 w międzyczasie muszę.dojechacz wyjść z psem. Godziny z dnia na dzień się zmieniają i zajmuje mi to trochę czasu.
        Jedna moja koleżanka usilnie chce wpaść do mnie do mieszkania , a ja przez rękę nie mieszkam u siebie aktualnie ( bo gotować trzeba, bo kroić coś , bo garnek podniesc- a ja tego nie wykonam aktualnie)więc stwierdziłam ,że może się spotkamy na kawę w kawiarnii. I do tej pory cisza..
        .ani tak ani nie. Nie mam pojęcia czy się obraziła czy co..
        • nika_1985 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 08:38
          Ja np. widzę taka prawidłowość u co poniektórych, że jeśli ja dotychczas byłam ta która gdzieś tam dbała o kontakt to jeśli ja zaniecham to niektóre moje znajome milczeć potrafią miesiącami..wiec cóż.. chyba to się weryfikuje samo. Powinno być trochę inaczej..raz ja raz ktoś..a nie non stoper zabieganiez podtrzymywanie kontaktu idzie z jednej strony
          • princesswhitewolf Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 09:27
            Trzeba przyjac na klate ze nie jestes dla nich specjalnie atrakcyjnym rozmowca
        • ardzuna Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 13:43
          nika_1985 napisała:

          > podniesc- a ja tego nie wykonam aktualnie)więc stwierdziłam ,że może się spotka
          > my na kawę w kawiarnii. I do tej pory cisza..
          > .ani tak ani nie. Nie mam pojęcia czy się obraziła czy co..

          Może nie ma pieniędzy na kawę.
        • imponderabilia22 Re: Kontakty ze znajomymi 15.05.23, 17:33
          Nie każdy chadza po kawiarniach. Trzeba wyjść z domu, jakoś wyglądać, no i wydać pieniądze. Dla jednych kawiarniane życie (i ogólnie jadanie na mieście) to codzienność, a dla innych (nadal) synonim luksusu.
    • princesswhitewolf Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 09:20
      Bylam i jestem po drugiej stronie. Pewnych meczybul unikam. Meczybula chce sie wyjeczec a druga dowartościować pitolac o ciuchach i samochodach.

      Spotykam sie z tymi z ktorymi lubie spedzac czas.
      • nika_1985 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 09:32
        Dokładnie tak może być. Tylko zazwyczaj tak jest,że po tych dwóch trzech miesiącach milczenia nagle..wyskakuja jak Filip z konopi.
        A wiesz..mnie się też czasem nie chce.spotylax tak często bo one tylko dzieci dzieci dzieci..niestety nie.ma.gadki.o czymś.innym.. ciągle a to nasi zrobił to a to Janek tamto. Chwilę mogę posłuchać,ale nie będę całe.spotkanke zachwycac się dziećmi..Przed dziećmi było super,a teraz nawet jak próbuję temat zmienić to sie nie da. Wiadomo- ich priorytety się zmieniły,ale no z grzeczności mogliby spytać się co u mnie. Myślałam,że kontakt nam się nie urwie mimo wszystko, ale chyba jednak trochę się poluznilo..ale nic na siłęwink
    • konsta-is-me Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 09:52
      Mam tak z osobami które są ...nudne.
      Nudne oznacza że mówią głównie o sobie, nie dopuszczając drugiej osoby do głosu, albo są monotematyczne np.lubia mówić wyłącznie, za to długo o swoim hobby, które dla mnie nie jest aż tak interesujące.
      • nika_1985 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 10:16
        Tak, ale chodzi o to żeby w spotkaniach ,dyskusjach znalazł się kompromis. To,że ktoś ma dzieci i mówi głównie o nich, co u nich.. średnio mnie interesuje,ale z grzeczności wysłucham, o coś się tez spytam..mimo,że mnie to ani ziębi ani grzejewink
        Jasne, super byloby żeby każdy z nas tylko otaczał się ludźmi o podobnych zainteresowaniach, ale zazwyczaj tak nie jest i to jest ta sztuka aby umieć porozmawiać na różne tematy, nawet takie co mniej nas interesują.
        Też nie lubię jak ktoś w kółko mówi o sobie..siedzimy sobie 2h a na całe spotkanie tylko raz zada mi pytanie " a co u Ciebie, jak w pracy?"
      • klaramara33 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 12:24
        Oni nie umieją słuchać.
    • runny.babbit Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 10:47
      Albo nie mają potrzeby spotkania się właśnie z tobą, albo w ogóle są typami osób które mogą miesiącami nie widywać znajomych i to dla nich normalne. Pamiętaj że ludzi i tak nie zmienisz, możesz co najwyżej zmienić swoje podejście.
    • mikams75 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 11:44
      Powody sa rozne, moze im taka czestotliwosc pasuje, jak ktos wyzej napisal.
      A moze maja swoje powody, niezalezne od Ciebie. Ja tak mam, ze w przypadku roznych problemow wycofuje sie towarzysko i kontakty ograniczam wylacznie do bardzo mi bliskich osob, z ktorymi o tych problemach rozmawiac moge i chce. Cala reszta od kawkowania i peplania o niczym traci znaczenie. Choc oczywiscie, jak odezwie sie ktos, kogo lubie i zaproponuje cos, to chetnie sie oderwe od codziennosci i problemow i sie spotkam. Ale na wlasna inicjatywe w trudniejszych sytuacjach zyciowych brakuje mi zazwyczaj czasu a jeszcze bardzie energii. Wowczas gromadza mi sie rozne blahe sprawy, nieodpisane maile czekaja wieki itp.
      • nika_1985 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 12:15
        Ale ja to całkowicie rozumiem. Tylko jakoś dziwnie mam wrażenie,że ta koleżanka się obraziła na mnie i się nie odzywa bo liczyła na to,że wcześniej ja się odezwę...a ja serio jestem zajęta swoją ręka, rehabilitacja, konsultacjami , masażami.. potem robię swoje rzeczy. A ona też...nawet nie spytała się " jak ręka"..jakby nie było tematu i miałabym śmigać bez żadnych ceregelii
        • klaramara33 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 12:44
          Daj spokój z taką koleżanka co o bzdury się gniewa.
          • nika_1985 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 13:33
            No nie wiem..ale mam takie przeczucie.
        • ardzuna Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 13:45
          nika_1985 napisała:

          > ami.. potem robię swoje rzeczy. A ona też...nawet nie spytała się " jak ręka"..
          > jakby nie było tematu i miałabym śmigać bez żadnych ceregelii

          Może nie lubi gadać o dolegliwościach, własnych i cudzych. Przecież sama możesz jej powiedzieć, że przez rękę nie możesz śmigać.
          • nika_1985 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 14:08
            Oczywiście,że mówiłam
    • klaramara33 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 12:22
      Ja z tej drugiej strony. Różne przyczyny bo tak nie potrzebuje dużych kontaktów l, bo nie mam czasu bo wiem w szachy pograć , poczytać, pójść na łono natury bo nie lubię pogadanek przez telefon więc wolę v się spotkać więc w celu spotkania odezwę się jak coś fajnego zwykle na zewnątrz zaproponuję.
      • klaramara33 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 12:25
        Np. na ognisko.
    • wszystko_przepadlo Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 12:34
      Ja zostałam ostatnio oskarżona o zbyt nikły kontakt i cała sytuacja zakończyła się niestety zakończeniem relacji. U mnie to po prostu brak czasu. Mam pracę, dwójkę dzieci, swoje jakies tam choroby i zajęcia pozalekcyjne starszego syna. W tygodniu nie spotykam się z nikim i nie zamierzam tego zmienić. Mogę na jakiś krótki spacer, ale to są raczej spontaniczne wyjścia. Miałam długo tak, że zapraszalam na posiadowki, ale po kilkunastu takich spotkaniach u mnie nie doczekałam się rewizyty więc przestałam zapraszać. Inna parka chętnie z nami na jakies wyjazdy, ale sami z siebie też niczego nie proponowali wiec przestałam bawić się w animatorkę. Teraz planuje 400 urodziny i niestety nie mam nawet kogo za bardzo zaprosić, bo tylko trzy dobre koleżanki spełniają moje wymagania co do relacji w dwie strony. Jest jeszcze bratowa i tyle
      • wszystko_przepadlo Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 12:34
        Urodziny oczywiście 40 smile
      • nika_1985 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 13:40
        Dokładnie.. czasem mniej znaczy wiecej więc cóż..czasem tak bywa, nie martw sie.
        Faktycznie..może ona chciała do mnie przyjść bo zazwyczaj to ja jeździłam do nich..ale tam też dwójka dzieci dwa psy i koty to dla mnie było.logistyxznie lepiej..wchodzę na kawę pogawędkę i po 2 bo wychodzę. No nie wiem..ale.faktyxznie to powinno działać w dwie strony..także nawet kawa z ciachem w kawiarnii powinna być myślę okwink
    • migafka357 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 12:39
      Ja też jestem z tej drugiej strony, tylko że ja się nie odzywam pierwsza, bo jestem zabiegana i nieogarnięta. Jak ktoś zadzwoni, to się bardzo cieszę i się umawiamy, jak ktoś nie dzwoni, to z reguły jest tak, że praca, szkoła dziecka, zajęcia dodatkowe, obiad, sprzątanie, coś w locie przeczytam i ze zdziwieniem dostrzegam, że dzień się skończył, a ja leżę zdechła i po pierwsze i tak już nie mam siły gadać ani pisać, a po drugie, nie będę przecież ludziom zawracać dudy po nocy. W skrócie - jak ktoś dzwoni, to się mobilizuję i znajduję czas, jak nie dzwoni, to moj proces myślowy wygląda tak - trzeba by zadzwonić do Kaśki, ale może lepiej za godzinę, bedę miała więcej czasu, żeby pogadać, może byśmy gdzieś wyskoczymy, tylko gdzie i kiedy, Boże, ziemniaki kipią, miałam jeszcze wysłać maila do szefowej, zaraz trzeba wychodzić na angielski... I Kaśka mi się w tym gubi.
    • imponderabilia22 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 12:57
      Niby na tę przysłowiową Kaskę czasu nie macie, ale na fora, Facebooki już tak.
      • chatgris01 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 13:37
        Bo fora i facebooki mozna z doskoku w wolnym kwadransie, albo pozno w nocy/bardzo wczesnie rano.
      • nika_1985 Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 13:37
        Wiesz..ale to nie jest tak. Takie forum to czytam masując sobie rękę specjalnym masazerem czy też mocząc ja w wodzie. U mnie np. teraz zabiegi mam trzy z dziennie w różnych h i serio chciałabym się z nią spotkać na kawę,ale np. w kawiarnii jakiejś, tak jak to zaproponowałam. Nie chce mi się szykować nic w domu jak mam rękę niesprawna..nawet pokrojenie ciasta jest problemem, mieszkanie nieogarniętej bo nie mieszkam w Pl na codzien dlatego wolę gdzies pójść. Ona akurat już dwa razy chciała u mnie.. a teraz się nie odzywa. No cóż.. ja nie będę nachalna i nie będę się dopytywać co jak i czemu. Mam nadzieję,że w wolnej chwili się odezwie
    • shmu Re: Kontakty ze znajomymi 14.05.23, 13:04
      To zależy. Ja mam mało czasu, więc ograniczam kontakty właściwie tylko do najbliższych przyjaciół i rodziny. Poza tym jestem raczej introwertyczna, więc potrzebuje mniej kontaktu z ludźmi niż inni. Odpoczywam będąc sama, a nie otoczona ludźmi (co nie znaczy, że tego wcale nie potrzebuje, po prostu mniej). Ale są osoby, za którymi nie przepadam, ale z jakichś tam powodów spotykam się z nimi, jeśli zaproponują (bo dzieci, bo mąż, bo coś innego), ale sama nie szukam z nimi kontaktu.
    • mail-na-gazecie Re: Kontakty ze znajomymi 15.05.23, 17:18
      Większość ludzi jest po prostu nudna.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka