Dodaj do ulubionych

Meghan - zgubiłam się...

18.05.23, 14:35
Jak w tytule, nie wiem co sądzić o Meghan. Zwykle mam dość określone zdanie na większość życiowych tematów. A tu... Od lat po prostu nie wiem. Nie ukrywam, że cieszyłam się na związek Harry'ego i Meghan, uważam że ślub mieli wspaniały. Ale wszystko potem, a raczej mimo wszystkiego potem, nie umiem myśleć o niej jako o cold attention bitch. Ostatnie zdarzenie rozwaliło mnie, ale ciągle no po prostu nie wiem: naiwni są? Uprzywilejowani? Oderwani od rzeczywiści? Zazdrośni? Ematko, pomóż!
Obserwuj wątek
    • armamagedon Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 14:54
      Może spróbuj wolontariatu?
      • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 14:55
        U nich? wink
        • princesswhitewolf Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 20:55
          no gdziekolwiek. To niedobrze ze kazda nowinkeo celebrytach na Pudlu sprawia ze sie gubi i nie wie co myslec. Moze ten wolontariat faktycznie pomozesmile))
    • nojabrina88 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 14:55
      Aha, mamy klikać w nieznany link wrzucony przez nieznany nick? 🤣🤣
      • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 14:57
        wink godna pochwały ostrożność smile ten sam link bez ustawień forumowych
        www.pudelek.pl/meghan-markle-i-ksiaze-harry-o-wlos-od-tragedii-brali-udzial-w-niebezpiecznym-poscigu-paparazzi-6899048450956160a
      • rosapulchra-0 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:33
        nojabrina88, a ty jesteś znanym nickiem na forum?
        • nojabrina88 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 16:07
          Absolutnie nie tak znanym jak ty, ale udzielam się czasem, co łatwo sprawdzić.
    • leosia-wspaniala Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 14:56
      Ale dlaczego czujesz potrzebę, żeby mieć zdanie o obcych ludziach, których nigdy nie poznasz i o których wiadomo, że po prostu przedstawiają jakąś wykreowaną wersję siebie w mediach? Jakiż to znów "życiowy temat"?

      >Uprzywilejowani?

      Ależ skont, kto nie ma willi w Kalifornii, niech pierwszy rzuci kawiorem tongue_out
      • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 14:59
        No bo właśnie nie wiem, wykreowana czy nie? To tak jakbyś umiała powiedzieć czy ludzie kłamią i nagle, w jakimś przypadku zupełnie nie.
      • rosapulchra-0 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:19
        Z tą samokreacją to byłabym ostrożna. Oni nie mają zbyt wielkiego wpływu na to co piszą o nich brukowce.
        • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:32
          Myślisz? Przecież cała.narracja Harry'ego to jest właśnie że rodzina królewska regularnie współpracuje z brukowcami więc ma na to wpływ. Dailymail jest podejrzliwie miły dla Williama i Kate.
          • rosapulchra-0 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:47
            Bo ma przykazane przy ryju, że tę parę ma zostawić w spokoju. Z wielu względów. A Harry, jak widać nie jest taki ważny dla króla Karola III, więc można po nim jechać jak po łysej kobyle. Po jego żonie też.
            Zresztą Meghan i Harry wygrali proces z mediami w UK, nawet zostali przeproszeni, ale o tym już było bardzo cicho.
            Poza tym ktoś tu zarzucił im, że chcą spokoju, a powstał o nich film, Harry napisał książkę, to o jaki spokój im chodzi?? A ja to widzę inaczej. Wszyscy się na ich temat wypowiadają, eksperci królewscy piszą o nich książki, udzielają wywiadów, w których każde spojrzenie prawego oka Meghan odpowiednio intepretują, współczują Harremu, że w taki kanał wpadł itp. To dlaczego sami zainteresowani nie mieliby zacząć mówić o nich samych, ich życiu, troskach i problemach z Firmą (tak nazywa się rodzina królewska i jej pracownicy) oraz o fałszywych i godzących w ich dobre imiona informacjach o nich samych i ich sytuacji na dworze królewskim, prawda? Milczałabyś i czekała biernie na rozwój sytuacji, gdyby na skutek czyichś plotek z twojego najbliższego otoczenia (np. teściowa) groziłaby ci, no nie wiem.. utrata pracy? Bo ja zdecydowanie nie. I im się też nie dziwię.
            • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:55
              Nie, i nie to mnie dziwi. Są w końcu celebrytami i mają prawo mieć wpływ na to kiedy działają publicznie a kiedy są osobami prywatnymi. ale mam wrażenie że po książce Harry'ego został zawarty pakt z brukowcami angielskimi: Kate jest święta a Meghan jest witch. I ok, ale dlaczego oboje się do tego przyczyniają? Po co wymyślać pościg w NY? Czy nie zdają sobie sprawy że są ludzie którzy temu zaprzecza? Wyjdą na oszustów?
            • aguar Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 17:16
              O! Zgadzam się z Rosą.
              • kk345 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 20:54
                aguar napisała:

                > O! Zgadzam się z Rosą.
                >
                Po twojej kampanii w obronie zdradzanej i porzuconej Petardy całkowicie straciłaś na forum wiarygodność i raczej nikt nie uwierzy w twoje opinie big_grin
                • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 20:59
                  opinia to opinia, wiara to ma niewiele do gadania
            • panna.nasturcja Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 17:53
              Dlatego, że im więcej będą mówic tym więcej będzie się mówić o nich.
              Ale oni dokładnie tego chcą.
              Więc wszyscy są zadowoleni, oni mają zainteresowanie i pieniądze, ludzie mają igrzyska. Win win.
            • kk345 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 20:55
              rosapulchra-0 napisała:

              > To dlaczego sami zainteresowani nie mieliby zacząć mówić o nich samych, ich życiu, troskach i problemach z Firmą

              I dlatego Harry pisze o erotycznym wydźwięku matczynych perfum. W końcu ma prawo walczyć o prawdę, nie widzę luk w tym rozumowaniu big_grin
        • leosia-wspaniala Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:42
          Mhm. I w tym co piszą w książce nie mają, i w wywiadach autoryzowanych nie mają, i u Oprah nie mieli, w dokumencie Netflixa też nie. Jak nie chcesz, żeby pisały o tobie media, to się zaszywasz w jakiejś głuszy, a nie brylujesz na salonach i tyle. Wszyscy celebryci się na kogoś kreują, na tym polega bycie celebrytą.
          • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 16:07
            wiesz, trudno wychowywac dzieci zaszywajac sie w gluszy, i nie ma takiej gluszy, gdzie paparazzi by nie dotarli.... zaszywali sie kilka razy np na wyspie w Kanadzie na pln-zach wybrzezu w domu znajomych... po 6 tygodniach drony im nad glowami lataly,

            W LA gdzei mieszkali w domu Perry Tyler w pierwszych miesiacach pandemii, po 3 tygodniach zostal wylamany plot i zainstalowane kamery na granicy posesji i chmara paparazzi koczowala 24/7 wokol domu.

            nie widze, zeby brylowali, oni sa w survival mode i chca pokazac prawde od ich strony, czego nie mogli robic w UK, bo Firma jest w cahoots z brytyjskimi brukowcami...
            • panna.nasturcja Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 17:55
              Nie, problem, nie polega na tym, że oni chcieli w ciszy i spokoju wychowywać dzieci a paparazzi dopadli ich w głuszy, zdecydowanie nie.
            • leosia-wspaniala Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 19:53
              >wiesz, trudno wychowywac dzieci zaszywajac sie w gluszy, i nie ma takiej gluszy, gdzie paparazzi by nie dotarli....

              W Kanadzie czy Nowej Zelandii chyba łatwiej niż w LA, ale co ja tam wiem o wielkim świecie.
              • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 21:02
                Probowali na wyspie u pln-zach wybrzeza Kanady i ich wygrzebali i zaczeli szczuc.... to juz lepiej w LA pod lampa i wsrod innych celebrytow i bezpieczenstwo i towarzystwo
            • kk345 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 20:57
              myelegans napisała:

              > wiesz, trudno wychowywac dzieci zaszywajac sie w gluszy, i nie ma takiej gluszy
              > , gdzie paparazzi by nie dotarli.... zaszywali sie kilka razy np na wyspie w Ka
              > nadzie na pln-zach wybrzezu w domu znajomych... po 6 tygodniach drony im nad gl
              > owami lataly,

              Jasne, dlatego nie ma celebrytów, którym nie relecjonowano by każdej sekundy życia ich i ich rodzin. Oh, wait...
      • bi_scotti Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 16:22
        leosia-wspaniala napisał(a):

        > dlaczego czujesz potrzebę, żeby mieć zdanie o obcych ludziach, których nigdy nie poznasz

        Skad takie czarnowidztwo? tongue_out Six degrees of separation - a nuz ... wink Cheers.
    • rosapulchra-0 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:02
      Ale o co chodzi? Jaką rolę odegrała tu Meghan albo Harry? Pasażerowie na tylnym siedzeniu?
      • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:03
        Nie, chyba czy są autentyczni czy nie? Cynicznie grają (nie tylko tutaj) czy są po prostu uprzywilejowani/naiwni że nie widzą swojej pozycji?
        • tt-tka Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:06
          Nie, no skad, gdy ktos tak jak Meghan od urodzenia byl obstawiany ochroniarzami i policja, to nie wyobraza sobie, ze mozna zyc inaczej tongue_out
          • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 19:38
            No ale właśnie ona nie była od urodzenia obstawiana policją i ochroniarzami.
        • princesswhitewolf Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 20:56
          tam sa nagrania policji tak ze wiec tego...
          • kk345 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 20:58
            Tej samej policji, która głośno zaprzecza, jakoby było jakiekolwiek zagrożenie życia? Aha.
            • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 21:00
              bo NYPD jest bardzo wiarygodna, i wcale nieskorumpowana :eyeroll:
              • kk345 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 21:43
                Cały świat się uwziął na tę parę, łacznie z taksówkarzem- imigrantem, to oczywiste. Wszyscy sa w spisku.
              • princesswhitewolf Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 21:53
                Tylko matka nie jest skorumpowana i wie najlepiej..jest wszedzie.
            • princesswhitewolf Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 21:56
              >która głośno zaprzecza, jakoby było jakiekolwiek zagrożenie życia?

              A gdzie to wyczytalas? Bo ja czytalam cyt

              The New York Police Department (NYPD) said there were no arrests or injuries

              I ze

              and said numerous photographers "made their transport challenging".

              Jakis cytacik czy znowu z Pudla?
    • kaki11 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:07
      No uprzywilejowani i w jakiś sposób oderwani od takiej zwykłej rzeczywistości sa na pewno. Przecież to dwoje bardzo bogatych ludzi, facet do tego wychowany w rodzinie królewskiej, zupełnie innym środowisku niż większość ludzi. Po za tym jacy są to tak naprawdę trudno powiedzieć. Jako para wydają mi się fajni, autentycznie zakochani i ja im kibicuje i życzę szczęścia. Jako celebryci są niekonsekwentni (z jednej strony pragną spokoju, z drugiej kręcą o sobie serial albo gość wydaje książkę, w której pisze ile osób zabił na wojnie i w jakich okolicznościach miał pierwszy seks, no sorry, ale to przeciwieństwo próby życia spokojnie). A na jakąkolwiek inną ocenę ich jako ludzi, to ja ich jednak nie znam. Mam wrażenie, że się pogubili trochę w tym co chcą robić, co potrafią robić i w jakim miejscu się znaleźli.
      • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:17
        Kaki, bardzo się z Tobą zgadzam. Ogólnie, często Twoje poglądy pokrywają się z moimi i fajnie jest mieć na forum choć jedną osobę z którą można (prawie) zawsze się zgodzić. A na pewno której zdanie się szanuje. Ja chyba mam taką podskórną obawę czy nie jestem robiona w konia. Czy to co widzę jest prawdą. Oczywiście, to ma znaczenie tylko dla mnie, czy umiem oddzielić grę od prawdy. Nie wątpię że oboje się kochają, natomiast wcale nie sądzę że wyjechali z UK ze względu na prywatność, sądzę raczej że okazało się że nie umieją być tak dobrymi aktorami jak William i Kate. A jeśli tak jest, to bardzo źle świadczy o rodzinie królewskiej.
        • aguar Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 17:21
          Moim zdaniem oni nie mieli szans być taką parą jak William i Kate, bo im z góry "wyznaczono" inna rolę.
          Nawet jeśli są pogubieni, to IMO, kto by się nie pogubił w takim g.wnie, jakie na nich spadło.
        • kaki11 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 18:25
          Chyba nie do końca rozumiem... przy obserwowaniu sławnych ludzi zawsze jesteś w jakiś sposób "robiona w konia" w sensie zawsze widzisz jakiś ułamek ich życia, a to co oni mówią/piszą/pokazuję to ich kreacja. H&M są w tej kwestii tacy sami jak reszta celebrytów. Plus, tak jak aguar pisze, oni nie mogli być jak W&K bo od początku mieli inne miejsce w rodzinie królewskiej- inne stawiano im wymagania, Harry był inaczej wychowywany. Później pojawiło się to zainteresowanie mediów, z dużym hejtem w stronę Meg, fajne są np. zestawienie okładek z czasów ciąży jej i Kate kiedy te same zachowania były komentowane inaczej, dodaj do tego historię matki Harrego. Ja się ani trochę nie dziwię, że wyjechał bo nie chciał narażać rodziny na takie niezdrowe zainteresowanie. Natomiast dziwię, się, ze nie widzi, że grzejąc kontrowersyjne punkty ze swojej bio robi to sam, tylko już nie w tamtej rodzinie. I dlatego uważam, że się pogubili. Trochę jakby mieli jedno ciastko które chcieliby zjeść i mieć, jakby sami nie wdzieli jak się odnaleźć w tej sytuacji. Co mnie ni cholery nie dziwi, bo będąc H wychowanym od początku tylko na księcia i M która była aktorką ale jednak nie aż tak rozpoznawalną a która z tej pracy teraz zrezygnowała, to naprawdę trudno sobie później znaleźć miejsce.
          • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 20:12
            Tak, tylko zwykle wiem/widzę że jest to gra. A tutaj, gdy ona tak patrzy na niego zakochana to patrzy bo jest zakochana czy gra? Czy jak gonią ich paparazzi to podkręcają historię czy naprawdę wierzą że się otarli o wypadek? I chyba właśnie nie wiem czy się pogubili czy cynicznie wykorzystują swoją pozycję.
            • kk345 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 21:02
              Wiesz, oni mogą mieć już syndrom oblężonej twierdzy i wierzyć w ten prawie_że_wypadek, ale i policja, i wiozący ich taksówkarz stanowczo zaprzeczają wersji HK, wyraźnie twierdząc, że żadnej agresji i zagrożenia życia nie było.
            • kaki11 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 22:54
              A jak patrzysz na inne znane pary, które patrzą na siebie zakochani to się zastanawiasz i analizujesz czy grają czy nie? bo ja np. albo u kogoś mam wrażenie, że to jest prawdziwe (M&H są w tej kategorii), albo patrzę i mam wrażenie, że tam jakaś sztuczność czy bariera jest, ale jakby widzę i coś tam na tej podstawie czuję, a dalej nie analizuje.
              A co do reszty ich zachowań, to nie wiem, ale też nie czuję, że ja muszę tu stanąć po którejś stronie. Ani nie jestem specjalną fanką, ani nie mam za wielu danych co do tego jak było więc ja akurat tu sobie po prostu odpuszczam to zajęcie stanowiska. I jakby ja jestem wstanie zrozumieć, że cię to męczy, tylko piszę, że akurat ja tak nie mam, nie czuję tego.
    • figa_z_makiem99 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:07
      Myślisz, że ją obchodzi twoje zdanie ???
      • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:11
        No trochę by mi było głupio gdyby Harry założył ten wątek wink
    • hosta_73 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:23
      "Nie ukrywam, że cieszyłam się na związek Harry'ego i Meghan, uważam że ślub mieli wspaniały"

      Gadasz jak jakaś stara ciotka-klotka smile
      • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:30
        wink fakt, nawet się wzruszyłam na ich ślubie jak szła przez chwilę sama do ołtarza. Go, girl! Ale generalnie uważałam że fakt że czarna dziewczyna wchodzi do rodziny królewskiej jest wspaniałym dowodem na karmę
        • rosapulchra-0 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:55
          No gdzie sama? Karol III ją zaprowadził.
          • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:57
            No właśnie! Ale nie caly czas. Ja to zapamiętałam że jednak pokazała swoją autonomie!
    • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:31
      NIe pchaja sie na pierwsze strony brukowcow.....

      Mozna miec PTSD jak od dziecka zyjesz w fish bowl i nie masz zadnej prywatnosci, a papparazi kraza jak sepy,

      Meghan nie wyszla z bogatej, wplywowej rodziny, Harry duzo przezyl, rowniez na polu bitwy, i jako spare mial slabe pole manewru i decyzyjnosci

      Kibicuje im..... wyszli z Firmy, chca troche dobrego dla swiata zrobic, nie pchaja sie na pierwsze strony brukowcow... chcieli troche dobrego dla swiata zrobic, oboje jeszcze jako single
      • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:35
        No właśnie myślę podobnie a potem wychodzi ta sprawa że ścigano ich dwie godziny po Nowym Jorku prawie tak jak Dianę po Paryżu i to się okazuje nieprawdę i myślę sobie, po co zmyślają
        • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:43
          oni maja prawie zerowy wplyw na to co brukowce wydrukuja, dziennikarze potrafia wyrwac jedno zdanie z kontekstu i wywalic na pierwsza strone.... nothing burger

          brukowce ich scigali i beda scigac, bo to najnizszy sort reporterski, bo dziennikarzami trudno ich nazwac, z prawda sie mocno rozmijaja....

          oni po prostu chcieli dojechac z akcji charytatywnej do domu znajomych w ktorym sie zatrzymali i kilka razy zmieniali samochody, zeby ich zgubic....
          • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:48
            Myelegans, się zgadzam a potem mam wrażenie że to nieprawda i stąd pytanie w wątku. Nic nie potwierdza tego co ich rzecznik prasowy mówił że się stało w NY. Nawet policja. Nawet taksówkarz, który ich wiózł. Plus, jeśli się tak dzieje i naprawdę życie innych ludzi jest zagrożone to to kontynuujesz czy się zatrzymujesz, wysiadasz, niech robią swoje zdjęcia i jeśli nie chcesz żeby wiedzieli gdzie się zatrzymałaś na noc, to idziesz do hotelu? Po co to udawać?
            • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:55
              latwo sobie stukac spokojnie przy komputerze, wychodzisz z domu, zalatwiasz swoje sprawy, wracasz, nikt cie nie napastuje, nie slyszysz nieustajacego click, click i swoich zdjec, ktorych nie autoryzowalas z jakims dodatkiem.

              Meghan zdjecia kilka lat pojawily sie na stronach pornograficznych jako click bait...

              Przeczytaj Spare to bedziesz miala lepsza od ich strony, perspektywe. latwo oceniac, nie znasz calej sprawy, nie znasz historii,

              Harry ma PTSD jeszcze z wojny w Afganistanie, gdzie byl na misji... z perspektywy taksowkarza NYC to byla jazda bez trzymanki, z ich jako pasazerow, byl to niebezpieczny poscig, gdzie zycie ludzi bylo w niebezpiezestwie, kwestia perspektywy.... HArry nie mial przerobionej smierci matki prze 2 dekady...
              • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 20:16
                Tak, ale oni mają rzecznika, więc nawet jeśli dla nich jest to równe ze ściganiem Diany to jednak ten rzecznik chyba wie jak to brzmi i jak to zabrzmi jeśli nic nie potwierdzi ich opowieści. A oni tak jakby szukali popularności takiej jak Diana, jednocześnie ją wykorzystują co sprawia że sympatia nie jest koniecznie po ich stronie. Nie wiem, może myślałam że ona czuje się mniej uprzywilejowana.
        • princesswhitewolf Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 23:25
          > i to się okazuje nieprawdę

          O gdzie sie okazalo nieprawda? Na Pudlu? Bylo cos gdzies ze to nie prawda?
      • leosia-wspaniala Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:43
        >Chcieli troche dobrego dla swiata zrobic,

        A coś już zrobili?
        • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:49
          nawet sporo, wygooglaj

          HArry:
          www.looktothestars.org/celebrity/prince-harry
          Canine Partners
          Children In Crisis
          Diana Awards
          Diana, Princess of Wales Memorial Fund
          Dolen Cymru
          Free The Children
          Global Angels
          HALO Trust
          Help for Heroes
          Henry van Straubenzee Memorial Fund
          Joining Forces
          MapAction
          National AIDS Trust
          PeyBack Foundation
          Prince's Rainforests Project
          Sentebale
          SkillForce
          The Countryside Foundation For Education
          The Foundation of Prince William and Prince Harry
          The Warrior Programme
          Tusk Trust
          UNICEF
          Volunteers of America
          Walking With The Wounded
          WellChild

          Meghan jako singiel
          www.worldvision.org.uk/about/celebrity-supporters/meghan-markle/
          HIVA (Children's HIV Association) The Children's HIV Association (CHIVA) supports children growing up with HIV and their families, across the UK and Ireland. ...
          Crisis. Crisis is the national charity for homeless people. ...
          Myna Mahila Foundation. ...
          StreetGames​ ...
          Surfers Against Sewage.


          Ostatnio z Meghan

          Archewell Foundation
          • brenya78 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:53
            No faktycznie zasługa, być bogatym i firmować głową różne organizacje. Huk roboty!
            • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 16:00
              no pewnie, przeciez jako bogaty mogl lezec zadkiem do gory na plazy, i imprezowac zamiast jechac na misje do Afganistanu, albo organizowac Invictus games dla weteranow wojennych
              • leosia-wspaniala Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 20:05
                Ale on jest royalsem! Oni są do tego wychowywani, żeby się uśmiechać na imprezach charytatywnych, firmować je swoimi twarzami, a faceci często służą w wojsku. Filip służył w wojsku, William też, Harry też. Andrzej brał udział w wojnie o Falklandy, ten to się przysłużył światu, że hoho tongue_out

                Światu robią przysługę lekarze bez granic, naukowcy, rodziny zastępcze, a nie banda królewiczów i celebrytów, którzy łaskawie sypną czasem groszem, którego to sypnięcia nawet nie odczują, a wręcz przeciwnie - mogą się tym chwalić i rośnie ich wartość rynkowa.
          • leosia-wspaniala Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 19:59
            Wysłałaś mi listę organizacji, bardzo ładnie. A teraz proszę o konkrety, bo ja dla świata zrobiłam:

            WOŚP
            Unicef
            SOS Wioski Dziecięce
            biegi charytatywne

            ale jakoś i tak nie mam poczucia, że dając kasę potrzebującym, robię coś "dla świata". Robiąc zakupy dla Ukraińców też nie miałam takiego poczucia, "dla świata" zrobili coś ci, którzy te zakupy zawieźli pod linię frontu.
        • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:50
          Ja uważam że tak. Potomkini czarnych niewolników, rozwódka, inna protestantka jest teraz częścią rodziny królewskiej! The Guardian pisze ostatnio o tym jak korzystali z niewolników, to byłaby piękna okazja żeby pokazać że się ucywilizowali.
      • bi_scotti Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 16:27
        myelegans napisała:

        > Harry duzo przezyl, rowniez na polu bitwy

        Tu juz poplynelas; to juz wiecej przezyl jego koszmarny wujaszek - Harry to taki wannabe hero zagubiony w swiecie, dla ktorego jego postac nie ma zadnego znaczenia. Too bad, ze (jak juz pisalam kiedys) majac mozliwosc bycia kimkolwiek wybral opcje bycia unhappy celebrity - troche fuj uncertain Life.
        • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 17:24
          byl na misji w Afganistanie, zabil 25, widzial war attrocities ze strony cywilow i troops. Mial male pole do manewru bo incognito nie za bardzo mogl dzialac, bo stanowil cel Talibow i jako taki stanowil niebezpieczenstwo dla wszystkich naokolo....

          Frustrowal sie, bo chcial walczyc, i prasa go ladnie demaskowala, nie byl anonimowy i mial bulls eye na plecach i wszyscy naokolo.. . dlatego nie pojechal na misje do Iranu, bo zostal zdemaskowany

          nie wiem, na ile mial niezaleznych wyborow w zyciu, pracowal w rodzinnej firmie, ktora go wykopala.... bo zaczal fikac

          • krypteia Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 20:25
            Nie wierz we wszystko co rudy napisał o sobie w swojej biografii, widzę po twoich wpisach tym wątku że łyknęłaś wszystko jak ta lala
            • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 21:04
              nie, tylko widze jedna i druga strone medalu.... i okladki na brukowcach w UK odkad Meghan sie pojawila....
        • heca7 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 17:30
          bi_scotti napisała:

          > myelegans napisała:
          >
          > > Harry duzo przezyl, rowniez na polu bitwy
          >
          > Tu juz poplynelas; to juz wiecej przezyl jego koszmarny wujaszek - Harry to tak
          > i wannabe hero zagubiony w swiecie, dla ktorego jego postac nie ma zadnego znac
          > zenia. Too bad, ze (jak juz pisalam kiedys) majac mozliwosc bycia kimkolwiek wy
          > bral opcje bycia unhappy celebrity - troche fuj uncertain Life.
          >


          Ej, nie pamiętasz, że Harry odmroził sobie penisa i smarował go kremem myśląc o matce? big_grin
          • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 17:38
            jak rowniez budowal szkoly i studnie w Afryce, zainicjowal i organizuje Invictus Games
            • bi_scotti Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 17:46
              O Afghanistan wypowiedzieli sie veterans, ktorzy byli gdy on tam byl - zero zabitych, prince chroniny jak prince - szkoda slow. Naprawde warto weryfikowac ksiazece opowiesci.
              Invictus Games - zgadzam sie - swietny pomysl & event - ciekawe czyj pomysl? tongue_out Cheers.
              • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 17:52
                jacy veterans?

                W kontekscie jakie karty rozdalo mu zycie, to mam do niego o wiele wiecej szacunku niz do pozostalych royals, przynajmniej he grew w pair, a mogl byc tylko uzalezniony od substacji i pomieszkiwac z stypend w ktorejs w krolewskich posiadlosci.

                Przynajmniej teraz zarabiaja na siebie....
                • bi_scotti Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 17:56
                  Poszukaj - znajdziesz.
                  On jest wybitnie mitomanem ale tak calkiem stupid nie jest. Wczorajsze zabawy na ulicach NY to swietny pomysl w kontekscie jego court case w UK o przywrocenie uzbrojonej ochrony finansowanej przez Brits. Very interesting jak i kiedy bedzie to uzyte jako argument. Pozyjemy, poczytamy wink Cheers.
                  • arwena_111 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 18:49
                    Taksówkarz, który ich wiózł, wypowiadał się, że nie czuł się zagrożony. Że NY jest bezpieczny.
                    • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 19:02
                      jechalas kiedys taksowka w NYC? to sport ekstremalny....
                      • bi_scotti Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 19:07
                        www.bbc.com/news/world-us-canada-65629160
                        Mr Singh, who witnessed one part of the drama, did not characterise his drive as a dangerous chase by paparazzi. Cheers.
                  • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 18:52
                    po czym wnioskujesz, ze jest mitomanem?

                    troche empatii....

                    Firma go wycyckala, ze wszystkich przywilejow z ktorymi sie urodzil... nie dali mu pol gwizdka i reprezentowania w Commonwealth, tylko go wykopali, to sobie chlop jakos radzi... ma jaja, chce egzekwowac co jego..... nawet Trump i cala rodzina ma dozywotnia ochrone na koszt podatnika zapewniona.... a tu krew z krwi
                    • bi_scotti Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 18:59
                      Empathy? You must be kidding! Mlody, zdrowy facet z pelnym kontem naprawde nie budzi mojego wspolczucia, regardless jaka ma histore rodzinna - kazdy jakas ma. Time to grow up, choc zapewne w jego przypadku it will never happen ... w sumie z korzyscia dla nas wszystkich, bo there is no business like a show business tongue_out Ten wodewil sobie jeszcze poogladamy, no worries big_grin Cheers.
                    • arwena_111 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 19:13
                      Firma go wycyckała czy sam się wycyckał?
                      Myślał, że zje ciastko i będzie je dalej miał? To tak nie działa. Przywileje są dla pracujących dla Firmy, a nie dla tych co "się wypisali" z obowiązków.
                      • asia.sthm Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 19:33
                        Bardzo mi sie podobaja takie wysublimowane na maxa ekspertyzy, co jedna to glupsza.

                        Ja z druzyny kibicow Harrego. Kibic jeszcze bez szaliczka, ale wierny jak cholera.
                        Lubie widziec dracych szaty jego przeciwnikow.
              • al_sahra Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 18:05
                bi_scotti napisała:
                .
                > Invictus Games - zgadzam sie - swietny pomysl & event - ciekawe czyj pomysl? tongue_out

                Pomysł the US Department of Defense:

                dodwarriorgames.com
                Harry powtórzył ten pomysł w UK.
                • bi_scotti Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 18:16
                  O widzisz, lifelong learning - dzieki za link smile Cheers.
            • panna.nasturcja Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 18:00
              Tak, własnymi ręcami te studnie kopał za swoje ciężko zarobione pieniądze.
              Drośnij.
      • panna.nasturcja Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 17:58
        Nie, w ogóle się nie pchają. A do nagania filmu o sobie i napisania książki o każdym szczególe własnego życia zmusiły ich krasnoludki.
        • hanusinamama Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 19:52
          Oprah przypadkiem ich spotkała na ulicy i zagadała...a kemery stały obok.
      • kk345 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 21:04
        myelegans napisała:

        > NIe pchaja sie na pierwsze strony brukowcow.....

        Nieeeeee, wcale big_grin big_grin big_grin
    • mama-ola Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 15:51
      Nic mnie nie obchodzą, weszłam jednak w link, bo myślałam, że może coś ciekawego czy kontrowersyjnego będzie. Ale nie, nadal mnie nie interesują. Zauważyłam jednak, że ten cały Harry to bardzo atrakcyjny jest, nie miałam pojęcia, że aż tak. Obiektywnie ciacho, a w porównaniu do brata to już w ogóle. Może się mieć za szczęściarza, bo wygrał na loterii i drugorodność, i o niebo lepszy wygląd.
    • z_lasu Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 16:01
      Przyznam, że nie rozumiem. Na świecie żyją miliardy ludzi, o których nie mam wyrobionego zdania. Dlaczego (i po co???) akurat o tej dwójce miałabym mieć, skoro nie mam żadnej rzetelnej wiedzy na ich temat. W życiu tych ludzi nie spotkałam i pewnie nie spotkam.
    • panna.nasturcja Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 16:11
      Lubią robić sensację wokół siebie to robią, a że takie jak Ty się łapią to mają z tego zysk. I tyle.
      • bominka Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 16:46
        Ludzie jak każdy z nas. Chcą żyć normalnie. Nikt z nas nie chciałby być prześladowanym na ulicy. Cóż za dziwota... najłatwiej komentować i oceniać. Jakie to prostackie
        • panna.nasturcja Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 18:02
          Tak, na pewno chcą żyć normalnie, dokładnie tak jak ja, o niczym innym nie marzą jak o życiu szarego człowieka, o którym nikt nigdy nie słyszał i który codziennie rano wychodzi do pracy by zarobić na chleb.
          Litości!
        • hanusinamama Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 19:54
          Nikt ich nie przesladował. Tam było kilku dziennikarzy, oni sami po nich dzwonili. Przy czym ci dziennikarze to przyjechali taksmai, jeden rowerem i co pieszo ich gonili? Czy ten jeden rowerem?
          Zmyślają ok ich sprawa ale ze dorosłe baby się na to łapią.
          • princesswhitewolf Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 20:58
            hanusina nie zagalopuj sie. Tam sa nagrania CCTV kamer z ulic i policja je analizuje, kamera z przodu i tylu samochodu.

            ale tak przezywac? Kurcze normalnie jakby to byli sasiedzi watkodajki
          • myelegans Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 21:05
            Acha, ty bylas i widzialas....
            • princesswhitewolf Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 21:20
              Acha ty news o tym nie czytalas poza...Pudlem
              • hanusinamama Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 21:58
                To było zdaje się do mnie...
                • princesswhitewolf Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 22:00
                  Nie, do myelegans
                  • hanusinamama Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 22:48
                    myelegans napisała do mnie...nie do ciebie.Drzewko ci sie rozjechało
                    • princesswhitewolf Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 23:39
                      Ok
    • bi_scotti Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 17:52
      Czekam niecierpliwie na ich private-uber-public divorce - przynajmniej bedzie jakas odskocznia od powaznych spraw tego swiata big_grin Cheers.
      • borsuczyca.klusek Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 17:59
        Bi po tobie to się takiej złośliwości nie spodziewałam 😅
        • panna.nasturcja Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 18:03
          To nie złośliwość, to realizm.
          • borsuczyca.klusek Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 18:05
            Ale z nutką złośliwości 🤭
            • bi_scotti Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 18:14
              Borsu, dopoki cos (ktos) nas zaskakuje, dopoty jestesmy MLODE! Enjoy the feeling ... to idzie mlodosc, mlodosc, mlodosc ... big_grin Cheers.
    • kozica111 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 19:49
      Ja zgłupiałam po oficjalnych analizach czy ona czarna, metyska, czy biała...
    • aqua48 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 19:50
      midge_m napisał(a):

      > Jak w tytule, nie wiem co sądzić o Meghan. Zwykle mam dość określone zdanie na
      > większość życiowych tematów.

      Meghan to Twój życiowy temat? Należysz do jej kręgu towarzyskiego?
    • memphis90 Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 20:23
      Jesli nie rozmawiali z księciem lanckorońskiego-lubomierskim- kulczyk, to mnie nie interesują. Ja śledzę tylko tych, którzy mówią „Kamila? Jaka Kamila? Aaaa, racja, była kiedyś w naszym majątku”
    • princy-mincy Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 22:00
      a musisz cos o niej sądzić?
      mnie.ie interesuje ani ona ani Kate, nie zyje w UK, wiec wplywu na moje zycie zadna z nich nie ma i miec nie będzie .
      • midge_m Re: Meghan - zgubiłam się... 18.05.23, 22:09
        Na moje też nie, ale dużo rzeczy nie ma, a mimo to mam jakieś o nich zdanie. A tu nie wiem, czy są szczerzy czy świetnie grają. Ot, luźny wątek i tyle.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka