Dodaj do ulubionych

Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem?

17.05.23, 21:27
Jak jest bezpieczniej poruszać się na rowerze z dzieckiem 6 - 9 lat? Jechać przed nim czy za nim?
Obserwuj wątek
    • ggrr.ruu Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 17.05.23, 21:30
      Jadę przed, potem młodsza, na końcu starsza.
    • zaczarowanyogrod Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 17.05.23, 21:34
      Jak jechałam z dzieckiem z rodziny to jechałam za nią. Nie wiem jak jest bezpieczniej, ale widziałam jak jedzie i mówiłam zwolnij, zjedz na pobocze, zachamuj, nie jedz środkiem. Tak to bym nie wiedziała co się dzieje z tyłu.
      • falka108 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 06:11
        „-Dziecko, chamuj!
        -Dobrze, k****!”

        Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać😉
    • sandy_cheeks Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 17.05.23, 21:38
      U mnie córka zazwyczaj jedzie pierwsza.
    • ankanka3 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 17.05.23, 21:39
      Dzieci zawsze przodem
    • pade Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 17.05.23, 21:41
      ZA.
      Kurczę, tyle razy widziałam jako kierowca rodzinkę, gdzie rodzice jechali z przodu, a dzieciaczki z tyłu i za każdym razem zastanawiałam się, co ci rodzice mają w głowach. Przecież jak dziecko się przewróci, albo zwolni, to minie dłuższa chwila zanim zauważą.
    • taniarada Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 17.05.23, 22:09
      Jeśli czytam .
      Czy dziecko może jechać rowerem po ulicy z rodzicem?
      Co jest bardzo istotne - zgodnie z artykułem 2 Kodeksu Drogowego dziecko do lat dziesięciu kierujące rowerem jest pieszym. Z tego wynika, że nie może poruszać się po jezdni, ale tylko po chodniku. Osoba dorosła opiekująca się dzieckiem może iść obok niego po chodniku, lub jechać na rowerze - także po chodniku.
      • panna.nasturcja Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 02:39
        I w którym miejscu tej ukradzionej z netu wypowiedzi jest odpowiedź na pytanie autorki czy jechać za dzieckiem czy przed nim?
        • panna.nasturcja Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 02:39
          Dodam tylko, że ukradzionej stąd: wrower.pl/prawo/dziecko-na-rowerze,2064.html
      • zaczarowanyogrod Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 12:19
        A jak na wsi nie ma chodnika, ani ścieżki rowerowej? Albo żeby dojechać do ścieżki rowerowej trzeba pojechać 5 km ulica przez las.
        • kokosowy15 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 12:48
          Wówczas jedzie się z dzieckiem wedlug przepisów dla pieszych, czyli po lewej stronie drogi.
          • zaczarowanyogrod Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 13:25
            Dzięki
            Będę wiedzieć na przyszlość
    • volta2 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 17.05.23, 22:23
      jak u zwierząt, matka zawsz z przodu.

      ostatnio jechałam za taką gwiazdą, puściła dzieciaka przodem i dzieciak nie wiedział co ma robić, gdy dojeżdżał do ulicy. hamował, bujał się na boki, odwracał do tyłu, bo nie był w stanie dosłuchać komendy (hałas uliczny). a jak dzieciak jedzie za matką, to się skupia na jeździe a nie na tym, czy go ktoś nie rozjeżdża, bo od zapewnienia bezpieczeństwa jest dorosły, który jak wie, że może jechać, to jedzie.
      • berdebul Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 17.05.23, 22:41
        Gorzej jak dziecko się wypierdzieli, a dzielny rodzic jedzie dalej.
        Obok. Osłania dziecko. Ma je w zasięgu ręki. Widzi co się dzieje.
        • droch Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 17.05.23, 22:54
          Gorzej jak dziecko się wypierdzieli, a dzielny rodzic jedzie dalej.

          Powiem tak, jeśli dziecko wypierdziela się w absolutnym milczeniu, to jakiś unikatowy egzemplarz...
          • berdebul Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 07:40
            Wystarczy, że nie krzyczy głośno, w miastach nie jest cicho.
            Jeżeli ktoś nie ma lusterek, to jechanie przed dzieckiem jest mało bezpieczne.
            • mikams75 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 12:30
              glos dzieci zazwyczaj jest w takich tonacjach, ze trudno nie uslyszec.
            • droch Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 12:34
              A, to jeśli rodzic ma słaby słuch, to jednak inna sytuacja.
        • mgla_jedwabna Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 07:00
          I potem takie gwiazdy blokują całą szerokość drogi dla rowerów. Jedziesz z naprzeciwka i nie wiesz, co masz robić, bo durny rodzic albo jego progenitura pcha ci się na czołówkę.

          Ludzi puszczających dzieciaka przodem powinni też ubezwłasnowolnić. Myśli jeden z drugim, że ma wszystko pod kontrolą, bo dzieciaka WIDZI. Potem taki dzieciak wjeżdża na pełnym speedzie ludziom pod nogi albo na przejście dla pieszych bez rozejrzenia się w lewo i prawo, prosto pod nadjeżdżający samochód. Dzielna mamusia z tyłu może tylko wrzasnąć, jak jest już za późno. Jakby szła z dzieciakiem na piechotę, pewnie nie pozwoliłaby mu przejść samemu bez trzymania za rękę, ale wjeżdżać znienacka? Proszę bardzo.

          Jedyna sensowna metoda to rodzic przodem, dzieciak za nim. Rodzic jako przewodnik podejmuje decyzje co do tempa, możliwości przejechania itd. Jak się boisz, że się dzieciak wywali i nie zauważysz, to znaczy, że dzieciak jest za mały, by jeździć na rowerze po mieście i powinien popylać co najwyżej po placu zabaw.
          • berdebul Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 07:39
            6-9 latek nie może jeździć ddr, bo w rozumieniu prawa jest pieszym.
            • seaview Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 07:46
              Powiedz to rodzicom małych dzieci. Czasami mam wrażenie, że puszczanie dzieci na ścieżki to jakaś próba rozwiązania cudzymi rękami błędnej decyzji o rozmnożeniu się.
              • ggrr.ruu Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:10
                Za to to powinny się sypać solidne mandaty to może by się durni rodzice nauczyli
              • turzyca Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 12:58
                >Powiedz to rodzicom małych dzieci. Czasami mam wrażenie, że puszczanie dzieci na ścieżki to jakaś próba rozwiązania cudzymi rękami błędnej decyzji o rozmnożeniu się.

                Powiedziałam. Znajomej z prawem jazdy. Jak mi narzekała, że jej trzylatka ktoś na ścieżce rowerowej ochrzanił, że go tam nie powinno być.
                Była naprawdę bardzo zaskoczona, ale zwyczaje zmieniła.
            • atoness Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:23
              To nieprawda. Jest pieszym, jeśli opiekun idzie pieszo.
              • berdebul Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:46
                Nie. Opiekun może być pieszo, lub na rowerze.
            • mgla_jedwabna Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:24
              Toteż po chodnikach jeździ kombo - rozpędzony ośmiolatek, matka dwadzieścia metrów za nim, również rozpędzona, oczy wlepione w bachora, nic innego nie istnieje. Kiedyś mnie taka o mało na chodniku nie rozjechała i jeszcze się na mnie wydarła, że ona ma prawo! Bachor był gdzieś na horyzoncie.
          • fibi00 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 07:49
            Już nie raz i nie dwa czytałam/słyszałam że rodzic powinien jechać za dzieckiem lub obok jeśli jej miejsce. I właśnie tak zawsze jeździłam (przeważnie za dzieckiem). Właśnie dzięki temu rodzic kontroluje jazdę dziecka, widzi czy nie jedzie za szybko i w porę może zareagować.
            • mgla_jedwabna Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:33
              Rodzicowi się WYDAJE, że kontroluje jazdę dziecka, a w praktyce nie ma żadnego wpływu na to, czy dziecko nie przyspieszy nagle, nie wyskoczy zza zakrętu prosto w staruszkę o lasce, czy nie skręci zajeżdżając drogę, zdąży wyhamować przed psią smyczą albo nie zagapi się na coś.

              W praktyce dziecko jadące przodem podejmuje samodzielne decyzje, z rodzicem kontaktu wzrokowego nie ma, a dźwiękowy jest mocno ograniczony, dodatkowo uzależniony od zdyscyplinowania dziecka, które może i usłyszy polecenie "zwolnij", ale je oleje. W sytuacji awaryjnej jedyną interwencją rodzica będzie nagły wrzask "uważaj!", co nie zapobiegnie wypadkowi, bo dzieciak co najwyżej zacznie się rozglądać, na co niby ma uważać (a jak zauważy, to będzie już za późno), ew. podejmie gwałtowną i bezsensowną decyzję.
              • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 09:01
                Ma wpływ, dzieci są rożne.
          • ggrr.ruu Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:10
            Chyba oszalałaś. Wywalić można się w każdym wieku. Natomiast moje narobilyby alarmu. A co do jechania przodem. Jak jedziemy na rowerach razem, to ja jadę z przodu. Jak ja idę z wózkiem, a dzieci są na rowerach to one jadą oczywiście przodem bo są dużo szybsze ode mnie. I nie, nie wjeżdżają nikomu pod nogi ani tym bardziej nie wjeżdżają na przejście. Jest ustalone: dojeżdzacie do tamtego znaku. Teraz jedziecie do bramy i zatrzymujecie się przed nią. Jedziecie do końca chodnika i czekacie przed ulicą. Nie muszę wrzeszczeć, bo one z góry wiedzą, co mają robić i tak jadą.
        • little_fish Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:41
          Obok. Osłania dziecko. - to chyba wyłącznie w sytuacji poruszania się bezludnymi chodnikami. Bo inaczej nie będzie miejsca dla innych użytkowników. No i tylko wtedy, gdy pod opieką mamy jedno dziecko.
        • volta2 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 18:11
          jak technicznie zapobiegniesz upadkowi dziecka jadącego przed tobą?

          rodzic wiedząc, że ma dziecko z tyłu, doskonale usłyszy upadek samego roweru, nawet jeśli ma dziecko z upośledzonym aparatem mowy. a może zakładasz, że rodzic nie umie się zatrzymać i zawrócić? hmm paradne, ale nie znam
    • atoness Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 17.05.23, 22:31
      Zawsze za. Odpowiadam za dziecko, więc muszę je widzieć. Z tym że ja na rowerze jadę, poruszać staram się niezbyt energicznie.
    • zuzanna_a Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 17.05.23, 22:43
      Jade za dzieckiem.
      Jak dojezdzamy do pasow czy takich trudnych miejsc jade obok. Przejezdzamy razem. Jesli sie wywroci - moge zareagowac.
      Jak jedziemy w wiecej osob ja pierwsza, potem dzis i, z tylu chlop i to jest najlepsza opcja.

      Jechanie przed jesli jest sie z dzieckiem samemu to wg mnie idiotyczny pomysl.
      • kokosowy15 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 17.05.23, 23:02
        Trudniej jest, gdy ma sie pod opieką dwoje dzieci. Jazda obok dziecka nie zostawia miejsca dla pieszych.
        • taniarada Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 17.05.23, 23:08
          Cały czas bredzą o czymś o czym nie mają pojęcia .Do 10 lat nie można z małym dzieckiem jedzić po ulicy .Powyżej zawsze z prawej strony .Tak mówią przepisy .
          • panna.nasturcja Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 02:42
            A kto, oprócz ciebie, pisał cokolwiek o ULICY?
          • zaczarowanyogrod Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 12:23
            Nie wiem nie znam się, ale 10 latki u mnie mają karty rowerowe i jeżdżą sami. A jak są jakieś wycieczki to opiekun widzę jedzie jeden przed nimi, jeden za nimi. Chyba że to że mają kamizelki wystarczy.
            • volta2 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 15:26
              no a wg logiki jemateczki to ta dwójka opiekunów powinna jechać za dziećmi, w końcu by je przecież widzieli i mieli kontrolę.

              a tu dziwnym trafem - jak jest dwoje to jednak to jedno jedzie z przodu.
              • gryzelda71 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 15:44
                A drugie z tyłu, dziwnym trafem.
                • volta2 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 18:08
                  no nie, logika jemateczki w 90% wypowiedzi na forum rekomenduje jechać za dzieckiem, co jest oczywistą bzdurą. to dwójce nie rekomenduje? widzieliby i mieli kontrolę o wiele bardziej wzmocnioną z tego tyłu, a tu proszę... wysuwają na czoło, żałosne.
                  • little_fish Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 18:49
                    Ale rozumiem że jak ty jechałaś z dzieckiem i drugą osobą dorosłą, to dwójka dorosłych jechała z przodu. Bo tak jest twoim zdaniem najbezpieczniej?
                    • volta2 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 20:00
                      źle rozumiesz. pozycja przewodnika stada nie ulega zmianie. widziałaś stado z dwoma przewodnikami? bo ja nie za bardzo.
                      tak też jeździmy na nartach, dorosły wyznacza trasę, dorosły wytycza bezpieczną drogę, dorosły ocenia, gdzie jest stosunkowo najłatwiejszy/najlepszy/czy inny naj przejazd.



    • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 04:28
      Zawsze za, w niewielkim odstępie, co oznaczało ostre pedałowanie, ale po przejściu na rower z pedałami moj młody znał juz zasady ruchu drogowego i NIGDY nie zdarzyła nam sie awaryjna sytuacja. Wiedział, ze był gościem na chodniku, ze czasami nielegalnie poruszaliśmy sie ścieżka rowerowa i to oznacza zwarty szyk, ze nie ma szans z kupą stali, wiec niech zapomni na całe życie o pierwszeństwie, ze musi byc rozsądny i rozważny, ze dojeżdżając do ulicy zwalnia kilkanascie metrów przed, ze ma nie straszyć manewrami uczestników ruchu.
      • suki-z-godzin Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 09:34
        Ostre pedalowanie za dzieciatkiem w wieku, w ktorym nie jest jeszcze traktowane jak rowerzysta i nie moze jezdzic po sciezce? Ile taki dzieciak wyciaga, 12 km na godzine?
        • mid.week Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 09:47
          A czy Thank You nie napisała ile lat miał syn? Nie. Już dostał rowerek z pedałami wiec nie mogł byc bardzo mały. A wysoka świadomość konsekwencji kolizji i znajomosc przepisów ruchu drogowego sugeruja ze mogł miec i 18lat!
        • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 09:51
          Zdziwiłabyś sie, ile moze wyciągnąć młody kolarz. smile)) A ścieżki i chodniki są rożne - w rożnych miastach. smile)) Zapewne widzisz dzieciska pędzącego slalomem miedzy pieszymi/rowerzystami, a ja widze pusty chodnik/ddr po horyzont 🤪 Lub pojedynczych pieszych. Przez 10 lat jazdy mojego dziecka raz tylko wjechał w niego babsztyl /na moście/ i raz miał ostry wypadek z jego winy, pod domem. wink Dzieci są rożne.
          • mid.week Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 09:53
            Ja sie dziwię bardzej kondycji matek smile
            • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:01
              Moj Młody robił do Ok. 40 km ze mna. Tzn. Ja z nim. Od 4 rz. Na biegowce potrafił nakręcić 20. 10 ze mna, 10 jeżdżąc po boisku/pod domem. Po tych latach nienawidzę roweru. Za to on ma pasję - trenuje w klubie i codziennie wychodzi na rower, u niego nie ma sezonu.
              Jak był mały to ten rower był nasza „opcja” przemieszczania sie do atrakcji (miałam nienormowany czas pracy) i tak tluklismy sie po Wawie lub moim mieście rodzinnym. Teraz on bedzie woził siostrę. 😃
              • mid.week Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:08
                40km, faktycznie szaleństwo!
                • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:15
                  Nie kpij, dla mnie szaleństwo. Nie jestem pasjonatka dwóch kołek i nigdy nie byłam. To moj limit i nigdy wiecej tego powtarzać nie bede. tongue_out
            • ggrr.ruu Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:46
              To pewnie te same, które uważają że ciąża w wieku 40 lat to szaleństwo bo potem rodzic nie nadąża za dwulatkiem big_grin
              • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 11:00
                Ale pewnie niektóre tak maja.
          • ggrr.ruu Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:48
            No ile? Nie ma takiej opcji, żeby dziecko było szybsze i bardziej wytrzymałe na rowerze niż ja. Może za 10 lat, jeśli ja się jakoś spektakularnie posypię, ale jeśli nie to będę trzymać równe tempo. Mnie właśnie strasznie męczy jeżdżenie w tempie dzieci, bo to jest bardzo wolno.
            • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:59
              Młody nigdy nie był normalnym dzieckiem, jesli chodzi o rower. Nie zamierzam ci pisać, ile km/h wyciaga, bo potem bede wysłuchiwała, ze to bzdury/przechwałki/skrajna nieodpowiedzialność/wpisz dowolnie. Trochę mi niedobrze i bez tego. 🤪

              Dla mnie jego tempo było mordercze (na dluuugich trasach, velo). Ale mnie to ani nie kręci ani nie sprawia przyjemności. Dlatego ma swoj klub kolarski, w którym sie realizuje. tongue_out A matce dał juz spokój, No, chyba ze wypożyczam elektryka wink
              • mid.week Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 12:57
                40km to nie jest dluga trasa 🙄
                • wapaha Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 14:31
                  mid.week napisała:

                  > 40km to nie jest dluga trasa 🙄
                  >

                  Owszem jest -zwlaszcza dla dziecka poniżej 10rż
                  • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 15:05
                    A nawet poniżej 5. tongue_out

                    Ale jej chodzi o osobę dorosła. Wiec jesli ktoś lubi szydełkowac, to wydzierganie koca bedzie dla niego błahostka. Inny lubi pływać - wiec pyknie 1,5 km nie zauważając tego. Ale ja nie lubie roweru i robiłam to tylko i wyłącznie z rozsądku, dla dziecka, wiec nawet 20 km było dla mnie beznadziejne, szczególnie, ze każdy metr to oczy dookoła głowy i pełna kontrola, co uniemożliwia relaks. I tak codziennie (nie 40 km, ale codziennie był rower i stres).
                    Łatwo sie mówi.

                    • wapaha Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 15:19
                      Ja jeździłam z młodym roku temu na półkolonie letnie ok 5,5 km w jedną i w drugą (ja podwójnie). Wyjeżdżaliśmy jakoś przed 8 , odbierałam go o 16. Młody był zryty jak mops
                      😉 zwłaszcza że pokolonie na sportowo
                      Nie widzę go by jeździł tyle na rowerze. Ba. Siebie nie widzę-mimo że fizycznie bez problemu by dala rade to psychicznie już nie. Nie mój sport 😉

                      Jeżdżąc okazjonalnie -czyli zima 1xw tyg stacjonarnie a latem 1-2xw plenerze. Wybraliśmy się raz na przejażdżkę-ok 33km w jedną stronę (na miejscu odpoczynek jedzenie ,ja trochę popływałam ok 1,2km)I powrót. I byliśmy totalnie zmęczeni
                      • ggrr.ruu Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 15:32
                        Pffff, ja 100 km to machnęłam jeszcze w pierwszym trymestrze ciąży. A potem jeszcze miałam siłę iść kilometr po kebab. Mam nadzieję, że córki się wdadzą we mnie i przed nami sporo takich wypraw.

                        Między "nie lubię, nie mój sport" a "to jest wyczyn" jest przepaść. Wiesz, ja na lekcji pływania to po 4 basenach czuję że umieram, ale nie będę mówiła, że przepłynięcie 100 metrów to jest dla dorosłego ostre pływanie i w ogóle wow, ale trening intensywny. Mogę zrozumieć "nienawidzę jeździć na rowerze, nudzi mnie to, irytuje". Ale "ale się ostro napedałowałam żeby nadążyć za kilkulatkiem" brzmi zabawnie. Szczególnie że rowery dla dorosłych mają większe koła i szybciej się jedzie.
                        • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 15:37
                          A kto pisze, ze to wyczyn?

                          Wiesz, moj młody na rowerze rozpędził sie do 36 km/h, bynajmniej nie z górki. Jego średnie tempo to nie jest 12 km/h. Ani 20. I tak, dla mnie to jest meczace. Przeplyn w moim tempie 1,5 km to pogadamy. To, ze ty jeździsz z dziećmi w typowym tempie dziecięcym nie oznacza, ze wszystkie dzieci tak maja. Powtórzę - dzieci są rożne. Dorośli tez.
                          • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 15:41
                            Moj młody mając 3,5 roku wszedł ze mna na Czarny Staw pod Rysami, przeszedł naokoło MO, w upale ponad 30 stopni, a potem pływał w termach kilka h. I to bez jednego zająknięcia. Także twoje 100 km w pierwszym trymestrze na mnie wrażenia nie robi, skoro robiłaś to wczesniej. Ja tez pływałam jak przed ciąża, przy czym samopoczucie pierwszego trymestru wyklucza mnie całkowicie z jakiejkolwiek aktywności. Za to ostatni trymestr mam power, energie i moc kozicy górskiej. Ludzie są RÓŻNI.
                        • wapaha Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 16:40
                          ggrr.ruu napisała:


                          >
                          > Między "nie lubię, nie mój sport" a "to jest wyczyn" jest przepaść. Wiesz, ja n
                          > a lekcji pływania to po 4 basenach czuję że umieram, ale nie będę mówiła, że pr
                          > zepłynięcie 100 metrów to jest dla dorosłego ostre pływanie i w ogóle wow, ale
                          > trening intensywny.


