Dodaj do ulubionych

Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄

19.05.23, 07:06
Ta pogoda to porazka jakas. Mam wylozone zimowe i wiosenno / jesienne rzeczy. Ostatnio lalo i bylo 9-11 stopni. Dzis wykladam do tego letnie rzeczy, bo od soboty ma byc 24-26 stopni. Nie odwaze sie schowac cieplych, bo kij go wie, co dalej: Wiec kozaki beda staly obok botkow i sandalow a welniane sukienki i spodnice obok letnich. Szafa juz trzeszczy. U Was jak?
Obserwuj wątek
    • emateczka Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 07:15
      Musisz dokupić szafę.
    • iwoniaw Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 07:19
      U nas nic nie trzeszczy. Sandaly stoją obok botków, a płaszcz zimowy wisi obok letnich kiecek cały rok. Nie robię żadnego sezonowego pakowania czy wyjmowania ubrań (zresztą gdzie bym to miala chować? Miejsce na ubrania mam w szafie i tylko tam). Jedyne, co można u mnie podciagnąć pod chowanie i wyjmowanie, to faktycznie codzienna kurtka wisi przy wejsciu na wieszaku i nie chowam jej codziennie do szafy, ale jej schowanie i wyjecie to kwestia nawet nie minut, a sekund.
      Natomiast owszem, też nie lubię tego momentu, gdy już się człowiek ubierze lżej jednego dnia, a kolejnego trzeba wracać do owijania się w te wszysrkie warstwy.
      • iwoniaw Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 07:24
        Natomiast sama pogoda jest, jak na tę porę roku, calkowicie normalna. Owszem, w ostatnich latach nie mieliśmy właściwie wiosny i ludzie się być moze odzwyczaili, ale generalnie zawsze bylo tak, że w naszej strefie klimatycznej trzeba bylo mieć tzw. odzież przejściową- lżejsze niz na zimę okrycia wierzchnie, parasol, sweterki, apaszki, bluzki z długim rękawem, zakryte buty nieocieplane itd.
      • andallthat_jazz Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 07:34
        Ja mam male mieszkanie. Szafa niby duza (zlozona z 3 pojedynczych), ale nie daje rady. Mam za to komorke poza mieszkaniem (dawny kibelek wyremontowany i przeznaczony wlasnie do kitrania rzeczy). Z kitraniem wiaze sie upierdliwosc, bo zawsze wszystko piore, prozniowo pakuje, buty czyszcze na blysk, impregnuje, gazetami wypycham, plaszcze, kurtki ida do pralni itd.). W sumie przy cieplych, grubych rzeczach to "zabawa" na pare godzin. Lubie wiedziec, ze przy zmianie pory roku wszystko mam gotowe do zalozenia i swieze). Ale fakt ciuchow mam sporo. Wiec poczekam z ta akcja az juz nie bede pewna, ze serio nie potrzebuje.
        • iwoniaw Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 07:40
          To faktycznie musisz mieć mnóstwo ubrań. Ja nawet gdybym spakowała wszystko letnie i zimowe całej rodziny, to nie zajęłoby mi to paru godzin.
          • andallthat_jazz Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 07:46
            Nie no doliczam czas pralni, doschniecia welnianych rzeczy itp. idt. Samo spakowanie to juz wisienka na torcie i koncowka. Az policzylam na szybko. Samych welnianych / kaszmirowych swetrow mam 26 sztuk. 3 plaszcze, 2 zimowe kurtki, 11 zimowych spodnicitd. reszty mi sie teraz liczyc nie chce. Duzo tego jest.
            • kk345 Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 08:40
              >Samych welnianych / kaszmirowych swetrow mam 26 sztuk

              Czyli problem zdecydowanie nie tkwi w za małej szafie
    • awf-33 Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 08:17
      9-11 stopni to pogoda na kozaki??

      U mnie teraz jest 9 stopni. Wyszłam w t-shircie i ramonesce. Moje dziecko wystroiło się w krótkie spodenki i zrobiło awanturę że mu ciepło.
      • andallthat_jazz Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 08:28
        Nie no, ale nie wiem co bedzie dalej. Raz mielismy snieg na poczatku czerwca. 🙄 Js tez wybralam sie przy 9 stopniach w marynarke + golf bez rekawow (zapowiadali brak deszczu + 15 stopni). Zaczelo tak lac i pizdzic, ze granatowa z zimna wrocilam do domu. Wiec wiesz...
      • simply_z Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 09:48
        Dziwie sie, ze w sandalach nie wyszlas.
      • alex_vause35 Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 11:06
        Wczoraj widziałam panie w zamszowych krótkich botkach.
      • danaide2.0 Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 11:06
        Twój wpis to wariant zabawy na temat czapeczki na głowie dziecka.
        Odczucie zimna to kwestia osobnicza.
    • primula.alpicola Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 08:25
      U mnie stan zawieszenia, od dwóch tygodni zbieram się do jakiejś segregacji, ale przy tej pogodzie to bez sensu.
      Szafa wytrzymuje, jest pojemna, ale irytuje mnie chaos. W weekend się za to zabiorę, słowo.
    • eglantine Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 09:30
      U mnie to samo. Powyjmowałam trochę lżejszych ciuchów, ale na półkach wciąż królują swetrzyska i golfy. Ja mam szafę dwusezonową, wiosna-lato i jesień-zima, nieużywane rzeczy chowam w garderobie pod sufitem. Tylko że u mnie to wynika z braku czasu, a nie okoliczności przyrody, wymiana to cały dzień roboty, a ostatnie weekendy miałam wszystkie wyjazdowe. Ale coraz bardziej mnie to męczy, mam mocne postanowienie rozprawienia się z tym sajgonem w najbliższy weekend.
    • simply_z Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 09:49
      U mnie to samo, ale licze na to, ze moze w czerwcu bedzie cieplej.
    • alpepe Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 10:40
      Kompletnie nie jarzę. Jedna ciepła kurtka ci wystarczy, skąd to pękanie w szwach?
    • zaczarowanyogrod Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 10:41
      Ja nie mam dużo ubrań to zimowe i letnie rzeczy przez cały rok leżą lub wiszą w tym samym miejscu. Tylko buty wymienione, przy drzwiach stoją trampki i inne takie, a w szafie zimowe i sandały. Kurtka wiosenna na wieszaku, a zimowa w szafie. Będzie potrzebne to się wyjmie z szafy.
    • aqua48 Re: Szafa mi peka w szwach... Wiosna 2023 🙄 19.05.23, 11:02
      Nic mi nie trzeszczy, niby dlaczego miałoby? Jestem dużą dziewczynką i już od dawna nie potrzebuję żeby mama mi wybierała ubrania. Ubieram się zgodnie z temperaturą i pogodą, a nie porą roku. Przy 9-10 stopniach nie chodzę ani w sandałkach, ani w kozakach tylko w solidnych półbutach i noszę sweter oraz płaszcz i szalik. Jest mi ciepło, granatowa z zimna nie bywam.. Polecam do wyboru garderoby użyć rozsądku.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka