Body positivity jest nie tylko dla grubych kobiet!

[feel_good_inc]

Tak przynajmniej twierdzą rozmaite ematki, kiedy im delikatnie zwrócić uwagę na to, że na kimś bez nogi albo połowy twarzy ciężko zarobić tyle kasy co na otyłych kobietach, a cały aparat aktywistek BP to wyłącznie wieloryby. I wtedy wchodzi Dove, całe na biało:

• DOVE & Epic Games - The Body Positive Trailer (Unreal Engine)

Miło dowiedzieć się, że problemem 74% dziewcząt jest to, że kobiety w grach są zbyt mało otłuszczone.
Co ciekawe, nie przytoczyli badań wśród chłopców, którzy na podobne pytanie odpowiedzieliby w zdecydowanej większości "po****ło was?".

[mid.week]

Powinni tez w te gry wplesc koniecznie wizyty u endokrynologa, ktory stwierdza haszimoto.

[feel_good_inc]

Co ty, lekarze to fatfobia. Valid są tylko autodiagnozy, szczególnie chorób psychicznych.

[mid.week]

Zalezy jaki lekarz. Ten który stwierdza, ze trzeba schudnac jest do rozstrzelania, ale sa tez fajni doktorzy, wystawiajacy tak pozytywne diagnozy, ze mozna je uczcić pączkiem.

[ggrr.ruu]

A dlaczego alkoholikom nie mówią po prostu "trzeba nie pić"? A narkomanom? Po co jakieś leczenie, można po prostu nie ćpać

[skumbrie]

Jestes pewna, że się nie mówi?

[ggrr.ruu]

Tak. Nad tymi biedactwami się pochylają, całą terapia odwykowa, ośrodki takie i owakie, grupy wsparcia. Porównaj sobie ofertę wsparcia dla alkoholików i dla otyłych

[skumbrie]

No cóż, siła razenia alkoholizmu i otyłości jest deczko inna.
Poza tym, nikt nie ma wątpliwości, że alkoholizm to choroba, a otyli - jak widać - są body pozytywni i nikt im nie będzie wmawiał, że otyłe = chore.

[boogiecat]

Jezu o czym wy mowicie?😳 otylosc jest uznana za chorobe-plage juz od dluzszego czasu i owszem- walczy sie z nia na poziomie polityk panstwowych

z pewnoscia nie tymi samymi sposobami co z narkomania i alkoholizmem, bo akurat one sa troche starsze, szybciej niszcza spoleczenstwa i dodatkowo w przypadku nakotykow walka dotyczy szerokiego pola przemocy/hadlu ludzmi/korupcji- ogolnie systemowego rozpiendolu

[skumbrie]

<Jezu o czym wy mowicie?😳 otylosc jest uznana za chorobe-plage juz od dluzszego czasu i owszem- walczy sie z nia na poziomie polityk panstwowych

Przeczytaj może całość.

[boogiecat]

Przeczytalam, a co?

[ggrr.ruu]

Alkoholicy też mówią że piją bo lubią

[mid.week]

ggrr.ruu napisała:

> A dlaczego alkoholikom nie mówią po prostu "trzeba nie pić"? A narkomanom? Po c
> o jakieś leczenie, można po prostu nie ćpać

A co to ma wspólnego z prawnym zakazem zalecania zrzucenia kulogramow przez lekarza czego efektem moze byc skietowaniem otylego dalej, np. do poradni leczenia otylosci?

[dramatika]

Dove to wstrętne korposy żerujące na krwawicy ludzkości. Możliwość zagrania grubą babą będzie się wiązała z koniecznością zapłacenia więcej za grę, bo trzeba będzie zrobić więcej modeli 3d. A na tym się pewnie nie skończy, bo jeszcze dochodzą stare grube baby (to zupełnie inny model), młode suchoklatesy i 50 innych typów ciała.

[feel_good_inc]

dramatika napisał(a):
> Dove to wstrętne korposy żerujące na krwawicy ludzkości. Możliwość zagrania gru
> bą babą będzie się wiązała z koniecznością zapłacenia więcej za grę, bo trzeba
> będzie zrobić więcej modeli 3d.

Spoko, zrobi się suwaczki w UE5 i grubość będzie renderowana dynamicznie. Ale $20 do ceny się doliczy.

> A na tym się pewnie nie skończy, bo jeszcze doc
> hodzą stare grube baby (to zupełnie inny model), młode suchoklatesy i 50 innych
> typów ciała.

Nein. Jedynie grubość się liczy.
Widziałeś jakąś ambasadorkę BP, która zamiast narzekać na zbyt wąskie siedzenia w samolotach coś by wspomniała o jakichkolwiek odstępstwach od kanonu piękna poza otyłością?

[dramatika]

A no tak, pewnie rozwiążą to tak, że będzie wybór między modelem faceta wzorowanym na rzeźbie Apollo a grubą babą. W ramach równouprawnienia
A co do aktywistek Body Positive, to mnie się to kojarzy wyłącznie z grubymi babami, ale naturalnie, jak zapytasz ematkę, to możesz się dowiedzieć, że tak naprawdę walczą o integralność terenów bytowania pingwinów z wysp Galapagos.

[suki-z-godzin]

Oj cicho. Aktywistki BP to moja najlepsza motywacja do uprawiania sportu jak mi sie juz naprawde nie chce. Nie rusz, niech se będą.

[feel_good_inc]

suki-z-godzin napisała:
> Nie rusz, niech se będą.

Oj nie, aktywistom (a już szczególnie aktywistkom) wszelkiej maści nigdy nie można popuszczać.
Już nawet kobiety przekonały się o tym, kiedy okazało się, że jedynymi prawdziwymi kobietami są te trans, a posiadaczki macic to w zasadzie takie prawie incele.

[dramatika]

feel_good_inc napisał:


> Oj nie, aktywistom (a już szczególnie aktywistkom) wszelkiej maści nigdy nie mo
> żna popuszczać.

Na ematce jak coś wspomnisz, to zostaniesz egzaltowanym histerykiem. Tutaj wszystkie (lub prawie wszystkie) podchodzą do takich spraw na perfekcyjnie wystudiowanym luzie, zeby tylko nie można było im przyprawić jakiejś gęby. A potem zdziwko, że chłopy chcą golić jajka w damskich salonach piękności, wygrywają damskie konkursy w pływaniu, a lekarze leczą paracetamolem choroby wywołane otyłością.

[asia.sthm]

Juz widze ruszyliscie w tany, co za piekna para

[feel_good_inc]

No widzisz, człowiek który nie kupuje sobie światopoglądu w pakietach, jest w stanie przyznać, że czasem nawet dramatiś albo jakaś ebabcia ma rację.

[la_mujer75]

Może nie kupujesz, ale masz wdrukowany. Bez zmiany. Bo ci od razu się pali serwer.

[dramatika]

asia.sthm napisała:

> Juz widze ruszyliscie w tany, co za piekna para

O, dzięki takim strażnikom woke jak ta konduktorka, zwyczajne kobiety boją się odezwać, żeby nie przyprawiono im etykiety prawaka i obrońcy morderców kobiet.
A potem jak jedna z drugą będą mieć np. problem z nadwagą u dziecka, to dietetyków nie będzie, a lekarz rozłoży rączki i powie, że grube jest piękne.

[asia.sthm]

Kto kogo w tym tancu unosi? I kto ma ten slawny rąbek u spódnicy?

[feel_good_inc]

To tak radośnie symptomatyczne, że ebabcia tak bardzo stara się być postępowa, że zaczyna wyzywać od homoseksualistów

[chococaffe]

ktoś "wyzywa"?????

[ggrr.ruu]

Bo teraz to dietetycy dziecięcy są na każdym rogu, a pediatrzy znakomicie diagnozują problem i kierują do specjalistów...

[dramatika]

Zatem doskonałym pomysłem będzie, jeśli jeszcze bardziej się ten dostęp i diagnostykę utrudni, przez zamykanie twarzy lekarzom. Ale spoko, to Polski to raczej nie dojdzie, "konfiarze" i różne foby nas wybronią, a ematka dalej będzie mogła strugać strażniczkę diversity.

[ggrr.ruu]

Konfiarze uważają, że dziecko to własność rodzica i jak ma ochotę zatuczyć bachora na śmierć to jego sprawa, a pediatra nie ma prawa ingerować w integralność rodziny, wizyty powinny być dobrowolne i oczywiście żadnego ubezpieczenia, tylko płatne. Ależ by to wspaniałe wpłynęło na problem otyłości dzieci

[dramatika]

ggrr.ruu napisała:

> Konfiarze uważają, że dziecko to własność rodzica

I zjadają małe kotki na śniadanie.

[ggrr.ruu]

No przecież nie robaki, prawdziwy mężczyzna musi jeść mięso.

[better.call.kim]

Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ruch grubancypacyjny wywodzi się z tego samego źródła, co ruch antysamochodowy.

Ludzie chcą lepszej infrastruktury? A po co, to kosztuje. Napuśćmy na nich aktywistów, którzy będą gardłować, że samochody są be i nikt nie potrzebuje samochodu.

Osoby otyłe domagają się lepszego dostępu do leczenia, leków, dietetyków? Po co to komu, wmówmy wszystkim, że otyłe jest piękne, osoby otyłe mają prawo być otyłe, a całe społeczeństwo ma się nad tą otyłością pochylać z troską.

[woman_in_love]

Ruch antysamochodowy wział sie stąd, ŻE NIE DA SIE ZROBIC LEPSZEJ INFRASTRUKTURY - co udowodniono w USA, gdzie w miastach sa wielopasmowki i nic to nie pomaga, bo korki sa jeszcze wieksze.

[dramatika]

woman_in_love napisała:

> Ruch antysamochodowy wział sie stąd

Łomasiek, podpisz petycję

portalwarszawski.com.pl/2023/05/21/ruszyla-petycja-obligujaca-urzednikow-warszawy-do-odbywania-podrozy-sluzbowych-na-rowerach/

[dramatika]

suki-z-godzin napisała:

> Nie rusz, niech se będą.

Czy ja wiem. W takim Nowym Jorku, na skutek działalnosci aktywistycznej, uchwalono prawo zakazujące dyskryminacji grubych. Teraz taki lekarz nie będzie mógł powiedzieć otyłemu (nie narażając się na proces), żeby coś ze sobą zrobił, bo przedwcześnie zejdzie.
Nadal doskonały humorek dopisuje i niech se będą?

[suki-z-godzin]

No co ja poradze, ze kompletnie mi nie robi, ze jakas otyla osoba, przy dzisiejszym dostepie do informacji, z powodu politpoprawnosci nie uslyszy od lekarza ze otylosc zagraza zdrowiu. To tak jakby czekac az specjalista meteorolog wytlumaczy, ze jak wyjdziesz w deszcz bez parasola to mozesz zmoknac.

[midge_m]

Dziewczyna na filmiku jest otyła? O matko

[suki-z-godzin]

A skądże znowu, smukła jak sarenka.

[midge_m]

Ale że otyła równa się nie smukła jak sarenka? Człowiek się uczy jednak całe życie. Btw, dla zdrowia psychicznego już nie będę w to brnęła dalej, ale jeśli któraś z was jest z godzin to ma w sobie ten okruszek dobra, więc go girl, ten okruszek to czasem jest porządne ciasteczko

[suki-z-godzin]

Mowisz, ze mowienie, ze otyly jest otyly to objaw bycia zlym czlowiekiem? Czlowiek sie uczy cale zycie.
Ide spalic ciasteczko.

[mid.week]

midge_m napisał(a):

> Dziewczyna na filmiku jest otyła? O matko


Mowi o otylych z Nowego Jorku. Dziewczyna z filmiku jest "tylko" gruba.

[wapaha]

midge_m napisał(a):

> Dziewczyna na filmiku jest otyła? O matko

a wiotka ??

jest gruba

[pursuedbyabear]

Dla ciebie istnieje tylko wiotkość i grubość?
No jak mówię, nieźle nam mózgi przeorała pogoń za doskonałymi ciałami.

[mid.week]

pursuedbyabear napisała:

> Dla ciebie istnieje tylko wiotkość i grubość?
> No jak mówię, nieźle nam mózgi przeorała pogoń za doskonałymi ciałami.

Cokolwiek - pani z filmu jest gruba.

[midge_m]

Gigi Hadid też podobno. I pewnie słusznie, gdzie tam modelkom do niektórych ematek

[mid.week]

midge_m napisał(a):

> Gigi Hadid też podobno. I pewnie słusznie, gdzie tam modelkom do niektórych ema
> tek

Gigi Hadid wyglada tak jak pani w filmie?

[dramatika]

suki-z-godzin napisała:

> No co ja poradze, ze kompletnie mi nie robi, ze jakas otyla osoba, przy dzisiej
> szym dostepie do informacji, z powodu politpoprawnosci nie uslyszy od lekarza z
> e otylosc zagraza zdrowiu.

Nie ogarniasz, że to ma wpływ nie tylko na tę przykładową aktywistkę, ale całościowe podejście do otyłości w społeczeństwie? Może nie być żadnych informacji, a te stare będą oznaczone przez cenzorów jako "wiedza sprzeczna z nauką". Mało ci dowodów, że tak się może stać, po ostatnich 3 latach?
No i owszem, to tylko Nowy Jork, ale jak najbardziej to się może rozpełznąć, jeśli nikt nie będzie podnosił larum, czyli brał na klatę oskarżeń o różne fobie, faszyzmy i histerie.

[better.call.kim]

Moja też. Ale może należę do tego 0,000001% ludzkości, na które motywacja negatywna działa.

[midge_m]

Totalnie nie kumam tego wątku. Że niby inne wzory ciał kobiet w grach to zło totalne i niech ginie mara nieczysta?

[angazetka]

Wątek założył forumowy brat samiec, wtóruje mu Dramatiś, norma dla tych osób.

[midge_m]

Aaaa, teraz wszystko jasne, kolejny nick na listę "nie tykać". Dzięki, Angazetka

[black_magic_women]

I ja się nie połapałam kto i co, dziex.

[woman_in_love]

Konfiarstwo i inceloza w natarciu

[feel_good_inc]

Na ebabcię zawsze można liczyć. Jeżeli czegoś nie rozumie, to konfiarstwo i inceloza.
Nawet jeżeli wątek jest o tym, jak korporacje posługują się fasadami ruchów społecznych.

[geez_louise]

To już jest problem wyłącznie dla osób, których jedynym życiowym osiągnięciem jest bycie szczupłym i nie-LGBTQ+.

[midge_m]

Louise, przepięknie to ujęłaś

[angazetka]

Kocham to.

[feel_good_inc]

Ta, a Jarka krytykują tylko piękni i wysocy

[marta.graca]

Na pewno krytykują go za wygląd?

[feel_good_inc]

A zauważyłaś, że nikt nie ma problemu z tym, że grube baby są grube, tylko z tym, że usiłują swoją grubość promować i wmawiać wszystkim, że jakakolwiek krytyka to fatfobia, która powinna być karana przynajmniej śmiercią?

[midge_m]

Haha, dokładnie tak, to się w ogóle nie zaczęło od braku fobii na punkcie grubych kobiet ale tego że nam się wmawia że jakiekolwiek krytyka to fobia. Płaczę. Wrzucisz to zdjęcia swoje sylwetki bez tłuszczu? Jestem przeciekawa.

[chococaffe]

tak... i LGBTQ+ ... też się promuje. I w ogóle wszystko ok, tylko niech "oni" przestaną się promować.

[marta.graca]

Nie wierzę w to, co czytam. Serio uważasz, że na kogoś zadziała "promocja grubości", jest szczupły, a zapragnie być gruby i będzie się objadał? Na takich samych zasadach mamy "propagandę LGBT, która zagraża polskim rodzinom"- hetero mąż i ojciec jak w tv zobaczy geja, to rzuci żonę i poszuka sobie faceta?

[beataj1]

Nie, to zupełnie inaczej działa.
Tak naprawdę to jest spiseg.
My grubi rozrzucamy komosę ryżową, jagielniki i ciężarki. Zwabiamy niczego nie podejrzewających, ale płochliwych chudzielców. Następnie ich odławiamy (ale delikatnie bo łatwo złamać takiego wpół). A następnie wypasamy.
Zwykle tylko pierwszy Bic Mac i czekolada z okienkiem jest problemem. Potem już sami się tucza.
I gotowe.
Przejmujemy władzę nad światem.

[nenia1]

marta.graca napisała:

> Nie wierzę w to, co czytam. Serio uważasz, że na kogoś zadziała "promocja grubo
> ści", jest szczupły, a zapragnie być gruby i będzie się objadał? Na takich samy
> ch zasadach mamy " (...)

na takich samych zasadach to raczej było powtarzane latami, do dniach dzisiejszego twierdzenie, że bardzo szczupłe modelki promują anoreksję.

[ggrr.ruu]

Aż dziwne, że przy tej skali promocji świat nie składa się z tłustych homoseksualistów

[la_mujer75]

[ggrr.ruu]

A co by się stało, gdyby tak nikt nie krytykował grubych bab? Których zresztą jest mniej niż grubych chłopów. I nikt nie postuluje kary śmierci histeryku.

[sferoplast]

A jak jestem szczupła, homo i nie podobają mi się grube kobiety, to co?

[midge_m]

Tzn że terapia ciągle nie zadziałała.

[chococaffe]

Nico. Nie wszytsko musi ci sie podobać, zwłaszcza jak w ogóle ciebie nie dotyczy

[sattwaguna]

NIc.
A skąd się wziął pomysł, że zadaniem innych ludzi jest stanowienie wizualnej lub innej atrakcji dla ciebie?

[figa_z_makiem99]

Gorzej jak jedynym osiągnięciem i powodem do dumy jest bycie grubym, na szczupłym przynajmniej można zawiesić oko. Co za głupie wartosciowanie.

[midge_m]

Moda na powiększanie tyłka to jest właśnie message dla szczupłych że nie są wartościowi. Wiec niech nie kozakuja.

[angazetka]

Na każdym szczupłym zawieszasz oko?

[figa_z_makiem99]

Czasami, na grubym na pewno nie. I tak jak nie mam problemu z nadwagą innych ludzi, mam takich wokół siebie. Razi mnie nagonka na szczupłych, wysportowanych, takich którym się chce coś robić. Znam ludzi z nadwagą uprawiających sport, dbających o to co jedzą, gdyby tego nie robili zafundowaliby sobie otyłość. A nawet jeśli ktoś jest otyły z różnych powodów, nie wnikam w to, niech mi tylko nie każe myśleć, że to jest norma. Nie znam inteligentnych ludzi, obnoszących się z fałdami tluszczu jak z trofeum i każących je podziwiać.

[midge_m]

Haha, całe porn industry jest zawieszone na cyckach albo tyłku, sądzisz że szczupła osoba może takie mieć bez chirurgii plastycznej? Otóż nie. Mam rozmiar 42, czasem 44, nie jestem jak Angelina Jolie, która btw jest anorektyczna, bardziej jak ta laska z reklamy watkodawczyni. Fałdy tłuszczu to jest absolutnie normalna deszcz, przez wieki wręcz szczyt piękna. Btw, to że masz "szczupłą sylwetkę" nie znaczy że jesteś zdrowa.

[midge_m]

*rzecz

[figa_z_makiem99]

Nie oglądam porno i dobrze mi z tym. Tak tak to już wiemy, wieść niesie, że to szczupli są chorzy i na pewno mają problem z jedzeniem, natomiast grubi są bardzo zdrowi Chciałabym zobaczyć dzisiejsze "ciałopozytywne" pokolenie w wieku 60 lat

[midge_m]

Ok, wrzuć tu swoje zdjęcia.

[figa_z_makiem99]

Masz mnie za kretynkę szukającą atencji na forum? Sama wrzucaj jak masz potrzebę.

[midge_m]

Ale jak to? Masz takie idealne ciało, tylko takie które wzbudza zainteresowanie? To co cię może spotkać? Tylko zainteresowanie przecież!

[marta.graca]

Aleś wymyśliła. Można być szczupłym i mieć większe cycki, a tyłek sobie wyrzeźbić ćwiczeniami. Jak nie masz szczupłej sylwetki, to też nie znaczy, że jesteś zdrowa.

[midge_m]

Tyłek to sobie od takich rozmiarów jakie są modne nie wyrzeźbisz. To jest właśnie to jak cię industry robi w konia. Te wszystkie obecne top modelki miały operacje cycków bo po prostu sobie takich cycków nie zrobisz ćwiczeniami. Tak jak tyłka. Nie mówiąc o tym że ich sylwetka nie jest żadną "zdrowa sylwetką" tylko zagłodzona, co same przyznają. I co ci przeszkadza tłuszcz innej kobiety?

[marta.graca]

Jestem szczupła, ale nie mam aspiracji ani na top modelkę, ani na aktorkę porno, więc zasadniczo dbam o wygląd tylko dla siebie, wg swojego gustu i nie interesują mnie żadne mody i kanony w tym zakresie, bo nie zarabiam ciałem. Napisałaś o szczupłej sylwetce, przy czym szczupła nie oznacza wychudzonej anorektyczki. I nigdzie nie napisałam, że mi czyjś tłuszcz przeszkadza, jak mój mi przeszkadzał, to schudłam.

[midge_m]

Pokaż mi laskę która tyłek czarnej Amerykanki, bo tak powstała moda na tyłki, sobie wyrzeźbiła ćwiczeniami. To tak jakby mówić że można sobie zrobić górną wargę zasysając usta w butelkę.

[marta.graca]

"Moda na tyłki"- to znaczy, że czarne Amerykanki nie miały tyłków, zanim przyszła na nie moda?

[midge_m]

Tak, to dokładnie to znaczy. Całe populacje kobiet chodziły po świecie bez tyłków.

[marta.graca]

A myślisz, że teraz jest inaczej? Nie wszystkie kobiety przecież interesują się modą i chcą wyglądać jak najmodniej, a nawet jeśli, to mogą nie mieć kasy na medycynę estetyczną/ ochoty na ćwiczenia podnoszące tyłek.

[semihora]

>>>Razi mnie nagonka na szczupłych, wysportowanych, takich którym się chce coś robić

Tak. Szczupli i wysportowani są prześladowani - dokładnie tak samo jak biali heteroseksualni mężczyźni

[figa_z_makiem99]

To zobacz komentarze pod zdjęciami szczupłych, ćwiczących kobiet koło 40tki.

[midge_m]

figa_z_makiem99 napisała:

> To zobacz komentarze pod zdjęciami szczupłych, ćwiczących kobiet koło 40tki.

Ale że jest jakaś taka przestrzeń tylko dla takich kobiet? Wrzuć konkretne nazwiska i gdzie są te komentarze

[ggrr.ruu]

Ja na przykład na forum różne rzeczy o sobie przeczytałam. Ale trzeba być niezrównoważoną histeryczką, żeby nazwać krytykę sylwetki prześladowaniem czy nagonką. Nikt nie prześladuje wysportowanych ludzi, tylko niektórym się wydaje, że z racji ich hobby świat ma im składać hołdy i każdemu muszą się podobać. A nie muszą

[spirit_of_africa]

Chodzi o te kocopoly o wystającym jelicie?

[ggrr.ruu]

Żeby tylko! Nie jestem szczupła wcale, ale jestem wychudzona i mam zaburzenia odżywiania. Mam nieproporcjonalnie wielki tyłek i brak talii no i jestem kurduplem. Zupełnie normalnie zbudowana kobieta dowiaduje się właśnie w wątku obok, że nie ma talii i ma grube nogi. Więc różnie bywa, ale to jeszcze nie prześladowanie.
A co do jelita - jestem teraz w szpitalu i pielęgniarka powiedziała, że mi nie zrobi zastrzyku w brzuch bo nie ma w co i się boi że się w jelito wbije. Już się chciałam pytać pod jakim nickiem pisze

[marta.graca]

Te uwagi o byciu kurduplem to w ogóle jest hit. Co niby masz z tym fantem zrobić, zacząć brać hormony wzrostu czy sobie centymetr dokupić?

[ggrr.ruu]

Mam przestać być z siebie zadowolona, to chyba jasne

[la_mujer75]

To nie wrzucaj swoich zdjęć. I odbieraj to tak- krytykują tłuste baby.
Z zazdrości.

[triismegistos]

Jestem szczupłą ćwicząca kobietą po 40. Często wrzucam zdjęcia na SM, siebie, sprzętu do treningów, jedzenia z rozpisanym makro etc. Komentarze da takie raczej entuzjastyczne.

[triismegistos]

Ps. Mam spore cycki i tyłek bez wspomagania chirurgicznego 🙄

[ggrr.ruu]

Mam dokładnie to samo, jest raczej entuzjastycznie i wspierajaco. Dlatego żeby mi sodówka nie uderzyła do głowy wrzucam też zdjęcia tutaj

[maslova]

I polscy katolicy

[la_mujer75]

Toć prawie, jak prześladowani są katolicy w Polsce!

[homohominilupus]

semihora napisała:

> >>>Razi mnie nagonka na szczupłych, wysportowanych, takich którym s
> ię chce coś robić
>
> Tak. Szczupli i wysportowani są prześladowani - dokładnie tak samo jak biali he
> teroseksualni mężczyźni
>

Oraz katolicy w Polsce

[chococaffe]

Ludzie nie istnieją po to, żebys miała na kim oko zawiesić

[figa_z_makiem99]

Choćbyś nie wiem jak bardzo zaprzeczała, ludzi pociąga też fizyczność drugiego człowieka. I zawieszają oko, chcesz czy nie chcesz, na mężczyznach i na kobietach

[chococaffe]

Mnie nie obchodzi co kogo pociąga i nie oczekuję od ludzi, że będą dostosowywać się do moich gustów.

[maslova]

figa_z_makiem99 napisała:

> Choćbyś nie wiem jak bardzo zaprzeczała, ludzi pociąga też fizyczność drugiego
> człowieka. I zawieszają oko, chcesz czy nie chcesz, na mężczyznach i na kobieta
> ch

No ale co w związku z tym? Cóż takiego cennego traci osoba, na której nie zawieszasz oka?

[pursuedbyabear]

Sorry, ale nie pociąga mnie każdy mijany na ulicy muskularny facet.
Zrobiliśmy jako ludzie głupotę, pozwalając sobie na traktowanie ciała wyłącznie jako obiektu seksualnego, który jest po to, żeby innych pociągać. Jedyne, co z tego wyszło, to zaburzenia odżywiania w jedną lub drugą stronę, nierealne oczekiwania "facetów" typu założyciel wątku, którzy wierzą, że kobieta ma wyglądać jak lalka i plaga operacji plastycznych u bardzo młodych kobiet (znam taką, która miała liposukcję w wieku raptem 26 lat i nie wykluczała dalszych ingerencji).
Przyznaję, zawłaszczenie pojęcia ciałopozytywności przez osoby otyłe jest czymś fatalnym, bo w pierwotnym znaczeniu chodziło też o piegi, blizny, tatuaże, niedowagę, bielactwo, kalectwa, you name it. Ale - będę się upierać, że nasze ciało służy przede wszystkim nam, a nie zadowalać estetycznie innych ludzi.

[boogiecat]

pursuedbyabear napisała:

> Zrobiliśmy jako ludzie głupotę, pozwalając sobie na traktowanie ciała wyłącznie
> jako obiektu seksualnego, który jest po to, żeby innych pociągać.

A kiedyz to zrobilismy te glupote?

Ale - będę się upierać, że nasze ciał
> o służy przede wszystkim nam, a nie zadowalać estetycznie innych ludzi.

To zdanie nie ma zadnego sensu- cialo sluzy jak sluzy, zaleznie od czlowieka. Jednym sluzy zadawalajac estetycznie otoczenie, nie przebijesz tego bo fizyczne piekno bylo, jest i raczej zawsze bedzie ceniona wartoscia.

[runny.babbit]

Wiesz, kiedyś ludzie wyśmiewali się z grubych bo byli wredni i małostkowi, a teraz -bo walczą z korporacjami 😁

[pade]

geez_louise napisała:

> To już jest problem wyłącznie dla osób, których jedynym życiowym osiągnięciem j
> est bycie szczupłym i nie-LGBTQ+.
>

Dokładnie!

[hexella]

Różne są sposoby na zarabianie kasy. Ten jest zwyczajnie głupi i szkodliwy. Takie spojrzenie na BP wypacza całą ideę, o ile w ogóle była tam pierwotnie jakaś inna idea, poza zbijaniem kasy na osobach z nadwagą.

[seaview]

Nie, nie było innej idei. I mimo jakiegoś niesmaku, trochę podziwiam marketingowców Dove za to, że wyczaili strategię "nadwaga i otyłość to nowa czerń" dobre kilkanaście lat przed resztą marek. Tylko że teraz dodaje się do tego wciskanie kitu o równouprawnieniu itp., a u Dove były tylko "prawdziwe kobiety", no bo przecież wszystko poniżej rozmiaru 40 jest nieprawdziwe.

[better.call.kim]

Moim zdaniem pierwotnie była tam idea: pokochaj swoje ciało, żeby mu pomóc. Stąd postulat lepsze opieki nad osobami z nadwagą / otyłymi, protestowanie przeciwko takim zjawiskom, jak lekarze zwalający absolutnie wszystkie objawy na otyłość itp.

[po_godzinach_11]

feel_good_inc napisał:

> Tak przynajmniej twierdzą rozmaite ematki, kiedy im delikatnie zwrócić uwagę na
> to, że na kimś bez nogi albo połowy twarzy ciężko zarobić tyle kasy co na otył
> ych kobietach

Bo otyłych kobiet jest dużo a takich bez nogi malo. To co to by był za interes?

[borsuczyca.klusek]

Pytanie na marginesie czy ludzie grający w gry rzeczywiście koniecznie szukają reprezentacji siebie i realizmu czy właśnie bardziej odrealnienia i odskoczni od rzeczywistości.

[midge_m]

borsuczyca.klusek napisała:

> Pytanie na marginesie czy ludzie grający w gry rzeczywiście koniecznie szukają
> reprezentacji siebie i realizmu czy właśnie bardziej odrealnienia i odskoczni o
> d rzeczywistości.

Ale masz wybór czy dokładnie żadnego?

[borsuczyca.klusek]

Na innych grach się średnio znam, ale obserwuję społeczność The Sims4 i ciekawe wnioski mogłabym wysnuć.

[midge_m]

Ok, rozumiem że Grasz w Sim4, są tam dostępne postaci kobiece, homo, trans w niestandardowych rozmiarach?

[borsuczyca.klusek]

Tak można dowolnie zaprojektować Sima pod kątem płci, orientacji, możliwości rozrodu i rozmiaru ciała. Twórcy podjęli nawet wysiłek by stworzyć postacie niebinarne co nie było proste ze względu na początkowe kodowanie gry. Możliwe, że w piątej odsłonie the Sims (na razie projekt jest w powijakach) będzie to już bez problemu możliwe również dla graczy.

Całkiem niedawno do gry doszły też bindery i blizny po mastektomii. I tu sprowadzili na siebie gromy obu stron barykady, bo skrzydło konserwatywne miało ból rzyci o trans agendę a inni narzekali, że bindery nie działają jak powinny. Można to skwitować zdaniem, że jeszcze się nie urodził taki, który by wszystkim dogodził 😉

[midge_m]

No i właśnie super! I czy byłoby źle gdyby każda gra miała takie opcje? Bo zdaje się że Simsy nie zbankrutowały przez danie możliwości graczom wybierania sobie dowolnie nierealnej albo realnej postaci.

[mid.week]

midge_m napisał(a):

> borsuczyca.klusek napisała:
>
> > Pytanie na marginesie czy ludzie grający w gry rzeczywiście koniecznie sz
> ukają
> > reprezentacji siebie i realizmu czy właśnie bardziej odrealnienia i odsko
> czni o
> > d rzeczywistości.
>
> Ale masz wybór czy dokładnie żadnego?


W dyskusjach o odzywianiu vs otylosci zawsze padaja stwierdzenia ze otyli nie chca byc otyli i ze przeciez jakby mogli tak po prostu od diety schudnac to by to dawno zrobili. A tu sie okazuje ze marzą aby w grach tez byc grubym.

[triismegistos]

Mogę tylko nieśmiało przypuszczać że
a) grubi nie są jednolitą masą, tylko różnią się między sobą
b) chęć grania określoną postacią nie przekłada się na chęć bycia nią naprawdę.
Insza inszość że ogólnie problem z pupy.

[figa_z_makiem99]

Dokładnie. Postać kowalskiej spod siódemki nie będzie miała wzięcia. Ludzie chcą odskoczni od rzeczywistości.

[chococaffe]

To niech sobie znajdą tę odskocznię - to ich problem a nie innych ludzi.

[figa_z_makiem99]

Ależ gracze nie mają problemu, mój mąż gra. To ludzie z ruchu cialopozytywnosci mają problem, dlaczego postacie w grach, baletnice, aktorzy czy lalki, są wiotkie i piękne. Dla mnie to absurdalne, za chwilę będzie jedyny słuszny trend i będziemy zmuszeni do podziwiania tego, co nam się nie podoba. Musiałabym upaść na głowę, żeby porównywać się do postaci w grze, albo lalki, albo smucić się bo aktorka jest ładniejsza ode mnie i jej dowalać.

[pursuedbyabear]

Jesteś pewna, że aktorki i aktorzy bez wyjątku są wiotcy i piękni?
Co to baletnic, przypominam, że za swoją prezencję płacą ogromną cenę i nie chodzi w ich ciałach o to, żeby widownia miała na czym oko zawiesić.

[maslova]

> Ależ gracze nie mają problemu, mój mąż gra. To ludzie z ruchu cialopozytywnosci mają problem,

A dlaczego uznajesz, że nikt z ruchu cialopozytywnosci nie jest graczem?

[arthwen]

Akurat. Wzięcie będzie miała ta postać, która będzie najlepiej grywalna i tyle. Nawet jak będzie postury żeńskiego odpwiednika zawodnika sumo.

[tromedlov]

Tak. Co innego odskocznia od rzeczywistości, a co innego odzwierciedlenie bohatera.

Są ludzie, którzy grając w gry szukają czegoś przeciwnego do siebie. Są niscy - wybiorą wysokiego. Są biali - wybiorą czarnego. Są czarni - wybiorą białego. Są kobietą - wybiorą faceta, są facetem - wybiorą kobietę.

Ja mam za to tak, że czuję silne związanie ze swoim ciałem. Od zawsze miałam tak, że nawet jak miałam zaprojektować siebie w danej grze (np. w Wii Nintendo), to dbałam o to, żebym to była ja - z moim wzrostem, moją wagą, moją wadą wzroku i moim kolorem skóry. Po prostu nie mogłam inaczej, bo inaczej czułam, że oszukuję. Ale ja mam tak, że nie potrafię (tzn nie chcę) nawet używać filtrów do własnych zdjęć i się upiększać na zdjęciach w żaden sposób.

[figa_z_makiem99]

Ojej, jestem z ciebie dumna. A ja sobie zrobiłam operację uszu, powiek i ćwiczę, też mam silny związek ze swoim ciałem i lubię się dobrze czuć, to znaczy, że oszukuję?

[tromedlov]

Uj mnie to obchodzi. Możesz sobie robić, co chcesz. Nawet nie powiem, że to akceptuję, ja mam to centralnie gdzieś, dopóki nie uderza to we mnie.
W drugą stronę oczekuję tego samego, że jak ja potrzebuję odzwierciedlić siebie i nie będę sobie zmieniać skalpelem uszu i powiek oraz zachowam swoje niezbyt szczupłe uda oraz wałki w okolicach talii, to nie będziesz mi narzucać jakichś absurdalnych "norm" oraz będę mogła sobie wybrać postać taką, jaką sama jestem. Bo JA mam prawo do nieoszukiwania siebie, bo ja tak czuję i ja tak lubię.

Co ty robisz i co ty czujesz nie znajduje się w sferze moich zainteresowań.

Ja autentycznie lubię sobie wybrać wagę, wzrost i kolor włosów postaci w grze, bo wtedy mogę się z tą postacią zidentyfikować. Nie identyfikuję się z kimś, kim nie jestem, a kto nie daje mi innych możliwości (emocjonalnych) do tej identyfikacji

[semihora]

Zieeeeeew.

[aguha]

Widać, jakiego gracze są zdania, po hejcie, jaki się wylał na aktorkę Bellę Ramsey, która wcieliła się w rolę Ellie w ekranizacji gry „The Last of Us”. Więc nie wróżę takim akcjom szczególnego powodzenia. Swoją drogą Bella świetnie zagrała i zamknęła usta wszystkim krytykom.
Jak już Dove poszedł tak daleko, to powinni apelować o body positive we wszelkich ekranizacjach bajek, baśni, itd. Przecież w baśniach zazwyczaj bohaterki są wiotkie, piękne i na pewno nie mają nadwagi. Już sobie wyobrażam Dzwoneczka z Piotrusia Pana po zmianach .

Cały ruch body positive jest super, ale gdzieś musi być granica, żeby się nie otrzeć o absurd.

[midge_m]

Że grubych ptaków nie ma? Czy że nagle skrzydła nie wiedzą jak się poruszać?

[aguha]

W hodowli bywają, ale w naturze wątpię 🤓

[midge_m]

W naturze to bywają takie "otyłe" ptaki że ludziom się nie śniło. I latają! Cuda, pani.

[skumbrie]

Jak już Dove poszedł tak daleko, to powinni apelować o body positive we wszelkich ekranizacjach bajek, baśni, itd. Przecież w baśniach zazwyczaj bohaterki są wiotkie, piękne i na pewno nie mają nadwagi. Już sobie wyobrażam Dzwoneczka z Piotrusia Pana po zmianach smile.

Fiona przetarła szlak.