Dodaj do ulubionych

Też bym chciała coś w końcu dostać

14.05.23, 21:50
Od państwa za darmo. Ja i mąż, oboje po 30 pracujemy na pełen etat, od rana do nocy, płacimy podatki i wszystko inne i dla nas nie ma NIC. NIC nie dostajemy. Jakie to jest nie sprawiedliwe.
Obserwuj wątek
    • wiosennedni5 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 21:55
      Jak to niesprawiedliwe? Nie wychowujecie nowego podatnika
      • tez_bym_chciala Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:13
        Pracujemy= płacimy podatki to też chcę coś dostać, chodź raz. Chciałabym wychowywać nowego podatnika ale państwo nie kwapi się by mi sfinansować leczenie naszej bezpłodności....... ale po podatek od naszych zarobionych pieniędzy jest pierwsze.!
      • jowita771 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 12:27
        Pan, który ma "fabrykę w spodniach", jak to był łaskaw jeden kiedyś określić, miał z dziesięć bombelków. Ciekawe, ile wniosą do budżetu państwa w przyszłości.
        • vivi86 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 18:21
          Znam rodziny gdzie jest 5-6 dzieci. Obecnie dorosłych. Wszystkie pracują. W Polsce. I będą utrzymywać taka Ciebie na emeryturze. I nie pisz o składkach do ZUS. Bo wszyscy wiemy ile tam masz.
          • makinetka82 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 19:28
            vivi86 napisał(a):

            > Znam rodziny gdzie jest 5-6 dzieci. Obecnie dorosłych. Wszystkie pracują. W Pol
            > sce. I będą utrzymywać taka Ciebie na emeryturze. I nie pisz o składkach do ZUS
            > . Bo wszyscy wiemy ile tam masz.

            Ty tak serio?
          • makinetka82 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 19:29
            vivi86 napisał(a):

            > Znam rodziny gdzie jest 5-6 dzieci. Obecnie dorosłych. Wszystkie pracują. W Pol
            > sce. I będą utrzymywać taka Ciebie na emeryturze. I nie pisz o składkach do ZUS
            > . Bo wszyscy wiemy ile tam masz.

            Jak to było? Czasem lepiej milczeć i sprawiać wrażenie idioty...
          • silenta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 19:30
            Napisz mi ile bo ja nie wiem.
          • mava1 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 09:00
            >I nie pisz o składkach do ZUS. Bo wszyscy wiemy ile tam masz.

            ty wiesz? niby skąd?
            Państwo co miesiąc pobiera haracz w postaci składek emerytalnych, na naszą przyszłą emeryturę, i to z tych własnie składek wyliczana jest emerytura. Nie jest tak, jak było jeszcze w prl, że emeryture obliczano na podstwie ostatniej pensji.
            Tak że nie siej demagogii (to grzecznie, mniej - nie pieprz) tylko dokształć się w systemie emerytalnym.
            A to, ze państwo przepieprza nasze składki, na 800+ czy inne +, to juz nie wina przyszłych emerytów.
            Przyszli emeryci co miesiąc przynosza w zębach swoje pieniądze do państwa i państwo łaski (czy też laski) nie robi, że potem oddaje te pieniądze w emeryturze. Nikt nikogo tu nie utrzymuje. Znaczy, nie powinien gdyby państwo nie zżerało na bieżące "potrzeby" naszych składek.
    • po_godzinach_11 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 21:56
      Na pełen etat to nie jest od rana do nocy tylko od 8 do 16.
      • palacinka2020 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:07
        W Warszawie często jest to od 9 do 18.
        • po_godzinach_11 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:20
          palacinka2020 napisała:

          > W Warszawie często jest to od 9 do 18.

          Do 18 to nadal nie jest do nocy.
        • georgia.guidestones Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 18:13
          palacinka2020 napisała:

          > W Warszawie często jest to od 9 do 18.
          Bywa pół godz niepłatne przerwy "lunchowej", a z dojazdami bywa, że ze 3h w drodze w obie str. Np komunikacja miejska z Białołęki na rozpieprzony (budowa torów tramwajowych) Wilanow wypada szczycie to żart
          • kokosowy15 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 21:58
            Za dojazdy do pracy teraz otrzymuje się pensje? Przecież to twoja sprawa, czy pracujesz blisko miejsca zamieszkania czy daleko.
      • tez_bym_chciala Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:14
        po_godzinach_11 napisała:

        > Na pełen etat to nie jest od rana do nocy tylko od 8 do 16.
        W porze zimowej jak najbardziej od 8 do 16 można nazwać od rana do nocy
        • angazetka Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:17
          LOL.
        • po_godzinach_11 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:19
          tez_bym_chciala napisała:

          > po_godzinach_11 napisała:
          >
          > > Na pełen etat to nie jest od rana do nocy tylko od 8 do 16.
          > W porze zimowej jak najbardziej od 8 do 16 można nazwać od rana do nocy

          Zimą o 16 jest noc czy po prostu ciemno?
          • borsuczyca.klusek Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:21
            Jest ciemno i można w łeb zarwać wracając z roboty 🙄
          • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:32
            Ale co? Uważasz, że powinna pracować do 23? Bo jak pracuje do 16 to właściwie się obija i słusznie, że niczego "za darmo" nie dostaje? I niech się cieszy, że wolno jej płacić coraz wyższe podatki, leniwa larwa, co nie? Wymagania ma, w dupie jej się poprzewracało.
            • niemcyy Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:39
              Jak to szło o misce ryżu?...
            • po_godzinach_11 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:39
              reinadelafiesta napisała:

              > Ale co? Uważasz, że powinna pracować do 23?

              Uwazam, że gdy ktoś pracuje, jak deklaruje, na pełen etat to nie pracuje, jak twierdzi, od rana do nocy tylko 8 godzin na dobę.
              • borsuczyca.klusek Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:45
                A znane jest ci pojęcie hiperboli czy może urodziłaś się wczoraj?
                • po_godzinach_11 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 09:06
                  borsuczyca.klusek napisała:

                  > A znane jest ci pojęcie hiperboli czy może urodziłaś się wczoraj?

                  O, widzę, że też uważasz, że autorka przesadziła z tą pracą od rana do nocy.
                  • borsuczyca.klusek Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 09:08
                    Uważam, że ty przesadzasz łapiąc za słówka.
                    • po_godzinach_11 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 09:36
                      borsuczyca.klusek napisała:

                      > Uważam, że ty przesadzasz łapiąc za słówka.

                      Chcesz powiedzieć, że to ja zastosowałam hiperbolę a nie autorka wątku?
                      • borsuczyca.klusek Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 09:39
                        Autorka wątku - chciała się pożalić, że z ogromnego tortu rozdawnictwa jej nie przypada nawet okruszek.
                        Forum - o co ci chodzi wcale nie zapitalasz w robocie do nocy.
                        • po_godzinach_11 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 09:46
                          borsuczyca.klusek napisała:

                          > Autorka wątku - chciała się pożalić, że z ogromnego tortu rozdawnictwa jej nie
                          > przypada nawet okruszek.
                          > Forum - o co ci chodzi wcale nie zapitalasz w robocie do nocy.

                          Przecież rozumiem smile

                          Ona jest młoda, ma ośmiogodzinny etat, męża, nie ma dzieci, nie widzę powodu dla którego miałaby się żalić, że nie dostaje żadnej zapomogi.

                          Dlatego zwróciłam uwagę na to, że przesadza.

                          Trochę złośliwie, fakt smile
                          • borsuczyca.klusek Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 09:48
                            Ona nic nie napisała, że chciałaby zapomogi. Sama sobie teraz dodajesz a innych się czepiasz 🙄
                            • po_godzinach_11 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 09:52
                              borsuczyca.klusek napisała:

                              > Ona nic nie napisała, że chciałaby zapomogi. Sama sobie teraz dodajesz a innych
                              > się czepiasz 🙄

                              Dobra otrzymywane od państwa za darmo czyli za nic to zapomoga.
                              • borsuczyca.klusek Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 09:57
                                Pomoc w sfinansowaniu in vitro nazwałabyś zapomogą?
                                • po_godzinach_11 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 10:14
                                  borsuczyca.klusek napisała:

                                  > Pomoc w sfinansowaniu in vitro nazwałabyś zapomogą?

                                  Zapomoga to słowo neutralne, pochodzi od słowa pomoc. Dofinansowanie to pomoc finansowa, więc i zapomoga.
                                • kamin Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 10:22
                                  In vitro powinno być finansowane przez NFZ tak samo jak inne świadczenia medyczne.
                          • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 09:55
                            A dlaczego miałaby nie dostawać, skoro inni, różniący się od niej tylko tym, że nie chce im się pracować, dostają? I nie chodzi jej chyba tylko o zapomogę w sensie finansowym, ale o jakikolwiek gest ułatwiający życie i pokazujący, że państwo docenia jej wkład w gospodarkę kraju. Ja przekroczyłam dawno 25 rok życia i nie mam zerowego PIT, dzieci odchowane więc 500 plus mi nie przysługuje, na socjale i dopłaty się nie łapię bo mam za dużo,13,14 i ente emerytury - nie, bo nie jestem emerytką, na dodatki, talony, bony i deputaty nie mam co liczyć. Nic, tylko płacić podatki i patrzeć, jak zamiast np. do niepełnosprawnych idą na niepracującą szlachtę. Więc tak, ja się autorce nie dziwię, że ma poczucie wykorzystywania.
                            • jednoraz0w0 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 19:02
                              reinadelafiesta napisała:

                              > A dlaczego miałaby nie dostawać, skoro inni, różniący się od niej tylko tym, że
                              > nie chce im się pracować, dostają?

                              Ależ to jest kłamstwo, masa ludzi dostaje 500+ a pracują czy jakieś 13 emerytury - no to też się już napracowali.
                              Natomiast założenie autorki jest z gruntu fałszywe, bo zakłada, że ona cały czas będzie mieć 30 lat, męża i pracę od rana do nocy, czyli że cały czas będzie młoda, sprawna i dobrze zarabiająca, natomiast ci pobierający świadczenia na dzieci cały czas je będą pobierać. No przecież tak nie jest. Jak już uzbiera na to leczenie bezpłodności to akurat tym od 500+ dzieci podorastają i przestaną je pobierać, a ona zacznie dostawać.
                      • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 09:44
                        Autorka zastosowała, a ty albo nie zrozumiałaś albo zrozumiałaś ale jesteś czepialska. W sumie nie wiadomo co gorsze.
                        • po_godzinach_11 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 09:47
                          reinadelafiesta napisała:

                          > Autorka zastosowała, a ty albo nie zrozumiałaś albo zrozumiałaś ale jesteś cze
                          > pialska. W sumie nie wiadomo co gorsze.
                          >

                          Dla mnie najgorsze jest użalanie się nad sobą bez powodu.
                          • borsuczyca.klusek Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 09:49
                            po_godzinach_11 napisała:

                            > Dla mnie najgorsze jest użalanie się nad sobą bez powodu.

                            A dla mnie bycie wrednym babonem
                          • ichi51e Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 18:27
                            tym bardziej ze jest to użalanie się wybiórcze - nic mi nie dają ja wszystko sam ale jednak większość z nas kończyła darmowe szkoły lekarza nie raz miała za darmo korzysta z policji straży pożarnej itd...
                            • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 19:25
                              Ale udajesz, czy naprawdę nie rozumiesz? Są ludzie, którzy i z lekarza i z policji korzystają (no fakt, ze szkół może w mniejszym stopniu), a oprócz tego korzystają z socjalu, bo tak im się dobrze żyje. Na każde 1000 osób pracujących w Polsce przypada ponad 800 niepracujących. Odstajemy pod tym względem nie tylko od Europy Zachodniej, ale też od Czech czy Węgier. Gdyby pieniądze dostawali tylko naprawdę potrzebujący, to ok. Ale autorka ma świadomość, że tak nie jest. Chcesz, to utrzymuj ichi51e bandę nierobów i nie buntuj się, nawet dołóż więcej, ale pozwól, że inni nie będą z tego powodu kopać się w tyłek z radości.
                              • beneficia Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 19:33
                                >Chcesz, to utrzymuj ichi51e bandę nierobów

                                Ichi nie pracuje.
                                • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 19:35
                                  No to wszystko jasne.
                            • niemcyy Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 19:55
                              ichi51e napisała:

                              > tym bardziej ze jest to użalanie się wybiórcze - nic mi nie dają ja wszystko sa
                              > m ale jednak większość z nas kończyła darmowe szkoły lekarza nie raz miała za d
                              > armo korzysta z policji straży pożarnej itd...
                              >
                              Juz bylo tlumaczone- jesli czesc za to de facto placi (podatkami od tego, co zarobi), a czesc nie, bo jej sie nie chce i woli zyc z socjalu, to nie jest to wybiorcze.
                              • kokosowy15 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 22:04
                                Naprawdę, dużo ludzi chce żyć z socjalu? Przecież to są pieniądze, które ematka wydaje na dwa obiady w restauracji. Bajki typu "za zasiłki można wygodnie żyć" są takie, jak opowieści czarnka jakie to wielkie pieniądze zarabiają nauczyciele. Ale skoro Tusk twierdzi, że to KRÓLOWIE ŻYCIA...
              • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:50
                Może ona pracuje na poranną, a on na popołudniową zmianę. A poza tym ludzie pracują nie tylko na etacie: po 16 też mogą pracować, brać jakieś zlecenia itd. Też_bym_chciała napisała 4 zdania o sobie, grafiku zajęć nie podała.
              • vivi86 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 18:27
                W naszej firmie kulturowej 8 h to od rana do nocy. Pardon, to się ładnie nazywa 8 h. Dolicz sobie dojazd. Bywa, że 2 h w 1 stronę.
        • turbinkamalinka Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 00:08
          tez_bym_chciala napisała:

          > po_godzinach_11 napisała:
          >
          > > Na pełen etat to nie jest od rana do nocy tylko od 8 do 16.
          > W porze zimowej jak najbardziej od 8 do 16 można nazwać od rana do nocy

          Nie. Godzina 16 w porze zimowej nadal jest godziną popołuniową.
        • basiastel Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 18:10
          Za to latem pracujesz pół dnia.
    • angazetka Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 21:56
      A to nie jest tak, że w założeniu państwo ma "dawać" tym, którzy w jakiś sposób tego potrzebują, a nie młodym, zdrowym i zarabiającym?
      (Pomijam, że od państwa za darmo dostaliście - jak wszyscy - szkoły, uczelnie, służbę zdrowia, policję etc.).
      • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:03
        Szkoły, uczelnie, służba zdrowia, policja etc. to są utrzymywane za nasze podatki, więc niczego państwo za darmo nie dało.
        • angazetka Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:05
          500+ i inne takie też, na tym ten dowcip polega.
          • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:07
            No to nie pisz, że państwo coś za darmo daje. No, chyba że mówimy o tych, którzy podatków nie płacą, ale to zdaje się nie jest przypadek wątkodawczyni.
            • angazetka Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:10
              Takie jest założenie wątku: że państwo coś daje za darmo. Nie moja wina.
              • niemcyy Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:14
                Skoro niektorzy "dostaja" tylko policje i uczelnie, a innym panstwo faktycznie d o d a t k o w o daje 500 i wiecej w gotowce, to owszem, ta roznica jest za darmo.
              • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:17
                No i z perspektywy wielu osób w tym kraju - w tym autorki wątku - jest to założenie bardzo słuszne. Beneficjentami 500 plus i innej wyborczej kiełbasy są często ludzie, którzy w żaden sposób się do wypracowania dochodów nie dokładają. Oni dostają za darmo.
                • jednoraz0w0 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 18:38
                  > Beneficjentami 500 plus i innej wyborczej kiełbasy są często ludzie, którzy w żaden sposób się do wypracowania dochodów nie dokładają.

                  Często? To znaczy ile to jest często?
                  • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 19:28
                    W Polsce na każde 1000 pracujących osób przypada 819 osób niepracujących (www.money.pl/gospodarka/1000-osob-pracuje-819-nie-odstajemy-od-reszty-europy-6663409292421888a.html). Jak dla ciebie to są zdrowe proporcje, to ok. Dla mnie nie.
                    • jednoraz0w0 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 19:55
                      W tej liczbie są emeryci, uczniowie, matki małych dzieci, osoby, które pracowały lub idą pracować. To nie są osoby które "w żaden sposób się nie dokładają".
                      • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 20:02
                        Co i tak w żaden sposób nie zmienia faktu, że niepracujących jest nieproporcjonalnie dużo. Ale rozumiem, że niektórych nie da się przekonać, że białe jest białe a czarne jest czarne.
                        • jednoraz0w0 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 20:53
                          Owszem, ale to, ze jest więcej emerytów niż pracujący h żadna miara nie znaczy, ze biorą kasę za nic, a to sugerowalas
                          • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 21:17
                            Niczego takiego nie sugerowałam. Napiszę po raz kolejny, jasno i wprost: pisałam, że są w Polsce ludzie, którzy mogliby pracować, ale nie chcą. Wolą żyć ze świadczeń. I tak, uważam, że im się te świadczenia nie należą, ale rządzący widzą w nich swój potencjalny elektorat, więc będą w nich kasę pchać, zabierając ją tym, którym się po tysiąckroć bardziej należy, jak np. niepełnosprawni, psychiatria dziecięca i inne. Dotarło w końcu, czy będziesz z uporem bić pianę?
                            • jednoraz0w0 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 21:34
                              Jak to nie, a tu? Jakoś tak ustawiłaś te szlachtę w jednym rządku z połowa niepracujących Polaków, ale większość z nich NIE JEST tą szlachtą. Fajna manipulacja.
                              • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 21:44
                                Dobra, tłumaczyć więcej nie będę, bo nie chcesz zrozumieć, albo nie jesteś w stanie. Mówi się trudno. Ale zadziwiający jest fakt, że jak na miejsce gdzie pisują wykształcone kobiety, w większości zdaje się wąskie specjalistki, świetnie zarabiające, to jak przychodzi co do czego, bardzo dużo z nich jak Częstochowy broni tych socjali.
                                • kokosowy15 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 22:11
                                  Z tych 819 osób nie pracujących ile jest emerytów, dzieci, niezdolnych do pracy, opiekunów dzieci, niepełnosprawnych, żon bogatych mężów, mężów bogatych żon, rentier ów, inwestorów giełdowych itp?
                                  • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 22:17
                                    Uważasz, że w Polsce jest więcej np. żon bogatych mężów, rentierów, inwestorów giełdowcy niż w reszcie Europy? No tak, to pewnie dlatego tam więcej osób musi chodzić codziennie do pracy. Po prostu w tym dobrobycie prześcignęliśmy Europę.
                                • jednoraz0w0 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 22:39
                                  Ja mówię o tym, że nieprawdą jest, że taka masa ludzi pobiera a niczego nie robi, większość albo coś robi, albo robiła albo będzie robić. A część pozostałej grupy pracuje ale na czarno, na przykład pilnując czyichś dzieci. Ja ty z tego wyczytalas „obronę tych socjali [dla nierobów]”, to już chyba pozostanie twoja tajemnicą.
                                  • mava1 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 09:13
                                    >A część pozostałej grupy pracuje ale na czarno, na przykład pilnując czyichś dzieci.

                                    czyli nie płaci podatków a przy okazji pobiera różne socjale, jako "bezrobotni".
                                    A jeśli część "pracowała" lub "bedzie pracowała" to niczego jakby nie zmienia bo na ich miejsce wejda kolejni, którzy 'pracowali" lub "będą pracowali"
                                    • jednoraz0w0 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 19:58
                                      mava1 napisał(a):


                                      > A jeśli część "pracowała" lub "bedzie pracowała" to niczego jakby nie zmienia b
                                      > o na ich miejsce wejda kolejni, którzy 'pracowali" lub "będą pracowali"

                                      No, owszem. No i? Nigdy nie było tak, żeby była jakaś potrzeba zatrudnienia 100% społeczeństwa, a jak przez chwilę był przymus pracy w komunie to przecież masa ludzi chodziła do pracy żeby chodzić ale ich zajęcia niekoniecznie miały sens.
                            • ewa_mama_jasia Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 11:11
                              Że są, nikt nie ma wątpliwości. I tu jest wąskie gardło pomocy społecznej, z pewnością do poprawy. Ale nieprawdą jest to, co sugerujesz (może nie napisałaś tego wprost, ale można zrozumieć między wierszami), że prawie 50% społeczeństwa nie pracuje bo nie chce i bierze zasiłki. Wspomniane przez Ciebie proporcje dotyczą grupy 15 - 89 latków. Czyli: z jednej strony uczniów i studentów, z drugiej - emerytów. Po drodze są m.in: osoby niezdolne do pracy trwale bądź czasowo z różnych przyczyn oraz te, które nie pracują bo mają się z czego utrzymać (bogaty mąż, majątek rodzinny, nierejestrowane formy zarabiania itd.) Żeby Twoje podejrzenia miały ręce i nogi, warto byłoby zawęzić grupę produkcyjną do powiedzmy 18 - 65 i skorelować to z liczbą stałych zasiłkobiorców.
                              • kokosowy15 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 17:05
                                W jakim celu "zawężać"? Przecież tak jak jest brzmi znacznie lepiej, bardziej propagandowo.
                                • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 19:44
                                  No tak, ty Kokosowy na propagandzie się znasz jak mało na czym.
                                  • kokosowy15 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 19:58
                                    Dziękuję za uznanie.
                                    • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 20:02
                                      Bardzo proszę, Mistrzu.
            • bazia_morska Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 06:47
              Ale wiesz, ze wszyscy płacą podatki?
              Czy uważasz, ze podatki to tylko PIT?
              • szmytka1 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 06:53
                Nie wie, że są bezpośrednie i pośrednie. Przydałaby się ekonomia w szkołach, cos o podatkach, budżecie itp zamiast tłuc religie
                • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 07:37
                  Zapewne wie, ale zrobiła założenie, że bystrej ematce nie trzeba wykładać wszystkiego literalnie Co do ekonomii w szkole zgodzę się: może by wreszcie co poniektórzy ogarnęli, jak wpływa rozdawnictwo pieniędzy na wzrost cen.
              • niemcyy Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 07:01
                Ale wiesz, ze placenie PIT nie zwalnia z vatu przy zakupach?
              • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 07:33
                Ale zgodzisz się, że jak ktoś pracuje i płaci podatek dochodowy, to płaci w sumie więcej niż ten, który płaci cenę z vat za pasztetówkę w sklepie? I ten pierwszy z dużym prawdopodobieństwem płaci znacznie więcej z tytułu innych podatków bezpośrednich, pośrednich i parapodatków niż ten, który bazuje tylko na socjalu? A więc do budżetu wkłada dużo więcej, a otrzymuje z niego od państwa znacznie mniej i ma prawo burzyć się, że to nie do końca sprawiedliwe? Tym bardziej, że państwo w dużym stopniu rozdaje pieniądze nie tym, którzy ich naprawdę potrzebują tylko tym, których da się przekupić przy urnach?
        • jednoraz0w0 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 17:30
          reinadelafiesta napisała:

          > Szkoły, uczelnie, służba zdrowia, policja etc. to są utrzymywane za nasze podat
          > ki, więc niczego państwo za darmo nie dało.
          >
          Owszem, ale ludzie pracujący w tych instytucjach ktoś jednak urodził, ubrał, nakarmił, wychował, przypilnował edukacji.
        • basiastel Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 18:18
          A Ty nie wiesz, że budżet państwa tworzą podatki?
      • niemcyy Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:07
        Nie jest, bo 500+, bony turystyczne, kapital rodzinny itp nie zalezyąod wieku, stanu zdrowia ani zarobkow. Aaaale jak ktos ma raka jajnika czy inna ciezka chorobe to moze sobie zalozyc zrzutke.
        • angazetka Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:13
          Zależą od tego niesamowitego osiągnięcia, jakim jest rozmnożenie się.
          • niemcyy Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:17
            Nie dziwie sie, ze z urodzeniem dziecka i nie przy jakichs niebotycznych zarobkach przeszlas na druga strone.
            • angazetka Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:19
              Ja się dziwię, że nie czaisz ironii.
    • daniela34 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:00
      Ja nie chcę żeby mi państwo coś dawało za darmo, ja bym tylko chciała żeby przestalo ode mnie wymagać pracy za darmo. To by mi wystarczyło w zupełności.
      • niemcyy Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:10
        Nie masz dzieci to mozesz pracowac w czasie zaoszczedzonym na bombelkach wink. I nie za darmo, bo w zamian masz policje i rozne takie. (Koniec ironii i wpisu.)
        • daniela34 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 08:00
          Policję i różne takie to mają wszyscy smile
          W każdym razie z radości, że państwo daje nam okazję do darmowej pracy ku chwale, moja koleżanka, bezdzietna lambadziara, ostatnio przestała kserować materiały klientów z urzędu. Przynajmniej już nie dokłada tonera i papieru.
    • borsuczyca.klusek Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:03
      A ja się już dawno pogodziłam, że nigdy od tego państwa nic nie dostane. Co najwyżej kopa w zad 🙄
      • tez_bym_chciala Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:10
        Ja już dostałam kilka takich kopów w zad😟
        • borsuczyca.klusek Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:15
          W sumie jak też. Ostatni nazywał się nawet nowy zad tfuu ład 😒
      • kachaa17 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:23
        A ja się nie pogodziłam i jak słyszę o dzisiejszych pomysłach naszej władzy to czuję bezsilność.
    • alpepe Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:12
      A kopa w dupę chcesz? Bo to ci na pewno zapewnią za darmo.
      • tez_bym_chciala Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:16
        alpepe napisała:

        > A kopa w dupę chcesz? Bo to ci na pewno zapewnią za darmo.
        >
        Za kopa w dude to ja podziękuję. Już dostałam nie raz.
      • kokosowy15 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 20:00
        Tylko nie za darmo! Może bezpłatnie, ale klasa średnia zapłaci za to w podatkach!
    • pepsi.only Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:21
      nie ty jedna, niestety,
      co najwyżej możesz dostać jeszcze wyższe podatki, jeszcze większą drożyznę, i jeszcze większe upokorzenia i pogardę
    • kozaki_za_kolano Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:22
      Mam koleżankę w takiej samej sytuacji, jak ty. Liczy na tani kredyt mieszkaniowy, bo z powodu inflacji nie stać ich nawet na wkład własny.
      Ale nie liczy zbyt mocno, bo widzi, co się działo z innymi obietnicami. Raczej taka spokojna rezygnacja.
    • semihora Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 22:47
      Czworo dzieci zrobić, będą plusy i emerytura wink
      • yannefer Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 07:54
        I karta dużej rodziny a co za tym idzie 10% zniżki na pieczywo u Niemca (lildl).


        Post ironizowany
    • inny.kwiatek Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 23:11
      A tak konkretnie to co byś chciała dostać?
      Bo ja bym wolała nie dostać i nie mieć zabrane. Bo wszelkie rozdawnictwo pieniędzy oznacza zawsze ogromne koszty dodatkowe wokół tego rozdawnictwa. Więc ja wolę sama dysponować swoimi pieniędzmi, dać komu uważam, a państwo niech mi nic nie daje, ale i nie zabiera.
      A za podatki zapewni podstawę, do której je zobowiązuje prawo.
      • kamin Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 10:23
        Konfederacja?
        • panizokienka Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 17.05.23, 18:51
          Używanie rozumu. To nie jest trudne.
      • panizokienka Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 17.05.23, 18:51
        Rety, nareszcie jakiś rozsądny wpis.
    • daisy Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 14.05.23, 23:14
      Nie chciałabym nic od nikogo dostawać, chciałabym dobrze zarabiać za moją ciężką pracę.
      • alina460 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 06:40
        Amen.
      • sueellen Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 06:45
        Ja tam bym wolała mieć własną dobrze prosperującą firmę i zatrudnić pracowników tak by inni pracowali na mnie.
        • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 07:45
          sueellen napisała:

          > Ja tam bym wolała mieć własną dobrze prosperującą firmę i zatrudnić pracowników
          > tak by inni pracowali na mnie.

          Co ci stoi na przeszkodzie?
          • sueellen Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 17:31
            A czy napisałam, że stoi?
            • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 19:40
              No i co z tego, że wprost nie napisałaś? Logiczne, że skoro chciałabyś, a nie masz, to widocznie coś stoi na przeszkodzie.
    • sueellen Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 06:44
      Uuuu komuś się komuna marzy .. może wymarzysz jak Rosja z Chinami przejmą władzę nad światem... Państwo ci będzie dawać talony na chleb, masło i wakacje raz w roku.
    • bene_gesserit Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 07:41
      Ależ to nie jest "dawanie za darmo", tylko kupowanie głosów w wyborach. Pretensje możesz mieć dopiero wtedy, kiedy zagłosujesz na PiS i niczego w zamian nie dostaniesz
    • shellyanna Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 07:53
      Ja bym chciała mniejszych składek ZUS i bardziej przyjaznych warunków zakładania i prowadzenia DG.

      • ggrr.ruu Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 09:23
        Zakładanie to jest akurat tak banalnej proste, że nie wiem, jak może być jeszcze bardziej przyjazne
        • shellyanna Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 12:20
          Gorzej jak chcesz założyć kolejna….
          • shellyanna Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 12:22
            Nieważne ze PKD zupełnie inne. Albo wpadasz w pełen ZUS, albo czekasz 5 lat, zeby mieć szanse na przetestowanie czy to ma sens.
    • alexandra1984 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 17:21
      Ja tez cale zycie sama. nic od rodzicow na start. nic od panstwa.

      Wyjechalam z Polski, ale ile tutaj przezylam to tez moje. Latwiejsze by bylo zycie z jakakolwiek pomoca, a tak to utrzymuje z moich podatkow tych na socjalach.
      • simply_z Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 09:56
        W Niemczech?
        • alexandra1984 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 21:53
          tak, w Niemczech
    • szafireczek Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 17:25
      Nie ma sensu pielęgnować tej "niesprawiedliwości", tylko się cieszyć, że się jest niezależnym. Ten kto coś daje - zwykle potem czegoś oczekujesmile
      • niemcyy Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 17:43
        Akurat od beneficjentow 500+ pis sobie moze oczekiwac, ale wyegzekwowac nie.
        • jednoraz0w0 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 17:48
          > Akurat od beneficjentow 500+ pis sobie moze oczekiwac, ale wyegzekwowac nie.

          Tru, znam beneficjentów 500+, którzy jak najbardziej nie tylko nie zagłosują na pis ale jeszcze równowartość tej kasy przepijają lub przepalają, a pis z tego nic nie ma, może mentzen trochę ale on libek, więc zlikwiduje to świadczenie przy pierwszej okazji.
        • szafireczek Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 17:48
          Ha, ha, a na kogo to oni w większości głosują?
          • jednoraz0w0 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 17:57
            a masz jakieś statystyki które mówią, że rodzice dzieci 0-18 lat głosują w większości na pis?
          • ggrr.ruu Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 22:16
            Posiadanie dzieci oznacza głosowanie na PiS?
            • szafireczek Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 20:43
              nie, ale jakiś % jednak jest wdzięczny i wdzięczność swą wyraża przy urnachsmile
              • jednoraz0w0 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 21:09
                całkiem niewykluczone, że ten % i tak by głosował na PiS z innych powodów.
              • ggrr.ruu Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 22:20
                To w końcu jakiś procent czy większość rodziców?
    • jednoraz0w0 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 17:28
      Jeśli oboje z mężem pracujecie od rana do nocy i nie byliście w stanie odłożyć na leczenie bezpłodności, to nie byłoby was stać na utrzymanie i wychowanie dziecka i tak.
      • tez_bym_chciala Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 08:43
        jednoraz0w0 napisał(a):

        > Jeśli oboje z mężem pracujecie od rana do nocy i nie byliście w stanie odłożyć
        > na leczenie bezpłodności, to nie byłoby was stać na utrzymanie i wychowanie dzi
        > ecka i tak.
        Nie chodzi o ty czy jestem w stanie zarobić samej/ odłożyć na leczenie/ in vitro. Chodzi o to dlaczego nie DOSTAJĘ od państwa pomocy? Dlaczego ja jako obywatel płacący podatki pit, vat i wszystkie inne nie dostaję od państwa pomocy? Dlaczego państwo mnie nie wesprze tylko mama sama o to zadbać?
        Skoro ktoś się decyduje na dziecko to powinien sam zadbać o jego utrzymanie a nie czekać aż państwo DA!!!!!!!
        • jednoraz0w0 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 21:19
          > Dlaczego ja jako obywatel płacący podatki pit, vat i wszystkie inne nie dostaję od państwa pomocy?

          Widocznie na razie nie potrzebujesz pomocy ponad taki standard jak działająca infrastruktura, niby co konkretnie w ramach pomocy państwo ma coś dawać młodym, zdrowym, dobrze zarabiającym ludziom? Ale jak już będziesz mieć to dziecko albo zachorujesz na covid albo popadniesz w niedostatek to wtedy ci się ta pomoc będzie należeć, w ogóle nie rozumiem o co ci chodzi. Tak jest ten system zbudowany, że większość ludzi ma w życiu górki i dołki, oczywiście indywidualnie to się różnie rozkłada i niektórzy mają więcej górek a inni więcej dołków, jak si jest na górce to się więcej wkłada, jak się jest w dołku to się więcej wyjmuje żeby się z niego wygrzebać. Ja też płacę na ubezpieczenie zdrowotne spore sumy na przykład i prawie z tego nie korzystam i co, mam drzeć szaty, że za to jest leczony jakiś zawałowiec czy inny pacjent onkologiczny? No płacę i się cieszę że nie jestem na ich miejscu. A może rzucić się pod samochód i dać się poturbować, żeby sobie odbić na kosztach leczenia?
    • stephanie.plum Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 17:34
      to jest pomysł, niech opozycja otrąbi obietnicę wprowadzenia "trzydziestolatkowego".
    • basiastel Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 18:08
      Podatki płacą wszyscy, więc nie ma się co użalać. Jak zachorujesz, to dostaniesz zasiłek, tego byś sobie życzyła?
      • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 19:34
        No właśnie problem polega na tym, że nie wszyscy. I nie dlatego, że nie mogą, tylko nie chcą: bo szlachta nie pracuje. Prawie połowa rodaków zdolnych do pracy nie pracuje, a przynajmniej nie pracuje oficjalnie, ergo nie płaci podatków, socjal pobiera.
        • alex_vause35 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 09:54
          Skąd te dane?
    • mrsacola Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 15.05.23, 20:16
      Ja też bym chciała coś dostać od państwa, pracuję płacę podatki, mam dodatkowe wydatki na dziecko niż bezdzietni bo 500 plus pokrywa tylko część wydatków i również dla siebie nie dostaję nic od państwa sad
      • tez_bym_chciala Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 08:44
        mrsacola napisała:

        > Ja też bym chciała coś dostać od państwa, pracuję płacę podatki, mam dodatkowe
        > wydatki na dziecko niż bezdzietni bo 500 plus pokrywa tylko część wydatków i ró
        > wnież dla siebie nie dostaję nic od państwa sad

        Serio.... jeszcze mało?
        • 152kk Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 09:45
          Czego jeszcze mało? 500+ oczywiście to za mało na utrzymanie dziecka.
          Ja osobiście uważam, że w obecnej sytuacji demograficznej in-vitro powinno być refundowane, a 500+ powinno być zlikwidowane.
          Ale z całkiem innych powodów tak sądzę, niż ty podajesz. Bo niby dlaczego bardziej sprawiedliwe miałoby być finansowanie przez państwo urodzenia nowego dziecka niż finansowanie już istniejących?
          • alex_vause35 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 09:56
            Dziecko utrzymują rodzice.
            500+ czy tam 800+ może być na dodatkowe potrzeby lub takie, którym rodzice nie do końca są w stanie sprostać. Ale i tak podstawa utrzymania to jakby ich sprawa.
      • mava1 Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 09:24
        >mam dodatkowe wydatki na dziecko niż bezdzietni bo 500 plus pokrywa tylko część wydatków

        i dlatego bezdzietni maja utrzymywać twoje dziecko? i dawać wincej bo 500+ to za mało?
        a to bezdzietni cie zapłodnili czy twój facet? i to wy zdecydowaliscie sie na dziecko (=ponoszenie kosztów jego wychowania) czy reszta społeczeństwa was do tego zmusiła?
        Zadziwiające wnioski wysnuwasz.
        A moze ci bezdzietni nie maja dzieci bo stwierdzili, ze ich na nie nie stać, zamiast stać z wyciągnięta ręką "bo się rozmnożyłam". jak chcesz kupic mieszkanie to zastanawiasz się, obliczasz czy cie stać, z reguły proces trwa długo zanim podejmiesz decyzję. Natomiast do zmajstrowania bombelka wystarczy butelka wina i dobry nastrój, i nikt nie zastanawia się co będzie dalej, przez co najmniej 18 lat a zwykle dłużej.
    • ewa_mama_jasia Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 09:27
      Naprawdę nic? Nie chodzisz po chodnikach wybudowanych z podatków? Nie korzystasz z ulic? Publicznej komunikacji? Publicznej służby zdrowia? Parku? Teatru czy filharmonii? Lokalnych imprez organizowanych przez publiczne podmioty? Nie chodziłaś do bezpłatnej szkoły? Przecież to wszystko jest własnie z podatków. Wszystkich ludzi i dla wszystkich. Jeśli nawet całą edukację miałaś prywatną, to i tak szła za Tobą dotacja z budżetu państwa.
      • reinadelafiesta Re: Też bym chciała coś w końcu dostać 16.05.23, 10:16
        Następna, która nie ogarnia. Z chodnika i służby zdrowia korzystają zarówno ci którzy pracują, jak i leniwa patologia. Niesprawiedliwe jest jednak to, że ludzie, którzy pracują, płacą podatek dochodowy (a zapewne i wyższe inne podatki pośrednie, parapodatki), dostają summa summarum od państwa mniej niż ci, którym się pracować nie chce (nie piszę o tych, którzy naprawdę z takich czy innych powodów nie mogą podjąć pracy). I już nawet chyba nie chodzi o pieniądze, tylko o samo podejście do pewnej grupy społeczeństwa, której się na każdym kroku udowadnia, że są tylko od dostarczania kasy.