Dodaj do ulubionych

strach przed ginekologiem

19.05.23, 17:54
smutne. dwudziestoparoletni kobieta choruje 100kg guza bo iść do gina to strach i wstyd. Moja sprzątaczka (małe miasto na zachodzie polski) do gina poszła pierwszy raz jak się okazało ze jest w ciazy (bliżej 30 niż 20) Wcześniej była zdrowa i nie było po co. No i ludzie będą gadali ze kiła albo ciaza...
portal.abczdrowie.pl/to-juz-prawdziwa-plaga-do-lekarzy-trafia-coraz-wiecej-polek-z-gigantycznymi-guzami?utm_source=facebook&utm_medium=social&utm_campaign=fbwp&utm_term=post&utm_content=zdrowie
Obserwuj wątek
    • eriu Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 17:59
      Brak edukacji w zakresie zdrowia intymnego. Ela dlaczego lekarze nie zlecają kobietom zalecanego w ciąży do wykonania dwukrotnie badania na HIV? Bo mnóstwo kobiet by już nie wróciło. A w zeszłym roku urodziło się dwoje dzieci w Polsce z wrodzoną kiłą. Dziecko wirusem HIV się może zarazić od matki właśnie podczas porodu. I właśnie dlatego te badania są zalecane.
      • marzeka11 Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 18:01
        Znam wykształconą kobietę, która u gina była ponad 15 lat temu. Niezrozumiałe to.
      • princesswhitewolf Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 18:32
        >Ela dlaczego lekarze nie zlecają

        Ichi to Elzbieta? 🤔
        • princesswhitewolf Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 18:33
          🤣😄

          Ja Cie prosze i blagam bys nie zaprzeczyla i nie pisz ze mialo byc Albo. Ma byc Ela i juz.
      • arwena_111 Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 18:53
        WR to chyba jednak standardowe badanie w ciąży i obowiązkowe. HIV wydawało mi się, że też
        • eriu Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 10:45
          Ono jest zalecane nie obowiązkowe z tego co kojarzę. I nawet czytałam gdzieś wywiad z lekarzem, który właśnie mówił o tym, że dużo kobiet by nawet nie wróciło po takim zleconym badaniu bo by uważało, że lekarz uważa, że sypiają z kim popadnie i że je obraża takim zleceniem. Dlatego nie zlecają. Albo uważają, że pacjentka ma stały związek więc nie trzeba. Tylko właśnie potem są niespodzianki, bo jestem w stałym związku 20-30 lat i się budzę z HIV.
          • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 13:20
            Sa jakiekolwiek badania obowiazkowe?
            • angazetka Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 15:51
              W ciąży, owszem, to dziwne?
              • eilian Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 16:03
                A kto cię do tego zmusi? Przecież można całą ciążę u gina się nie pojawić i żadnych badań nie zrobić i nikt się tym nie zainteresuje. Myślisz, że patolki się badają? Jaki obowiązek?
              • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 16:49
                angazetka napisała:

                > W ciąży, owszem, to dziwne?
                >
                Owszem dziwne. Co ma z tym ciaza wspolnego? Zadne badania nie sa obowiazkowe. Masz prawo odmowic, nikt cie nie zmusi do wykonania.
        • maslova Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 11:19
          > HIV wydawało mi się, że też

          Byłam dwa razy w ciąży, nie dostałam skierowania na badanie na HIV.
          • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 11:23
            maslova napisała:

            > > HIV wydawało mi się, że też
            >
            > Byłam dwa razy w ciąży, nie dostałam skierowania na badanie na HIV.

            Wow
          • kazaszkaa Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 12:07
            Ja w każdej z trzech ciąż dostawałam skierowanie na HIV. Wychodzi na to, że zależy od lekarza.
            • arwena_111 Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 14:31
              a może od roku w którym byłaś w ciąży?
    • conena Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 18:02
      urocze nastawienie niektórych ginekologów ma duży wpływ na niechęć kobiet do odwiedzania ich gabinetów.
      • marta.graca Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 18:38
        Wybacz, ale to tak jakbyś powiedziała: będę chodzić głodna, a nawet mogę zagłodzić się na śmierć, ale do restauracji nie pójdę zjeść i nie kupię nic w spożywczaku, bo w niektórych może być niesmaczne jedzenie czy niemiła obsługa.
        • panna.nasturcja Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 19:08
          Nie. Głód odczujesz bardzo szybko, choroby długo nie widać i nie czuć.
          Edukacja jest potrzebna, gigantyczna.
          • marta.graca Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 20:01
            To zależy jakiej choroby, akurat te w wątku rozwijają się powoli i z tego co napisano, nie powodują silnego bólu. Ale ja miałam na myśli coś innego- ktoś woli cierpieć i działać na swoją szkodę, bo ktoś go może ochrzanić? Niepojęte dla mnie ( akurat mam tyle samo wzrostu, co pierwsza dziewczyna z artykułu i nawet nie ogarniam umysłem ważenia przez nią prawie 4 razy tyle co ja).
        • conena Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 19:14
          Przecież to są dwie zupełnie nieporównywalne sytuacje, kompletnie nietrafiona analogia.

          pokazać podwozie gburowi w fartuchu to przykre doświadczenie, nieporównywalne do spotkania z niesympatycznym kelnerem, nawet jak ci napluje do zupy.
          • princesswhitewolf Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 19:41
            gbur w fartuchu tyle sie juz tylkow naogladal. Conajmniej 8 godzin przez wiele wiele lat
            • silenta Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 19:51
              Ale on nie tyłek ma oglądać.
            • mgla_jedwabna Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 20:56
              Tu nie chodzi o wrażenie, jakie moja picz zrobi na gburze, tylko o wrażenie, jakie gbur zrobi na mojej piczy. Dla niego to setna pacjentka, którą obraził, ale dla mnie to pierwszy gbur, który obraził moją picz, i odczuję to z całą mocą.

              Poza tym bałabym się, że w parze z pogardą dla uczuć pacjentki idzie pogarda dla hej problemu zdrowotnego, a priorytetyzowanie widzimisię gbura może przynieść rezultat w postaci niedbałej diagnozy i błędnego leczenia.
          • marta.graca Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 20:04
            Tak, jest to przykre doświadczenie. Tak bardzo przykre, ze lepiej chodzić ze stukilowym guzem w brzuchu, niż zrezygnować z leczenia, bo może się go doświadczy. Umiesz sobie w ogóle wyobrazic dźwiganie takiego ciężaru?
            • ichi51e Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 20:09
              Ten guz ważył więcej niż ta kobieta zauwazmy
            • conena Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 20:16
              Ja sobie wielu rzeczy nie umiem wyobrazić, a mimo tego one istnieją. I żadne wydziwianie, że olaboga, jak to tak można nie-wy-ooooo-bra-żalne! nie zmieni ludzkiej mentalności. Natomiast sympatyczniejsze podejście lekarzy do pacjentów mogłoby sporo zmienić i ludzie szybciej by trafiali na leczenie.
              • marta.graca Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 21:29
                Jakoś nikt z artykułu nie wskazał jako przyczyny późnego pojscia do lekarza obawy przed niemiłym lekarzem. Ludzie szybciej by trafiali na leczenie, gdyby byli lepiej wyedukowani, ochrona zdrowia była lepiej zorganizowana i kolejki mniejsze. Jeszcze nie słyszałam, by sympatyczny lekarz kogoś skłonił do szybszego pójścia do lekarza, częściej bywa tak, że ludzie idą do lekarza dopiero gdy dolegliwości są na tyle duże, że stają się nieznośne ( pani z wątku np. miała trudności z oddychaniem).
      • shellyanna Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 10:38
        Ale ginekologów mrowie a mrowie.
        Można zmieniać.
        Nawet bym powiedziała, ze należy. Z prostego powodu - ginekolodzy specjalizują się w różnych problemach. Są tacy, którzy świetnie prowadzą ciąże i tacy, którzy są lepsi w onkologicznych problemach. Jeszcze innego ginekologa potrzebuje kobieta z problemami hormonalnymi.
        Buca spotkałam w swoim życiu jednego. I miałam tez tego pecha, ze pierwsze badanie ginekologiczne przeprowadzała kobieta. Dla takich jak ona powinno być oddzielne miejsce w piekle.
        • marta.graca Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 11:01
          Hm, dla mnie jednak najważniejsze u lekarza są jego kompetencje, wiedza i uzyskanie pomocy, a nie to czy jest miły.
          • mid.week Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 14:23
            Ja tam gburom dziękuję za uslugi niezaleznie od ich wiedzy i branzy. Nie ma takiego wykształcenia po ktorym czlowiek dostaje prawo do chamskiego traktowania klientów.
            • marta.graca Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 14:36
              Ja chyba nie spotkałam jeszcze takiego prawdziwego gbura i chama ginekologa, stąd nie uważam tego za decydujący czynnik. Lekarzy jest tylu, że każdy znajdzie jakiegoś dla siebie. Najważniejsze, by obawa przed gburem nie powstrzymywała od dbania o zdrowie, jak napisała conena.
    • andallthat_jazz Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 18:24
      Gdyby istnialy tylko ginekolozki, to pewnie tez bym nie chodzila. Mam 3 bardzo zle i bolesne (fizycznie) doswiadczenia z ginekolozkami. Teraz chodze tylko i wylacznie do facetow. Milsi, delikatniejsi przy badaniu i uwazni na problem pacjentki. Takie moje doswiadczenia.
      • angazetka Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 18:49
        Zawsze wybieram kobiety, zawsze. Od czasów chodzenia do ginekolożki dziecięcej.
        • wapaha Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 10:18
          angazetka napisała:

