Dodaj do ulubionych

Obrażenia "powyżej 7 dni"

20.05.23, 20:36
tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/warszawa-karambol-na-marszalkowskiej-postepowanie-umorzone-7135341
Nóż się w kieszeni otwiera. Dosłownie.

Miałam kiedyś wypadek samochodowy. Wypuszczono mnie dokładnie 6 dnia. Ledwo chodziłam, ledwo jadłam (brak zębów), kilka urazów głowy, szwy, zapuchnięte i zasiniaczone oczy i dosłownie - brak skóry na połowie twarzy. Kwalifikacja taka sama jak tu, bo "nie było powyżej 7 dni".
To było dawno, dawno temu. Do dzisiaj mierzę się z konsekwencjami.

I zastanawiam się - 6 osób w szpitalu. Czy przypadkiem nie byli w takiej sytuacji jak ja? I czy to "powyżej 7 dni" to nie jest tak, że czasami ktoś naciska? I czy jako ofiara w razie czego nie mówić, że jest w miarę ok i wolę w domu, tylko kurna "umieram, nie wyjdę, ból głowy" itp? I czy to coś da?
Obserwuj wątek
    • faustine Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 20.05.23, 21:36
      Też miałam wypadek. Miałam złamany kręgoslup w kilku miejscach, blisko rdzenia, full innych złamań , transportowano mnie helikopterem do szpitala, kilkugodzinna operacja itd. Gdy dostałam odpis wyroku dla sprawcy o mało nie spadłam z krzesła. Wśród obrażen wymieniono tylko dwa i to te najlżejsze , które mogłam sobie zrobić wywalając się na krzywym chodniku ( złamanie kości oczodołu i nosa) . Gdy napisałam prośbę o wyjaśnienie, napisano " oczywista omyłka pisarska". Taaaa z pewnością. Nie wspomnę ile musiałam się kopac z ubezpieczycielem przez tą rzekomą omyłkę. Przy czym sprawca wykpil się jakąś niewielka karą pieniężną, a ja ponoszę skutki wypadku do dzis. Gnojek nawet nie przeprosil.
      • palacinka2020 Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 19:13
        A ubezpieczenie twoje czy ubezpieczenie sprawcy? Są specjalistyczne firmy, które starają się o odszkodowania z polisy sprawcy (za prowizje, oczywiscie) i wykopują nawet sprawy sprzed lat.
    • dwa_kubki_herbaty Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 08:31
      Oczywiscie, że naciski i znajomości, ale też sam poszkodowany często dogaduje się ze sprawcą finansowo, i wtedy jest postępowanie ale poszkodowany nie pała zemstą bo dostal kasę.
      • dwa_kubki_herbaty Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 08:48
        "nie pała zemstą" - złe określenie,chodzi o to że nie odwoluje się od wyroku a w trakcie postępowania mówi co musi i tyle.
    • mysiaapysia Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 09:41
      Przecież istnienie naruszenia czynnosci narządu ciała nie równa się pobyt w szpitalu. Jesli np. poszkodowany ma zlamaną rękę albo stracił zęby, to tak długo trwa naruszenie czynności narządu ciała, jak długo nie zdjęto gipsu czy jak długo nie wstawiono implantów. Poszkodowany musi czynnie brać udział w postępowaniu karnym, stanowczo i ostro protestować przeciwko błędom w opisach skutków przestepstwa, bo inaczej faktycznie zwyciężają znajomości.
      • little_fish Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 09:45
        No też tak mi się zawsze wydawało, że to naruszenie czynności to niekoniecznie szpital. Wystarczy, tak jak napisałaś, złamana ręka.
      • mamamisi2005 Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 10:01
        Oczywiście że tak, dotyczy to zakończenia leczenia.
        We mnie już dość dawno temu wjechał student uczelni wojskowej. Bardzo prosił, bym nie zgłaszała faktu długotrwałego leczenia (choć w szpitalu byłam tylko kilka godzin - na SOR), gdyż sporo by mu to w życiu namieszało. A że okoliczności zdarzenia związane częściowo z niesprzyjającą aurą i od początku zachował się jak trzeba, to jakoś nie czułam potrzeby dojechania go w sądzie. Kasę dostałam dość konkretną - z ubezpieczenia, nie było potrzeby dogadywania się ze sprawcą
    • memphis90 Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 16:37
      Ale czas hospitalizacji nie określa czy doszło do uszkodzenia ciała trwającego powyzej czy poniżej 7 dni.
      • asia_i_p Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 18:37
        Owszem, ale jeśli ofiara jest na ósmy dzień nadal w szpitalu, to już wiadomo, że nie było to do siedmiu dni. Jak wyjdzie że szpitala wcześniej, sprawa jest otwarta.
        • little_fish Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 18:39
          Otwarta, ale nie przesądzona. Przecież może nie spędzić w szpitalu ani jednego dnia i mieć złamaną nogę, gipsem na 6 tygodni.
        • mamamisi2005 Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 18:46
          Tak, wtedy powinna zgłosić fakt, że leczenie trwało dłużej (jeżeli ma takie życzenie).
          • little_fish Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 19:08
            Na logikę, w przypadku złamania, z góry wiadomo, że leczenie będzie dłuższe niż 7 dni...
            • mamamisi2005 Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 19:25
              Na logikę - tak.
        • mysiaapysia Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 19:03
          Nie wyobrażam sobie nie zgłosić tego faktu policji i prokuratorowi. I w ogóle nie wyobrażam sobie nie korzystać w postępowaniu karnym z praw pokrzywdzonego. Przecież wyrok karny przesądza o sprawie cywilnej o odszkodowanie.
          • mamamisi2005 Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 19:24
            Ja sobie wyobraziłam, bo to było tylko trochę więcej niż stłuczka, i następstwa, choć leczone zdecydowanie dłużej niż 7 dni, w żaden sposób nie zagroziły mojemu zyciu. Byłam w tamtym czasie kierowcą juz na tyle doswiadczonym, by wiedzieć, że czasem każdy popełnia mniejszy lub większy błąd, tyle ze zazwyczaj nie ma to konsekwencji.
            Zresztą całkiem możliwe, że ze względu na okoliczności (sprawca nie złamał drastycznie przepisów -
            raczej nie dostosował się do warunków i nie wykazał szczególnej ostrożności, do tej pory nie miał na koncie zdarzeń drogowych, był trzeźwy i po wypadku bezzwłocznie się o mnie zatroszczył) prokurator warunkowo umorzyłby postepowanie.
            • mysiaapysia Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 19:38
              Skąd możesz wiedzieć z góry czy i jakie dostaniesz odszkodowanie i zadośćuczynienie cywilne jeśli pobłażliwie potraktujesz sprawcę? Nie będzie miał kłopotów....ale to równie dobrze może oznaczać w ogóle brak wyroku i brak przesądzenia winy sprawcy, a tym samym wydłużenie procesu cywilnego, bo nie ma przesądzającego wyroku karnego.
              • mamamisi2005 Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 19:57
                Może i masz rację, niemniej sprawca mandat przyjął, więc do winy się przyznał. Nie wytaczałam procesu cywilnego, tylko otrzymałam wypłatę z OC sprawcy. I generalnie potraktowałam zdarzenie jako nieszczęśliwy wypadek, nie czując potrzeby angażowania organów ścigania.
                Poza tym fakt, ze obrażenia są "pow. 7 dni" można zgłosić w zasadzie w dowolnym czasie, niekoniecznie niezwłocznie
          • babcia47 Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 20:06
            Podstawą wszelkich roszczeń zdrowotnych jest dokumentacja medyczna. Drugim warunkiem u wszystkich ubezpieczycieli jest wystąpienie z wnioskiem o odszkodowanie w momencie zakończenia leczenia i rehabilitacji po zdarzeniu którego odszkodowanie dotyczy. Do swojego wniosku musiałam dołączyć właśnie zaświadczenie od lekarza rodzinnego o zakończeniu leczenia które w sumie trwało 1,5 roku
    • babcia47 Re: Obrażenia "powyżej 7 dni" 21.05.23, 19:56
      Hmm.. złamała biodro, w szpitalu od przyjęcia po wypis dobę po operacji 36 godzin. Ubezpieczyciel wypłacił mi odszkodowanie oceniając procent uszczerbku na zdro2iu na podstawie dokumentacji dotyczącej leczenia i rehabilitacji, blisko1,5 roku. Czas spędzony w szpitalu nie miał znaczenia. Druga sprawa, ze sam wypis ze szpitala nie świadczy o tym że poszkodowany jest zdolny do samodzielnego funkcjonowania a już tym bardziej do pracy

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka