Zapalenie ucha srodkowego

[abidja]

Powiedzcie,ze samo przejdzie i nie musze jechac do lekarza.
Bol pojawil sie wczoraj w nocy, dzis trwa nieprzerwanie. Biore paracet, wzielam wolne do poniedzialeku. Leże pod kocem.
Ucho pulsuje i boli, boli żuchwa, troche glowa, goraczki chyba brak choc jestem od wczoraj pod wplywem paracetu.
Szukam potwierdzenia ze przejdzie samo, nie chce mi sie wsiadac w auto i jechac na pogotowie. Przezyje te noc czy jednak umrẹ?🥴
Tak,jestem leṅ,choc po lody z lodowki wstałam.

[slonko1335]

Nigdy mi samo nie przeszło...przykro mi. Zdrowia!

[abidja]

slonko1335 napisała:

> Nigdy mi samo nie przeszło...przykro mi. Zdrowia!
>
Czyli mialas kilka razy- wspolczuje.
To moj pierwszy raz. Ktory pamietam.

[alexa0011]

Nie liczylabym, zwłaszcza, że takie zapalenie, jeśli rzeczywiście środkowego, może skutkować głuchotą, częściową lub całkowitą. Moja matka jest laryngologiem, 45 lat pracy, napatrzyłam się. Weź antybiotyk. A że dajesz radę z bólem- szacun. Ja lykałam w aptece, na granicy wycia.

[naturella]

O alexa, witaj w klubie. Moja matka to samo, i też tyle lat pracy. Na temat zapaleń ucha już się nawet na forach nie wypowiadam, bo nie ma sensu. I tak ludzie wiedzą lepiej z wkładaniem czosnku, termoforami, nagrzanym grochem, wylewaniem różnych płynów itp. Ja z kolei miałam zapalenie ucha zewnetrznego w ciąży, zmagałam się z nim kilka tygodni, aż pojechałam do mamy i w tydzień mi wyleczyła - ale codziennym czyszczeniem, maściami i innymi takimi. Najgorszemu wrogowi nie życzę takiego bólu co przy zapaleniu ucha, środkowe chyba podobne

[alexa0011]

Zewnętrznego miałam kilka razy, mamunia darła się na mnie, patyczki były grane , bo to przecież rozkosz pogrzebać. Dicortineff wjeżdżał. Wewnętrznego- ciesz się, że nie doświadczyłaś

[chococaffe]

IMHO lekarz. Zanim do niego dotrzesz, może ktoś podreptać ci do apteki po krople do uszu typu Otinum? I wydaje mi się, ze raczej ibuprofen a nie paracetamol bo działa też przeciwzapalnie.

[livia.kalina]

Nigdy mi samo nie przechodziło, zawsze brałam antybiotyk, z tym tylko, że mi od razu przechodziło na błędnik, nie byłam w stanie przejść prosto metra ani trafić w drzwi, a wymiotowałam tak, że w końcu leciałą ze mnie krew. Z tym tylko, że u mnie wiąże sie to z dość nietypową budową. Lekarka mi powiedziała, że łatwo od ucha do zapalenia mózgu.

[lauren6]

Chcesz mieć ubytek słuchu, czy o co chodzi?

[misiamama]

czekasz, aż pęknie błona bębenkowa, wyleje się ropa i wtedy to już będziesz musiała jechać albo raczej dać się zawieźć komuś życzliwemu?
nie nie przejdzie samo.

[ophelia78]

Jeśli już leczysz się samą to weź chociaż ibuprofen, ma tex działanie przeciwzapalne a nie tylko przeciwbólowe.
I szczerze to nie, nie slyszalam zeby przezzlo samo. W najlżejszym razie antybiotyk w maści (dicortineff) ale zazwyczaj normalnie antybiotyk doustny.
Ja zaniedbasz to po pierwsze za chwilę nie tyle że ci się nie będzie chciało iść do lekarza ale bedsie tak napier*** ze sama nie będziesz w stanie. Po drugie zrobi się wysiek a to jmoze doprowadzić do pęknięcia błony bębenkowej. A tu już łatwo o stała utratę słuchu.

Naprawdę, lenistwo ma swoje granice.
Idź lekarza

[danaide2.0]

Dokładnie, 3 dni grzecznie nurofen, wtedy idziesz na kontrolę, lekarz zajrzy do ucha i stwierdzi, czy trzeba ci antybio.
Przynajmniej tak to działało przy moim małym dziecku, a co się dziś wyrabia nie bardzo wiem...

[bombalska]

Jak moje dziecko bolalo ucho, to pojechalam z nim na pogotowie i dali antybiotyk.

[trudneslowa]

[eskaen]

W niedzielę dopadło mnie to dziadostwo, zapalenie zatok plus zapalenie ucha. W sobotę w nocy wyłam z bólu ale też myślałam że może samo przejdzie. W niedzielę jechałam do szpitala, antybiotyk dali. W międzyczasie brałam ibuprofen w dawkach mocno przekraczanych. Już jest ok tylko ucho zatkane i głucha jestem. Jutro będę dzwonić do lekarza co tu zrobić z tym uchem.

[ardzuna]

Przed wojną nieleczony przyjaciel kogoś z rodziny zmarł na zapalenie ucha.
Serio masz stan zapalny w obrębie głowy i nie leczysz? Na co czekasz?

[memphis90]

Jeśli wirusowe, to może przejdzie. Nie, nie każde zapalenie ucha wymaga antybiotyku. Nie każde jest bakteryjne, szczególnie, jak nie ma gorączki .
Ale każde trzeba leczyć - lek przeciwzapalny, a nie paracetamol. Krople do ucha typu Lix albo Ototalgin - nie Dicortineff, bo antybiotyk z Dicortineffu leczy pobasenowe zapalenie przewodu słuchowego, do ucha środkowego w żaden sposób się nie dostanie. Solidne krople do nosa, obkurczajace - nie żadna sól morska- albo pseudoefedryna w tabletce. Dobrze dodać cos na rozrzedzenie wydzieliny jak sinupret.

Jak to nie działa, ból się nasila, pojawia się gorączka - sprawdzić, czy nie bakteryjne. Ja akurat ze swojej strony mogę powiedzieć, ze nigdy nie brałam antybiotyku z powodu zapalenia ucha. Szybka reakcja, kiedy cos się zaczyna dziać i u mnie zawsze „przechodziło samo” (tj leczone bez antybiotyku).

[mamtrzykotyidwato5]

Jeśli chcesz, aby przeszło, to chociaż daj mu szansę i bierz przeciwzapalny ibuprom, a nie paracetamol, który nic nie daje.

[abidja]

Po napisaniu posta dotarlo do mnie ze to strasznie glupie tak czekac, z dzieckiem czy kotem bym nie zwlekała...a ze soba...
Pojechalam na pogotowie,gdzie uslyszalam ze bol ucha to nie priorytet i nie przyjma mnie wczesniej niz moze za 3 godziny. Proponuja kontakt ze stalym lekarzem.
W nocy probowalam zarejestrowac sie na ekonsultacje. Wada systemu. I tak do rana.
O 6.10 udalo mi sie wyslac maila do lekarza. Oczywiscie jako informacje zwykla bo zakladka ekonsultacje nadal blad systemu.
Do teraz jestem bez recepty, w aptece bez erecepty mam dostepne tylko krople usuwajace woskowine.
I czekam,ze moze moj lekarz sie zlituje i wypisze mi erecepte. Przychodnia dzis zamknieta,wiec moze jednak zajrzy przypadkowo do systemu.
Lub znowu pojade do nocnej opieki i odczekam swoje.
Biore nurofen na zmiane z ibuprofenem.
I ze zlosci chyba bol stal sie bardziej znosny.
I nie, nie mieszkam w Polsce.
Oczywiscie w ramach wolnosci wyboru moge isc prywatnie, tak jak skandynawska prawica mi proponuje ograniczajac jednoczesnie dostep do panstwowej sluzby zdrowia.
Ide zrobie sobie okład z mruczacego koteczka. To zawsze pomaga.

[mamtrzykotyidwato5]

Ale nurofen to też ibuprofen - nie przesadź z ilością.

[dwa_kubki_herbaty]

Ja nie wiem czy my rodzinnie mamy łagodne zapalenia ucha, bo mi pomaga jedna dawka ibuprofenu, wygrzanie ucha np workiem z owsem cieplym owsem, wysmarowane dookoła olejkiem kamforowym.
A teraz zabobony, jak już nic nie mam, ani pół kropli nawet psich ;P to leje wodę utlenioną i tez pomaga.

[mamtrzykotyidwato5]

A masz katar, albo zapchany nos po tej stronie, po której boli ucho?
Bo jeśli tak, to potrzebujesz jeszcze kropli do nosa w celu odblokowania trąbki Eustachiusza i umożliwienia odpływu płynu zbierającego się w uchu.