          > Zawsze wybieram kobiety, zawsze. Od czasów chodzenia do ginekolożki dziecięcej.
          >
          >
          nigdy dobrowolnie nie byłam u kobiety ginekologa- raz przez przypadek -szybka wizyta wakacyjna - źle wspominam i w szpitalu przy okoliczności porodów
          wg mnie mężczyźni są delikatniejsi ( sprawdza się to również w przypadku trenerów - trener-mężczyzna jest bardziej wyrozumiały, to od kobiet słyszałam : ja też mam okres i jakoś mi to w treningach nie przeszkadza, nie przesadzaj )
          • angazetka Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 15:53
            Nie przypominam sobie żadnej bucery, której doświadczyłabym ze strony ginekolożki, więc trwam przy swoim. Widać miałam szczęście (bucera od lekarzy innych specjalności, owszem, się zdarzała).
            • wapaha Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 16:04
              czymkolwiek jest bucera-nie miałam okazji doświadczyć -ale może dlatgo że ja od 17rż do ginekologa chodzę prywatnie ( wyjatkami okresy okołociązowo-porodowe )
              • angazetka Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 16:06
                Nie znasz słowa "buc"?
                • wapaha Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 16:08
                  znam slowo buc-pierwszy raz zetknełam się ze słowem "bucera"
      • bergamotka77 Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 21:15
        Też wolę facetów ginekologów. Ile razy słyszałam że bolesne krwotoczne miesiączki to norma. Od kobiet ginekologów. Faceci próbowali cos z tym zrobić.
        • czerwonylucjan Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 10:04
          Źle wybieralas lekarzy zatem.
    • alpepe Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 18:32
      Ta kobieta mi chyba mignęła, wypowiedziała się gdzieś, że poszła do lekarza, to jej kazał schudnąć, więc niekoniecznie rzeczy są takie, jak się wydają.
      • demono2004 Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 16:26
        alpepe napisała:

        > Ta kobieta mi chyba mignęła, wypowiedziała się gdzieś, że poszła do lekarza, to
        > jej kazał schudnąć, więc niekoniecznie rzeczy są takie, jak się wydają.
        >



        Dokładnie. Tez o tym czytałam. Lekarz kazał jej schudnąć.
    • nenia1 Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 18:48
      bardzo lubię takie zwroty w rodzaju "trafia coraz więcej pacjentek" czyli w sumie ile? Bo jeśli w 2020 było 10 takich przypadków a w 2022 15 to faktycznie mamy "coraz więcej". A że wszystkie akurat były Polkami to dalej już leci. "Plaga wśród Polek". Poza tym z artykułu wynika, że nie tyle jest strach przed ginekologiem, ile przed chorobą, jej leczeniem i operacją. W co akurat jestem skłonna uwierzyć, czytając reakcje i "żegnanie się ze światem" w przypadku wyczucia guzka w piersi jeszcze przed diagnozą. Zresztą sama pamiętam pacjenta z rakiem jąder, który poszedł do lekarza jak już się w spodnie nie mieścił i drugiego z guzem w brzuchu wielkości dziecięcej główki. Panowie. Nie tyle lęk przed lekarzem, ile lęk przed diagnozą, zmierzeniem się z nią. Rak jest ciężką chorobą, czasami śmiertelną, ale nie da się ukryć, że jest też bardzo demonizowany. Również przez media i seriale gdzie chyba nie ma gorszej choroby niż rak. Choć najbardziej koszą choroby układu krążenia.
      • marta.graca Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 20:09
        No ok, przyjmijmy, że to strach przed diagnozą, chorobą i leczeniem. Ale przecież tak naprawdę chyba ta osoba doskonale wie, że jest chora, ma dolegliwości, nakręca się, martwi, ale z drugiej strony też żyje w niepewności, co to dokładnie jest, czy zmiana złośliwa, ile życia jej zostało. Tak że unikając lekarza, za bardzo nie da się uciec od choroby.
        • nenia1 Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 20:47
          marta.graca napisała:

          > No ok, przyjmijmy, że to strach przed diagnozą, chorobą i leczeniem. Ale przeci
          > eż tak naprawdę chyba ta osoba doskonale wie, że jest chora, ma dolegliwości, n
          > akręca się, martwi, ale z drugiej strony też żyje w niepewności, co to dokładni
          > e jest, czy zmiana złośliwa, ile życia jej zostało. Tak że unikając lekarza, za
          > bardzo nie da się uciec od choroby.
          >
          no i właśnie na tym to często polega. Żyjesz w niepewności, z jednej strony to oczywiście
          trudne, ale...ciągle jest nadzieja, że to może być nic poważnego. A jak pójdziesz to lekarza i lekarz
          stwierdzi, że to jednak nowotwór i masz przed sobą pół roku życia? Pozamiatane. Są ludzie, którzy tak właśnie myślą, boją się tej konfrontacji z rzeczywistością, choć racjonalnie nie ma to sensu, to irracjonalny lęk bywa silniejszy. Ty patrzysz na to logicznie i oczywiście z sensem, ale nawet w artykule masz napisane, że kobieta odwlekała wizytę u lekarza bo bała się usłyszeć, że czeka ją operacja. A guz rósł...
      • princy-mincy Re: strach przed ginekologiem 20.05.23, 22:04
        mam miesniaka macicy zdiagnozowanego w wieku 41 lat. wg mojego lekarza co 3 kobieta po 40 je ma, ale większość o nich nie wie, bo nie badają się regularnie. on mowi, ze zazwyczaj trafiaja do niego kobiety z ogromnymi mięśniakami, ktore nadaja się tylko do resekcji (czesto razem z macicą)- kobiety byky u gina w ciazy i w pologu, ew po zakończeniu karmienia piersią i przez następne 10-15 lwt wcale. dopiero jak pojawiaja sie obfite miesiaczki, krwawienia między miesiączkami to przychodzą a miesniak nuz ogormny i często mnogi.
    • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 19:04
      Chwila, to sa skrajne przypadki. Na tego rodzaju zachowanie maja jednak wplyw rozne czynniki takie jak bardzo slaba edukacja (nie, nie trzeba byc lekarzem zeby miec podstawowe informacje) ktorej wynikiem jest takze nieumiejetnosc znalezienia informacji, brak dostepu do fachowej opieki medycznej, zaburzenia psychiczne itd.
    • woman_in_love Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 20:02
      myśl pozytywnie - jak nie chodzi to miejsca nie zajmuje do lekarza
    • joyce_byers Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 20:29
      Mnie nie dziwi. Nawet niżej masz cały wątek Andaby nt strachu przed badaniem ginekologicznym.
    • alicjamagdalena Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 20:55
      W UK, nie kraju trzeciego swiata, do giną chodzą kobiety gdy jest powód czyt.dolegliwosc, cytologię pobiera pielęgniarka.
    • ga-ti Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 21:13
      Podejrzewam, że to ludzie, którzy do lekarzy nie chodzą jeśli nie boli, jeśli boli mało, jeśli można sobie pomóc ziółkami, czy apapem, po prostu. Bo coś zobaczy, bo coś znajdzie, bo postawi niefajną diagnozę, bo trzeba będzie znów do kolejnych lekarzy chodzić, po co. No a ginekolog to jeszcze dodatkowo dochodzi skrępowanie, w mniejszych miejscowościach plotki, że może w ciąży.
      Akurat ta dziewczyna z wielkim guzem jest ekstremalnym przypadkiem, też się zdziwiłam, że tak można, ale inni mniej spektakularni, nie chodzą, bo po co.
      • marta.graca Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 21:34
        Już druga osoba w tym wątku pisze, że to wstyd, bo ludzie się dowiedzą, że może w ciąży. Bycie w ciąży to jest coś wstydliwego w małych miejscowościach? Sama z takiej pochodzę i nie przypominam sobie, by ktokolwiek plotkował o czyjejś ciąży jako negatywnym zjawisku.
        • ga-ti Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 22:06
          No wiesz? Męża nie ma i w ciąży, ciekawe z kim, widziałam ją z Kowalskim. Iksińska znowu w ciąży, dziecioroby. Jednego dzieciaka ledwie odchowała i drugie sobie zrobiła. Iksińska w ciąży? w tym wieku? pewnie wpadła, bo jak inaczej.
          • marta.graca Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 22:10
            Ach tak smile
        • ichi51e Re: strach przed ginekologiem 19.05.23, 23:49
          Tak są takie środowiska. Ta moja znajoma jak już zaszła w ciąże (a nie chciała żeby znajomi się dowiedzieli chyba po prostu zabobonie chciała trzymać żeby nie zauroczyć) miała straszny problem jak to ukryć bo jak próbowała nie pic na imprezach to od razu były podejrzenia…
        • majenkirr Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 13:06
          marta.graca napisała:
          Bycie w ciąży to jest coś wstydliwego w małych miejscowościach?



          Pewnie! Wiadomo, że TO robiła 😉
    • wapaha Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 10:15
      moja osobista matka nie była u ginekologa ćwierć wieku ( od porodu właśnie)
      nie chodziła do lekarzy-"bo jeszcze coś znajdą"

      ale co dziwnego w tym, że młoda kobieta-być może nie współżyjąca-nie chodzi do ginekologa ? ( chodzi mi o sprzątaczkę)
      • marta.graca Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 15:50
        Nie wiedziałam, że tylko współżyjące kobiety chorują ginekologicznie. Ja byłam u gina z bólami menstruacyjnymi na długo zanim miałam partnera. A infekcje? A kontrolna cytologia?
        • wapaha Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 15:56
          marta.graca napisała:

          > Nie wiedziałam, że tylko współżyjące kobiety chorują ginekologicznie.

          no coś ty - współżyjące kobiety nie muszą chorować - jest większa szansa na to ale to nie obligo . Niektóre kobiety mają infekcje po pływaniu w basenie, a inne nie

          Ja byłam
          > u gina z bólami menstruacyjnymi na długo zanim miałam partnera. A infekcje? A k
          > ontrolna cytologia?
          >
          bóle,infekcje, - to nie jest codzienność każdej nastolatki/młodej kobiety
          Badanie cytologiczne powinny wykonywać wszystkie kobiety w wieku rozrodczym, jak również nastolatki, które rozpoczęły współżycie. Pierwszą cytologię powinno się wykonać nie później niż po ukończeniu 25. roku życia lub nie później niż po upływie 3 lat od rozpoczęcia współżycia

          btw -z powodu infekcji byłam u ginekologa tylko kilka razy w życiu , nie sądzę bym była jakimś wyjątkiem
          • obrus_w_paski Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 18:43
            W sensie „byłaś kilka razy w życiu u gina i powodem była infekcja” czy „oprócz regularnych wizyt, bylam kilka razy z infekcja”?

            Ja sobie robię coroczny przegląd, dostaje tez auto-maila przypominającego od gabinetu
            • wapaha Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 18:45
              obrus_w_paski napisała:

              > W sensie „byłaś kilka razy w życiu u gina i powodem była infekcja” czy „oprócz
              > regularnych wizyt, bylam kilka razy z infekcja”?
              >
              Kilka razy w życiu powodem wizyty była infekcja
              Przegląd techniczny robię raz w roku ( badanie, badanie piersi usg lub mammo, usg, cytologia)
          • marta.graca Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 19:33
            Sprzątaczka autorki wątku była przed 30 i nie robiła nawet kontrolnej cytologii. Zapewne są kobiety cieszące się dobrym zdrowiem w tej dziedzinie i pewnie nie są wyjątkami, ja niestety do nich nie należę.
          • ga-ti Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 01:39
            Niepokojące objawy infekcji miałam raz jeden w życiu, w ciąży, okazało się, że nadżerka. Po porodzie pięknie mi ją wymrożono i od tego czasu (prawie 20 lat) żadnych infekcji, upławów, pieczeń, i innych niepokojących objawów. Bóli też nie mam, ani obfitych krwawień.
            Kontrolną cytologię na nfz finansują co 3 lata.
            • marta.graca Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 06:45
              Zazdroszczę!
            • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 08:05
              ga-ti napisała:

              > Niepokojące objawy infekcji miałam raz jeden w życiu, w ciąży, okazało się, że
              > nadżerka. Po porodzie pięknie mi ją wymrożono i od tego czasu (prawie 20 lat)

              20 lat temu w Polsce to nadal robiono, dzis to sie chyba (?) juz zmienilo?
        • palacinka2020 Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 09:50
          Nigdy nie chorowalam na nadzerki, infekcje ani bole menstruacyjne. Cytologii mozna nie wykonywac jesli ktos nie wspolzyje.
          Do gknekologa chodze w ciazy. I cytologia raz na 3 lata, ergo poza wizytami ciazowymi robilam ja 3 razy, u pielegniarki. Nie choruje na nic.
      • angazetka Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 15:54
        > ale co dziwnego w tym, że młoda kobieta-być może nie współżyjąca-nie chodzi do ginekologa ?

        Bo problemy ginekologiczne nie dotyczą tylko współżyjących.
        Ja pierwszy raz byłam u ginki w wieku lat 13. I wydaje mi się sensowne i cywilizowane pójść tam z córką, gdy zacznie miesiączkować.
        • wapaha Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 16:05
          angazetka napisała:

          > > ale co dziwnego w tym, że młoda kobieta-być może nie współżyjąca-nie chod
          > zi do ginekologa ?
          >
          > Bo problemy ginekologiczne nie dotyczą tylko współżyjących.

          ale skąd założenie apriori że jest problem ?


          > Ja pierwszy raz byłam u ginki w wieku lat 13. I wydaje mi się sensowne i cywili
          > zowane pójść tam z córką, gdy zacznie miesiączkować.
          >
          pogadamy za 13lat wink
          • angazetka Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 16:07
            Ja już swoje 13 lat miałam, więc piszę z doświadczenia wink
            • wapaha Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 16:10
              no tak, a ja piszę o tym, że planujesz co zrobisz jak córka będzie w tym wieku i że z nią do ginekologa pójdziesz wink
              • angazetka Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 16:13
                A to takie dziwne, że planuję powielić to, co się u mnie sprawdziło? Bo nie kumam. mam zakładać, że córka odmówi pójścia, zwłaszcza gdy coś będzie nie halo?
                • wapaha Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 16:17
                  nie jest to dziwne smile
                  ale jest naiwne

                  bo córka nie jest tobą - i może mieć inne zdanie niż ty-inną wrażliwość-i co wtedy ? zmusisz ją by poszła do ginekooga bo miała pierwszą miesiączkę i juz ?
                  • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 17:15
                    Mialam pierwsza miesiaczke w wieku lat 10. U ginekologa bylam 2x w zyciu raz wizyta na omowienie wybranej przeze mnie metody antykoncepcyjnej czyli sterylizacji, druga to zabieg.
                    Smear test od 25 roku zycia co 3 lata, teraz beda co 5 lat. 2 razy w zyciu usg nie zwiazane z ciaza ale do tego ginekolog nie byl potrzebny, podobnie jak do smear test.
                    • mgla_jedwabna Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 07:16
                      Co to za USG, do którego ginekolog nie jest potrzebny?
                      • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 07:22
                        Profesjonalne usg wykonywane przez specjalistow od usg. 😊
                  • angazetka Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 11:06
                    Jezu. Napisałam, że planuję, okazuję się, że zmuszę córkę.
        • shellyanna Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 08:17
          Mi powiedziano, ze nie ma sensu. Jeśli miesiączki są regularne i prawidłowe i nie ma objawów infekcji, na pierwsze badanie ginekologiczne zapraszają około 16 r.ż.
          • marta.graca Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 08:31
            Ja się spotkałam nawet z opiniami, że jeśli nic się nie dzieje, to można poczekać do rozpoczęcia współżycia.
            • zaczarowanyogrod Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 10:05
              Ja mam teraz 30 lat. Nie współżyłam. Poszłam pierwszy raz jak miałam 28 z powodu bólu. Chciałam wcześniej, ale powiedzieli, że niewspolzyjacym cytologii nie wykonują. Miałam 26 lat wtedy i roznosili ulotki, że jest ten program. To uznałam że mnie też nie zbadają w ogóle. Zostałam zbadana przez odbyt tylko dlatego że czułam ból. Skierowanie na usg przez brzuch. Wyszły torbiele. W szpitalu badali mnie tak samo. Potem kontrola u lekarza, który mnie operował i miał do mnie jakieś pretensje że nie może mnie normalnie zbadać bo niewspółzyjąca i na kontrolę szwów to mogłam pójść do rodzinnego. Poszłam do niego bo tak było na wypisie. Wróciłam do tej piwrwszej znowu wysłała mnie na usg, znowu zbadała przez odbyt i powiedziała że cytologii nie zrobi, bo nie ma takiej potrzeby, na kontrolę za pół roku. Poszłam jej nie było to do innej. Ta powiedziała, po co w ogóle przyszłam jak nie współżyłam i nic już mnie nie boli. Powiedziałam że kontrola. To dała skierowanie na usg. Nie badała w ogóle powiedziała dosłownie tak " nic się nie dzieje nie ma sensu tam grzebać ". Ja wiem ze juz więcej do niej nie wrócę. Powiedziała też że nie muszę już przychodzić, chyba że będzie się coś działo, a na kontrolę jak zacznę współżyć. Mogę tylko sobie sama pójść na usg przezbrzuszne, ale jak nic się nie dzieje to nie muszę.
              Infekcji żadnych ani nic nie miałam nigdy, nic mnie nie bolało ani przed torbielami, ani po nie bolo. Okres miałam regularny już 2 lata po zaczęciu. Będę szła do kolejnego jak minie ten rok od poprzedniej wizyty. Może on będzie inny.
              Siostra była jako 17 latka bo ja cały czas boli wszystko w czasie okresu. Nie wiem czy ja badała lekarka czy nie ale wtedy powiedziała że już nigdy nie pójdzie. Powiedziała jej ze jak urodzi bóle miną. Już urodziła bóle dalej ma. Drugi raz poszła trche po ślubie w wieku 25 lat. Nie wiem czy wtedy przestała być dziewicą czy wcześniej.
              Myślę że jak u mnie są tacy lekarze to więcej osób tak nie chodzi.
              • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 11:21
                Badanie przez odbyt? Z jakiego powodu stosuje sie cos takiego? Jaki to 'badanie' ma sens?
                • zaczarowanyogrod Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 11:24
                  Że niby tak też można wyczuć wszystko w środku, że niby ściana między jednym a drugim jest ciężka. Tak mi ta pierwsza tłumaczyła.
                  • zaczarowanyogrod Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 11:24
                    Cienka
                • wapaha Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 11:24
                  Tak bada się dziewice
                  • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 13:41
                    wapaha napisała:

                    > Tak bada się dziewice

                    Pomijam ze tak niebada sie ginekologicznie to dlaczego tak niby bada sie dziewice?
                    • zaczarowanyogrod Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 14:11
                      To trzeba pytać lekarzy. A ja znalazłam to meavita.pl/pytania/kiedy-ginekolog-na-wizycie-bada-przez-odbyt/
                      • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 14:17
                        To sa bzdury.
                        • zaczarowanyogrod Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 14:22
                          Nie mogą być bzdury, bo by tak nie badali.
                          3 lekarzy mnie tak badało. A w szpitalu było przy tym badaniu ich więcej i nikt nie mówił że tak się nie bada to sądzę że lekarze wiedzą co robią.
                          • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 14:29
                            zaczarowanyogrod napisała:

                            > Nie mogą być bzdury, bo by tak nie badali.
                            > 3 lekarzy mnie tak badało. A w szpitalu było przy tym badaniu ich więcej i nikt
                            > nie mówił że tak się nie bada to sądzę że lekarze wiedzą co robią.

                            No coz...
                    • arwena_111 Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 14:18
                      żeby nie przerwać błony.
                      Ty lekarzem jesteś, że wiesz że tak się nie bada? Ja też słyszałam od lekarza takie stwierdzenie.
                      • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 14:22
                        arwena_111 napisała:

                        > żeby nie przerwać błony.

                        Ze co??? 🤣🤣🤣

                        >Ja też słyszałam od lekarza takie stwierdzenie.

                        Nie dziwi mnie to, czytajac to forum wlosy sie same podnosza 😂
                        • wapaha Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 14:24
                          Ale co.cie śmieszy?
                          Pierwszy raz słyszysz o badaniu per rectum ?
                          • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 14:30
                            Czytalam o tych praktykach nadal stosowanych w Polsce. Sredniowiecze.
                            Serio, w jakim celu wpychac palce do odbytu kobiety ktora ma byc zbdana ginekologicznie? Probki tez tak pobieraja?
                            • zaczarowanyogrod Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 14:33
                              Nie pobierają. Żeby wyczuć czy wszystko w dotyku dobrze. Pewnie jak trzeba jakieś próbki to wtedy normalnie. To że na jajnikach mam torbiele wykryła, bo probowala naciskać brzuch to nic nie wyczuwała, a usg to potem potwierdziło. Może nie byłam zbadana dokładnie, ale już coś.
                              • berdebul Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 16:32
                                I wystarcza usg. Są tez małe wzierniki. Właśnie przez takie podejście dużo kobiet unika ginekologa, bo nie chce być badana per rectum.
                              • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 16:36
                                zaczarowanyogrod napisała:

                                >Może nie byłam zbadana dokładnie, ale już coś.

                                OJP
                            • wapaha Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 16:22
                              W UK nie ma nastolatek dziewic to nic dziwnego że I badania nie ma 😉
                              • ritual2019 Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 16:38
                                wapaha napisała:

                                > W UK nie ma nastolatek dziewic to nic dziwnego że I badania nie ma 😉

                                W uk nie ma sredniowiecza. Dziewica moze byc i 40-latka. Ale fakt, w niektorych srodowiskach dziewictwo jest przeciwskazaniem do badania ginekologicznego. Widac w lebkach niektorych ematek takze.😀
    • 71tosia Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 13:19
      To chyba nie dotyczy tylko ginekologów? Większość ludzi nie ma zwyczaju chodzić do lekarzy gdy „nie boli” a i sam polski system opieki zdrowotnej nie sprzyja by badac sie profilaktycznie. Najpierw lekarz rodzinny, później specjalista, później tłumaczenie ze badanie jest potrzebne etc to bardziej zniechęca niż zachęca do profilaktyki.
    • b.bujak Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 15:00
      dobra, przyznaję się - jestem mistrzem prokrastynacji jeśli chodzi o wizyty u ginekologa;
      przez wiele lat byłam pod opieką jednego i jakoś to się kręciło;
      odkąd musiałam poszukać nowego to znajduję milion wymówek do odwleczenia wizyt;
      w lutym nasilił mi się ból, który w słabszej wersji towarzyszy mi od lat, były różne badania, przyczyna nigdy nie została zdiagnozowana; no i włączył mi się tryb paniki, włącznie z rozkminami na temat miejsca mojego pochówku.... mimo to odwlekałam wizytę ze strachu przed diagnozą (tak, wiem - im szybciej tym lepiej!); dopiero wątek Montechristo spowodował, że od razu zaklepałam wizytę a dodatkowo zwolnił się termin jeszcze w kwietniu i pognałam na wizytę, żegnając się z życiem.... i usłyszałam, ze na usg wszystko ok, czekam jeszcze na cytologię, ból sie osłabił (psychika!)
      • eriu Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 15:54
        Tylko po co to sobie robić? Przecież to jest dokładanie mnóstwa stresu.
        • b.bujak Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 17:28
          eriu napisała:

          > Tylko po co to sobie robić? Przecież to jest dokładanie mnóstwa stresu.

          na poziomie racjonalnym ma tego świadomość;
          a w praktyce wychodzi, jak wychodzi.... nie umiem tego do końca wytłumaczyć - jakiś irracjonalny hamulec (dobrze, ze nie całkowita blokada), który toczy walkę z rozumem
    • melisananosferatu Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 15:57
      Wiele kobiet ma bardzo niefajne przezycia zwiazane z wizyta u jakiegos chama/chamki.
    • kozica111 Re: strach przed ginekologiem 21.05.23, 17:27
      Boje się, nie idę...Czego się boję...zazwyczaj obojętności i chamstwa...
    • asia_i_p Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 07:00
      Gdyby to, czy na NFZ nie trafisz na chama, nie było kwestią loterii, nie byłoby takiego problemu
      - pewnie nadal byłby, ale jednak mniejszy. Bo prywatnie ginekolog nie stanowi problemu tylko w budżecie e-matki.
      • woman_in_love Re: strach przed ginekologiem 22.05.23, 11:02
        prywatny to tez moze byc cham i czesto jest

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka