zalamana_50
17.05.23, 19:00
Wczoraj zaczęło mnie koszmarnie boleć kolano. Nagle, bez urazu, bez naciągnięcia czegokolwiek, ot wstałam i bolało. Miewałam z nim drobne problemy, naprawdę drobniutkie, co kilka tygodni trochę !!! bolało przy schodzeniu po schodach. To był drobiazg w porównaniu z tym co jest teraz. Zlekceważyłam te drobne ból, bo były naprawde niewielkie. Ale wczoraj koszmar. Dzisiaj jeszcze gorzej. Ortopeda komercyjnie dopiero na sobotę. Smarowanie jakimiś wynalazkami przeciwbólowymi guzik daje, prochy przeciwbólowe tak samo. Okłady ze zbitej kapusty też nic nie dają. A muszę jakoś funkcjonować, iść do prac, nie moge wziąć zwolnienia w tym tygodniu. Doradżcie coś, błagam, zanim sobie nogę odgryzę. Płakać z wściekłości i strachu mi się chce. Od razu widze, że mam raka kości i mi noge utną. Tak wiem, nie komentujcie