Perfumiarsko - lato. Pomożecie?

[joyce_byers]

Wasze absolutnie topowe letnie zapachy perfum? Szczerze to w temacie letnich kompletnie leżę. Na codzień jeszcze teraz używam My Burberry Black mimo, że ogólnie wolę jeszcze cięższe perfumy. Ale lato ma horyzoncie więc może czymś się zainspiruję.
Wy jak zawsze w tym temacie nie zawodzicie.

P.S. był też kiedyś wątek gdzie sporo osób polecało jakiś zapach właśnie z Bottega Veneta. Wąchałam ostatnio w perfumerii i wydawał się mocno piżmowy z akcentem pieprzu (?). Nie mogłam przetestować na sobie bo pełny tester był w użyciu przez inną klientkę. Nie wiem czy kupić w ciemno bo pamiętam wątek zapachowy i tam też go chyba polecałyście.
Na codzień używam My Burberry Black (trzeci flakon i szukam już pomału odskoczni na jesień). Często podprowadzam mężowi Lancome Hypnose lub Gucci Guilty Absolute - mocno w moim zapachowym typie.

[sabek81]

Ka teraz probuje rozne z Le Labo nergamotka, rose, anotjer 13, tonka the noir, paris paris z chanel tez ciekawe, bergamotka z guerlain, hermes ogrodki i eau de marvellais jest tego troche😀

[ardzuna]

Właśnie testowałam Kazara Almost Summer i Moon Flower. Podobają mi się.

[chatgris01]

Eau De Campagne Sisleya, ale to specyficzny zapach. Zielsko, trawa i liscie pomidorow.

[chococaffe]

Ostatnio na swoje nieszczęscie powąchałam Mandarino Di Amalfi Toma Forda. Uległam.

[hrabina_niczyja]

Burberry London używałam. Typowo letnich perfum nie lubię, za lekkie są.

[kaki11]

Moschino Funny , ale dla mnie to ulubiony zapach całoroczny. Choć faktycznie taki zapach bardziej letni niż zimowy

[mamamisi2005]

W upalne lato jestem wierna Allegoriom, hermesowym Ogródkom i rabarbarowi. Mam kilka ulubionych w zapasie i tak sobie żongluję w zależności od nastroju. Czasem wypróbuję coś nowego, ale zasadniczo jakoś nie ciągnie mnie do zmian.

[andallthat_jazz]

Nie perfumiarsko, ale wodo toaletowo. Od 2 lat wierna marce korres. W zimie i na jesieni byl kaszmir (boski zapach, mase pytan co to), zeszlego lata byla grana biala herbata, teraz nabylam to.

[kropkaa]

Korres jest bardzo mocny, nie wiem, czy to zapach na lato.

[lemonetka]

Jak pachnie ich biała herbata? Szukam takiej idącej nie w stronę cytrusów, tylko bardziej w stronę osmantusa, takiej delikatnie zwiewnej

[bazia_morska]

Powachalam Hermes L'ombre i to jest moj zapach.

[marjari_cat]

Ogólnie używam letnich, czyli lżejszych zapachów całorocznie. Moje ulubione od lat to Dsquared2 She Velvet Forest (już wycofane, ale mam zapas 🙂). Lubię też Molecule 01. Moje najnowsze odkrycie to Prada Infusion de Figue, które też mieszam z Molecule 01.

[fuzja-jadrowa]

O tak, przypomnialas mi - Prada, ale dla mnie to Infusion d'Iris. Albo Chanel No 19, ewentualnie No 19 Poudre.

[brenda_bee]

Od lat Sunflower Elizabeth Arden

[trudneslowa]

Burberry - Her (truskawki)
Sol der Janeiro - Brazilian Crush (to akurat mgiełka, ale zapach przeuroczy)
Zasięg Voltaire - Girls can be crazy (Coca Cola)
Replica - Beach Walk

[klaviatoorka1]

moje dwie żelazne pozycje:
miss dior blooming bukiet
Chanel Chance Eau Fraiche

[fuzja-jadrowa]

Eau de Cologne (Chanel)
L'Ombre Dans L'Eau

Ostatnio testowalam Insouciance, ale nie wiem, czy zapach sprawdzilby sie w goracy sloneczny dzien.

Kate Spade ma serie TRULY - takie lekkie zwyklaki, dosc przyjemne.

Marc Jacobs kolekcja Splash - w zeszlym roku czesto uzywalam Rain, ale w niektore dni zupelnie mi nie podchodzil, wiec w ciemno nie kupuj.

[fuzja-jadrowa]

A dla mnie Paris - Paris pachna, jakby zostaly stworzone z mysla o spodobaniu sie od pierwszego powachania i nic poza tym. Mile otwarcie, ale na dluzsza mete mnie zmeczyly. Wroce do testow na pewno.

[kropkaa]

Chanel Chance, wersja podstawowa i zielona. Nic innego nie kojarzy mi się z latem bardziej, niż te zapachy.

[pepsi.only]

Chanel Chance Eau Fraiche

[joyce_byers]

Któryś z kolei głos na tę opcję. Zapisuję i powącham. Dzięki.

[znowu.to.samo]

Wcześniej używałam Aqua di gioja Armaniego a teraz trafiłam na Karla Lagerfelda for she’s, eleganckie ale niezbyt mocne, dobre na lato

[joyce_byers]

No właśnie myślę nad Aqua. Miałam ostatnio próbkę i mógłby być.

[znowu.to.samo]

Ja miałam zieloną ale chyba jeszcze występuje w innych kolorach: niebieskim, pomarańczowym. Tą zieloną kupiłam na promocji i potem używałam ale na mojej skórze dudy nie urywa, początkowo mocno czuć cytrusy a potem banalny świeży klasyk

[antyideal]

Shiseido Zen, Escentric molecules 04, Si passione Armani, My Burberry black tez może być, na deszczowe dni.

[gryzelda.a]

Eau de Merveilles Bleues Hermesa, Herba Fresca Aqua Allegoria Guerlain, Les Escales de Portifino Diora, Dune Diora, Neroli Portofino Toma Forda - to dotychczas, ale teraz szukam czegoś nowego lekkiego, może trochę herbacianego, nie mogę znaleźć swojego typu, wszystko dla mnie teraz za ciężkie, nawet Green Tea Elisabeth Arden... z ciekawością śledzę ten wątek, może znajdę coś dla siebie.