bramka przewróciła się i zmarło dziecko, które się

[alewcale]

na niej huśtało. Nie wiem czy był taki temat. Zastanawia mnie, czy nikt nie wiedział, że istnieje zagrożenie.
cyt.:" Z tą tragedią nie można się pogodzić. 11-letnia Lilianka z Zalasowej (woj. małopolskie) podczas zabawy na boisku, w pobliżu swojego domu, została przegnieciona bramką. Lekarze przez kilka dni walczyli o jej życie. Niestety dziewczynka zmarła. W środę (10 maja) odbyła się uroczystość pogrzebowa 11-latki".

[woman_in_love]

podczas zabawy na boisku, w pobliżu swojego domu, została przegnieciona bramką

prawda jest taka, że boisk i bramek nie powinno być, bo to niebezpieczne
a dzieci powinny siedzieć w domu, a nie uprawiać sporty ekstremalne

[snajper55]

woman_in_love napisała:

> podczas zabawy na boisku, w pobliżu swojego domu, została przegnieciona bram
> ką
>
> prawda jest taka, że boisk i bramek nie powinno być, bo to niebezpieczne
> a dzieci powinny siedzieć w domu, a nie uprawiać sporty ekstremalne

Przecież sporty ekstremalne mogą uprawach dzięki komputerowi.

S.

[elstilo]

Standard od dawien dawna. Mnie ponad 30 lat temu przygniótł taki dziecięcy kosz do koszykówki. Metalowy, w kształcie żyrafy. Na szczęście połamał mi tylko palce u dłoni. Po tym go zabetonowali.

[alewcale]

O to mi chodzi właśnie a nie o utonięcia, jak ktoś tu pisze. Niby mogła się nie huśtać, ale użytkownik obiektu ma prawo domniemywać, że wszystko w tym obiekcie jest bezpieczne. Na bramce było ostrzeżenie przecież.
A gdyby się bramka przewróciła w trakcie lekcji i zabiła to co? Nauczyciel by miał sprawę, że nie dopilnował.

[irma223]

W czasie lekcji nie wiesza się cała gromadka nastolatków na jednej bramce, by się na niej pohuśtać wisząc na rękach.
Przecież bramka nie przewróciła się od podmuchu wiatru, ani od gola.

[memphis90]

>W czasie lekcji nie wiesza się cała >gromadka nastolatków na jednej bramce, >by się na niej pohuśtać

Serio…?

[irma223]

Jeśli, to od tego jest .nauczyciel, by reagował.

O 20-tej czy 21-szej nauczyciela na boisku nie ma.

[snajper55]

elstilo napisała:

> Standard od dawien dawna. Mnie ponad 30 lat temu przygniótł taki dziecięcy kosz
> do koszykówki. Metalowy, w kształcie żyrafy. Na szczęście połamał mi tylko pal
> ce u dłoni. Po tym go zabetonowali.

Baseny też powinni zabetonować, bo przecież kilkoro dzieci sie utopiło na basenie.

S.

[maslova]

Na basenach są ratownicy.

[snajper55]

maslova napisała:

> Na basenach są ratownicy.

Mimo to dzieci się topią.

S.

[maslova]

Ale na pewno mniej, niż gdyby tych ratowników lub osób dorosłych pilnujących dzieci nie było wcale.

[mia_mia]

To wcale nie jest takie proste przełożenie, ludzie w sytuacji, kiedy wiedzą, że są pilnowani tracą czujność.
Najlepiej jeśli ludzie są pilnowani, a zachowują się tak jakby byli zdani tylko na siebie.

[elstilo]

A Ty myślisz że zabetonowali tak żeby nie dało się używać czy po prostu zabetonowali nogi żeby nie mogło się więcej przewrócić na dziecko?

[snajper55]

elstilo napisała:

> A Ty myślisz że zabetonowali tak żeby nie dało się używać czy po prostu zabeton
> owali nogi żeby nie mogło się więcej przewrócić na dziecko?

Myślę że by zabetonowali tak, ze tych przesuwanych bramek by się juz nie dało przesuwać.

S.

[hanusinamama]

Chciałeś błysnąć ciętą ripostą ale nie wyszło...

[yannefer]

Mam sąsiadkę pracująca na pediatrii w dużym szpitalu w mieście wojewódzkim, bywa na dyżurze kilka razy w ms I co dyżur coś się wydarza. A to próby samobójcze, a to kilkulatek który upadł na basenie i się zachlysnal woda, a to przedawkowanie paracetamolu przez matkę u 3 miesięcznego dziecka. Tego jest non stop pełno. Teraz wlasnie zacznie się sezon na baseny, utoniecia, zachlyśniecia itd. Nie każdy przypadek ląduje w formie artykułu, a to co czytamy to może jest mały procent tego, co się wydarza.

[ewa_mama_jasia]

Oczywiście, że mały skrawek. Pena informacja jest od czerwca publikowana i uaktualniana codziennie na stronie policji. I tak przez całe wakacje.

[ichi51e]

Co roku to samo odkąd pamietam. I co?

NIC. Dalej te bramki nie są mocowane

[alicjamagdalena]

Bo to są mniejsze bramki zapewne, przenośne.
Może sensowne byłoby gdyby np nauczyciele wf przeznaczyli 10min na pogadankę nt tych zagrożeń. Dzieci chcą się bawi huśtać to jest naturalne, zagrożeń czesto nie widza.

[awf-33]

alicjamagdalena napisała:

> Bo to są mniejsze bramki zapewne, przenośne.
> Może sensowne byłoby gdyby np nauczyciele wf przeznaczyli 10min na pogadankę nt
> tych zagrożeń. Dzieci chcą się bawi huśtać to jest naturalne, zagrożeń czesto
> nie widza.

Na tej konkretnej bramce producent umieścił informacje, że musi być przytwierdzona.

[rosie]

Najgorsze, że na boisku byli wtedy dorośli. Nikt nie zwrócił uwagi na to, że bramka to nie zabawka. Powinno być pomieszczenie przy boisku, w ktorym bramka jest przechowywana i wyciągana do treningów. Syn jak chodził na piłkę, to takie bramki były wynoszone tylko na trening. Niestety mamy w gminach po kilkanascie orlików, bo unia dawala kasę. U mnie w gminie nie ma żadnego trawiastego. Wszystkie boiska wójt zamienił na tartan. W zeszłym roku powstało boisko trawiaste z inicjatywy rodziców. Zostały zakupione bramki z atestem, które są przymocowane na stałe do gruntu. Przyjeżdżają dzieciaki z całej okolicy, bo nie ma porównania z grą na tartanie czy orliku. Orliki niszczeją, jest wielkie otwarcie, a później nikt się nie interesuje stanem, nie ma osób odpowiedzialnych za stan bramek, krzesełek i nawierzchni...

[snajper55]

ichi51e napisała:

> Co roku to samo odkąd pamietam. I co?
>
> NIC. Dalej te bramki nie są mocowane

Samochody też. I dlatego zabijają.

S.

[maslova]

Ale słyszałeś w ogóle o ograniczaniu ryzyka, czy tak pitolisz tu pod hasłem "przetrwają najsilniejsi"?

[snajper55]

maslova napisała:

> Ale słyszałeś w ogóle o ograniczaniu ryzyka, czy tak pitolisz tu pod hasłem "pr
> zetrwają najsilniejsi"?

Pitolę pod hasłem "nie unieruchamiac przedmiotów, które powinny być ruchome". Te małe bramki są przesuwane w zależności od potrzeb. Czasem w ogóle znosi się je z boiska przy okazji jakiegoś festynu.

S.

[simply_z]

Pech

[maslova]

Nie pech, tylko zaniedbanie.

[droch]

Z jednej strony wszyscy oczekują gwarancji 100% bezpieczeństwa. Z drugiej - oburzają się „bramka za 50 tysięcy? Na pewno złodzieje wzięli w łapę”.

[mysiaapysia]

Bez przesady. Zabetonowanie podstawy bramki tyle nie kosztuje.

[snajper55]

mysiaapysia napisała:

> Bez przesady. Zabetonowanie podstawy bramki tyle nie kosztuje.

Ale to są bramki, które przesuwa się w różne miejsca, w zależności od potrzeb. Ale masz rację. Zabetonowane samochody też byłyby bezpieczniejsze.

S.

[memphis90]

I kto przesuwa te bramki, skoro są tak ciężkie, ze przewrócone zgniatające 11 latki na smierć? Te 11 latki przesuwają…?

[snajper55]

memphis90 napisała:

> I kto przesuwa te bramki, skoro są tak ciężkie, ze przewrócone zgniatające 11 l
> atki na smierć? Te 11 latki przesuwają…?

Uderzenie cegłą w głowę też może zabić. Czy cegła jest ciężka?

Stalowa bramka do piłki ręcznej (podobne wymiary) waży 50 kg. Mało jak na przenoszenie, wystarczająco aby zabić.

S.

[snajper55]

mysiaapysia napisała:

> Bez przesady. Zabetonowanie podstawy bramki tyle nie kosztuje.

A gdy jakieś dziecko główkę o beton rozbije, to będzie krzyk "Co za idiota to wymyślił???"

S.

[alewcale]

Zaniedbanie, nie pech, to prawda.

[simply_z]

Pech tez, czasem ktos ma to szczescie czasem nie.

[login.na.raz]

Wiem, że podobną tragedia była jakiś czas temu na moim osiedlu. Straszne to jest.

lodz.naszemiasto.pl/policja-wyjasnia-jak-doszlo-do-smierci-11-latka/ar/c16-5663957

[alewcale]

a pani dyrektor zamiast zapewnić bezpieczeństwo to "była wstrząśnięta"

Wyjaśnienia złożyła również Irena Przybyłek, dyrektorka szkoły.
– Jestem wstrząśnięta. Zupełnie nie wiem, jak mogło dojść do śmierci ucznia – powiedziała reporterowi „Expressu”.
W sobotę na boisku szkolnym przy ul. Florecistów znów bawiły się dzieci. Niestety, śmiercionośna bramka wciąż nie jest zamocowana...

[niemcyy]

Ciekawe, jakie konsekwencje oprocz "wstrzasniecia" poniesie za zaniedbanie obowiazkow.
A skoro nie wie, jak moze dojsc do smierci dziecka hustajacego sie na niezabezpieczonej bramce, to natychmiast powinna albo wyleciec, albo byc przeniesiona na stanowisko najwyzej woznej.

[heca7]

Co roku jakaś bramka gdzieś w Polsce się przewraca i zabija dziecko.

[kropkaa]

Szczęsnego siostrę przygniótł trzepak, który się przewrócił. Dziecko zmarło.
Sytuacja miała miejsce kilkadziesiąt lat temu.

[heca7]

No właśnie. To jest tak regularne jak pory roku 🤔 Scenariusz praktycznie ten sam, Wielka metalowa bramka, wszyscy myślą, że stoi i się nie przewróci z powodu ciężaru a tu nagle tragedia. I zwykle niestety kończy się śmiercią 😔

[mia_mia]

Takie wypadki zdarzają się i zawsze się będą zdarzały dlatego jedyne co można zrobić to od maleńkiego uczyć dzieci, że takich rzeczy się nie robi, tak samo jak nie wchodzi się na studzienki choćby nie wiem jak kusiły, nie skacze do nieznanej wody choćby 100 osób to właśnie zrobiło i trzeba żyć tak jakby wokół nikt inny nie wypełniał swoich obowiązków, a i tak niestety nie gwarantuje to bezpieczeństwa.
Warto własnym dzieciom pokazywać wypadki, mówić o takich zdarzeniach, to daje jakąś szansę, że w odpowiednim momencie przypomni się i zapobiegnie to tragedii.

[maslova]

> dlatego jedyne co można zrobić to od maleńkiego uczyć dzieci, że takich rzeczy się nie robi,

Ale czego się nie robi? Nie huśta się na huśtawkach?

[mia_mia]

Nie wiesza się na bramkach, to nie pierwszy wypadek, kiedy bramka przygniotła dziecko, lepiej tego nie robić i tego się trzymajmy, nawet jeśli 99,999% bramek jest dobrze zabezpieczona.

[niemcyy]

Musialby tez odsuwac sie od bramki, na ktorej ktos inny sie husta.

[mia_mia]

Generalnie chodzi o brak zaufania w kwestii bezpieczeństwa do rzeczy i ludzi i przewidywanie co się może stać. Oczywiście niczego to nie gwarantuje, ale odrobinę zmniejsza ryzyko.

[memphis90]

Mysle, ze producent sprzętu sportowego powinien jednak przewidzieć, ze taka bramka nie będzie służyła wyłącznie do stania i wyglądania…

[mia_mia]

Tam najprawdopodobniej zawinił człowiek, ktoś coś zaniedbał i zostanie pociągnięty do odpowiedzialności, tylko co po tym dziecku i rodzinie.
Gdzieś było napisane, że to bramka treningowa, nie wiem na czym to polega, ale może ona nie jest mocowana do podłoża?

[niemcyy]

Wie i pisze w instrukcji, ze bramka ma byc przytwierdzona.

[mia_mia]

No właśnie te treningowe to są takie do przestawiania chyba, a producent pewnie pisze, że nie wolno się na niej wieszać, wchodzić na nią i co tam jeszcze, boisko też pewnie ma jakiś regulamin, każdy jakoś tam próbuje się zabezpieczyć przed odpowiedzialnością, ale rozmiaru tragedii to nie zmienia.

[memphis90]

Treningowa bramka wg producentów wazy kilka-max. kilkanaście kg. Wątpię, by jakieś dziecko zginęło, bo przygniotła je bramka ważąca 8kg…

[mia_mia]

Pierwsza z brzegu, 71 kg, to już niestety jest słuszna masa
yakimasport.com/pl/bramki-pilkarskie-i-wyposazenie-boisk/bramka-do-pilki-noznej-732m-x-244m-przenosna.html

[snajper55]

memphis90 napisała:

> Treningowa bramka wg producentów wazy kilka-max. kilkanaście kg. Wątpię, by jak
> ieś dziecko zginęło, bo przygniotła je bramka ważąca 8kg…

Nie może tyle ważyć bo każdy silniejszy strzał by ją przewracał.

S.

[memphis90]

Ale wazy. Sprawdziłam ofertę przenośnych bramek w necie.

[mia_mia]

Mi się wyświetlają bramki treningowe po 50-70 kg i są reklamowane jako lekkie, mocowanie do podłoża to szpilki albo obciążniki. To bardziej po to, żeby się nie przesuwała pod wpływem uderzeń. Pewnie wyjdzie na to, że boisko powinno być ogrodzone i zamykane na noc, bo przenośnych bramek nie da się trwale przytwierdzić do podłoża.

[mia_mia]

Przy odpowiedniej dozie pecha nie musi być żadnego ciężaru, żeby śmiertelnie uszkodzić sobie głowę w trakcie upadku, zwłaszcza jeśli podłoże jest twarde.

[snajper55]

memphis90 napisała:

> Mysle, ze producent sprzętu sportowego powinien jednak przewidzieć, ze taka bra
> mka nie będzie służyła wyłącznie do stania i wyglądania…

Bramka służy do gry a nie ćwiczeń gimnastycznych.

Co powinien przewidzieć producent oszczepów? Młotów do rzucania? Dysków? Kijków? O łukach już nie wspomnę.

S.

[marion.marion]

W tej całej dyskusji jesteś najrozsądniejszy.

[memphis90]

😂😂😂

[memphis90]

>Bramka służy do gry a nie ćwiczeń >gimnastycznych
Czasem tak sobie mysle, ze dzieckiem to byłeś bardzo, bardzo, bardzo dawno temu…

[awf-33]

memphis90 napisała:

> Mysle, ze producent sprzętu sportowego powinien jednak przewidzieć, ze taka bra
> mka nie będzie służyła wyłącznie do stania i wyglądania…
>


Jesoooo, przecież producent TEJ konkretnej bramki napisał wyraźnie, że ma być zakotwiczona, przytwoerdzona do podłoża. Na niej wisiała kartka z zaleceniem.

[memphis90]

No to do tego piję - bramka powinna być przymocowana, bo wiadomo, ze dzieci nie będą tylko na nia patrzeć z szacunkiem i obchodzić łukiem.

[arthwen]

A bramka i huśtawka to dla ciebie to samo?

[arthwen]

Ale na litość bramki nie służą do tego, żeby się na nich huśtać. Tu przede wszystkim zawinili rodzice, którzy zaniedbali nauczenie dziecka podstawowych zasad.

[ykke]

30 lat temu w moim.miescie też się to wydarzyło. Koszmar. Pamiętam te tłumy wokół boiska, karetke. Zginął chłopiec.

[ga-ti]

Tych bramek się nie betonuje, bo to są bramki mniejsze, przenośne, trener je sobie ustawia, jak mu pasuje, np. zmniejszając młodszym dzieciom pole gry. Może można użyć do umocnienia jakiś "szpilek" jak w namiotach, tyko dopasowanych rozmiarem, nie wiem, czy to coś da.
I na sto procent jestem pewna, że każdy trener, nauczyciel wf po sto razy powtarza i przypomina dzieciakom, że nie można sie na bramkach wieszać, a i tak zawsze trafi się ktoś, kto się zawiesi i pohuśta.
Wielka tragedia, ale w tym przypadku nie ma winnych.

[35wcieniu]

Jak nie ma winnych?

Zdaniem mieszkańców dwie z czterech bramek nigdy nie były przytwierdzone do podłoża, chociaż według producenta, jest to konieczne, aby bezpiecznie z nich korzystać.

Producent nakazuje przytwierdzić do podłoża, bramka wbrew tym zaleceniom stoi nieprzymocowana i "nie ma winnych", powiadasz? Okeeej....

[konstancja16]

nie wiem jaka to była bramka i jak była zamocowana. dzieciory nie powinny się na niej huśtać, ale dzieciory i nie tylko dzieciory robią mnóstwo rzeczy, których nie powinny robić.

jakiś czas temu byłam z dziećmi na boisku, najstarszy znudzony i z fochem zaczął huśtać się na bramce i nagle odezwał się głos w głośnikach, na całe boisko i okolicę: "proszę nie huśtać się na bramce". nie tylko były kamery, ale ktoś w nie patrzył i zareagował. byłam zdziwiona, a młodzieniec tak się spłoszył, że zaczął z młodszym rodzeństwem w piłkę grać.

montaż bramek zgodnie z zaleceniami+edukacja o zagrożeniach+kontola

szkoda, że tutaj czegoś zabrakło.

[mia_mia]

Przeczytaj instrukcję montowania bramek treningowych, to mocowanie to jakieś szpilki do trawy, bo bramki przenośne z definicji nie mogą być trwale przymocowane do podłoża.

[35wcieniu]

Według przepisów, to zarządca boiska powinien zagwarantować jego bezpieczne użytkowanie. Jednym z wymogów są okresowe kontrole stanu technicznego urządzeń, co najmniej raz do roku. W tym przypadku każda prawidłowo wykonana kontrola stwierdziłaby, że ten sprzęt na tego typu boisku w ogóle nie powinien się znaleźć, ponieważ według producenta, jest to bramka możliwa do zainstalowania jedynie w halach sportowych.

[larix_decidua77]

Ta konkretna bramka była przeznaczona do użytku wewnątrz pomieszczeń, wyłącznie po przytwierdzeniu do podłoża. To nie była bramka przenośna, tylko miała być montowana na stałe. Malo tego, taki sprzęt powinien przechodzic sezonowe kontrole, a ta sobie stała kilka lat bez kontroli. Zawinił urząd miasta, który był właścicielem bramki. Szkoła zrzekła się dawno temu nadzoru nad tym obiektem. Oglądałam reportaż o tej sytuacji.

[alewcale]

W tamtym czasie osoba o tym nazwisku była przez jakiś czas dyrektorem Wydziału Opieki i Wychowania w Kuratorium. Skończy się jak zwykle na "zupełnie nie rozumiem jak do tego doszło"...
zapewne lepiej nie wiedzieć, co robią z takim pracownikiem, który próbuje jednak zgłosić zagrożenie póki nie doszło do tragedii