Gdzie zjeść fajne śniadanie Wwa w samym centrum?

[daisy]

Będę w weekend i będę spać przy Rynku Starego Miasta. W niedzielę rano przed powrotem poszłabym na śniadanie i kawę gdzieś w centrum albo pomiędzy rynkiem i dworcem centralnym, mniej więcej. Podpowiecie coś miłego?

[chococaffe]

Aromat, najblizej to chyba będzie na Hożej

[agus-ka]

Bułkę przed Bibulke na Zgoda lub Żurawiej. Niestety w weekend zwykle są kolejki

[chococaffe]

Na Zurawiej jesczze Roxx ma miłe śniadania

[towarzyszka_leila]

Bułka na Zgody jest teraz w remoncie. Polecam Kubusia na Marszałkowskiej, ale to trochę daleko od Starego Miasta.

[rumba2023]

Rada od gospodarnego: Weź ze sobą produkty i nóż na drogę to sobie zrobisz śniadanie. W Warszawie bedzie bardzo drogo. Czajnik miejmy nadzieje w twojej noclegowni bedzie

[klementyna156]

No nie żartuj. W typowej warszawskiej śniadaniowni spokojnie zjesz od za cenę od ok 12 do 20 paru zł, za zastaw (w tym jedzenie i kawa). No nie jest to drogo jakoś przesadnie, a za to przyjemnie.

[andace]

Czy mogę poprosić o nazwy warszawskich śniadaniowni gdzie zestaw kosztuje 12-20 pln z kawą?
W Warszawie często jemy śniadania na mieście i ostatnio płace 70-120 PLN za zestaw dla 2 osób (w Kremie zawsze powyżej 100 zł).

[chococaffe]

To zależy co rozumiesz przez sniadanie

Dla mnie kawa i croissant/bułeczka z karadmonem plus kawa to aż nadto (rano mało jem)

A takie do 20 pln to ma chyba Lubaszka (wygladaja ładnie, ale nigdy nie jadłam)

[andace]

Na śniadanie zazwyczaj jem kanapkę lub jajko i do tego kawa. Zdarza nam się też jeść croissanty, ale nadal w Wawie 2 dobre croissanty i 2 (dobre) kawy to 50 PLN.

Do barów mlecznych też chodzimy ale o ile jedzenie dobre to z dobrą kawą jest problem.

U mnie „na zachodzie” 😉 kawa i croissant to zazwyczaj 3-4 euro, ale za równowartość 35 zł to zjem kanapkę i kawę a nie obiad 🙄

[chococaffe]

U mnie „na zachodzie” 😉 kawa i croissant to zazwyczaj 3-4 euro

Na moim zachodzie zwykle drożej

[imponderabilia22]

chococaffe napisała:

> To zależy co rozumiesz przez sniadanie
>
> Dla mnie kawa i croissant/bułeczka z karadmonem plus kawa to aż nadto (rano mał
> o jem)
>
>
>


Tak, świetne śniadanie dla kogoś kto jest np. w podróży, dużo chodzi i musi mieć energię.
Na śniadanie muszą być min. 3 kanapki+ coś ekstra, jajka, kiełbaska, wędlina, nabiał, warzywa. Na pewno macie w W. typowe francuskie bistra gdzie za 30-40 zł najęcie się na 3 godziny

[chococaffe]

???

[chococaffe]

p.s.

Na śniadanie muszą być min. 3 kanapki+ coś ekstra, jajka, kiełbaska, wędlina, nabiał, warzywa.

w życiu bym nie zjadła takiego śniadania, w podróży też nie To jest propozycja lunchowa (i to wtedy kiedy nie planujemy jakiejś wielkiej kolacji/obiadu)

[pyza-wedrowniczka]

No jak widać każdy ma inne potrzeby. Ja się zgadzam z imponderabilia.

Jeśli mowa o croisantach, to ja zjadłabym 2 na wytrawnie (z serem i warzywami) + do tego jajecznicę lub sałatkę.

[chococaffe]

Każdy ma swoje przyzwyczajenia. Tak czy owak, wielkie śniadanie też można zjeść na mieście, zwykle taniej i lepiej niż w hotelu.

[pyza-wedrowniczka]

Pewnie, że można. Ale raczej nie za 12 zł. Ostatnio w Łodzi za śniadanie z kawą zapłaciłam 40 zł.

[chococaffe]

Za 12 zł za 3 kanapki a oprócz tego kiełbasę, jajka, warzywa, nabiał, pieczywo i do tego kawa, herbata - to pewnie nie.

Ale jeżeli się spojrzysz na ceny śniadan hotelowych - to nawet za zestaw powyżej zapłącisz raczej mniej na mieście.

[imponderabilia22]

O takie najlepiej

[bene_gesserit]

W sieciowe piekarnianwj Lubaszka (także w centrum Warszawy, śniadanie twoich marzeń nazywa się "energetyczne". Dwa sadzone, się frankfurterki, trzy plastry boczku, smażone pieczarki i sałata z pomidorami. Do tego dwie przeswieze bułki, masło i maly sok wyciskany z pomarańczy. 20zl, serwują cały dzień. I są tacy, którzy to wszystko zjadają, sama widziałam. Oczywiście, są tam tez inne opcje, w tym wege.

[alex_vause35]

Ja bym zjadła, a zwłaszcza w podróży. Chociaż z tymi 3 kanapkami, to akurat przesada .

[angazetka]

> Na śniadanie muszą być min. 3 kanapki+ coś ekstra, jajka, kiełbaska, wędlina, nabiał, warzywa.

Nie muszą. Umarłabym po czymś takim.

[pyza-wedrowniczka]

No fakt, że ematki jedzą 5 pierogów na rodzinę. Zapomniałam

[angazetka]

Tak, bo nie ma nic pomiędzy.

[chococaffe]

Ja w porze lunchowo-obiadowej jem więcej I kolacyjno-obiadowej też.

Dlatego moja wiedza o śniadaniach na mieście pochodzi głownie, ale nie tylko, że czasami kupuję je sobie na wynos, na lunch własnie (oczywiście nie jajecznice, omlety itp).

Rzadko się zdarza, że naprawdę muszę jeść w hotelu - unikam bo stosunek ceny do jakości tego co bym zjadła jest znaczenie gorszy niż na mieście.

[imponderabilia22]

angazetka napisała:

> > Na śniadanie muszą być min. 3 kanapki+ coś ekstra, jajka, kiełbaska, wędl
> ina, nabiał, warzywa.
>
> Nie muszą. Umarłabym po czymś takim.
>


A ja po tłustym croissancie i kawie na pusty żołądek - czyli bezwartościowe kalorie, brak jakichkolwiek składników odzywczych+kilka nadmiarowych łyżek cukru.

[chococaffe]

No więc każdy może sobie wybrać co chce - gdzie problem?

[angazetka]

A napisałam gdzieś, że tak jem? Nie, po prostu trzy kanapki plus coś jeszcze (dużo cosiów) to dla mnie jakaś góra jedzenia nie do przejedzenia. Rogalik i kawa przynajmniej zmieszczą się w żołądku.

[bene_gesserit]

W Lubaszce 20zl za zestaw, bez kawy, za to homeopatyczna dawka swiezo wyciskanego soku. Chyba, że rzeczywiście drożdżówka plus kawaz w Lubaszce akurat ninadzwyczajna, wtedy 12-15zl.

[chococaffe]

Akurat wypieków to Lubaszka nie ma najlepszych (chociaż są wyjątki).

[samanta1010]

w barach mlecznych (sa tez w centrum) tanio i z klimatem historycznym

[klementyna156]

np w Charlotte - w cenie zestawu jest dowolny goracy napój. I to raczej koszyk pieczywa jest niz jedna bułka. W Bułkę przez bibulke tez cena podobna ze zestaw, a kawa do zestawu za 6 zeta, czyli za 26 zl masz bogate sniadanie na 1 osobę.

[andace]

Niestety żadna z tych opcji to nie mieści się w przedziale 12-20 PLN. Charlotte dla mnie jest fatalna, nie rozumiem fenomenu. W Bułkę przez bibułkę za 26 PLN jest za najtańszy zestaw z kawą americano,
a już zestaw z jajkami i dużą kawą (np latte z podwójnym espresso z mlekiem owsianym) wychodzi prawie 2 razy tyle.

Lubię i jem regularnie śniadania na mieście jak jestem w Warszawie, ale ostatnio niestety ciężko znaleźć dobre śniadanie dla 2 osób za mniej niż 100 pln. W ciągu ostatniego roku jemy też regularnie śniadania w innych miastach w PL i ceny czy to w Białymstoku czy w Bolesławcu czy w Słubicach są zbliżone.

Croissanty czy pieczywo z dżemem to dla mnie nie śniadanie, ale ja jem 2 razy dziennie więc lubię zjeść porządnie i coś na ciepło (zwłaszcza jajka w każdej postaci i porcję warzyw - może nie 3 kanapki ale też nie słodką bułeczkę).

[chococaffe]

Nie wiem gdzie jest śniadanie za 12 zł ale przypuszczam, że jest to coś w rodzaju kawa/herbata i "coś" (małego). Dlatego ogólne ceny za śniadanie jako takie mają mało sensu, bo każdy oczekuje czegoś innego. Jednak bez wzgledu na to czy wybierzemy rogalik i kawę czy 3 kanapki, kielbasę itd to odpowiednik w hotelu zwykle bywa droższy a niekoniecznie lepszy, często gorszy. Dlatego doskonale rozumiem pomysł śniadania na mieście w czasie podróży.

p.s. A cena 50 zł za śniadanie (poza tym, ze raczej niższa niż w hotelu) to w sumie też zależy od tego co się zamawia. Świeżo wyciśnięty sok potrafi sporo podnieść cenę.

[danaide2.0]

Owszem, w Aioli do kawy fajne śniadanie było za 1 zł. Czyli te naście zeta. Przed pandemią. Teraz bliżej 25.

[bene_gesserit]

rumba2023 napisał:

> Rada od gospodarnego: Weź ze sobą produkty i nóż na drogę to sobie zrobisz śnia
> danie. W Warszawie bedzie bardzo drogo. Czajnik miejmy nadzieje w twojej nocleg
> owni bedzie

W Warszawie śniadanie za niespełna 20 zł w samym centrum. Obfite i smaczne. To jest drogo?

[rumba2023]

Drogo, to cena obiadu, poza tym, gdzie niby takie obfite? Pewnie jajecznica i kawa.

[bruy-ere]

rumba2023 napisał:

> Drogo, to cena obiadu, poza tym, gdzie niby takie obfite? Pewnie jajecznica i k
> awa.

He, he, ktoś tu w życiu nie jadł śniadania w Warszawie :-p

[lirios17]

bruy-ere napisała:

> rumba2023 napisał:
>
> > Drogo, to cena obiadu, poza tym, gdzie niby takie obfite? Pewnie jajeczni
> ca i k
> > awa.
>
> He, he, ktoś tu w życiu nie jadł śniadania w Warszawie :-p

Raczej: ktoś tu w życiu nie jadł śniadania na mieście.

[bene_gesserit]

Obiad za 20zl?!? Jeśli weźmie się podróż fasolę i przecier, można zrobić obiad za 3,5.

[rumba2023]

bene_gesserit napisała:

> Obiad za 20zl?!? Jeśli weźmie się podróż fasolę i przecier, można zrobić obiad
> za 3,5.

Nie za 20 zł.
Koleżanka wyżej napisała, że płaci "70-120 PLN za zestaw dla 2 osób". Czyli 35-60 od osoby. To już wystarczy na fajny obiad na zachodzie Polski a nie w szarej i zapyziałej Warszawie.

[chococaffe]

To już wystarczy na fajny obiad na zachodzie Polski a nie w szarej i zapyziałej Warszawie.

oops.....

[bene_gesserit]

Nie obrażam ani ciebie, ani twojego miasta. Nie rozumiem, dlaczego jesteś niegrzeczna

[chococaffe]

a to nie bywalec?

[chococaffe]

forum.gazeta.pl/forum/w,567,175934515,175934515,Kuba_czy_warto_tam_pojechac_.html?so=0

tak, to on

[rumba2023]

bene_gesserit napisała:

> Nie obrażam ani ciebie, ani twojego miasta. Nie rozumiem, dlaczego jesteś niegr
> zeczna

Nie obrażam twojego miasta. Znam i bardzo lubie Warszawę całkiem dobrze. Nie rozumiem tylko dlaczego ceny musza być 50% wyższe niż w ładniejszych miastach?

[bruy-ere]

rumba2023 napisał:

Nie ro
> zumiem tylko dlaczego ceny musza być 50% wyższe niż w ładniejszych miastach?

Ceny w Warszawie mogą być wyższe niż w niektórych innych miastach z kilku powodów. Przede wszystkim Warszawa jest stolicą Polski i jednym z największych ośrodków gospodarczych kraju. Wiele firm, instytucji i organizacji ma swoje siedziby w Warszawie, co generuje większą konkurencję na rynku nieruchomości i przyczynia się do wzrostu cen.

Ponadto, Warszawa jest popularnym miejscem dla studentów i młodych profesjonalistów, co zwiększa popyt na mieszkania i wynajem. Duże zainteresowanie rynkiem nieruchomości powoduje, że ceny mogą być wyższe.

Innym czynnikiem jest rozwinięta infrastruktura Warszawy. Miasto oferuje wiele atrakcji, centrów handlowych, restauracji, miejsc pracy i dogodne połączenia komunikacyjne. To sprawia, że Warszawa jest atrakcyjnym miejscem do życia i pracy, co przekłada się na wyższe ceny nieruchomości.

Pamiętaj jednak, że koszty życia w Warszawie mogą się różnić w zależności od lokalizacji. Istnieją obszary w Warszawie, gdzie ceny są niższe niż w centrum miasta. Warto poszukać alternatywnych lokalizacji, jeśli szukasz bardziej przystępnych cen.

Podsumowując, wyższe ceny w Warszawie wynikają z kilku czynników, takich jak rola miasta jako stolicy i ośrodka gospodarczego, duże zainteresowanie ze strony studentów i profesjonalistów, rozbudowana infrastruktura oraz atrakcyjność miasta jako miejsca do życia i pracy.

[bywalec2023]

Pisał ChatGPT?
Odpowiedz nie na temat, nie na to o co pytała rumba

[jestemgruba22]

Ty tak serio? Jak gdzieś jedziesz to jak w PRL bierzesz prowiant? Zalecam mniej skąpstwa i więcej korzystania z życia. Warszawa ma tak bogatą ofertę kulinarną, żal nie skorzystać.

[angazetka]

Poleciłabym ci Bułkę przez bibułkę, bo kocham, ale tam są kolejki na dwie godziny stania. Z mniej oczywistych lubię Jinn&Joy na Chmielnej.

[chococaffe]

Jinn&Joy to chyba jedyne miejsce gdzie można sobie zamówić po prostu kakao!

[virtualnie]

Średnie są te warszawskie śniadania. Ja bym brała noclek ze śniadaniem w cenie, albo najlepiej hotel.

[rumba2023]

Marek, byś „noclek brała”?

[virtualnie]

Kto to jest ten, Marek, panie "inżynierze"?

Może przedstaw się, skoro tasz szermujesz imionami?

[rumba2023]

to jest ten sam co nadaje a raczej nadawał jako stavros2002
rozpoznawalny jesteś po jednym zdaniu

[virtualnie]

Tak tak tan bywalec, który jest rozpoznawalny po jednym zdaniu i całe forum ma niego bekę?

Jak masz na imię?

[chococaffe]

Który polecasz?

[jak_zwykle_wszystko_zajete]

Krem na Sniadeckich

[bene_gesserit]

W weekend niemożliwe kolejki. W środku tłok.

[mama-ola]

Warszawy nie znam, ale się wypowiem W hotelach można wykupić samo śniadanie bez noclegu. Jeśli po drodze jest jakiś hotel, pewnie jest, zdecydowałabym się na taką opcję. Kiedyś tak zrobiłam po całonocnym locie - poszłam na śniadanie do hotelu. Wcześniej dzwoniłam.

[chococaffe]

imho - śniadanie hotelowe to ostateczność.

[lirios17]

To jest dobra opcja w miejscowościach, gdzie ma knajp-śniadaniowni. W Warszawie nie trzeba iść do hotelu, żeby zjeść śniadanie.

[bruy-ere]

Rzut beretem od starówki - Cafe Bristol przy Krakowskim. Bardziej elegancko i ciut drożej niż normalnie, ale na pewno fajne doświadczenie.

[bene_gesserit]

Jeśli Bristol, to 29 metrów obok, na Ossolinskich jest Chaud Pain, piekarnia z ambicjami i cenami na poziomie Wiednia. Ale pieczywo świetne, a dzień można zacząć od Prosecci.

[ardzuna]

Też polecam.

[anel_ma]

wiekszosć kawiarni ma ofertę sniadaniową
z sieciowych EtnoCafe, Dobro&dobro, Vincent
a GreenCafe Nero też mają pyszne sniadaniowe bagietki, tarty itp

[lirios17]

Również polecam kanapki w Green Nero.

[agus-ka]

Uwielbiam ich kanapkę z wołowina. Maja tez wytrawne tarty, można zamawiać podgrzane

[sol_13]

Też polecam, zwłaszcza podgrzane.

[chersona]

z Rynku Starego Miasta możesz zejść sobie do fontann nad Wisłą a potem bulwarami tudzież przez Mariensztat do Gorąco Polecam w BUW-ie przy Dobrej. Tam kolejek raczej nie będzie.

[daisy]

Hm, kocham knajpy w bibliotekach i muzeach, ale czy to na pewno opcja na niedzielę?

[chococaffe]

Na marginesie - śniadania "w cenie pokoju" nie są darmowe. I widać to przy ofertach, w których można zamówić hotel bez sniadania a potem jednak dopłacić za śniadanie. Teraz z ciekawości rzuciłąm okiem na Novotel Centrum - śniadanie 17 euro

[rumba2023]

w Novotelu ceny są już w Euro?
btw świetny hotel, spałem

[chococaffe]

Przypuszczam, że w Novotelu możesz płącić w większości walut i takie też podają ceny - w różnych walutach.

[lirios17]

Dziewczyna chce zjeść dobre śniadanie w centrum Warszawy. Oto jakie rady dostaje:

- zabierz z domu produkty i nóż, i sama se zrób
- nie jedz śniadania na mieście, bo za drogo
- zamiast śniadania w szarej Warszawie zjedz obiad w innej (kolorowej) części Polski
- zjedz śniadanie w hotelu (w którym zapewne nie nocuje, a śniadania hotelowe przeważnie takie se)

I jak tu nie kochać/nienawidzić tego forum, XD

[iwles]

Swoją drogą, jestem ciekawa, czy coś wybierze, czy po prostu wejdzie gdzieś po drodze

[chococaffe]

Problem nadmiaru

[homohominilupus]

Pierwsza i druga rada jest autorstwa tego kretyna przecież, jakby nie wyrzygał warszawskich kompleksów to by nie był sobą. Nie należy brać na poważnie.

[daisy]

Forum cudnie daje radę, jak zawsze.
Dzięki wszystkim! Jak już będę po śniadaniu, napiszę relację. A może ktoś chce wpaść i się spotkać nad sadzonym?

[homohominilupus]

Ja bym chciała ale będę tak daleko!

[daisy]

To dawaj znać, jak będziesz kiedyś gdzieś bliżej.

[malia]

weź poprawkę na to, że większość z wymienionych porad z dudy napisał bywalec, wtedy przestaje dziwić

[andace]

Na tej trasie jest kilkanaście kawiarni/piekarni np na Nowym Świecie (Vincent, Green Cafe Nero, Wrzenie Świata) a od 10:00 w niedzielę jest też Boker Tov w JCC (Centrum Kultury Żydowskiej) na Chmielnej.

[daisy]

Centrum Kultury Żydowskiej brzmi super, dzięki!

[wena-suela]

Żywioły - Plac Pięciu Rogów.

[imponderabilia22]

MacDonalds
Charlotte

[igge]

W niedzielę przed południem zastanawiałam się czemu jest taka okropna kolejka przed Charlotte. Już wiem .
Za nic nie stałabym w długim ogonku po śniadanie. Jeść też nie byłoby komfortowo w ogródku ( była piękna pogoda) mając sznurek ludzi czekających ( I głodnych ?) praktycznie nad głową.

My na szczęście byliśmy po hotelowym i urozmaiconym pysznym śniadaniu. Nie wiem czemu w tym wątku są narzekania na hotelowe śniadania.
Nienawidzę spieszyć się w weekend.

[swinka-morska]

Bordo na Chmielnej

[lirios17]

Do Bordo mam słabość od lat, ale nie kojarzyłam ich ze śniadaniami.

[wena-suela]

W Bordo była promocja drugie śniadanie za 1 zł. Jeżeli jesteś z kimś to super opcja. O ile jeszcze to mają

[imponderabilia22]

A jak będę sama to dostanę drugie za złotówkę?

[wena-suela]

Pewnie Ale jak już tam będziesz to lepiej idź do Żywiołów. To w zasadzie obok.

[emateczka]

W Tel Avivie na Poznańskiej. Zestaw śniadaniowy 35 zł.
Dawno nie byłam, ale mam nadzieję, że się nie zepsuło...

[ardzuna]

Eter

[mharrison]

Bordo jest super śniadaniowo 1+1, talerz 'wszystkiego" i focaccia z łososiem i jajkami poszetowymi, do tego pro secco (kiedyś jeszcze pływała w nim musująca malina lub borówka amerykańska, ale chyba nadszedł kryzys, za ro kawę tak niespecjalnie tam polecam.