Dla zamartwiajacych sie o moja diete

[andallthat_jazz]

Co watek, to wypomina mi sie, ze raz napisalam, iz moge na luzie bez jedzenia wytrzymac 3 dni. Niektore e-mateczki uznaly zatem, ze jadam wylacznie co 3 dzien. 😂 Ja po prostu nie mdleje z glodu, jak przez pare godzin i lub dni nie jem. Jem jak czuje glod. O nawadnianie dbam. W stresie rzeczywiscie zdarza mi sie zapomniec zjesc, albo apetyt mi na wszystko mija, albo przelatuje przeze mnie. A teraz do "zamartwiajacych sie" moim odzywianiem. Specjalnie dla Was fotka dzisiejszego sniadania/lunchu. Skladniki: mix salat, marchew, feta, parmesan, arbuz,pomidory, czerwona cebula, oliwki, swieze ziola; oliwa, vinegrett, orzechy, 3 kromki ciabatty z pasta z oliwek; shot witaminowy; woda, kawa z mlekiem (bez cukru). Wiem, nawet kot z kubka jest sceptyczny na taka "glodowke". A e-matka co juz dzis wciagnela?

[borsuczyca.klusek]

Myślałam, że znowu zdjęcia tyłków się posypią a tu kubeczek z kotkiem 😒

[andallthat_jazz]

Tylek mam teraz koscisty, nie to co pewnie ten olbrzym z Polski. 🙄

[silenta]

A kto się niby zamartwiał twoją dietą? Chyba nie bardzo rozumiesz co czytasz.

[szarmszejk123]

Ja dziś byłam na foodtruckach, zjadłam gryza ujowego hamburgera, pyszna bułę z szarpaną wołowiną i dwa piwa :p a teraz dopycham hiszpańskimi czereśniami z niemieckiego lidla.

[pitupitt]

Kogoś to w ogóle interesuje? Klasyczna atencjuszka...

[kanna]

A, czyli wątek nie dla mnie.
sorki

[korag100]

Ja się martwię wyłącznie swoją dieta, która niedawno zaczęłam. Chcę wyleczyć insulinoopornosc. I tak, masz rację jestem gorsza od Ciebie bo jak nie zjem w określonych godzinach to rzeczywiście mogę zemdlec. Ale Ty musisz być zajebista z tym swoim niejedzeniem. Nawet po trzech dniach postu masz siłę meble rozwalać. Rzadko krytykuje na forum bo samej mi daleko do ideału, ale czasem jak Cię czytam to podejrzewam się o bulimię. Choć nie, wróć ja się przed tym nie objadam.

[alex_vause35]

Ale dlaczego bierzesz tak wszystko do siebie?

[memphis90]

Jakbym miała zjeść „sałatkę”, która ma i arbuzy, i marchew, i cebule, i oliwki, i parmezan, i fetę jednocześnie - to tez nie miałabym apetytu przez trzy dni…

[rosapulchra-0]

Wierzysz, że ta sałatka istnieje?

[ladyban666]

Wywalilabym marchew i cebule. Cebula pycha, ale nie do arbuza

[alex_vause35]

Ale już czerwona cebula z arbuzem ma się dobrze.

[ladyban666]

Dla mnie arbuz ma się dobrze z arbuzem. To taka doskonalosc, ze szkoda ja psuć innymi dodatkami. No, pod koniec sezonu to juz można z feta, czy w deserze. To samo truskawki.

[ladyban666]

Ja się dalej martwię! Daj foto tylka, to mnie uspokoisz U mnie na śniadanie była grahamka z masłem, pomidorem i czosnkiem a na deser twaróg z miodem. I juz 4 kawę pije, nie jest dobrze

[andallthat_jazz]

Tylek nie zgadza sie na fotke. 🙄 Ja tez nie. Ale moge zdradzic, ze na kolacje bylo jajko sadzone na prosciutto, z kaparami (tak sie to pisze?!), z ciemnym chlebem tostowanym. Tylek zadowolony z tym ze wklesly. Jutro arbuz z czerwona cebula, parmesamem i orzechami na sniadanie. Nie martw sie a kawe zamien z mata (lepsza na zoladek a podobne dzialanie).

[ladyban666]

A jedz na zdrowie, chudzino!

[alex_vause35]

Właśnie zjadłam bardzo podobne śniadanie .
Ale ja jem codziennie .

[alex_vause35]

Moja sałatka - liście szpinaku, plastry sera brie, pomidor, melon, arbuz, truskawki, oliwki, cebula czerwona, balsamico. Zjedzona, więc zdjęcia nie będzie.