                          Przeplyn 100m w 1min 15 sekund i powiedz mi, ze sue nie zmeczylas suspicious

                          Mogę zrozumieć "nienawidzę jeździć na rowerze, nudzi mnie t
                          > o, irytuje". Ale "ale się ostro napedałowałam żeby nadążyć za kilkulatkiem" brz
                          > mi zabawnie. Szczególnie że rowery dla dorosłych mają większe koła i szybciej s
                          > ię jedzie.

                          Jeżeli dzieciak jechał ciągle w tempie 26-28km/h -zwłaszcza na mtb -to ja za takim bym się umordowala
                          • ggrr.ruu Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 17:12
                            5-latek na MTB jadący 28 km/h... A potem pewnie przygotował przyjęcie na 50 osób big_grin Dlaczego mam pływać akurat w 1 minutę 15 sekund? Ja nie mówię o porównywaniu dorosłego świetnego w jakimś sporcie z dorosłym amatorem. Przepłynięcie tego dystansu w tempie świetnie pływającego kilkulatka mnie nie wykończy. Sorry, dla mnie kilkulatek popylający na rowerku tak że dorosły musi za nim "ostro pedałować" to historia z tej samej półki co półtoraroczne dzieci liczące do 10 i dwulatki znające się na budowie kosmosu. Taki internetowy folklor. Przy czym nie neguję, że tak może być w przypadku wysportowanego nastolatka. Ale litości, nie kilkulatka.
                            • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 17:17
                              Na MTB? 😅😅😅 On zawsze miał cieniutkie oponki, jego aktualny rower wazy 8,5 kg. Kup porządne rowery swoim dzieciom to bedą trzymały twoje tempo, sportsmenko smile Tak, dla mnie pedałowanie w tym tempie jest ostrym pedałowaniem, bo tego NIE LUBIE.
                              Za to lubie pływać i mojego tempa byś w zyciu nie utrzymała.

                              A dzieci są rożne, także genialne. Zaprzeczasz istnieniu takich? 😂 takim, poniżej normy intelektualnej, tez? 😂
                              • suki-z-godzin Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 17:22
                                No ale wapaha pisala "Jeżeli dzieciak jechał ciągle w tempie 26-28km/h -zwłaszcza na mtb -to ja za takim bym się umordowala" w odpowiedzi na tekst grrrru o jeździe za kilkulatkiem. Stąd kilkulatek na MTB jadący 28 km na godzine.
                              • ggrr.ruu Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 17:26
                                To wapaha napisała o MTB. Moje dzieci jeżdżą na woomach, leciutkie i dobre. No ale nadal - nie pojadą w tempie dorosłego. Co Ty z tym utrzymaniem Twojego tempa pływania. Co to ma do rzeczy? Adekwatne będzie porównanie mojego pływania i sześcioletniej córki. I nie chodzi o lubienie aktywności. Nic nie poradzę, że "ostre pedałowanie za kilkulatkiem" mnie śmieszy. Ja nie lubię jeździć na hulajnodze, jechanie z kilkulatką może mnie nudzić, ale nie jest wyzwaniem kondycyjnym. A dzieci genialne istnieją. Tylko tak się składa, że liczące dziecko 18-miesięczne jest tak bardzo poza skalą normy rozwojowej, że niemal niemożliwe jest spotkanie takiego. A na grupach mamusiowych co drugi taki geniusz big_grin cuda normalnie
                                • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 17:35
                                  I pływanie za dzieckiem z sekcji pływackiej przez kogos, kto pływać nie lubi, po godzinie jest MĘCZARNIĄ a nie wyczynem czy wyzwaniem kondycyjnym, które to sobie dorabiasz, zeby było - hi hi ha ha - śmieszniej.
                                  • wapaha Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 17:54
                                    Napisalam ze mtb bo dla mnie takie tempo na mtb przez godzinę jest męczące
                                    No ale skoro mlody na cieniutkich oponach popyla-to takie tempo może nie być wcale męczące

                                    Co do dzieci geniuszy-mam fajnego mądrego dzieciaka i w przedszkolu się nudził bo liczył i robił działania do tysiąca (wg jego słów mógłby liczyć więcej ale rqz doszedł do 3tys i mu się znudziło)-więc szyderczym kamieniem rzucać nie będę bo łatwiej mi za nim nadazyc na rowerze niż w matmie 😉
                                    Kosmiczne dwulatki też są, ze spektrum i to też nic śmiesznego

                                    Nie zrozumiałam-źle zrozumiałam to co napisałaś o pływaniu-bo przecież napisalas ze ze skoro ty umierasz po 4 basenach to nie stwierdzisz ze dla inhwgo doroslego 100m bedzie ostrym wysilkiem. No wiec bedzie -jesli poplynie to mocno -i mimo że może doskonsle pływać jego stopień zmęczenia bedzie podobny do twojego
                                    • suki-z-godzin Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 18:06
                                      No ale jak płynę 100 m w 2:30 i widzę, że 90 % pływających dorosłych kobiet na sąsiednich torach pływa szybciej, to zdaję sobie sprawę, że pływam raczej kiepsko. Jeżeli zatem mój trenujący dorastający bombelek pływa lepiej ode mnie to niekoniecznie znaczy, że swoim tempem dorównuje dorosłym, nie. To znaczy, że - well - że matka nie pływa a przemieszcza się w wodzie.
                                      • wapaha Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 18:18
                                        Niekoniecznie
                                        W pływaniu szybkość jest jedną z pierwszych spadających mocno sprawności
                                        Pływak 60 letni ma szybkość mniej więcej 10latka.
                                        Ja w chwili obecnej (pływając ciagle) jestem na poziomie może 14latki

                                        Inaczej z wytrzymałością-ta wzrasta. Przekonałam się o tym w zabawnej dla mnie sytuacji gdy podczas charytatywnej imprezy płynęłam 1km mając na swoim torze takiego 13-14latka. Mlody wyrwał do przodu i szybko zostawił mnie w tyle -pamiętam.jak sobie pomyślałam-synek,jeszcze mamy 900m 😉 dogoniłam go w połowie dystansu i pod koniec zdublowałam. Pokonałam dystans ok 2 min szybciej
                                      • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 18:34
                                        Ale nikt nie mowi, ze bombelek jesy lepszy od dorosłych - dziecko nie ma szans miec takiej wytrzymałości jak dorosły. Mówimy o tym, ze cos, co dla dziecka jest betką, dla dorosłego - z kondycja - moze byc meczace. Ale akurat moje dziecko pedałowalo w tempie przeciętnego dorosłego (przy mnie), ze swoim bratem zasuwał szybciej, ja nie miałam do tego nerwow.
                      • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 15:45
                        Nie moze byc, ale z was rodzina sierot, No po prostu wzięlibyście sie w koncu za jakiś porządny sport.
                        smile))
                        • wapaha Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 16:42
                          thank_you napisała:

                          > Nie moze byc, ale z was rodzina sierot, No po prostu wzięlibyście sie w koncu z
                          > a jakiś porządny sport.
                          > smile))

                          No, sieroty. A nietrenujacy pływania i nie chodzący na żadne zajęcia 10latek przepłynął ze mną w wakacje na basenie 1km. (Ok 500m w pletwach ).cieniak 😉
                          • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 16:59
                            Ale chociaż w ciąży był? 😅
                  • mid.week Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 15:24
                    wapaha napisała:

                    > mid.week napisała:
                    >
                    > > 40km to nie jest dluga trasa 🙄
                    > >
                    >
                    > Owszem jest -zwlaszcza dla dziecka poniżej 10rż


                    Ale thank you pisze że to ona sie umordowała takim dystansem, a nie wybitny kolarz który jej towarzyszył
                    • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 15:34
                      I co? Nie mogłam? Chodz, przepłyn ze mna 1,5 km, pośmiejemy sie razem. smile)) Albo zanurkuj i wstrzymaj oddech na tyle co ja.

                      I tak, młody jest kolarzem, naśmiewanie sie z dziecka i nazywanie go wybitnym w takim kontekście, w jakim ty uzylas, jest zwyczajnie niesmaczne, ale na szczęście świadczy o tobie a nie o mnie.
                      • mid.week Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 15:52
                        Już Ci tam grruuu wyżej napisała co jest śmieszne...
                        Dodam jeszcze histerię z powodu obrażliwego "wybitnego kolarza" big_grin
                        • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 16:00
                          Histeria? Stwierdzenie faktu, to nie jest histeria. Rozumiem, ze to niewygodne, ale cóż.
          • suki-z-godzin Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 12:59
            thank_you napisała:

            > Zdziwiłabyś sie, ile moze wyciągnąć młody kolarz. smile))

            bardziej niz sie zdziwilam czytajac, ze za dzieckiem na dzieciecym rowerze (i nie mam na mysli trzylatka) dorosly czlowiek musi ostro przebierac pedalami na rowerze z kolami minimum 26", juz sie nie zdziwie big_grin
            • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 13:00
              No i tak pozostań w tym braku zdziwienia smile))
    • fogito Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 06:12
      Lepiej za i najlepiej w kasku.
    • 18lipcowa3 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 07:00
      Za.
    • seaview Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 07:36
      Przede wszystkim nie po scieżce rowerowej. Małe dzieci jeżdżące zygzakiem po ścieżkach i ich bezmyślni rodzice to ostatnio jakaś plaga. 🫤
      • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 07:58
        Plagą są rowerzyści urządzający z miasta TdF, płynnie przejeżdżający z ulicy na chodnik i z chodnika na ścieżkę rowerowa. Dzwoniący nna pieszych i ładujących się pod auta, wymuszający pierwszeństwo i pędzący 30 km/h.
        • kandyzowana3x Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:12
          Ależ to dokładnie Ci sami, którzy w autach jeżdżą szybko ale bezpiecznie i uprzejmie prosza o zwolnienie pasa długimi światłami.
          • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:53
            Ja nie prosze o zwolnienie pasa długimi światłami, zawsze cierpliwie jadę za każdym. smile)) Długimi światłami prosze, aby nikt mi sie nie wytoczył na lewy pas, którym jade. Takie mrugnięcie dla tych, którzy nie patrzą w lusterka - polecam, wielokrotnie powstrzymało to tych jeżdżących do przodu, w związku z tym nie patrzącym w lusterka. smile))
        • ggrr.ruu Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:13
          Ciekawe, że na rowerze 30 km to pędzenie, a 50 km samochodem to wleczenie się big_grin
          • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:55
            50 km/h w mieście to nie jest wleczenie sie. Na autostradzie - owszem, do tego stanowiące zagrożenie w ruchu.
            30 km/h wśród pieszych to pędzenie i debilizm oraz narażanie zdrowia i życia innych.
            • ggrr.ruu Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:59
              Wśród pieszych w ogóle nie powinno być rowerzysty. Za to na ddr to normalna i dozwolona prędkość
              • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 09:11
                Nie, bo ścieżki rowerowe przecinają sie ze szlakami dla pieszych i u mnie w parku są regularne dzwony rowerzystów z rowerzystami lub rowerzystów, którzy hamują i wywracają sie, bo nie dostosowali predkosci. Nie ma dnia, abym na ścieżce rowerowej idącej koło mojego domu nie widziała dzwonu rowerzysty. I piesi maja prawo przechodzić przez DDR tak jak przez jezdnie.

                To, ze nie powinno byc gdzieś rowerzysty nie oznacza, ze go tam nie ma, wiec twoje „Hihi Haha 30 km/h rowerzysty to pędzenie, a 50 km/h auta to wleczenie”. Dostosowuj predkosc do okoliczności.
                • ggrr.ruu Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 09:15
                  Czyli na jezdni też wolno objechać tylko poniżej 30 bo piesi mogą przechodzić? Tak, przez DDR mogą przechodzić w wyznaczonych miejscach. Dziwnym trafem ja nie widuję masowo wypadków na ddr. Normalnie się tam jedzie. A jak ktoś jedzie nielegalnie po chodniku to po prostu powinien dostać mandat, ja piszę o jeździe zgodnej z przepisami. A 30 km na ddr jest zgodne z przepisami
                  • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 09:19
                    Tak, wyobraź sobie, ze jako kierowca zawsze masz spodziewać sie zagrozenia i pieszego, który wtargnie ci na ulice. Dlatego na uliczkach osiedlowych jeździ sie powoli, bo tam z każdej strony moze wybiec dziecko. Wieksze prawdopodobieństwo spotkania pieszego niż na autostradzie, stad predkosc inna.

                    Dziwnym trafem nie mieszkasz tam gdzie ja, przy ogromnym parku ze ścieżkami rowerowymi łączącym 3 dzielnice.
        • seaview Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:47
          Ale to jest twoje dziecko, nie moje. Tobie (rodzicu) powinno zależeć ma tym, żeby nikt go nie rozjechał na ścieżce rowerowej przeznaczonej właśnie dla tych wstrętnych, pędzących rowerzystów.
          • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:56
            Ależ jako rodzic nie jestem krótkowzroczna i zalezy mi na dobru mojego dziecka a także na nauczeniu, go ze zważa sie na innych uczestników drogi. Czego życzyłabym każdemu, zdebilalemu rowerzyście. smile)) Zeby widzieli cos wiecej niż czubek własnego nosa.
            • seaview Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 09:45
              Twoje wypowiedzi nie wskazują na to, że jesteś w mniejszości rodziców uważających, że ich bombelek też ma się dostosować do świata, ale grunt to dobre zdanie na swój temat. 🙂
              • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:03
                Moj bombelek jest wspaniale dostosowany do świata. smile)) Ale masz prawo do swojej opinii i naprawdę pozwalam ci przy niej pozostać. smile)))
                • seaview Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:12
                  Mimo nielegalnego ładowania się na ścieżkę rowerową z inicjatywy głupio zadowolonej z siebie mamusi? Gratuluje, widocznie tatuś jest bardziej rozgarnięty i to po nim.
                  • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:14
                    Mimo smile)) I mimo tego w odroznieniu od innych rowerzystów Nigdy nie wykonał niespodziewanego manewry, trzymał sie prawej strony i nie stanowił zagrozenia w ruchu. Taki lajf, gooopia mamusia ma dzis zapalonego i odpowiedzialnego kolarza. smile))
                    • ggrr.ruu Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:54
                      A dlaczego właściwie nie mogliscie jeździć przepisowo?
                      • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 11:00
                        Bo nie było chodnika? smile))
                        • thank_you Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 11:03
                          Ale czasami w mieście tez łamałam ten przepis, gdy ścieżka rowerowa była wolna, a chodnik niekoniecznie. I on jest jedynym dzieckiem, z którym bym sobie na to pozwoliła. U niego stop to stop, w lewo to w lewo, przy krawędzi - to przy krawędzi, obserwacja otoczenia to obserwacja. Mnie te wyjścia rowerowe wykańczały psychicznie, od zapewniania mu bezpieczeństwa. Teraz rowerzystów jest znacznie wiecej i na podobny styl życia z młodszymi sie nie zdecyduje.
      • hanusinamama Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:08
        Dziecko 6letnie ok ale 9latek jeżdzący już od kilku lat rowerem?
        • ggrr.ruu Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:12
          Jak poczeka rok żeby jeździć legalnie to mu coś się stanie?
        • little_fish Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:47
          A siedemnastolatek może jechać autem po ulicach?
          • droch Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 18:32
            Może, ale mu nie wolno.
            • little_fish Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 18:51
              Czyli dokładnie tak, jak 9 latek po ścieżce 😉
    • martishia7 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 08:50
      Moje jeszcze nie ma 6, ale nam się lepiej sprawdza kiedy to ja jadę przodem. Czy wywali się przede mną czy za mną - nie robi większej różnicy, i tak nie dam rady złapać, mogę tylko pomóc się pozbierać.
    • bzdety2019 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 09:08
      syn odkąd zaczął jeździć na rowerze (biegówka jakoś ok 2 lat, potem już 3,5 z pedałami) wie że trzeba się zatrzymać ok 2 metry przed każdym przejściem, skrzyżowaniem i zaczekać na rodzica. Ma już 6 lat i nigdy nie zaliczył wpadki.
      Wolę być zawsze za dzieckiem, ponieważ wtedy on widzi jaka sytuacja jest na chodniku, może ustąpić miejsca pieszym etc. ja tylko kontroluję to z tyłu i ewentualnie łatwiej mi zareagować na coś niespodziewanego.

      BTW co wy z tym wywalaniem się dzieci?Przecież jak maluch opanuje jazdę na rowerze to jeździ tak dobrze, że już by akrobacje robił. Wywalać może się dziecko, któ®e dopiero uczy się łapać równowagę...
    • skat_0 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 09:24
      Za albo obok, długo woziłam go na foteliku,
      Nasza trasa do szkoły to ok 5km, po ścieżkach rowerowych z dwoma przejazdami przez ulicę, więc zna miejsca, wie gdzie trzeba zwolnić, zatrzymać się, gdzie wyjeżdżają inni z tunelu pod wiaduktem...
      A i pierwszy tydzień zajęć szkolnych to była nauka zasad ruchu dla małych rowerzystów,
      Jak jeździmy razem turystycznie to chłop z przodu,
    • wapaha Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 09:38
      Jak był taki mały-to w środku, mąż pierwszy potem mlody i ja na końcu. Zresztą jeśli jeździmy w trójkę to nadal w takiej kolejności.
      Ja jadę z młodym jakąś trasę pierwszy raz-to mlidy za mną. Jak już trasa znana -mlody przodem,nadaje tempo -ja z tyłu/lekko obok
    • mid.week Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 09:53
      Różnie w zależności od warunków dookoła. Czasem przed, czasem za, czasem obok.
    • taniarada Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:22
      To polecam przeczytać te przepisy i kary . www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://parenting.pl/1500-zl-mandatu-dla-dziecka-nowe-przepisy-weszly-w-zycie&ved=2ahUKEwj7wJyZt_7-AhWTvYsKHZdnBy4QFnoECAgQBQ&usg=AOvVaw2Fd-kmiXWLNEgkmiY75pIo i amen .
      • little_fish Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:54
        Kary, znaczy mandaty? Które prawdopodobnie dotyczą wyłącznie siedemnastolatków? Przypominam że pytanie było o dzieci poniżej 10 roku życia.
      • kokosowy15 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 11:58
        Pani dziennikarka myli ULICE z JEZDNIA.
    • palacinka2020 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:31
      Ja jezdze za, ale co chwila musze ja korygowac - zjedz na bok, na bok, nie ten bok! Po prawej, praaaaweej! Obie tego nie lubimy, tego ciaglego komendowania.
    • princy-mincy Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:35
      jesli jechałam sama to dziecko chodnikiem a ja obok po ulicy. jesli po lesie to zazwyczaj obok siebie.
      najbardziej lubie jezdzic cała rodzina, wtedy jeden rodzic na poczatku, dzieci w srodku a drugi rodzic zamyka jadac na koncu
    • woman_in_love Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 10:53
      nie ma znaczenia - jak masz pecha to zginie tu i tu
    • mikams75 Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 12:33
      roznie na roznych etapach, byl czas, ze dziekco jechalo przede mna, pozniej wolala za mna.Ja pozniej wolalam, jak dziecko jechalo przede mna, bo w pewnym momencie sie zorientowalam, ze jak dziecko jedzie za mna to czuje sie zupelnie zwolnione z myslenie, jedzie jak ciele.
    • lu_na_be Re: Na rowerze przed dzieckiem czy za dzieckiem? 18.05.23, 12:50
      No niestety zauważyłam, że w mojej okolicy na mniejszych drogach preferowana jest jazda obok dziecka. Sama nie wiem, czy to bezpieczne, bo stwarza spore zamieszanie wśród samochodów.
      My jeśli się da, to na wycieczki rowerowe jeździmy w systemie jeden dorosły w przodu, jeden dorosły na końcu, reszta w środku.
      Sam na sam z dzieckiem to zależy od trasy i dziecka - u nas ścieżka jest bardzo gęsto poprzecinana drogami wyjazdowymi i wtedy wolę jechać przed sześciolatką, która gna i zdarza jej się zapomnieć zwolinić/ zatrzymać.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka